Narzędzia rozwoju osobistego. - ebook
Narzędzia rozwoju osobistego. - ebook
W tej ksiażce znajdziesz najważniejsze informacje i wskazówki dotyczące rozwoju osobistego. Autor opisuje proces polegający na stawaniu się lepszym człowiekiem, jak również na polepszaniu ludzkiego życia w różnych obszarach. Najprościej mówiąc, jest to dążenie do maksymalizacji ludzkiego potencjału. Słowa swoje kieruje do wszystkich ludzi, w szczególności skupiając się na tych, którzy chcieliby zmienić swoje życie na lepsze. Jego głównym celem jest uzmysłowienie wszystkim, że bez względu na okoliczności, czy doświadczenia życiowe, każdy człowiek, bez wyjątku, zasługuje na to, żeby być szczęśliwym. Dzięki niemu poznasz i zastosujesz pojęcia takie jak uważność (Mindfulness), Prawo Przyciągania i ego. Wypracujesz samodyscyplinę i zwalczysz złe nawyki, w tym lenistwo, budując silną motywację i wyznaczając właściwe cele. A to tylko początek Twojej podróży. Sprawdź, na jak dużo Cię stać!
Spis treści
Przedmowa
Świadomość i podświadomość
Medytacja
Uważność (Mindfulness)
Prawo Przyciągania
Ego
Samodyscyplina
Nawyki
Lenistwo
Prokrastynacj
Jak wyznaczać sobie cele
Motywacja
Budowanie pewności siebie
Jak radzić sobie ze stresem
Lęk przed krytyką
Czy warto oceniać
Zdrowy styl życia
Prawidłowy sen
Stabilizacja, a stagnacja
Kiedy nieświadomie spychasz ludzi w dół
O związkach damsko-męskich
Sztuka prowadzenia rozmowy
Jak znaleźć wymarzoną pracę
Ideał szefa
Jak odzyskać radość życia
W pogoni za szczęściem
Podziękowania
Bibliografia
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8171-273-6 |
Rozmiar pliku: | 3,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Sekretem skutecznego używania podświadomości do świadomego osiągania celów jest połączenie sił świadomego i podświadomego umysłu, czyli stworzenie między nimi harmonijnej relacji przez dostosowanie podświadomości do Twoich świadomych dążeń”.
― Magda Adamczyk
Świadomość, najprościej mówiąc, to fundamentalny stan psychiczny człowieka, kiedy dana jednostka skupia na czymś swoją uwagę. Człowiek jest w stanie analizować, planować, dokonywać wyborów, jak również odczuwać wszelkie emocje oraz pojmować przyczyny i skutki własnych działań. Dla przykładu – świadomie liczymy, rozwiązujemy krzyżówkę, planujemy przyszłość – zmuszamy nasz umysł do myślenia.
Co wpływa na zwiększenie świadomości?
- Medytacja
Żeby bardziej zrozumieć samego siebie oraz wszystko to, co nas otacza, człowiek powinien codziennie medytować. Proces ten winien być częścią naszego dnia, tak jak mycie zębów. Podczas medytacji możesz spojrzeć we własne wnętrze, obserwować siebie, zadawać pytania typu – dlaczego zachowuję się w taki sposób, czemu się tak czuję – by następnie szukać na nie odpowiedzi.
- Zapisywanie snów
Prawdopodobnie człowiek miewa do kilkudziesięciu snów w ciągu jednej nocy, a zapamiętuje z nich jedynie kilka, czasem ani jednego. Warto zapisywać sny od razu po przebudzeniu, póki je pamiętamy, gdyż z reguły później o nich zapominamy. Takie zapisywanie trenuje nasz mózg, by się skupiał. Po jakimś czasie zauważymy, że będziemy pamiętali coraz więcej.
- Obserwacja ludzi
Większość osób ma skłonności, by „osądzać książkę po okładce”. Wiele dzieci Bożych, kiedy widzi dziwne zachowanie swojego bliźniego, wyciąga automatycznie pochopne wnioski, które często są błędne. Ludzie mają różne problemy, które z reguły tłumią w sobie, co może powodować nieprzemyślane reakcje. Dobrze by było zastanowić się, co powoduje takie zachowanie, spojrzeć głębiej, zrozumieć.
- Szukanie kontrargumentów
Jeżeli uważasz coś za prawdę, wówczas postaraj się znaleźć takie argumenty, które będą jej przeczyły. Oczywiście nic złego się nie stanie, jeżeli się ich nie doszukasz, ale trzeba próbować, gdyż nie ma ludzi nieomylnych.
Są to proste rzeczy, które bez problemu jesteś w stanie wdrożyć w swoje życie. Dzięki nim bardzo szybko się rozwijasz, jesteś bardziej świadomy życia oraz wszystkiego, co się w nim znajduje.
Świadomy umysł ma wielką moc, jeżeli odpowiednio potrafimy go używać. Teoretycznie możemy kontrolować wszystko, co znajduje się w naszej podświadomości. Jesteśmy w stanie to modyfikować lub po prostu przyglądać się i nie podejmować żadnych działań. Wielu ludziom wydaje się, że są świadomi i dokładnie wiedzą, co i w jakim celu robią. Uważają, że sami o wszystkim decydują i kontrolują. Niestety, to tylko iluzja. Prawda jest taka, że około 95% tego, co w życiu robimy, zwyczajnie powtarza się i pochodzi z podświadomego umysłu. Umysł podświadomy jest leniwy i nie lubi zmian, dlatego przeważnie akceptujemy to, co podsuwa nam nasza podświadomość, gdyż ufamy sobie, naszym własnym wyborom.
Czym jest zatem podświadomość?
Można powiedzieć, że to nielimitowany bank pamięci, który nie wymaga skupiania uwagi, by funkcjonować prawidłowo. Magazyn, gdzie ulokowane są wszelkie emocje, doświadczenia oraz wspomnienia z naszego życia. To jakby automatyczny pilot naszego umysłu.
Jak ona działa?
Wszystkie znajdujące się w niej treści po prostu są. Jest to wynikiem tego, że jeżeli jakieś wspomnienie trafi tam jako złe, to dokładnie takie będzie i odwrotnie.
Przykładowo, jeśli kiedyś usłyszałeś od swoich rodziców, że do niczego się nie nadajesz, następnie zarejestrowałeś to ponownie, bo być może znów powiedzieli tak rodzice lub ktokolwiek inny, to niestety prawdopodobnie tak będzie, że nigdy nie ukończysz dość dobrze czegoś, co zacząłeś. Nawet, jeśli będziesz myślał inaczej, zawsze coś będzie Cię powstrzymywać do działania, gdyż wszystko jest zapisane na Twoim dysku twardym, czyli w podświadomości. W innym przypadku, jeżeli kilka razy usłyszałeś, że bogaci ludzie to złodzieje, bo najpierw musieli ukraść, żeby się dorobić, to jak chcesz stać się bogaty, kiedy wiesz, że to jest złe? Po co robić coś wbrew sobie? Przecież kradzież jest karygodna, więc Ty tego nie będziesz robił, bo jesteś dobrym człowiekiem.
Podświadomość mieści w sobie ogromną ilość danych, nigdy nie zapomina. Podświadomy umysł monitoruje wiele procesów jednocześnie. Kontroluje bicie Twojego serca, oddychanie, wymowę, jak również to, że słyszysz różne dźwięki. W tym umyśle są wszystkie Twoje nawyki, zarówno te złe, jak i dobre. Załóżmy, że w wieku pięciu lat nauczyłeś się jeździć na rowerze, następnie przez kolejne trzydzieści wiosen Twój pojazd kołowy był nieużywany. Mimo że minęło tak wiele czasu, bez większego problemu potrafisz na niego wsiąść i pedałować. Mało tego, jesteś w stanie jechać i jednocześnie rozmawiać przez telefon komórkowy. Pedałujesz, bo robisz to nieświadomie, nauczyłeś się tego bardzo dawno. Prawdopodobnie nie będziesz pamiętał drogi, bo nie zwracałeś na nią uwagi. Przemieszczałeś się i w międzyczasie prowadziłeś konwersację na ważny temat. Podobnie jesteś w stanie prowadzić samochód i równocześnie dyskutować z pasażerami. Nieświadomie prowadzisz auto, zmieniasz biegi, ale w tym samym momencie rozmawiasz, świadomie odpowiadasz na pytania, myślisz. W podświadomości znajduje się wszystko, co wiesz na temat świata, Twój model rzeczywistości, który wpływa na Twoje zachowanie. Decyzje, które podejmujesz również są wynikiem tego, co kiedyś zapisało się na twardym dysku w Twojej głowie. Podświadomość chodzi swoimi utartymi ścieżkami, bo jest to proste i nie wymaga wysiłku ze strony świadomego umysłu. Przypuśćmy, że masz problemy z nadwagą i Twoim celem jest pozbycie się zbędnych kilogramów. Masz w sobie nawyk, że kiedy jesteś zdenerwowany, to zawsze sięgasz po słodycze. Denerwujesz się bardzo często, więc nagminnie przeżuwasz coś słodkiego, niestety nie zdajesz sobie z tego sprawy. Jak schudnąć? Będziesz walczył z każdym kilogramem, ale ten nawyk jest w Tobie tak mocno zakorzeniony, że będzie działał wbrew Tobie, konsekwencją będzie brak utraty wagi, a wręcz przybędzie Ci trochę w biodrach. Twoja podświadomość łyka często powtarzane przez Ciebie czynności, sugestie oraz ścieżki, którymi będziesz później podążać, nie wnikając w to, czy jest to dla Ciebie dobre, czy nie.
Uważaj na myśli i słowa, bo mają wielką moc!
Jeżeli zależy Ci, aby w życiu coś osiągnąć i być szczęśliwym, powinieneś nauczyć się „ważyć” słowa. Wszystko, co do siebie mówisz oraz sposób, w jaki myślisz na swój temat, trafia do Twojej podświadomości. Musisz zatem wykasować ze swoich myśli stwierdzenia typu: jestem głupi, nie chce mi się, nie potrafię, jestem beznadziejny i tym podobne. Jeżeli tego nie zrobisz…
W niedalekiej przeszłości miałem lekką nadwagę. Irytowało mnie to dość mocno, więc postanowiłem, iż pozbędę się tej ponadnormatywnej masy ciała. Zacząłem biegać, co drugi dzień po około 25 minut. W ciągu 3 miesięcy zrzuciłem aż 8 kg. Mając świadomość, jak bardzo ważne są nasze myśli i słowa, za każdym razem, kiedy biegłem, powtarzałem sobie w głowie taką oto regułkę: „Moja Nieograniczona Mądrość – Podświadomość – buduje moją sylwetkę w sposób idealny, na swój wzór, bo sama taka jest, doskonała. Właśnie teraz pozbywam się wszystkich niepotrzebnych kilogramów, spalam zbędny tłuszcz oraz kalorie, których nie potrzebuję. Wychodzą ze mnie wszelkie toksyny. Zostaje tylko to, co jest potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Rzeźba mojego ciała jest idealna, tak jak mój Nieograniczony Rozum – Podświadomość”. W tym samym czasie wyobrażałem sobie biegnącego siebie oraz wielką chmurę dymu, która wydostawała się przez moją skórę. Podziałało! Warto zaznaczyć, że nie stosowałem żadnej diety, odżywiałem się normalnie.
Dla odmiany, w tym samym czasie zaczął biegać mój kolega – 120 kg żywej wagi, z czego 40 kg to efekt przekarmienia. Biegał intensywnie, jak twierdził, około godzinę jednorazowo i 3 razy w tygodniu. Widywaliśmy się raz na dwa tygodnie i dyskutowaliśmy między innymi o naszych postępach, w walce z otyłością. Przyjaciel za każdym razem żalił się, że nie widzi postępów, że nie może schudnąć, że opornie mu to idzie i traci motywację. W ciągu 3 miesięcy udało mu się zgubić jedynie 4 kg, co wydało mi się wręcz śmieszne, bo mając tak wielką nadwagę i biegając w opisany sposób, powinien wręcz niknąć w oczach. Cóż, prawdopodobnie podszedł do zadania bez wiary we własny sukces, do tego wciąż powtarzał sformułowania, których nie powinien używać. Zaproponowałem, aby zaczął robić to po mojemu, chłopak się zgodził. To, co się z nim stało w ciągu następnych 3 miesięcy, po prostu budzi zachwyt. Chłopak pozbył się kolejnych 24 kg!
Świadomy umysł jest podatny na zmiany. Musimy tylko zacząć powtarzać jakąś czynność albo sposób myślenia, które chcemy zmodyfikować, robiąc to dokładnie tak, jakbyśmy chcieli, żeby to wyglądało po zmianie, aż do momentu, kiedy stanie się to nowym nawykiem. Nowy schemat nadpisze stary i zostanie utworzona nowa ścieżka, ale to oczywiście wymaga czasu i wysiłku.
Wyobraź sobie, że Twoja podświadomość jest jak ogród, w którym Ty jesteś ogrodnikiem i sam decydujesz, co w nim zasiejesz. Wszystko teraz zależy od Ciebie – możesz posiać chwasty (złe nawyki), ale równie dobrze jesteś w stanie mieć tam piękne kwiaty (dobre nawyki). Kwestia proporcji to już Twoja indywidualna sprawa. Jakiś czas temu mój ogród wyglądał fatalnie. Było w nim w zasadzie szaro, pełno kamieni i zielska o wysokości do 2 metrów. Kwiatów można było ze świecą szukać, a i to nie dawało gwarancji, że się je znajdzie. Gdybyś tam wszedł, to prawdopodobnie albo byś się przewrócił, albo wdepnął w pułapkę na myszy, po czym wybiegł z przeraźliwym krzykiem. Tak to wyglądało, bo niestety nie dbałem o to miejsce. Wolałem chodzić do monopolowego, a następnie spędzać czas w doborowym towarzystwie. W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że jeśli nic nie zmienię w swoim życiu, to moją działką zainteresuje się komornik, bo przecież czynszu też nie płaciłem. Uważałem wtedy, że lepiej jest zainwestować w konopie indyjskie, podpalić je, by później patrzeć jak płoną i cieszyć się „jak głupi do sera”. Stąd ten bałagan, bo wszystko odbywało się w moim ogrodzie. Zadecydowałem, że dość już tego i zacząłem sprzątać. Powoli moje pobojowisko zaczęło się zmieniać, aż w końcu wyrosły na nim piękne i pachnące kwiaty. Podlewam je codziennie i pilnuję, żeby nie uschły. Przebywając w tym ogrodzie i jednocześnie dbając o niego, napisałem dla Was tę książkę. Pisałem ją z wielką chęcią, radością i wdzięcznością, gdyż w powietrzu unosił się anielski zapach moich nowych roślin.
Jak dokonać zmian w podświadomości?
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, jak wielki wpływ na Twoje życie ma podświadomość, która dzięki powtarzalności „łyka wszystko jak pelikan”. Najprościej zmienia się, kiedy jej nie krytykujesz, jesteś obserwatorem. Postaraj wczuć się w rolę niezaangażowanego sędziego. Gdy coś nie wychodzi, po prostu ćwicz dalej. Nie krytykuj, bo to wywołuje negatywne myśli i emocje, a to może przekształcić się w przekonania. Powinieneś szanować samego siebie.
5 kroków, aby zaprogramować podświadomość:
- Wizualizuj
Codziennie ćwicz wizualizacje. Dla przykładu – wyobraź sobie, że płyniesz motorówką. Trzymasz kierownicę i doskonale wiesz, jaki jest Twój cel podróży. Jesteś mocno odprężony. Cały czas płyniesz, aż w końcu gdzieś na horyzoncie dostrzegasz swoje cele i marzenia. Kierujesz się tam z wielką pewnością siebie, bo doskonale wiesz, że nikt i nic nie może Cię zatrzymać. Jesteś szczęśliwy i wdzięczny.
- Używaj afirmacji
Twórz zdania, które „dadzą Ci kopa”. Afirmacje są po to, żeby Cię motywować, by nadać pewności siebie. Przykładowe zdanie: Zasługuję na to, by być bogatym i nic mnie nie powstrzyma. Powtarzaj sobie to zdanie kilka razy dziennie, jednakże najlepiej z samego rana i przed snem, gdyż wtedy Twoja podświadomość jest najbardziej podatna na zmiany.
- Żyj tu i teraz
Powinieneś nauczyć się znajdować w pełnym kontraście ze wszystkim, co dzieje się tu i teraz, wokół Ciebie. Nie możesz koncentrować się, tylko i wyłącznie, na przyszłości lub przeszłości, bo wtedy Twoja podświadomość będzie Cię oszukiwać.
- Zajmuj się jedynie jedną rzeczą
Nie wykonuj kilku czynność naraz, gdyż to powoduje stres, którego uważa się za wroga spokoju wewnętrznego.
- Okiełznaj wadliwy sposób myślenia
W Twojej głowie powinien być jeden cel – być szczęśliwym i wdzięcznym. Jedyne, co może Ci przeszkodzić to błędny sposób myślenia, czyli używanie stwierdzeń typu: nie mogę, nie chce mi się, nie potrafię.
Niektóre osoby zupełnie ignorują znaczenie podświadomości. Przy założeniu, że mamy jakieś cele i marzenia, lekceważenie podświadomości jest wielkim błędem, w ogóle nie powinno mieć miejsca. Świadomość i podświadomość działają wspólnie, uzupełniają się.
„Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem”.
― Carl Gustav Jung