- promocja
Najmądrzejszy w pokoju - ebook
Najmądrzejszy w pokoju - ebook
Dwaj wybitni psychologowie każdego uczynią mądrym! Thomas Gilovich i Lee Ross w „Najmądrzejszym w pokoju” prezentują najbardziej użyteczne odkrycia psychologii społecznej. Ale w tej lekcji o ludzkiej naturze, autorzy nie tylko ujawniają drogę do mądrości. Podają także kompleksowe wytyczne do tego, jak wpływać na ludzi, których spotykamy w naszym życiu.
Choć łatwo znaleźć ją w sentencjach – w internecie, kalendarzach, księgach cytatów – wciąż trudno zrozumieć, czym tak naprawdę jest i jak ją osiągnąć. Mądrość – to jej Thomas Gilovich i Lee Ross poświęcili ważną społecznie i niezwykle aktualną książkę „Najmądrzejszy w pokoju”. Autorzy przekonują, że „nie możesz być mądrym człowiekiem, nie mając mądrego podejścia do ludzi”. Piszą o tym, jak odkrywać motywy ludzkich zachowań i wykorzystać tę wiedzę do lepszego zrozumienia innych oraz skutecznego wywierania na nich wpływu. Arogancję, chciwość i krótkowzroczność przeciwstawiają inteligencji, wnikliwości i rozsądnemu dokonywaniu ocen. Bo „żeby być mądrym, trzeba być psycho-mądrym”.
Gilovich i Ross odnoszą się do badań prowadzonych na gruncie psychologii społecznej, analizują mądre i niemądre słowa oraz czyny postaci ważnych w historii świata. Przytaczają anegdoty, których bohaterami są m.in. Roger Federer i Rafael Nadal. W atrakcyjny i w pełni zrozumiały sposób podają czytelnikom wytyczne do podejmowania lepszych decyzji – w roli rodziców, pracodawców lub pracowników, przyjaciół lub doradców, a nawet obywateli świata.
Bo choć w „Najmądrzejszym w pokoju” głos zabierają wybitni naukowcy, to odnoszą się do realnego, codziennego życia, w którym każdego dnia – w domu, pracy, na zakupach, spacerze czy w restauracji – spotykamy ludzi. To z nimi zarówno popadamy w konflikty, rywalizujemy, negocjujemy, jak i budujemy związki. Od nich uzależniamy zagospodarowanie swojego czasu, a także pieniędzy. I to na nich mamy szansę świadomie, mądrze wpływać, aby osiągać zamierzone cele. To wiedza niezbędna, by stać się „najmądrzejszym w pokoju” – rodzinie, społeczeństwie, biznesie czy polityce.
Książka ukazuje się w momencie, w którym można mówić o ogromnym postępie w psychologii społecznej i nauce o dokonywaniu ocen i podejmowaniu decyzji – w dziedzinach zajmujących się aspektami mądrości. Thomas Gilovich i Lee Ross wnieśli istotny wkład w ich rozwój, poświęcając im łącznie osiemdziesiąt lat życia. Z laboratoriów psychologów napływały informacje o przełomowych odkryciach dotyczących zachowań człowieka, pozwalających wyjść poza ograniczony punkt widzenia. Rozumienie myśli, uczuć, wyborów i działań ludzi – to wiedza, która powinna być znana każdemu, kto pragnie być mądrzejszy.
"Tak naprawdę najmądrzejszymi ludźmi w pokoju są Tom Gilovich i Lee Ross. To wspaniała książka, która sięga po to, co najlepsze w psychologii, aby wywrzeć wpływ na to, jak żyjemy."
– Malcolm Gladwell, autor bestsellerów Punkt przełomowy, Błysk oraz Dawid i Goliat
"Dwaj znakomici psychologowie przedstawiają kwintesencję mądrości zgromadzonej w ich dziedzinie nauki – kilka lekcji niezbędnych do zrozumienia sekretów naszej codzienności. To niezwykle ważny wykład, którego nie usłyszałeś na studiach. Nie przegap go tym razem."
– Daniel Gilbert, profesor psychologii na Uniwersytecie Harvarda, autor bestsellera Na tropie szczęścia
"W książce Najmądrzejszy w pokoju Gilovich i Ross w fascynujący sposób splatają ze sobą nauki społeczne, historię i frapujące anegdoty, aby pomóc nam w zrozumieniu natury ludzkiej, błędów, jakie popełniamy, i tego, jak mamy żyć, by w pełni wykorzystywać swój potencjał."
– Dan Ariely, profesor psychologii i ekonomista behawioralny na Duke Univeristy, autor bestsellerowych Potęgi irracjonalności i Szczerej prawdy o nieuczciwości
Thomas Gilovich – profesor psychologii na Uniwersytecie Cornell oraz dyrektor Centrum Ekonomii Behawioralnej i Badań Procesów Decyzyjnych. Jest autorem i współautorem popularnych książek, m.in. „Social Psychology”, „Dlaczego mądrzy ludzie popełniają głupstwa finansowe”, a także „How We Know What Isnt’s So”. Autor głośnych, szeroko cytowanych artykułów m.in. na temat błędów poznawczych czy wpływu zakupów na poczucie szczęścia. Zasłynął z pojęć takich jak Hot hands (gorące ręce), Spotlight effect (efekt spotlight), Self-handicapping (samoutrudnianie), które wprowadził do terminologii psychologicznej.
Lee Ross – profesor psychologii na Uniwersytecie Stanforda i współzałożyciel Centrum Badań nad Konfliktem i Negocjacjami. Wśród jego zainteresowań naukowych znajdują się: psychologia polityki, wpływ społeczny, teoria uprzedzeń, a także badania podejmowania decyzji i rozwiązywania konfliktów. Jest współautorem książek „The Person and the Situation” oraz „Human Interference”. Ross w swojej karierze naukowej wyszedł poza badania w laboratorium. Obiektem obserwacji uczynił także problemy globalne, jak zmiany klimatu czy system prawny. Brał udział w procesach pokojowych w Irlandii Północnej, na Kaukazie i Bliskim Wschodzie. Został wybrany do prestiżowej American Academy of Arts and Sciences. Uhonorowany wieloma nagrodami, w tym: American Psychological Society William James Fellow oraz Distinguished Scientist Award from Society of Experimental Social Psychological.
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65731-08-1 |
Rozmiar pliku: | 3,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Błądzą wszyscy (ale nie ja)
Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania
Richard E. Nisbett
Geografia myślenia
Dlaczego ludzie Wschodu i Zachodu myślą inaczej
Wiesław Łukaszewski
Wielkie (i te nieco mniejsze) pytania psychologii
Richard E. Nisbett
Inteligencja. Sposoby oddziaływania na IQ
Dlaczego tak ważne są szkoła i kultura
Ed Diener, Robert Biswas-Diener
Szczęście
Odkrywanie tajemnic bogactwa psychicznego
Michael S. Gazzaniga
Istota człowieczeństwa
Co czyni nas wyjątkowymi
Bernard Weiner
Emocje moralne, sprawiedliwość i motywacje społeczne
Psychologiczna teoria atrybucji
James R. Flynn
O inteligencji inaczej
Czy jesteśmy mądrzejsi od naszych przodków
Michael S. Gazzaniga
Kto tu rządzi? Ja czy mój mózg?
Neuronauka a istnienie wolnej woli
Simon Baron-Cohen
Teoria zła
O empatii i genezie okrucieństwa
Jonathan Haidt
Prawy umysł
Dlaczego dobrych ludzi dzielą polityka i religia?
Steven Pinker
Piękny styl
Przewodnik człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku
Walter Mischel
Test Marshmallow
O pożytkach płynących z samokontroli
Richard E. Nisbett
Mindware
Narzędzia skutecznego myślenia
Dan Ariely
Szczera prawda o nieuczciwości
Jak okłamywać wszystkich, a zwłaszcza samych siebiePóźną wiosną 1944 roku siły alianckie czyniły ostatnie przygotowania do doniosłych wydarzeń D-Day – lądowania wojsk alianckich na pięciu plażach Normandii, oznaczonych kryptonimami Utah, Omaha, Gold, Juno i Sword. Inwazja miała zostać przeprowadzona w dwóch fazach. Pierwszą z nich miał być desant powietrzny dwudziestu czterech tysięcy brytyjskich, amerykańskich i kanadyjskich spadochroniarzy i żołnierzy piechoty szybowcowej tuż po północy, a drugą (zasadniczą) – desant morski alianckiej piechoty i dywizji pancernych o 6.30 rano. Brytyjski dowódca, generał Bernard Montgomery, spotkał się na odprawie z oficerami, którzy mieli kierować planowanym atakiem. Jego przemowa była prawdziwym majstersztykiem o starannie przemyślanej i doskonale przekazanej treści. Naczelny dowódca sił alianckich, generał Dwight D. Eisenhower, nazywany przez wszystkich Ikiem, powierzył to zadanie „Monty’emu”, a sam nie mówił zbyt wiele w godzinach poprzedzających inwazję. Nie przedstawił swojej opinii na temat szerszego znaczenia tej operacji ani długiej walki, jaka czekała jego żołnierzy – walki, która miała doprowadzić do upadku Trzeciej Rzeszy. Ike po prostu chodził po pokoju i wymieniał uścisk dłoni z wszystkimi oficerami, którzy mieli poprowadzić atak, świadomy – podobnie jak oni – że wielu z nich straci życie. Zdawał sobie sprawę, że ich myśli skupiają się na wyzwaniu, z jakim mieli się zmierzyć w ciągu następnych dwudziestu czterech godzin, na losie ich towarzyszy broni i na przyszłości ich rodzin. Nie dał po sobie poznać, że rozmyśla o własnym losie albo o swojej reputacji. Milczące uściski dłoni komunikowały oficerom, że Ike rozumie ich myśli i uczucia oraz darzy ich wielkim szacunkiem z powodu tego, jak wielkie ryzyko podejmują i czego wkrótce doświadczą. Był najmądrzejszym człowiekiem w pokoju.
Łatwo znaleźć słowa mądrości. Są dostępne w księgach cytatów i kalendarzach, a nawet na naklejkach samochodowych. Rad udzielają nam chętnie (często nieproszeni) nasi przyjaciele, krewni i współpracownicy. Możemy zwrócić się do mędrców o radę, jak zarządzać finansami osobistymi („Nie bądź dłużnikiem ani wierzycielem” – Benjamin Franklin) i jak postępować w życiu zawodowym („Bądź miły dla ludzi, których spotykasz, pnąc się w górę – to ci sami, których spotkasz w drodze w dół” – Walter Winchell). Ludzie, którym marzy się władza, mogą skorzystać z rady włoskiego dyplomaty doby renesansu („Mądrze jest pochlebiać ważnym ludziom” – Niccoló Machiavelli), a ci, którzy stawiają sobie skromniejszy cel „zdobycia przyjaciół i zjednania sobie ludzi”, dostaną podobną wskazówkę od dwudziestowiecznego autora bestsellerów („Nie skąp pochwał” – Dale Carnegie).
Możemy skorzystać z rad na temat tego, jak osiągać swoje cele („Żeby dostać to, czego się pragnie, najlepiej na to zasłużyć” – Charles Munger), a starożytni poeci suficcy podpowiadają nam, jak sobie radzić w trudnych chwilach („To też przeminie”). Możemy się nawet dowiedzieć, jak znaleźć sens życia i drogę prowadzącą do osobistego spełnienia („Sens życia to znalezienie swojego talentu; celem życia jest oddanie go innym”) – od mędrców, których nazwiska dawno odeszły w zapomnienie.
Istnieje wiele rodzajów mądrości, o czym świadczą przytoczone cytaty. Niektórzy ludzie są mądrzy jak Budda, inni – jak starszy brat, jeszcze inni – jak Warren Buffet. Wydaje się znamienne, że słownik Webstera wymienia trzy rodzaje mądrości: (1) wiedzę, czyli zgromadzone wiadomości filozoficzne lub naukowe; (2) przenikliwość, czyli umiejętność dogłębnego analizowania wewnętrznych cech i relacji; oraz (3) trafny osąd, czyli rozsądek.
Nacisk położony na wnikliwość i rozsądek uwydatnia fakt, że mądrość nie jest tożsama z inteligencją. Mówiąc o „najmądrzejszym w pokoju”, nie mamy na myśli osoby o najwyższym IQ ani tej, która z największą biegłością posługuje się faktami i liczbami. Najbardziej inteligentnej osobie w pokoju może brakować wnikliwego rozumienia ludzkich spraw albo umiejętności trafnej oceny sytuacji – zarówno w codziennych interakcjach, jak i w dążeniu do satysfakcjonującego, sensownego życia. Książka The Smartest Guys in the Room (Najbystrzejsi w pokoju)^() opowiada o ludziach zajmujących najwyższe stanowiska kierownicze w Enronie, upadłym koncernie energetycznym – ludziach, którzy bez wątpienia byli nadzwyczaj inteligentni i niezwykle biegli w swoich manipulacjach finansowych. Arogancja, chciwość i krótkowzroczność wzięły w nich jednak górę (co naraziło na ogromne straty nie tylko ich samych, lecz także pracowników i udziałowców koncernu), nie pozostawiając żadnych wątpliwości co do tego, że ludzie ci nie zasłużyli na miano mądrych. Brakowało im zarówno kompasu moralnego, jak i rozumienia, do jakich celów warto dążyć i jakimi środkami najlepiej to robić.
Najważniejsza różnica między mądrością a inteligencją polega na tym, że ta pierwsza wymaga przenikliwości i skuteczności w postępowaniu z ludźmi. Inteligencja nie musi się z tym wiązać. Człowiek może być bystry, nawet jeśli nie najlepiej sobie radzi w kontaktach z ludźmi, ale twierdzenie, że ktoś jest mądry, nie ma sensu, jeśli ta osoba nie ma wyczucia w relacjach z innymi i nie rozumie ich nadziei, lęków, dążeń i namiętności. Możesz być błyskotliwym inwestorem albo prawie nieomylnym synoptykiem, nawet jeśli nie jesteś błyskotliwy w kontaktach z ludźmi. Nie możesz jednak być mądrym człowiekiem, nie mając mądrego podejścia do ludzi. Przemowa Montgomery’ego przed rozpoczęciem operacji w Normandii mogła być zręczniej napisana i wygłoszona z większą swadą niż którekolwiek z wystąpień Eisenhowera, ale to zademonstrowane przez Ike’a rozumienie potrzeb oficerów oraz umiejętne zaspokojenie tych potrzeb były świadectwem jego mądrości.
Każda analiza dotycząca mądrości musi uwzględniać fakt, że to, co najważniejsze w naszym życiu, ma związek z innymi ludźmi. Twierdzenie to jest prawdziwe w odniesieniu do menedżera zarządzającego firmą z listy Fortune 500, do kandydata ubiegającego się o urząd publiczny, do artysty próbującego stworzyć wiekopomne dzieło i do samotnej matki, która stara się bezpiecznie przeprowadzić swoje dziecko przez burzliwy okres dorastania. Jest prawdziwe nawet w odniesieniu do programisty, który przez większość dnia pragnie tylko, aby inni zostawili go w spokoju i pozwolili mu pracować, albo pokerzysty, który uwielbia ekscytację, jaką odczuwa, gdy próbuje przechytrzyć przeciwników w grze o pieniądze. Dlatego nasze dociekania dotyczące tego, co czyni daną osobę najmądrzejszą w pokoju, koncentrują się na procesach psychicznych, a zwłaszcza na psychologii społecznej. Mądrość wymaga rozumienia czynników oddziałujących na ludzkie zachowanie – tych, które występują najczęściej i wywierają najsilniejszy wpływ. Wymaga także rozumienia, kiedy i dlaczego ludzie schodzą na manowce i dokonują błędnych ocen, formułują nietrafne przewidywania i podejmują złe decyzje. Żeby być mądrym, trzeba być psychomądrym.
Mądrość wymaga też perspektywy – czegoś, co przecina wszystkie trzy komponenty wymienione w definicji Webstera: wiedzę, przenikliwość i trafny osąd. Człowiek mądry potrafi oceniać zdarzenia z dystansu i spoglądać szerzej na sprawy, którymi się zajmuje. Eisenhower umiał się wznieść ponad swój niepokój dotyczący przebiegu i powodzenia misji, którą dowodził, aby połączyć się ze swoimi żołnierzami w trosce o to, co zaprzątało ich myśli – ich bezpieczeństwo, rodziny i to, jak mogą wyglądać pierwsze godziny inwazji. Tu również widać istotną różnicę pomiędzy mądrością a inteligencją. Inteligencja polega na zebraniu dostępnych informacji i efektywnym ich przetworzeniu – trzeba pomyśleć o nich logicznie i wyciągnąć sensowne wnioski. Bez wątpienia jest to również istotny element mądrości. Człowiek mądry robi jednak coś więcej – wykracza poza bezpośrednio dostępne informacje. Wie, kiedy są one niewystarczające do rozwiązania danego problemu. Mądrość wymaga rozumienia, że z perspektywy czasu sprawy mogą wyglądać zupełnie inaczej niż w tej chwili.
Uznaliśmy, że to właściwy moment na napisanie tej książki ze względu na ogromny postęp, jaki się dokonał w dwóch dziedzinach zajmujących się tymi nadzwyczaj ważnymi aspektami mądrości – w psychologii społecznej i w nauce o dokonywaniu ocen i podejmowaniu decyzji. Mamy szczęście pracować w tych dziedzinach (łącznie poświęciliśmy im osiemdziesiąt lat) i mieliśmy zaszczyt wnieść swój wkład w ich rozwój. Spośród wszystkich dyscyplin naukowych to psychologia społeczna koncentruje się najbardziej bezpośrednio na rozumieniu myśli, uczuć, wyborów i działań zwyczajnych ludzi. W ciągu ostatnich czterdziestu lat z laboratoriów psychologów społecznych napływały informacje o ważnych odkryciach będących źródłem wiedzy na temat ludzkiego zachowania – wiedzy, która powinna być znana każdemu, kto pragnie stać się mądrzejszy.
Tymczasem badania dotyczące dokonywania ocen i podejmowania decyzji pozwoliły nam zrozumieć, dlaczego ludzie wyciągają pochopne wnioski w sytuacji, gdy więcej korzyści przyniosłoby im cofnięcie się o krok i spojrzenie na sytuację z szerszej perspektywy. W ciągu ostatnich czterdziestu lat dziedzina ta przeszła rewolucję, w której wyniku stało się jasne, że dokonywanie ocen i podejmowanie decyzji mają wiele wspólnego z percepcją. Podobnie jak ona, są podatne na złudzenia. Każdy, kto pragnie stać się mądrzejszy, powinien wiedzieć, kiedy należy mieć się na baczności przed takimi złudzeniami i jak się trzymać od nich z daleka.
Na stronach tej książki pragniemy Ci pomóc stać się mądrzejszym, abyś mógł lepiej sobie radzić w relacjach z pracodawcami i współpracownikami, z większą łatwością wspierać swoje dzieci w urzeczywistnieniu ich potencjału i skuteczniej opierać się pokusom, na jakie wystawiają Cię przemyślne reklamy i sprytni handlowcy. Ta książka ma również wyższy cel. Arystoteles twierdził, że mądrość wiąże się z pojmowaniem przyczyn – z rozumieniem, dlaczego sprawy mają się tak, a nie inaczej. Według niego człowiek światły potrafi odpowiedzieć na pytania zaczynające się od „co” i „jak”, natomiast człowiek mądry rozumie, dlaczego. Jakkolwiek ufamy, że wyniesiesz z tej książki mnóstwo praktycznej wiedzy, mamy również nadzieję, że jej lektura pozwoli Ci zrozumieć bardziej ogólne zasady leżące u podstaw tych praktycznych wskazówek. Mamy nadzieję, że pomoże Ci to w zrozumieniu, dlaczego ludzie postępują tak, a nie inaczej, i dlaczego wszystkim nam tak trudno wyjść poza własny, ograniczony punkt widzenia. Wreszcie, dzięki lekturze tej książki powinieneś z większym wyczuciem oceniać, którym wpadającym w ucho cytatom warto poświęcić uwagę, a które najlepiej zignorować, a także lepiej rozumieć rady mędrców i przywódców, których darzymy wielkim szacunkiem.
Książka Najmądrzejszy w pokoju nie jest podręcznikiem. Każdy, kto pragnie zgłębić tajniki wiedzy psychologicznej, może sięgnąć po wiele znakomitych podręczników psychologii. A jeśli przeczytałeś któryś z tych podręczników albo zaliczyłeś kurs psychologii na studiach, to z pewnością zauważysz, jak wiele kwestii pomijamy albo zaledwie wspominamy na stronach tej książki. Zamiast tego postanowiliśmy omówić niewielką liczbę zagadnień, które naszym zdaniem stanowią szczególnie ważne elementy mądrości. To wiedza, dzięki której powinieneś zrozumieć, dlaczego sprawy wokół Ciebie toczą się w taki, a nie inny sposób. To również wiedza, która powinna się okazać najbardziej użyteczna w rozumieniu i wywieraniu wpływu na ludzi, których spotykasz w swoim życiu, w radzeniu sobie z konfliktami, które są nieodłączną częścią życia i pracy z innymi, a także w podejmowaniu lepszych decyzji dotyczących gospodarowania czasem i pieniędzmi, zdrowia i związków.
Obietnica, że pomożemy Ci zgłębić ważną wiedzę na temat tego, dlaczego ludzie zachowują się tak, a nie inaczej, nasuwa oczywiste pytanie: czyż ludzie nie ewoluowali przez wiele tysiącleci, aby jak najlepiej radzić sobie z innymi? Czy zatem już teraz nie wiemy większości tego, co trzeba wiedzieć o ludzkich motywach i skłonnościach, a także tego, jak można kierować zachowaniem, żeby osiągnąć możliwie najlepsze skutki? Czy mądrzy obserwatorzy nie przekazali nam już najpotrzebniejszej wiedzy dotyczącej ludzkich słabości?
Bez wątpienia ludzie (podobnie jak inne zwierzęta) wiedzą niemało na temat ludzkiego zachowania – własnego i swoich bliźnich. Wszyscy wiemy, że zachowanie służy określonym celom i że ludzie na ogół starają się maksymalizować odczuwaną przyjemność i minimalizować ból. Wiemy też sporo na temat wpływu określonych popędów i emocji, takich jak głód, pragnienie, popęd seksualny czy strach, a także tych bardziej subtelnych, takich jak potrzeba samoakceptacji czy pragnienie bycia lubianym i szanowanym. To prawda, wszyscy mamy pokaźną wiedzę z zakresu amatorskiej psychologii społecznej. Wiemy, że ludzie odczuwają dyskomfort, kiedy ich opinie i gusty odbiegają od norm obowiązujących w ich grupie. Wiemy, jak ważne jest dobre rodzicielstwo i modelowanie pożądanych zachowań. Znamy zalety dobrej edukacji. Zdajemy sobie sprawę ze sposobów, w jakie ludzkie oceny i decyzje (a przynajmniej oceny i decyzje innych) mogą być wypaczane przez dbałość o własny interes, wcześniejsze doświadczenia i oczekiwania, bądź też nauczanie religijne albo indoktrynację ideologiczną. Bez tej wiedzy życie społeczne byłoby chaotyczne i niekontrolowane.
Nasza codzienna praca w dziedzinie psychologii – zarówno akademickiej, jak i stosowanej – oraz refleksje na temat błędnych ocen i niemądrych decyzji, jakich nie ustrzegliśmy się przez wszystkie te lata, przekonały nas, że niektóre spośród najważniejszych faktów dotyczących ludzkich zachowań wcale nie są oczywiste. To przekonanie wypływa ze skłaniających do refleksji wyników badań, które są sprzeczne z naszymi codziennymi założeniami – odkryć, które zmuszają nas do zmiany wyobrażeń na temat tego, co wywiera przemożny, a co tylko niewielki wpływ na ludzkie zachowanie, a także co może być skuteczne, a co nieskuteczne w rozwiązywaniu określonych typów problemów.
Inne spostrzeżenia, które omówimy na stronach tej książki, nie są zupełnie nowe. Dotyczą zjawisk, które dostrzegamy w pewnych okolicznościach, nie doceniając w pełni ich szerokiego zastosowania. Jeszcze inne odnoszą się do prawidłowości, które zauważamy u innych, ale nie u siebie ani u ludzi podzielających nasze poglądy. Ostatecznie Ty sam będziesz musiał ocenić użyteczność wiedzy i badań, które opiszemy w tym tomie. Żeby jednak dać Ci pewne wyobrażenie o tym, co Cię czeka, w następnych akapitach przedstawimy kilka przykładów zjawisk i odkryć naukowych, które mogą uczynić każdego, kto dysponuje wiedzą na ich temat – i zna zasady psychologiczne leżące u ich podstaw – wyraźnie mądrzejszym.
Czy wierzysz, że my, autorzy tej książki, możemy odgadnąć Twoje poglądy polityczne?
Rozdział pierwszy rozpoczniemy od demonstracji, która – jak sądzimy – wyda Ci się przekonująca. Poznanie mechanizmów psychologicznych leżących u podstaw omawianego zjawiska zapewni Ci lepsze rozumienie konfliktów interpersonalnych i międzygrupowych, którymi zajmiemy się ponownie w rozdziale siódmym.
W Danii (podobnie jak w Stanach Zjednoczonych) kierowcy mogą udostępnić swoje narządy do przeszczepów w wypadku przedwczesnej śmierci poprzez złożenie podpisu na odwrocie prawa jazdy. Tylko 4% Duńczyków korzysta z tej możliwości. W Szwecji kierowców informuje się, że ich narządy będą dostępne do przeszczepów, chyba że na odwrocie prawa jazdy zaznaczą, iż sobie tego nie życzą. Jak sądzisz, jaki odsetek Szwedów udostępnia swoje narządy do celów medycznych poprzez niezłożenie podpisu pod tym oświadczeniem?
Jeśli Twoje oszacowanie jest zbliżone do 4%, a nawet 40%, to bardzo się pomyliłeś. Zaskakującą odpowiedź znajdziesz w rozdziale drugim, w którym omówimy wpływ wyborów domyślnych. W rozdziale trzecim zaś dowiesz się więcej na temat tego, dlaczego ta oraz inne, pozornie niewielkie różnice pod względem sposobu przedstawienia wyboru mogą mieć tak istotne znaczenie.
Wszyscy wiedzą, że nagrody i kary działają. Czy jednak duże nagrody i kary są bardziej skuteczne niż małe? Jeśli Twoim celem jest nie tylko zmiana aktualnego, jawnego zachowania, lecz także zmiana trwałej motywacji oraz odczuć dotyczących określonej czynności, to odpowiedź brzmi „nie”. W wypadku nagród i kar mniej często znaczy więcej.
W rozdziale czwartym zapoznasz się z klasycznymi badaniami pogłębiającymi to ważne spostrzeżenie i dowiesz się więcej na temat prymatu zachowania oraz tego, dlaczego zmiana postawy często następuje po zmianie zachowania, a nie na odwrót.
Uczestnikom pewnego badania przedstawiono dane dotyczące tego, ile razy tenisiści odbyli ciężki trening w dniu poprzedzającym mecz, a następnie odnieśli zwycięstwo, ile razy ciężko trenowali, ale przegrali mecz, ile razy zrezygnowali z ciężkiego treningu, a mimo to wygrali, oraz ile razy nie odbyli takiego treningu i ponieśli porażkę. Jedną grupę poproszono, żeby na podstawie tych danych oceniła, czy ciężki trening zwiększa prawdopodobieństwo wygrania meczu; drugą grupę zapytano, czy ciężki trening zwiększa prawdopodobieństwo porażki. Obie grupy odpowiedziały twierdząco.
Zrozumienie tego paradoksalnego wyniku wymaga znajomości tego, co pewien psycholog nazwał „matką wszystkich błędów”. W rozdziale piątym dowiesz się, w jaki sposób ten oraz inne błędy poznawcze mogą ograniczać naszą umiejętność oceny informacji, wypaczać nasze sądy i przeszkadzać nam w podejmowaniu trafnych decyzji.
Gdybyś miał taką możliwość, czy powinieneś dodać krótkie, umiarkowanie nieprzyjemne doświadczenie do bardzo nieprzyjemnego przeżycia? W jakim stopniu podwojenie czasu trwania przyjemnych wakacji wzmogłoby Twoje długotrwałe odczucie dotyczące tego, jak bardzo były one przyjemne?
Odpowiedzi na te pytania („tak” na pierwsze, „prawie wcale” na drugie) dostarczą Ci użytecznych wskazówek dotyczących tego, co możesz zrobić, żeby zwiększyć swoje poczucie szczęścia.
Żydowscy studenci z Izraela uczestniczyli w negocjacjach z mieszkającą w Izraelu Arabką na temat wydatkowania środków na przedsięwzięcie, które przyniosłoby korzyści obu stronom konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Po pewnym czasie otrzymywali ostateczną propozycję od swojej partnerki w negocjacjach, która – z czego nie zdawali sobie sprawy – była współpracowniczką badaczy i za każdym razem przedstawiała drugiej stronie taką samą ofertę. Pewne zdanie, które badacze dodawali lub pomijali na początku negocjacji, zwiększało szanse na to, że propozycja zostanie przyjęta, z 35% do 85%. Jakie zdanie, niedotyczące zmiany proponowanych warunków ani kosztów nieosiągnięcia porozumienia, wywierało tak istotny wpływ?
Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w rozdziale siódmym, w którym skupimy się na problemie trudnych do rozwiązania konfliktów. Jakie procesy psychologiczne stwarzają bariery utrudniające osiągnięcie obopólnie korzystnego porozumienia i co można zrobić, żeby je przezwyciężyć?
Kilka przeprowadzonych ostatnio badań wykazało, że wyniki w nauce osiągane przez czarnych studentów i studentów pochodzenia latynoskiego (a także przez kobiety studiujące na kierunkach ścisłych i technicznych) mogą się poprawić dzięki zastosowaniu prostych i niedrogich psychomądrych interwencji opartych na użyciu odpowiednich słów. Jakie to interwencje? Jakie bariery stają się dzięki nim łatwiejsze do pokonania? Dlaczego wywierają tak silny wpływ?
Zaskakujące odpowiedzi na te pytania znajdziesz w rozdziale ósmym. Omówimy w nim trudny problem przeciwdziałania słabym wynikom w nauce, a później – w rozdziale dziewiątym – zajmiemy się jeszcze trudniejszym globalnym problemem zmian klimatu.
Nasza książka jest podzielona na dwie części. Każdy z pierwszych pięciu rozdziałów traktuje o jednej z ogólnych zasad dotyczących ludzkiego zachowania, które pomogą Ci lepiej zrozumieć szeroki zakres zdarzeń i uczynią Cię psychomądrzejszym w radzeniu sobie z codziennymi (i nie tylko codziennymi) wyzwaniami. W następnych czterech rozdziałach wykorzystujemy te zasady, aby rzucić nieco światła na ważne problemy, z jakimi przychodzi nam się zmierzyć jako jednostkom i jako społeczeństwom: poszukiwanie szczęścia, radzenie sobie z trudnymi do rozwiązania konfliktami, kształcenie uczniów w trudnej sytuacji życiowej i młodych ludzi osiągających wyniki poniżej swoich możliwości, a wreszcie – jeszcze trudniejsze wyzwania związane z groźbą katastrofalnych w skutkach zmian klimatu. Jesteśmy przekonani, że dzięki zapoznaniu się z badaniami i spostrzeżeniami przedstawionymi w tych dziewięciu rozdziałach staniesz się mądrzejszy w tym sensie, że będziesz lepiej rozumiał napotykanych ludzi i zdarzenia oraz lepiej sobie radził z wyzwaniami, z jakimi przyjdzie Ci się zmierzyć. Może nawet zostaniesz najmądrzejszym człowiekiem w pokoju.
Thomas Gilovich i Lee Ross
------------------------------------------------------------------------
^() McLean i Elkind, 2003.