- W empik go
Polska dzieje i rzeczy jej rozpatrywane przez Joachima Lelewela. Tom 4 - ebook
Polska dzieje i rzeczy jej rozpatrywane przez Joachima Lelewela. Tom 4 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 690 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1, Pisano o nich, zachodzące zmiany poznać wypada.
I. ROZWINIĘCIE SIĘ DWORSKICH URZĘDÓW I DOSTOJNOŚCI (964 – 1139 lat 175).
2, dwór, monarszy przepych; 3, urzędy nadworne bolesławów; 4, po ziemiach; 5, za krzywoustego, kasztelanowie, comites.
II. DWORSKICH DOSTOJNOŚCI I URZĘDÓW POMNOŻENIE I ROZKRZEWIENIE (1139 – 1400 lat 260).
6, rozmnażają się po poosóbnionych księstwach i ziemiach; 7, comites, barones; 8, nadworne dostojności; 9, podkomorzy marszałek, sędzia; 10, przodkowanie po księstwach; 11, wzbiegu księstw czyli województw; 12, niestateczność w tej mierze; 13, w Kujawach, w Mazowszu; 14, powody niestateczności, zmiany, 15, starostowie; 16, statut wiślicki jak zna urzęda.
III. ROZMNOŻONYCH DWORSKICH DOSTOJNOŚCI PRZEOBRAŻENIE W ZIEMSKIE (1400 – 1569, lat 170).
17, gdy mnogie dostojniki przeszły w ziemskie, dwór zapotrzebował własnych nadwornych; 18, kolej ziemskich, jakie pierwszeństwo zrównaniem otrzymała; 19, 20, niejednostajności po ziemiach oblicza Kromer; 21, dostojności nadworne; 22, piśmienne, poddostojeństwa; 23, plątanina, senatorskie od nadwornych odróżnione; 24, zmiany dostojnicze zaszłe w Litwie.
IV. RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ DOSTOJNOŚCI I URZĘDY W KORONIE I LITWIE (1569 – 1794, lat 223).
25, porządek i kolej w dostojnościach za czasu unji lubelskiej zapadły utrzymuje się.
I, dostojności koronne i litewskie nadworne, niesenatorskie: 26, sekretarze, referendarze; 27, podskarbiowie nadworni, podkomorzowie; 28, chorąży, miecznik, koniuszy, kanclerz; 29, regenci, metrikanci, pisarze, instigatorowie; 30, hetmani i wojskowi.
II, dostojności i urzędy ziemskie i grodzkie: 31, w koronie i litwie, podkomorzowie chorążowie; 32, sędzia, stolnik, cześnik, ciwun i jinne porównane; 33, starostowie, burgrabiowie.
III, godności i urzędy powyższymi dwóma oddziałami nieobjęte: 34, poseł sejmowy, marszałek, poselstwa; 35, tribunały główne; 36, tribunał skarbowy; 37, sądy zadworne, marszałkowskie i jinne; 38, od roku 1764 komissje; 39, wojskowość.
V. ZASZCZYTY I TITUŁY. 40, wprzód rozważmy go:
I, stan szlachecki: jako lechici w zatardze z kmieciami; 41, po poniżeniu kmieci, szlachta chorągwiana; 42, szlachta klejnotna, stan rycerski; 43, równość bene natorum; 44, aristokrackie usilności odróżnienia się; 45, książęce tituły Litwy i Rusi; 46, ordinacje, cudzoziemskie tituły odrzucane; Ossoliński; 47, i Lubomirski oburzają równość szlachecką; 48, indigenowanie, nobilitowanie królom odjęto; 49, sejmowe; przyswojenie, zarzut; 50, w równości senatorskie rodziny; 51, koronacijne rycerstwo, królewskie uszlachcanie, order; 52, obce tituły przyjmowane; kniaźskie, książęce ożywione; 53, za Stanisława Augusta.
II, zaszczyty : 54, zaszczyt rodzinny, bene natus; 55, pos: sessionatus, usługa publiczna; 56, urzędy dożywotnie, panis bene merentium; 57, żadnych oznak, zasługa.
III, uczczenie: 58, z pod łaciny jakie widno polskie uczczenia; 59, czołem bicie, gospodin; 60, rada, rząd, pan, przyjaciel, obywatel, bracia; 61, inclytus, illustris, excellentissimus, serenissimus, świetny, oświecony; 62, majestat, wielmożność, wasza miłość; 6 3, brat, przyjaciel, obywatel, urodzony, szlachetny; 64, pan wielmożny, oświecony, jasny, niestateczność; 65, od unji lubelskiej uczczenie ustatkowało się dużo; Waszmość, dobrodziej, służby; 66, duchowieństwa uczczenie; 67, zaszczytne miano spływa na żony, dzieci, wnuki.
IV, tituły obce i ordery: 68, tituły jakim z razu pobłażano; order niepokalanego poczęcia; 69, zakaz; mnoży się książąt; 70, ordery miechowitów, bractw; 71, orła białego; 72, świętego Stanisława; order wojskowy
VI. PRZYPIS DO DOSTOJEŃSTW I URZĘDÓW; WOJEWODOWIE i KASZTELANI.
73, rozmnożenie się wojewodów, Szląsk, Pomorze; 74, w Wielkiej polszcze; 75, gnieźnieńscy; 76, w Mazowszu; 77, w Kujawach; 7 8, przodkowanie. – Szereg następstwa wojewodów do roku 1500 : 79, Małopolska; 80, Wielkopolska; 81, dział Kujawsko-Mazowiecki – 82, kasztelani więksi i mniejsi; na Pomorzu; 83, w Szląsku. – Szereg następstwa kasztelanów do roku 1500 : 84, Małopolska; -85, Wielkopolska; 86, dział Kujawski; 87, Mazowsze. – 88, rozmajitość kasztelanów; 89, kasztelańskie stanowisko zmienia się; 90, starostowie; 91, kłopot w urządzeniu kasztelaństwa senatorskiego; 92, wielkopolskich mnogości zmniejszenie; 93, senat przed linją.HERBY W POLSZCZE.
I, Wstęp; heraldiczny przedmiot polski zajmuje piszących; 2, Paprocki; 3, jinni przed Niesieckim; 4, Niesiecki, Jabłonowski; 5, następni; 6, potworność heraldiki polskiej.
II, Powstanie herbów: 7, znaki krajin, miast, rycerstwa; hasło; 8, herby rycerstwa stroju, zakonu, zalotności jego; turnieje, blazonowanie; 9, heroldowie, heroldja, wiek XIV i następne.
III, Heraldika: 10, barwy; tarcza; 11, działonej; 12, części zaszczytne; 13, okół tarczy.
IV, Główne różnice herbów i heraldiki polskiej od cudzoziemskiej: 14, co zaniedbała, czego się wyrzekła; 15, hełm, tarcza; 16, części zaszczytne, gadulstwo.
V, Sposoby wyrażania się heraldiki polskiej: 17, nieoznaczoność, opisy podziału tarczy; 18, zaszczytnych jej części; 19, toż dalej; bałamutnie; 20, barwy, topór; 21, miecz, ostrzew.
VI, Wyrażenia wzięte od obcych, łatwość własnych: 22, heraldika polska nic niedostarcza dla obcej; 23, przekład wyrazów niemieckich; 24, znaki i wyrażenia z francuzkiej; 25, lilja, gozdawa; 26, niepewności, dziwactwa; w wyrażeniach potrzebna ścisłość; 27, dla ścisłości przekład obcych; 28, nazwy własne.
VII, Gdzie herbów polskich szukać, ogólne cnych obliczenie: 29, powiastki, fabuły; 30, źródła do nalezicnia herbów polskich; liczba onych; 31, jak rozróżnić herby polskie, pruskie, litewskie, ruskie,
VIII, Rozpatrzenie herbów dla wydobycia tych, co do czasu Piastów należą: 32, poczet abecadłowy herbów, z których wydobyć można do czasu Piastów; 33, mnogie najdawniejszych wymienianie; 34, daty do przyjęcia; 35, przedwczesne pomniki, Długosz.
IX, Godła chorągiewne: 36, chorągwie, godła i hasła gminne; 37, przechodzą w ręce bractw lechickich; 38, jinne narzucane gminom; 39, osobiste a chorągwiane znaki; 40, zmiany, wspólnictwa; 41, rozproszenie po ziemiach; 42, krzyż, miecz, strzała; 43, 44, znaczenie nazw herbowych, godeł i hasła.
X, Herby (zbrojby)do Polski wprowadzone (1170-1370):45, rozmajicenie się wdawanie się książąt cudzoziemczyzny; 46, bracia chorągiewni; 47, leliwa, szeliga i jinne cudzoziemskie; 48, lilja, lew, orzeł; książęce, miast i ziem; 49, różnica nowotnych, zbrojba, chorągwiany herb; 50, pieczątki, przybylcy; 51, czego się w herbach namnożyło? – 52 Szląsk.
XI, Udojrzalenie i ustalenie się heraldicznych herbów W Polszcze (1370 – 1570): 53, brackich chorągwi wysługi; 54, herby z nich zostają wspólnym dla rodzin klejnotem, nieponiżanym, nieuszczerbianym; 55, branie klejnotów obcych za swoje, mątwa; 56, niewyrozumienia, odmiany, kościeszy, lisa; 57, przyborki, nałęcza; 58, dwojenie, czupirzadła, 59, ostatnie braterskich chorągwi ukazywanie się, braterstwo ziemskie umarza; 60, od wojny pruskiej do unji litewskiej, jakie herby przybyły; 61, wstręt do naruszania cudzoziemczyzną herbów swych.
XII, Herby prowincyi pruskiej (1466-1740): 62, obliczenie onych; 63, niemiecki początek; 64, narodowią się w polskie, choć osobno chodzą.
XIII, Herby litewskie i wojetwództw ruskich, oraz rozrodzenia się Polskich (1413 – 1600): 65, herbownictwo polskie w ziemiach ruskich siedli się wcześniej; 66, pieczątki litewskie; herby w Horodle; Radziwiłł, Ostrogski, Chodkiewicz;
67, obliczenie herbów litewskich i ruskich; 6 8, wyraz onych w ogólnym pojrzeniu; 6 9, ruskie pieczątkowe głoski. – 70 z polskich herbów w Litwie wynikłych wspólność; 71, ma wstręt od czupirzadeł i strojenia; 72, spajanie herbów; 73, skuba z syrokomlą, kościesza; 74, nowe postaci; podkowa, wręby; 75, trudne rozpoznanie początku lub spojenia; przyjaciel, chorągiew, księżyc; 76, z cudziemskich przybyło znaków nieco; klamry, haki; 77, kotwica, rozmiar, waga.
XIV, Ostatnie w rzeczypospolitej herbów przybytki, oraz heraldiczne trudy (1569 – 1794): 78, obliczenie ostatniego przybytku; 79, heraldiki wyskok w Pachołowieckim; 80, gdy heroldji niema po objaśnienie ucieczka do pisarzy; 81, a ci, niepewność, niestateczność, z herbu do herbu przechodzenie gromadzą i zapisują; 82, herby przepadłe, z cudzoziemskiemi plątane; niewłaściwe zbliżanie dwojenie; 83, zbiegają się w gromadki podobizny znaków; sas, mur; 84, potrzebna baczność na przeszłość, poprawność i ścisłość w poszukiwaniu; rozmajitość pisowni nazwisk.
Objaśnienie tablic: heraldicznej i pieczęci.DOSTOJNOŚCI I URZĘDY ZIEMSKIE I NADWORNE TUDZIEŻ ZASZCZYTY I TITUŁY.
I. W opisie Polski Kromer dał wiadomość o urzędach i dostojnościach, za jego czasu poróżnych stronach Polski będących. W czasie unji lubelskiej 1569 przedmiot ten niemało zajmował. Stanisław Krzistanowicz 1606 co było przyjęte wyłuszczył. Są to główne ogólne skazówki do ostatecznego dostojności rozwinięcia się i urządzenia.
Niesiecki r. 1728 dał wiadomość o senacie i dostojnościach senatorskich lub prawie senatorskich. W jego atoli dziele, mnóstwo jest przytaczanych dostojności i urzędów dawnej rzeczypospolitej polskiej, które ustawszy z jej bytem, jidą w zapomnienie i stają się prawie nierozumiane. Pożyteczną przeto staje się rzeczą dać o nich stosowną wiadomość. Byt tych dostojności i urzędów, nie razem wziął swe początki, nie zawsze był ten sam jakim go Niesiecki i parę wieków poprzednich widziało. Przyzwojita jest zatym wskazać, choć ogólnie, początki i główniejszne w nich zaszłe odmiany.
Dziś jest to dla każdego Polaka ciekawem i miłem wspomnieniem. Za czasu rzeczypospolitej zajmowały każdego obywatela, nietylko senatorskie, ale niemniej ziemskie dostojności i niższe urzędy. Dla tego mnożyło się o tym ogłaszanych wiadomości. Hartknoch (1687, 1707), Lengnich (jus pol. przełożone na polskie przez Moszczeńskiego 1761) rozpatrywali je. Niepominęli onych Büsching (w geogr.), d'Eon de Beaumont (1750), Władysław Łubieński (w świecie 1740 i osobno 1763), Antoni Wiśniewski (w tablicach 1760), Teodor Waga (w geogr.), Jan Bielski (widok 1763), Ładowski (w gramatyce geogr. 1774), Kajetan Skrzetuski (w prawie polit. 1782), kalendarze u pijarów wychodzące i jindziej obliczały urzędy. Nadmieniły o nich tablice Reginy Korzeniowskiej. W tak mnogich wspomnieniach i rozpatrywaniach nadmieniano niekiedy o jich początku i niejakich zmianach. W ostatnich latach zastanawiał się nad nimi Alexander Wacław Maciejowski (w hist… prawod… sław. 1832). Z kolej i mnie przyszło w urzędach i dostojnościach zaszłych przeobrażeń i przemian bieg skreślić; do czego od wielu lat miałem cokolwiek zgromadzonych notat, do nich następnie poprzybywały jinne, tworząc pismo naprzód w roku 1846 w tomie pierwszym herbarza Niesieckiego, wydawanego w Lipsku, ogłoszone; następnie dla niego jeszcze nowe przybyły zrzódła. Zbyt rzęsiste powoływanie się na takowe, zniewoliły do przytoczeń jak najzwięzlejszych tak jiż się ograniczają na wspomnieniu nazwy zdziełcy lub wydawcy i paginy, strony, stronicy lub karty dziełaI. ROZWINIĘCIE SIĘ DWORSKICH URZĘDÓW I DOSTOJNOŚCI. 964 – 1139: lat 175.
II. Popiel był rex regum et dux ducum, królem królów i książęciem książąt, to jest: miał pod swem berłem w państwie swojem, królów, kneziów czyli kniaziów, ksiądzów czyli książąt, wojewodów, naczelnych różnych ziem, powiatów, gmin; a za zgodą, powszechną, mianował ducem, to jest: wojewodą Ziemowita (1)- Byli to wszystko dostojnicy, wysokie urzędy, na których czele stał król Popiel, jako pierwszy, jako monarcha. Do wszystkich urzędów, do urzędników przez króla mianowanych, należał bez wątpieniach starosta (gubernator). Z pewnością twierdzić można, że urząd sędziów był znany. Nazwania: rząd, rada, radny, rajca, orędujących, urzędujących, musiały być w użyciu, jeźli nazwa, uradnik czyli urzędnik, była już powszechną. Jakieby urzędów niższych, podrzędnych, przystawców, (pristaldów), szczegółowe miana były? trudno jest domyślać się i domysłem oznaczać.
Zlewek różnych drobnych cząstek gminnych, tworzył monarchja, która powoli gminne urządzenia osłabiała, nareszcie umarzała. Trudno przypuścić, aby kmiet, wiec kmiecy, czyli rada kmieca mogła mieć byt za którego króla. Ta najwyższa gminna władza, z królestwem dziedzicznem znikła.
Dwór wszakże Popiela, Ziemowita i jego blizkich następców niemiał jeszcze tej wystawy jaką przybrał z czasem, niebył jeszcze takim tłumem urzędu i dostojników otoczony, jak z czasem, kiedy Królestwa Polskiego, i obszerność urosła, i pewniejsza jedność ześrodkowała się i spojiła.
Nowochrzczeniec Mieczysław, pewnie tej dworskiej wystawie dał znamienite rozwinienie, a potężny Bolesław wielki przekazał do najwyższego stopnia posunięty przepych, swojim następcom. W młodości swej żył on w przyjaźni z młodym cesarzem Ottonem III, który w usposobieniu próżności, mocno był – (1) Gallus p. 25.
zajęty wystawą i etykietą dworu; od swej babki greczynki Theofanji i od jinnych, przewiadywał się o zwyczajach dworu cesarzy greckich i naśladował one. Odwiedził on, wespół z pany i nadwornymi swymi Gnieznu i Bolesława, a zdumiał się, że w wystawie i przepychu, niesłychanie, niedopojęcia był przesadzony. Dwór króla polskiego, za świadectwem naocznych Niemców, prześcignął wszystko co dotąd podobnego znali i o czem słyszeli. Mieczysław II podobnąż wedle jich zeznania dął dumą, podobnyż utrzymywał przepych. Małżonka jego niemka Rixa, zmęczona i zrażona była tą wystawą do tego stopnia, ze się odedworu usunęła, nim po zgonie męża nad nieletnim opiekę objęła synem (1). W takim stanie rzeczy, dworszczyzna była górą. Późniejsi pisarze wiele rozprawują o urządzeniach Bolesława wielkiego dotyczących prowincij i wojskowości, choć to jinaczej było, nie tak jak oni podają. Według nich, jakby niebyło nic, Bolesław tworzył wszystko i miana i czyny; według jinnych wymyślał tylko na wzór niemiecki, jak się tego w Niemczech napatrzył. Bezwątpienia urządzeniami temi zajmował się Bolesław, wszakże już coś gotowego znalazł, a to, porządkował, przerabiał, brał w ryzę; przerabiał na żywiole narodowym, stosownie do utworzonej monarchji. A kiedy wystawę dworu z niewypowiedzianym przepychem rozwinął, urządzenie dworu niemniej go zajmować musiało i pamiętnym uczyniło. I w tym razie, nic on z gruntu nowego nieutworzył, tylko podniósł, zogromił i pomnożył rzecz. Nizka dawniej usługa dworu, stała się przez to dostojnością wysoką: ten mały żywioł narodowy urosł – (1) Princeps fastu superbiae tumescebat, multisque cuneis et magnatum et militum procedebat: Gallus, p. 24. 25; Ditmar merseburg.; monachus brunviller. vita Ezonis; miracula sancti Adalberti, etc.
i rozkrzewił się. W skutek tego, jakie urzędy blasku i okazałości nabrały, daje nam wiadomości w stu lat potem piszący Gallus.
III. Obyczajem, każda prowincja, każdy powiat, każda ziemia, własną administracją posiadające, podejmowały naczelną władzę, skoro ta w jich krańce wjechała. Król tedy wszędzie w miejscowym urzędzie dla siebie posługę znajdywał. Lecz kiedy dwór większą okrył się wspaniałością, wszędzie ucztował, usługa ta stała się niedostateczną, bo w drobiazgi dworskie wystawą nabrzmiałe wdawać się nieumiała, ani była w stanie dopełniać na cały kraj ode dworu rozchodzących się rozporządzeń.
Bolesław wielki, miał przy boku Radę, dwunastu do pomocy w rządzeniu, mianowicie do rządzenia i wyrokowania: consiliarii amici (1) . Jego Camerarius, komorzy, garderobą, stołowym nakryciem i gabinetem zawiadujący, towarzyszył mu niemniej w sądownictwie i sprawy przekładał (2). Stolnik, dapifer; Cześnik, pincerna, mieli dość zatrudnień w częstych ucztach jakie wyprawiał, jeden naczyniami do jedzenia, półmiskami i porządkiem stołowym zajęty, drugi napojami i naczyniami do nich (3). Wątpić nietrzeba, że był na dworze jego Miecznik, ensifer, gdyż miecz był oznaką monarszą i noszono go przed osobą monarszą (4). Cho- – (1) Gallus, p. 67.
(2) Gallus, p. 42. 55. Pewnie jak w Czechach w czasie sądu, trzymał laskę podniesioną.
(3) Gallus, p. 41. – Gallus, stolnika, Cześnika i komorzego, wymienia każdego w liczbie mnogiej, jakby jich po kilku na dworze było. Sądzę, że to jest elegancja stylu, amplifikacja tylko obrazu jaki kreśli wspaniałości Bolesława. Wreszcie ta liczba mnoga, obejmuje całą służbę Cześnika, stolnika lub komorzego, jak to widno z wyrażenia się Galla na karcie 106. – Patrz nota 3 na nast… str., (4) Ense praecedente, Gallus, p. 305.
rąźy, signifer, był wysoką, dostojnością, wychodzącą niejako ze zwykłej dworszczyzny (1). Która z tych dostojności wyższą była? trudno jest dostatecznie upewnić się, ale gdy Masław z cześnikostwa, na chorążostwo postępuje (2), oczywiście chorąźostwo w ówczas daleko wyższą, dostojnością było aniżeli cześnikostwo. Ziemie i powiaty niepotrzebowały mieć stolników, cześników, i niemiały: ale mając swoje miejscowe znaki, mogły i musiały mieć swych miejscowych chorążych, przynajmniej czasowych, w porze ruchu wojennego (3).
Wracając do dworu, przypuścić można, że w rzędzie jego dostojników był Łowczy, venator, gdyż po niektórych ziemiach i powiatach, król miał swych podrzędnych łowczych i jastrzębiami dozorujących, venatores, aucupes (4), myślistwem jego kierujących. Wreszcie Dworzan i drużyny było dosyć: curiales; były nawet dworskie niewiasty: mulieres curiales, zapewne dla usługi i czci królowej (5).
Bolesław w wielkiem poważaniu miał duchowieństwo, do dyplomatycznych posług używał opata Tynieckiego (6), i bezwątpienia potrzebował do posług publicznych, gdy ci więcéj pismiennemi byli od stanu świeckiego. Musiał mieć ze stanu duchownego Kanclerza i Kapeli a nów przybocznych; capellani ducales, jak to miało miejsce za jego blizkich następców (7).
Dwór i dostojność jego, dają, się tym sposobem – (1) Gallus, p. 93.
(2) Gallus, p. 93.
(3) Masław z cześnikostwa postąpił na chorąźostwo mazowieckie: może tedy cześnikostwo było tez mazowieckie tak jiż (nie powiaty ale) provincje miały własnych stolników, czesników i komorzych, coby tłomaczyło wspomnianą wyżéj (w nocie na poprz… str.) liczbę mnogą. Ale do takowego stanu trzeba by przypuścić że te provincje miały wprzód panujących monarchów (popielowiczów?): na co pewnych niemamy wspomnień.
(4) Gallus, p . 71.
(5) Gallus, p. 39. 64.
(6) Ditmar.
(7) Gallus, p. 125, 237.
z pod łaciny (jaką Gallus pisał) rozpoznać. Wszystkie opisy starodawnej z czasu Piastów Polski, mamy po łacinie, tak że często trudno jest z pod téj łaciny prawdziwie polski wyraz wydobyć. Tym to trudniéj się staje, gdy Polacy przyswajając sobie łacinę, od początku skłonni się okazali w publicznych sprawach, narodowego języka miana, łacińskiemi zastępować wyrazami. Ta skłonność, dziwnym sposobem do dziś dnia, jest jim ulubioną. Polityczny jich język, został naszpikowany łaciną. Zaraz tu na początku dostrzegamy uciążliwe wtargnienie łaciny. Kanclerz jest wzięty z łacińskiego. Dziwić się temu poniekąd nie można, bo zapewne dostojność ta wprzód miejsca nie miała, została na wzór kanclerzy cesarstwa wprowadzoną. Ale zaco Camerarius zatarł polski wyraz? gdy dostojność ta nie była nowotnym jakim utworem, tylko się wylęgła z urzędu dworskiego wprzód już byt mającego. Według wszelkiego podobieństwa, był to Szatny. Kamerarius zatarł tę nazwę (1). Zaginienie nazwisk języka narodowego, jest uciążliwsze w zrozumieniu urzędów, ziem i powiatów: łacina je zatarła, łacina tu się jeży nielitościwie i kolcami swymi niedopuszcza dodrzeć się do ciała.
IV. Oprócz rady, dostojników dworskich, dworzan i licznej drużyny, otaczali Bolesława wielkiego osobę: duces, comites, aliique proceres (2). Są, to dostojnicy, – (1) Szatny, jest urząd wschodni, gdzie na dworze, na znak dostojeństwa, względów i łaski, król ustawicznie szaty rozdaje. Dla tego Gallus (p. 82.) mówi: et qui vestes mutabatis regales cottidie, a w czasie bytności Ottona III w Gnieźnie, Bolesław kamerarjuszostwu owemu: a camerariis vera pallia extensa…. et quecunque presentata fuerunt, jussit congregare et in cameram imperatoris comportare (p. 42). Dowód, zda mi się dostateczny że ci camerarii garderobą zawiadywali i szatnymi byli.
(2) Gallus, p. 77.
wysocy urzędnicy ziem, powiatów, prowincij. Nikt niewątpi, że w jich liczbie jest Wojewoda, ale jinni, jak narodowym językiem nazywani byli, śladu nam niepozostało. W jich liczbie pewnie byli naczelnicy, rządcy grodów, castellorum: ale jak jich wówczas zwano? Każdy z nich był comes po łacinie, a jak w narodowym języku? Późniejsza w wieku XV, mazowiecka mowa, w przekładzie statutów zwie jich Grododźierżami, wszakże wątpić się godzi aby to było pierwotne nazwanie, jest to raczej wymysłem miejscowym tłómacza dla braku zaginionej nazwy (1).
Przejeżdżając Bolesław przez powiaty, był przeprowadzany przez vastandiones czyli vastaldiones, i przez villicos (2). To pewna, że w grodach byli comites, a w posadach vastaldy, bo suosque vantaldiones in… locis principalibus, et comites in locis municioribus ordinavit (3). Villici, byli przełożeni włości, posad mniejszych, po polsku Włodarzami zwani (4). Jak jednak vastaldow język polski zwał? Posadnikami czy jak jina- – (1) W Gallusie są wymieniane castella, castellanuae, ale nazwy kasztelanów nie ma: po castellach siedzą wedle niego cotnesy. Swiętoslaw z Wocieszyna roku 1449, i jemu współczesny, a może i nieco dawniejszy, statutów na polski przekładacze, w jednym razie, zowią (tych komesów) po prostu pan (wydanie Wileńskie, art. 7 8, p. 62), w jinnym razie kasztelany dodając objaśnienie pany z grodztwa (art. 1 2, p. 21). Tegoż czasu, roku 1450, Maciej z Różana wykładacz na polski język statutów mazowieckich, zwie jich zrazu, grododzitie albo grodzirże (statut an. 1401, 1406, p. 140, 142), w jinnym razie kasztelanami mianuje (siat… a. 1421, p. 144). U Galia castellani są w castellu mieszkaiący, garnizonowi, castellu broniący.
(2) Gallus, p. 66.
(3) Gallus, p. 133.
(4) Vocabularius juris Magdeburgici znajdujący się w jednym rękopiśmie Oporowskim roku 1455, pisanym, taki Villici wykład daje: Podobnież w Czechach włodarz, po łacinie był villieus (Maciejowski hist… prawod. Sławiańskiego).
czéj? wyrzec nieśmiemy (1). W jinnym razie zdaje się są zwani vice domini (2): toby wychodziło na miano Namiestników.
W tem łaciną wszystkiego przyćmieniu, jeden tylko u Galia, z czasem zarzucony przebija się wyraz polski na niższych urzędników, to jest Pristaldy, jinaczej przystańcy czyli przystawcy (3). Do uradników rady przystawcy (4).
V. Lubo następcy Bolesława wielkiego nie wszyscy mogli z takim przepychem utrzymać wystawę dworu, z tem wszystkiem, dostojnictwo nadworne, pozostało w całem swojim znaczeniu: wzrosła wziętość i powaga jego umocowaną, została. Za Bolesława Krzywoustego, Michał jest kanclerzem (5); wojewoda Skarbimir jeat chorążym (6); Wojsław stolnikiem (7); Dzirżek cześnikiem (8). Był też niezawodnie miecznik (9). Są równie kapellani nadworni (10); dworzan i drużyny huk (11). Tylko rady nie było: zastąpioną została nieoznaczonem jeszcze doradztwem: bo kiedy rady zabrakło urzędnicy doradzać poczęli.
–- (1) Nazwy miasto, w ówczas nie było. Mianu temu dały z czasem początek locationes jure tentonico, locare jure teutonico. Wprzód loci principales, civitates, niewątpić że się zwały posady.
(2) Gallus, p. 71.
(3) Gallus, p. 141.
(4) Mateusz rozczytawszy się w autorach rzymskich, prawi o ustanowieniu przez Bolesława wielkiego, centurjonów, decurjonów czyli setników, dziesiętników. Za coż nie mieli by być w urządzeniach chorągiewnych? W Gallusie o nich niema nic; następnie nic téż na jich poparcie niedostrzegamy; centurio wiejski setnik diplomatu 1294 (Raczyń. XVIII, p. 22) niestosuje się do nich.
(5) Gallus, pag. 4, 125.
(6) Gallus, pag. 252.
(7) Gallus, p 159.
(8) Gallus, p. 298.
(9) Gallus, p. 305.
(10) Gallus, p. 237. – sacerdotes capellanos de latere suo princeps episcopo sociavit. Vita Ottonis bambergensis.
(11) Gallus, p. 331, 332.
W podobnymże porządku co za Bolesława wielkiego zostawali dostojnicy, wyżsi i niżsi urzędnicy po kraju. Dostojność wojewody, została przełożoną, nieprzyzwojicie na palatina. Wprzód słuszniej przez dux wyrażona, i jeszcze w roku 1120 tak łaciniona (1). Wojewoda Skarbimir, jest comes, miliciae princeps (2), co odpowiada jego urzędowi, a jindziej jest zwany comes palatinus (3), jakby to był urząd pałacowy i nadworny. Tak cudzoziemska dworność dotknęła to narodowe najwyższe dostojeństwo.
Byli wysocy urzędnicy, z jinnymi, nie wojewody nazwiskami, gdyż są: palatini vicarius (podwojewodzi), a co jinnego, comes super provinciam (4) jakim był comes Magnus in Mazovia (5). Czy oni nosili miano starostów, czy jinne jakie trudno zapewnić.
Byli to comités, wszystko za równo. Comes militiae princeps, comes palatinus, comes super provinciam, comes palatini vicarius (6); a po prostu, bez żadnego dodatku comes (pan), ten co był in castello dominus (grododzirża) (7). Castellum, gród, locus munitus było w zawiadywaniu komesa: comes in Gneznensi civitate institutus (8), bo Gniezno miało swój gród. Są i vice comités (9). Ci comités grody zawiadujący dają, się nareszcie poznać pod nazwą Kasztelanów, ale to nie za Krzywoustego jeszcze, bo dopiero, najdawniej w 1168, 1178 (10): Wprzód ani w kronikach, ani w di- – (1) Szczygielski, tinecia, p. 140.
(2) Gallus pag. 200.
(3) Gallus, p 153, 177, 194.
(4) Gallus, pag. 177.
(5) Gallus, p. 234.
(6) Gallus, p. 153, 177, 194, 200.
(7) Gallus, p. 229.
(8) Gallus, pag. 212.
(9) Szczygielski, tinecia, p. 140. de anno 1105, potius1120.
(10) Okolski, t. II. p. 111; Sommersberg, t. I. p. 895, 896. Dla tego u Długosza comitatus Chropi kilka linji niżej zowie się castellania Chropi. Długosz IV. p. 308, 309. Podobnie w jinnych razach, comitatus, są kasztelanje.
plomatach tego miana niepośledzi. Wojewodowie i kasztelanowie (oraz jich vicarii, vice comites), byli comites, ponieważ wojenna sprawa była jich udziałem: urzędnicy zaś, nietylko niżsi ale i znaczniejsi, jedynie do ciwilnego zawiadywania stanowieni, nie byli zwani comites, ani vastaldus nie był panem (comes).
Zawiadujący posadą lub włościami vastaldi czyli vice domini, (posadnicy, namiestnicy) i villici, włodarze, zostawali jeszcze na swem stanowisku za czasów Bolesława Krzywoustego (1) Przetrwali jeszcze w pewnem znaczeniu, nim jinny porządek dojrzał. Uczeńszą łaciną kronikarze vastaldow zwali praefecti urbis. Takiego Krzywousty w Wiślicy ustanowił (2); taki był w Krakowie in urbe, ale nie na zamku, nie w grodzie (3). Villicus jest jeszcze 1230 (4), a nazwisko jego narodowe późniéj, 1295, wlodarius (5); 1299, wladarius kujawski (6); 1284, 1329, wlodko w Poznańskim (7) Z tego wnosić można, że włodarze, włodko, bywały nazwy głównych urzędów w posadach i włościach, nim nizko bardzo spadły i do prywatnego podrzędnego użycia przyszły.
Niższego rzędu urzędy, poczynają się w tych czasach wynurzać, mianowicie z bliskich dyplomatów. Sa stażnicy zamków tribuni, w języku polskim Wojscy, w czasie wojny i pokoju obronnych zamków nieodstępni (8). Zapewne tegoż rodzaju wyżéj wspomniani vice comités: jinaczej tylko nazwani,
Znani też byli po niektórych stronach Polski Zu- – (1) Gallus, p. 133.
(2) Mathaeus, III. 23, pag. 324.
(3) Vincent. Kadlub, p. 495, 497. Boguph… p. 79.
(4) Nakielski, p. 153.
(5) Sommersberg , t: I, p. 969.
(6) Raczyński, Codex w. Pol… p. 91.
(7) Rzyszczewski, t. I, p. 116, 144; Raczyński, p. 103.
(8) Szczygielski, tinecia, a. 1120, p. 140; Sommersb… a. 1206, 1208, t. I. p. 824, 932.
pnicy, supani, suppani, suparii, supparii (1). Być może, jiż oni jedenże mieli co zupani początek i zupanów miano, nie było Polszcze obce, a choć poszło w zarzucenie, pozostała na zawsze w użyciu godności jich szata żupan. Żupnicy, zupcy, pozostali zacieśnieni do kopalń soli (2).
Są za Krzywoustego Poborcy tributarii (3), a z pomiędzy nich monetarii czuwający nad w obiegu będącą, gotowizną (4). Są camerarii po włościach i wsiach, zapewne na rzecz królewską, do pełnienia miejscowych szczegułów dopilnowujący; tak jak i camerarii z poleceniami osobnenii odedworu rozsyłani(5). I długi szereg prisłaldów, czyli przystawców do posług publicznych podrzędnym urzędnikom (6). Dwór książęcy miał perticarjusza, który, zdaje się w podróżach przodkował, stacje, popasy i noclegi wytykał (7).
–- (1) Anno 1178, 1208, 1258, Sommersb… t. I, p. 879, 895, 898. Non citabantur ad ducem per camerarium sed per eorum supanum (in castellania Wolborz) 1239, 1242, in codice dipl. Ryszczew. XXIV, XXXII, t. II, p. 21, 33.
(2) U Serbów i Kroatów kraj się dzieli na żupanje i naczelni władarze nosili miano żupanów. Gdy królewska carska władza nastała i greckie z nią wynurzyły się urzędy, miano żupanów spadło nisko stało się mnogich urzędów płonnym titułem (Maciejów, hist… prawod… sław. t. I, paragr. 47, 48). Miano żupana, żupnego pana, pochodzi od żupy, kopalni. Kroaci i Serbi byli może górale z okolic gdzie były kopalnie i to żupanji miano z sobą przynieśli. Maciejowski słusznie utrzymuje ze tego miana urzędów na północy Karpat niebyło: ale były żupy solne, kopalnie srebra i żupnicy; z tąd w niektórych ustronnych gminach łatwo się pojawili zupani; a żupanów do stroju pożyczono od Serbów.
(3) Szczygielski, tinec… p. 140,
(4) A. 1208, Sommersb… t. I, p. 820. – Gallus, III, 4. p. 262.
(5) Szczygieł, tinec… p. 140.
(6) Gallus, p. 141.
(7) cod… dipl. Ryszczewski a. 1239, 1242, XXIV, XXXII, t. II,. p. 21, 33.