Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

My Lady’s Money - ebook

Data wydania:
12 sierpnia 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

My Lady’s Money - ebook

The novel „My Lady’s Money” continues the detective line of Collins’ work: this time it is about investigating the loss of a 500-pound banknote, during the search for which the honest name of poor Isabella, suspected of stealing money, was defamed.

Kategoria: Kryminał
Język: Angielski
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8292-643-9
Rozmiar pliku: 2,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Persons of the Story

Women:

Lady Lydiard (Widow of Lord Lydiard)

Isabel Miller (her Adopted Daughter)

Miss Pink (of South Morden)

The Hon. Mrs. Drumblade (Sister to the Hon. A. Hardyman)

Men

The Hon. Alfred Hardyman (of the Stud Farm)

Mr. Felix Sweetsir (Lady Lydiard’s Nephew)

Robert Moody (Lady Lydiard’s Steward)

Mr. Troy (Lady Lydiard’s Lawyer)

Old Sharon (in the Byways of Legal Bohemia)

Animal

Tommie (Lady Lydiard’s Dog)Chapter i

OLD Lady Lydiard sat meditating by the fireside, with three letters lying open on her lap.

Time had discolored the paper, and had turned the ink to a brownish hue. The letters were all addressed to the same person–“THE RT. HON. LORD LYDIARD”–and were all signed in the same way–“Your affectionate cousin, James Tollmidge.” Judged by these specimens of his correspondence, Mr. Tollmidge must have possessed one great merit as a letter-writer–the merit of brevity. He will weary nobody’s patience, if he is allowed to have a hearing. Let him, therefore, be permitted, in his own high-flown way, to speak for himself.

_First Letter._–“My statement, as your Lordship requests, shall be short and to the point. I was doing very well as a portrait-painter in the country; and I had a wife and children to consider. Under the circumstances, if I had been left to decide for myself, I should certainly have waited until I had saved a little money before I ventured on the serious expense of taking a house and studio at the west end of London. Your Lordship, I positively declare, encouraged me to try the experiment without waiting. And here I am, unknown and unemployed, a helpless artist lost in London–with a sick wife and hungry children, and bankruptcy staring me in the face. On whose shoulders does this dreadful responsibility rest? On your Lordship’s!”

_Second Letter._–“After a week’s delay, you favor me, my Lord, with a curt reply. I can be equally curt on my side. I indignantly deny that I or my wife ever presumed to see your Lordship’s name as a means of recommendation to sitters without your permission. Some enemy has slandered us. I claim as my right to know the name of that enemy.”

_Third (and last) Letter._–“Another week has passed–and not a word of answer has reached me from your Lordship. It matters little. I have employed the interval in making inquiries, and I have at last discovered the hostile influence which has estranged you from me. I have been, it seems, so unfortunate as to offend Lady Lydiard (how, I cannot imagine); and the all-powerful influence of this noble lady is now used against the struggling artist who is united to you by the sacred ties of kindred. Be it so. I can fight my way upwards, my Lord, as other men have done before me. A day may yet come when the throng of carriages waiting at the door of the fashionable portrait-painter will include her Ladyship’s vehicle, and bring me the tardy expression of her Ladyship’s regret. I refer you, my Lord Lydiard, to that day!”

Having read Mr. Tollmidge’s formidable assertions relating to herself for the second time, Lady Lydiard’s meditations came to an abrupt end. She rose, took the letters in both hands to tear them up, hesitated, and threw them back in the cabinet drawer in which she had discovered them, among other papers that had not been arranged since Lord Lydiard’s death.

“The idiot!” said her Ladyship, thinking of Mr. Tollmidge, “I never even heard of him, in my husband’s lifetime; I never even knew that he was really related to Lord Lydiard, till I found his letters. What is to be done next?”

She looked, as she put that question to herself, at an open newspaper thrown on the table, which announced the death of “that accomplished artist Mr. Tollmidge, related, it is said, to the late well-known connoisseur, Lord Lydiard.” In the next sentence the writer of the obituary notice deplored the destitute condition of Mrs. Tollmidge and her children, “thrown helpless on the mercy of the world.” Lady Lydiard stood by the table with her eyes on those lines, and saw but too plainly the direction in which they pointed–the direction of her check-book.

Turning towards the fireplace, she rang the bell. “I can do nothing in this matter,” she thought to herself, “until I know whether the report about Mrs. Tollmidge and her family is to be depended on. Has Moody come back?” she asked, when the servant appeared at the door. “Moody” (otherwise her Ladyship’s steward) had not come back. Lady Lydiard dismissed the subject of the artist’s widow from further consideration until the steward returned, and gave her mind to a question of domestic interest which lay nearer to her heart. Her favorite dog had been ailing for some time past, and no report of him had reached her that morning. She opened a door near the fireplace, which led, through a little corridor hung with rare prints, to her own boudoir. “Isabel!” she called out, “how is Tommie?”

A fresh young voice answered from behind the curtain which closed the further end of the corridor, “No better, my Lady.”

A low growl followed the fresh young voice, and added (in dog’s language), “Much worse, my Lady–much worse!”

This is a free sample. Please purchase full version of the book to continue.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: