Paradygmaty polskiej psychologii lat 80. XX wieku - ebook
Paradygmaty polskiej psychologii lat 80. XX wieku - ebook
Książka zawiera charakterystykę monografii naukowych i podręczników wydanych przez renomowane w latach 80. XX wieku wydawnictwa, dokonaną z perspektywy recenzenta. Będąc przeglądem głównych paradygmatów naukowych charakterystycznych dla powojennego okresu rozwoju polskiej psychologii, jest zarazem dokumentem historii nauki polskiej tamtych czasów. Autor nawiązuje w niej do bardzo dynamicznego okresu rozwoju psychologii i nauk pokrewnych, gdyż był to czas bardzo znamienny nie tylko dla polskiej psychologii naukowej (był początkiem dominowania nowego paradygmatu psychologii poznawczej oraz był związany ze zmianą pokoleniową wykładowców na polskich uniwersytetach). Książka składa się z czterech rozdziałów – uwzględniających różne paradygmaty, jakie funkcjonowały wówczas w środowisku naukowym i dydaktycznym uczelni wyższych: I. Paradygmat „Mistrza” – przedstawiający sylwetki niektórych ówczesnych uczonych; II. Paradygmaty dydaktyczne – uwzględniają ce dorobek teoretyczny i wydawniczy podręczników akademickich i monografii naukowych; III. Paradygmaty nauk pokrewnych psychologii – obejmujące wydawnictwa naukowe z dziedziny filozofii, socjologii, pedagogiki, medycyny, które wchodziły w zakres kształcenia psychologów i współpracy w ramach psychologii stosowanej; IV. Paradygmaty interdyscyplinarne – przedstawiające monografie z dziedziny filozofii, pedagogiki, socjologii, medycyny, ergonomii itp., w których psychologowie są współautorami. Adresatami publikacji są przede wszystkim psychologowie akademiccy i studenci tego kierunku, ale także innych dyscyplin naukowych, jak np.: pedagogika, socjologia, filozofia, medycyna.
Kategoria: | Psychologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-01-22874-3 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zazwyczaj chętnie wracamy do przeszłości (choć pewnie nie wszyscy i nie zawsze). Jeśli jednak, to nie tylko dlatego, że byliśmy wtedy młodzi i z optymizmem patrzyliśmy w przyszłość, która choć przecież niepewna, niosła potencjalną obietnicę fascynujących doświadczeń. Przede wszystkim jednak dlatego, że z odpowiedniej perspektywy czasowej łatwiej jest docenić wagę wydarzeń, które wtedy miały miejsce, oraz osiągnięć ludzi żyjących i tworzących w minionych czasach. Taki po trosze sentymentalny powrót do intelektualnej atmosfery lat 80. XX wieku proponuje nam Profesor Jan Terelak w swojej książce Paradygmaty polskiej psychologii lat 80. XX wieku. Perspektywa recenzenta. Podróż to jednak pozornie wyłącznie sentymentalna, bo nie chodzi w niej tylko o wspominanie z rozrzewnieniem minionych zdarzeń. Był to w Polsce okres burzliwych przemian, protestów społecznych w latach 70.–80., zakończonych stanem wojennym i stagnacją społeczno-polityczną trwającą do końca lat 80. Paradoksalnie jednak był to także czas szczególnego rozwoju intelektualnego – pojawiania się w nauce polskiej wielu nowych idei, koncepcji teoretycznych czy wręcz nowych kierunków badawczych. Jest więc do czego wracać, i to nie tylko z powodów emocjonalnych, gdyż faktycznie oznacza to powrót do „złotego okresu”, zwłaszcza – mnie najbliższej – rodzimej psychologii. Myślę, że to było głównym motywem przygotowania tej książki, która choć nie pretenduje do formalnego opracowania z zakresu historii psychologii, to jednak takie przypomnienie oferuje, trafnie ilustrując atmosferę intelektualną tamtych czasów. Wybór omawianych zagadnień jest oczywiście subiektywną decyzją Autora i w tym znaczeniu może być kontrowersyjny, ale – na ile sięgam pamięcią do tego okresu, a byłem wtedy studentem, a później „świeżo upieczonym” absolwentem psychologii – moich większych zastrzeżeń nie budzi. Co było w tamtych czasach szczególnego? Przede wszystkim ukazała się drukiem znaczna liczba prac dotyczących kluczowych problemów psychologii, opracowanych przez Mistrzów, którzy prowadzili pionierskie badania w tej dziedzinie i którym zawdzięczamy obecny kształt tej nauki w Polsce (zob. rozdział I książki). Osiągnięcia psychologii dostrzeżono w innych dziedzinach (społecznych, medycznych), w psychologii rozpoczęło się też wykorzystywanie na szeroką skalę dorobku innych nauk (rozdziały II–III). Narodziła się wtedy idea realizowania badań o charakterze interdyscyplinarnym (rozdział IV). Towarzyszyła im dyskusja dotycząca fundamentalnych kwestii społecznych i naukowych, np. nad możliwością adaptacji człowieka do warunków pozaziemskich, związanych z eksploracją kosmosu, edukacją seksualną, czy bardziej technicznych – stosowania w diagnostyce psychologicznej testów projekcyjnych. Problemy te są nadal aktualne i podejmuje się je także obecnie, choć trzeba ze smutkiem skonstatować, że argumentacja przytaczana przez niektórych dyskutantów jest niekiedy znacznie poniżej poziomu ówczesnych Mistrzów. Warto zatem do tych prac i ich krytycznych opracowań sięgnąć i to zadanie z powodzeniem realizuje książka Profesora Jana Terelaka. Została ona przygotowana w specyficznej formie jako wybór recenzji, przygotowanych i opublikowanych wiele lat temu, niejako „na gorąco”, gdy omawiane wydarzenia naukowe miały miejsce. Osobiście określam teksty te mianem esejów czy komentarzy, nie tylko bowiem prezentują one kluczowe idee omawianych prac, ale też autorską ocenę ich nowatorstwa i znaczenia dla rozwoju nauki. Publikacja ta ma jednak także inny walor – przybliżając ważne kwestie teoretyczne, ilustruje jak istotną rolę w nauce odgrywa krytyczna ocena osiągnięć naukowych i przygotowanie/posługiwanie się tą formą – obecnie chyba wychodzącą już z użycia – w komunikacji czy dyskusji naukowej. Uczy ona także, w jaki sposób takie komentarze powinny być przygotowywane i jak istotne znaczenie mają w recenzowaniu miarodajne naświetlenie tez autora, rzeczowa dyskusja i staranna ocena na tle szerszego kontekstu badawczego czy społecznego. Do kogo jest skierowana ta publikacja? Myślę, że przede wszystkim do psychologów, gdyż dla osób spoza środowiska psychologicznego będzie raczej ciekawostką z historii rodzimej psychologii. Dla starszych wiekiem psychologów może jednak stanowić ważny i wzruszający powrót do intelektualnych korzeni – przypomnieniem sobie „starych dobrych czasów”. Dla psychologów młodszych wiekiem jej lektura może natomiast okazać się całkiem cenną lekcją, nieco studzącą narcystyczne nastawienie intelektualne czasów obecnych.
Gorąco polecam tę interesującą książkę nie tylko psychologom, ale także czytelnikom reprezentującym inne dyscypliny naukowe z obszaru nauk spolecznych i medycznych.
prof. dr hab. Bogdan Zawadzki
Uniwersytet Warszawski
Warszawa, 25 czerwca 2022 rokuWSTĘP
Paradygmat – w rozumieniu wprowadzonym przez filozofa Thomasa Samuela Kuhna w książce Struktura rewolucji naukowych (Kuhn 2011, s. 356) – to zbiór pojęć i teorii tworzących podstawy danej nauki lub, mówiąc językiem bardziej potocznym, przyjęty sposób widzenia rzeczywistości w danej dziedzinie, doktrynie itp. Kuhn twierdzi między innymi, że nauka nie jest jednostajnym ciągiem wiedzy, lecz serią spokojnych okresów przerywanych przez skokowe intelektualne rewolucje, po których jeden koncepcyjny światopogląd jest zamieniany bądź poszerzany przez inny, który podzielany jest przez naukowców w zakresie porozumień o pojmowaniu zagadnień (s. 356).
Prezentowana książka jest zbiorem głównych paradygmatów naukowych charakterystycznych dla powojennego okresu rozwoju polskiej psychologii, przedstawionych w publikacjach podręcznikowych i monograficznych. Autor nawiązuje w niej do bardzo dynamicznego okresu rozwoju psychologii i nauk pokrewnych, przypadającego na lata 80. XX wieku, gdyż czas ten okazał się bardzo znamienny nie tylko dla polskiej psychologii naukowej, ponieważ stał się początkiem dominowania nowego paradygmatu psychologii poznawczej oraz był związany ze zmianą pokoleniową wykładowców na polskich uniwersytetach. Do grona takich wybitnych Mistrzów należeli: Julian Aleksandrowicz, Wacław Balcerski, Grzegorz Białkowski, Janusz Groszkowski, Tadeusz Kotarbiński, Bogusław Leśnodorski, Edward Lipiński, Marian Mazur, Kazimierz Michałowski, Jan Moll, Szczepan A. Pieniążek, Marian Weiss, Kazimierz Wyka, Włodzimierz Zonn, a wśród psychologów: Stefan Baley, Władysław Witwicki, Stefan Szuman, Tadeusz Tomaszewski, Maria Żebrowska, Mieczysław Kreutz, ks. Józef Pastuszka, Stefan Błachowski, Bolesław Hornowski, Andrzej Lewicki, Władysław Heinrich, Włodzimierz Szewczuk, Maria Przetacznik-Gierowska, Maria Susułowska, Marian Kulczycki, Maria Porębska, Zbigniew Skorny. Mistrzowie ci przygotowali nowe pokolenie psychologów akademickich, wśród których można wymienić takich, jak: Józef Kozielecki, Janusz Reykowski, Idalia Maria „Ida” Kurcz, Jan Strelau, Maria Materska, Stanisław Mika, Adam Frączek, Mariusz Maruszewski, Xymena Gliszczyńska, Zbigniew Pietrasiński, Kazimierz Obuchowski, Józef Rembowski, Wiesław Łukaszewski. Niektórzy z tych profesorów, np. z Uniwersytetu Warszawskiego, stworzyli „szkołę naukową”, skupioną wokół swojego Mistrza – prof. Tadeusza Tomaszewskiego – twórcy „teorii czynności”.
Książka ma charakter naukowy, gdyż dotyczy oceny obowiązujących paradygmatów w badaniach naukowych i dydaktyce na tle psychologii światowej. Oceny tej dokonywano na podstawie ukazujących się ówcześnie książek naukowych – głównie w PWN (Państwowe Wydawnictwo Naukowe) i Ossolineum (Zakład Narodowy im. Ossolińskich), adresowanych do polskich wykładowców i studentów. Aktualizowano ją na bieżąco w czasopiśmie poświęconym krytyce literackiej i naukowej pt. „Nowe Książki”. Z tekstów publikowanych regularnie w tym periodyku powstawały w przeszłości osobne książki. Do tych tradycji nawiązuje również autor niniejszej publikacji, dodając aneks do historii polskiej psychologii naukowej i świadectwo, że nauka, w tym psychologia, jest ciągłym procesem dochodzenia do prawdy o człowieku jako takim, posługującym się różnymi paradygmatami naukowymi.
Książka składa się z czterech rozdziałów – uwzględniających różne paradygmaty, jakie funkcjonowały wówczas w środowisku naukowym i dydaktycznym uczelni wyższych. I tak, w rozdziale I (Paradygmat „Mistrza”) są przedstawione sylwetki niektórych ówczesnych uczonych oraz psychologiczna szkoła warszawska skupiona wokół prof. Tadeusza Tomaszewskiego. Rozdział II (Paradygmaty dydaktyczne) przedstawia dorobek teoretyczny i wydawniczy znaczących w tym okresie psychologów, obejmujący podręczniki akademickie i monografie naukowe. Dorobek wydawniczy w tym względzie, oparty na odwoływaniu się do bogatej literatury psychologii zachodniej, koncentrującej się na szczegółowych zagadnieniach ówczesnej psychologii, przyczynił się do dynamicznego rozwoju polskiej psychologii w zakresie dydaktyki i badań naukowych. Rozdział III (Paradygmaty nauk pokrewnych psychologii) obejmuje wydawnictwa naukowe z dziedziny filozofii, socjologii, pedagogiki, medycyny, które wchodziły w zakres kształcenia psychologów oraz współpracy naukowo-badawczej w ramach psychologii stosowanej i badań interdyscyplinarnych, czemu poświęcony jest rozdział IV (Paradygmaty interdyscyplinarne). Rozdział ten, przedstawiając monografie z dziedziny filozofii, pedagogiki, socjologii, medycyny, ergonomii itp., w których psychologowie są współautorami, zwraca uwagę na pojawiające się trudności semantyczne i metodologiczne w opisie z pozoru podobnych paradygmatów naukowych, które są dość proste w obrębie jednej dyscypliny naukowej.
Adresatami publikacji są przede wszystkim psychologowie akademiccy i studenci, którzy są słuchaczami wykładu „Historia psychologii”, ale także akademicy i studenci innych dyscyplin naukowych, np.: pedagogiki, socjologii, filozofii, medycyny.
Warto zaznaczyć, że książka dokumentuje również ważny wkład wydawniczy, jaki do rozwoju nauk społecznych oraz młodej wówczas polskiej psychologii naukowej wnióśł PWN.1
PARADYGMAT „MISTRZA”
1.1. Ludzie nauki
Od jakiegoś czasu redakcja publicystyki TV pokazywała w drugim programie cykl audycji pt. Ludzie nauki. Jak sama nazwa wskazuje, poszczególne audycje powinny przedstawiać przede wszystkim ludzi. Tymczasem prawie wszystkie programy, które obejrzałem, dotyczą raczej problematyki poszczególnych dyscyplin naukowych, a nie ludzi, którzy są wybitnymi reprezentantami tych dyscyplin. Jest to zdecydowany błąd reżysera programu.
Błędu tego nie popełnił Jerzy Mikke, autor bardzo interesującej książki pt. Wizerunki ludzi myślących (Mikke 1973). Okazją do napisania książki był Rok Nauki Polskiej. Autor świadomie zrezygnował z formy eseju lub reportażu na rzecz osobistej rozmowy utrzymanej w tonacji pytań i zwierzeń. Rozmówcami są wybitni przedstawiciele nauki polskiej. Zdaniem autora konwencja książki jest i konsekwencją faktu, że podstawowym jej tworzywem był cykl półgodzinnych audycji radiowych ukazujących się od około trzech lat w programie pierwszym Polskiego Radia. Można więc powiedzieć, że książka napisała się sama i że autor właściwie nie miał większego wpływu na jej ostateczny kształt. Na niewiele zdają się argumenty wydawcy, który we wstępie stara się nas przekonać, że wzbogacenie „pierwowzoru radiowego” przez wprowadzenie nowych wątków i urywków publikacji pełniej oddaje „konstrukcje myśli rozmówców”, gdyż uzupełnienia te są zbyt fragmentaryczne, a opinie „znajomych” – zbyt patetyczne. Myślę, że autor sam ponosi za to odpowiedzialność. Nie nad tym jednak chcę się rozwodzić, gdyż mimo tych i innych drobnych zastrzeżeń książka jest nietuzinkowa, robi na czytelniku wrażenie, rozbudza intelektualnie, podnosi na duchu i chwilami denerwuje. Czy jest w tym jednak zasługa autora? Główną zasługę autora należy upatrywać w umiejętnym stawianiu pytań, które nie tylko prowokują rozmówców do zwierzeń prywatnych, mniej lub bardziej intymnych, ale które poniekąd zmuszają do „samookreślenia się” w różnych płaszczyznach życiowych. Tę niekonwencjonalność pytań bardzo dobrze charakteryzuje wypowiedź prof. Włodzimierza Zonna: „Myślałem, że chce Pan nadać naszej rozmowie formę błyskotliwego ping-ponga, skoro jednak zmusza mnie Pan do boksu, to będę bił z całej siły (…)”. Szacunek również musi budzić doskonała erudycja autora, który w dyskusji z tak znakomitymi myślicielami stawał „twarzą w twarz” bez cienia kompleksu, kokieterii czy przesadnego zachwytu. Wśród całej gamy różnorodnych pytań można wyodrębnić trzy główne kategorie. Pierwsza z nich dotyczy spraw autobiograficznych. Druga to pytania specjalistyczne z zakresu poszczególnych dyscyplin naukowych reprezentowanych przez rozmówców. Ostatnią kategorię stanowią pytania dotyczące światopoglądu postaw obywatelskich. Dzięki temu, że wszystkie te wątki wzajemnie się przeplatają, poszczególni rozmówcy z jednej strony stają się nam bliscy, przystępni, a z drugiej strony budzą podziw i szacunek. Próżno pytać, dlaczego w książce znalazły się te, a nie inne nazwiska uczonych. Nie jest to w końcu informator czy encyklopedia. Zresztą każdy z rozmówców zasługuje na osobną monografię, gdyż reprezentuje nie tylko niepowtarzalną osobowość i urok osobisty, ale również historię poszczególnych dyscyplin nauki polskiej, takich jak: medycyna, fizyka, historia, filozofia, ekonomia, cybernetyka, archeologia, ogrodnictwo, astronomia itp.
Intencją autora było ukazanie w sposób bezpośredni luminarzy naszej nauki. Czy mu się to udało? Myślę, że tak, i to w znaczeniu podwójnym. Po pierwsze – widzimy przede wszystkim ludzi bez stereotypowej magicznej osłonki, która zasłania całą gamę emocjonalnych wzruszeń, przeżyć, rozterek czy rozczarowań, a pozostawia naukowcowi sam intelekt. Po drugie – widzimy obok trudnej drogi dochodzenia do naukowej sławy również piękno i urok poszczególnych dyscyplin nauki i aż żal bierze, że człowiek musi się tak wąsko specjalizować i rezygnować z wielu innych pasji naukowych.
Po przeczytaniu książki bardziej zrozumiały staje się jej tytuł, który na pierwszy rzut oka brzmi trochę fałszywie. Przecież myślenie jest istotą człowieka. Okazuje się jednak, że myślenie ludzi wybitnych charakteryzuje się wieloma cechami, które pozwalają im lepiej, szerzej i bardziej dogłębnie poznawać rzeczywistość. Dzięki temu zyskują oni powszechny szacunek. Jest to jednak dosyć swoisty szacunek. Odnosi się on głównie do trudnej pracy naukowców, ale nie do prawd, które głoszą. Kultury narodowej nie można przeliczać na szacunek dla naukowców, ale na korzyści, jakie płyną z ich osiągnięć. Tymczasem rzeczywistość w wielu przypadkach jest inna. Pouczające i gorzkie zarazem są w tym względzie uwagi profesorów Lipińskiego, Mazura i innych. I tak np. nestor polskiej ekonomii prof. Edward Lipiński stwierdza, że:
„(…) pod względem kultury organizacji i wydajności pracy jesteśmy jeszcze krajem bardzo zacofanym i bardzo niewspółczesnym, chociaż niemal z niczego – i w klimacie wielkiego heroizmu – odbudowaliśmy kraj ze zniszczeń wojennych. (…) Dzisiejszej Polsce jest potrzebna polityka ekonomiczna obdarzona wizją przyszłości rozległej, przewidującej różnorodne fluktuacje, giętka, żywo i czule reagująca na interes społeczny naszego narodu” (Mikke 1973, s. 135). Osobisty wkład prof. Lipińskiego w polską myśl ekonomiczną jest ogromny. Zawsze ostro występował przeciwko odgórnemu dyrygowaniu za pomocą niezliczonych przepisów biurokratycznych, receptur, wskaźników, zakazów i nakazów. W momencie, gdy stwierdzał, że nasza wiedza ekonomiczna była wysoce niedostateczna, że nie wnikała w istotę społecznego procesu ekonomicznego, że zamiast solidnej i zgodnej prawami naukowymi teorii planowania hołdowano „radosnemu” planowaniu, posądzany był nie o zwalczanie złych metod, lecz o występowanie przeciwko zasadom.
Zastanawiałem się długo, czy mam napisać coś o treści książki. Zdecydowałem się jednak przedstawić tylko listę rozmówców Jerzego Mikke, którzy sami przesądzą o tym, że żaden czytelnik nie przejdzie obok książki obojętnie. Oto galeria ludzi myślących: J. Aleksandrowicz, W. Balcerski, G. Białkowski, J. Groszkowski, T. Kotarbiński, B. Leśnodorski, E. Lipiński, M. Mazur, K. Michałowski. J. Moll, S.A. Pieniążek, M. Weiss, K. Wyka, W. Zonn.
To, co uderza w osobowości profesorów – to wierność samemu sobie, która nie sprowadza się do czysto werbalnych manifestacji, ale która nakazuje im domagać się przestrzegania w życiu publicznym nie tylko wykrytych prawd naukowych, lecz również zasad demokracji i sprawiedliwości społecznej.
Na zakończenie nasuwa się uwaga pod adresem wydawcy. W swoistej sprzeczności stoi satysfakcja wydawcy w porównaniu z wielkością nakładu książki. W zakończeniu słowa od wydawcy czytamy: „Mamy szczególną satysfakcję, że możemy wizerunki ludzi myślących przekazać w ręce Czytelników w Roku Nauki Polskiej”. Jak wiemy, Rok Nauki Polskiej miał być przecież okazją do prezentowania szerokiemu ogółowi w kraju i za granicą dorobku naszej nauki. My tymczasem eksponujemy jedynie postać Kopernika (nie ujmując nic samemu Kopernikowi), zapominając, że chodzi tu przecież o pretekst do prezentowania współczesnych nam „Koperników”. Tak więc wydania tego typu książek należy traktować jako najcenniejsze polonica. Tymczasem nakład 6200 egzemplarzy (słownie: sześć tysięcy dwieście) nie wymaga chyba komentarza. Nie ratuje w tym wypadku nawet fakt, że emitowano również audycje radiowe. Fale eteru giną, a słowo pisane pozostaje.
Wydawca żywi nadzieję, że „jeśli książka ta spotka się z życzliwym przyjęciem, to następny tom znacznie poszerzy galerię portretów najwybitniejszych ludzi naszej nauki”. Jako czytelnik żywię nadzieję, że wydawca nie tylko zwiększy nakład następnego tomu „galerii”, ale i że „zaryzykuje” drugie, zwiększone wydanie obecnej książki. Ja przynajmniej polecam tę książkę wszystkim swoim znajomym przy każdej okazji.PRZYPISY
Kwestia adaptacji do warunków izolacji (zob. J.F. Terelak, Antarctic isolation as a Mars habilitat analogue. A psychological perspective, Peter Lang GmbH, Berlin 2021), podjęta także w filmie Piotra Jaworskiego Syndrom zimowników; zarys dyskusji nad edukacją seksualną w ciągu minionych lat oraz krytyczna ocena obecnego stanu zostały znakomicie zaprezentowane w wywiadzie Kazimiery Kazimierowskiej z Agnieszką Kościańską: https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,22092095,agnieszka-koscianska-dyskusja-o-seksieiedukacji-seksualnej.html; kwestia stosowania testów projekcyjnych została podjęta w wywiadzie Marcina Rotkiewicza z dr. Andrzejem Śliwerskim: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1701612,1,testyprojekcyjne-od-dawna-budzakontrowersje.read, inspirowanym protestem studentów psychologii dotyczącym stosowania testów projekcyjnych w praktyce klinicznej i penitencjarnej: http://paluchjazajecia.home.amu.edu.pl/diagnoza/wyklad/akcja_antyRorschach.pdf.
Zob. dyskusja na temat edukacji seksualnej: https://tvn24.pl/polska/dyskusja-o-edukacji-seksualnejtoinstrukcja-masturbacji-i-rozwiazlosci-ra468438-3411438.
Przykładem mogą być książki: Stanisława Szenica Ongiś, Stanisława Zielińskiego Wycieczki balonem, Juliusza W. Gomulickiego Podróże po Szpargalii i innych.
J. Terelak, Ludzie nauki, „Nowe Książki” 1974, nr 7, s. 9–10.