O inteligencji inaczej - ebook
O inteligencji inaczej - ebook
Pojęcie „efekt Flynna” odnosi się do systematycznego wzrostu wyników uzyskiwanych w testach inteligencji (IQ), obserwowanego od początku XX wieku. Czy fakt ten oznacza, że każde kolejne pokolenie jest bardziej inteligentne niż poprzednie? Czy podpowiada nam, w jaki sposób każdy z nas może zwiększyć swoją inteligencję? Profesor Flynn pyta, czym tak naprawdę jest inteligencja, a następnie udziela zaskakującej i pouczającej odpowiedzi na to pytanie. Autor zestawia sztukę spisywania historii poznawczej z naukowym pomiarem inteligencji, przedstawiając nowe dane empiryczne, pokazuje, w jaki sposób możemy stworzyć kompletną teorię inteligencji oraz wysuwa zastrzeżenia do teorii inteligencji wielorakich autorstwa Howarda Gardnera. Ta fascynująca, wyjątkowa książka przerzuca most nad przepaścią oddzielającą nasze umysły od umysłów naszych przodków sprzed stu lat, wnosząc istotny wkład w naszą wiedzę o ludzkiej inteligencji.
Flynn przedstawia pierwsze satysfakcjonujące wyjaśnienie imponującego wzrostu wyników uzyskiwanych w testach inteligencji. Unika absurdalnego wniosku, że nasi pradziadowie byli upośledzeni umysłowo, oraz równie niezadowalającej sugestii, że ów wzrost ogranicza się do wyników uzyskiwanych w testach IQ i nie ma żadnych szerszych implikacji.
– N. J. Mackintosh, University of Cambridge
Ta książka pełna jest wnikliwych spostrzeżeń dotyczących naszych narzędzi badawczych oraz sposobów, w jakie mierzą one to, co naprawdę ważne – względną zdolność mózgu do wykorzystywania pamięci i procesów uczenia się do tego, aby przystosować się do świata takiego, jakim go uczyniliśmy.
– „The Times”
James Flynn należy do niewielkiej grupy absolutnie prominentnych badaczy i teoretyków w zakresie problematyki inteligencji. Jego książka jest dziełem nadzwyczaj wartościowym i dzięki temu, że zawiera nową dobrze udokumentowaną wiedzę, i dlatego, że jest w niej mądra refleksja nad właściwościami ludzkiego umysłu. Autor nie kryje rozterek, przedstawia pytania, zachęca do poszukiwania pomysłów.
- Wiesław Łukaszewski, SWPS, Sopot
W książce O inteligencji inaczej James Flynn (…) sugeruje, że nie powinniśmy automatycznie utożsamiać wzrostu IQ ze wzrostem poziomu inteligencji. Twierdzi, że trzeba rozłożyć inteligencję na czynniki pierwsze: rozwiązywanie problemów matematycznych, interpretowanie wielkich dzieł literackich, znajdowanie rozwiązań na poczekaniu, przyswajanie naukowego poglądu na świat, myślenie krytyczne i mądrość. Po przeprowadzeniu takiej dysekcji ujawnia się kilka paradoksów, które Flynn próbuje rozwiązać na stronach tej zajmującej książki.
– Richard Restak, „American Scholar”
JAMES R. FLYNN jest profesorem emerytowanym na Uniwersytecie Otago w Nowej Zelandii, który uhonorował go Złotym Medalem za Wybitną Pracę Badawczą. W 2007 roku Międzynarodowe Towarzystwo Badań Inteligencji przyznało mu tytuł Badacza Roku. Jest również wizytującym pracownikiem naukowym Instytutu Hoovera w Stanford, wykłada gościnnie na Universytecie Cornella, wygłosił wykład z serii Stafford Little Lectures na Uniwersytecie Princeton, a jego sylwetkę przedstawiono w „Scientific American”. Ostatnio opublikował swoje poglądy na temat zależności między rasą a ilorazem inteligencji w książce Where Have All the Liberals Gone? Race,
Class, and Ideals in America (Cambridge, 2008).
Kategoria: | Socjologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-62122-90-5 |
Rozmiar pliku: | 2,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Carol Tavris, Elliot Aronson
Błądzą wszyscy (ale nie ja)
Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania
Richard E. Nisbett
Geografia myślenia
Dlaczego ludzie Wschodu i Zachodu myślą inaczej
Wiesław Łukaszewski
Udręka życia
Jak ludzie radzą sobie z lękiem przed śmiercią
Richard E. Nisbett
Inteligencja. Sposoby oddziaływania na IQ
Dlaczego tak ważne są szkoła i kultura
Ed Diener, Robert Biswas-Diener
Szczęście
Odkrywanie tajemnic bogactwa psychicznego
Michael S. Gazzaniga
Istota człowieczeństwa
Co czyni nas wyjątkowymi
Bernard Weiner
Emocje moralne, sprawiedliwość i motywacje społeczne
Psychologiczna teoria atrybucjiPRZEDMOWA
DO WYDANIA
ROZSZERZONEGO
Mam nadzieję, że Czytelnicy uznają trzy rozdziały dodane do niniejszego wydania za pożyteczne. Rozdział dziewiąty stanowi rozwinięcie Wywiadu z Badaczem Roku, którego udzieliłem w grudniu 2007 roku, podczas konferencji zorganizowanej przez Międzynarodowe Towarzystwo Badań Inteligencji w Amsterdamie. Wywiad ten przekonał część badaczy, którzy zajmują się przede wszystkim pomiarem inteligencji, że zaproponowana przeze mnie historia inteligencji jest zgodna z wynikami ich badań.
W rozdziale dziesiątym uzupełniłem wskazówki, których udzieliłem w rozdziale trzecim, dotyczące tego, w jaki sposób możemy sformułować kompletną teorię inteligencji. Wyjaśniłem w nim rolę procesów fizjologicznych zachodzących w mózgu. Mam dług wdzięczności wobec Lindy Gottfredson, która zaproponowała jeszcze inne wyjaśnienie. Badania przeprowadzone techniką MRI, czyli rezonansu magnetycznego (część Czytelników mogła przypuszczać, że chodzi o autopsję), wykazały powiększenie hipokampa u najlepszych londyńskich taksówkarzy. Pragnę skorzystać z okazji i podziękować Lindzie Gottfredson za jej cenny wkład. Nie tylko respektuję jej prawo do badania drażliwych problemów, ale także doceniam jakość prowadzonych przez nią badań.
Rozdział jedenasty stanowi odpowiedź na pytania Czytelników o moją opinię na temat teorii inteligencji wielorakich Howarda Gardnera. Czytelnicy dowiedzą się z niego, że podzielam wartości wyznawane przez Gardnera, ale nie jestem przekonany o użyteczności proponowanego przezeń języka.
James R. Flynn
1 października 2008PODZIĘKOWANIA
Dziękuję Johnowi Rustowi, który dostrzegł wartość w artykule stanowiącym podstawę tej książki i zaproponował, że wyśle go do wydawnictwa Cambridge University Press. Nazwiska badaczy, których praca była dla mnie inspiracją, pojawiają się w kolejnych rozdziałach tej książki, a niektórych spośród nich wymieniam w ramce 8 (w tekście).
Wydawcy wielkodusznie wyrazili zgodę na zaadaptowanie materiału pochodzącego z kilku artykułów. Dziękuję Amerykańskiemu Towarzystwu Psychologicznemu za zezwolenie na wykorzystanie i zaadaptowanie materiału z publikacji: J. R. Flynn, „The hidden history of IQ and special education: Can the problems be solved?” (Ukryta historia IQ i edukacji specjalnej – czy można rozwiązać te problemy?), Psychology, Public Policy, and Law,6 (2000): 191–198; oraz J. R. Flynn, „Tethering the elephant: Capital cases, IQ, and the Flynn effect” (Słoń na uwięzi – kara śmierci, IQ i efekt Flynna), Psychology, Public Policy, and Law,12 (2006): 170–178. Dziękuję wydawnictwu Lawrence Erlbaum Associates za tę samą uprzejmość w odniesieniu do artykułu autorstwa J. R. Flynna i I. G. Weissa „American IQ gains from 1932–2002: The WISC subtests and educational progress” (Przyrosty IQ w Ameryce w latach 1932–2002: podtesty WISC a postęp edukacyjny), International Journal of Testing, 7 (2007): 1–16. Na źródłach tych opierają się tabele 3 i 4.
Dziękuję wydawnictwu ArtMed Publishers z Porto Alegre w Brazylii za zezwolenie na wykorzystanie i zaadaptowanie materiału z: J. R. Flynn, „Efeito Flynn: Repensando a inteligencia e seus efeitos” (Efekt Flynna – nowe poglądy na inteligencję i na to, co na nią wpływa), w: C. Flores-Mendoza i R. Colom (red.), 2006, Introduçã o à psicologia das diferenças individuales (Wprowadzenie do psychologii różnic indywidualnych), s. 387–411. Tabele 1 i 5 opierają się na tym źródle. Wreszcie, dziękuję raz jeszcze wydawnictwu Lawrence Erlbaum Associates za materiały z pracy J. R. Flynna, Asian Americans: Achievement beyond IQ (Amerykanie pochodzenia azjatyckiego – osiągnięcia, których nie sposób wyjaśnić samym IQ; 1991).ROZDZIAŁ 1
Bomba w skrzynce na listy
Szczególna funkcja wyjaśnienia naukowego polega na przeistoczeniu tego, co nieoczekiwane, w zjawisko zgodne z oczekiwaniami.
Stephen Toulmin, Reason in ethics, s. 88
Jestem wykładowcą i rzadko piszę wyłącznie dla specjalistów. Starałem się unikać drętwego języka, tak lubianego przez redaktorów czasopism naukowych. Każdy, kto odebrał dobre wykształcenie albo studiuje bądź studiował psychologię, powinien być w stanie przeczytać tę książkę, przy czym pierwszy z tych warunków jest dużo ważniejszy niż drugi. Zakłada on, że wszyscy interesują się inteligencją i chcieliby znaleźć jakiś ekscytujący powód, żeby dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Specjaliści przekonają się, że książka ta nie jest kompletnym studium inteligencji, mam jednak nadzieję, że i oni znajdą w mojej argumentacji coś nowego, a w proponowanych przeze mnie schematach badawczych – pomysły, które zechcą wykorzystać w swojej pracy.
Pragnę ostrzec wszystkich Czytelników: są problemy, które można z łatwością rozstrzygnąć na podstawie danych empirycznych (na przykład pytanie, czy niektóre łabędzie są czarne). Istnieją jednak również głębsze problemy, które stwarzają paradoksy. Czasami dowody empiryczne, które mogłyby pomóc w ich rozwiązaniu, tkwią w niedostępnej przeszłości. Oznacza to, że musimy zejść z naukowego poziomu wyjaśniania na poziom historyczny, na którym wymagamy jedynie prawdopodobieństwa przystającego do znanych faktów. Myślę, że moje próby rozstrzygnięcia paradoksów historycznych, którym przyjrzymy się na stronach tej książki, należy oceniać przez pryzmat tego, czy ktoś zaproponował bardziej zadowalające rozwiązanie. W trakcie lektury tej książki Czytelnik powinien z uwagą odróżniać twierdzenia, które popieram dowodami, od tych, które uznaję tylko za prawdopodobne.
„Efekt Flynna” to nazwa nadana pewnemu fascynującemu zjawisku, a mianowicie ogromnemu wzrostowi ilorazu inteligencji – z pokolenia na pokolenie – jaki obserwuje się od początku XX wieku. Uprzedzając podejrzenia o megalomanię, pragnę dodać, że termin ten zaproponowali Herrnstein i Murray, autorzy książki The bell curve (Krzywa w kształcie dzwonu), a nie ja sam. Nigdy nie prowadziłem badań testowych dotyczących zmian ilorazu inteligencji z upływem czasu. Spośród badaczy, którzy mierzyli przyrosty ilorazu inteligencji, Reed Tuddenham pierwszy przedstawił przekonujące dane empiryczne otrzymane w badaniu przeprowadzonym na próbach ogólnokrajowych. Porównał on wyniki uzyskane w teście zdolności umysłowych przez amerykańskich żołnierzy walczących podczas pierwszej i drugiej wojny światowej i stwierdził wyraźny wzrost. Gdybym to ja miał nadać temu zjawisku jakieś miano, nazwałbym je jego imieniem.
Gdzieś około roku 1981 uświadomiłem sobie, że jeśli w jakimś miejscu na ziemi stwierdzono wyraźny wzrost ilorazu inteligencji, to równie dobrze mógł on wystąpić w innych zakątkach świata, a my jesteśmy bliscy przeoczenia zjawiska o doniosłym znaczeniu. Dlatego zacząłem poszukiwać danych dotyczących tego zagadnienia w całym rozwiniętym świecie. Pewnej pochmurnej listopadowej soboty w 1984 roku znalazłem prawdziwą bombę w swojej skrzynce na listy.
Były to dane nadesłane przez wybitnego holenderskiego psychologa P. A. Vroona. Pewne prawidłowości stały się oczywiste już na pierwszy rzut oka. Mimo że Vroon nie opracował specjalnych technik pomiaru, u młodych Holendrów (mężczyzn) w ciągu zaledwie jednego pokolenia stwierdzono niebywały wzrost ilorazu inteligencji mierzonego za pomocą czterdziestu siedmiu pozycji wybranych z Testu Matryc Progresywnych Ravena. Było to badanie pełne (exhaustive sample). Test Ravena uważano za narzędzie neutralne (zredukowane) kulturowo, czyli ewolucja kultury nie powinna mieć wpływu na uzyskiwane w nim wyniki. Badani osiemnastoletni mężczyźni przekroczyli już wiek, w którym w teście Ravena uzyskuje się najlepsze wyniki, a co za tym idzie – stwierdzonego wzrostu ilorazu inteligencji nie można złożyć na karb wcześniejszego dojrzewania. Innymi słowy, jego przyczyną nie był fakt, że dzisiejsze dzieci wyprzedzają te sprzed kilku dekad o mniej więcej dwa i pół roku. Współcześni ludzie mają dużo wyższy iloraz inteligencji niż przedstawiciele poprzedniego pokolenia, nawet wtedy, gdy obie grupy badano już po osiągnięciu dojrzałości.
W ciągu kolejnych dwunastu miesięcy byłem dosłownie bombardowany danymi pochodzącymi z trzynastu krajów. Wszystkie one wskazywały na wyraźny wzrost. Dzisiaj dysponuję danymi z niemal trzydziestu krajów, wśród których są również państwa rozwijające się. Nasza przewaga nad przodkami jest stosunkowo stała we wszystkich grupach wiekowych. Czy ów wzrost utrzyma się w XXI wieku? Można w to wątpić, przynajmniej jeśli chodzi o kraje rozwinięte. Nie ulega jednak wątpliwości, że przyrosty ilorazu inteligencji zdominowały ubiegłe stulecie, a ich występowanie i rozmiary należy uznać za dość nieoczekiwane. Sam fakt ich istnienia zachwiał naszą pewnością siebie: czy to możliwe, że tak wyraźny wzrost wyników oznacza rzeczywisty wzrost poziomu inteligencji? Albo dzisiejsze dzieci są dużo bardziej rozgarnięte niż ich rodzice, albo też – przynajmniej w pewnych okolicznościach – testy IQ nie stanowią trafnej miary inteligencji. Zaczęły się mnożyć paradoksy. Zapraszam do dalszej lektury.