- W empik go
Myszka Hania - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
10 października 2017
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Myszka Hania - ebook
Ciepłe i pogodne opowiadania o przygodach małej myszki Hani, która razem z rodzicami mieszka w mysim domku. Jak każdy maluch lubi się bawić i obserwować świat. Lepi bałwanka i pisze list do Świętego Mikołaja, rysuje smoki, chodzi z mamą na spacery, czasami nie chce jeść i marudzi, jednak wszystkie jej przygody kończą się uśmiechem.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7551-559-6 |
Rozmiar pliku: | 2,6 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
O tym, jak poznałam Hanię
Nawet nie wiesz, co się może dziać pod podłogą kuchni. Nie wiesz? No pewnie, że nie, bo i skąd. Ale ja wiem i ci opowiem.
Zwykle tam, gdzie mieszkają ludzie, mieszkają i myszy. Boisz się? Ale powiedz mi czego? Przecież myszka jest malutka, tak mała, że zmieściłaby się na twojej rączce, gdybyś odważył się ją wyciągnąć i gdyby oczywiście myszka zechciała na niej przycupnąć.
No więc już ustaliliśmy – nie boimy się myszy. Tak samo jak nie boimy się dzwonów, kichania dziadka, szczekania psa i buczenia samolotu.
A myszki są bardzo odważne. Mimo to wolą nie pokazywać się ludziom na oczy. Zawsze wtedy ktoś krzyczy, a ktoś inny sięga po szczotkę. A niektórzy to nawet sprowadzają kota.
Ale nie ja. Nie krzyczę na widok myszki, nie usiłuję jej przegonić szczotką i nie mam też kota. Dlatego udało mi się zaprzyjaźnić z całą rodziną myszy.
Pewnej jesieni zobaczyłam, jak wędrują chodniczkiem do mojego domu. Wiał silny wiatr, padał deszcz, a one szły, ślizgając się na opadłych liściach. Mama Myszka ściskała w jednej łapce ucho walizki, a w drugiej dłoń Hani, córeczki. Obok szedł Tata Myszka i ciągnął wózek wypakowany po brzegi paczkami, pudłami, skrzyniami i rulonami. Cała trójka miała smutne pyszczki, a Hania to chyba nawet płakała. Było im bardzo przykro, ponieważ musieli opuścić swoją norkę.
Później dowiedziałam się, że została zniszczona przy okazji budowy nowego osiedla.
Wśliznęły się do domu przez okienko do piwnicy. I długo ich nie widziałam ani nie słyszałam, bo myszki z reguły są bardzo cichutkie. A potem przyszła zima i ciemne, mroźne wieczory, które spędzałam przy kominku. Już wtedy towarzyszyły mi myszki. Zaprzyjaźniliśmy się bardzo. Przeważnie rozmawiałam z Mamą Myszką i z Hanią, bo Tata Myszka najczęściej zasypiał w cieple. I wtedy usłyszałam wiele ciekawych historii.
Nawet nie wiesz, co się może dziać pod podłogą kuchni. Nie wiesz? No pewnie, że nie, bo i skąd. Ale ja wiem i ci opowiem.
Zwykle tam, gdzie mieszkają ludzie, mieszkają i myszy. Boisz się? Ale powiedz mi czego? Przecież myszka jest malutka, tak mała, że zmieściłaby się na twojej rączce, gdybyś odważył się ją wyciągnąć i gdyby oczywiście myszka zechciała na niej przycupnąć.
No więc już ustaliliśmy – nie boimy się myszy. Tak samo jak nie boimy się dzwonów, kichania dziadka, szczekania psa i buczenia samolotu.
A myszki są bardzo odważne. Mimo to wolą nie pokazywać się ludziom na oczy. Zawsze wtedy ktoś krzyczy, a ktoś inny sięga po szczotkę. A niektórzy to nawet sprowadzają kota.
Ale nie ja. Nie krzyczę na widok myszki, nie usiłuję jej przegonić szczotką i nie mam też kota. Dlatego udało mi się zaprzyjaźnić z całą rodziną myszy.
Pewnej jesieni zobaczyłam, jak wędrują chodniczkiem do mojego domu. Wiał silny wiatr, padał deszcz, a one szły, ślizgając się na opadłych liściach. Mama Myszka ściskała w jednej łapce ucho walizki, a w drugiej dłoń Hani, córeczki. Obok szedł Tata Myszka i ciągnął wózek wypakowany po brzegi paczkami, pudłami, skrzyniami i rulonami. Cała trójka miała smutne pyszczki, a Hania to chyba nawet płakała. Było im bardzo przykro, ponieważ musieli opuścić swoją norkę.
Później dowiedziałam się, że została zniszczona przy okazji budowy nowego osiedla.
Wśliznęły się do domu przez okienko do piwnicy. I długo ich nie widziałam ani nie słyszałam, bo myszki z reguły są bardzo cichutkie. A potem przyszła zima i ciemne, mroźne wieczory, które spędzałam przy kominku. Już wtedy towarzyszyły mi myszki. Zaprzyjaźniliśmy się bardzo. Przeważnie rozmawiałam z Mamą Myszką i z Hanią, bo Tata Myszka najczęściej zasypiał w cieple. I wtedy usłyszałam wiele ciekawych historii.
więcej..