Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

Opowieści ze Świetnika. Tom 2 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
27 września 2022
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Opowieści ze Świetnika. Tom 2 - ebook

Drużyna ze Świetnika powraca!

Na śmietnik/Świetnik wciąż trafiają rzeczy, które wcale nie musiałaby tu trafiać. Ale dla mieszkańców Świetnika: wiewióra Kacpra, szczura Zadymki, ropuchy Smęciuchy, jeżynki i sroki Kraksy to nie jest wcale taka zła wiadomość: biorą sprawy w swoje ręce i zamieniają śmieci w rzeczy, które mogą im długo służyć – ot, choćby wykonana ze starych spodni torba, kubeczki ze starych butelek, różności z tekturowych rolek. Bohaterom nie brakuje wyobraźni i udowadniają, że z każdej pozornie niepotrzebnej rzeczy można wykonać naprawdę wspaniałe przedmioty.
"Opowieści ze Świetnika" to zbiór krótkich historyjek o przyjaciołach zwierzakach mieszkających na śmietniku/Świetniku. Wbrew wszelkim pozorom wiodą tam wspaniałe życie – no może gdyby nie gang Psujów, które starają się przeszkodzić znajomym w ich działaniach. Opowiadania, które skrzą się humorem, mają ekologiczne przesłanie – w każdym z nich wskazane jest, co można zrobić, by nadać przedmiotom drugie życie.



 

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8318-190-5
Rozmiar pliku: 4,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ 1

Siema!

Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że znów się spotykamy! Pamiętacie mnie? Jestem Kacper, wiewiór ze Świetnika! Nie, to nie przejęzyczenie! Nazywamy to miejsce Świetnikiem, a nie śmietnikiem, bo jest normalnie odjazdowe! Ludzie wyrzucają tu rozmaite przedmioty, a my robimy z nich później różne cuda. Pomysły mamy takie, że aż czacha dymi!

Właśnie – co z moją pamięcią?! Przecież muszę wam przypomnieć moją ekipę! Moi najlepsi przyjaciele to szczur Zadymka, jeżynka Antosia i sroka Kraksa. Zadymka to świetny majster, ze świecą takiego szukać, i doskonale posługuje się wszystkimi narzędziami. Antosia to z kolei prawdziwa artystka i wszystko, czego dotknie, szybko nabiera kolorów. Kraksa zaś… Cóż, Kraksa generalnie robi mnóstwo zamieszania, ale i tak nie wyobrażam sobie życia na Świetniku bez niej.

Oczywiście, mamy też problemy. Na Świetniku mieszka plemię Psujów, wszędobylskich złośliwych skrzatów, niszczących wszystko, co tylko znajdzie się w ich łapkach. Bywają u nas bezdomne koty, za którymi specjalnie nie przepadamy, pojawia się również ropucha Smęciucha, która jest naszą koleżanką i w zasadzie ją lubimy, ale…

Cóż, naprawdę potrafi smęcić.

Poza tym nasze życie jest pełne fantastycznych przygód i każdy dzień stanowi nowe wyzwanie. Może chcielibyście na przykład dowiedzieć się, co zrobiliśmy w zeszłym tygodniu? Rety, to dopiero była historia!

Zaczęło się od tego, że znalazłem parę dżinsowych spodni, które ktoś po prostu wyrzucił. Fakt, brakowało im kilku guzików, jedna z kieszeni była rozdarta, na kolanach ziały wielkie dziury, a nogawki były poplamione farbą, ale mimo wszystko można było je do czegoś wykorzystać! Chociażby na szmatki pociąć – a przecież szmatki przydadzą się w każdym domu. Cóż, czasem żałuję, że ludzie nie umieją wymyślić nowych zastosowań dla zepsutych rzeczy, choć może powinienem się z tego cieszyć?

Gdyby potrafili to robić, nasze życie na Świetniku nie byłoby takie fajne!

– Do czegoś je wykorzystam… – mruczałem pod nosem, ciągnąc portki za sobą. – Coś wymyślę. Na pewno coś wymyślę! Hej, Zadymka! – zawołałem, gdy zza pobliskiej sterty papierów wyłonił się szczurzy ogon. – Patrz, co mam!

– Później, Kacper! – burknął szczur. – Zajęty jestem!

Zaciekawiło mnie to. Porzuciłem na moment znalezione spodnie i podbiegłem do Zadymki, by się przekonać, co go tak zaabsorbowało. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu zobaczyłem, że mój przyjaciel stoi przed wielkim kartonem i w skupieniu… maluje!

Nie, wcale nie chodzi o to, że Zadymka zamalowywał karton. On tworzył obraz!

– Zadymka, co ty robisz? – bąknąłem.

– Rozwijam się, Kacper! – stwierdził szczur. – Postanowiłem, że zostanę kimś więcej niż tylko świetnikowym majstrem! Przyglądałem się ostatnio, jak maluje Antosia, i uznałem, że w sumie też się do tego nadaję. I co? Podoba ci się?

Przez chwilę wpatrywałem się w dzieło Zadymki, próbując ustalić, na co właściwie patrzę. Obraz był wielki i przedstawiał jakieś zwierzę – widziałem dużą głowę, ogromną paszczę, jakby ciut za małe ciało i patykowate nóżki, a do tego ogonek.

Odkaszlnąłem.

– Eee… Pewnie jeszcze nie skończyłeś i… eee… – Urwałem, bo nie miałem pojęcia, co mu powiedzieć.

– Czyli ci się nie podoba? – burknął szczur, opuszczając pędzel.

Z opresji wybawiła mnie Antosia, która niespodziewanie wyłoniła się zza sąsiedniej sterty odpadków. Taszczyła plastikowy kubeczek z rodzaju tych, jakich mnóstwo wszędzie się poniewiera. Nie cierpię plastiku, ale ucieszyłem się, że Antosia znalazła dla kubka drugie zastosowanie.

– Cześć, chłopaki – powiedziała. – Pomożecie mi?

– W czym? – spytałem z ulgą, bo naprawdę potrzebowałem zmiany tematu.

– Zbieram koraliki. – Jeżynka przechyliła ku nam kubeczek, a my zobaczyliśmy, że jest do połowy wypełniony kolorowymi kuleczkami. – Ktoś rozsypał ich całe mnóstwo dziś rano, a ja postanowiłam zrobić dla wszystkich bransoletki. To jak będzie?

– Chętnie! – zawołałem, podskakując z entuzjazmem.

Antosia ruszyła przed siebie. Już chciałem pobiec za nią, gdy Zadymka chwycił mnie za łapkę.

– Miałeś się wypowiedzieć w sprawie mojego obrazu!

– Już ci powiedziałem – bąknąłem niepewnie.

– Nic nie powiedziałeś! – zaprotestował. – Tylko jakieś eee… aaa… i inne buuu. Ja się domagam konkretów. No więc, podoba ci się czy nie?

– Zastanawiam się… – zacząłem. – Zastanawiam się, co to właściwie jest. Bo przyszło mi do głowy, że to taka artystyczna wizja smoka i…

– Smoka?! – rozzłościł się szczur. – Ja psa rysuję! Ty się kompletnie nie znasz na sztuce!

– Psa? – Otworzyłem szeroko oczy. – A widziałeś kiedyś psa z tak krótkimi nóżkami?

– Oczywiście, że widziałem! – wrzasnął Zadymka. – Ja, mój drogi, niejednokrotnie opuszczałem Świetnik i świat poznałem doskonale! Widywałem najróżniejsze psy, w tym i takie!

– A jesteś pewien, że to na przykład nie jest… koń? – spytałem.

To miał być żart i nie chciałem Zadymki obrazić, ale on wściekł się poważnie i skoczył na mnie. Przygniótł mnie do ziemi i zaczęliśmy się szamotać.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: