- W empik go
Pienia - ebook
Pienia - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 193 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pienia Tomasza Padury od niektórych wysoko cenione, od wielu z przyjemnością czytane, a od powszechności od dawna w jednem zebraniu wyglądane wydaje na widok publiczny, a to w takiej ilości w jakiej tylko ze wszystkich znanych mi pism zebrać zdołałem, i spodziewam się że od powszechności mile będą przyjęte.
W każdym narodzie zachodzi między językiem piśmiennym a mową ludu różnica posuwająca się w rozmaitych powiatach w coraz nowe odcienia, i te to właściwoście językowe pewnych okolic zowią niektórzy dialektem czyli narzeczem. Lud dawnej Polski spiewa i tworzy sobie w swej powiatowszczyźnie pieśni które nietylko dla niego są ukrzepieniem moralnem ale i od powszechności piśmiennej i samychże artystów z korzyścią czytane być mogą, a ich rozsądny i umniczy wybór zawsze ceniony i poszukiwany będzie. Niedziw że i artysta niejedną wskazówkę z pieśni ludu biorący stara mu się nawzajem odwdzięczyć bogactwem swej duszy i puści między lud jedną lub drugą pieśń, twór swego czasu, a tem sa mem więcej odpowiedni potrzebom dzisiejszym którą dla większej iluzij w powiatowszczyznę tegoż ludu ustroi. Do pisarzów, którzy się takiemi tworami najwięcej i najpomyślnej zajmowali i wsławili należy Tomasz Padura, i oto kilka szczegółów z jego życia.
Urodził się na Ukrainie, chodził do szkół w Krzemieńcu i przez długi czas na Wołyniu przebywał. Od roku 1817 do 1820 podróżował po wschodzie przy Wacławie Rzewuskim. Rozmiłowany w pieśniach i zwyczajach ludu między którym żył zapatrywał się na dawne dumy i dumki wojenne kozackie i w tym rodzaju układał pieśni i większe poemata jedne w języku naszym piśmiennym drugie w narzeczu ukraińskim i te szczególniej zyskały wielką wziętość na całym
Wołyniu, Podolu i Ukrainie. Kilka także nowych tworów nowych poetów polskich próbował oddać w tejże powiatowszczyźnie jak n… p… sonet do Niemnai pożegnanie Czajldharolda naśladowane z Byrona. Wszystko to umieszczam wraz z oryginałem z którego tłómaczył Padura i z tłómaczeniami jakie z oryginałów jego w powiatowszczyźnie dokonanych niektórzy młodzi pisarze nasi próbowali" obok siebie, przez co ułatwione zostanie rozumienie ich tym którym odcienia mowy ludu nie są dokładnie znajome, a którzy jednakże pięknoście tworów Padury poznaćby sobie życzyli.
Prócz zamieszczonych tu jego Pieni spominają jeszcze niektórzy o powieści: Kudak, wierszem napisanej, o romansie poetycznem pod napisem Karol, Duszenka, z układu do grzeckiej powieści o Psyche podobnem, miały to być kompozycye większe s wykonane w języku polskim piśmiennym; lecz nie podobna było mi dowiedzieć się o nich coś dokładniejszego i poprzestaję na samem o nich… spomnieniu.
Krótkie napomknienia o Padurze znajdują się: to w powszechnym pamiętniku Krakowskim z roku 1835; w pamiętniku naukowym Krakowskim z roku 1837 t. II. str. 341.; w dziełku L. Łukaszewicza: rys dziejów pismiennictwa polskiego str. 86; w tygodniku petersburskim: w poezyach T. A. O roku 1836 w Krakowie wyszłych, str. 29 i 90; wreszcie w przyjacielu ludu z r. 1838 str. 50. i dalsze.
Lwów dnia 24 czerwcu 1842.
Kajetan Jabłoński.
UKRAINKI.
KISZOWYJ . (1)
Na dołyńi pry Czechryńi
Wid pancernych śiaje szlach;
Witrok tyszkom, honył łyszkom,
Po buńczukach szach, szach.
–-
(1) Kisz, we właściwem znaczeniu kosz, w przenośnem obóz (propugnaculum) po dawnemu tabor; Kiszowyj zatem jedno znaczy co obozowy. Kosz kozacki w polu, na wzór dawnych Skitów, stanowiły wozy, ładowane rynsztunkiem wojennym, żywnością, a najczęściej złupioną na uciekających Tatarach zdobyczą. Nazywano później koszami ukraińskie zaniki (castellum, chateau), gdzie mieszkali Kozacy pod naczelnictwem assawutów, sotników, w celu bronienia ludu, po wsiach osiadającego, przed napadami Tatarów. Kosze te, czyli zamki, były zwyczajnie przy wielkich szlachach, jako to: Biała-Cerkiew, Umań, Sawran, Bar, Niemirów i t… d.; a za Dnieprem: Peryjasław, Łubnia, Samara, Horol (por. Vol. Leg), gdzie nieprzebłagany wróg i pogromca Chmelnickiego Bohdana, Jarema kniaź, Wiszniowiecki, hetmanił dwunastu tysiącem Zaporożców, Którymi przepraszał hordy Krymu i Kibzaku, utrzymując ich na własnym koszcie. Sławny był kosz w Trechtymirowie 1576, później nad Dnieprem w Kudaku naprzeciw Samary, założony 1658 przez Boplana, za hetmaństwa Stan. Koniecpolskiego, a zburzony przez Suli-
Czatuj Laszku, hlanu w płaszku,
O! daleko iszcze deń:
Hurra! w czarky, procz janczarky,
Pidkowoczky dżeń, dżeń.
Chody Dziubo, chody lubo,
Se taneć nasz, se kozak!
Tylky błyszcze, mylsze… wyszcze,
Pid ruczeńku tak, tak.
Za toboju nad Worskloju
Ja na czatach z żalu soch;
Cili noczi, mokri oczi,
A serdeńko tioch, tioch.
Nechaj skacze, nechaj płacze,
Koły mylszyj sławy hłas;
Łysz kwit sochne… serce łochne,
Rwimoż poky czas, czas!
–- ma w czasie buntu Pawluka. Najdawniejszy był w Czerkasach, pamiętny oblężeniem liana i obroną w nim walecznego starosty i hetmana Kozaków dnieprowskich Ostafiego Daszkiewicza na początku XVI. wieku. W koszu dobrze zawarowanym mogło bronić się z korzyścią, nawet w otwartem polu sto pieszych mołodców, przeciwko natarciu tysiąca jazdy. (Przyp… aut.)
Iszcze poky, step szyroky,
Nyośiaje Siczi stal;
Hulaj Dziubo, hulaj lubo,
Nim nadijde żal, żal,
Hlań jak zirku, pry Achtyrku,
Załywaje mracznyj dym…
Hej! za Lachom(1), czornym szłachom,
Na pohańcia w Krym, w Krym!
Naszczo mowa? naszczo słowa?
W stepi zhubyt hłas jizdok:
Podaj ruku – na rozłuku,
Na pamiatku – cmok, cmok.
–-
(1) Pamiętna droga wpadnięciem Tatarów do Ukrainy przeddnieprowskiej; można ją widzieć dokładnie oznaczoną na karłach Zanoniego. Na tej drodze Bernard Pretwicki z Przecławem Lanckorońskim rozbili hordę Nugaju w stepach Uzi-Kala (Oczakowa), ( Przyp, aut.)KOSZOWY. (1)
Na dolinie, przy Czehrynie,
Pancernymi błyszczy szlak;
Wietrzyk z cicha dmie u licha
Po buńczukach: szach, szach!
Czatuj Laszku, zajrzę w flaszkę,
O! daleko jeszcze dzień!
Hurra! w czarki! precz janczarki!
W podkoweczki dzeń, dzeń!
Chodź ma dziuba! chodź ma luba!
To nasz taniec, to kozak!
Tylko bliżej, milej, wyżej, Po pod ręce – tak, tak!
Jam na czatach, po nad Worsklą,
Sechł za tobą z żalu!… och!…
Całe nocy mokre oczy,
A serduszko tioch, tioch!– (1) Tłomaczenie A. Pieńkiewicza.
Niechaj skacze, niechaj płacze,
Kiedy milszy sławy wrzask;
Lecz kwiat więdnie, serce ziębnie,
Korzystajmyż w czas, w czas!
Jeszcze poki step szeroki,
Nie zrdzawieje siczy stal!
Hulaj dziuba, hulaj luba,
Nim nadejdzie żal, żal!
Spojrzyj tylko! nad Achtyrką,
Zalał gwiazdy gęsty dym!…
Hej za Lachem, czarnym szlachem,
Na pogańca w Krym, w Krym!
Po co mowa? po co słowa?
Zgubię w stepie, gdy dam skok;
Daj buziaka dla Kozaka,
Na pamiątkę – cmok, cmok!
NYŻOWEĆ . (1)
Schyłyś zoro w czoło chmar,
Myńi mylsza noczi huszcz;
Nad kipjaczyj wid obszar,
St'jahne kryla dyt'ja puszcz!
–- (1) Nyż, oznacza dół; Nyżoweć, dosłownie będzie dolnik, to jest mieszkający u dołu: tak nazywano Kozaków zaporożskich żyjących po wyspach Dniepra, poniżej jego porohów czyli katarakt. Niedostępne zarosłe i bagna okrążające wodą Tomakówkę, Kochanie i t… p… wyspy, dawały bezpieczny przytułek tym w gnańcom z równin, moie w czasach wylewu na zachód groźnej potęgi następców Gingis – Hana (?) przed nieprzyjaciołmi, niemogącymi znaleść drogi do miejsca ich pobytu. Tam ukryci wyrabiali swoje czajki, broń, proch strzelecki, trudu li się połowem ryb i wydzieraniem łupów u Tatarów na przeprawie przy Budylskiej Zabarze; w pieczarach zaś składali skarby i przechowywali się w czasach niepogody. Tam przed wycieczką na morze, obyczajem jeszcze swoich przodków Kaukazu, gotowali ulubiona potrawę jaglaną kaszę (pszenianuju kaszu); ztąd może poszło nazwisko Kiszowi zamist Kaszowi, (?) Mahomet zwycięzca wystawił twierdzę w Kizył-Kerman dla powściągnienia ich napadów na brzegi azyatyckie, lecz to mato ich powstrzymywało. Nieraz ten flibustier stawiański wyzywał przeciw sobie żywioły i wrogi, nieraz wśród roznacznych wysileń odwagi,
Niechaj w pusi stohne trus,
Ja na chwylach choczu hrat'!…
Tilky dowhyj skruczu wus,
Szwydsze budu Turka hnat'.
Dalij czajko(1) werchom pin!
Rostynaty mora płyt,
Wdaru wraham w smerty dzwin
Spid bułata ostrych nyt.
Nypyszajsia Amurat;
Nyzabjesz mnia hromom słów;
–- oblany potokami krwi i płomieni, szumowi fal rozigranych wtórując okrzykami hurra! zamieniał w jęki pobożny śpiew minaretów, lub ze skołatanej czajki zatkwit buńczuk zwy – cięzki na statku wyznawców proroka! (Przyp… aut.)
(1) Cum mare ascendunt tempestate supemeniente arundinis cumulor lintribus navigii undequaque altgant, quo fluctibus irati maris felicius supernatent. Navigiis utuntur parvis, quae novem virorum cum justo commeatu capaces sunt; celocen aut schaphae dici pussunt; velocissime sequuntur et fugiunt. Turcis damna inferunt, suburbana aliquando Constantinopolitana inwadunt; inde Amuratis Turcarum imperatoris dictum erat. (cum inter anna Principum in se conspirantium Constantinopoli degens in utramque dormitet aurem, solos Cosacos esse efectamenta Polonorum, qui tantl Principis turbarent som-num) civitates et oppida Pontico litori proxima populantur. And. Max. Fredro in.Hist. Henrici, pag. 17 et seq. (Przy… aut.)
Ny perszyna s carskich wrat,
Supostatiw laty króow..
Nylakawsia żarkyj Lach(1)
Na saraj twoich wart,
Mjachku duszu oblaw strach..
Ały mij stalnyj hart!
Nuże d'ity pid kul hrat?
My to ptachy ostrych zym;
S krył łupeżi w Caryhrad
Pokotytsia krowi dym!
–- (1) Ob. Poselstwo do Amurata Czwartego za panowania Władysłswa Wazy, przez Kwiatkowskiego. (Przyp… aut.)
NIŻOWY. (1)
Schyl się gwiazdo w chmury szczyt,
Dla mnie milszy nocny mrak;
Nad kipiący morza płyt,
Wzniesie skrzydła stepów ptak!
Niechaj gnuśnik szuka pląs,
Ja na falach wolę grać!
Tylko długi skręcę wąs,
Szparciej będę Turka gnać.
–-
(1) Tłomaczenie A. Pieńkiewicza.
Tak nazywano Kozaków Zaporożskich żyjących po wy – spach Dniepru, po niżej jego porohów. –
Słusznie i piąknie o Niżowcach wyraził się sam autor. Ukrainek: "Nieraz ten filbustier Sławiański wyżywał przeciw sobie żywioły i wrogi, nieraz wśród rospacznych wysileń odwagi, oblany potokami krwi i płomieni, szumowi fal rozigranych wiorując okrzykami hurra! zamieniał w jękinabożny śpiew minaretów, lub ze skołatanej czajki zatkwił buńczuk zwicięski na statku wyznawców proroka. "
Wierzchem czajko pień się, goń!
Tnij piersiami morski płyt!
Zagrzmię wrogom w śmierci dzwon,
Zpod bułata ostrych dzid!
Ty Amurat się nie dmij;
Nie zabije mnie twój gniew!
Nie pierwszyna z twoich drzwi,
Niedowiarków rozlać krew!…
Nie zląkł się gorący Lach,
Przy saraju twoich wart,
Miękką duszę oblał strach…
Ale naszej stalny hart!
Nuże dzieci pod kul grad!