Pierwsza pomoc. Podręcznik dla studentów - ebook
Pierwsza pomoc. Podręcznik dla studentów - ebook
W podręczniku omówione są czynności ratujące życie w nagłych wypadkach. Omówione są m. in. podstawowe zabiegi resuscytacyjne u dorosłych i dzieci, postępowanie z chorym nieprzytomnym, pierwsza pomoc w przypadku obrażeń, oparzeń, hipotermii oraz zatrucia. Podręcznik jest adresowany do studentów wszystkich uczelni, na których jest realizowany przedmiot pierwsza pomoc (doraźna pomoc medyczna, kwalifikowana pierwsza pomoc, pierwsza pomoc przedmedyczna).
Kategoria: | Medycyna |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-200-6450-6 |
Rozmiar pliku: | 3,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Publikacja, którą oddajemy do rąk Czytelników, jest pierwszym polskim opracowaniem zawierającym treści zgodne z programem kształcenia w zakresie pierwszej pomocy dla poszczególnych kierunków i poziomów nauczania studiów medycznych. Jednocześnie jest ona zgodna ze standardami międzynarodowymi.
Jest to podręcznik adresowany przede wszystkim do studentów uczelni medycznych (kierunki – lekarski, lekarsko-dentystyczny, ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo, położnictwo, fizjoterapia, dietetyka, zdrowie publiczne), lecz także do studentów innych uczelni kształcących się w dziedzinie nauk o zdrowiu. Może być też wykorzystywany przez lekarzy, pielęgniarki i ratowników medycznych (pracowników systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne) na potrzeby szkolenia w zakresie pierwszej pomocy oraz przygotowywania się do egzaminów dyplomowych i specjalizacyjnych. Mogą z niego korzystać także pracownicy jednostek współpracujących z systemem ratownictwa medycznego uczestniczący w kursach doskonalących w zakresie pierwszej pomocy. Podręcznik oparty jest na doświadczeniu klinicznym i dydaktycznym autora oraz na najnowszych wytycznych Europejskiej Rady Resuscytacji 2010, Europejskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej, Europejskiego Centrum Referencyjnego Pierwszej Pomocy. Został przygotowany w celu kształcenia umiejętności prawidłowego postępowania na miejscu wypadku. Przedstawiono w nim algorytmy i zasady udzielania pierwszej pomocy ze szczególnym uwzględnieniem stanów bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia.
Jedynie połączenie wiedzy teoretycznej z umiejętnościami praktycznymi może uratować życie wielu ofiarom wypadków. Nie można nauczyć się resuscytacji krążeniowo-oddechowej bez ćwiczeń na fantomach. Dlatego zagadnienia przedstawione w podręczniku powinny być uzupełnione zajęciami praktycznymi.
_Ppłk dr n. med. Mariusz Goniewicz_1. WSTĘP
Wczesne rozpoczęcie udzielania pierwszej pomocy – udrożnienie górnych dróg oddechowych, resuscytacja krążeniowo-oddechowa, zatamowanie masywnego krwawienia zewnętrznego, ułożenie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej – może uratować życie wielu ofiarom wypadków. Każdy człowiek może stać się uczestnikiem lub świadkiem zdarzenia, w wyniku którego jest zagrożone życie ludzkie i niezbędne jest jak najszybsze podjęcie czynności ratunkowych. Wszyscy powinni znać zasady pierwszej pomocy i udzielać jej przed przybyciem na miejsce zdarzenia służb ratunkowych.
1.1. Rys historyczny
Od najdawniejszych czasów ludzie starali się zapobiegać chorobom i zaopatrywać rany, których doznawali podczas polowań i walk z wrogami. Pierwsze sposoby udzielania pomocy w urazach wynikały z obserwacji świata natury. Żyjąc blisko zwierząt, człowiek pierwotny widział, że liżą one sobie rany, aby je oczyścić, oraz oszczędzają złamaną kończynę, żeby przyspieszyć jej wygojenie. Z czasem zmienił się charakter zagrożeń. Lokalne konflikty zbrojne przemieniły się w wojny. Spowodowało to znaczne zwiększenie liczby rannych. Obrażenia wojenne zmusiły ludzi do stosowania coraz to nowych metod terapeutycznych . O konieczności udzielania pierwszej pomocy w miejscu, w którym doszło do urazu, wiedzieli już starożytni Grecy i Rzymianie. Od czasów Hipokratesa sztuka chirurgiczna stała na wysokim poziomie. Homer w „Iliadzie” pisał o punktach służących do opieki nad rannymi w bitwie pod Troją. Rzymianie w pierwszym stuleciu naszej ery w miejscach potencjalnych większych starć zbrojnych tworzyli specjalne lecznice (łac. _valetudinarium_) dla zapewnienia opieki rannym legionistom. Rzymianie jako pierwsi na świecie do opieki nad rannymi wykorzystywali przeszkolony personel medyczny. Armia miała wówczas własnych lekarzy (łac. _medici castrenses_). Jednak mimo to śmiertelność rannych na polach bitew sięgała w tamtych czasach 80%. Wraz z upadkiem cesarstwa rzymskiego nastąpił również upadek nauki i kultury starożytnej, w tym także medycyny, a pomoc medyczna rannym praktycznie nie istniała aż do czasów wojen napoleońskich .
Pierwszym znanym w czasach nowożytnych zwolennikiem udzielania szybkiej pomocy żołnierzom, którzy odnieśli obrażenia na polu walki, był naczelny chirurg Napoleona Dominique Jean Larrey. Zgodnie z jego wytycznymi lekarze przybywali do rannych żołnierzy znajdujących w punktach sanitarnych w pobliżu pola bitwy w celu wykonania niezbędnych dla życia operacji. Wprowadzone w 1797 roku przez Larreya w armii napoleońskiej jednostki szybkiej ewakuacji rannych, tzw. lotne ambulanse, stanowiły zalążek organizacji wojskowej służby zdrowia, a wykonanie przez niego 200 amputacji w bitwie pod Borodino w 1812 roku przyjmuje się za początek nowoczesnej chirurgii wojennej .
W konfliktach zbrojnych do XVIII wieku przeważał system leczenia rannych na miejscu, w pobliżu pola walki. Wynikało to z faktu, że o losach wojny zazwyczaj rozstrzygały pojedyncze bitwy, straty sanitarne były niewielkie, a pozostawienie rannych w pobliżu pola bitwy nie narażało ich na niebezpieczeństwo ponownych obrażeń z powodu małego zasięgu rażenia uzbrojenia ówczesnych wojsk .
W latach następnych zastosowanie w technice wojennej coraz doskonalszych środków niszczenia, zwiększenie liczebności armii oraz pojawienie się nowych środków transportu broni i wojsk spowodowało gwałtowny wzrost liczby i ciężkości urazów. Fakt ten, jak również rozwój nauk medycznych, zadecydował o zmianie sposobu udzielania pierwszej pomocy rannym. Spowodował też podjęcie działalności charytatywnej na rzecz pomocy ofiarom wojny. Działania wojenne prowadzone w XIX wieku spowodowały ogromne straty ludzkie. Na przykład w czasie wojny krymskiej w latach 1853–1856 zmarło 60% wszystkich rannych, a tylko jedna bitwa pod Solferino 24 czerwca 1859 roku pochłonęła około 40 tysięcy ofiar spośród żołnierzy francuskich, austriackich i sardyńskich. Henry Dunant – obywatel szwajcarski, naoczny świadek wydarzeń pod Solferino – po powrocie do Szwajcarii opublikował książkę pt. „Wspomnienie Solferino”, w której postulował utworzenie w czasie pokoju stowarzyszeń opieki dysponujących personelem gotowym do opieki nad rannymi w czasie wojny oraz uznanie i ochronę w prawie międzynarodowym wolontariuszy wspierających wojskowe służby medyczne. W 1863 roku, z myślą o realizacji pomysłów Dunanta, Genewskie Stowarzyszenie Opieki Publicznej powołało pięcioosobową komisję. W jej skład weszli Gustave Moynier, Guillaume-Henri Dufour, Louis Appia, Theodore Maunoir i sam Dunant. Komisja ta zawiązała Międzynarodowy Komitet Opieki nad Rannymi, późniejszy Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK). Za namową pięciu członków założycieli MKCK rząd Szwajcarii zwołał w 1864 roku konferencję dyplomatyczną z udziałem 16 państw, które przyjęły dokument „O poprawie losu rannych wojskowych w armiach w polu będących” – pierwszy traktat prawa humanitarnego .
W drugiej połowie XIX wieku rosyjski lekarz Nikołaj Iwanowicz Pirogow w swoich dziełach jako pierwszy zwrócił uwagę na ważność zagadnień organizacyjnych w udzielaniu pomocy rannym – „. od administracji, a nie od medycyny zależy, aby wszystkim rannym bez wyjątku można było udzielić pomocy bez zwłoki w odpowiednim terminie” .
W 1916 roku – korzystając z zasad Pirogowa – rosyjski chirurg Władymir Oppel stworzył nowy system leczenia rannych. System ten został oparty na jednolitej doktrynie postępowania leczniczo-ewakuacyjnego. Przewiduje ona kierowanie poszkodowanych do kolejnych punktów pomocy medycznej i zapewnienie ciągłości leczenia na etapach ewakuacji, ze staranną segregacją medyczną oraz ewakuacją rannych według wskazań do szpitali polowych. System ten rozwinął się podczas II wojny światowej. Stosowały go, między innymi, wojska radzieckie, amerykańskie oraz polskie . Współczesne doświadczenia wojskowe potwierdziły korzyści, jakie niesie rannym natychmiastowa pierwsza pomoc połączona z szybką ewakuacją do ośrodków zapewniających pełną specjalistyczną pomoc medyczną .
Tabela 1. Śmiertelność rannych w zależności od czasu udzielania im pierwszej pomocy w różnych rodzajach działań wojennych (opracowanie własne na podstawie )
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| Konflikty zbrojne | Czas udzielenia pomocy | Śmiertelność rannych (%) |
| | (godziny) | |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| Wojny napoleońskie | 40 | 46,0 |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| I wojna światowa | 12–18 | 8,5 |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| II wojna światowa | 6–12 | 5,8 |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| Wojna w Korei | 2–4 | 2,4 |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
| Wojna w Wietnamie | 1 | 1,7 |
+--------------------------+--------------------------+--------------------------+
Powyższe dane wskazują, że śmiertelność rannych jest wprost proporcjonalna do czasu, jaki upływa od chwili powstania obrażeń do momentu podjęcia leczenia specjalistycznego. Doświadczenia związane z urazami wojennymi stały się podstawą stworzenia cywilnego modelu udzielania pierwszej pomocy rannym, opartego na opracowanym w latach sześćdziesiątych XX wieku przez profesora F.W. Ahnefelda łańcuchu ratunkowym. Model ten został szeroko spopularyzowany przez Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca .
Przyjmuje się, że przedszpitalna pomoc medyczna – oparta na łańcuchu ratunkowym – narodziła się w Belfaście w Irlandii. W dniu 1 stycznia 1966 roku, dzięki grantowi z Brytyjskiej Fundacji na rzecz Serca (ang. British Heart Foundation), powstała tam Mobilna Jednostka Pomocy Kardiologicznej (ang. Mobile Cardiac Care Unit – MCCU). Była to bardzo dobrze wyposażona karetka reanimacyjna, którą lekarz i pielęgniarka przyjeżdżali do pacjenta w przypadku ostrego zawału mięśnia sercowego . W dniu 5 sierpnia 1967 roku w czasopiśmie „Lancet” opublikowano wnioski z realizowanego w Belfaście projektu, który objął 312 pacjentów w okresie piętnastu miesięcy . Taka koncepcja udzielania pomocy przedszpitalnej wywołała spory oddźwięk i w ciągu dwóch lat podobne programy zaczęto wprowadzać w innych krajach, takich jak Irlandia Północna, Wielka Brytania, Australia i Stany Zjednoczone.
W latach 1967–1975 z inspiracji doktora E. Nagela, anestezjologa z Jackson Memorial Hospital na Florydzie, powstał i szybko uległ rozwinięciu w całych Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej system opieki przedszpitalnej (ang. Emergency Medical Service – EMS) . Na szczególne wyróżnienie zasłużył program realizowany w Seattle. Jego osiągnięcia nie ograniczały się do udzielania pomocy osobom, u których doszło do zatrzymania akcji serca przez wykwalifikowanych ratowników. Zaproponowano w nim przeszkolenie mieszkańców Seattle w zakresie resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Program nazwany Medic 2 rozpoczął się w 1972 roku. W ciągu 25 lat przeszkolono ponad 600 tysięcy obywateli. Program ratownictwa medycznego w Seattle zyskał sławę dzięki niezwykle dużemu odsetkowi pacjentów przeżywających zatrzymanie akcji serca w warunkach pozaszpitalnych i do dnia dzisiejszego uważany jest za jeden z najlepszych systemów ratownictwa medycznego na świecie .
1.2. Łańcuch ratunkowy
Właściwa kolejność, jakość i czas rozpoczynania czynności ratunkowych często decyduje o losie poszkodowanego w stanie nagłego zagrożenia życia. Obecnie najskuteczniejsze systemy ratownictwa medycznego na świecie zbudowane są na podstawie łańcucha ratunkowego, który uważany jest za kluczową koncepcję w medycynie ratunkowej .
Rycina 1. Łańcuch ratunkowy.
Łańcuch ratunkowy – przebieg udzielania pomocy rannym i chorym od pierwszych chwil po wypadku lub zachorowaniu, aż do specjalistycznego leczenia we właściwych szpitalach.
POMOC PRZEDSZPITALNA – to kwalifikowana pierwsza pomoc wykonywana przez ratowników, głównie strażaków i policjantów, oraz medyczne czynności ratunkowe podejmowane przez ratowników medycznych, pielęgniarki ratunkowe i lekarzy na miejscu wypadku i podczas transportu poszkodowanego do właściwego szpitala.
POMOC SZPITALNA – to medyczne czynności ratunkowe i procedury kliniczne medycyny ratunkowej wykonywane na szpitalnym oddziale ratunkowym oraz dalsze leczenie i rehabilitacja na oddziałach zabiegowych i niezabiegowych szpitala, tzw. jednostkach organizacyjnych szpitala wyspecjalizowanych w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych niezbędnych dla ratownictwa medycznego .
Ogniwa łańcucha ratunkowego – odpowiednio mocno powiązane ze sobą – mają zapewnić poszkodowanemu rozpoczęcie specjalistycznego postępowania lekarskiego w możliwie krótkim czasie, określanym „złotą godziną” .
„Złota godzina” – czas liczony od momentu zdarzenia, np. wypadku drogowego, do chwili udzielenia poszkodowanemu pomocy specjalistycznej we właściwym szpitalu. Nie powinien być dłuższy niż 60 minut.
Złota godzina to czas niewymierny. Jest on mierzony tempem procesów metabolicznych zachodzących w organizmie ofiary wypadku. „Im większy uraz, tym szybciej rozwija się spirala śmierci” i gwałtowniej upływa czas złotej godziny przeznaczonej na uratowanie poszkodowanego.
Podobnie jak w każdym łańcuchu, siła i niezawodność systemu ratunkowego – opartego na łańcuchu ratunkowym – zależy od siły i niezawodności każdego ogniwa tego systemu. Jeżeli jedno z nich nie funkcjonuje prawidłowo, to cały system jest zagrożony . Trzy pierwsze ogniwa łańcucha ratunkowego mają za zadanie: utrzymanie przy życiu ofiary wypadku lub nagłego zachorowania przez wykonanie natychmiastowych zabiegów ratujących życie, zapobieżenie dalszym uszkodzeniom ciała, przygotowanie poszkodowanego do transportu . Okres ten bardzo często nosi nazwę „platynowe dziesięć minut” . Pierwsze ogniwa łańcucha ratunkowego bardzo często decydują o sukcesie działań lekarza w szpitalu, czyli o uratowaniu czyjegoś życia. Dlatego piramida sukcesu ratunkowego powinna być budowana na fundamencie ratownictwa społecznego. Każde skrócenie czasu rozpoczęcia udzielania pierwszej pomocy zwiększa liczbę poszkodowanych, którzy przeżyją wypadek .
W przeprowadzonych badaniach wykazano czasową zależność między liczbą zgonów rannych w wypadkach a czasem oczekiwania na udzielenie pierwszej pomocy. Gdy jest ona udzielana w ciągu 5 minut od urazu, odsetek przeżycia wynosi 85%, gdy w ciągu 15 minut – 72%, a gdy w ciągu 20 minut – 60%. Oznacza to, że gdyby nastąpiło skrócenie czasu udzielania pierwszej pomocy z 20 do 10 minut, to wówczas około 20% więcej osób mogłoby przeżyć wypadek .
Według danych Federalnego Urzędu ds. Ruchu Drogowego Niemiec po zastosowaniu systemu udzielania pomocy poszkodowanym opartego na łańcuchu ratunkowym w latach 1970–1980 liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych zmalała w Niemczech o 6 tysięcy, a około 2,5 tysiąca ciężko rannych udało się uchronić przed śmiercią. W połowie lat osiemdziesiątych ten sam Urząd poinformował, że skuteczność systemu udzielania pomocy umożliwiła zaoszczędzenie około miliona dni intensywnej terapii. Dało to oszczędność około 1,5 miliarda marek niemieckich .
Badania w zakresie medycyny ratunkowej potwierdziły, że sprawny organizacyjnie system ratownictwa medycznego, oparty na łańcuchu ratunkowym z wcześnie rozpoczętą pierwszą pomocą i wczesnym wezwaniem zespołu ratownictwa medycznego, może zapobiec około 30% zgonów z powodu urazów, a u chorych bez uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego można uniknąć do 60% zgonów .
1.3. Definicja i cele udzielania pierwszej pomocy
Każdy może być uczestnikiem lub świadkiem zdarzenia zagrażającego zdrowiu i życiu ludzi, kiedy niezbędne jest jak najszybsze podjęcie czynności ratunkowych. Czas na podjęcie skutecznego działania przywracającego podstawowe funkcje życiowe człowieka jest krótki i wynosi 4–5 minut. Nawet w najbardziej perfekcyjnie działających systemach ratownictwa medycznego na świecie istnieje niewielka szansa na natychmiastowe rozpoczęcie zabiegów ratujących życie przez zespoły ratownictwa medycznego. Czas dojazdu takiego zespołu na miejsce wypadku najczęściej przekracza 5 minut . Z wielu badań wynika, że w krajach Unii Europejskiej fachową pomoc ratowników, ratowników medycznych czy lekarzy w ciągu 10 minut od zatrzymania krążenia poszkodowani otrzymują tylko w 10% przypadków . Bezczynne oczekiwanie na przyjazd zespołu ratownictwa medycznego to najgorsze, co można zrobić dla poszkodowanego.
Analiza przyczyn zgonów ofiar wypadków wykazuje, że w wielu przypadkach możliwe było uratowanie poszkodowanych pod warunkiem podjęcia właściwych działań na miejscu zdarzenia. Działania te powinny być rozpoczęte jak najszybciej przez osoby, które znajdują się na miejscu zaraz po wypadku. Natychmiastowe podejmowanie podstawowych sposobów podtrzymywania czynności życiowych oraz wczesne powiadamianie służb ratunkowych przez świadków lub uczestników wypadku ma decydujące znaczenie dla przeżycia ofiar zdarzenia .
Pierwsza pomoc – to proste, natychmiastowe czynności ratunkowe wykonywane przez świadków lub uczestników wypadku przed przybyciem na miejsce zdarzenia zespołu ratownictwa medycznego.
Inną definicję pierwszej pomocy podaje ustawa z dnia 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym:
„Pierwsza pomoc – zespół czynności podejmowanych w celu ratowania osoby w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, wykonywanych przez osobę znajdującą się w miejscu zdarzenia, w tym również z wykorzystaniem udostępnionych do powszechnego obrotu wyrobów medycznych oraz produktów leczniczych” .
Każdy człowiek powinien znać podstawowe zasady pierwszej pomocy i udzielać jej przed przybyciem na miejsce zdarzenia zespołu ratownictwa medycznego.
Cele udzielania pierwszej pomocy:
- ratowanie ludzkiego życia;
- ratowanie ludzkiego zdrowia;
- ograniczenie skutków urazów i nagłych zachorowań;
- opieka nad poszkodowanym.
1.4. Zakres udzielania pierwszej pomocy
Epidemiologia stanów bezpośredniego zagrożenia życia wykazuje, że są one powodowane czynnikami zewnętrznymi, czyli różnego rodzaju urazami i zatruciami, na przykład wypadkami komunikacyjnymi, upadkami z wysokości, pobiciami, porażeniem prądem oraz czynnikami wewnętrznymi (tzn. nagłymi zachorowaniami lub ostrymi stanami istniejących wcześniej schorzeń). Stany bezpośredniego zagrożenia życia to zaburzenia, które mogą być główną przyczyną śmierci poszkodowanego. Są to m.in.: niedrożność dróg oddechowych, utrata przytomności, nagłe zatrzymanie oddychania, nagłe zatrzymanie krążenia, masywne krwawienie, rozległe oparzenie, wychłodzenie organizmu, zatrucie, rozległe obrażenia różnych okolic ciała .
Według ustawy z dnia 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym stan nagłego zagrożenia zdrowotnego to:
„Stan polegający na nagłym lub przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogarszania zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu lub uszkodzenie ciała, lub utrata życia, wymagający podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia” .
Czynności ratunkowe wykonywane w ramach pierwszej pomocy na miejscu wypadku:
- rozpoznanie stanu bezpośredniego zagrożenia życia;
- wezwanie służb ratunkowych;
- ewakuacja ze strefy zagrożenia lub usunięcie czynnika szkodliwego dla poszkodowanego;
- resuscytacja krążeniowo-oddechowa;
- zatamowanie masywnego krwawienia zewnętrznego;
- zaopatrzenie rany;
- wykonanie unieruchomienia w przypadku urazów kostno-stawowych;
- ułożenie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej;
- zapewnienie poszkodowanemu komfortu termicznego, np. zabezpieczenie go przed wpływem warunków atmosferycznych;
- zapewnienie poszkodowanemu komfortu psychicznego, np. uspokojenie poszkodowanego .
- W stanach bezpośredniego zagrożenia życia szybkie i właściwe udzielenie pierwszej pomocy może decydować o przeżyciu poszkodowanego.
1.5. Prawne podstawy udzielania pierwszej pomocy
Udzielenie pierwszej pomocy poszkodowanemu jest obowiązkiem każdego uczestnika, świadka czy sprawcy nagłego zdarzenia . Obowiązek udzielenia pierwszej pomocy powstaje z chwilą zaistnienia sytuacji, w której zachodzi ryzyko bezpośredniego zagrożenia dla życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu, a kończy się w momencie śmierci albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub z chwilą ustania zagrożenia dla tych dóbr . Do udzielania pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia lub zdrowia obligują nie tylko normy moralne, lecz także przepisy prawa. Polskie ustawodawstwo zapewnia prawną ochronę życia i zdrowia ludzkiego. Zachowania społeczeństwa w sytuacji zaistnienia nagłego wypadku lub innego zagrożenia regulują określone akty prawne, tj. ustawy, rozporządzenia. Często powstający dylemat, czy udzielić pomocy, czy też poczekać na zespół ratownictwa medycznego, został jasno rozstrzygnięty w prawie polskim. Wynika to z faktu, że ochrona życia lub zdrowia ludzkiego nie może polegać wyłącznie na powstrzymywaniu się od działań, które mogłyby doprowadzić do narażenia tych dóbr na niebezpieczeństwo, lecz również powinna opierać się na aktywności zmierzającej do uchylenia tego niebezpieczeństwa .
Znajomość aspektów prawnych udzielania pierwszej pomocy powinna uświadomić każdemu człowiekowi konsekwencje zaniechania działań w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia drugiego człowieka, lecz przede wszystkim powinna dać ludziom pewność, że wykonywanie czynności pierwszej pomocy starannie, zgodnie z aktualnie obowiązującymi wytycznymi, nie spowoduje konfliktu z prawem. Podjęcie działań ratunkowych to jedyny sposób uniknięcia prawnej odpowiedzialności za nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
1.5.1. Akty prawne dotyczące podejmowania czynności pierwszej pomocy
Akty prawne, w których zawarte są regulacje dotyczące podejmowania działań mających na celu ratowanie życia i zdrowia, to: ustawa z dnia 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym; ustawa z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym oraz ustawa z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy.
Artykuł 4 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym stanowi: „Kto zauważy osobę lub osoby znajdujące się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego lub jest świadkiem zdarzenia powodującego taki stan, w miarę posiadanych możliwości i umiejętności ma obowiązek niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do skutecznego powiadomienia o tym zdarzeniu podmiotów ustawowo powołanych do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego” .
Zgodnie z art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym, w którym nie ma zabitych lub rannych jest zobowiązany do zatrzymania pojazdu w sposób niepowodujący zagrożenia dla ruchu drogowego, a także do przedsięwzięcia odpowiednich środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku oraz do niezwłocznego usunięcia pojazdu z miejsca wypadku, aby nie powodował on zagrożenia lub tamowania ruchu drogowego. Natomiast w wypadku, w którym jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest zobowiązany do udzielenia ofiarom wypadku niezbędnej pomocy oraz wezwania zespołu ratownictwa medycznego (ZRM) i policji. Jeżeli wezwanie ZRM lub policji wymaga oddalenia się od miejsca zdarzenia, kierujący pojazdem jest zobowiązany niezwłocznie powrócić na miejsce wypadku. Niezmiernie ważne jest to, że powyższe przepisy dotyczą również innych osób uczestniczących w wypadku .
Artykuł 224 Kodeksu pracy mówi, że: „Pracodawca prowadzący działalność, która stwarza możliwość wystąpienia nagłego niebezpieczeństwa dla zdrowia lub życia pracowników jest obowiązany podejmować działania zapobiegające takiemu niebezpieczeństwu. Pracodawca jest obowiązany zapewnić odpowiednie do rodzaju niebezpieczeństwa urządzenia i sprzęt ratowniczy oraz obsługę przez osoby należycie przeszkolone, a także udzielenie pierwszej pomocy poszkodowanym” .
Przytoczone powyżej akty prawne nawiązują do zasady solidarności, czyli moralnego obowiązku pomocy człowiekowi będącemu w potrzebie. Najbardziej znanym przykładem zasady takiej solidarności jest biblijna przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, zapisana w rozdziale 10 Ewangelii św. Łukasza. W przypowieści tej Jezus opowiada człowiekowi „uczonemu w prawie” o obcokrajowcu, który widząc starszego, rannego człowieka zatrzymał się i udzielił mu niezbędnej pomocy. Od tej pory określenie „dobry samarytanin” weszło do codziennego życia i obecnie używane jest w odniesieniu do osoby, która pomaga ludziom znajdującym się w niesprzyjających okolicznościach, a przypowieść o miłosiernym Samarytaninie do dnia dzisiejszego zachęca innych do okazywania czułości, współczucia, szacunku i miłości drugiemu człowiekowi oraz pomagania ludziom będącym w potrzebie .
Przytoczone akty prawne odnoszą się także do „łańcucha ratunkowego”, stanowiącego podstawę funkcjonowania systemów ratownictwa medycznego na świecie. Według Jurczyka i innych autorów – piramida sukcesu ratowniczego powinna być budowana na fundamencie ratownictwa społecznego. Pierwsze ogniwa „łańcucha ratunkowego” – wezwanie pomocy specjalistycznej i pierwsza pomoc na miejscu wypadku – wielokrotnie decydują o życiu i zdrowiu poszkodowanych w nagłych zdarzeniach .
1.5.2. Akty prawne dotyczące zaniechania udzielania pierwszej pomocy
Akty prawne, w których zawarte są regulacje dotyczące zaniechania udzielania pierwszej pomocy znajdują się w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks karny; ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny; ustawie z dnia 20 maja 1971 roku Kodeks wykroczeń.
Obowiązek udzielania pomocy człowiekowi, którego życie lub zdrowie jest narażone na poważne niebezpieczeństwo jest jedną z podstawowych norm moralnych powszechnie akceptowanych w polskim społeczeństwie. Ustawodawstwo polskie przewiduje sankcje za naruszenie tego obowiązku. Są one zawarte w art. 162 kodeksu karnego , który stanowi: §1. „Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. §2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej” .
W rozumieniu artykułu 162 §1 k.k. nieudzielenie pomocy jest przestępstwem powszechnym, gdyż jego podmiotem może być każdy człowiek, który, mogąc udzielić pomocy osobie znajdującej się w niebezpieczeństwie bez narażania siebie lub innej osoby na podobne niebezpieczeństwo, tego nie czyni. Przykładem takiego postępowania może być zaniechanie udzielenia pomocy osobie tonącej przez osobę umiejącą pływać. Warunkiem będzie tu oczywiście brak zagrożenia dla osoby, na której leży obowiązek udzielenia pomocy . Nieudzielenie pomocy nie będzie przestępstwem względem osoby, która powstrzymuje się od czynności ratunkowych w obawie przed realnym niebezpieczeństwem, np. utonięcia. Takie niebezpieczeństwo może być spowodowane brakiem umiejętności pływackich. W związku z tym należy pamiętać, że obowiązek niesienia pomocy nie jest bezwzględny. Zgodnie z przyjętym przez ustawodawcę podstawowym założeniem, że życie każdego człowieka stanowi taką samą wartość, nie wymaga się od osoby, która może udzielić pomocy, aby narażała życie oraz zdrowie swoje lub innej osoby. Tak więc obowiązek udzielenia pomocy nie powstaje wtedy, gdy jego wypełnienie narażałoby udzielającego pomocy lub inną osobę na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu .
Przestępstwo określone w art. 162 §1 k.k. ma charakter formalny, a do jego znamion należy skutek w postaci śmierci czy uszczerbku na zdrowiu oraz fakt, iż można je popełnić wyłącznie przez zaniechanie. Tak więc sprawca czynu jest odpowiedzialny za niewykonanie obowiązku udzielenia pomocy. Jednakże przez swój powszechny charakter obowiązek ten odnosi się również do każdego, kto znalazł się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia dla życia innego człowieka lub ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu . Dla odpowiedzialności z art. 162 k.k. nie ma znaczenia, czy w wyniku zaniechania pomocy osoba zagrożona poniosła ciężki uszczerbek na zdrowiu albo śmierć, czyli nie jest konieczne zaistnienie skutku zaniechania pomocy. Przestępstwo jest dokonane już w momencie zaniechania udzielania pomocy. Nieistotne jest natomiast zagadnienie, czy działanie, którego sprawca zaniechał, rzeczywiście przyniosłoby ratunek osobie, której życie lub zdrowie było zagrożone .
Należy zaznaczyć, że przestępstwo z art. 162 §1 k.k. ma również charakter umyślny – a więc może być ono popełnione zarówno przez zamiar bezpośredni, jak i ewentualny. „Dla popełnienia czynu z art. 162 §1 k.k. wystarczy zamiar ewentualny, to znaczy, że wystarczające będzie, jeśli sprawca godzi się na nieudzielanie pomocy, mając świadomość okoliczności modalnych czynu. Ustawa nie wymaga, aby sprawca „wiedział”, że inny człowiek znajduje się w stanie zagrożenia, o jakim mowa w art. 162 §1 k.k., wystarczające jest bowiem, aby sprawca był świadom takiej możliwości” . Przykładem może być nieudzielenie pomocy osobie leżącej na drodze, sprawiającej wrażenie zatrutej alkoholem w sytuacji, gdy w rzeczywistości jest ona ofiarą wypadku drogowego. Taki poszkodowany może znajdować się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Tylko stwierdzenie zgonu nie wymaga podejmowania działań zmierzających do udzielenia pomocy w sytuacji określonej w art. 162 k.k. . Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 lutego 1989 roku wskazał, że „życie każdego człowieka niezależnie od wieku, stanu zdrowia (...) jest wartością naczelną i podlega jednakowej ochronie prawnej” . W związku z tym wartościowanie życia ofiary w każdej sytuacji jest niedopuszczalne.
Zgodnie z art. 162 §1 k.k. przestępstwo w nim określone ścigane jest z urzędu i jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Zasada ścigania z urzędu polega na tym, że wyspecjalizowane organy państwowe, przede wszystkim prokuratura i policja, wszczynają i kontynuują postępowanie karne w sprawie o przestępstwo niezależnie od woli i zgody osoby pokrzywdzonej, a często nawet wbrew jej woli. Wycofanie skargi lub odmowa zeznań nie jest podstawą do umorzenia postępowania, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełniono przestępstwo .
Warunkiem karalności przestępstwa z art. 162 k.k. jest niepodjęcie działań zmierzających do udzielenia pomocy – nawet gdy szanse uchylenia niebezpieczeństwa były niewielkie . Istnieją tylko dwa przypadki, w których wyłączona jest karalność przestępstwa nieudzielania pomocy człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim niebezpieczeństwie grożącym utratą życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. „Dotyczą one następujących sytuacji, gdy pomoc musiałaby polegać na poddaniu się zabiegowi lekarskiemu oraz gdy z okoliczności danego wypadku wynika, że możliwa jest natychmiastowa pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego bardziej powołanej, np. medycznego pogotowia ratunkowego” . Jednak możliwość niezwłocznej pomocy ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej musi być realna, tzn. nieudzielenia pomocy nie można tłumaczyć urojeniem, że pogotowie ratunkowe zostało wezwane. Zwolnienie z obowiązku udzielania pomocy będzie miało miejsce dopiero wtedy, gdy np. członkowie zespołu ratownictwa medycznego przystąpią do czynności ratunkowych. Do czasu przybycia pomocy specjalistycznej obowiązek jej udzielania spoczywa na każdym, kto znajduje się na miejscu zdarzenia . Należy pamiętać, że nieusprawiedliwione urojenie wystąpienia okoliczności wymienionych w art. 162 §2 nie wyłączy odpowiedzialności za nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu .
Kodeks cywilny kwalifikuje udzielenie pierwszej pomocy jako niezlecone wykonanie zadania. Zapis art. 752 kodeksu cywilnego jasno precyzuje, że „Kto bez zlecenia prowadzi cudzą sprawę, powinien działać z korzyścią osoby, której sprawę prowadzi i zgodnie z jej prawdopodobną wolą, a przy prowadzeniu sprawy obowiązany jest zachowywać należytą staranność” . Zgodnie z art. 752–757 kodeksu cywilnego dotyczącymi prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia udzielanie pomocy powoduje powstanie dwóch przeciwstawnych aspektów odpowiedzialności cywilnoprawnej. Z jednej strony osoba udzielająca pierwszej pomocy może żądać od poszkodowanego zwrotu uzasadnionych wydatków i nakładów poniesionych podczas akcji ratunkowej, np. odkupienie zużytych materiałów opatrunkowych z prywatnej apteczki, napełnienie gaśnicy przeciwpożarowej. Z drugiej strony osoba ta odpowiedzialna jest za szkodę powstałą w następstwie czynności ratunkowych. Obowiązek należytej staranności dotyczy wszystkich osób udzielających pierwszej pomocy, zarówno przypadkowych świadków zdarzenia, jak i ratowników medycznych, lekarzy, pielęgniarek. Osoba udzielająca pierwszej pomocy będzie odpowiadać za szkody powstałe w wyniku niewłaściwie wykonanych czynności ratunkowych, pod warunkiem że udowodnione zostanie, iż szkody te są następstwem rozmyślnego (winy umyślnej) lub rażąco niedbałego wykonania zadania (rażącego niedbalstwa) .
Należy mieć świadomość, że poszkodowany może żądać od osoby udzielającej pierwszej pomocy naprawienia szkody. Zgodnie z art. 444 kodeksu cywilnego „w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia obowiązek naprawienia szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego osoba zobowiązana do naprawienia szkody powinna wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Natomiast w przypadku, w którym poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej, albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmalały jego widoki na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego naprawienia szkody za pomocą odpowiedniej renty. Jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa” .
We wszystkich wyżej wymienionych przypadkach, zgodnie z art. 445 kodeksu cywilnego, „sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę” . W sytuacji, w której wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zgodnie z art. 446 kodeksu cywilnego, osoba zobowiązana do naprawienia szkody powinna zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł. „Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej” .
Problem szkody i jej naprawienia reguluje także ustawa z dnia 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Artykuł 5 ust. 2 ustawy mówi, że:
„osoba udzielająca pierwszej pomocy może poświęcić dobra osobiste innej osoby, inne niż życie lub zdrowie, a także dobra majątkowe w zakresie, w jakim jest to niezbędne dla ratowania życia lub zdrowia osoby znajdującej się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego” . Artykuł 6 tejże ustawy mówi, że: „osobie, która poniosła szkodę na mieniu powstałą w następstwie udzielania przez nią pierwszej pomocy, przysługuje roszczenie o naprawienie tej szkody od Skarbu Państwa reprezentowanego przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce powstania szkody” . Naprawienie obejmuje tylko szkodę rzeczywistą. Natomiast naprawienie szkody nie przysługuje, jeżeli powstała ona wyłącznie z winy osoby udzielającej pierwszej pomocy lub osoby trzeciej, za którą Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności .
Kodeksy cywilny i karny wypowiadają się w zasadzie tylko w sprawie zaniechania udzielania pierwszej pomocy, nie zajmują natomiast stanowiska w przypadkach niewłaściwego jej udzielania. Osoba udzielająca pierwszej pomocy będzie odpowiadała za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia ofiary wypadku jedynie wtedy, gdy będą one skutkiem rażącego zaniedbania bądź umyślnego działania. Natomiast wszystkie czynności wykonywane w dobrej wierze, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi w zakresie pierwszej pomocy oraz posiadaną wiedzą teoretyczną i umiejętnościami praktycznymi, nie doprowadzą osoby udzielającej pierwszej pomocy na miejscu wypadku do konfliktu z prawem .
Ponadto należy pamiętać, że osoba udzielająca pierwszej pomocy na podstawie art. 5 ustawy z dnia 8 września 2006 roku o Państwowym Ratownictwie Medycznym korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych . Ochrona ta na gruncie prawa karnego wyraża się w zaostrzonej odpowiedzialności karnej, np. za naruszenie jej nietykalności osobistej, czynną napaść na nią, znieważenie jej, użycie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia jej do zaniechania wykonania czynności lub zadań. Za przestępstwa te kodeks karny przewiduje wysokie kary .
Osoby uczestniczące w wypadku drogowym mają obowiązek udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadku. Jeżeli uczestnik wypadku drogowego, którego zachowanie nie wyczerpuje znamion przestępstwa drogowego, nie zatrzyma prowadzonego pojazdu w miejscu zdarzenia i nie udzieli niezwłocznie pomocy ofierze tego wypadku, może odpowiadać za takie postępowanie na podstawie art. 162 §1 k.k. lub art. 93 kodeksu wykroczeń . Zgodnie z art. 93 kodeksu wykroczeń prowadzący pojazd, który uczestnicząc w wypadku drogowym nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku, podlega karze aresztu albo grzywny. W razie popełnienia tego wykroczenia orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów . Artykuł 93 kodeksu wykroczeń nie wiąże karalności ze sprawstwem lub współsprawstwem wypadku drogowego, lecz tylko z uczestnictwem w nim. Oznacza to, że za uczestniczącego w wypadku trzeba uznawać sprawcę, pokrzywdzonego, który doznał obrażeń, a także osobę, która nie poniosła żadnego uszczerbku na zdrowiu, lecz znajdowała się wśród osób biorących udział w wypadku, np. jako pasażer pojazdu. Należy także pamiętać, że w pewnych sytuacjach sprawca wypadku może być jednocześnie jego ofiarą . Zastosowanie art. 93 §1 kodeksu wykroczeń jest wyłączone w sytuacji, gdy ofiara wypadku drogowego znalazła się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a kierujący pojazdem, będący uczestnikiem wypadku, nie udzielił jej pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, gdyż wówczas wchodzi w grę odpowiedzialność za przestępstwo z art. 162 kodeksu karnego .
Według Sądu Najwyższego „…nieudzielenie przez sprawcę wypadku drogowego pomocy ofierze tego wypadku nie tylko stanowi naruszenie zasad wynikających z ustawy Prawo o ruchu drogowym, ale także świadczy o niskim morale sprawcy i powinno być traktowane jako istotna okoliczność obciążająca” .
Polskie ustawodawstwo zobowiązuje wszystkich obywateli do podejmowania działań w celu udzielenia pomocy w każdym przypadku niebezpieczeństwa utraty życia oraz poważnego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego, nawet gdy mogą one okazać się nieskuteczne. Każdy człowiek powinien mieć świadomość, że nie udzielając pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu popełnia przestępstwo przez zaniechanie. Jednocześnie istotne jest, aby osoba podejmująca różnego rodzaju czynności ratunkowe wykonywała je ze szczególną starannością, do czego zobligowana jest na mocy prawa. Znajomość zagadnień prawnych udzielania pierwszej pomocy może przyczynić się do zwiększenia liczby osób podejmujących działania ratunkowe wobec osób znajdujących się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.