- W empik go
Ogród w domu - ebook
Ogród w domu - ebook
W domu a mam tu na myśli nie tylko okienne parapety, lecz również balkony, tarasy i piwnice można z powodzeniem uprawiać nie tylko rośliny przyprawowe, ale również niektóre warzywa, a nawet drzewka i krzewy owocowe, i to zarówno latem, jak i późną jesienią, a nawet w zimie. Taki ogród w domu prócz realnych, materialnych korzyści może przynosić nam pożytki pozamaterialne. Uprawiając rośliny, będziemy zmuszeni do pogłębienia swej wiedzy o nich o ich wymaganiach, przebiegu procesów życiowych, metodach uprawy aby prawidłowo je pielęgnować. Przy okazji dowiemy się wiele o właściwościach poszczególnych gatunków i o ich wpływie na nasz organizm. (Ze wstępu)
Spis treści
Wstęp
Rozdział I. Co warunkuje wzrost i rozwój roślin?
Rozdział II. Sposoby rozmnażania roślin
Rozdział III. Warzywa i rośliny przyprawowe
Bazylia
Bluszczyk kurdybanek
Boćwina burak ćwikłowy
Bylica boże drzewko
Bylica estragon
Cebula jadalna
Cykoria
Cząber ogrodowy
Czosnek
Endywia
Fasola
Gorczyca biała i sarepska
Hyzop
Imbir lekarski
Kalafior
Kapusta pekińska
Kminek
Kolendra siewna
Koper
Lawenda
Lebiodka pospolita
Lubczyk
Majeranek
Melisa
Melon
Mięta
Mirt
Mniszek
Nagietek
Ogórecznik
Ogórek
Ostryż długi - kurkuma
Papryka
Pieprzyca siewna - rzeżucha ogrodowa
Pietruszka
Pomidor
Portulaka
Rzodkiewka
Seler
Szafran
Szałwia lekarska
Szpinak
Szczypiorek
Trybula
Tymianek
Rozdział IV. Egzotyczne drzewa, krzewy i pnącza owocowe, dostarczające używek i lecznicze
Ananas
Awokado - smaczliwka właściwa
Banan
Betel - pieprz żuwny
Cyfomandra - zgrabka burakowata
Cynamonowiec
Cytrusy
Eukaliptusy
Figa pospolita
Fejhoa - akka Sellowa
Granat właściwy
Guajawa
Herbata chińska
Kawa arabska
Kumkwat japoński
Laur - wawrzyn
Monstera okazała
Oliwka europejska
Opuncja figa indyjska
Palma daktylowa - daktylowiec
Passiflora - męczennica
Pieprz czarny
Wanilia
Literatura
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-64145-36-0 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Stosowanie przypraw roślinnych, a szczególnie świeżych ziół jako dodatków do potraw jest niezwykle korzystne dla naszych organizmów. Zioła nie tylko poprawiają smak i zapach pożywienia, ale również dodatnio wpływają na zdrowie człowieka.
Obecnie mimo najszczerszych chęci dość trudno (a czasem jest to wręcz niemożliwe) zaopatrzyć się w niektóre rośliny przyprawowe czy zioła, zachęcam przeto do ich uprawy w warunkach domowych. Nie jest to zbyt skomplikowane, jeśli zaś włożymy w owo zajęcie odrobinę serca i wysiłku, uprawa opłaci się i da oczekiwane plony.
W domu a mam tu na myśli nie tylko okienne parapety, lecz również balkony, tarasy i piwnice można z powodzeniem uprawiać nie tylko rośliny przyprawowe, ale również niektóre warzywa, a nawet drzewka i krzewy owocowe, i to zarówno latem, jak i późną jesienią, a nawet w zimie.
Taki ogród w domu prócz realnych, materialnych korzyści może przynosić nam pożytki pozamaterialne. Uprawiając rośliny, będziemy zmuszeni do pogłębienia swej wiedzy o nich o ich wymaganiach, przebiegu procesów życiowych, metodach uprawy aby prawidłowo je pielęgnować. Przy okazji dowiemy się wiele o właściwościach poszczególnych gatunków i o ich wpływie na nasz organizm.
To jeszcze nie wszystko. Ogród w domu stanowi częstokroć jedyną możliwość uzyskiwania świeżych roślin przyprawowych, szczególnie dla mieszkańców wielkich aglomeracji miejskich, którym nie udało się zdobyć choćby skrawka ziemi na działkę.
Nie muszę chyba dodawać, iż świeże rośliny w zimie to niezastąpione źródło witamin i innych substancji biologicznie aktywnych, których niedobór, wówczas, nieraz dość przykro, odczuwamy.
Dodatkową zaletą wprowadzenia pod dach opisywanych w tej książce roślin jest to, iż wiele spośród nich, poza spełnianiem prozaicznych funkcji kulinarnych, ma niebagatelną wartość dekoracyjną. Można nimi wspaniale ozdobić nie tylko okienne parapety, lecz również i balkony. Te ostatnie mogą dzięki warzywom i ziołom wyglądać o wiele ciekawiej niż tradycyjnie udekorowane bratkami czy pelargoniami.
Nie sposób też przecenić jeszcze jednej roli roślin uprawianych w domu, tej mianowicie, iż dla nas mieszkańców betonowych miast stanowią namiastkę żywej przyrody, której cząstką sami jesteśmy i bez której nie byłoby możliwe nasze istnienie. Rośliny wzbogacają powietrze w tlen, wiele z nich wyparowuje ponadto ze swych nadziemnych organów olejki eteryczne, które, wdychane nawet w minimalnych ilościach, nie pozostają bez dodatniego wpływu na nasze organizmy.
Rośliny mają także zdolność wychwytywania drobin kurzu z powietrza oraz oczyszczania go z bakterii i innych chorobotwórczych drobnoustrojów.
Na koniec chciałbym jeszcze wspomnieć, że również piwnice, nie zawsze i nie przez wszystkich w pełni wykorzystane, mogą się stać maleńkimi ogródkami, w których przedłużymy cykl wegetacyjny niektórych roślin, przeniesionych jesienią z działki czy pola.
Nakłady finansowe na prowadzenie mini-upraw w warunkach mieszkaniowych są znikome w porównaniu z niewątpliwymi korzyściami, jakie one nam dają. Mam nadzieję iż Czytelnicy spróbują swych sił, a spróbowawszy raz, wiele spośród opisanych tutaj roślin na stałe wprowadzą pod swe dachy.ROZDZIAŁ I Co warunkuje wzrost i rozwój roślin?
Jeśli zdecydujemy się na mieszkaniową uprawę roślin, musimy wiedzieć, iż każdy z gatunków ma określone wymagania. Zostały one opisane przy omawianiu poszczególnych roślin w części szczegółowej.
Są wszelako pewne czynniki wspólne wszystkim roślinom które warunkują ich wzrost i rozwój. Jeśli znajdują się w równowadze względem siebie, wówczas rośliny nie chorują, mają bowiem optymalne warunki wegetacji. Gdy jednak owa równowaga zostanie zachwiana o co w mieszkaniu nie jest trudno wtedy obserwuje się zaburzenia w ich wzroście i wyglądzie.
Pora te czynniki wymienić. Są to: światło, powietrze, temperatura, woda i odżywianie mineralne. Niżej w wielkim skrócie omówię znaczenie każdego z nich, abyśmy łatwiej mogli zrozumieć potrzeby roślin. Wpierw musimy uczynić pewną uwagę. Rośliny uprawiane na parapetach, balkonach czy w piwnicach zostały wyrwane ze swych naturalnych siedlisk, dlatego potrzebują z naszej strony szczególnej troski i upodobnienia w jak największym stopniu warunków panujących w niewoli (chyba będzie to najtrafniejsze określenie) do tych, jakie mają w naturze.
Wróćmy wszakże do właściwego tematu. Pierwszym z niezbędnych do życia roślin czynników jest światło. Tutaj muszę jednak zaznaczyć, iż w tej książce została opisana uprawa kilku gatunków bez udziału światła. Co więcej, wpływ światła byłby w ich wypadku wręcz szkodliwy (nie tyle dla nich samych, ile dla naszych podniebień), ale są to wyjątki i przy omawianiu każdego z nich będzie to zaznaczone.
Światło dla wszystkich roślin konieczne jest do tego, aby mógł zachodzić proces fotosyntezy. Tylko w obecności światła organizmy zielone asymilują z atmosfery dwutlenek węgla, z którego we wnętrzach komórek powstają substancje niezbędne do ich życia. Ponadto światło w wyraźny sposób wpływa na wzrost, kwitnienie i owocowanie. Tutaj wszelako pomiędzy poszczególnymi gatunkami występują znaczne różnice w zapotrzebowaniu. Zależy to od wielu czynników. Najważniejsze jest to, czy dana roślina pochodzi z otwartych, widnych przestrzeni, czy też z mrocznego lasu a zatem, jakie jest jej naturalne siedlisko.
Nie mniej istotne jest to, czy jakiś gatunek zalicza się do grupy roślin dnia długiego (trwającego powyżej 14 godzin), czy krótkiego (poniżej 14 godzin). Od tego bowiem przede wszystkim uzależnione jest kwitnienie. Przy niesprzyjającym dla obydwu grup roślin okresie dziennego oświetlenia może dojść do poważnych zaburzeń w kwitnieniu, a w skrajnie niekorzystnych warunkach mogą one wcale nie zakwitnąć.
Przy każdym z omawianych gatunków zaznaczyłem, jaka będzie dlań najkorzystniejsza wystawa, sądzę więc, ze tyle wiadomości na temat roli światła wystarczy Czytelnikom.
Na zakończenie tej kwestii jeszcze pewna uwaga. Najkorzystniej, oczywiście, jest uprawiać rośliny przy świetle naturalnym. Gdyby jednak się zdarzyło, iż chcielibyśmy koniecznie jakiś konkretny gatunek uprawiać w okresie zimowym, kiedy słońce nisko wędruje po nieboskłonie i światła jest mało, a ten akurat do prawidłowego rozwoju potrzebowałby go i przez dłuższy okres, iw natężeniu o wiele większym, niż daje natura, możemy zastosować doświetlanie.
Wbrew dość powszechnie panującemu przekonaniu takie doświetlanie wcale nie jest kosztowne. Na jeden parapet okienny przeznacza się jedną świetlówkę o mocy 40 W i umieszczoną na wysokości około 30 cm ponad wierzchołkami roślin. Doświetlanie winno trwać od wczesnego ranka przez 10 do 12 godzin. Pobór energii elektrycznej jest minimalny i koszt niewielki.
Drugim z ważnych czynników warunkujących wzrost i rozwój roślin jest powietrze i to powietrze czyste.
Organizmy asymilujące pobierają zeń dwa składniki: dwutlenek węgla bez którego nie mogłyby na drodze skomplikowanych biochemicznych przemian produkować najpierw cukrów, a w dalszej kolejności wielu innych związków oraz tlen. Bez dwutlenku węgla umarłyby z głodu, tlen zaś służy im, tak samo zresztą jak zwierzętom i ludziom, do oddychania.
Wszelako istnieje zasadnicza różnica pomiędzy organizmami zwierzęcymi i roślinnymi. Te pierwsze pobierają z powietrza wiele tlenu, a wydalają dwutlenek węgla, drugie zaś tlenu zużywają bardzo mało wydalają go za to w ogromnych ilościach.
Dzięki temu zjawisku w ogóle jest możliwe życie na naszej planecie. Nie ma cienia przesady w powiedzeniu, iż świat roślin to zielone płuca Ziemi.
Skoro już wiemy to wszystko, powinniśmy zdać sobie sprawę, jak ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest częste wietrzenie pomieszczeń, w których uprawia się rośliny, i to wietrzenie dokładne, prowadzące do całkowitej wymiany gazowej i wzbogacające powietrze w wilgoć.
Tutaj wszakże uwaga. Wietrząc późną jesienią i zimą, baczmy, aby rośliny nie znalazły się akurat w przeciągu, bo może to spowodować nie tylko chorobę, albo nawet zupełne ich zniszczenie.
Zabiegiem ułatwiającym roślinom oddychanie i asymilację dwutlenku węgla jest także mycie, pobierają one bowiem potrzebne im składniki z atmosfery za pomocą aparatów szparkowych rozmieszczonych na powierzchni blaszek liściowych. Jeśli tedy te ostatnie są zakurzone i brudne, rośliny po prostu się duszą i nie tylko nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, ale także słabo rosną i chorują. Pamiętając o tym, musimy tę zieleń, którą uprawiamy w domu, myć regularnie i dokładnie. Najlepiej czynić to w wannie pod prysznicem co 2 tygodnie albo chociaż raz na miesiąc.
Nie myjemy, oczywiście, tych roślin, które mają bardzo krótki okres wegetacyjny i które zużytkowujemy w kuchni w miarę wzrostu, ale i one lubią zraszanie za pomocą ręcznego rozpylacza.
Pora omówić teraz trzeci z niezbędnych do życia roślin czynników.
Jest nim temperatura. Tutaj bardzo trudno o uogólnienia, identycznie bowiem jak w wypadku zapotrzebowania na światło różne gatunki potrzebują do życia różnej temperatury. Bardzo schematycznie można by podzielić rośliny na dwie grupy te, które lubią więcej ciepła, i te, którym wystarcza temperatura panująca w naszym klimacie.
Te drugie są, oczywiście, gatunkami bądź rodzimymi, bądź doskonale zaadaptowanymi, pierwsze zaś wywodzą się z tropików lub subtropików i poza mieszkaniem nie mogą być uprawiane (chyba że są to rośliny roczne o krótkim cyklu wegetacyjnym, wieloletnie zaś wyłącznie okresowo podczas lata).
Na ogół latem większość roślin dobrze znosi lub wręcz wymaga wyższej temperatury. Gorzej jest zimą, ponieważ niektóre z nich, mowa oczywiście o wieloletnich, przechodzą okres spoczynku bądź naturalnego, bądź wymuszonego. Należałoby wówczas trzymać je w chłodnym lecz widnym pomieszczeniu, ograniczyć podlewanie i zaprzestać dokarmiania. Niestety, w mieszkaniach z centralnym ogrzewaniem cały czas jest ciepło albo wręcz gorąco i sucho. Starajmy się wtedy, o ile to będzie możliwe, ustawiać takie rośliny na najzimniejszych, ale zarazem i najwidniejszych parapetach.
Następnym czynnikiem jest woda. Bez niej nie byłoby życia. To z wody zbudowane są w kilkudziesięciu procentach wszystkie organizmy żywe, a stały i łatwy dostęp do niej warunkuje ich istnienie. Rośliny pobierają wodę przede wszystkim z podłoża za pomocą korzeni, w znacznie mniejszym stopniu wyłapują ją z powietrza, korzystają też z rosy osiadłej na liściach i pędach.
Zapotrzebowanie na wodę wiąże się ściśle z wymaganiami poszczególnych gatunków. Jedne potrzebują jej mniej i rzadziej, inne zaś więcej i częściej, w zależności od tego, z jakiego siedliska się wywodzą.
Tutaj muszę jednak zaznaczyć, iż w wypadku podlewania nie można się trzymać ścisłych, z góry ustalonych reguł, jak to czynią niektórzy, dostarczając roślinom wody np. raz w tygodniu lub co drugi dzień. Jest to złe, częstotliwość podlewania zależy bowiem od wielu czynników, między innymi: temperatury, wilgotności względnej powietrza, intensywności światła, rodzaju i wielkości naczyń, w których rosną, itp.
Musimy pamiętać, iż prawie zawsze (są od tego wyjątki odnoszące się do roślin bagiennych i suchorośli, ale te nie będą nas interesować) trzeba dostarczać roślinom wody wówczas, gdy przeschnie wierzchnia warstwa ziemi w doniczce. Zarówno zbyt częste, jak i zbyt rzadkie podlewanie zawsze prowadzi do zaburzeń fizjologicznych, a często nawet może skończyć się zniszczeniem rośliny.
Ostatnim spośród czynników warunkujących wzrost i rozwój roślin jest podłoże. Również i w stosunku do niego różne gatunki mają rozmaite wymagania.
Podłoże służy roślinie nie tylko jako miejsce, w którym się osiedla, zakorzeniwszy mocno, ale również jako dostarczyciel niezbędnych do życia składników pokarmowych, które pobiera w formie wodnych roztworów za pomocą korzeni.
Owe składniki dzielą się ogólnie na dwie grupy: makro i mikroelementów. Do pierwszej z nich zalicza się: azot, fosfor, potas, magnez, siarka i wapń, do drugiej m.in.: mangan, molibden, cynk, miedź, żelazo i bor.
Od ich obecności w podłożu, i to zarówno w wystarczających ilościach, jak też we wzajemnej równowadze, zależy prawidłowy wzrost i rozwój roślin, w tym oczywiście kwitnienie i owocowanie.
Teraz krótko omówię rodzaje i właściwości ziem, które stosuje się do uprawy w mieszkaniach:
Ziemia kompostowa powstaje przez całkowity rozkład wszelkiego rodzaj odpadków organicznych (chwastów, obierek, resztek kuchennych itp.). Jest mocno próchniczna i zasobna w składniki pokarmowe.
Ziemia gnojowa, powstała z całkowicie rozłożonego, starego obornika, ma podobne właściwości fizykochemiczne, jest jeszcze bogatsza w składniki mineralne, łatwo przyswajalne przez rośliny, niż kompostowa.
Ziemia liściowa powstaje w wyniku rozkładu opadłych liści. Jest bardzo lekka, przewiewna, mocno próchniczna, ale uboższa w pokarm od obu wcześniej wymienionych.
Ziemia inspektowa to rozłożony obornik koński i wierzchnia warstwa podłoża, którym był nakryty. Właściwości ma podobne do ziemi gnojowej i kompostowej.
Ziemia wrzosowa powstaje w wyniku rozkładu wrzosu i ściółki z lasu iglastego. Jest uboga w pokarm i ma odczyn bardzo kwaśny. Stosuje się ją do zakwaszania podłoży przeznaczonych pod uprawę roślin nie znoszących ziem zasadowych i obojętnych.
Ziemia darniowa to całkowicie rozłożona kilkucentymetrowa warstwa darni (trawy, koniczyny, lucerny, razem z korzeniami). Jest ciężka i niezbyt bogata w składniki pokarmowe.
Dodatki do ziem to m.in.: piasek i perlit, zwiększające ich przepuszczalność; torf, służący bądź do zakwaszania, bądź do zwiększania pojemności wodnej podłoża, i glina, służąca do zmniejszania jego przepuszczalności.
Na ogół rośliny uprawia się w mieszankach ziem, które możemy sporządzać sami bądź też kupować gotowe u ogrodników, w kwiaciarniach lub sklepach zaopatrzenia ogrodniczego. Decydując się na zakup gotowej mieszanki, musimy wiedzieć, jakie winna ona posiadać właściwości fizyczne i chemiczne, i jakie rośliny chcemy w niej uprawiać.
Z kwestią podłoża bardzo ściśle związana jest sprawa nawożenia, czyli, innymi słowy, dokarmiania roślin w okresie wegetacji, przypadającym od lutego do września października.
Świeża ziemia zawiera początkowo dostateczną ilość składników mineralnych, aby wykarmić roślinę. W miarę upływu czasu zostają one zużywane, a na dodatek wypłukiwane przy podlewaniu. Dlatego też w okresie wiosenno-letnim winno się roślinom dostarczać w regularnych, dwutygodniowych odstępach nawozów naturalnych lub sztucznych.
Oczywiście, najlepiej byłoby używać tych pierwszych i o ile ktoś ma taką możliwość, winien z niej korzystać. Stosuje się je w dwojakiej postaci wysuszonego i startego na proszek łajna bydlęcego lub ptasiego, którym (w niewielkich ilościach!) posypuje się powierzchnię ziemi w doniczce, a składniki pokarmowe w nim zawarte uwalniają się stopniowo podczas podlewania i przenikają w głąb bryły korzeniowej, oraz gnojowicy. Stosując suche łajno, wystarczy użyć go raz najwyżej dwa razy do roku, bo działa powoli, lecz długotrwale. Można również zasilać rośliny gnojowicą czyli tym samym nawozem, tyle że w postaci, płynnej, rozcieńczywszy go najpierw w stosunku 1:6 albo nawet 1:10.
A oto krótki przepis na przygotowanie gnojowicy:
Nawóz bydlęcy zalewa się wodą w stosunku: jedna część odchodów na cztery części wody (w wypadku łajna ptasiego proporcja owa zmieni się i na jedną jego część trzeba dać aż dziesięć części wody).
Teraz następuje okres fermentacji, trwający około 2 tygodni. Po jego upływie płyn zlewamy i po dalszym rozcieńczeniu, w podanych wcześniej proporcjach (1:6 1:10), zużytkowujemy do zasilania roślin.
Wszelako nawozy naturalne mają też swoje wady. Największą jest to, iż cuchną, a poza tym dla mieszkańców wielkich miast są prawie nieosiągalne. Dlatego też o wiele prościej zaopatrzyć się w sklepie ogrodniczym czy kwiaciarni w nawóz sztuczny. Najlepszy będzie płynny, wieloskładnikowy, zawierający odpowiednie dawki wszystkich niezbędnych do życia makro i mikroelementów. Istnieje wiele typów takich nawozów o rozmaitych nazwach. Każdy z nich jest zaopatrzony w instrukcję, do której powinniśmy się ściśle stosować.ROZDZIAŁ III Warzywa i rośliny przyprawowe
Bazylia
Bluszczyk kurdybanek
Boćwina burak ćwikłowy
Bylica boże drzewko
Bylica estragon
Cebula jadalna
Cykoria
Cząber ogrodowy
Czosnek
Endywia
Fasola
Gorczyca biała i sarepska
Hyzop
Imbir lekarski
Kalafior
Kapusta pekińska
Kminek
Kolendra siewna
Koper
Lawenda
Lebiodka pospolita
Lubczyk
Majeranek
Melisa
Melon
Mięta
Mirt
Mniszek
Nagietek
Ogórecznik
Ogórek
Ostryż długi - kurkuma
Papryka
Pieprzyca siewna - rzeżucha ogrodowa
Pietruszka
Pomidor
Portulaka
Rzodkiewka
Seler
Szafran
Szałwia lekarska
Szpinak
Szczypiorek
Trybula
TymianekROZDZIAŁ IV Egzotyczne drzewa, krzewy i pnącza owocowe, dostarczające używek i lecznicze
Ananas
Awokado - smaczliwka właściwa
Banan
Betel - pieprz żuwny
Cyfomandra - zgrabka burakowata
Cynamonowiec
Cytrusy
Eukaliptusy
Figa pospolita
Fejhoa - akka Sellowa
Granat właściwy
Guajawa
Herbata chińska
Kawa arabska
Kumkwat japoński
Laur - wawrzyn
Monstera okazała
Oliwka europejska
Opuncja figa indyjska
Palma daktylowa - daktylowiec
Passiflora - męczennica
Pieprz czarny
Wanilia