Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Prawo i pięść - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
23 kwietnia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
33,00

Prawo i pięść - ebook

Autor „Prawa i pięści”, jednocześnie założyciel i dyrektor Fundacji LEX NOSTRA przez lata toczył nierówną walkę z bezdusznością i niesprawiedliwością aparatu państwa. Jego droga udowodniła, że można nie tylko przetrwać i nie złamać się, ale poczucie własnej krzywdy przekuć w potrzebę pomocy innym, często słabszym psychicznie niż on. Fundacja LEX NOSTRA swym działaniem obdziera polski system wymiaru sprawiedliwości z szat bezprawia, arogancji i często bezkarności.

“Prawo i Pięść” to nie tylko opowieść o drodze, która zaprowadziła Macieja Lisowskiego do miejsca, kiedy zdecydował się założyć fundację, ale przede wszystkim to książka będąca zbiorem opisów kilkudziesięciu prawdziwych historii napisanych przez samo życie, którymi Fundacja LEX NOSTRA się zajęła - zbiór dwudziestu sześciu historii, które wydarzyły się naprawdę. To sprawy osób, które zgłosiły się do Fundacji o pomoc. To często brutalne historie łamania ludzkich życiorysów, ale także zapis walki ludzi o silnych, wręcz stalowych charakterach. Walki, którą wspólnymi siłami można wygrać. Tematycznie są to różnorodne przypadki, jednak fundamentalną, łączącą wszystkie sprawy kwestią jest nieprawdopodobny absurd, gigantyczne układy, całkowita niesprawiedliwość oraz realizacja z góry przyjętego celu.

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8116-398-9
Rozmiar pliku: 3,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

O tym, że polskie sądy przestały być miejscem, do którego niewinny może pójść z podniesionym czołem i w którym winny oczekuje nieuchronnej, lecz sprawiedliwej kary, wiadomo od bardzo dawna. Z dnia na dzień lista absurdalnych spraw, które nie są wymyślonym przypadkiem, ale autentyczną historią napisaną przez samo życie, niekontrolowanie się rozrasta. System organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, począwszy od policji, przez prokuraturę, aż po instytucje sądowe, wydaje się być toczony niewidzialną chorobą niesprawiedliwości i konszachtów, która w ogromnym tempie ogarnia całą Polskę.

Mimo że ja tej chorobie już nadałam nazwę, to są dla niej także inne określenia. Jedni nazywają ją układami, inni wykorzystywaniem swoich wpływów czy też sitwą, a jeszcze inni dyspozycyjnością aparatu państwowego wobec interesów najsilniejszych. Jednak tutaj nie o samą nazwę chodzi, lecz o niewyobrażalne skutki tej sytuacji, na którą wpływa także to, że rolę tych najsilniejszych zbyt często odgrywają ludzie zarówno dawnych, jak i obecnych służb. Ludzie, w których krwi płynie życie kosztem innych. Ludzie nauczeni wykorzystywać słabości czy naiwność osób mających nieszczęście stanąć na ich drodze.

Nie są to niestety puste słowa czy moja subiektywna opinia, lecz niezbite fakty. Fakty, którymi są kolejne i nie bójmy się tego powiedzieć: niewyobrażalnie niesprawiedliwe historie osób. Osób niepoddających się przy pierwszej lepszej okazji. Osób, które nie siedzą w przysłowiowym kącie i nie płaczą z bezradności; osób, którym na imię walka. Oni nie chcą się godzić, aby tak karkołomne przypadki miały miejsce w Polsce. W kraju, w którym panuje wolność słowa i demokracja. Jednak, jak wiadomo, chęci to nie wszystko. Bez pomocy silnych autorytetów, reakcji osób rządzących naszym krajem i w końcu bez swoistego rodzaju pospolitego ruszenia ta choroba będzie chorobą nieuleczalną, czyli chorobą nie do pokonania.

Ważne jest, aby w tym miejscu podkreślić, że ta opisana w kilku zdaniach przykra diagnoza jest tematem coraz częściej podejmowanym. Jednak należy mieć na względzie, że prawdziwym antidotum na truciznę krążącą w krwiobiegu systemu prawnego zdaje się być nie wygłaszanie tez o potrzebie naprawy instytucji państwa, ale w pierwszej kolejności działanie. Owszem, pewne kroki zostały już poczynione, ponieważ reforma sądownictwa ruszyła. Jednak w tym miejscu pojawia się pytanie: czy owo działanie możemy uznać jedynie za światełko w mrocznym tunelu, czy raczej za wyraźny szlak, którym należy podążać? Generalnie, potrzebne jest głośne mówienie o tym, co jest złe. A żeby mówić, konieczna jest odwaga, bo powiedzmy sobie szczerze, nie każdy ma w sobie tyle samozaparcia, by jednoznacznie przedstawiać swoje poglądy. Walka toczona samotnie — bez wsparcia osób z wiedzą i doświadczeniem właśnie w takich przypadkach, gdzie ludzi rozróżnia się na równych i równiejszych, a podstawową zasadą jest brak jakichkolwiek zasad — najczęściej skazana jest na niepowodzenie.

Jednak nie jesteśmy zdani wyłącznie na siebie, ponieważ rolę wsparcia, w postaci wspomnianej powyżej wiedzy i doświadczenia, odgrywa Fundacja LEX NOSTRA. I w tym momencie pojawia się u każdego z was myśl: „No dobrze, organizacja, jakich zapewne multum, tylko i tak nic z tego nie wynika, bo niesprawiedliwość tak jak górowała, tak nadal góruje, a pogadać, że wiem, jak się pan/pani czuje, to i ja mogę…”.

W tym przypadku, choć może ciężko w to uwierzyć, będzie inaczej, ponieważ założyciel i dyrektor Fundacji LEX NOSTRA wie, o czym mówi, bo sam na własnej skórze odczuł, jak to jest toczyć nierówną walkę z bezdusznością i niesprawiedliwością aparatu państwa. Jego droga udowodniła, że można nie tylko przetrwać i się nie złamać, ale poczucie własnej krzywdy przekuć w potrzebę pomocy innym, często słabszym psychicznie niż on. Energia, którą znalazł w sobie Maciej Lisowski, to wielka siła napędowa dla wielu kół ciągnących w tej chwili już potężną maszynę, którą stała się przez ostatnich kilka lat Fundacja LEX NOSTRA. To właśnie ona swym działaniem obdziera polski system wymiaru sprawiedliwości z szat bezprawia, arogancji i często bezkarności.

Fundacji LEX NOSTRA zaufało tysiące pokrzywdzonych Polaków, a ona skutecznie nagłośniła setki przypadków łamania prawa, wykazując się w większości tych sytuacji wręcz zaskakującą jak na polskie realia skutecznością, a jednocześnie pomagając potrzebującym.

Prawo i pięść to publikacja wyróżniająca się na tle innych, do których w ostatnim czasie jesteście przyzwyczajeni przede wszystkim dlatego, że jest to wasza autentyczna książka. Nie znajdziecie w niej kłamstwa, obłudy czy też swoistego przerysowania, które często jest wykorzystywane do zachęcenia potencjalnego czytelnika. To nie tylko opowieść o drodze, która zaprowadziła Macieja Lisowskiego do miejsca, kiedy zdecydował się założyć fundację, ale przede wszystkim zbiór kilkudziesięciu prawdziwych historii napisanych przez samo życie, którymi Fundacja LEX NOSTRA się zajęła. Ten tom o na pozór odstraszającym tytule jest zapisem walki, która z powodzeniem może służyć ku pokrzepieniu serc dla tracących nadzieję. Pokazuje on, że moja sytuacja nie jest dramatyczna, ponieważ są inni, którzy znaleźli się w zdecydowanie trudniejszym położeniu i niejednokrotnie z tym sobie poradzili.

Swoistą receptą, którą prawdopodobnie przepisałby każdy lekarz, jest złamanie oligarchicznych układów i stworzenie podglebia pod zmiany systemowe. A tego dokonać mogą wyłącznie ludzie, którzy wyzbyli się złudzeń i są odporni na wirus sitwy rozsiewany niczym zaraźliwa choroba wśród instytucji sądowniczych w całej Polsce. Jedynie takie działanie budzi nadzieję na autentyczne i oczekiwane zmiany. Warto podkreślić, że zmiany potrzebne Polsce nie obejmują tylko jednej, lecz wielu dziedzin naszego życia. Dlatego naprawa naszego kraju to temat rzeka. Temat wymagający armii zaangażowanych w nią specjalistów. Natomiast niezwykle istotne jest uzmysłowienie powszechnej opinii społecznej, ale również wam, czytającym tę książkę, że Fundacja LEX NOSTRA nie chce ani w tych zmianach przewodniczyć, ani zawłaszczyć pola walki czy rugować innych organizacji, z którymi często łączy siły dla wspólnego dobra. Naszym celem jest wyłącznie pomoc innym, a także podpowiadanie osobom rządzącym kierunku zmian, które w efekcie doprowadzą do przerodzenia kuriozum i bezprawia w neutralność oraz uczciwość.

Oddajemy do waszych rąk książkę, która jest podzielona na dwie części, a każda z nich jest autentycznym zapisem otaczającej nas rzeczywistości. Tytułowa pięść to nic innego jak symbol siły, która cechuje Macieja Lisowskiego. Siły, którą musiał mieć na każdym etapie swego życia, by wyjść obronną ręką z niejednej opresji. Siły, która była mu potrzebna również w jej fizycznym wymiarze. Symbol walki, którą codziennie muszą staczać osoby dotknięte gangreną niesprawiedliwości oraz absurdu, mimo że w niczym nie zawiniły. W końcu symbol potęgi, motywacji, ale też i ogromnej pracy, koniecznej do wykonania, by pokonać sitwę, która opanowała nasz kraj. Pięść to również niejednokrotnie sposób działania tej sitwy — spółdzielni, która w ramach litery prawa dla swoich interesów potrafi brutalnie złamać sprawiedliwość.

Pierwsza część to wywiad z Maciejem Lisowskim, założycielem i dyrektorem Fundacji LEX NOSTRA. Jest to rozmowa o jego drodze, ale też opowieść o fundacji, o tych dobrych, jak i złych momentach jej istnienia, o swoistym dekalogu reformy polskiego sądownictwa oraz o na pozór zwykłych, naturalnie prawdziwych uczuciach.

Druga część to zbiór dwudziestu sześciu historii, które wydarzyły się naprawdę. Historii, które nie są w żaden, nawet najmniejszy sposób ubarwione czy też zmodyfikowane. To sprawy osób, które zgłosiły się do fundacji o pomoc, w związku z czym dysponujemy ich dokumentacją sądową oraz faktyczną, zebraną u samego źródła wiedzą. To często brutalne historie łamania ludzkich życiorysów, ale także zapis walki ludzi o silnych, wręcz stalowych charakterach. Walki, którą wspólnymi siłami można wygrać. Tematycznie są to różnorodne przypadki, o zupełnie odmiennej skali wyroków oraz innym motywie przewodnim. Jednak fundamentalną, łączącą wszystkie sprawy kwestią jest nieprawdopodobny absurd, gigantyczne układy, całkowita niesprawiedliwość oraz realizacja z góry przyjętego celu.

Prawo i pięść dotyka także czysto publicystycznej oceny stanu państwa oraz jego międzynarodowego otoczenia. Zatem w swoim założeniu jest nie tylko zapisem aktywności Fundacji LEX NOSTRA, ale służy także uwrażliwieniu i ukierunkowaniu na konieczne zmiany oraz edukacji społeczeństwa. Umożliwia również wyrobienie sobie poglądu na wiele pozornie niezwiązanych ze sobą wydarzeń, które powodują, że państwo polskie wymaga tak głębokiej i pilnej sanacji.

Mirela Krzyżak

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: