- W empik go
Po prostu mów! Język niemiecki bez gramatyki - ebook
Po prostu mów! Język niemiecki bez gramatyki - ebook
Serdecznie polecam nowość na rynku edukacyjnych publikacji: "Po prostu mów! Język niemiecki bez gramatyki" autorstwa Kamila Mykowskiego
Czy ta książka jest dla Ciebie?
Ktoś każe Ci odmienić czasownik i podać jego trzy formy podstawowe, a Ty nie wiesz, o co chodzi? Wkuwasz na pamięć jakieś regułki, ale nie bardzo rozumiesz po co? Na myśl o lekcjach gramatyki w szkole zawsze cierpła Ci skóra? W takim razie znalazłeś to, czego szukałeś. W tej książce nie znajdziesz zbyt wielu reguł do zapamiętania. Nie ma tu nawet słownika!
Jeśli więc chciałbyś poznać niemiecką gramatykę, to nie jest to książka dla Ciebie. Ale jeśli chcesz się po prostu porozumieć, potrafić wyrazić swoje myśli w sposób komunikatywny i zrozumieć, co do Ciebie mówią – dobrze trafiłeś! Nie będziesz się uczyć pojedynczych słów, tylko całych fraz. Nie będziesz też poznawać tabelek i wkuwać ich na pamięć. Jeśli zechcesz powiedzieć do szkoły, to nauczysz się zwrotu in die Schule i już. Można też oczywiście najpierw poznać wszystkie możliwe wersje przyimka do, nauczyć się rozróżniać, który z nich stosujemy w odniesieniu do budynków, a który w odniesieniu do osób i jakie są wyjątki, następnie opanować rekcję przyimków z Dativ i Akkusativ oraz nauczyć się, kiedy który z tych przypadków się stosuje, a potem jeszcze wkuć tabelkę z rodzajnikami. Masz ochotę? Bardzo proszę, ale w tej książce takiej wiedzy nie znajdziesz. Dowiesz się z niej za to, jak powiedzieć do szkoły. Po prostu.
Nie ma znaczenia, czy zetknąłeś się już z językiem niemieckim (np. w szkole, w bezpośrednich kontaktach z osobami niemieckojęzycznymi), czy zaczynasz od początku. W tej książce najważniejsze jest to, by nie przechodzić do kolejnego rozdziału, zanim NAPRAWDĘ nie opanuje się poprzedniego. Ta reguła dotyczy w szczególności zasad czytania! Najlepiej byłoby, gdybyście uczyli się we dwoje – z żoną, narzeczonym, bratem czy koleżanką. Jeśli jednak zamierzasz uczyć się sam czy sama, też sobie poradzisz.
Spis treści
1. PIERWSZE KROKI
1.1. Jak to „bez gramatyki”?
1.2. Czy ta książka jest dla Ciebie?
1.3. Niemiecki a angielski – fakty i mity
1.4. Zasady czytania
1.5. Rathausparkplatz nie taki straszny
2. CZY MOGĘ JUŻ MÓWIĆ?
2.1. Dzień dobry, to ja!
2.2. Jestem i mam… A może nie mam…?
2.2.1. Jestem (ich bin)
2.2.2. Mam (ich habe)
2.3. Niemiecki jest prosty!
2.4. Co robisz?
2.5. Zapytaj mnie…
2.6. Te dłuuugie liczby…
2.6.1. Liczby
2.6.2. Ceny
2.6.3. Godziny
2.7. Autobusem czy długopisem?
2.7.1. Do parku, do Polski, do lekarza
2.7.2. Z bratem, tramwajem, z Polski, z szafy, z kartonu
2.7.3. Od wczoraj, od dzisiaj, od poniedziałku do piątku, od wujka
2.7.4. U fryzjera
2.7.5. Dla przyjaciółki
2.7.6. Bez cytryny
2.7.7. Przez ulicę
2.8. Pod stołem, na stół
2.8.1. Gdzie? (Wo?)
2.8.2. Dokąd (gdzie)? (Wohin?)
2.9. To ode mnie dla ciebie… Kocham cię!
2.10. Cieszę się!
2.11. To było wczoraj…
2.12. Chcę, ale nie mogę!
2.13. Ja wsiadam, ty wysiadasz
2.14. Pospiesz się!
3. NIE JESTEŚMY NA TY!
3.1. Duzen czy siezen?
3.2. Nie wierzę panu!
3.3. Proszę wyjść!
3.4. Gdzie pani była?
3.5. Przepraszam, czy może pani…?
4. POROZMAWIAMY O KIMŚ INNYM?
4.1. On i ona
4.2. Go czy jego? Ją czy nią?
4.3. Jego kot, jej pies
4.4. Kto wyprowadził psa?
4.5. Nie wolno mu…
5. CHYBA JEST NAS TU WIĘCEJ
5.1. Liczba mnoga
5.2. My i wy
5.3. Oni i one
5.4. Nasze, wasze, ich
5.5. Nam, z wami, od nich
5.6. Byliście w kinie?
5.7. Oni też nie muszą
6. KILKA PRAKTYCZNYCH RAD
6.1. Jak rozpoznać rodzaj rzeczownika?
6.2. Jak utworzyć liczbę mnogą rzeczownika?
6.3. Jak korzystać ze słownika?
6.4. Jak wykorzystać internacjonalizmy?
6.5. Poszukajmy germanizmów
6.6. Jak unikać pułapek językowych?
6.7. Bardzo niepoprawne zdania, które każdy zrozumie
7. ZANIM SIĘ ROZSTANIEMY
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66990-47-0 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1.1. Jak to „bez gramatyki”?
Rodzi się dziecko. Dumny tata jeszcze na oddział położniczy przynosi podręcznik gramatyki polskiej i od pierwszych chwil życia, w przerwach między snem a karmieniem, wtłacza synkowi lub córeczce zawiłości deklinacji, koniugacji i składni, a mama w tym czasie przygotowuje tabelki z formami czasowników. Pielęgniarki podczas przewijania powtarzają dziecku listy słówek, a pan doktor w czasie badania poprawia wymowę _ą_, _ę_ i _szcz_. Dzięki takim zabiegom już po kilku latach nasi nowi obywatele potrafią się przedstawić, a ci nieco zdolniejsi – choć po dłuższym zastanowieniu – umieją zapytać o drogę i poprosić o inny rozmiar butów. Najlepsi są nawet w stanie rozwiązać test z gramatyki na 75%. Pełny sukces!
Zaraz… Nie? Nie tak się to odbywa? Tata przynosi do szpitala co najwyżej pieluchy i pluszaka, a nie słownik ortograficzny? Nikt nie robi niemowlakom testów gramatycznych i nie powtarza wykutych na pamięć dialogów? I wszyscy potem mówią biegle i nawet poprawnie, nie znając odmian i tabel form podstawowych? Niemożliwe. Nie tak to działa? W takim razie jak?
Moje wieloletnie doświadczenie nauczyciela języka niemieckiego i angielskiego mówi mi, że tradycyjne nauczanie, oparte na gramatyce i nauce pojedynczych słów w tabelkach podzielonych tematycznie, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Dowodem niech będzie fakt, że nauka angielskiego trwa często od przedszkola po maturę, czyli przez kilkanaście lat, a ogólne efekty są raczej mizerne. O niemieckim, nauczanym najczęściej w symbolicznym wymiarze godzin, nie warto wspominać. Z czego to wynika? Czy w polskich szkołach uczą kiepscy nauczyciele? Nie, wielu z nich to naprawdę znakomici specjaliści. A może podstawa programowa jest do niczego? „Warunki i sposób realizacji” mówią tu jednoznacznie: „Skuteczne porozumiewanie się językiem obcym nowożytnym – zarówno w mowie, jak i w piśmie – stanowi nadrzędny cel kształcenia językowego ”¹. Tak więc to nie podstawa jest problemem.
Pierwszy prawdziwy problem stanowi gramatyka, a właściwie nadmierna jej rola w nauczaniu. Czy nauka gramatyki jest czymś złym? Oczywiście, że nie. Trzeba jednak pamiętać, że nauka gramatyki i nauka języka to dwie zupełnie różne rzeczy, a nam przecież zależy na tym drugim. Dzięki tej książce także nauczysz się gramatyki, ale nie w „tabelkowy”, szkolny sposób.
Tradycyjne nauczanie opiera się na założeniu, że wszyscy doskonale orientują się w meandrach gramatyki, a odmianę czasownika przez osoby natychmiast przełożą na pełne zdania. Tak jednak nie jest. Wyrecytowanie odmiany czasownika _być_ w czasie teraźniejszym nie oznacza, że osoba ucząca się będzie wiedziała, jak powiedzieć _jestem_. Dzieje się tak dlatego, że nie każdy widzi związek pomiędzy formami _być_ a _jestem_. Po prostu.
Oczywiście gramatyki nie możemy traktować jak wroga, ale raczej jak zestaw reguł sterujących językiem. Sam nie obawiam się użyć od czasu do czasu jakiegoś pojęcia z zakresu gramatyki (rzeczownik, zaimek, przyimek itd.). Jednakże poprawne mówienie czy pisanie w danym języku nie zależy bezpośrednio od umiejętności recytowania reguł, ale od ich stosowania w praktyce. Powtarzając wielokrotnie taki sam schemat zdania – a język niemiecki ze względu na swoją uporządkowaną strukturę daje taką możliwość – opanujemy podstawowe zasady, nawet się nad nimi nie zastanawiając.
Drugą rzeczą, która przeszkadza w nauce języków obcych, a nieraz wręcz ją uniemożliwia, jest kult błędu. Obserwując „szkolne” nauczanie, można czasami odnieść wrażenie, że jedynym celem dialogów, wypracowań itp. jest doszukiwanie się w nich nieprawidłowości gramatycznych. Czyż „poprawianie sprawdzianów” nie polega najczęściej właśnie na zaznaczaniu na czerwono błędów?
Celem tej książki nie jest nauczyć Cię mówić po niemiecku niepoprawnie. Chciałbym jedynie uświadomić Ci, że popełnianie pomyłek jest w procesie nauki naturalne i przynosi ostatecznie wiele korzyści, nawet jeśli od chwili przekroczenia bram szkoły przez wiele lat słyszałeś na ten temat inne teorie. Uczymy się dzięki błędom i ta zasada dotyczy nie tylko języków obcych. Czy można nauczyć się pływać, nie wchodząc do wody? Nie można. Czy można nauczyć się mówić po niemiecku, nie mówiąc po niemiecku? Odpowiedz sobie sam. Namawiam Cię więc: rób błędy. Ćwicz i rób ich jak najwięcej. Po prostu mów! Zapewniam Cię, że zdecydowana większość Niemców, Austriaków czy Szwajcarów zachwyci się Twoimi umiejętnościami niezależnie od liczby popełnianych przez Ciebie błędów.
Trzeci problem to przeładowanie programów nauczania. Aby zrealizować program, nauczyciele często omawiają niektóre zagadnienia „po łebkach”, szybko przechodząc do następnych, byle tylko zdążyć. Nie jest to dobra droga. Tak jak dom trzeba oprzeć na solidnych fundamentach, a potem konsekwentnie piąć mury w górę, tak i w nauce języka trzeba najpierw zbudować podstawę, czyli nauczyć się czytać w języku, którego się uczymy. Dlatego tak wiele miejsca poświęcam w tej książce budowaniu fundamentów. Dzięki nim praca, która nas czeka, nie pójdzie na marne. Nauka poprawnego czytania spowoduje, że zamiast latami tłuc się do celu wyboistą drogą, w pewnym momencie pomkniemy doń niemiecką autostradą.
Wreszcie czwarta kwestia: wielu z nas ma kompleks wymowy. Jesteśmy przekonani, że każde słowo wymawiamy niedoskonale i stąd wynika nasza niechęć do wypowiadania się w ogóle. Czy słusznie? Wymowa jest ważna, ale naprawdę nie musisz w tym być perfekcyjny. Jeśli skończyłeś 12 lat, prawdopodobnie i tak jest już za późno, by Twój akcent był niezauważalny dla rodzimego użytkownika tego języka. Jednak zastanów się: Co myślisz o obcokrajowcach mówiących po polsku z obcym akcentem? Przecież od razu rozpoznasz, czy Twój rozmówca pochodzi z Bałkanów, z Afryki, jest Francuzem, Niemcem czy Rosjaninem. Jaki jest twój stosunek do tych osób? Wyśmiewasz ich wymowę i błędy, które popełniają, czy podziwiasz, że nauczyli się naszego arcytrudnego języka na poziomie, który pozwala Ci ich zrozumieć?
1.2. Czy ta książka jest dla Ciebie?
Ktoś każe Ci odmienić czasownik i podać jego trzy formy podstawowe, a Ty nie wiesz, o co chodzi? Wkuwasz na pamięć jakieś regułki, ale nie bardzo rozumiesz po co? Na myśl o lekcjach gramatyki w szkole zawsze cierpła Ci skóra? W takim razie znalazłeś to, czego szukałeś. W tej książce nie znajdziesz zbyt wielu reguł do zapamiętania. Nie ma tu nawet słownika!
Jeśli więc chciałbyś poznać niemiecką gramatykę, to nie jest to książka dla Ciebie. Ale jeśli chcesz się po prostu porozumieć, potrafić wyrazić swoje myśli w sposób komunikatywny i zrozumieć, co do Ciebie mówią – dobrze trafiłeś! Nie będziesz się uczyć pojedynczych słów, tylko całych fraz. Nie będziesz też poznawać tabelek i wkuwać ich na pamięć. Jeśli zechcesz powiedzieć _do szkoły_, to nauczysz się zwrotu _in die Schule_ i już. Można też oczywiście najpierw poznać wszystkie możliwe wersje przyimka _do_, nauczyć się rozróżniać, który z nich stosujemy w odniesieniu do budynków, a który w odniesieniu do osób i jakie są wyjątki, następnie opanować rekcję przyimków z _Dativ_ i _Akkusativ_ oraz nauczyć się, kiedy który z tych przypadków się stosuje, a potem jeszcze wkuć tabelkę z rodzajnikami. Masz ochotę? Bardzo proszę, ale w tej książce takiej wiedzy nie znajdziesz. Dowiesz się z niej za to, jak powiedzieć _do szkoły_. Po prostu.
Nie ma znaczenia, czy zetknąłeś się już z językiem niemieckim (np. w szkole, w bezpośrednich kontaktach z osobami niemieckojęzycznymi), czy zaczynasz od początku. W tej książce najważniejsze jest to, by nie przechodzić do kolejnego rozdziału, zanim NAPRAWDĘ nie opanuje się poprzedniego. Ta reguła dotyczy w szczególności zasad czytania! Najlepiej byłoby, gdybyście uczyli się we dwoje – z żoną, narzeczonym, bratem czy koleżanką. Jeśli jednak zamierzasz uczyć się sam czy sama, też sobie poradzisz.
W _Kącikach dla dociekliwych_ podsumowuję najważniejsze zjawiska i wyjaśniam ewentualne wątpliwości. Czy będziesz do nich zaglądać, pozostawiam Twojej decyzji.
1.3. Niemiecki a angielski – fakty i mity
Ulubione usprawiedliwienie braku postępów u uczących się niemieckiego brzmi: „Mnie się myli”. Myli się oczywiście z językiem angielskim, nawet jeśli i w jego nauce mimo kilku czy kilkunastu lat ślęczenia nad podręcznikami trudno mówić o sukcesie. Drugi temat przewodni w usprawiedliwianiu niepowodzeń w nauce niemieckiego to twierdzenie, że angielski jest znacznie łatwiejszy i „szybciej wchodzi”. Spróbujmy więc sprawdzić, jak jest w rzeczywistości. Mając spore doświadczenie w nauczaniu obu języków, myślę, że mogę się pokusić o rzetelne i obiektywne porównanie. Języka niemieckiego uczyli mnie dziadkowie, którzy z kolei zetknęli się z nim podczas przymusowych robót w czasie wojny i nigdy nie uczyli się go w szkole. W szkole średniej czy podczas studiów mogłem zatem swoje praktyczne umiejętności rozwinąć i obudować wiedzą teoretyczną. Natomiast angielskiego nauczyłem się praktycznie od zera do poziomu C1 samodzielnie, co trwało zaledwie dwa lata. I możesz mi wierzyć, że znajomość niemieckiego bardzo, ale to bardzo mi w tym pomogła. Czy znajomość angielskiego pomoże Ci w nauce niemieckiego? Oczywiście, że tak! Przecież są to dość podobne do siebie języki, należące tej samej grupy – germańskiej. W końcu dla kogo nauka czeskiego czy chorwackiego będzie łatwiejsza – dla Polaków czy dla Niemców? Jeśli znasz już chociaż podstawy języka angielskiego, w tej książce spróbujemy Twoją wiedzę wykorzystać. Jeśli ich nie masz – nic nie szkodzi.
Zacznijmy od minusów. Co w niemieckim jest trudniejsze niż w angielskim?
Niemiecki jest językiem fleksyjnym, co oznacza, że słowa się odmieniają. Zjawisko to występuje w angielskim w dość ograniczonym stopniu, np. czasowniki co do zasady otrzymują końcówkę _-s_ w trzeciej osobie liczby pojedynczej i to wszystko. Niemieckie natomiast w pełni się odmieniają.
Angielskie rzeczowniki nie mają rodzaju gramatycznego. W języku niemieckim, podobnie jak w polskim, mamy rodzaj męski, żeński i nijaki, przy czym rodzaje gramatyczne nie pokrywają się z polskimi. Na przykład niemiecki _pies_ jest rodzaju męskiego, ale już _kot_ żeńskiego, a _dziewczyna_ – uwaga – nijakiego. Oczywiście mówimy o rodzaju gramatycznym!
Ma to rzecz jasna wpływ na budowane przez nas zdania. By poprawnie powiedzieć po angielsku _Ania ma długą czarną suknię_, wystarczy kilka lekcji. Po niemiecku takie zdanie wypowiemy w szkole nieco później, gdy już poznamy rodzaje i kilka tabelek z odmianami.
Niewątpliwie na korzyść języka Szekspira przemawia fakt, że angielszczyzną jesteśmy otoczeni na co dzień. Nawet nie ucząc się języka, _updatujemy_, robimy _research_ albo dobry _deal_, chodzimy na _lunch_ lub zamawiamy _catering_, wyjeżdżamy na _weekend_ i wszędzie wokół nas są _banery_. To ułatwia przyswojenie sobie wielu słówek.
A co w niemieckim jest łatwiejsze? Przede wszystkim czytanie. Zauważyłeś, że w angielskim niemal każde nazwisko trzeba przeliterować, żeby nie popełnić błędu? W niemieckim natomiast istnieją proste i jasne reguły. Znając je, przeczytamy poprawnie prawie każde nowo poznane słowo.
Co jest największą zmorą uczących się angielskiego? Czasy. W szkolnej ławce najwięcej energii poświęca się zastanawianiu się nad tym, którego z nich użyć i dlaczego, z jakich elementów się składa i jakie są zasady jego zastosowania. Zdarza się, że nawet specjaliści toczą spory o to, który czas byłby w danej sytuacji najwłaściwszy, przerzucając się argumentami. W niemieckim ten problem nie istnieje. Co prawda mamy sześć czasów, ale na co dzień używamy dwóch: teraźniejszego i jednego z czasów przeszłych. Z pozostałych jeszcze dwa mają czasami rację bytu, ale praktycznie w codziennym życiu można się obejść bez ich znajomości. Nie oznacza to, że nie trzeba się ich uczyć – chodzi mi tylko o to, że ich znaczenie jest zdecydowanie mniejsze niż podstawowych czasów angielskich.
Wspomnianym odmianom daleko do poziomu skomplikowania języka polskiego. Czy wiesz, jak trudno wytłumaczyć obcokrajowcom, że _iść_ i _idę_ to ten sam czasownik i że jego czas przeszły brzmi _szedłem_ lub _szłam_, zależnie od rodzaju, a przyszły _pójdę_? Jak muszą być zdziwieni, gdy się dowiadują, że przeczenie wyrażenia _Tu jest cukier_ ma postać _Tu nie ma cukru_, a nie _Tu nie jest cukier_? A nasze liczby? Jeden _kot jest_, dwa _koty są_, a pięć? Pięć _kotów jest_… To naprawdę trudne!
W języku niemieckim, owszem, końcówki występują, ale są one właściwie zawsze takie same. Nie musielibyśmy się uczyć osobno form każdego czasownika, nawet gdybyśmy mieli to zrobić tradycyjnymi, szkolnymi metodami.
Wszystkie niemieckie rzeczowniki piszemy wielką literą, co w praktyce stanowi znaczące ułatwienie, ponieważ bez trudu można je odnaleźć w tekście.
1.4. Zasady czytania
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: to mit, że wszyscy Niemcy uwielbiają porządek. Prawdą jest jednak, że ich język jest uporządkowany i nie ma w nim licznych wyjątków, wyjątków od wyjątków i innych przykrych niespodzianek. Dlatego opanowanie zasad czytania nie nastręczy Ci większych trudności – wystarczy się trzymać podstawowych reguł.
Ten podrozdział to podstawa. Nie powinieneś przechodzić do kolejnych, zanim dobrze nie opanujesz zasad czytania. Zrób to bardzo rzetelnie i dokładnie, ponieważ w dalszej części książki nie spotkasz w nawiasie podpowiedzi „fonetycznej”, pisanej polskimi znakami (z wyjątkiem kilku wyrazów obcych na początku, których nie czyta się „po niemiecku”). Takie „pomoce” są jak hamburger z frytkami i colą na obiad – szybko można się nasycić, ale na dłuższą metę są bardzo niezdrowe. Zanim przystąpisz do nauki zwrotów i zdań w kolejnych rozdziałach, naucz się prawidłowego czytania i NIGDY nie pomagaj sobie, zapisując sposób czytania całego wyrazu. Jeśli przez ten podrozdział przejdziesz uważnie i przyłożysz się do pracy, nie będzie Ci to już wcale potrzebne.
Poniższe reguły nazywam zasadami czytania, a nie wymowy, ponieważ chodzi nam o to, jak przeczytać poszczególne wyrazy, a nie jak idealnie je wymówić z hanowerskim akcentem. To pierwsze jest bardzo ważne, to drugie – niekoniecznie. Zasady te opisuję w sposób możliwie uproszczony, dlatego są one odpowiednie dla początkujących. Studenci germanistyki powinni sięgnąć po bardziej zaawansowane źródła.
Zacznijmy od podwojonych spółgłosek. Służą one tylko temu, byśmy poprzedzającą je samogłoskę wymawiali krótko. Brzmi skomplikowanie? Popatrzmy:
HErr, Alles, bItte, MEsser, BAll, BUtter, KlAsse
Zaznaczone samogłoski wymawiamy krótko, ponieważ po nich mamy podwojoną spółgłoskę.
Porównajmy teraz długie i krótkie samogłoski. W wyrazie _Mutter_ (_mama_) samogłoskę _u_ wymawiamy krótko, ponieważ mamy podwójne _t_, natomiast w wyrazie _Vater_ (_tata_) samogłoskę _a _wymawiamy długo, ponieważ mamy tylko jedno _t_. Porównaj poniższe przykłady:
PoLen (Polska) – wymawiamy długie _o_
PoLLen (pyłek kwiatowy) – wymawiamy krótkie _o_
weN (kogo) – wymawiamy długie _e_
weNN (gdy, jeśli) – wymawiamy krótkie _e_
Podwojone samogłoski czytamy długo:
Boot, Meer, See, Paar, Allee, Haar, Kaffee, Tee, leer
Niemieckie słowa kończące się na _-er_ są wymawiane dość specyficznie; brzmi to czasami niemal jak _-a_. Na przykład słowo _Kammer_ (_izba_) wymawia się prawie jak .
W języku polskim dwie litery czasami tworzą jedną głoskę: _sz, cz, dż, dź_. W języku niemieckim natomiast spółgłoski, którymi zapisujemy jedną głoskę, mogą być trzy, a nawet cztery. W podobny sposób potrafią się łączyć także dwie samogłoski.
Skoro już to zapamiętaliśmy, przejdźmy do konkretnych zasad czytania. Każda z nich jest zilustrowana przykładami. Spróbuj przeczytać wszystkie poniższe słowa. Nie przejmuj się na razie ich znaczeniem – jego poznanie nie jest celem tego ćwiczenia. Przeczytaj (koniecznie na głos!) wszystkie przykłady tyle razy, aż wejdą Ci w krew i staną się oczywistością. Pamiętaj: nie ruszaj w dalszą drogę, zanim nie opanujesz tych zasad! To naprawdę jest kluczowy podrozdział.
1. EI – wymawiamy _aj_:
Ei, Eis, eins, mein, meine, dein, deine, fein, kein, keine, keinen, frei, Freitag, klein, bei, Blei, Arbeit, arbeiten, Leid, leider, weil, Reis, weit, weiter, allein, bleiben, einfach, einmal, bereit, Konditorei, Kleidung, Preis, reiten, reite, reitest
2. IE – wymawiamy _i_ (długie):
wie, wieder, Dienstag, Brief, lieb, Liebe, lieber, bieten, Fieber, fliegen, Knie, liegen, nie, niemals, Bier, hier, Tier, Tiere
Bardzo rzadko wymawia się _ie_:
Familie, Italien, Lilie, Linie, Ferien
3. I – w niektórych wyrazach brzmi prawie jak _y_ (po prostu czasami nie da się tej głoski wymówić inaczej):
nimm, mit, immer, Kind
a czasami prawie jak polskie _i_:
mir, dir, wir
Pamiętajmy, że nie zmiękczamy spółgłosek tak jak w naszym języku, czyli w słowie _nimm_ wymawiamy _n_, a nie _ń_, jak np. w polskim wyrazie _nikt_, gdzie słychać wyraźne _ń_.
4. S – najczęściej wymawiamy jak _z_:
Musik, Dose, Sonntag, Sonne, Hose, Nase, Rasen, Salat, Salbe, sauber, selten, Sekunde, Sessel, Sofa, Sommer, sofort, sogar, sollen, soll, sollst, sondern, Sorte, so
5. SP, ST – _s_ wymawiamy jak _sz_:
Sprache, Stift, Stadion, Sport, sportlich
Wyjątkiem są słówka zakończone na _-st_, np. _Wurst_, _Angst_, _Kunst_, _Lust_ – tu wymawiamy po prostu _s_. Tak więc w wyrazach takich jak _selbst_ oraz _sonst_ pierwsze _s_ przeczytamy jak _z_ (zgodnie z zasadą podaną w punkcie 4), natomiast drugie – jak _s._
6. SS – do tej litery trzeba się będzie przyzwyczaić. Ręcznie zapisujemy ją jednym pociągnięciem długopisu, zaczynając od dołu, a wymawiamy po prostu _s_:
Fuß, groß, außerdem, Fußball, draußen, Gruß
7. SCH – wymawiamy _sz_:
Mensch, Polnisch, Englisch, Tisch, Fisch, waschen, Dusche, Tasche,
Kirsche, Schrank, Muschel, Schokolade, schade, Schinken, schlafen, schlafe, schlank, schon, Schublade, schnell, schneller, Schule, Schwester, Schulter, schwer
8. TSCH – wymawiamy _cz_:
klatschen, Tschador, rutschen
Uwaga na słówka z _sch_, przed którym występuje _t_. Na przykład _Entschuldigung_ czytamy _Ent-schuldigung_ (nie występuje tu _tsch_).
9. H
Gdy występuje w środku lub na końcu wyrazu, nie wymawiamy go (_h_ jest nieme), natomiast poprzedzającą je samogłoskę wymawiamy długo:
mehr, gehen, gehe, gehst, fahren, fahre, Lehne, Lehrer, Uhr, Bahn, Fehler, Jahr, Jahre, nehmen, ohne, Ohr, Ohrring, Ruhe, Reh, weh
Na początku wyrazu _h_ wymawiamy:
Hund, Heft, Herbst, hell, Hans, Husten, Hunger
Uwaga na złożenia! Wymawiamy _h_, gdy słówka składają się z dwóch elementów, a drugi z nich zaczyna się na _h_ i w złożeniu to wymawiane _h_ znajdzie się w środku wyrazu złożonego. Na przykład
deshalb, woher, wohin
przeczytamy: _des-halb_, _wo-her_, _wo-hin_ (_halb, her_ oraz _hin_ funkcjonują też jako samodzielne słowa). Ciekawym przykładem jest rzeczownik _Bahnhof_, w którym występują _h_ nieme oraz _h_ wymawiane. Pierwszego _h_ nie przeczytamy (_h_ nieme w rzeczowniku _Bahn_), a drugie już tak (rzeczownik _Hof_).
10. CH – ta głoska sprawi nam trochę problemów. Wymowa najczęściej jest zbliżona do polskiego _ś_:
ich, mich, dich, Milch, durch, frech, nicht, nichts, brechen, echt, Kirche, rechts, rechnen
czasami wymawiamy ją tak jak polskie _ch_:
noch, doch, wach, nach, auch, hoch, lachen, Nacht, Kuchen, Nachbar, Nachmittag
a bardzo rzadko jak _k_:
nächste, sechs, Chaos, Charakter
Jak określić, czy należy w danym wypadku wymówić _~ś_, czy _ch_? Często podpowiedzą nam nasza intuicja i wygoda w wymowie. Spójrzmy:
Sprache – wymawiamy _ch_
sprechen – wymawiamy _~ś_
Prawda, że trudno byłoby wymówić odwrotnie?
11. W końcówkach -IG oraz -LICH ostatnia głoska również jest zbliżona do polskiego _ś_:
Honig, lustig, fertig, geduldig, hungrig, wirklich, endlich
12. V – to prawie zawsze _f_:
vier, vor, von, vergessen, Vogel, Vater, Vorname, aktiv, bevor
a rzadziej _w_:
Klavier, November, Vanille, Vase, vegetarisch, Volleyball
W tych wyrazach dość trudno byłoby wymówić głoskę _f_. Do grupy tej należą głównie słówka pochodzące z innych języków.
13. -NG, -NK – wymawiamy jak w polskim wyrazie _bank_:
jung, lang, lange, Junge, Bank, Bewerbung
14. Z/TZ – wymawiamy _c_:
Tanz, tanze, tanzt, Zitrone, Arzt, Zimmer, Pflanze, Grenze, Konzert, Rezept, kurz, trotz, Platz, letzte, Katze, putzen, putze, putzt, setzen, setze, sitzen, sitze, sitzt
15. DT – wymawiamy _t_:
Stadt, Gerhardt, gesandt
16. Ö – tej głoski nie znajdziemy w języku polskim. Jej wymowę (podobnie jak kolejnej – punkt 17) najlepiej sprawdzić za pomocą komputera lub smartfona w najprostszym programie do automatycznego tłumaczenia. W każdym razie nie jest to polskie _y_ i nie powinno się tej głoski tak wymawiać:
Öl, öffnen, bewölkt, blöd, hören, höre, hörst, können, könnt, Köpfe, Löffel, mögen, mögt
17. Ü – tej głoski również nie znajdziemy w języku polskim. Z polskich głosek najbardziej zbliżona jest do niej _i_, ale nie w takim stopniu, by ją tak wymawiać:
Brüder, Müsli, müde, müssen, müsst, Tür, Tüte, über, Übung, für, grün, müde, dünn, dürfen, Füller, Gemüse, gemütlich, Lektüre, Müll
18. Ä – wymawiamy jak polskie _e_:
Äpfel, Getränk, Pläne, Bälle, brät, Hälfte, Länder
19. EU, ÄU – skoro _ä_ wymawiamy jak _e_, to konsekwentnie _eu_ i _äu_ wymawiamy tak samo – jako _oj_:
neu, neun, treu, heute, Freude, Freund, Freunde, Feuer, Feuerwerk, Euro, Europa, Leute
räumt, läuft, läufst, Gebäude, Häuser
Wyjątek: _Museum_ – to słowo wymawiamy prawie jak po polsku. To przykład słówka pochodzenia obcego (por. punkt 24).
20. QU – wymawiamy _kw_:
Quiz, Quark, Quadrat
21. CK – wymawiamy _k_:
Ecke, lecker, locker, backe, backen, Decke, Druck, dick, packen, Packung
22. Y – występuje bardzo rzadko, a głoskę tę wymawiamy jak _ü_:
Olympiade, Gymnasium, sympathisch, Gymnastik
Jednak w słowie _Party_ wymawiamy _y_, a w słowie _Volleyball_ tak jak po angielsku – _j._
23. PH – wymawiamy _f_:
Phantasie, Physik
24. W języku niemieckim natkniemy się na wyrazy pochodzenia obcego, które często czytamy zgodnie z zasadami języka pochodzenia. W nawiasach znajdziesz ich przybliżoną wymowę:
Orange – pomarańcza, orange – pomarańczowy, Niveau – poziom, Garage – garaż, Bridge – brydż, Cousin – kuzyn
25. Czasami musimy coś przeliterować. Większość nazw liter wymówimy tak jak po polsku, nieco wydłużając samogłoskę (np. _b – be_, z nieco dłuższym _e_). Trzeba się przyzwyczaić jedynie do kilku różnic:
v –
w –
x –
y –
z –
W języku niemieckim występuje także litera _q_, której wymowa nie nastręczy nam trudności:
q –
Tak więc np. skróty „samochodowe” przeczytamy:
VW –
BMW –
natomiast CD wymówimy .
Przechodzimy do ćwiczeń. Będzie trochę trudniej – przy czytaniu poniższych słówek trzeba pamiętać o dwóch, a nawet trzech zasadach jednocześnie. Ale skoro dotąd rzetelnie pracowałeś, dasz sobie radę. Wytłuszczenia i kreseczki rozdzielające mają zwrócić uwagę na poszczególne zasady wymowy. Litera _ä_ jest wyróżniona, gdyż czytamy ją podobnie do polskiego _e_, natomiast pozostałe przegłosy – _ü_ oraz _ö_ – są niewytłuszczone. Nieme _h_ dodatkowo zapisane jest _kursywą_.
SpIEl, BEI-SpIEl, SpIElen, SpIEle, SpIElst, SpIElt, BlEI-Stift, V-IEl, V-IEl-lEI-CHt, V-IErtel, VerSTe_H_en, S-EIn, S-EIne, S-EId, glEI-CH, WEI-_H_-nachten, VorbEI, SpIEgel
ÄrZte, BÄlle, MÄrZ, KÄ-Se, GepÄ-CK, NÄ-_H_e, GeSCH-Äft, regelmÄ-SSiG, GeSCHiCHte, GeSiCHt
frü_H_, Frü_H_-StüCK, GruSS, GrüSSe, SoSSe, FüSSe, fü_H_rst, fü_H_re, fü_H_ren, VerkÄUfer, Würst-CHen, ZurüCK, TüCHer, BüCHer, Bü_H_ne, FÄ-CHer, kü_H_l, KüCHe, SCHüler
beStimmt, PH-Y-Sik, Rat-haus, riCHtiG, ru_H_IG
Bröt-CHen, GröSSe, GrüSSe, Rü_H_rEI
hEI-SS, hEI-SSe, hEI-SSt, lEI-CHt, FlEI-SCH, V-EI-l-CHen, wEI-SS, SCHrEIben, SCHrEIbe, SCHrEIbst, flEI-SSiG, SüSSkirSCHe, S-EIte
S-IE, SiCH, S-IE_H_st, S-IE_H_t, CHemIE, dIE-Se, gemEInSam, Z-IE_H_en, Se_H_r, SiCHer, So_H_n
pünktliCH, natürliCH, glüCKliCH, herZliCH, höfliCH, SCHön, löSen, löSe, Mö_H_re, nerVös, SCHreCKliCH, SCHwIEriG
SpaSS, Ste_H_en, Stu_H_l, Se_H_en, Se_H_e, SCHu_H_, SCHu_H_e, SCHmerZen, Sache, SCHach, SCHildkröte, SCHlIE-SSen, SCHLeCHt, SCHrEIbtiSCH, SoCKe, SPreCHen, SpraCHe
SpÄt, SpÄter, S-ÄUre, fÄ_H_rst, BÄ-CKer, wÄ_H_len, lÄ-CHeln, gefÄ_H_rliCH, HÄ_H_nCHen, FlÄ-CHe, MÄppCHen, MÄdCHen
NÄ-CHte, PÄ-CK-CHen, PlÄ-TZe, S-Ä-TZe
SaCK, RuCK-S-aCK, ZuCKer, SaTZ, ergÄnZen, erZ-Ä_H_len, SalZ
druCKen, drüCKen, RüCKen, RüCKfa_H_rt
Z-EIt, U_H_rZ-EIt, S-EIt, HEInriCH, SCHwarZ, Z-EI-CHnen, Za_H_l, Z-EItSCHrift, Z-EIgen, REI-Se, rEI-Sen
TSCHüs, DEU-TSCH, dEUtliCH, KrEU-Zung, frEUndliCH
Teraz już bez ułatwień:
Spiel, Beispiel, spielen, spiele, spielst, spielt, Bleistift, viel, vielleicht, Viertel, verstehen, sein, seine, seid, gleich, Weihnachten, vorbei, Spiegel
Ärzte, Bälle, März, Käse, Gepäck, Nähe, Geschäft, regelmäßig, Geschichte, Gesicht
früh, Frühstück, Gruß, Grüße, Soße, Füße, führst, führe, führen, Verkäufer, Würstchen, zurück, Tücher, Bücher, Bühne, Fächer, kühl, Küche, Schüler
bestimmt, Physik, Rathaus, richtig, ruhig
Brötchen, Größe, Grüße, Rührei
heiß, heiße, heißt, leicht, Fleisch, Veilchen, weiß, schreiben, schreibe, schreibst, fleißig, Süßkirsche, Seite
sie, sich, siehst, sieht, Chemie, diese, gemeinsam, ziehen, sehr, sicher, Sohn
pünktlich, natürlich, glücklich, herzlich, höflich, schön, lösen, löse, Möhre, nervös, schrecklich, schwierig
Spaß, stehen, Stuhl, sehen, sehe, Schuh, Schuhe, Schmerzen, Sache, Schach, Schildkröte, schließen, schlecht, Schreibtisch, Socke, sprechen, Sprache
spät, später, Säure, fährst, Bäcker, wählen, lächeln, gefährlich, Hähnchen, Fläche, Mäppchen, Mädchen
Nächte, Päckchen, Plätze, Sätze
Sack, Rucksack, Zucker, Satz, ergänzen, erzählen, Salz
drucken, drücken, Rücken, Rückfahrt
Zeit, Uhrzeit, seit, Heinrich, schwarz, zeichnen, Zahl, Zeitschrift, zeigen, Reise, reisen
tschüs, Deutsch, deutlich, Kreuzung, freundlich
Przy okazji: czy rozpoznasz na pierwszy rzut oka, które z powyższych słówek to rzeczowniki?
Na pewno spotkałeś się już z tymi nazwami geograficznymi. Spróbuj je teraz odczytać:
München, Mönchengladbach, Garmisch-Partenkirchen, Köln, Kiel, Dresden, Leipzig, Wien, Basel, Rhein, Weser, Sachsen, Niedersachsen, Nordrhein-Westfalen, Schweiz, Deutschland, Österreich, Liechtenstein, Nürnberg, Wiesbaden, Mainz, Rheinland, Warschau, Linz, Innsbruck, Zürich
Sprawdź wymowę w Internecie. Jestem przekonany, że udało Ci się wymówić je poprawnie.
Jeżeli naprawdę rzetelnie przećwiczyłeś czytanie, spokojnie możemy przejść na kolejny poziom. Tak, będziemy już mówić. W razie wątpliwości nie martw się: w każdej chwili możesz wrócić do tego podrozdziału i przypomnieć sobie zasady czytania lub po prostu wziąć smartfon do ręki i korzystając z dowolnej strony z wymową dźwiękową, potwierdzić prawidłowe brzmienie wyrazu. Pamiętajmy, że naszym celem jest porozumieć się w języku niemieckim, tak by zostać właściwie zrozumianym i w komunikacji czuć się swobodnie.
1.5. _Rathausparkplatz_ nie taki straszny
Spotkałeś się z bardzo długimi niemieckimi wyrazami i wzbudziły one Twoje obawy? To przez nie tak długo zwlekałeś z rozpoczęciem nauki? Niepotrzebnie. W języku polskim także mamy rzeczowniki złożone, tyle że znacznie mniej i raczej nie zwracamy na ten fakt uwagi. _Mikrofalówka_, _radiotelegrafista_, _telekonferencja_ – to właśnie złożenia.
Słowa takie jak _Rathausparkplatz_ pozornie wyglądają na skomplikowane i może nawet nie zachęcają zbytnio do nauki, ale tylko do czasu, gdy zrozumiemy, że można je podzielić na krótsze. Gdy już się tego nauczymy, nawet najdłuższe złożenia odczytamy bez trudu. Zacznijmy od rzeczy najprostszych. Przykładowo rzeczownik _Kühlschrank_ (_lodówka_) składa się z przymiotnika _kühl_ (_chłodny_) oraz rzeczownika _Schrank_ (_szafa_). Taka „chłodna szafa” to właśnie lodówka. Wróćmy do naszego słówka _Rathausparkplatz_. To po prostu _parking przy ratuszu_. Rzeczownik ten składa się z dwóch prostszych: _Rathaus_ (_ratusz_) oraz _Parkplatz_ (_parking_). _Rathaus_ to z kolei złożenie powstałe ze słówek _Rat_ (_rada_) oraz _Haus_ (_dom_), natomiast _Parkplatz_ składa się z czasownika _parken_ (_parkować_) oraz rzeczownika _Platz_ (_miejsce_).
Rzeczowniki złożone trzeba polubić, gdyż będziemy je spotykać na każdym kroku. Najważniejsze to wiedzieć, że składają się one z innych, krótszych słówek, które musimy od siebie oddzielić. Co istotne, najważniejsza część wyrazu znajduje się zawsze na końcu. Porównajmy:
KlassenARBEIT – PRACA klasowa
ArbeiterKLASSE – KLASA robotnicza
Lepiej się tu nie pomylić!O AUTORZE
KAMIL MYKOWSKI - germanista, absowent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Nauczyciel praktyk z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem w nauczaniu języka niemieckiego we wszystkich grupach wiekowych: od przedszkola przez szkołę podstawową, gimnazjum i szkołę średnią po kursy dla dorosłych, w tym grupach języka zawodowego. Ponadto nauczyciel języka angielskiego. W pracy z uczniem i kursantem preferuje metodę konwersacyjną, kładąc nacisk na posługiwanie się językiem w codziennych sytuacjach życiowych. W nauczaniu języka niemieckiego wykorzystuje techniki dialogowe, a także wiedzę i umiejętności uzyskane przez uczniów podczas nauki języka angielskiego.
Jest czynnym tłumaczem przysięgłym języka niemieckiego. Pracował jako pilot wycieczek zagranicznych i wykładowca na kursach dla pilotów.
Pasjonat sportu, wieloletni trener ligowego zespołu piłkarskiego kobiet. To właśnie sport uważa za największą inspirację do tego, by w nauczaniu języków obcych skupiać się na działaniach praktycznych. W tej dziedzinie życia bowiem najłatwiej przekonać się o tym, że tylko teoria przełożona na rzeczywistość potrafi być skuteczna.