- W empik go
Ogród bez chemii - ebook
Ogród bez chemii - ebook
Marzeniem każdego posiadacza ogrodu lub działki jest, by był on produktywny, piękny, rodził zdrowe warzywa i owoce, by wymagał niskich nakładów, a przy okazji był zgodny z naturą. Wielu ludzi uważa, że to opis czterech rożnych ogrodów. Na szczęście możliwe jest połączenie tych wszystkich cech. By osiągnąć ten cel należy się kierować się zasadami permakultury.
Ogród ekologiczny to coś więcej niż zwykły ogród, w którym nie stosuje się sztucznych środków. Niestety traktowany w ten sposób byłby może przyjazny dla środowiska, jednak plony prawdopodobnie byłyby dość słabe, a i wygląd niespecjalnie pociągający. By "gospodarować" w ten sposób potrzebna jest odrobina wiedzy.
Nie bój się, Drogi Czytelniku, po przeczytaniu tej książki elektronicznej i Ty dowiesz się, jak tego dokonać, a wszystko to bez tytułowej "chemii". Za chemię uważam nawozy sztuczne oraz pestycydy (insektycydy - środki do zabijania owadów, fungicydy - środki do niszczenia grzybów, herbicydy - środki do niszczenia chwastów).
Czytając "Ogród bez chemii" dowiesz się jak działać w zgodzie z naturą, a nie przeciwko niej, jak wykorzystać naturalne procesy biologiczne na swoją korzyść. Oprócz wskazówek, jak traktować cały ogród znajdziesz tu, Szanowny Czytelniku, informacje o uprawie poszczególnych gatunków rzadkich, ciekawych i niedocenianych roślin użytkowych, które z powodzeniem można uprawiać w naszym klimacie.
Do kogo adresowana jest ta książka?
Głównie do właścicieli lub użytkowników ogrodów i działek, którzy są zmęczeni wylewaniem chemikaliów na własne trawniki, grządki warzywne, czy sady. Przydatne informacje znajdą tu również ludzie, którzy dopiero zaczynają przygodę z ogrodnictwem i chcą to robić w sposób zgodny z naturą.
Kategoria: | Dom i Ogród |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-61184-72-0 |
Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Marzeniem każdego posiadacza ogrodu lub działki jest, by był on produktywny, piękny, rodził zdrowe warzywa i owoce, by wymagał niskich nakładów, a przy okazji był zgodny z naturą. Wielu ludzi uważa, że to opis czterech rożnych ogrodów. Na szczęście możliwe jest połączenie tych wszystkich cech. By osiągnąć ten cel należy się kierować się zasadami permakultury.
Ogród ekologiczny to coś więcej niż zwykły ogród, w którym nie stosuje się sztucznych środków. Niestety traktowany w ten sposób byłby może przyjazny dla środowiska, jednak plony prawdopodobnie byłyby dość słabe, a i wygląd niespecjalnie pociągający. By „gospodarować” w ten sposób potrzebna jest odrobina wiedzy.
Nie bój się, Drogi Czytelniku, po przeczytaniu tej książki elektronicznej i Ty dowiesz się, jak tego dokonać, a wszystko to bez tytułowej „chemii”. Za chemię uważam nawozy sztuczne oraz pestycydy (insektycydy – środki do zabijania owadów, fungicydy – środki do niszczenia grzybów, herbicydy – środki do niszczenia chwastów).
Co to jest permakultura?
Termin ten został stworzony przez Bill'a Mollison'a oraz David'a Holmgren'a w latach 70. XX w.
Jest to słowo powstałe z połączenia dwóch angielskich wyrazów permanent (trwały, stały, niezmienny, długotrwały) oraz agriculture (rolnictwo, agrokultura). Permakultura zatem to system projektowania i użytkowania ziemi, który umożliwi pozyskiwanie plonów (różnego rodzaju) i zwiększenie samowystarczalności bez degradacji środowiska/gleby. Wszystkie te cele uzyskuje się dzięki naśladowaniu natury. Pozwala to wyeliminować nawozy sztuczne, pestycydy, herbicydy i inne środki, którymi rutynowo opryskiwane są współczesne pola, sady czy ogrody.
Czytając „Ogród bez chemii” dowiesz się jak działać w zgodzie z naturą, a nie przeciwko niej, jak wykorzystać naturalne procesy biologiczne na swoją korzyść. Oprócz wskazówek, jak traktować cały ogród znajdziesz tu, Szanowny Czytelniku, informacje o uprawie poszczególnych gatunków rzadkich, ciekawych i niedocenianych roślin użytkowych, które z powodzeniem można uprawiać w naszym klimacie.
Do kogo adresowana jest ta książka?
Głównie do właścicieli lub użytkowników ogrodów i działek, którzy są zmęczeni wylewaniem chemikaliów na własne trawniki, grządki warzywne, czy sady. Przydatne informacje znajdą tu również ludzie, którzy dopiero zaczynają przygodę z ogrodnictwem i chcą to robić w sposób zgodny z naturą.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że do uruchomienia wszystkich sił natury będzie potrzebne trochę czasu. Niestety w okresie przejściowym między starym – chemicznym a nowym – zgodnym z naturą sposobem traktowania ogrodu prawdopodobnie nastąpi tymczasowy spadek plonów. Jednak jeśli, Szanowny Czytelniku, wykorzystasz informacje zawarte w tej książce okres ten stanie się tak krótki, jak to tylko możliwe.
To dzięki materii organicznej wszystkie składniki gleby znajdują się we właściwych proporcjach.
Co to jest gleba?
Gleba jest to zewnętrzna warstwa skorupy ziemskiej składająca się z minerałów, materii organicznej, wody oraz powietrza, powstaje przy udziale czynników klimatycznych, organizmów żywych oraz wody. Szacuje się, że w naturalnych warunkach 1cm żyznej gleby powstaje około 500 lat.
Różnice w podejściu do gleby między „chemicznym”
A EKOLOGICZNYM OGRODNICTWEM
Azotany, pochodzące między innymi z nawozów azotowych są szczególnie niebezpieczne dla niemowląt.
Innym miejscem, gdzie kończą nawozy sztuczne są wody powierzchniowe (rzeki, jeziora, stawy, morza), gdzie później powodują zakwit sinic, co sprawia, że giną ryby, rośliny wyższe, a kąpiel w takiej wodzie może skończyć się zapaleniem skóry, nie wspominając już o bardzo przykrym zapachu wydobywającym się z wody, co skutecznie zniechęca do zażywania kąpieli.
Picie wody, gotowanie w wodzie zawierające te niebezpieczne związki może spowodować chorobę zwaną Methemoglobinemia, która objawia się dusznościami i sinicą. Niestety kończy się zwykle śmiercią.
Nawozy sztuczne stanowią również zagrożenie dla środowiska, gdyż podczas ulewnych deszczy łatwo wymywane sole (nawozy sztuczne są zazwyczaj solami) przedostają się do wód gruntowych (które później pijemy).
Jedną z podstawowych zasad w ekologicznej uprawie roślin głosi:
„Karm glebę, nie rośliny”jest to podejście całkowicie różne od podejścia w rolnictwie, czy ogrodnictwie konwencjonalnym. Tam stosowane są nawozy sztuczne, które szybko rozkładają się i są dostępne dla roślin praktycznie natychmiast po aplikacji.
Natomiast gdy naszym celem jest posiadanie zdrowych produktów musimy odżywiać organizmy glebowe, a nie bezpośrednio rośliny. Dzięki temu sprawimy, że nasza gleba będzie żyzna i zdrowa. A jak głosi popularne przysłowie „Grunt to zdrowie” – nie dotyczy to tylko zdrowia ludzi.
Dla przykładu poinformuję, że w pomidorze wykrywa się 52 pierwiastków.
Jednorazowa dawka nawozów sztucznych nie spowoduje, że w plonach, które rodzić będzie nasz ogród będą niedobory mikroelementów, jednak wieloletnie, regularne aplikacje sprawią, że niedobory mikroelementów będą się pogłębiać. Co za tym idzie produkty, które my będziemy spożywać będą ubogie w te kluczowe dla ludzkiego zdrowia pierwiastki. Objawami u roślin będzie słaby wzrost, podatność na choroby i ataki szkodników. U ludzi niedobory mikroelementów próbuje się uzupełniać stosując suplementy diety, zazwyczaj kosztujące krocie…
Następną wadą nawozów sztucznych jest to, iż doprowadzają one do utlenienia (czytaj zniszczenia) humusu – próchnicy.Niski poziom próchnicy sprawia, że gleba nie jest w stanie utrzymać mikroelementów oraz wody. Powoduje to, że rośliny coraz bardziej uzależniają się od pomocy człowieka, wymagają kolejnej dawki nawozów i częstszego podlewania. Rośliny stają się jak narkoman, który bez ciągłej ingerencji człowieka nie są w stanie rosnąć. Inaczej po prostu „nie dają rady”.
Kolejnym minusem nawozów sztucznych jest to, iż nadmiernie pobudzają wzrost roślin, czym sprawiają, że rośliny stają się bardziej podatne na atak szkodników „ssących” typu mszyce. Wysyp mszyc powoduje, że ogrodnik musi sięgnąć po insektycydy (środki owadobójcze), inaczej „robaki” zjedzą mu wszystko. Opryski insektycydami zabijają szybko rozmnażające się mszyce oraz wolno rozmnażających się wrogów mszyc – np. biedronki i złotooki. Konsekwencją tego jest jeszcze większe zaburzenie równowagi biologicznej. Gdy populacja mszyc odrodzi się (a odrodzi się dużo szybciej niż populacja owadów, które na nie polują) to nie będzie miała praktycznie żadnych wrogów. Konsekwencją tego będzie potrzeba użycia kolejnej dawki insektycydów. W ten, na pozór niewinny sposób (chcemy przecież, by nasze rośliny lepiej rosły) doprowadzamy do tego, że nasz schowek na narzędzia zmienia się powoli w mały skład broni chemicznej.
Kolejną wadą nawozów sztucznych jest to, iż zazwyczaj zawierają tylko kilka pierwiastków, najczęściej N, P, K, gdzie:
N – to azot P – to fosfor K – to potas
Skład gleby
Mimo, że poziom materii organicznej w żyznej glebie wynosi tylko około 5% jest to kluczowy składnik, który sprawia, że wszystkie inne są we właściwych proporcjach. To materia organiczna nadaje glebie czarny kolor. Nie będzie zbytnim uproszczeniem, gdy napiszę, że im więcej materii organicznej tym lepiej dla gleby. Obniżenie poziomu materii organicznej łączy się (na dłuższą metę) ze spadkiem jej żyzności.
Zdrowa żyzna gleba składa się z:
45% z minerałów
5% z materii organicznej (żywej oraz w różnych stadiach rozkładu) 25% z powietrza glebowego 25% z wody
Co wpływa na żyzność gleby?
Głębokość – im głębsza jest tym głębiej korzenie mogą się zapuścić. Czynnikiem ograniczającym głębokość gleby może być: poziom wód gruntowych, głębokość skały macierzystej, lub obecność podeszwy płużnej.
Zawartość pierwiastków potrzebnych dla roślin – dzielą się na te pozyskiwane z powietrza i wody (węgiel, wodór i tlen) oraz minerałów zawartych w glebie. Tych drugich roślina potrzebuje w mniejszych ilościach, niektórych w bardzo małych (tzw. pierwiastki śladowe lub mikroelementy).
Możliwość utrzymywania (wiązania) pierwiastków – ta właściwość jest równie ważna jak poprzednia. Rozpuszczalne minerały mogą być dostępne w glebie, jednak ulewne deszcze lub podlewanie może sprawić, że minerały te staną się nie dostępne dla korzeni roślin, gdyż zostaną wymyte poniżej ich zasięgu. Żyzna gleba jest odporna na wymywanie.
Struktura – czyli sposób, w jaki poszczególne cząsteczki gleby są ze sobą połączone (lub nie) wyróżniamy strukturę gruzełkowatową, bezagregatową lub włóknistą. Najlepsza jest struktura gruzełkowata
Napowietrzenie – jest to ważny czynnik, gdyż organizmy glebowe muszą oddychać.
Do organizmów potrzebujących tlenu należą: dżdżownice, grzyby, rośliny (konkretnie ich korzenie) oraz pożyteczne mikroorganizmy. Najczęstszym problemem spotykanym z napowietrzeniem jest nadmierne ubicie gleby. Nadmierne napowietrzenie, jest skutkiem orania lub przekopywania. Powoduje to utlenianie (niszczenie) humusu (próchnicy)
Wskaźnik pH – czyli odczyn gleby (kwasowość lub zasadowość gleby): pH 0 oznacza
środowisko skrajnie kwaśne, pH 14 – skrajnie zasadowe. Idealne dla większości roślin jest pH około 6,5.
Przepuszczalność – jest nierozerwalnie związana z napowietrzeniem. Dobra gleba ma odpowiednią strukturę, która umożliwia wodzie na łatwe wniknięcie, ale jednocześnie woda nie zalega na powierzchni, ani w obrębie wzrostu korzeni. Słaba przepuszczalność najczęściej występuje na glebach gliniastych i ilastych, Na glebach piaszczystych tego problemu raczej nie ma.
Stabilność – żyzna gleba, jest odporna na erozję. Woda raczej wsiąka w nią niż płynie po jej powierzchni.
Większości problemów związanych z glebą można zaradzić poprzez dodanie do gleby (lub tego czego nawet nie da się nazwać glebą, np. „piachom”, które powstają dookoła budowanego domu) materii organicznej. Najlepszym jej źródłem jest kompost – to zarówno naturalny nawóz jak i środek poprawiający stan gleby.
Innym dobrym rozwiązaniem jest ściółkowanie.Materiały nadające się na ściółkę to słoma, kora, wióry, liście, igliwie, gazety, kartony itp. Praktycznie wszystko, co kiedyś żyło.
Rodzaje gleby
O ile istnieje wiele rodzajów gleb, podstawowy ich podział to:
Gleby piaszczyste – nie są podatne na ubicie, co się z tym wiąże są dobrze napowietrzone. Charakteryzują się bardzo dobrym drenażem. Niestety słabo utrzymują wodę. W tych glebach objawy suszy występują zatem najszybciej. Gleby piaszczyste mają bardzo słabą zdolność do utrzymywania rozpuszczonych soli mineralnych, nawozy (zwłaszcza syntetyczne) szybko i łatwo mogą być wymyte poza zasięg korzeni. Ten rodzaj gleby ma pH zazwyczaj kwaśne. Gleby piaszczyste szybko nagrzewają się na wiosnę.
Gleby ilaste – są podatne na ubicie, cząsteczki iłu nie tworzą trwałych agregatów.
Gleby te charakteryzują się słabym drenażem oraz słabym napowietrzeniem. Ich zdolność utrzymywania wody jest nadmierna. Słaba jest również zdolność utrzymywania rozpuszczonych soli mineralnych. Ten rodzaj gleb może mieć różne pH. Gleby ilaste wolno nagrzewają się wiosną.
Gleby gliniaste – są podatne na ubicie, cząsteczki gliny są zdolne do tworzenia agregatów. Napowietrzenie gleb gliniastych jest dobre tylko pod warunkiem, gdy gleby te posiadają dobrą strukturę. Drenaż zależny jest również od struktury. Może być słaby na glebach bez struktury.
Gliny charakteryzują się dobrą zdolnością do utrzymywania wody oraz rozpuszczonych soli mineralnych. Zawartość tych drugich może być wysoka w zależności od minerałów, które tworzą daną glebę. pH gleb gliniastych jest zazwyczaj zasadowe. Gleby gliniaste wolno nagrzewają się wiosną napowietrzanej herbatki kompostowej jest woda.
To są podstawowe rodzaje gleb, istnieją również gleby będące mieszanką wyżej wymienionych gleb.
Wojciech Majda: Ogród bez chemii Strona | 14
Właściwości praktycznie każdej gleby poprawi zwiększenie w niej poziomu materii
organicznej.
Aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa, czyli
NAMNAŻAMY SZCZEPIONKĘ…
Aktywnie napowietrzana herbatka
Co to jest aktywnie namnażana
kompostowa to dość nowe narzędzie w
herbatka kompostowa?
arsenale ekologicznego ogrodnika. Jest
Jeśli przez długi czas w naszym ogrodzie
to mikstura powstająca z udziałem
stosowane były nawozy sztuczne oraz
wody, kompostu i powietrza mająca na
chemiczne środki ochrony roślin
celu namnożyć mikroorganizmy
dobrym rozwiązaniem jest użycie
bytujące w kompoście.
kompostu do zaszczepienia gleby
Po co nam ona?
odpowiednimi organizmami. Niestety
Otóż jest to swego rodzaju
do zrobienia tego na powierzchni całego
„szczepionka” której zadanie to
ogrodu potrzebowalibyśmy ogromnych
odbudowa populacji mikro i makro
ilości kompostu (którego zazwyczaj jest
organizmów, które bytują w zdrowej
deficyt). Na szczęście dysponujemy
glebie. Dla przykładu podam, że w 1
innym rozwiązaniem. Tą alternatywą
łyżeczce kompostu można znaleźć
jest aktywnie napowietrzana herbatka
około 1 miliarda bakterii. W 1 łyżce
kompostowa. Ta trochę przydługawa
aktywnie napowietrzanej herbatki
nazwa dość dobrze tłumaczy czym ona
kompostowej można naliczyć około 4
jest…
miliardów.
Jak łatwo zauważyć jest to bardzo duża
różnica, zwłaszcza gdy uwzględnimy, że
kompostu zazwyczaj nam brakuje, a głównym składnikiem (około 95%) aktywnie
www.e-bookowo.pl
Jak wytworzyć aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową?
Beczka powinna być ustawiona w cieniu, gdyż promienie UV mogą zabijać wrażliwe na światło mikroorganizmy glebowe (które pobraliśmy z kompostu). Temperatura otoczenia powinna wynosić minimum 15 stopni.
Potrzebujemy beczkę z deszczówką, a jeśli nią nie dysponujemy, to możemy użyć wody wodociągowej, pod warunkiem, że stała kilka godzin bez przykrywy z włączoną pompą w celu wyparowania chloru.
Do około 100 l beczki dodajemy 3kg gotowego kompostu. Bardzo istotne jest to, by był on świeży a jednocześnie dojrzały. Powinien mieć zapach gleby leśnej. Dlaczego? Gdyż tylko taki zawiera odpowiednie proporcje i gatunki bakterii, grzybów, promieniowców, nicieni i innych organizmów, które żyją w kompoście i zdrowej, żyznej glebie. Z tego powodu (brak odpowiedniej flory i fauny glebowej) całkowicie nieodpowiedni jest kompost niedojrzały, stary lub brzydko pachnący.
Zatem do beczki dodajemy około 3 kilogramy kompostu, do dna beczki przyczepiamy końcówkę silnej pompki akwariowej. Nasza mikstura powinna dość mocno buzować. Jeżeli chodzi o jakość pompek to im mniejsza wielkość pęcherzyków(a większa ilość) tym lepiej, gdyż proces w którym wytwarzana jest aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa służy do namnażania organizmów tlenowych( to te w zdecydowanej mierze tworzą zdrowo florę glebową)
Następnym dodatkiem jest melasa 10 łyżek stołowych (ważne by była bez konserwantów) jeśli ją nie dysponujemy to możemy dodać z dwie szklanki soku owocowego (również musi być bez konserwantów).
Cukry zawarte w tych składnikach będą stanowiły źródło pożywienia dla rozmnażających się w bardzo szybkim tempie mikroorganizmów. Ilość ta wystarczy na około 2 dni intensywnego namnażania.
Po wrzuceniu i wymieszaniu wszystkich składników pozostaje nam tylko włączyć pompkę i czekać.
Czas na herbatkę
Czas potrzebny do zrobienia aktywnie napowietrzonej herbatki kompostowej wynosi 24-36 godzin. Po czym poznać, że jest już gotowa?
1. Po kolorze – dobrze zrobiona powinna mieć brązowy kolor
2. Temperatura herbatki może się podnieść z powodu aktywności oraz szybkości namnażania się mikroorganizmów
3. Zapach powinien być przyjemny, ziemisty, słodkawy.
Jeśli zapach jest nieprzyjemny (np. alkoholowy, herbatka prawdopodobnie nie udała się. Najczęstszą tego przyczyną jest zbyt słabe napowietrzanie beczki (czytaj: za słaba pompka), zbyt niska temperatura otoczenia lub użycie niedojrzałego kompostu. „Nieudaną” herbatkę kompostową nie należy podlewać roślin, gdyż w ten sposób „zaszczepimy” glebie organizmami beztlenowymi, których produkty przemiany materii są niekorzystne dla korzeni roślin.
Aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa ma bardzo krótką datę ważności. Wynika to z 2 powodów:
1. mikroorganizmy które się tam znajdują zaczną zjadać się nawzajem z powodu braku pokarmu (życie w kompoście, czy aktywnie napowietrzanej herbatce kompostowej to zdecydowanie nie jest sielanka)
2. mikroorganizmy tlenowe zużywają tlen, którego po zakończeniu napowietrzania zaczyna szybko brakować.
Najlepiej zużyć ją w ciągu 4 godzin od zakończenia napowietrzania. Wytrzyma jednak (lecz efekty będą się zmniejszać w miarę postępu czasu) do 4-5 dni gdy jest trzymana w ciemnym miejscu, lub gdy będzie ciągle napowietrzana.
Używanie i dawka:
Herbatkę stosujemy początkowo w dawce około 20 litrów na 1000 metrów kwadratowych.Aktywnie napowietrzanej herbatki kompostowej nie można przedawkować, większa dawka nie spowoduje lepszych rezultatów. Co najwyżej częstsze aplikowanie przyspieszy powstanie odpowiedniej równowagi ekologicznej w naszej glebie. Do aplikacji nie powinno się używać konewek cynowych, tylko plastikowe. Aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostowa powinno się rozlewać równomiernie. Optymalne warunki do robienia naszego ekologicznego oprysku to pogoda pochmurna, w trakcie opadów deszczu lub po deszczu.Słoneczna aura to najgorszy czas do robienia oprysków, gdyż promieniowanie UV jest w stanie zabić dużą cześć z tych pożytecznych organizmów. Jeśli pogoda ma być słoneczna, to najlepiej opryski robić przed godzina 9 lub po 16. Wtedy promieniowanie UV jest słabsze.
Jak często stosować aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo względna - wszystko zależy od tego w jakim stanie jest nasza gleba.Gdy rutynowo spryskiwaliśmy nasz ogród chemią a jedyną odżywką dla naszej gleby były nawozy sztuczne, będziemy musieli aplikować herbatkę częściej. Na początku, gdy przestawiamy się z uprawy „konwencjonalnej” na ekologiczna zalecana częstotliwość dawkowania to co 2 tygodnie, przez 3 miesiące. Po tym okresie zalecane jest robienie oprysków co 1 miesiąc przez cały sezon. W następnym roku wystarczy już robić opryski 3 razy w roku (na wiosnę, środek lata oraz po opadnięciu liści na jesień).