- W empik go
Profesor Milczek - ebook
Profesor Milczek - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 158 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Myśmy go na ławach uniwersyteckich zwali panem Damianem Palcewiczem. Już wówczas, gdyśmy z nim razem na lekcje Capellego i Münicha chodzili, Palcewicz potajemnie brał się do pióra, ale to była tajemnica stanu, sekret, który przypadkiem tylko podchwycić ktoś zdołał. Wstydził się tego i zapierał. Byłem z nim bliżej, więc po długich naleganiach przyznał mi się wreszcie, że rzeczywiście pisać zamyśla…
– Bo to, widzisz – rzekł mi – oprócz pana Joachima i kilku, co drabują po archiwach, do historii nie ma nikogo. A to, co się u nas historią zowie, czy nią jest w istocie? Materiał to surowy, w który nikt ożywczego nie tchnął ducha. Więc myślę, po cichu naprzód uzbierać tego materiału jak najwięcej, a potem… potem zżyć się z nim, wcielić, przetrawić go w sobie i - dopiero historię pisać. A! Żebyś wiedział – dodał z zapałem – jak mi się już teraz ta moja księga dziejów wydaje cudownie piękną Taką ona pewnie nigdy nie będzie, ale o niej marzę jak o kochance.
Po tym wyznaniu, które skracam wiele, nie mówiliśmy już z nim więcej; losy nas wkrótce rozdzieliły, ja wyjechałem na wieś, on z oczów mi zniknął. W lat kilka, długich i obfitych w wypadki… przejeżdżając przez S… dowiedziałem się przypadkiem, że Damian jest profesorem historii przy tamtejszym gimnazjum. Jakże nie wstąpić, nie pozdrowić dawnego towarzysza, nie ścisnąć dłoni, nie przypomnieć ciężkich lat próby razem przebytych! Pobiegłem do niego; zajmował parę pokojów w gmachu szkolnym… pełnym ksiąg i papierów. Uściskaliśmy się ze łzami.
– Cóż porabiasz? Co się z twoją historią stało? – zapytałem po pierwszych powitaniach. – Porzuciłeś ją?