- W empik go
Myśli - ebook
Myśli - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 194 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1 Trzeba płakać nad ludźmi przy urodzeniu, nie przy śmierci.
2 To nieszczęście, że tak mały odstęp dzieli czas, gdy jesteśmy zbyt młodzi, od czasu, gdy jesteśmy zbyt starzy.
3 Każda rozmaitość jest jednostajnością, każda zmiana trwaniem.
4 Wydarzenia dziejące się na świecie zależą od tak wielu okoliczności, iż świat musiałby istnieć wiecznie, aby mogły się one powtórzyć.
5 Miałem zawsze przed oczami moje zasady; to one mną powodują, a nie ja wyznaczam ich kierunek.
6 Nie wysnułem swoich zasad z własnych rojeń, ale z natury rzeczy.
7 Ludzie są zaiste dziwaczni: bardziej cenią swoje mniemania niż rzeczywistość.
8 Cóż to znaczy: wyznawać umiarkowane zasady! Uchodzę we Francji za zbyt mało, a w Anglii za nadmiernie religijnego.
9 Prawa, w najrozciąglejszym znaczeniu słowa, są to konieczne stosunki, wypływające z natury rzeczy.
10 Sądzimy o rzeczach wedle związków i okoliczności, które z nimi wiążemy.
11 Co jest prawdą dziś, okazuje się fałszem jutro.
12 Chwalba i szyderstwo zakrywają prawdę, trzeba ją odsłonić.
13 Jest często coś prawdziwego nawet w błędach.
14 Tak jak istnieje mnóstwo rzeczy mądrych, które się prowadzi w sposób szalony, tak istnieją szaleństwa, które się prowadzi w sposób bardzo roztropny.
15 Długość podróży każe mniemać, że się w końcu przybyło.
16 Wielki Boże! jakże byłoby to możliwe, żebyśmy to zawsze tylko my mieli słuszność? a inni by nigdy nie mieli racji?
17 Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe.
18 Zwykłem mówić: „Prawda nie ma klientów; tylko męczenników.”
19 Zwykłem mówić: „Chciałbym być wyznawcą prawdy, nie jej męczennikiem.”
20 Trzymać się zawsze prawdy, nawet gdy chodzi o twoją ojczyznę. Każdy obywatel ma obowiązek umrzeć za ojczyznę, nikt nie ma obowiązku kłamać dla niej.
21 Należy kochać swą ojczyznę, ale jest rzeczą równie śmieszną wypowiadanie o niej stronniczych sądów, co zaślepienie w swej żonie, swym pochodzeniu lub majątku. Jako że próżność jest głupotą zawsze i we wszystkim.
22 A jeśli nawet jest prawdą, że miłość ojczyzny bywała od niepamiętnych czasów źródłem największych zbrodni, jako że dla tej szczególnej cnoty poświęcano cnoty bardziej powszechne, to niemniej jest również prawdą, że gdy miłość ojczyzny występuje w prawej postaci, może ona przynieść zaszczyt całemu narodowi.
23 Wszystkie narody tworzą jeden łańcuch i przekazują sobie nawzajem dobro i zło. To nie żadne deklamacje, ale prawda; pomyślność całego świata przyczyni i nam pomyślności, jak to mówi Marek Aureliusz: „Co nie jest pożyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły.”
24 Serce jest obywatelem wszystkich krajów.
25 Gdybym wiedział o czymś, co mogłoby być użyteczne dla mnie, będąc zarazem ze szkodą dla mojej rodziny, wyrzuciłbym to z myśli. Gdybym wiedział o czymś, co mogłoby być użyteczne dla mojej rodziny, ale nie byłoby użyteczne dla mojej ojczyzny, starałbym się o tym zapomnieć. Gdybym wiedział o czymś, co byłoby użyteczne dla mojej ojczyzny i szkodliwe dla Europy – albo użyteczne dla Europy, szkodliwe zaś dla rodzaju ludzkiego – uważałbym to za zbrodnię.
26 Car Piotr I połączył Morze Czarne z Morzem Kaspijskim kanałem, który biegnie od Tanais do Wołgi. Należałoby raczej łączyć narody z narodami, a nie pustynie z pustyniami.
27 Dokonując podboju Indii, Hiszpanie zapominali na każdym kroku o obowiązkach człowieczeństwa. Tym bardziej zapomniał o tym papież, który do rąk ich włożył żelazo i który ofiarował im krew tylu narodów.
28 Nie ma słowa, któremu by dawano więcej rozmaitych znaczeń i które by w tyle sposobów przemawiało do ludzi, co słowo wolność.
29 Wolność to dobro, które umożliwia korzystanie z innych dóbr.
30 Wolność polega głównie na tym, aby nie móc być zmuszonym do czynienia rzeczy, której prawo nie nakazuje.
31 Sprawiedliwość podnosi głos, ile może, ale trudno jej o posłuch w zgiełku namiętności.
32 W naturze rzeczy leży to, że błąd często bywa lepszy od prób jego naprawienia. W każdym razie dobro od dawna utrwalone jest zawsze bardziej pożądane od tego, co wprawdzie doskonalsze, ale nie ugruntowane.
33 Jakże nie zauważyć, że w najbardziej pospolitych kunsztach postęp dokonuje się w sposób niedostrzegalny i że każdy wynalazca musi zgubić się wśród mnogości tych, którzy do jego pomysłu z kolei swoje własne dołożyli.
34 Drwi się ze wszystkiego, ponieważ wszystko ma swoją odwrotną stronę.
35 Mówiłem: „To osobliwe, by cała filozofia sprowadzała się do tych trzech słów: Mam to w d…”II. O OSOBLIWOŚCIACH NATURY LUDZKIEJ
36 Dusza jest w naszym ciele, jak pająk w swej sieci. Nie może się on poruszyć, nie wprawiając w ruch daleko rozpiętych nitek pajęczyny, ale i na odwrót, nie sposób wprawić w ruch którejkolwiek z tych nici nie poruszając pająka.
37 Nie zawsze tylko przyroda i rozum rządzą ludźmi. Również czysty przypadek: okoliczności na pozór bez znaczenia oddziałują na nich z taką siłą i trwałością, że mogą wycisnąć piętno na całej naturze człowieka.
38 Nie do wiary, od jak wielu rzeczy zależy stan naszego ducha. Nie tylko sam układ mózgu nań wpływa, lecz cała machina naraz. Prawie wszystkie jej części w tym uczestniczą, często nawet takie, których wcale byśmy o to nie podejrzewali.
39 Pierwsze wrażenie opanowuje nas niemal zawsze w sposób nieodwołalny i łatwo to zrozumieć. Umysł poddaje się pierwszym myślom, skoro zaś nie może ich odnieść do niczego innego, nic nie przemawia za ich odrzuceniem. Ale druga myśl wcale go nie skłania, by odrzucił pierwszą. Tak samo ma się rzecz z trzecią w stosunku do drugiej. Albowiem umysł nasz zawsze osądza drugą myśl za pomocą pierwszej, za pomocą zaś drugiej – trzecią. W ten sposób to, co wywarło pierwsze wrażenie, jakakolwiek byłaby tego wartość, wydaje się, w pewnym sensie, niezniszczalne.
40 Nasza dusza jest bardzo ograniczona i nie potrafi ogarnąć kilku wzruszeń naraz. Gdy zatem zdarzy się, iż zostanie wystawiona na równoczesne działanie kilku emocji – pomniejsze postępują za najsilniejszą i kierują się ku niej, jakby niesione wspólnym dążeniem.
41 Po to, by odczuć, w jakim stopniu te same przedmioty mogą w różnych okolicznościach spowodować różne poruszenia naszej duszy, trzeba tylko wyobrazić sobie chwile własnego upojenia i te, gdy nasze namiętności opadają – jak wtedy dusza nasza całkiem się zmienia; jak to, co nas wzruszało, przestaje nas wzruszać; jak to, co stało się nam obojętne, zaczyna nas znowu wzruszać.
42 Jesteśmy tak ślepi, że nie wiemy, kiedy się martwić, a kiedy cieszyć; oddajemy się prawie zawsze fałszywym radościom i smutkom.
43 Kto usiłuje zamknąć ludzkie uczucia w ramach jakiegoś systemu, ten popełnia największy z możliwych błędów. Obraz człowieka, który możemy znaleźć w księgach, zawierających zbiór ogólnych twierdzeń, z reguły niemal błędnych, jest zaiste jak najbardziej daleki od prawdy.
44 Lekarze i moraliści, zajmując się namiętnościami, nigdy nie mówią tym samym językiem: moraliści kładą zbyt wiele na karb duszy, drudzy zbyt wiele na karb ciała; jedni widzą w człowieku raczej ducha, drudzy maszynę. Tymczasem człowiek złożony jest na równi z tych dwóch składników, z których każdy na podobieństwo przypływu i odpływu to sprawuje władzę, to się jej poddaje.
45 Namiętności wywierają na nas wielki wpływ. Życie to tylko pasmo namiętności takich czy innych, raz silnych, to znów słabych. Trudno wątpić, by kombinacja tych namiętności w ciągu życia, tak różna w każdym człowieku, nie była przyczyną wielkich różnic duchowych.
46 Nieszczęsna natura ludzka sprawia, iż rzadko się zdarza, by wielcy ludzie byli umiarkowani; że zaś zawsze łatwiej jest folgować swej sile niż ją powstrzymywać, zatem wśród ludzi niepospolitych łatwiej – być może – znalazłoby się nadzwyczaj cnotliwych niż nadzwyczaj roztropnych.
47…z rozpustą jest jak z chciwością: gromadzenie skarbów pomnaża ich żądzę.
48 Człowiek wyrzeka się swoich błędów najpóźniej jak może.
49 Szczęście w większym stopniu zależy od ogólnej skłonności rozumu i serca do odczuwania szczęścia, jakiego natura ludzka może nam użyczyć, niż od mnogości jakichś szczęśliwych chwil w życiu.