- W empik go
Narody na ziemiach sławiańskich przed powstaniem Polski: Joachima Lelewela w dziejach narodowych polskich postrzeżenia: tom do Polski wieków średnich wstępny. - ebook
Narody na ziemiach sławiańskich przed powstaniem Polski: Joachima Lelewela w dziejach narodowych polskich postrzeżenia: tom do Polski wieków średnich wstępny. - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 478 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Tom do Polski wieków średnich wstępny.
Post modo collectas undique sine ordine junxi.
Da veniam scriptis, quorum non gloria nobis
caussa est, sed utilitas officiumque fuit.
Ovid… de Ponto III, 9.
Poznań,
Nakładem J. K. Żupańskiego.
1853.
Poznań, czcionkami L. Merzbacha.
Za, młodych lat mojich, wiele czasu poświęciłem na śledzenie narodów w jich kolebce, zwykle marzeniem niepewności kołysanej. Wrodzona człowiekowi, tam zwracać ciekawość, gdzie mu urok tajemnicy rzeczywistą, przysłania jistotę: zapędza się w stanowiska przyćmione aby je rozwidnił; goni w zapadłą przeszłość by szukać zanikłej jutrzenki, coby mu wszystkiego pierwsze ukazała pojawienie. Wczesno, biblja o stworzeniu objaśniła, a księgi rodzaju (genesis) wiodły w rozplemienienie rodu ludzkiego. Przyszli mi w pomoc Kalmet, Bochart, otwierając drogę do wyjścia z wieży babel w europejskie strony, gdzie się rozgościć wypadło w starożytności która powoływała do poznania co Grecy, co Rzymianie wiedzieli i powiedzieli. W roku 1806 wydając przekład (z Malleta) eddy, wystąpiłem z rozprawą, jeśli pomnę, o Scythach, powodowany tchem Pinkertona, bo jego złudzenia chwilowe omamienie zrządziły, a żarliwa ochota rozpoznając rozmajitości, chętnie cudze w swe własne przetwarzała.
Chociaż to lichy owoc koszlawego krzewu: dulcis recordatio praeteritorum, wprowadza do lat następnych, w których widzenie jinny a własny obrót brało.
Wykład uniwersitecki professora Ern. Gottf. Groddecka, w spotkaniach osóbnych chętne jego udzielanie się; poznawanie trudów lepiej sprawy ludów rozważających badaczy, a rozpatrywanie się w jich sposobach dochodzenia rzeczy, nawiodły mię na drogi pewniejsze, lepiej ubite.(1) Sam przez się w zrzódła wglądając, do jich zacieśniając się świadectw, począłem odrzucać, czasem i przestrzenią zbyt rozstrychnione nazwisk współbrzękotki, wyszukane onych etymologje, a chwiejąc się w widzeniu stawałem się dużo wątpiącym: skeptikiem. Postrzegać to można w rzucie oka na dawność litewskich narodów 1808. Tegoż rodzaju był płód w tymże czasie (1806 – 1808) wygotowany o Sarmatach; wątpliwości w nim pełno: niemógł on powiedzić, czym byli Sarmaci: ale skreślone w nim dzieje tego ludu zapewniały, że hordy sarmackie żadnemu ze znajomych dziś w Europie ludów, niedały ni wzrostu, ni początku.
Rzecz o Sarmatach została w rękopiśmie, ale ufny w dostrzeżoną osnowę jich losu, głośnom się oświadczał przeciw zamiłowanemu Sławian – (1) Z mych pierwszych publikat widać: Gatterer, Jan Potocki, Henrik Voss, Mannert, Thunmann, Schlötzer i coraz jinni otwierali mi coraz nowe znajomości.
i Polski z Sarmatów wywodowi. Wychodzące w roku 1811 uwagi nad Mateuszem herbu cholewa rozdmuchując wątpliwe widma, nad Sarmatami zatrzymywać się niemiały powodu.
Badawcze tymczasem poszukiwania moje obrały jinne stanowisko, na którym pomknione daleko, przygotowywały trud obszerniejszy do wydania. Zajęły się głównie geografją, a raczej kartografją, krajobrazownictwem starożytnych. Wywody początku narodów stały się rzeczą podrzędną, wypadkiem tylko tego rodzaju śledzeń. Przepisałem sobie nieodzowne prawidło trzymać się jedynie świadectw współczesnych, naocznych; w powtarzaniach widzić przyświadczenia, w których należy dopatrywać, na czym są oparte, z czego wynikają, co powtarzają, a w zeznaniach swych jak rzecz przejistaczają, kiedy są do tego jinnym wyobrażeniem, jinnym pojęciem powodowane. Gotując badawcze trudy do wydania, w ulotnym zbiorze pisemek pomniejszych geograficzno-historycznych zamieściłem roku 1814 w iadomość o narodach w Europie będących, w której w polotnym poglądzie w paragrafie 23, odrzuciwszy w przód Sarmaty w przepadłe ludy, wykazuję Sławian z Getów i Daków nieodzownie wynikłych.
Od roku 1818 w którym dzieje starożytne, a razem i badania geografji starożytnych, ogłoszone zostały, rzecz o początkach narodów choć niewykończona, równie jak kraj obrazowość i starożytność cała zaniedbane zostały: niekiedy tylko dorywczo wzięty był jaki ze skryptów gotowy ustęp do dziejów Indji 1820; do pisma odkrycia Karthagów i Greków na oceanie atlanckim 1821; reszta w zarzuceniu leżała. W tymże czasie wezwany zrazu do wydania pierwszego tomu dziejów polskich Naruszewicza skreśliłem naprędce artikuliki o Alanach i Sarmatach i dłuższy a nieskończony o Sławianach, mające służyć do not i objaśnień. Wydawał text Naruszewicza z właściwą, sobie pilnością Linde, artikuły me w rękopiśmie pozostały: zarzucone. (1)
Wszakże zobojętnienie na wspominanie Sarmatów nastało tak dalece, ze mogłem sobie pozwolić w wydaniach historji Theodora Wagi 1821, 1824 o nich przemilczyć, Lazzów odrzucić, Geto – Daków jako sławiańskiego rodu miano wytoczyć; tak że tych ostatnich w Sławian przeobrażenie w dziejach Polski potocznie opowiedzianych 1829, 1830 wymienione, nieznalazło zaprzeczenia. Zdawało się jakby na gołe słowo na ten wywód powszechnie przyzwolono. Być może, że bieg wydarzeń w dziejach starożytności skreślony i proste a jasne Dako-Getów Sławian – (1) Łukasz Gołębiowski mając skripta pierwszego tomu Naruszewicza, odstąpił one Glücksbergowi. Wydania miałem dojrzyć i jakie takie objaśnienia dołączyć. Tymczasem Józef Sierakowski w towarzystwie przyjaciół nauk oświadczył, że ma jinny tegoż tomu skript, przekazując go towarzystwu. Towarzystwo, jakby niemiało czego lepszego, podjęło się wydania, skript Gołębiowskiego nabywszy wydanie Lindemu powierzyło.
stanowisko do przekonania dostatecznie przemówiło; być moie , że powoływanie się na uprzednie Gatterera widzenie dodało powagi i wziętości wywodowi: dość że Sarmaci i wszystkie scythijskie hordy szły w zaniedbanie; Surowieckiego, Ossolińskiego postrzezenia niesięgały po nie: a ja tracił pociąg do przebadywania nowego lub zaglądania w mą… niedojrzałą przeszłość. Trudności, złudzenia i obrót jaki mnogie dzieła badaniom początku narodów dawały, sprawiał tez rodzaj ten dziejowych poszukiwań odrażliwym, wystawiał go na żarty, na pomiot szyderstwa, co rodziło zobojętnienie do wątku przedsławiańskiej plemienia osnowy; czyli go w Dakach, czy w Sarmatach wskazano, tracił on rodu barwę. Ścigać go w przedsławiańskich czasach stało się brednią" a niejeden ze światłych ludzi wołał: nie trać czasu na to, bo
turpe est difficiles habere nugas
et stultus labor est ineptiarum
(Martial II, 16). Niepodzielałem jednak takowego zdania, mniemałem tylko że, namozoliwszy się różnymi czasy nad tego rodzaju śledzeniem, mogę go zaniedbać, zachodom i pieczy jinnych badaczy zostawić: i tak, lata mijały.
Tymczasem postrzegłem że w roku 1842 me artikuły do objaśnienia Naruszewicza przygotowane, zabłąkały się do biblioteki warszawskiej i w niej ogłoszone zostały. Obudziło to przypomnienia lat daleko zeszłych i nieraz mi się przez myśl przesuwało: ażaz niejestem obowiązany jako tako sprawić się z tego, com kiedykolwiek i gdziekolwiek wskazał w tych przestrzeniach w których się później nazwa Sławian rozpostarła; sprawić się z tego co było wypadkiem mego widzenia i poszukiwania.
Gdy takie przesuwały się myśli, wciągniemy zostałem w czasy dziejin polskich nieco uprzednie, świeżo wygotowanym w języku francuzkim trudem o krajobrazowaniu w średnich wiekach, g é ographie du moyen â ge. W nim znalazło miejsce szerokie objaśnienie opisu północnej Europy Araba Edrisego (analyse de plusieurs sections des VI et VII climats de Ia description d'Edrisi 1154, vol. III, p. 71 – 220) z którego część do Polski i jej okolic ściągająca się, została z niejakim rozwinięciem wprzód w tomie drugim Polski wieków średnich (X, p. 342 – 482) zamieszczona. Na wstępie objaśnienia Edrisego w języku francuzkim dołożyłem osobny artikuł Slavia (vol. III, p.1 – 70) rozpatrujący dawniejsze o jej przestworach wspomnienia. Powtarza on niektóre widoki znajdujące się w dorywczych Polski " średnich wieków ustępach (Winulska sław. V, t. I, p. 427 – 454; dodatek t. I, p. 473 – 484; w t. II, dodatek p. 509 – 527), z nich prawie powstał: ale uzupełnienia je, a osnowa i spójność dostarczyły mi w tym artikule przejścia z pism przez bibliotekę warszawską ogłoszonych w wieki średnie którymi zajmowały się głównie w dziejach narodowych polskich postrzeżenia moje.
Od wielu lat rozrucone te postrzeżenia, pomnożywszy nieco skupiłem i uszykowałem w oddział Polski średnich wieków (1846 – 1851). Dopiero co wspomnione pisma bądź pismem ukryte, bądź drukiem ogłoszone, jile się zajmują to plemieniem słowieńskim lub tym z którego sławiański wyrost, to ludami co kiedyżkolwiek na sławiańskich ziemiach bytowały, poczytane być mogą za tegoż rodzaju trud, to jest za postrzezenia w dziejach narodowych polskich. Podobnie tedy, pomnożywszy je cale obszernym uzupełnieniem i dopisaniem, w jedno skupiam i szykuję. Pomnożenie i uzupełnianie są w wielkiej części przepracowaniem przed laty wygotowanych pism, albowiem zniewolony jestem, prostując me krzywe widzenia jakie, przy jinnych silnie obstawać i takowe na wszystkie zastawki bronić i utwierdzać.
Z najnowszych trudów na tym polu mało co znam: powiedziałbym nawet ie wcale nic, gdybym niemiał pod ręką nieocenionej wartości dzieła Szafarzika, starożytności sławiańskich, które z najświeższymi postrzeżeniami oswaja, prześciga je daleko a jest naszym słowieńskim płodem. Pięknym Bońkowskiego przekładem piśmiennictwu polskiemu przyswojone, to właśnie dzieło czyniłoby mój trud zbytecznym i zupełnie niepotrzebnym, gdybym wprzód cale jin – nego nieobrał był stanowiska, przy którym, mimo światła jakie poszukiwania jego przynoszą, obstawać mi wypada.
Wyobraźnia Szafarzika poniosła go w przyćmione nieco przestrzenie, dla znanych dziejów zbyt długo niodostępne. Rozpładza on plemie słowiańskie wczesno w lesistych ustroniach to Dniepru, to Wisły, to Pripeci lub Wołchowa. Tam nikły z widni historicznej zaledwie wspominane ludy czyli ludów nazwy; tamtędy ciągnęły przegony Asów; tam słowieński szczep swe niezmienne jimie i nazwy miejsc tajił wieki niedość obliczone: czy sześć, czy dziewięć, czy kilkanaście lub kilkadziesiąt wieków, nim się kryjące go zasłony przedarły z za których rojem się wysypał. Znalazł Szafarzik mnogie na umocowanie widzenia swego środki. Niezamierzain jiść w zawody z mężem pełnym nauki, a w użyciu swych środków biegłym, ani z jego widzeniem wieść spór jaki: moje własne tylko kreślę i rozwijam, przy mojim obstaję; a wyznam że w sprzecznym poględzie jego napotkałem jeszcze jeden silny powód do powrotu do mych zaniedbanych mozołów. Stał on się dla mnie bodźcem do nowego rozpatrywania powodującym, do nowego przebadywania i wydobycia w przód nierozważanych widoków, sądzę, za mym widzeniem silnie mówiących. A gdy w tym nagłym mozole mojim, światło Szafarzika na różne nawodziło mię szczeguły, gdy nie w jednym razie mnogich szczegułów jego przyswajam sobie dostrzeżenia: nieweźmie mi za złe i żalu mieć niezechce, kiedy myśl wesoła w sprzecznym szczegułu jakiego wytknięciu żartobliwego dopuściła sie obrótu lub przycinku. Małe tego rodzaju przepałki należą, do przy pisków dorywczych. Spodziewam się że moje urojenia dostarczą, tez jinnym do podrwinek i pośmiechu niemały zapas.
Przyjdzie nakoniec pewien z dobrze patrzających,
Pożałuje wyśmianych i wyśmiewających (1).
Stosownie do tego co różnymi czasy ogłoszone było, uskuteczniło się przepracowanie dopełnieniem, a wytoczeniem licznych względów i widoków wprzód nierozważanych. Z tego utworzył się następny osóbnych pism szereg.
I. Skythowie, Skolotowie; w to wciągniony został opis Scythji Herodota roku 1814 w pismach pomniejszych geograficzno-hiricznych ogłoszony.
II. Sarmaci i alanie, w to utopione zostały (z biblioteki warszawskiej 1842 wzięte)
–- (1) Polemiki nietoczę, swoje wykładam. Wreszcie nieznam jinnych dzieł prócz Szafarzikowego, w przypiskach tedy jego drobniejsze widzenia są dorywczo zaczepiane. Nasuwa mi się czasem do zaczepek Maciejowski ze swym Grimmem i sobą samym. Niezdało się zbyt wywoływać Bielowskiego widzenia, bo niesądzę aby chciał za rzeczywiste utrzymywać to wszystko co mu dla objaśnienia kronikarza powiedzie wypadło. Maleszewskiego dzieło w Stratowie (w Strasburgu) wychodzące, nieskończone: nieznając wszystkich jego argumentów z jakiemi wystąpić może, nieprzystało przed czasem w belgickim Brusilowie na harce go wyzywać. Jidzie mu o Lecha: może na karcie jakiej pism mych, jimie jego dopisze.
kuse o Sarmatach i Alanach noty; jile można zachowałem onych słowa, abym się przeszłości nieprzeniewierzył, a dostrzeżonych uchybień otwarcie się wyrzekł.
III. Teutoni i Hunni; teutońskie ruchy i uciążliwe nawiedziny należało osobno rozpatrzyć.
IV. Lettoni i Czud: to pismo powstało z dopełnień rzutu oka na dawność litewskich narodów i zwiąski jich z Herulami drukowanego roku 1808, temu lat czterdzieści pięć.
V. Opisu północnej Europy w księdze XXII, 8 Ammiana Marcellina wykład, przeciw Naruszewiczowi.
VI. Thraki, getowik czyli dakowie, illyrjanie, gallowie; główne całości dopełnienie.
VII. Getowie dakowie, sławianie, wołosi, jest to rozprawa o Sławianach roku 1842 w bibljotece warszawskiej ogłoszona, przejrzana i dopełniona.
VIII. Slawja dziesiątego i dwónastego wieku; z francuskiego (z dzieła geographie du moyen age), przełożona Slavia, wraca do niektórych już rozważanych widoków, aby w ściślejsze wejść z Polską wieków średnich zwiąski.
IX. Bałwochwalstwo sławiańskie, z powodu w roku 1848 ze Zbrucza wydobytego Swiatowida.
Kolej wymienionych pism okazuje, że naprzód przedsięwziąłem spędzić czasowego bytu ludy, które po mniej więcej długim pobycie, wyginęły lub poszły precz. Takimi są Seythowie, Sarmaci, Teutoni, Hunnowie i jinni. O Hunnach nadmieniłem pod Teutonami, osobnego z nich pisma nietworzyłem. Z Gallów, tego tez rodzaju czasowie wsiedlających się ludów, oddzielne tworzyć pismo zdało mi się mniej potrzebną rzeczą, gdy w wyłuszczeniu dziejów miejscowego plemienia pobyt jich należycie określić się dał. Te czasowego bytu ludy dają się dziejom poznać, zrazu od stron południowych. Zwrócone potym na Teutony oko, przenosi nas nad brzegi Baltiku. Z koleji tedy rozpatruję te brzegi, gdzie równie tajemniczy byt zasiedziałych Lettonów i Czudów, wymyka się z widni dziejów, a wyzywa bystrą badaczy przenikliwość do domniemywali, którym, szczęśliwsze języków rozpoznanie, może być że kiedyś w niedostępnych ustroniach pewniejszych dostarczy przewodników. Naostatek w szerokich przestrzeniach, zasiedziałe przychodzi rozpoznawać plemie. Są to Thraki i z nich wynikli Getowie czyli Dacy, oraz IIIyrjanie i Pannoni. Z tych zasiedziałych a bez końca, rozrojonych, zasiedzieli wynurzają się Stawianie nowym głośni rozwojem.
Każdego pisma wykład jest historiczny w każdym razie opierający się na wydarzeniach, i dowodach: w każdym razie mierząc przestrzenie i czas, powołuje sie na bezpośrednie świadectwa, a w niedostatku takowych, na powtarzaczy onych. Wejrzenie, obyczaj, urządzenia, zwyczaje, wyobrażenia odróżniają narody, odznaczają jich szczepy: ale w pewnym czasie zachodzące wydarzenia, pojawiane ruchy, niemniej odznaczają właściwe każdemu, żywotność, skłonności, usposobienia. W zwięzłym historicznym wykładzie wypadało mi zwracać na to baczność, a w mym wysłowieniu stosownych do tego używać wyrażeń. Postrzezenia lingvistów w pomoc historicznemu rozpatrywaniu przychodzą, a stają się światłem, w manowcach mniej jasnych dziejów przewodniczyć zdolnym: a chociaż takowe niemało badaczy objaśniły, spodziewać się jeszcze daleko znamienitszego po nich światła. W jich niedostatku, jimiona i nazwy rozrzucają bladawe połyski których niegodzi się zaniedbywać; a broniąc się od złudliwego blasku, cieszyć się nimi można wtedy, gdy na nie bieg dziejów naprowadzi.
Badawcze dzieła niewymagają wymierności wykładu, zatrzymują się owszem więcej i rozciągają nad przyćmionemi widokami. W mojim zbyłem dość krótko te które mi się ustronnymi wydawały, nierozciągałem się tez nad zbyt świadomymi i pospolitymi choć wielkiemi wydarzeniami: zajmowały więcej z nich wynikłe następstwa. Jeżeli zaś dzieje Sławian zbyt mało, zaledwie jakim dotknąłem pióra pociągiem, to dla tego żem się dawniej na nie niezdobył. A dziś rzuciwszy w Slavji jakiekolwiek onych rysy, najlepiej uczynię gdy się odwołam do drugiego tomu dzieła Szafarzika. W nim dla każdego wydziału sławiańskiego szczepu znajduję do powtórzenia wybornie skreślone przeglądy dziejów, wskazane zrzódła, zebrane a należycie ocenione wypadki, aż do czasu który jest kresem rozważania niniejszej księgi mej.
Mała jej objętość różnorodnymi zajmująca się widokami, o niezupełnym i niedostatecznym zgłębieniu oczywiście przemawia: nieprzeczę temu. Rzecz przedawnionych ogłoszeń lub notat do przeróbek, do nowego przepracowania brana, uległa niesworności i niejednej sprecznotce lub niezupełnie jednostajnemu powtórzeniu. W przytaczaniu zrzódeł i pisarzy poplątały się rozdziały i paginy rozmajitych wydań, stając się do ujednostajnienia niepodobne, z tąd nieregularność, zagmatwanie. Zwątlały wzrok, stępione przypomnienie, przy niedostatku środków zrządziły niepodobieństwo natchnąć trud mój czerstwością, wyzwolić go od przymówek ułomności, kalectwa. Ułomny jest nieprzeczę; zawiera stare graty nowymi poprzetykane rupieciami. Stare niezawsze do nowych przystają, zawadzają czasem; nowe niepołatały dziur przez które wątpliwość wygląda: mniemam jednak ze pokryły szatę tak jiż się przedrzeć lub poszarpać nieda, A jakkolwiek, wedle możności sklecone dzieło, kiedy ma własne swe barwy, cudze sprzeczne przysłonić, zacierać usiłuje, przydać się może: da veniam, a bierz na uwagę.
Bruxella pod koniec sierpnia 1853.
UCHYBIENIA DO POPRAWY.
9 od dołu 3; jenikow – Feników
11 14; Gellonus – Gelonns
13 10; (633 – 605) – (625 – 598)
13 12; (631) – (624)
21 od dołu 11; 99 st. – 90 st.
43 4; 1310 – (310)
43 w nota 5; Eroe – Enoe –
43 7; Igulec? – Ingulec
46 w nota 5; Vol. – Val.
58 od dołu 3; Aristeos – Aristeas
60 6; Hipparch – Hippokrates
63 6; Appian de bello mithr. cap. II; p.154 francuskiego Seyssela przekładu jaki mam. A w końcu noty 10, tenże Appjan cap. 9 p. 143, Korallów za Sarmatów niepoczytuje; patrz niżej VI, 55 nota 78.
65 17; Marycz – Manyez
75 10; osączeni – osaczeni
96 w nocie 25; napis naczynia czyż nie słowieńczy, czyż ledwie nie polski? czytaj: Wuad żupan Tiesy (potissy) daje tojje (toje, to naczynie) wu (wam) Tani żupan Tagrojetzigi
122 od dołu 7; Bostona Rostova
131 od dołu 4; co do zirin patrz niżej VI 45 nota 186 p. 621.
136 wiersz 7; ma służyć za dalszy ciąg 9tego tak:xλαδος , frank, kalle, sanskr. kala
151 nota 6; Burchoma – Burchana.
157 od dołu 14; Senondw – Sequanów
160 od dołu 12; (215) – (172)
176 ostatni;, właściwi Wandale w resztce na miejecu przebywali aż do VI-go wieku, patrz Procop. bell… wandal.
179 nota 1; z nami – znani
202 nota 1; Wiridan – Windan
212 9; Wili, – Wilzi
231 nota. Delile w niewłaściwym miejscu Phraguuddw na swym krajobrazie pomieścił; znalazł zaś tak jak i jinni co sprawy macedońskiego Filipa II znają: ad Phragandas igitur rnstare agros et urbem Sampliorinam caput arcemque Maedicae oppugnare caepit, mówi Livius XXVI, 25.
235 od dołu 3; cztero – czterech
237 od dołu 7; nad Istrem… – za Istrera
249 w nocie 7; Warnsn – Warnou od dołu 14; z Addma – z Adama
od dołu 11; longoquue – longoque
257 10; ayn – ayu
273 12; koroniarze – koroniasze
289 8; Niemu – Niemnu
300 w not… od dołu 2; όπείριτον – άπείριτον
332 do końca § 8 i noty: Maedi Maedica na Filipa II i Perseusaa jeszcze się nieliczyły do Macedonji, liczyli się do Thrakdw i Thracji (Liv. XXVI, 25; XXVIII, 5); ta Maedica jednak była przy Paeonji blisko Stobi (Liv. XL, 21, 22) w niej Phragandac et Samphorina arx et caput (Liv. XXVI, 25). 334 od dołu 10 narodowość narodowości
340 13; Bisathami – Bisaltami
341 2; dołożyć: (450)
341 7; (450) – (424)
347 18; Nekateusz – Hekateusz
353 od dołu 6; Siclani – Sichni
358 od dołu 12; elemjocki – elymjocki
363 20; Japonów – Japodów
365 w not. 1 i 4;. Ardjei – Adrjei
376 10; Archillesa – Achillesa
376 od dołu 9; Datis – Datos
380 od dołu 6; Tribullami – Triballanii
383 w not. 13; Herodeae – Heordeae
384 16, 17; swojej – swojim
401 14; lub 4000 - wymazać
404 od dołu 6; dołożyć (Livius XXXIV, 23)
405 7; dołożyć (Liv. XLIV 31, 32)
408 od dołu 4; Gentius – Sentius
415 w not… ostatni; Grünbauma – Gruenbauma
424 od dołu 6; kapnobates , kopciel, kopcień, kopcidym, czernieć.
426 13; Kassjus – Krassus
429 3; Bringan – Brigan -
429 w not. 1; Breumi – Breuni
429 w not. 2; Bremones – Brennones
451 w not. 3; Srigau – Strigau
459 od dołu 10; Barrhidava – Burrhidava
467 od dołu 3; Boriosta – Boroista
471 od dołu 11; wyzwawanego – wyzwanego
480 ostatni; Rhabor – Rhabon
498 9; Pastorjusz – Pretorjusz
578 7; 431 – 531
580 w not. 1; juravense – juvavense
600 w not. 10; Chersablextes – Chersobleptes
601 w not… przypomnieć wypada Piastów, Raska, Kołysa thrackich których odgłos w słowieńskich Piast, Rastic, Chotisko, wydobył Bielowski (patrz Pol… śr. wieków XIX, 16, 17)
616 od dołu 12; ζυχόν – ζυγόν
619 2; ηάλπειν – Θάλπειν
679 10; 530 – 560
684 18; (aż do 658) – (od 823)
697 19 Gudnskami – Guduskanie
698 od dołu 15; (916-929) – (925 –
719 od dołu 14 clovis - clavis
728 12; powinno być:??????
738 9; wołohita – wołokila
763 2; δεόν – Θεόν
774 8; widanie widomie
775 w not… od dołu 3; Swierlik – Świetlik
777 2 zimę – zimę
780 14; w tyle też – w tyle zaśI. SKYTHOWIE SKOLOTOWIE.
Wstęp: wzrost greckich ludów północy znajomości, ubaśniany; mowy ludzkiej odmęt 1 – 3. Pojawienie się Skythów Skolotów w Europie 4; w Medji; ciwilizują się 5; znani Grekom, Herodotowi, 5. – Opis Skythji Herodota, 6 – 8; wyrozumiany 9 – 12. – Skolotów sława i upadek: najście Dariusza 13; ludy Skythiki i okoliczne 14; Skythów obyczaj 15; ciwilizują… się, podleją; jich tyraństwo oburza ludy 1 6; zajścia z Triballami i Macedonami 17; cisną jich Sarmaci i Thrakowie; podupadają.
1 8; jich groby, język, ród 19.II. SARMACI I ALANIE.
Amazony sauromackie 1. Sarmaci nad Tanais osadzeni
2; wdzierają, się do Europy, Skolotów tępią 3, 4; zasiedli w Dacji 5; w czym różni od Scythów 6; uzbrojenie, strój, obyczaj 7; zatargi z Rzymiany 8; za Trajana 9; wojny markomańskie 10; nieład północy, nieład imperji 1 1; triumf Aureljana 12; Jazygi Urgi przepadli 1 3; metanasti złamani 1 4; niedobitki jich i limiganci 15. Ostrogoci pod Hunnów panowaniem; Sarmatów siła pod rzymskiemi znakami 16; ostatnie Sarmatów nad Dunajem połyski 17; czy Jadżwingi? 18. – Obejrzenie się na pisarzy. Sarmaci Litwą lub Sławianami 20; Herodot 21; Tacit, Strabo 22; Plinjusz 23; Ptolemeusz 24, 25; Ammian Marcelim 26. –
Alanie. Rhoxolanie, alański odmęt 27; Alan rozbitka 28 w Gallji i Hispanji 29; po attillańscy; kaukascy 30; tępieni, pozostają w resztce 31. – Mowa i pokrewieństwo plemienia: rozmajitość kaukasców, Meotowie, Sarmaci 32; Alanie, Os, As; sarmacka mowa 33; ossetińska ma wspólnoty z teutońską 34, ze sławiańską. 35.III. TEUTONI I HUNNI.
Teutoni, Gotowie, Hunni i Ugri. Zwiady Pytheasza dają poznać miano Teutonów 1; którzy Rzymian nachodzą; z nimi bój nad Rhenem 2; zwiady za Augusta 3; Teutoni Germanie uchodzą za plemie w sobie, od jinnych różne 4; rozwój jich 5; różnice, niechęci, niestatek 6. Goti, Gepidy zasiadają przy ujściu Wisły 7; Astingi wiodą Wandale ku Dunajowi; Amale Gotów ku Dnieprowi 8. Zwierzchnictwo gockie swym wieńcem krańce rzymskie osacza 9: łupieże; walną przy Naissus rozprawą ukrócone 10. Przygody Teutonów; Ostrogoty gnębią sprzymierzone ludy, jinne tłuką 1 1; Ermanarika podbój przez Hunnów rozbity 12; Goty służą Rzymowi lub Hunnom 13. Wyparte od Hunnów ludy rozlewają się w zachodnich prowincjach 14; Gepidy Hunnów rozbili 15. Odoacer, Longobardy 16. Hunnowie jakie plemie? 17, czud uralski 18. Wspólnoty mowy gocko teutońskiej ze sławiańską 19.IV. LETTONI I CZUD, czyli RZUT OKA NA DAWNOŚĆ LITEWSKICH NARODÓW I ZWIĄSKI JICH Z HEBULAMI.
Powód pisania o tym 1. – Co kiedy na brzegach Lettonów i Czudów znano. Rzymianie poznają ludy pobrzeżno w pierwszym wieku 2; wiek drugi 3, 4; trzeci i czwarty 5; piąty, szósty 6; siódmy, ósmy, dziewiąty 7; dziesiąty 8; jedenasty 9; geograf ravennacki 10; wiek dwónasty, Nestor 11; Edrisi 12; w trzynastym Henrik łotwak 13; w czternastym. Duisburg 14; nazwy pierwszego wieku znajdują odgłos na miejscu 1 5; lettońskie nazwy 16; czudskie 17; Wendy, Skirri, Hirri, gdzie się zadzieli 18. – Obróty i losy Herulów i Skyrrów. Nic pewnego 19; Heruli od Germanów odróżniani 20; w towarzystwie Kavionów 21; wespół z Gotami; od nich zwojowani; z Hunnami, równie jak Scyrri 22; Scyrri i Herule po zgonie Attili 23; w Italji z Turcilingami, od Longobardów rozbici 24; zaciążni u Rzymian, znoszą się z braćmi ziem ojczystych 25. Scyrri wy – ginęli; Heruli co się w kończyny ziem usunęli, sążli Hirri estońcy? 2 6, 27. Scyrri, Hirri, Turkulanie, odpowiadają ludom w Italji panującym 28; Heruli zahaczywszy o Danów posadę, do ojczystej ziemi ustąpili 2 9. – Czudy, Finni. Mowa czudska jest szczepu jafeckiego 30: Franków mowa czudska 31: czudskie wyrazy we francuskim; Czudy między Germanami 32; rozwój Tentonów miedzy Czudami 3 3. – Heruli – Łotysze. Ojczenasz łotewskie przypisane okolicom Werle w meklemburgskim 34 – 3 6. Szafarzik 3 7. – L ettoni. Język lettoński 37; lettońskie posady przepływem Toutonów, napływem Sławian przerodzone 38; Tacit i Marinus co prawią? 39; Prusaj 40; ustęp Czudów 41; goście 42.
V. OPISU PÓŁNOCNEJ EUROPY W KSIĘDZEXXII, 8 AMMIANA MARCELLINA WYKŁAD PRZECIW NARUSZEWICZOWI .
Jak się starożytnych o północy znajomości zamieszały 1. Ustęp o tym Ammiana Marcellina 2; z niego Naruszewicz czerpnął Massagety, Alany i Samagety, dla Mazowsza, Litwy i Żmudzi 3. Arimfei, Argippei 4; Alanic i Massagety 5. Naruszewicz szedł w tropy Kojałowicza i Sarnickiego. Alanów przygody za czasu Ammiana 6; wyrozumienie ustępu jego odwołując się na to, co poprzednio starożytni powiedzieli 7.
VI.THRAKI, GETOWIE CZYLI DAKOWIE, ILLYRJANIE, GALLOWIE .
Theaki. Żywotne thrackiego plemienia znamie 1; zetknięcie jego z Pelasgami i wpływ na nich 2. Pierwsze wiadome Thraków przepływy, Troja 3; asjackie, Trery 4. Co dalsze przepływy wstrzymuje 5. Thracja czasu napaści Persów 6, 7; Peonja 8, 9; podunajce 10; obyczaje 11. Z najścia Persów zawichrzenia, Macedonja, Odrysi 12; wdzieranie się Greków 13; Odrysów państwo rozerwane 14. – Illyrja. Grecy rozgościli się w Illyrji i na Adrji: o tym piszą 1 5, logografy 1 6, Theopomp 17, 18. Przemiany i zdarzenia zaszłe 19. Bardyllis, Macedonja 2 0. Występuje Filip 21. Gallowie pod Sigovesem 22; walka z nimi 23. Skylaxa z Karyandi Illyrji opis 24 – 26. – Getowie. Getowie za Dunaj 2 7. Greckie Thraków ciwilizowanie się 28. Filipa wyprawa na Atheasza 29, 30; Alexandra na Syrmusa 31. – Dalsze z Macedonją, Galiami, tudzież zatargi z Rzymiany. Za Alexandra czasu 3 2. Autarjatów i całej Illyrji niedole 33. Lysimacha wyprawa na Dromichetesa 84. Gallów Tektosagów nawał 35, rozsiedlenie 86, 37. Rzymianie w Illyrji 3 8, 39. Mniemania o międzymorzu; Filip II zwiedza szczyt 40. Przyzwanie Bastarnów, Perseusz 41. Wojna Rzymian w Illyrji, Cimbry 42. Ciągle illyrjothrackie bóje 43. – Dakowie. Berebistas, Boji wycięci 44; rozpryśnienie niedobitków 45. Illyrjan sprawy za Cesara 4 6. Państwo Getów w rozerwaniu; królestw thrackich umorzenie 47. Jedność dakogeckiego plemienia 4 8. Rzymianie pomykają się do Istru 4 9. – Thrakowie, Illyrjanie, Pannonowie. Dalmato – pannońskie wojny 50, 51. Ludy adrjohemskie wedle Strabona; thrackie wedle Plinjusza i Marina 5 2. – Dakowie. Ludy w Mezji; Ovidiusz 53; zajścia sithońskie; Gety, Daki 54; jinne jich ludy, góralskie 55. Lygji, Galie, Venedy 56. Jedność rodu dackiego, między nim obce ludy, Sarmaci 5 7. Daków zajścia z Domicjanem 58; wojny Trajana 59; ustęp Daków 60; gdzie się udali, z kim się… spotkali 61. – Narodowości. Strabona rozpatrzenie onych 6 2; trzy miejscowe narodowości; pannońsko-illyrijskiej odgłos po Słowiańszczyźnie 6 3. Illyrji czym są względem Thraków 64; Thrakowie względem Pelasgów i Hellenów 65. Przedwieczne nazw narodowych wspólnoty 6 6. Zmiany nazw rzek i miast thrackich 6 7. – Dacja. Powtarzanie się nazw dackich za Karpatami 68; gdzie się ostały; w prowincjach rzymskich narodowości wymorzone 6 9, 7 0.VII.GETOWIE, DAKOWIE, SŁAWIANIE, WOŁOSI.
Różne widzenia. Widzenie początku narodu pierwszych pisarzy 1, następnych 2, Potockiego, Naruszewicza, Bandtkiego 3, Surowieckiego 4. Zmieniają się posady ludów a miejscowe plemie trwa wieki 5; przesiedliny ludów 6; Gatterer dostrzega że miejscowy ród Sławian, są Dako Gety 7. – Thraki, Geti, Daki. Thracja 8; za Dunajem Getowie, z nimi Macedonów rozprawy 9; zwyczaje Getów; najście Gallów 10. Getów potęga spękała się po zgonie Berebisti; Daki 11: plemienia thrackiego rozciąg 12. Decebal, Dacja w prowincją 13: w opisie Marina i Ptolemeja odmęt 14; objaśnienie, oraz dróżnika Dakpetoporjani 15. – Wenedi a Daki jedno, nawał i wypłoszenie obcych. Rzymianie poznają brzegi baltiku, Wenedów 16; ubijatyki rzymskie z Dakami ujarzmionemi w prowincji i zagórskiemi; wylew teutoński tłucze ludy 17. – Ustęp Daków jak i gdzie? 18. W nazwie Venedów przepada; ostrogocki ludów rozbój 19, ostrogocki chwilowy Venedów podbój 20, okazuje że jest dackich posad 2 1; hunnski ludów rozbój, Antowie miejscowi ochronieni 22; gepidzki bój wypłasza resztę 2 3. – Rozwój plemienia czasu różnego. Posady Slawiau wedle Jordana i Prokopa 24; narodowych nazw zmiany 2?; Antów niknienie; nazwa Sławian zkąd? 26; pamięć od dunajskiego rozroju w Nestorze 27; ślady tego za czasu Boroisty w nazwach rzek step czarnomorskich; nazwy miejsc aż do Pilicy 28; ślady w nazwach zadniestrskich gdzie przebój obcych ludów 2 9; ślady bardzo dawnego rozwoju za Pilicą; co tam naleźli Lechowie, Slęzanie 30; Syrby i Winuli 31; Karinti i Wendi w głębi Gerinanji 3 2. Kroati i Serbi w Illyrji i Macedonji 33; w Grecji 34. W powolnym rozpływie, dawny Antów po nad Dnieprem 35, dalszy, w tejże stronie późniejszy 3 6. – Odwiecznego bytu odgłos. Obyczaje Sławian 3 7, za Daków, Getów, Thraków znani 38; odgłos narodowych thrackich nazwisk i rzek 3 9; jimiona osób 40; wyrazy thrackiej mowy, czy nie wołoskie 41; co są Wołosi; ukazanie się muntjanów 42; złacinienie rumianskiej mowy 43. – Plemienia sławiańskiego powinowactwo z celtickim 14; z sanskrickim, perskim 45; sławiańską mowa od ogólnego pnia mniej wyszczepiona niż jinne 46, 47.
VIII.SLAWIA DZIESIĄTEGO I DWÓNASTEGO WIEKU .
W swym rozwoju plemie, użyzniając Niemcy, ociera się o różnorodne żywioły 1; niewolone dać napaści odpór, Samo, Morawy 2, Winulów chrzcenie, handel, Ruś 3. Znani powszechnie piszą, o nich. – Chazari, Waregi. Józefa ben Gorjon rozdział rodzajów: Jafeta potomków: Chozari Chasdaj 5, synowie Javana i jinni 6; Dodanim Dani Waregi 7; co Araby o tym 8; Ruś i Rurik 9; Dodanim Slavi 10; Łuck, Łuczanie, król Gebalów 11. – Winuli, Sorabi, Morawa. Dwoji szczep Slawów, nazwy ludów miejscowe, narodowe 12; geografa bawarskiego prope finibus residentos: Obotrici 13, Wilcy Luticy 14, Lini, Wctency 15, Heveldi, Surbi, Glomuzi i G, 17, Boemi 18, Morawa i Bulgari 19; wschodni Obotrici liczeni do juxta residentes 20; zwrot ku tym co są między Nissą i Rhinem 21, 22; Wiślane, Slezane, Luzici 23, 24. – Chrobaty, Serby. Duleby przed Awarami ustępują do Boemji 25; z pola bójki Kroaci i Serbi: Awari poniżone 2 6; ciężka sprawa Kroatów z Frankami, napływ różnej ludności 2 7; juxta rcsidentes: w Kroacji; jej dział 28; juxta resideutes V Serbji 2 0; zupanje i dział Scrbji 30; Serbja głębsza i Stawianie w Macedonji i Grecji 31. – Co Araby i Masudy prawią 32, 33, 34; Velinana, Madżek 35. – Lechici. Żywioł bałwochwalczego Sławiaństwa, los pochrzconych w Macedonji, w Kroacji i Serbji 36; los pochrzconych Wendów. Między Sławiany pokój był 3 7. Klassy kmieci i lochów 38; los ludu na Rusi, kmieci w Czechach 39. Lachy, Chrobacja 40; Mieczisław i Bolesław wielki 41; zawichrzenie, Masław 42; Bolesław śmiały, ludu powstanie stłumione, duch gminny wysila się 43. Pomorzanie 44, 45; ochrzczeni a Polska poniżona 48; jej staraniem Lutici ochrzceni 4 7, a krucjaty Winulów wymordowały 18; duch gminny na Rusi zduszony 4 9. – Serbja, Dalmacja. Serbji świetność pod Nemanją 50; arabski Araz 51. E drisego Karintja 5 2, Slavonja 5 3, Dalmasja 54, Getuli Wołosi 55, Bordian, Romania 5 6. – Ostatnie obejrzenie się na to co się o Sławianacli powiedziało. Ogólne nazwy; w wyludnionych stronach bezjimiennie osiadający nazwy od miejsca biorą 5 7; przestrzeń awarskiego panowania 5 8; z jich krótkiej przewagi następstwa, ukazanie się wielu ludów z narodowymi nazwami 5 9; nazwy grodów, przestwór plemienia posad 60.IX. BAŁWOCHWALSTWO SŁAWIAŃSKIE.
Świątynie 1; objawienie w powszechnym odmęcie 2; Orfeusz, uroczystości bachusowe 3. Zamohcis, Kencus, mędrcy 4. Sławian o bogu nauka wedle Prokopa 5; bogi bożyszcza winulskie: co o tym Helmold 6; czy to skandinawskie 7. Helmolda wyrozumienie: jeden bóg różnym mianem i duchy 8. Jesz, Bog, thcosowska nauka 9. Nia, czas, zoroastrismu niema; uroczystości 10. Bałwan bohodzki 11, Światowid arkoński 12, w czym od bohodzkiego różny 13. Światowida cztery poru roku 14; cześć i uroczystości Sławian 15; spory w propagandzie; bohomilcy 16.PISARZE
na których przyszło powoływać się lub jich wzmiankować w tym wstępnym tomie oraz w tomach Polski średnich wieków; na których powołuje się jak na świadków naocznych, lub przyświadczających wedle tego co znaleźli w świadectwach przed sobą żyjących.
1490 Mojżesz.
1320 Thamyris.
1250 Orfeus.
950 Hesiod.
940 Homer.
(777 cyklicy).
730 Kallinus.
690 Archilocbus.
670 Alkman.
640 Pisander.
602 Alkeos.
560 Stesiehorus.
560 Mimnermus.
560 Aristeas z Prokonnesu.
555 Anaximander.
545 Ferekydes z Syros. (logografi).
521 Simonides z Ceos.
513 Diouysjus z Miletu.
510 Hekateus z Miletu.
490 Pindar.
490 Eschyles.
460 Hellanik z Lesbu. (historja).
444 Herodot.
440 Euripides.
440 Sofokles.
428 Hippokrates.
422 Sokrates.
405 Antimachos z Kolofonu
400 Thukydides.
396 Xenofon.