Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

O kształtowaniu się człowieka - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
39,00

O kształtowaniu się człowieka - ebook

Dziecko nie pragnie niczego więcej ponad rzeczy dostosowane do jego potrzeb i korzysta z nich dopóty, dopóki są one mu przydatne. Ponad 100 lat temu Maria Montessori stworzyła system edukacji, który rzucił zupełnie nowe światło na pedagogikę, akcentując pracę „dla dziecka” i odkrywając jego naturalny, kierowany wewnętrznymi siłami rozwój. W myśl tej metody dla prawidłowego rozwoju dziecka należy stworzyć mu przestrzeń pozwalającą na rozwijanie spontaniczności i twórczości oraz umożliwić wszechstronny rozwój psychofizyczny, kulturalny i społeczny. Maria Montessori określała dzieciństwo jako okres „życia wewnętrznego”, który prowadzi do rozwoju i doskonałości, zaś wartość środowiska wychowawczego mierzyła dostępnością środków niezbędnych do realizacji tego procesu. Metoda Marii Montessori znalazła zwolenników na całym świecie. Mimo jej rosnącej popularności w Polsce wciąż niewiele jest publikacji tej autorki dostępnych w języku polskim. Czytelnicy korzystają głównie z pośrednich źródeł i opracowań. Co takiego ma w sobie ta metoda, że równie dobrze sprawdza się stosowana wśród noworodków, jak i w odniesieniu do absolwentów uniwersyteckich? O kształtowaniu się człowieka to książka, w której Maria Montessori wyjaśnia podwaliny swojej koncepcji naturalnego rozwoju dziecka oraz metody, którą określa jako „pomoc w zdobywaniu przez ludzką osobowość niezależności, środek do uwalniania ludzkiej niezależności z opresji uprzedzeń ciążących od zamierzchłych czasów na edukacji”. ""Przez tysiąclecia ludzkość przechodziła obok dziecka z całkowitą obojętnością, niewzruszona cudem natury, jakim jest kształtowanie się inteligencji, kształtowanie się ludzkiej osobowości. W jaki sposób następuje to kształtowanie? Jakie procesy składają się na nie? Jakie prawa nim rządzą?"" Z tekstu

Kategoria: Pedagogika
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-22242-0
Rozmiar pliku: 777 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Maria Montessori (1870–1952) była jedną z pierwszych kobiet we Włoszech, które ukończyły studia medyczne. Specjalizowała się w psychiatrii, na wczesnym etapie pracy zawodowej pracowała z dziećmi z niepełnosprawnością intelektualną. Eksperymentowała, oferując dzieciom materiały edukacyjne, które umożliwiały im eksplorowanie otoczenia za pomocą zmysłów – przyniosło to niezwykle pozytywne rezultaty. W 1907 roku postanowiła wykorzystać swą wiedzę i doświadczenie, otwierając Casa dei Bambini dla dzieci wywodzących się z jednej z najbiedniejszych dzielnic Rzymu – San Lorenzo. Dzieci nabywały w nim szacunku dla swego otoczenia, zaufania do siebie, niezależności i odpowiedzialności. Równolegle Montessori zaobserwowała, że małe dzieci były bardzo wcześnie zafascynowane literami i cyframi. Wykazywały się także głęboką koncentracją. Maria Montessori kontynuowała obserwowanie dzieci, doskonaliła swoje materiały edukacyjne i kształtowała metodę edukacji, która wkrótce objęła także dzieci starsze. Maria Montessori szerzyła swoje podejście do rozwoju dziecka, podróżując po całym świecie: od Włoch po Argentynę, od Hiszpanii po Anglię, od Holandii po Indie. Broniła praw dzieci. Trzykrotnie nominowano ją do Pokojowej Nagrody Nobla. Do dziś dzieci w każdym wieku i na całym świecie są kształcone metodą Montessori, by wzrastać na sprawnych, twórczych i wrażliwych dorosłych.PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO

O kształtowaniu się człowieka trafia do rąk polskich czytelników w 90. rocznicę powstania Association Montessori Internationale (AMI, Międzynarodowe Stowarzyszenie Montessori), założonego przez Marię Montessori i jej syna Mario. Misją stowarzyszenia jest wspieranie naturalnego rozwoju człowieka od urodzenia do dojrzałości oraz umożliwianie dzieciom przekształcania społeczeństwa, które będzie prowadziło do harmonijnego i pokojowego świata.

Aby lepiej zrozumieć doniosłość tego wydarzenia, musimy cofnąć się do początku XX wieku. W 1929 roku naukowe odkrycia Marii Montessori obiegły cały świat; wraz z synem organizowała i prowadziła kursy kształcące nauczycieli w metodzie, odwiedzała szkoły, spotykała się z aktywistami metody skupiającymi się w stowarzyszeniach krajowych, nawet na chwilę nie tracąc z pola widzenia dzieci − najmłodszych obywateli tego świata.

Od otwarcia Casa dei Bambini w San Lorenzo do utworzenia AMI minęło ponad dwadzieścia lat; były to lata niecodziennego poruszenia w sferze edukacji. W Ameryce rozwijał się progresywny nurt Johna Deweya, metoda projektów, plan daltoński. Na starym kontynencie prym wiódł ośrodek genewski z Decrolym, Claparède’em i Freinetem na czele. Nie sposób pominąć też Jeana Piageta i jego epistemologicznego, opartego na psychologii eksperymentalnej podejścia do rozwoju dziecka.

W treści O kształtowaniu się człowieka Maria Montessori wchodzi w polemikę ze wspomnianymi Decrolym i Claparède’em. Promowali oni intensywnie metodę czytania globalnego; według nich pełne słowa mają być łatwiejsze do odczytania, ponieważ symbolizują coś, mają jakieś znaczenie. Maria Montessori nie zgadzała się z ich propozycją, postrzegała ją jako regres cywilizacyjny, rezygnację ze zdobyczy intelektualnej człowieka, jaką jest alfabet, na rzecz obrazków.

Krytykowała Claparède’a za jego pomysł usunięcia głównych nauk z programów szkolnych i zastąpienia ich zabawami i przebywaniem na świeżym powietrzu. Ale nie poprzestała na tym, wprost przeciwnie: podważała jego stanowisko jeszcze bardziej w kwestii ograniczenia intelektualnego przemęczenia dzieci. Jej doświadczenia wskazywały na niegasnący zapał dziecka do pracy, pracy dostosowanej do jego charakterystyki psychologicznej. Łączono materiały Montessori z darami Fröbla i wysnuwano nieuprawnione wnioski o możliwościach umysłowych dziecka, co budziło w niej oburzenie. Opisując naukowo naturalny rozwój dziecka, stworzyła metodę holistyczną, pozwalającą na wsparcie starań podejmowanych przez dziecko w procesie samokonstrukcji. W odróżnieniu od teoretyków czy też eksperymentatorów, nie proponowała rozwiązań wybiórczych, lecz całościowe ujęcie edukacji jako wsparcia dla życia i narzędzia do osiągnięcia pokoju na świecie.

Maria Montessori ubolewała nad nieautoryzowanym użyciem metody, wypaczeniem jej wybiórczą interpretacją oraz właśnie łączeniem jej z innymi, np. z Fröblem, Decrolym. Z żalem pisze: „Także oficjalny świat edukacji odciął się od naszej pracy”.

Wspólnym mianownikiem dla koncepcji stworzonych przez wymienionych tu myślicieli i praktyków jest aktywność dziecka, która stała się swego rodzaju ogniskową ruchu zwanego New Education Fellowship, organizacji skupiającej najznakomitsze osobistości świata nowej edukacji − edukacji dla pokoju.

W 1925 roku z inicjatywy wspomnianego już Edouarda Claparède’a, Pierre’a Boveta oraz Adolfa Ferrière’a powstaje w Genewie Międzynarodowe Biuro Edukacji (IBE, International Bureau of Education), będące centrum międzynarodowych studiów i badań nad edukacją. Naturalne wydaje się, że osobistość takiej rangi jak Maria Montessori, ze skrystalizowaną wizją naukową popartą wręcz namacalnymi dowodami, zostanie na równych prawach uwzględniona w tej organizacji. Niestety, założenia statutowe IBE uniemożliwiały wstąpienie do organizacji podmiotom prywatnym, co wykluczyło Marię Montessori. Zwróciła się zatem do najwyższych władz państwa włoskiego o reprezentację Włoch w IBE, ale i tu nie znalazła odpowiedniego poparcia. Targane skrajnie nacjonalistycznymi wpływami Włochy nie były nawet zainteresowane pokojowymi ruchami, co więcej, w siłę rosły faszyzujące ugrupowania młodzieżowe, milicje obywatelskie i inne organizacje, które pod pozorem edukacji indoktrynowały najmłodszych obywateli.

Stało się jasne, że jeśli idee Marii Montessori mają uzyskać godną reprezentację, musi powstać organizacja, która będzie w stanie o to zadbać.

20 sierpnia 1929 roku w zamku Kronborg w Elsynorze, nad cieśniną Sund, będącą granicą między Szwecją i Danią, w zamku znanym z Szekspirowskiego Hamleta, prawie dwa tysiące delegatów z czterdziestu trzech krajów spotkało się na Światowym Kongresie New Education Fellowship. Temu wydarzeniu towarzyszyły liczne pomniejsze, między innymi pierwszy Międzynarodowy Kongres Montessori. To właśnie wtedy na wyraźny wniosek Marii i Mario Montessorich powołano do życia AMI − Association Montessori Internationale z przyświecającymi mu celami: ochrony integralności metody dr Montessori i jej rozpowszechniania oraz działania na rzecz praw dziecka − zapomnianego obywatela.

Sama nazwa Association Montessori Internationale powstała w języku francuskim, na co wskazuje porządek słów oraz wygłosowe „e” w wyrazie internationale. Maria Montessori życzyła sobie, aby akronim powstały z pierwszych liter nazwy stowarzyszenia był czytany z francuska − ami, tworząc wdzięczne słowo „przyjaciel”.

AMI powstało z kilku ważnych powodów − jednym z nich była opisana widoczna potrzeba ochrony oryginalności i integralności odkryć poczynionych przez dr Montessori. Autorka wyrażała swą uzasadnioną obawę o to, że jej myśl zginie, unieważniona kompromisami czynionymi dla popularności metody czy też uproszczeniami, dzięki którym miałaby być łatwiejsza do zaakceptowania. To właśnie podczas pierwszego Kongresu zauważalne już ruchy w kierunku nagięcia metody do oczekiwań społecznych stały się głównym tematem rozważań i dyskusji.

Kongres Montessori, o którym mowa, odbywał się pod tytułem „Illustrazione dei principi e della pratica del Metodo” (Przedstawienie zasad i praktyki metody) i wyznaczył symboliczny kierunek kolejnych spotkań kongresowych AMI − odświeżający pozyskaną wiedzę teoretyczną i naprawiający błędy wynikające z codziennej praktyki. W artykule Che cosa è l’A.M.I. Mario Montessori informuje, że co roku w sierpniu, w okolicy urodzin dr Montessori, praktycy, sympatycy i współpracownicy gromadzili się wokół niej tam, gdzie akurat przebywała. Przez miesiąc odświeżali swoją znajomość metody, wzbogacając ją o nowe spostrzeżenia. Każdy z delegatów po powrocie do swojego kraju był odpowiedzialny za dalsze propagowanie powierzonej mu wiedzy i przestrzeganie realizacji metody według uaktualnionych zasad.

W 1930 roku powołano przy AMI komitet honorowy złożony ze znanych osobistości, naukowców, polityków, którzy mogli przyczynić się do szerzenia odkryć Marii Montessori w neutralny religijnie i rasowo sposób, jednocześnie wspierając starania o członkostwo AMI w IBE.

Najważniejszym celem statutowym AMI były od zawsze ochrona i zachowanie integralności metody. Po dwudziestu dwóch latach od otwarcia pierwszego Casa dei Bambini, licznych kursach, wykładach i publikacjach, oczywiste było, że edukacja Montessori jest ważnym zagadnieniem. Natomiast coraz liczniejsze stowarzyszenia krajowe, a nawet lokalne, generowały daleko posuwające się nieścisłości w aplikacji metody, co jeszcze bardziej uwidaczniało potrzebę działań na rzecz jej spójności.

Nic i nikt na świecie nie mógł przeszkodzić w nazwaniu jakiejkolwiek szkoły „Montessori”, jakkolwiek dalece praktyka takiej szkoły odbiegałaby od założeń pedagogicznych idei autorki. Zauważalna jest tendencja do upraszczania lub odwrotnie − komplikowania metody, lub też wyrywkowego używania niektórych jej elementów. W zależności od kraju jeden konkretny element był zazwyczaj szczególnie podkreślany, podczas gdy całościowa wizja koncepcji pedagogicznej ulegała deformacji, a nawet zatraceniu. Tak zniekształcona recepcja metody znajdowała implikacje w codziennym zastosowaniu praktycznym w szkołach. Do najczęściej spotykanych modyfikacji należą narzucanie planu zajęć, dzielenie grup mieszanych wiekowo na młodsze i starsze podgrupy, niekompletne wyposażenie sal zajęciowych lub wprowadzanie innych pomocy edukacyjnych obok materiałów Montessori, przyzwolenie na niczym nieograniczoną samowolę dzieci zawoalowaną pod nazwą „wolności” lub wprost przeciwnie: dyscyplinowanie dzieci systemem wzmocnień zewnętrznych, egzekwowanie posłuszeństwa narzuconym surowym podejściem.

Najważniejszy fakt, który może umknąć uwadze osób postronnych, jest jednocześnie największą przeszkodą w prawidłowym zastosowaniu metody. Metoda Montessori musi być wprowadzana w stanie nienaruszonym albo wcale. Same materiały bez zasad Montessori nie mają większego znaczenia czy walorów edukacyjnych.

Tymczasem aktywność AMI w Europie została brutalnie przerwana drugą wojną światową. Maria i Mario Montessori, przebywający podówczas na zaproszenie dra J. Ewarta Smarta w Indiach stali się personae non gratae jako obywatele Włoch na terytorium należącym do korony brytyjskiej. Mimo internowania udało im się zorganizować dwanaście kursów dla nauczycieli. Zanim powrócą do Europy, aktywność montessoriańska będzie silnie ugruntowana na całym półwyspie indyjskim, od Pakistanu po Cejlon.

Po drugiej wojnie światowej Maria i Mario zatrzymali się już na stałe w Amsterdamie i to tam otworzyli siedzibę AMI przy ulicy Koninginneweg 161, gdzie znajduje się ona po dziś dzień.

Po śmierci Marii Montessori jej syn, wnuki i współpracownicy kontynuowali jej dzieło, stopniowo rozszerzając działalność na kolejne państwa świata. Wnuczka dr Montessori, Renilde, w 2005 roku wyjaśniała na walnym zgromadzeniu delegatów AMI, że „najważniejsze zadania AMI to przede wszystkim utrzymanie witalności metody i ciągły rozwój teraz i w przyszłości, (…) powszechnej świadomości życiowych wymogów dzieci, aktywnie uczestniczących w rozwoju wysoce świadomych, odpowiedzialnych mężczyzn i kobiet”. To właśnie dzięki wytężonym wysiłkom prawnuków dr Montessori oraz wielu pokoleń nauczycieli i sympatyków metody zrzeszonych w AMI mamy teraz możliwość przekazania genialnego dziedzictwa Marii Montessori rodzicom, nauczycielom i studentom w Polsce. Od 2015 roku, również dzięki moim wieloletnim staraniom, biuro AMI w Polsce działa na rzecz dalszego promowania autentycznej metody Montessori w kraju poprzez przybliżanie oryginalnych dzieł Marii Montessori w polskich przekładach, konferencje naukowe, kursy dla nauczycieli i rodziców oraz spotkania dyplomowanych absolwentów.

Dzisiaj AMI jest jedyną organizacją montessoriańską o zasięgu globalnym, z czynnym głosem w ONZ oraz UNESCO. Świętujemy zatem nie tyle dziewięćdziesiąt lat istnienia AMI i realizacji jej wzniosłych i przyziemnych celów, ale przede wszystkim służbę dziecku, którą możemy podejmować dzięki stanowczości i wytrwałości tej dwójki ludzi, od których wszystko się zaczęło − Marii Montessori i jej syna Mario.

Sylwia CamardaWPROWADZENIE

Sprzeczności

Ile to lat minęło, odkąd rozpoczęliśmy naszą pracę! W 1907 roku została otwarta pierwsza placówka Casa dei Bambini i zaraz idea i nowatorskie dzieło na rzecz edukacji dziecka zaczęły rozprzestrzeniać się na całym świecie. Tak oto upłynęło czterdzieści lat. W tym czasie przez świat i Europę przetoczyły się dwie wojny, a jednak nie zdołały one stłumić ruchu edukacyjnego, mocno już zakorzenionego w wielu krajach.

Teraz bardziej niż kiedykolwiek przekonani o wielkim znaczeniu edukacji dziecka, pragniemy odświeżyć nasze dzieło, aby stało się ono źródłem realnej pomocy w odbudowie ludzkości poturbowanej okrutnymi kataklizmami, nieznanymi dotąd w historii.

Pragnę zwrócić się do pełnych determinacji rodzin, które muszą kontynuować obraną drogę, a chociaż są młode i pełne siły, bardzo potrzebują wiary i nadziei.

Chciałabym poprowadzić te rodziny, pokazując im, na czym polega nasza praca. Skąd się bierze tak wiele trudności, sprzeczności i niepewności w odniesieniu do tak zwanych szkół Montessori i Metody Montessori? Przecież jednocześnie szkoły te się rozwijają, pomimo wojen i kataklizmów, rozszerzając swój zasięg na cały świat – można je znaleźć na Hawajach, pośród oceanu, w Honolulu, Nigerii, gdzie są prowadzone przez autochtonów, na Cejlonie i w Chinach, jednym słowem, wśród wszystkich ras i we wszystkich krajach.

Być może uważacie, że szkoły idealne są prowadzone przez tubylców w Afryce, w Indiach, w Chinach, a także w bardziej rozwiniętych krajach. Z kolei „eksperci” powiedzą wam, że nie istnieje coś takiego, jak prawdziwie dobra szkoła. Tymczasem wszyscy twierdzą, że Metoda Montessori to najpopularniejsza współczesna metoda edukacyjna. Skąd taka popularność tej metody, skoro nie istnieją jej idealne modele? Ile państw zmieniło przepisy prawne, by nie stały one na przeszkodzie krzewieniu Metody Montessori!? Jak to możliwe? Na jakiej podstawie? Jak doszło do takiej ekspansji, skoro nie podjęto żadnych działań reklamowych, a także nie uformowały się żadne ruchy społeczne o jednolitej polityce i spójnej organizacji wewnętrznej?

Można by powiedzieć, że mamy do czynienia z ruchem transformatorskim lub ziarnem niesionym przez wiatr.

Co więcej, mamy do czynienia z metodą, która zdaje się egoistyczna, która chce istnieć w pojedynkę i nie zamierza łączyć się z innymi, choć jednocześnie żadna inna metoda nie dorównuje tej w nieustannym wołaniu o jedność i pokój na świecie!

Ileż sprzeczności! Musi w tym być coś mistycznego.

Pewne nurty i czołowi edukatorzy, jak chociażby New Education Fellowship, są skłonni łączyć Metodę Montessori z innymi nowymi metodami, pojawiającymi się wciąż z różnych stron. Wszędzie wyczuwa się to pragnienie wykonania decydującego kroku: połączenia wszystkich wysiłków osób, które na różne sposoby starały się zająć edukacją dzieciństwa. Metoda nie może istnieć w izolacji, należy zainteresować nią naukowców, a przede wszystkim dokładniej i wnikliwiej przybliżyć ją nauczycielom. Jestem świadoma tego, że wiele osób, które poświęciły swoje życie tej metodzie, boryka się obecnie z problemem współpracy.

Tym, co również dziwi, jest fakt, że metoda opracowana dla przedszkola przeniknęła do szkół podstawowych, a nawet gimnazjów i szkół wyższych.

W Holandii funkcjonuje pięć liceów Montessori, a efekty ich pracy były tak zadowalające, że skłoniły rząd holenderski nie tylko do ich wspierania, ale nawet do uznania ich za niezależne placówki na równi z pozostałymi liceami. W Paryżu widziałam prywatne liceum montessoriańskie, z którego wychodzili uczniowie bardziej pewni siebie, o bardziej skrystalizowanych charakterach, podchodzący do egzaminów z dużo mniejszymi obawami niż pozostali uczniowie, z innych francuskich liceów. Z kolei w Indiach uznano za konieczne formowanie uniwersytetów montessoriańskich.

Jednak metoda znalazła zastosowanie także w kierunku przeciwnym, to znaczy zastosowano ją wśród dzieci w wieku poniżej trzech lat. Do naszych szkół na Cejlonie są przyjmowane dzieci mające niespełna dwa lata, co więcej, rośnie potrzeba i zainteresowanie przyjmowaniem dzieci już półtorarocznych. W Wielkiej Brytanii wiele opiekunek korzysta z naszej metody, także w Nowym Jorku powstało stowarzyszenie opiekunek stosujących Metodę Montessori.

Co takiego ma w sobie ta metoda, że równie dobrze sprawdza się wśród noworodków i absolwentów uniwersyteckich?

W przypadku innych metod taka prawidłowość nie występuje. Metoda Fröbela ma zastosowanie wyłącznie do dzieci, które nie poszły jeszcze do szkoły; metoda Pestalozziego dotyczy tylko dzieci ze szkół podstawowych; metoda Herbarta skupia się przede wszystkim na grupie gimnazjalnej. Widzimy to także wśród nowszych metod: metoda Decroly’ego jest opracowana z myślą o szkołach podstawowych, metoda planu daltońskiego funkcjonuje przede wszystkim w gimnazjach itd. Owszem, klasyczne metody zostały zmodyfikowane, jednak nauczyciele jednej klasy nie mogą zajmować się innymi klasami. Żaden nauczyciel gimnazjalny nie jest zainteresowany sposobem edukacji stosowanym w przedszkolach, a tym bardziej nie zaprząta sobie głowy metodami stosowanymi przez opiekunki. Grupy wyraźnie różnią się od siebie, a mnożące się dzisiaj metody dotyczą za każdym razem jednej z takich wyraźnie zróżnicowanych kategorii.

Stwierdzenie, że są licea stosujące metodę Fröbela, byłoby pozbawione sensu. Równie śmiesznie zabrzmiałoby stwierdzenie, że metody wypracowane przez opiekunki zostaną rozszerzone na uniwersytety.

Dlaczego więc całkiem na poważnie mówi się o rozszerzeniu Metody Montessori na wszystkie etapy edukacji? Jak to jest rozumiane? W jaki sposób jest pojmowana Metoda Montessori?

Nieustannie dokonuje się porównań i zestawień. Porównuje się na przykład metody angielskich opiekunek ze szkołami Montessori, zestawiając zabawki i sposób traktowania dzieci w obu instytucjach, usiłując dokonać ich kompilacji. W Ameryce chętnie doszukiwano się podobieństw między przedszkolami prowadzonymi według metody Fröbela a montessoriańskimi Case dei Bambini. Na podstawie konfrontacji naszych materiałów i darów uznano, że i jedne, i drugie są pomocne, i korzystne byłoby ich łączne stosowanie. Istnieje tylko kilka punktów rozbieżnych, takich jak na przykład opowieści o wróżkach, zabawa piaskiem, korzystanie z materiałów oraz inne szczegóły, w których obronie cały czas toczy się dialog. Także w szkołach podstawowych trwają dyskusje nad metodami nauczania czytania i pisania czy nauczania arytmetyki. W szczególności przywoływany jest nacisk, z jakim odnosimy się do nauczania geometrii lub innych przedmiotów, zbyt zaawansowanych jak na ten etap kształcenia. Także w odniesieniu do gimnazjów panują sprzeczne opinie. Niektórzy uważają, że nie przykładamy należytej uwagi do sportu i pewnych prac, dzięki którym nauczanie nabiera bardziej nowoczesnego charakteru, a w to miejsce wprowadzamy mechanikę i prace ręczne. Staje się to jeszcze wyraźniej widoczne ze względu na fakt, że programy szkół montessoriańskich muszą być obowiązkowo takie same, jak programy pozostałych gimnazjów, w przeciwnym razie uczniowie nie mieliby możliwości dostania się do szkół wyższych.

Krótko mówiąc, kluczymy w labiryncie...

Czym jest Metoda Montessori?

Przydałaby się zwięzła i czytelna definicja Metody Montessori.

Gdyby zrezygnować nie tylko z nazwiska, ale i z popularnego pojęcia „metoda” i zastąpić je innym terminem, gdybyśmy mówili „o pomocy w zdobywaniu przez ludzką osobowość niezależności, o środku do uwalniania ludzkiej niezależności z opresji uprzedzeń ciążących od zamierzchłych czasów na edukacji”, wtedy wszystko stałoby się dużo jaśniejsze. Należy przyjrzeć się nie metodzie edukowania, ale ludzkiej osobowości. W miejsce fragmentarycznych sposobów pojmowania edukacji należy wprowadzić obronę dziecka, naukowe uznanie jego natury, społeczną proklamację jego praw.

Ludzką osobowość posiada każdy człowiek, bez względu na to, czy jest Europejczykiem, Hindusem czy Chińczykiem, dlatego jeżeli możemy wypracować warunki życia sprzyjające ludzkiej osobowości, będą one siłą rzeczy cenne dla każdego kraju zamieszkałego przez człowieka.

Czym jest ludzka osobowość? Skąd bierze swój początek? Kiedy człowiek zaczyna być człowiekiem? Trudno będzie znaleźć odpowiedź na to pytanie. W Starym Testamencie człowiek został stworzony jako dorosły osobnik; w Nowym Testamencie śledzimy jego tworzenie się od dziecka. Bez wątpienia człowiek ma tylko jedną osobowość, która przechodzi przez różne etapy rozwoju, jednak komukolwiek byśmy się nie przyglądali, czy to uczniowi szkoły podstawowej, nastolatkowi, czy dorosłej osobie, za każdym razem zobaczymy kogoś, kto na początku był dzieckiem, a następnie wyrasta na dorosłego, nie tracąc spójności jako osoba. Skoro ludzka osobowość jest ciągle taka sama, a przechodzi jedynie przez różne etapy rozwoju, należy więc opracować zasadę edukacyjną, która będzie uwzględniać każdy przedział wiekowy.

Z tego też powodu w ramach naszych najnowszych szkoleń postanowiliśmy zastąpić słowo „dziecko” terminem „Człowiek”.PRZYPISY

Twórcą metody projektów był William Heard Kilpatrick.

Plan daltoński jest dziełem Helen Parkhurst − uczennicy Marii Montessori.

Jean Piaget w pewnym momencie swojej kariery pełnił nawet funkcję prezesa Szwajcarskiego Stowarzyszenia Montessori.

Patrz s. 29.

W 1969 roku IBE zostało włączone w struktury organizacyjne UNESCO.

Zapomniany Obywatel to tytuł przemówienia, które Maria Montessori wygłosiła 10 grudnia 1951 roku na zaproszenie UNESCO z okazji trzeciej rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Dr Montessori podkreślała wzniosłość tego wydarzenia, jednocześnie kierując wezwanie do uwzględnienia praw dziecka w uniwersalnym kontekście społecznym. Zapomniani obywatele musieli czekać kolejnych czterdzieści lat na realizację części z tych postulatów; dopiero pod koniec 1989 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło pierwszy wiążący prawnie dokument o charakterze miedzynarodowym − Konwencję o ochronie praw dziecka.

Mario Montessori, Che cosa è l’A.M.I., „Vita dell’infanzia” 10−11 1952, listopad−grudzień, s. 14−15.

Obecnie taką rolę odgrywają kursy „odświeżające” AMI (ang. refresher courses).

Przez określenie „opiekunki” autorka rozumie nauczycieli zajmujących się dziećmi, które nie osiągnęły jeszcze wieku przedszkolnego .

Casa dei Bambini – dosłownie „dom dzieci”. Termin ten ze względu na zbyt oczywiste skojarzenie z domem dziecka utrwalił się w języku polskim jako „domy dziecięce” (por. M. Montessori, Domy dziecięce. Metoda pedagogiki naukowej stosowana w wychowaniu najmłodszych dzieci, Warszawa 1913, 2005; M. Montessori, Odkrycie dziecka, Łódź 2014). Z uwagi na fakt, że Casa dei Bambini to nazwa własna, już w tłumaczeniu książki Sekret dzieciństwa zachowano oryginalną pisownię nazw tych placówek i taka forma jest kontynuowana w niniejszej książce.

Dary (niem. Gabe) – w ten sposób Friedrich Wilhelm Fröbel nazywał opracowane przez siebie pomoce dydaktyczne.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: