Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Muzyka mojego życia - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
18 lutego 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Muzyka mojego życia - ebook

Robert Janowski sam jest osobowością muzyczną i telewizyjną, ale tym razem wciela się w rolę wnikliwego dziennikarza, który dopytuje, dziwi się i zachwyca.
Z dwudziestu sześciu rozmów z gwiazdami polskiej piosenki – od Ewy Bem, przez zespół Kombii, po grupę LemON – układa się przekrojowa historia wielkich muzycznych zjawisk, które narodziły się nad Wisłą, ale zaistniały na całym świecie. Czytelnik dowie się z nich m.in., jak to było, gdy Ryszard Rynkowski grał awangardowy jazz. Jedno wiadomo już na wstępie: to wielka opowieść o muzyce Naszego życia!
Przed Robertem Janowskim nic się nie ukryje. Dlatego jego rozmowy z gwiazdami polskiej piosenki układają się w fascynującą i pełną anegdot opowieść o wielkich muzycznych zjawiskach, a także o kulisach sukcesu i sławy.

Robert Janowski, piosenkarz, aktor, a nawet poeta, szerokiej publiczności znany jako prowadzący programu rozrywkowego Jaka to melodia? oraz audycji radiowej Muzyka mojego życia.

Kategoria: Rozmowy
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-832-681-819-6
Rozmiar pliku: 11 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

U mojego dziadka w gabinecie stały stare biurko, dwa głębokie fotele i olbrzymia szafa, z której często korzystałem, gdy bawiliśmy się z kuzynami w chowanego. Na biurku, przykryty starą koszulą flanelową, wystawał patefon. Stary jak świat. Taki z tubą. Za nic w świecie nie można było go dotykać! Dziadek za to mógł wlać. Ale nie wlał, a i tak obejrzałem patefon dokładnie wiele razy. W każdą sobotę po obiedzie, dziadek z babcią szli do gabinetu, siadali, każde w swoim głębokim fotelu, i dziadek nastawiał płytę. Zapalał lampkę w kącie na małym stoliku i... słuchali. W kompletnym milczeniu. Podglądałem ich przez okno albo przez szparę w drzwiach. Wyglądali jak ćmy. Siedzieli w całkowitym milczeniu, z przymkniętymi oczami, nieruchomo. Muzyka płynęła, a oni byli w niej, w samym jej środku, i ona w nich, w samym środeczku ich pięknych, starych dusz. Zabierali mnie co tydzień w te muzyczne podróże od Johanna Straussa poprzez George’a Gershwina i Ellę Fitzgerald aż do Ireny Santor. Niewiele mi te nazwiska wówczas mówiły. Stare winyle skrzypiały, dudniły basem przedwojenne tanga Fogga, ale ten rytuał, to skupienie... Jak msza w kościele. Siadałem sobie czasem w dziadkowym gabinecie, gdy nikogo nie było w pobliżu, i puszczałem nieistniejące płyty, słuchałem nieistniejących orkiestr, odkrywałem w swojej wyobraźni ogromny świat Muzyki.

Każdy z moich rozmówców z pewnością ma tajemniczy gabinet, w którym doświadczał po raz pierwszy wzruszeń i odkrywał świat swojej muzyki. W towarzystwie każdego z nich mógłbym zamknąć oczy i unieść się w tę ich przestrzeń. I pewnie obudziłyby mnie dopiero oklaski zachwyconych ludzi.

Bijcie moim gościom brawo, bo warto.Jesteś warszawianką z krwi i kości?

Jestem, ale w pierwszym pokoleniu. Moja rodzina po kądzieli pochodzi z Poznania. Moje prababcie, były ich cztery, wszystkie pięknie śpiewały i grały na fortepianie, czytały nuty, mówiły przynajmniej w dwóch lub trzech językach, piekły strucle i robiły pasztety. A w czwartki przychodził czasem zaproszony pan Bronek, grał na akordeonie a dziewczęta uczyły się modnych tańców paryskich. Znajdowały czas na to wszystko.

Obrazek jak z przedwojennej Polski. Brakuje tylko dworku ukrytego w starym parku...

Coś w tym jest.

To ty jesteś zdolna z urodzenia po prostu. A byłaś kujonem?

Chodzi ci o to, że skończyłam liceum Batorego? Dostałam się do tej szkoły z trudem, zwłaszcza że kilka lat wcześniej chodził tam mój brat, Aleksander, który, no, można powiedzieć, przerwał naukę z efektem wybuchowym.

Zaznaczył się w historii szkoły?

Tak. To zawsze był duch ogromnie niepokorny, artystyczny, niezależny i, zdaje mi się, że w końcu dyrekcja liceum wybrała spokój. Ja skończyłam Batorego, ale traktowano mnie jak kogoś, kto raczej nie zatriumfuje na polu nauki. Byłam za to wielką społecznicą.

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: