Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Poezja naszych dni. Tom 2 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
27 lipca 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Poezja naszych dni. Tom 2 - ebook

Poezja naszych dni to zbiór wierszy opublikowanych przez Wydawnictwo Borgis w ramach projektu, którego celem było stworzenie antologii poezji współczesnej podejmującej tematy bliskie człowiekowi XXI wieku.

W książce znalazło się 165 utworów 34 poetów – są to teksty zarówno debiutantów, jak i pisarzy mogących pochwalić się sporym dorobkiem literackim. Autorzy reprezentują różne pokolenia, wykonują różne zawody, pochodzą z różnych zakątków Polski, więc spojrzenie każdego z nich na otaczającą nas rzeczywistość jest inne i niepowtarzalne. Różnorodna jest również tematyka wierszy – mówią one o miłości i rozmaitych jej obliczach, opiewają piękno natury, ale też pokazują kruchość naszej egzystencji. Kilka z nich nawiązuje do życia w cieniu pandemii koronawirusa oraz szukania swego miejsca w postpandemicznej rzeczywistości.

Pomimo swej odmienności wszystkie teksty opublikowane w drugim tomie antologii Poezja naszych dni składają się na portret świata, w którym żyjemy, gdzie problemy codzienności są równie ważne jak ponadczasowe uczucia i wartości.

 

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-66616-94-3
Rozmiar pliku: 417 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Jedyną rzeczą, która może uratować świat,
jest odzyskanie świadomości o świecie.
To właśnie czyni poezja
Allen Ginsberg

Oddajemy w ręce czytelników książkę, która jest efektem wspólnej pracy ludzi wrażliwych na brzmienie i znaczenie słów. Dziś, kiedy naszą komunikację zdominowała szybka wymiana informacji, poezja staje się sposobem na przywrócenie piękna dialogu z drugim człowiekiem, nawet jeśli rozmawiamy z kimś, kogo nie widzimy, kogo nie potrafimy dotknąć lub usłyszeć. Ale na tym polega wyjątkowość wierszy. Dzięki temu, że twórczość poetycka jest tak intymnym, osobistym i delikatnym sposobem wyrażania siebie, jesteśmy w stanie zaufać poetom, w których widzimy ludzi czujących i wiedzących więcej, chcących dzielić się z innymi swoimi emocjami i doświadczeniem.

Antologia „Poezja naszych dni” tom 2 to zbiór niezwykły: jego autorzy piszą bowiem o codzienności, eksplorują przestrzeń naszych wspólnych doświadczeń, w których pojawiają się najróżniejsze emocje – te pozytywne, związane z nadzieją na lepszą przyszłość, ale też i takie, które odczuwamy wtedy, gdy nie wszystko układa się zgodnie z naszymi planami. Autorzy „Poezji naszych dni” dzielą się swoim życiem, budując ponadczasową przestrzeń wspólnej refleksji o świecie i przywracając tym samym poezji należyte miejsce w literackim dialogu o sprawach ważnych, bo dotyczących człowieka.

_Wydawca_Marek Biegalski urodził się w 1957 roku w Legionowie. Ukończył filologię polską na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego, religioznawstwo ze specjalizacją filozofia religii na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Podyplomowe Studium Dziennikarstwa na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Należy do Oddziału Morskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku. Mieszka w Starogardzie Gdańskim. Stypendysta Prezydenta Miasta Starogard Gdański. Nominowany do nagrody Kociewskie Pióro 2012. W 2014 roku otrzymał Kociewskie Pióro 2013. Lubi dobrą muzykę, ceni interesującą literaturę i teatr, pasjonują go podróże. Wydał kilka tomików poezji i prozy.

Wiersze:

Dziwne

O świcie

Opodal lawendowych pól

Wiatru dwaj prorocy

Wśród gałęzi

Dziwne

osnute gęstą siwą mgłą

okna drewnianego domu

odbijają kiedy tylko chcą

stonowany pejzaż słoneczny

który na pewno nikomu

nigdy zaszkodzić nie może

ni być plamą na czyimś honorze

melodyjny ten rytm taneczny

powtarzają krok po kroku

nawet wtedy kiedy zimne czoła

kryją w chmurnym sinym mroku

i nikt im że ma być inaczej

wytłumaczyć już nie zdoła

bo one pewne siebie są raczej

O świcie

stale pogodną jesienią o świcie

wysoki brzozowy las umiera

i tak jest jak w niejednym micie

chłodny wiatr zwiędłe listowie

po ziemi sowicie poniewiera

a każdy z nas dziś tego się dowie

że pozostanie na nim dotyk zieleni

jedynie u schyłku nocy na ziemi

coś jednak czasem się zmieni

słońce je swoim blaskiem ozłoci

ciepło łagodnie się w nim okoci

ale częściej mróz je zmrozi do kości

i napoi srebrzystym nektarem bez litości

Opodal lawendowych pól

tam daleko na błękitnym lawendowym pola skraju

tuż przy krzyżu na szerokim letnim dwóch dróg rozstaju

rośnie dumnie i szczerze sosna zielonolistna a jej szpiczaste

igiełki rozsiewają z wiatrem zwiewne i aromatyczne kwiecie pylaste

dając słoneczny jaskrawy barwny i przyjemny zapach sosnowego igliwia

taki co to bardziej do poważnych cnót upoważnia niż serce wędrowca roztkliwia

uwzniośla też i na wskroś powietrze przenika kolorowy lecz zwięzły wzór trawnika

co to rozsiadł się był tu w całej swojej pachnącej kwiecistości jak z tego wynika

przy wiejskiej piaskiem złotym rozsypanej malowniczo i cicho wijącej się drodze

tak majestatycznie jakby to z niej powstał świątek klęczący milcząco na jednej nodze

Wiatru dwaj prorocy

pewien wiatr silny wiatr pełen zaklętej mocy

kręcone wciąż rozwiane włosy swoje miał

bo drugi wiatr także mocno obok niego wiejący

z ułańską wprost fantazją nimi ciągle targał

i tak ze sobą co dnia szli od świtu aż do ciemnej nocy

a wyglądali dokładnie tak jak ze starego przymierza

dwaj szlachetni uczeni starzy i bardzo dziwni prorocy

chociaż nikt z nich nigdy nie wiedział dokąd zmierza

i jaka w przyszłości będzie ich nauk zwięzła synteza

skoro jak dotąd nikt z ludzi im swoich losów nie powierza

ludzkimi dziejami bowiem niezmiennie rządzi naukowa heureza

Wśród gałęzi

Nad uchylonymi na północ szklistymi oknami,

rzucając żółtymi ‒ brzdąc ‒ żołędziami,

rozrośnięty w górę, rosochaty dąb wysoki

rozpostarł był swój rozłożysty cień szeroki.

Złocistą alejką przeszły małe chude wiewiórki;

spacerując, dbają o swe zwinne wizerunki.

Wśród gałęzi zaśpiewały dwie szare przepiórki,

nastroszyły śliskie piórka i ostre pazurki,

a w oddali nad krętym i zimnym strumykiem,

tam, gdzie tylko wiatr jest prawdziwym muzykiem,

przemknęła szybko biała wydra mykiem, mykiem.Marzena Czubecka urodzona 4 czerwca, dziecko wolności. Mieszka i pracuje w Mielcu.

Absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego ‒ polonistka i właścicielka butiku z włoską odzieżą Garderoba Styl. Kocha życie i ludzi. Wolność to dla niej wartość ‒ wolność wyboru i słowa. Pasjonuje ją literatura, film i moda. Nigdy nie bywa obojętna ‒ to jej słabość.

Za swoje najwspanialsze osiągnięcie uważa bycie sobą w świecie, który nieprzerwanie próbuje uczynić człowieka kimś innym. „Może kiedyś ktoś napisze mój życiorys ‒ jak mówi ‒ na razie pisze go życie.”

Wiersze:

*** (Czemu tak mało…)

*** (Nawet jeśli przyklejam…)

*** (Zatrzymaj…)

*** (Tęsknoty…)

*** (W miłości wszystko…)

***

Czemu tak mało

miłości czystej

prostej

bez lęków

Czemu tak mało

spełnień

gestów przyjaznych

i dobrych

Czemu tak mało

słów

ciepłych

mądrych

sprawiedliwych

Czemu tak mało

nas

mało bliskości

i prawdy

ten niedosyt

wielki

wymościł sobie

gniazdo

nie pytając

o pozwolenie…

***

Nawet jeśli przyklejam

uśmiech

nie jest mi do niego

bliżej

choć śmiać się

mogę

z wielu powodów

wystarczy

głupia mina

mem

słowo

żart zwykły

niezwykły

w twoim wydaniu

mogę

uśmiechnąć się

na dzień dobry

i na do widzenia

całując szorstki

policzek

i zmarszczkę

przecinającą czoło

choć

śmiać się

bez strachu o jutro

bez podtekstów

z radości czystej

śmiać się

niedoskonale

chichotać

zanosić się

ze śmiechu

możliwe

i jednocześnie nie

trudne

ale

trudniej jest płakać

nie narażając się

na śmieszność

***

Zatrzymaj

wracającą z daleka

przekraczającą granice wyobraźni

wyłaniającą się
ze snu

z myśli samotnych
i złotych

oczekującą

za rogiem

spotkania

twarzą w twarz

Ocal przed

głęboką studnią

zawróć spragnioną

Zatrzymaj

w drodze do…

Chwyć za rękę

przywróć

oddech bezpieczny

Niech zrozumie

kim jest
jeśli jest…

***

Tęsknoty

siostry moje

naiwne

jak młode panny

i ciągle zdziwione

że nikt ich nie
rozumie

w sprzeczności swej
doskonałe

boją się wypłynąć

na szerokie wody

a uparły się je
pokonać

nie wiem

nie strach

nie głębokość

jest problemem

tylko cel
nieokreślony

bo gdyby go dotknąć

zmaterializować

przygarnąć

nasycić zmysły

trzeba by opuścić
gniazdo

przestać

wieszać się
na szyi

i ciosać kołki
na głowie

***

W miłości wszystko

powinno być inaczej

a jednak

słowo kocham

odmieniane przez

czasy i osoby

zasługuje

co najwyżej

na tryb warunkowy

nie ma pewności

czy uniesienie

jest najwznioślejsze

a pocałunek słodki

bo przypadków jest wiele

a przymiotnik możemy stopniować

każde ty i ja

może zamienić się

miejscami z on i ona

po co stawiać pytania

skoro odpowiedź

roi się od

wielokropków i pauz

a matematyczne iksy

i wypadkowe

budzą napięcie

ale fizyka ich też

nie ogarnie

bo żadna wiedza

nie wytłumaczy

dlaczego…

wy, my, on i ona

przyciągają się jak

dwa bieguny.Żaneta Dakowicz urodzona w 1973 roku w Suwałkach, absolwentka studiów pedagogicznych na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego filii w Białymstoku. Mąż Dariusz, córki Adrianna i Urszula. Dotychczas pisała tylko „do szuflady”. Wydane wiersze są jej debiutem poetyckim, zaprezentowanym szerszemu gronu odbiorców z nadzieją na przychylne recenzje. Tak jak fotograf robi zdjęcia, tak jej wiersze są próbą zamknięcia w słowach ulotnych momentów, emocji, zapachów i kolorów otaczającej rzeczywistości.

Wiersze:

*** (w tej jednej chwili…)

*** (nocą gdy leżysz przy mnie…)

*** (otulona granatowym jedwabiem nocy…)

*** (wokół rozlewa się…)

*** (zapadłam się w miłość…)

***

w tej jednej chwili
wszystko zamarło

cisza rozlewa się w przestrzeni

zawieszona w niej
liczę uderzenia serca

a wszechświat patrzy
jak łyżeczką mieszasz kawę
w przeciwną stronę
jakbyś chciał cofnąć czas

***

nocą gdy leżysz przy mnie

tak blisko

że bliżej już nie ma

czuję Cię dobrze

w oddechu na szyi
w objęciu czułym

pachniesz świeżo grejpfrutem

cierpko-gorzkim

***

otulona granatowym jedwabiem nocy

leżę wtulona w Twoje ramię

zazdrosna Wenus

mruga złośliwie

jakby chciała zgasnąć

wdycham zapach Twój

ciepły jeszcze słońcem
oddycham bezpiecznie

obok przycupnęła samotność

skulona i zimna

dziś nie położy się

przy mnie

***

wokół rozlewa się

wieczorna cisza

ciepły wiatr

gładzi mnie łaskawie

resztki słońca

przebłyskują z nieba

zapach lawendy

sączy spokój

lody czekoladowe

ten chłodny balsam

gaszą wewnętrzny pożar

nade mną zwisa
skrzydło anioła Twego

otula mnie całą

***

zapadłam się w miłość

miękkie odczuwanie Ciebie

pocałunek zachłanny

lecz krótki

odbicie nieba w oku

bicie serca niepewne
pachnące powietrze

zapadłam się w Ciebie
zapadłam się w błękit

nie chcę wyjśćPatrycja Dańków urodziła się po to, by tworzyć.

Ukończyła animację kultury na jednej z wrocławskich uczelni oraz socjologię ze specjalnością psychologia społeczna i coaching w Warszawie.

W sztuce umiłowała malarstwo, dlatego ukończyła szwedzką szkołę Vedic art®, uczącą pracy z podświadomością za pośrednictwem malarstwa.

Na co dzień prowadzi sesje coachingowe na platformie internetowej Avigon®. Obecnie pracuje nad książka pt. „Tato. 40 listów do ojca”, napisanej z pozycji dorosłej kobiety patrzącej oczami dziecka. Praca na charakter naukowo-badawczy, jest terapeutycznym doświadczeniem osobistym, które służy do przepracowania relacji córka-ojciec.

W listopadzie zeszłego roku zrealizowała wystawę szesnastu żywych obrazów „O kobiecie”, pod natchnieniem których po raz pierwszy od piętnastu lat zaczęła pisać poezję.

Prowadzi warsztaty z rozwoju osobistego, warsztaty Vedic art® oraz „kobiece kręgi”.

Wiersze:

(Nie)skończony

Anioł

Czas na miłość

OBIETNICA

Oczy kobiety

(Nie)skończony

A gdyby tak
pozwolić mu

być

żyć

wyć

ryć

myć

tyć
syć

a nawet zżyć?

Anioł

Głowa pełna

pięknych myśli
‒ niczym anioł ‒

narodziliśmy się

z miłości

i dla miłości
zostaliśmy stworzeni.

Szkoda tylko, że z wiekiem o tym zapominamy.

Czas na miłość

‒ To już? ‒ zapytała Mi.

‒ Już. Lepszy czas niż teraz nie nadejdzie ‒

odpowiedział Łość.

OBIETNICA

Obiecuję Ci

miłość jakość uczciwość

wierność radość sytość

ufność żywość czułość

dbałość hojność jasność

jurność lekkość mądrość

ważność bliskość delikatność

uczynność dojrzałość elitarność

namiętność odżywczość rozmaitość

rzetelność sensowność stabilność

sumienność wrażliwość cierpliwość

lubość atrakcyjność aktywność

etyczność dzielność intymność

kobiecość lojalność twórczość
piękność wytrwałość czystość

oraz

że wszystko to najpierw sobie dam,

a potem Tobie.

Oczy kobiety

Spojrzeniem odgaduję żywioły:

wodę i ogień,
niebo i piekło.

Widzę dobro i zło.

W oczach ukryty jest sekret,

sekret piękna
każdego z nas.

Zobacz,

jacy jesteśmy piękni,

gdy

patrzymy sercem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: