- W empik go
Polski Kodeks Honorowy - ebook
Polski Kodeks Honorowy - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 234 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Art… l.
Pojęciem osoby, zdolnej do żądania i dawania satysfakcji honorowej albo krótko: osobami honorowymi lub z angielskiego: gentlemanami nazywamy (z wykluczaniem osób duchownych) te osoby płci męskiej, które z p o w o d u w y k s z t a ł c e n i a, i n t e l i g e n c j i o s o b i s t e j,s t a n o w i s k a s p o ł e c z n e g o l u b u r o d z e n i a wznoszą się ponad zwyczajny poziom uczciwego człowieka.
U w a g a : Określenie powyższe usuwa zatem kobietę z pod mocy obowiązującej przepisów honorowych, dając temsamen wyraz swej średniowiecznej genezie i czyniąc zadość zasadzie francuskiej, określającej kobietę, jako "impropre au duel".
Art. 2.
Przez pojęcie "osób stanu duchownego" należy rozumieć nie tylko osoby o święceniach kapłańskich, ale również wszystkie osoby posiadające święcenia niższe, dalej zakonników, kleryków, wreszcie słuchaczy uniwersyteckich wydziału teologicznego.
U w a g a : Dla braku jakiegokolwiek zwyczaju polskiego, określającego pojęcie "osoby duchownej", przyjmujemy określenie włoskie, uznające każdego człowieka, noszącego prawnie szaty duchowne, jako wyłączonego od obowiązków, złączonych ze świeckim pojęciem honoru.
Art. 3.
Z tytułu wykształcenia zaliczyć należy do osób zdolnych do żądania i dawania satysfakcji honorowej tych wszystkich, którzy ukończyli szkoły średnie.
Art. 4.
Mimo braku wykształcenia średniego należy wciągnąć pod pojęcie osób honorowych tych wszystkich, którzy swoją inteligencją lub wybitnymi zdolnościami w rzeczywistości dorośli, jeśli nie przewyższyli poziom średniego wykształcenia,
U w a g a : Dlatego nie można odmówić satysfakcji artyście malarzowi, mimo, iż tenże studiów średnich nie odbył, lub np. powieściopisarzowi, który ukończył trzy klasy gimnazjalne.
Art. 5.
Osoby nieposiadające wymaganych art. 3 i 4 kryteriów, posiadają mimo to zdolności dawania i żądania honorowego zadośćuczynienia, o ile zajmują wybitne stanowisko społeczne.
U w a g a : W myśl tej zasady należy udzielić satysfakcji honorowej wieśniakowi, który jest posłem na sejm.
Art. 6.
Wreszcie osobom stanu szlacheckiego należy się bez względu na wymogi art. 3-5 prawo gentlemanów.
U w a g a : Postanowienie tego artykułu, manifestujące jaskrawo zabytek feodalizmu, jest wszędzie respektowane po dziś dzień i na tej zasadzie przyjęte.
Art. 7.
Wszyscy ludzie honorowi są sobie bezwzględnie równi. Dlatego nie wolno odmawiać zadośćuczynienia z powodu różnicy stanu, urodzenia, stanowiska lub majątku. Osoba odmawiająca na takiej podstawie satysfakcji honorowej staje się niehonorową.
U w a g a : Zasada powyższa, odpowiadająca w zupełności współczesnej demokratyzacji społeczeństw, nie dozwala np. członkowi rodu książęcego odmówić satysfakcji honorowej robotnikowi, który jest posłem na sejm.
Art. 8.
Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:
1. osoby karane przez sąd państwowy za przestępstwo pochodzące z chciwości zysku lub inne, mogące danego, osobnika poniżyć w opinii ogółu;
2. denuncjant i zdrajca;
3. tchórz w pojedynku lub na polu bitwy;
4. homoseksualista;
5. dezerter z armii polskiej;
6. nieżądający satysfakcji za ciężką zniewagę, wyrządzoną przez człowieka honorowego;
7. przekraczający zasady honorowe w czasie pojedynku lub pertraktacji honorowych;
8. odwołujący obrazę na miejscu starcia przed pierwszym złożeniem względnie pierwszą wymianą strzałów;
9. przyjmujący utrzymanie od kobiet nie będących jego najbliższymi krewnymi;
10. kompromitujący cześć kobiet niedyskrecją;
11. notorycznie łamiący słowo honoru;
12. zeznający fałsz przed sądem honorowym;
13. gospodarz łamiący prawa gościnności przez obrażanie gości we własnym mieszkaniu;
14. ten, kto nie broni czci kobiet pod jego opieką pozostających;
15. piszący anonimy;
16. oszczerca;
17. notoryczny alkoholik, o ile w stanie nietrzeźwym popełnia czyny poniżające go w opinii społecznej;
18. ten, kto nie płaci w terminie honorowych długów;
19. fałszywy gracz w hazardzie;
20. lichwiarz i paskarz;
21. paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego;
22. rozszerzający paszkwile;
23. szantażysta,
24. przywłaszczający sobie nieprawnie tytuły, godności lub odznaczenia;
25. obcujący ustawicznie z ludźmi notorycznie niehonorowymi;
26. podstępnie napadający (z tyłu, z ukrycia itp.);
27. sekundant, który naraził na szwank honor swego klienta;
28. stawiający zarzuty przeciw honorowi osoby drugiej i uchylający się od ich podtrzymania przed sądem honorowym.
Art. 9.
Nieślubne urodzenie nie stanowi powodu do odmówienia satysfakcji honorowej.
Art. 10.
Każdą wątpliwość dotyczącą, zdolności danej osoby do dawania i żądania satysfakcji honorowej, rozstrzyga sąd honorowy.
Art. 11.
O ile jedną z osób, wiodących spór honorowy, jest człowiek nieznany w miejscu prowadzenia sprawy honorowej, jest jego obowiązkiem na żądanie strony przeciwnej podać wszystkie dane, dotyczące jego osoby i wykazujące jego honorowość.
Art. 12.
Sądowe przedawnienie przestępstwa nie przedawnia tegoż jako zarzutu przeciw honorowości.ROZDZIAŁ II
OBRAZA
Art. 13.
Przedmiotem każdej sprawy honorowej jest obraza i jej honorowe zadośćuczynienie.
Art. 14.
Pojęciem obrazy określamy każdą czynność, gestykulację, słowne, obrazowe lub pisemne wywnętrzenie się, mogące obrazić honor lub miłość własną drugiej osoby, bez względu na zamiar obrażającego.
U w a g a : Pojęcie obrazy jest zatem ściśle podmiotowym pojęciem. I dlatego należy uważać za obrazę każde nawet najdrobniejsze zadraśnięcie miłości własnej obrażonego, słowem to wszystko, co on jako zniewagę uważa, nawet wówczas, gdy osoba druga, będąca na miejscu obrażonego, nie czuła się obrażoną. Na wszelki sposób winien jednak obrażony w takich wypadkach dokładnie i wyczerpująco uzasadnić, dlaczego się czuje obrażonym.
Obowiązkiem obustronnych sekundantów będzie w takich wątpliwych wypadkach w dyskusji wybadać wszystko co może wyjaśnić, czy zniewaga miała miejsce, czy też nie.
Art. 15.
Do wyrządzenia obrazy nie potrzeba zamiaru obrażenia. Sam fakt rozstrzyga. Jednakowoż zupełnie inaczej odpowiada obrażający przypadkowo, bez zamiaru, a inaczej obrażający z premedytacją (o czym niżej).
Art. 16.
Obrazą jest również powtarzanie i rozszerzanie wiadomości podanych przez trzecią osobę. Obrażony ma wówczas prawo wyzwać jednego i drugiego: obrażającego słownie i obrazę powtarzającego.
Art. 17.
Obrazy oczywiście nie zamierzone, drobnego znaczenia, np. obrazy przypadkowe, jak potrącenie – o ile natychmiast po ich wyrządzeniu zostaną sprostowane, usprawiedliwione, lub o ile nastąpi bezpośrednio przeproszenie – nie są obrazą, za którą obrażony mógłby żądać satysfakcji honorowej.
Art. 18.
Obrazy nawet ciężkie, spowodowane jednak nieporozumieniem lub omyłką (np. zniewaga czynna i błąd co do osoby), nie mogą być usprawiedliwieniem pojedynku. Wystarczy natomiast protokolarne stwierdzenie nieporozumienia i przeproszenia.
Art. 19.
Czynna zniewaga w zasadzie nie nadaje się do postępowania honorowego, skoro właściwszym jest tutaj państwowy sąd karny. Wyjątkowo wówczas, jeśli czynna zniewaga spowodowana została bezpośrednią, poprzednią, ciężką, obrazą, – może być przedmiotem dochodzeń honorowych.
Art. 20.
Każdemu człowiekowi honorowemu, który został czynnie znieważony, przysługuje prawo reagowania czynnego na zniewagę każdą bronią lub przedmiotem, znajdującym się pod ręką i zwrócenia go przeciw wszystkim osobom trzecim, któreby mu chciały przeszkodzić w tym zamiarze.
U w a g a : Niniejszy przepis odnosi się w pierwszym rzędzie do oficerów i członków armii. Zwyczaj ten niekoniecznie właściwy, jest niemniej zwyczajem przez wszystkich niemal autorów uznawanym (Angelini, Kühlbacher, Ristov i i.).
Art. 21.
Grożenie czynną zniewagą nie uprawnia jeszcze do czynnej reakcji.
Art. 22.
Większa lub mniejsza siła uderzenia nie ma znaczenia przy ocenianiu stopnia obrazy lub w razie obopólnej czynnej zniewagi, na przyznawanie praw obrażonego.
Art. 23.
Do zaistnienia zniewagi czynnej wystarcza zamiar. Dlatego zamierzenie się do uderzenia przeciwnika jest już zniewagą czynną.
Art. 24.
Jeżeli jedna zniewaga pociąga za sobą drugą, należy przy ocenianiu ich wielkości oraz przy przyznawaniu prawa obrażonego, trzymać się następujących zasad:
a) o ile obie zniewagi były jednej kategorii, należy przyznać prawa obrażonego temu, który pierwszy obrażony został;
b) jeżeli obrażony, na lekką obrazę reagował zniewagą cięższą – należy obu przeciwnikom przyznać równe prawa;
c) jeżeli obrażony na jakąkolwiek zniewagę słowną (wyjąwszy obrazy honoru obrażonego lub czci rodziny) reagował czynnie – stawia się w położenie obrażającego;
d) jeżeli osoba obrażona na własnym honorze, lub honorze żony, matki, siostry, narzeczonej, ojca; brata lub innej szczególnie drogiej osoby, reaguje czynnie – natenczas zyskuje równe prawa z obrazicielem pierwszym.
Art. 25.
W zasadzie jedna zniewaga pociąga za sobą tylko jedną sprawę honorową. O ile zniewaga raz już między tymi samymi osobami została honorowo załatwiona i powtórnie wywołuje przez jej powtórzenie zajście – natenczas obrazę należy uważać jako prowokację, a osobę, która się jej dopuszcza, za prowokatora.
Tego rodzaju sprawę należy przekazać władzom państwowym do ukarania.
Art. 26.
Przy obrazach zbiorowych decydują następujące względy:
1. jeżeli jedną obrazą słowną znieważono całe zrzeszenie (np. stowarzyszenie, rodzinę, korporację,klub itp.), wówczas wszyscy członkowie zrzeszenia, zdolni do działań honorowych losem wybierają z pośród siebie członka, który imieniem zrzeszenia sprawę podejmie;
2. jeżeli jedna osoba została przez całe zrzeszenie obrażoną, natenczas może spośród członków tegoż wybrać osobę, która ma zrzeszenie zastąpić;
3. jeżeli jedna osoba w jednym zajściu została obrażoną przez szereg osób, nie tworzących zrzeszenia, natenczas jak pod 2;
4. jeżeli jedna osoba w jednym zajściu znieważyła kilka osób nie tworzących zrzeszenia, wówczas pierwszeństwo w żądaniu satysfakcji przysługuje wpierw obrażonemu, o ile zniewagi są równorzędne. W razie przeciwnym najciężej obrażonemu.
Art. 27.
Przy określaniu sposobu zadośćuczynienia powinni zastępcy obrażonego zwracać uwagę na miejsce, w którym ich klient został znieważony – gdy przy zniewagach wyrządzonych w miejscach publicznych, warunki satysfakcji muszą być ostrzejsze.