Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja

Przywiązanie - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2007
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Przywiązanie - ebook

Autor omawia oryginalną, klasyczną już, teorię przywiązania, wyjaśnia genezę, mechanizmy oraz konsekwencje tego zjawiska, wskazuje, jak doświadczenia separacji z matką w pierwszych miesiącach/latach życia powoduje psychiczny dystres i choroby w życiu późniejszym.

Kategoria: Psychologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-21200-1
Rozmiar pliku: 2,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przedmowa do wydania polskiego

Upłynęło trzydzieści osiem lat od momentu ukazania się przełomowej i, jak się później okazało, niezwykle doniosłej pracy brytyjskiego psychiatry i psychoanalityka Johna Edwarda Mostyna Bowlby’ego (1907–1990). Wydana w 1969 roku książka pod tytułem Przywiązanie, stanowiła pierwszą część zamierzonego przez autora trzytomowego dzieła Przywiązanie i strata. Kolejne tomy zatytuowane „Separacja: lęk i złość” oraz „Strata: smutek i depresja”, wydane zostały odpowiednio w latach 1973 oraz 1980.

Przełomowy charakter pierwszego tomu Przywiązania i straty polegał na tym, iż jego autor, psychoanalityk, wykształcony w tradycji teorii relacji z obiektem członek Brytyjskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego, przedstawił w nim oryginalną, przełamującą monopol tradycyjnych pojęć i poglądów psychoanalitycznych koncepcję przywiązania, oferującą nowatorskie wyjaśnienie źródeł symptomów psychopatologicznych. Wykorzystując pojęcia z zakresu etologii, cybernetyki oraz psychologii procesów poznawczych, Bowlby wykroczył poza teoretyczne spory w obrębie samej psychoanalizy i stworzył alternatywne ramy pojęciowe pozwalające w nowym świetle ukazać początki rozwoju osobowości oraz czynniki decydujące o jego prawidłowym przebiegu. Najważniejszymi odstępstwami od utrwalonych w owym czasie przekonań w środowisku brytyjskich psychoanalityków było twierdzenie, iż człowiek wyposażony jest we wrodzone instynktowne mechanizmy regulujące dążenie do bliskości i powstawanie zindywidualizowanych więzi międzyludzkich oraz podkreślenie roli rzeczywistych warunków zewnętrznych, jako jednego z istotnych czynników patogennych. Wykorzystanie języka etologii i cybernetyki do podjęcia na nowo tych samych problemów miłości, nienawiści, lęku, obrony czy straty, które wiele lat wcześniej starał się steoretyzować Freud, początkowo wywołało prawdziwą burzę w środowisku Brytyjskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego. Sam Bowlby „przyjął tę krytykę bez oznak reakcji obronnych, czy reaktywnej wrogości; miał głębokie przeświadczenie, że znalazł się na właściwej ścieżce” (Ainsworth, 1992, s. 668).

Przełomem było nie tylko stworzenie oryginalnego języka teoretycznego. Tworząc zarysy nowego paradygmatu, Bowlby przyjął również odmienną perspektywę badawczą. Zgodnie z tradycyjnym podejściem psychoanalitycznym, za punkt wyjścia w budowaniu wiedzy przyjmowano aktualnie występujący patologiczny symptom i w poszukiwaniu jego przyczyn cofano się w przeszłość, zarówno przez badanie wspomnień samego pacjenta, jak i tworzenie hipotez na temat przeszłych zdarzeń i procesów, które mogły być odpowiedzialne za aktualny stan rzeczy. Bowlby postanowił odwrócić tę perspektywę. Za punkt wyjścia przyjął dane pochodzące z obserwacji reakcji dzieci znajdujących się w sytuacjach uważanych za potencjalnie patogenne, na podstawie tych danych opisał odpowiadające im zakłócenia w rozwoju osobowości, a następnie starał się na ich bazie „dokonać ekstrapolacji dotyczącej przyszłości”. Uważał, iż badanie podstaw rozwoju osobowości oraz genezy symptomów psychopatologicznych powinno być oparte na solidnych podstawach obserwacji wyprzedzającej moment pojawienia się symptomów, a nie tylko na zawodnej retrospekcji.

W chwili wydania pierwszego tomu trylogii John Bowlby miał 62 lata. Praca ta była zwieńczeniem jego długiej i owocnej kariery zawodowej, podczas której konsekwentnie rozwijał swoje własne podejście do praktyki i kształtował oryginalne stanowisko teoretyczne. Wydaje się, iż źródeł jego zawodowej tożsamości można doszukiwać się już pośród doświadczeń z okresu studiów medycznych, które, jako syn znanego londyńskiego chirurga Sir Anthony Bowlby’ego, podjął w Cambridge University w wieku lat osiemnastu. Pierwsze dwa spędzone tam lata poświęcił studiowaniu nauk przyrodniczych. Wiele lat później Bowlby wspominał, iż znaczną część tego czasu spędził na zgłębianiu biologii ewolucyjnej (Dijken i in., 1998). Jego tutorem w tym okresie był sprawny eksprymentator Edgar Adrian, który miał w swoim dorobku wiele ważnych odkryć dotyczących przewodnictwa nerwowego. W tym czasie Bowlby zainteresował się również psychologią i trzeci rok studiów poświęcił na kurs z zakresu nauk moralnych, którego główne części stanowiła filozofia i właśnie psychologia. Najważniejszym jego nauczycielem podczas kursu psychologii był Frederic Bartlett, znany później szeroko jako jeden z prekursorów psychologii poznawczej. Bartlett skłaniał się ku takiemu podejściu w psychologii, które podkreśla znaczenie obserwacji i eksperymentu, bez zaniedbywania jednak ważnych informacji pochodzących z introspekcji. Przywiązywanie dużej wagi do pochodzących z bezpośredniej obserwacji danych empirycznych, Bowlby wydaje się zawdzięczać (choć trudno ocenić w jak dużej mierze) właśnie tym dwóm swoim pierwszym nauczycielom (Dijken i in., 1998).

Po zakończeniu trzyletniego okresu studiów w zakresie nauk przedklinicznych, przygotowującego do właściwych studiów medycznych Bowlby podjął nieoczekiwaną decyzję: zamiast kontynuować naukę i rozpocząć studia w zakresie medycyny klinicznej, zaczął intensywnie poszukiwać możliwości poszerzania swych zainteresowań związanych z psychologią rozwojową. W efekcie podjął pracę w szkole dla dzieci trudnych i nieprzystosowanych w Norfolk. Zgodnie z jego słowami, zrealizowanie tego niekonwencjonalnego posunięcia było możliwe tylko dlatego, iż, „szczęśliwie”, niewiele wcześniej zmarł jego ojciec, który bez wątpienia sprzeciwiłby się takiej decyzji (Holmes, 1993). W szkole w Norfolk poszukujący swej drogi życiowej przyszły psychiatra i psychoanalityk miał możliwość obserwowania i poznawania historii życia przebywających w niej dzieci, co wywarło na nim wielkie wrażenie. Potrafił nawiązać dobry kontakt z najbardziej „trudnymi” uczniami. Szczególny wpływ na jego dalsze myślenie miało spotkanie z dwojgiem dzieci. Jednym był mały siedmioletni chłopiec, który stał się jego „cieniem” – podobnie do jednej z gęsi Lorenza, cały dzień spędzał na podążaniu za Bowlbym. Drugim był bardzo wycofany, zamknięty emocjonalnie szesnastolatek, wydalony z Eton College za częste kradzieże. Okazało się, że chłopiec był nieślubnym dzieckiem dobrze sytuowanych rodziców, wychowywanym przez zawodową opiekunkę. Zakłócenia w funkcjonowaniu chłopca zaczęły się wtedy, kiedy opiekunka odeszła. Bowlby przyjął stanowisko, iż przyczyną przestępczych zachowań i problemów emocjonalnych tego chłopca było właśnie zerwanie kontaktu z opiekunką. Po latach wspominał, że właśnie podczas pobytu w Norfolk ukształtował swoje silne przekonanie, iż doświadczenie separacji, czy też zerwania kontaktu z matką (lub osobą spełniającą rolę matki) we wczesnym dzieciństwie może mieć silny wpływ na zachowanie i dalszy rozwój osobowości (Dijken i in., 1998).

Decydujący wpływ na ukształtowanie takiego sposobu myślenia u Bowlby’ego miał jeden z jego współpracowników – John Alford. Według Bowlby’ego, był to skromny, inteligentny i wolny od uprzedzeń człowiek, z którym chętnie dyskutował na wiele tematów. Alford był starszy, więc szybko stał się doradcą i przewodnikiem swego młodszego kolegi. Za sprawą Alforda, Bowlby uległ fascynacji ideami Homera Lane’a, wychowawcy i psychoterapeuty, który w 1912 roku założył w Dorset szkołę dla dzieci popełniających przestępstwa. Lane uważał, iż wiele zaburzeń u dzieci można wyprowadzić z niewłaściwych zachowań ich rodziców oraz, że źródłem przestępczości jest niedostatek miłości w dzieciństwie. Tego rodzaju idee dobrze korespondowały z obserwacjami czynionymi w szkole w Norfolk. W tym czasie Bowlby przeczytał również książkę Homera Lane’a Rozmowy z rodzicami i nauczycielami. Idee Lane’a musiały na nim rzeczywiście zrobić wielkie wrażenie, gdyż jeszcze pięćdziesiąt lat później umieścił ten tytuł na liście jedenastu książek, które najwyraźniej ukształtowały jego myślenie (Dijken i in. 1998).

John Alford przyczynił się również do decyzji Bowlby’ego dotyczącej kierunku dalszego rozwoju. Zgodnie z jego późniejszą deklaracją, to właśnie Alford zachęcił go do kontynuowania w Londynie studiów medycznych w celu uzyskania możliwości specjalizowania się w psychiatrii oraz do podjęcia szkolenia psychoanalitycznego w londyńskim Instytucie Psychoanalizy. W roku 1929 autor Przywiązania rzeczywiście rozpoczął zarówno studia medyczne, jak i szkolenie psychoanalityczne. Już na etapie uzyskiwania kwalifikacji w Instytucie Psychoanalizy mógł się przekonać, iż jego poglądy ukształtowane podczas nauki w Cambridge i Norfolk pozostają w niezgodzie ze sposobem myślenia obowiązującym w tym nowym środowisku. Na przełomie lat 20. i 30. ubiegłego stulecia wśród londyńskich analityków coraz większe wpływy zdobywała, przybyła niedawno z Berlina, Melanie Klein.

To właśnie jej nowe wtedy idee silnie kontrastowały ze stanowiskiem przyjmowanym już przez Bowlby’ego: „Teoria ta znajdowała się pod silnymi wpływami poglądów Melanie Klein, z której wypowiedziami nie mogłem się nigdy zgodzić” (Bowlby, 1978, s. 143). Główna oś niezgodności dotyczyła znaczenia czynników zewnętrznych w wyjaśnianiu patologicznych symptomów. Melanie Klein przywiązywała dużą wagę do preedypalnych fantazji i czynników wrodzonych w rozwoju psychicznym, przedkładając je nad determinanty zewnętrzne, które uznawała za nieistotne, podczas gdy Bowlby był przekonany o znaczeniu, jakie w rozwoju osobowości mają rzeczywiste zdarzenia życiowe. Analityczka Bowlby’ego, Joan Riviere, będąca pod silnym wpływem idei Klein pisała na przykład: „ psychoanaliza nie ma nic wspólnego z czymkolwiek innym: nie jest zainteresowana światem rzeczywistym, ani adaptacją do realnego świata, tak dziecka, jak i dorosłego . Interesują ją tylko i wyłącznie wytwory wyobraźni dziecięcego umysłu” (Riviere, 1927, s. 377). Na temat swojej postawy w tej niezbyt komfortowej dla siebie sytuacji Bowlby wspominał: „Jako nieco arogancki młody człowiek, posiadający grono akademickich przyjaciół nie miałem ochoty akceptować dogmatycznego nauczania. Moja analityczka nie zawsze była szczęśliwa z powodu mojego krytycznego nastawienia” (Bowlby, 1991, s. 11). Dalszy rozwój poglądów Bowlby’ego wskazuje na to, iż rzeczywiście potrafił zachować niezależność w tym środowisku, nie popadając jednocześnie w nierozwiązywalne konflikty. Już na tak wczesnym etapie swojej kariery dawał dowody szczególnych kompetencji emocjonalnych, społecznych i intelektualnych, które predysponowały go do stworzenia dzieła, wykraczającego poza obowiązujące kanony, które jednak trwale wpisało się w pejzaż współczesnej wiedzy na temat rozwoju człowieka.

Chcąc określić znaczenie dorobku Johna Bowlby’ego, można wskazać na kilka kierunków oddziaływania jego dzieła. Zgodnie z intencjami autora, który określał siebie przede wszystkim jako klinicystę, jego prace na temat skutków separacji dziecka od matki (lub osoby pełniącej rolę matki) oraz nowatorska koncepcja przywiązania, wywarły trudny do przecenienia wpływ na rozwój praktyki społecznej w zakresie opieki nad dziećmi, pomocy psychologicznej oraz psychoterapii. Podkreślenie przez Bowlby’ego roli stałości i wrażliwej reaktywności opiekuna, jako kluczowych elementów prawidłowego środowiska rozwoju zapewniającego dziecku poczucie bezpieczeństwa, wraz z opisaniem negatywnych skutków ograniczonej wrażliwości opiekuna oraz skutków zerwania więzi, w istotny sposób wpłynęło na ukształtowanie społecznych wyobrażeń i standardów prawidłowej opieki nad dzieckiem (por. Rutter i O’Connor, 1999). Dla praktyki w zakresie psychoterapii największe znaczenie miało jedno z podstawowych pojęć w koncepcji Bowlby’ego, mianowicie pojęcie wewnętrznych modeli operacyjnych. Są to względnie trwałe elementy osobowości, które magazynują wczesne doświadczenia w relacji z opiekunem. Określają one istotne części obrazu siebie oraz regulują procesy budowania bliskich, intymnych związków z innymi.

Zaprezentowane przez Bowlby’ego nowatorskie podejście do badań oraz otwarta, korzystająca z różnorodnych źródeł propozycja teoretyczna, stały się również źródłem inspiracji dla dużej i wciąż powiększającej się grupy badaczy. Trzeba jednak zaznaczyć, iż bardzo intensywny rozwój badań empirycznych prowadzonych w ramach koncepcji przywiązania w dużej mierze stał się możliwy dzięki dokonaniom Mary S. D. Ainsworth (1913–1999). Opracowała ona laboratoryjną metodę badania jakości związku między niemowlęciem a opiekunem oraz wyodrębniła przy jej użyciu trzy podstawowe wzorce przywiązania (Ainsworth i in., 1978). W ten sposób Ainsworth utorowała drogę do empirycznej weryfikacji teoretycznych idei Bowlby’ego. Prowadzone przez wielu autorów badania dostarczyły (i dostarczają nadal) danych, pozwalających również na zwrotne modyfikowanie i dalsze rozwijanie teoretycznego aparatu koncepcji przywiązania. Powstające nowe narzędzia badawcze umożliwiają też poszerzenie kręgu prowadzonych badań. Dzięki nim podejmowane są badania na temat uwarunkowań, mechanizmów i konsekwencji przywiązania tak u dzieci starszych, jak i u dorosłych (por. Cassidy i Shaver, 1999). Dodatkowo, ważny kierunek stanowią badania podejmowane z perspektywy klinicznej, dostarczające m.in. informacji na temat skutków rozwoju dziecka w środowiskach wysokiego ryzyka, jak też związków między historią doświadczeń odnoszących się do przywiązania a występowaniem symptomów psychopatologicznych w dzieciństwie i w dorosłości (por. Atkinson i Zuckerman, 1997). Po upływie kilkudziesięciu lat od wydania Przywiązania, jesteśmy więc wciąż świadkami bardzo dynamicznie rozwijającego się kierunku badań w psychologii, dla którego ramy pojęciowe stworzył właśnie John Bowlby.

Na koniec warto zasygnalizować jeszcze jeden ważny kierunek badań, którego rezultaty dopełniają listę argumentów pozwalających ocenić znaczenie etologicznej koncepcji przywiązania. Główną tezą Bowlby’ego, utrzymywaną przez niego od początków kariery zawodowej, na rzecz której w wielu swych pracach starał się znaleźć szereg wspierających ją dowodów, było przekonanie, iż wczesne doświadczenia dziecka w interakcji z opiekunem mają niebagatelny wpływ na dalszy przebieg jego rozwoju. Inspirowany dokonaniami etologów, główny postulat teoretyczny koncepcji, mówiący o istnieniu wrodzonych mechanizmów biologicznych, regulujących formowanie się przywiązania w pierwszym roku życia dziecka, wspierał kluczowe przekonanie brytyjskiego psychiatry. Z przyjęcia takiej propozycji teoretycznej wypływały bardzo ważne wnioski. Jeśli kształtowanie przywiązania miałby regulować wrodzony mechanizm instynktowny oznaczałoby to, iż jego prawidłowe uformowanie w pierwszym roku życia musi w pewien sposób uczestniczyć w zwiększaniu szans przetrwania i zachowania gatunku. Innymi słowy należałoby sądzić, iż skutki wczesnych doświadczeń w relacji z opiekunem mają istotne znaczenie dla sprawnego działania innych mechanizmów biologicznych, decydujących ostatecznie o reprodukcyjnym sukcesie dorosłego osobnika.

Wszystko wskazuje na to, iż podstawowa idea Bowlby’ego, za pomocą której przerzucił na poziomie teoretycznym pomost między psychologią i biologią, trafnie wyprzedziła (a w pewnym stopniu również zainspirowała) odkrycie rzeczywistych związków zachodzących między jakością wczesnych interakcji w diadzie dziecko-opiekun a procesami rozwoju przebiegającymi na poziomie biologicznym. Prowadzone na zwierzętach badania dotyczące fizjologicznych konsekwencji separacji młodego osobnika od matki, ujawniają interesującą zależność: właściwie przebiegająca, zsynchronizowana interakcja reguluje procesy fizjologiczne odpowiedzialne za utrzymywanie homeostazy w organizmie młodego osobnika (Hofer, 1995). Matczyne ciepło, dotyk, zapach czy kołysanie, kontrolują w najwcześniejszym okresie życia działanie systemów regulujących sen, temperaturę, poziom aktywacji, pracę serca, głód, czy tempo aktywności motorycznej dziecka. Przypuszcza się, iż w ten sposób wczesne doświadczenia interakcji w diadzie wywierają wpływ na rozwój wewnętrznych mechanizmów samoregulacji podstawowych procesów fizjologicznych. Na podstawie prac z obszaru neuropsychologii, podobne zależności opisywane są w odniesieniu do rozwoju korowo-limbicznego systemu w mózgu, odpowiedzialnego m.in. za świadome rozpoznawanie i regulację emocji (Schore, 1994). W tym przypadku również podkreślana jest istotna rola opiekuna, zdolnego do odpowiedniej stymulacji i modulowania reakcji emocjonalnych niemowlęcia. Uważa się, iż zakłócenia w spełnianiu przez opiekuna takiej roli, mogą prowadzić do nieprawidłowego rozwoju systemu korowo-limbicznego, co w późniejszych okresach życia może powodować zakłócenia w adaptacji i przyczynić się do powstania różnorodnych symptomów psychopatologicznych.

Oddawana z poważnym opóźnieniem do rąk polskiego czytelnika książka Johna Bowlby’ego Przywiązanie, zajmuje wyróżnione miejsce nie tylko w dorobku samego autora. Choć należy już niewątpliwie do kanonu współczesnej psychologii i psychiatrii, to jednak wciąż nie stała się martwym pomnikiem przeszłości. Nadal często cytowana, będąc żywym punktem odniesienia dla wielu autorów i badaczy, jest prawdziwym kamieniem milowym na drodze do poznania rzeczywistych podstaw rozwoju psychicznego człowieka.

Literatura:

Ainsworth, M. (1992). John Bowlby (1907–1990). American Psychologist, 47, 5, 668.

Ainsworth, M. i in. (1978). Patterns of attachment. Hillsdale: Erlbaum.

Atkinson, L., Zuckerman, K. (1997). Attachment and psychopathology. New York: Guilford Press.

Bowlby, J. (1978). Wypowiedź druga. W: R. Zazzo (red.) Przywiązanie (s. 142–155). Warszawa: PWN.

Bowlby, J. (1991). The role of the psychotherapist’s personal resources in the therapeutic situation. Tavistock Gazette (Autumn).

Cassidy, J., Shaver, P. (red.) (1999). Handbook of attachment. New York: The Guilford Press.

Dijken, S. van i in. (1998). Bowlby before Bowlby: the sources of an intellectual departure in psychoanalysis and psychology. Journal of the History of the Behavioral Sciences, 34, 3, 247–269.

Hofer, M. (1995). Hidden regulators: implications for a new understanding of attachment, separation and loss. W: S. Goldberg i in. (red.) Attachment theory: social, developmental and clinical perspectives (s. 203–230). Hillsdale: Analytic Press.

Holmes, J. (1993). John Bowlby and attachment theory. London: Routledge.

Riviere, J. (1927). Symposium on Child Analysis. International Journal of Psycho-Analysis, 8, 377.

Rutter, M., O’Connor, T. (1999). Implications of attachment theory for child care policies. W: J. Cassidy, P. Shaver (red.) (1999). Handbook of attachment (s. 823–844). New York: The Guilford Press.

Schore, A. (1994). Affect regulation and the origin of the self. Hillsdale: Erlbaum.Rozdział 1

Z końcowego akapitu Wyparcia. Przekład cytowanego fragmentu za: S. Freud, Wyparcie, tłum. Marcin Poręba, w: Z. Rosińska, Freud, Wiedza Powszechna, Warszawa 2002, s. 269. Przytaczane przez autora cytaty z pism Freuda będą, poza kilkoma wyjątkami, podawane zgodnie z przekładami opublikowanymi w języku polskim. W wypadku prac, które nie ukazały się po polsku, cytowane fragmenty zostaną przedstawione w przekładzie z języka angielskiego. Autor niniejszej książki odwołuje się w przypisach do Standard Edition of the Complete Psychological Works of Sigmund Freud, James Strachey (red.), Hogarth Press, London. Gdy tylko możliwe było sięgnięcie po publikowany polski przekład prac Freuda, pomijano te przypisy. Podaje się je jedynie tam, gdzie niemożliwe jest przedstawienie innego źródła. Za autorem stosowany będzie wówczas skrót: S.E. – przyp. tłum.

Mimo iż w polskojęzycznej literaturze etologicznej termin displacement activity tłumaczy się zazwyczaj jako „reakcje” lub „zachowania przerzutowe”, tutaj zdecydowano się na wybór bardziej dosłownego przekładu tego pojęcia, ze względu na jego pokrewieństwo z nazwą zjawiska określanego w psychoanalizie mianem „przemieszczenia”. Displacement w języku polskim oznacza właśnie między innymi „przemieszczenie”, activity zaś „aktywność” lub „działanie” – przyp. tłum.

Wyd. pol.: S. Freud, O psychogenezie pewnego przypadku żeńskiego homoseksualizmu, tłum. Dariusz Rogalski, w: S. Freud, Charakter a erotyka (Dzieła, t. II), Wydawnictwo KR, Warszawa 1996, s. 226–227 – przyp. tłum.

Ibidem, s. 227 – przyp. tłum.

Wyd. pol.: S. Freud, Człowiek imieniem Mojżesz a religia monoteistyczna, tłum. Aleksander Ochocki i Robert Reszke, w: S. Freud, Pisma społeczne (Dzieła, t. IV), Wydawnictwo KR, Warszawa 1998, s. 385–495 – przyp. tłum.

Wyd. pol.: S. Freud, Zarys psychoanalizy, tłum. Jerzy Prokopiuk, W: S. Freud, Poza zasadą przyjemności, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 93–141 – przyp. tłum.

S. Freud, Człowiek imieniem Mojżesz..., op. cit., s. 446 – przyp. tłum.

S. Freud, Zarys psychoanalizy, op. cit. Fragment ten jest przekładem własnym – przyp. tłum.

Ibidem, s. 124 – przyp. tłum.

Ibidem, s. 123 – przyp. tłum.

S. Freud, Człowiek imieniem Mojżesz..., op. cit., s. 446 – przyp. tłum.

Ibidem – przyp. tłum.

Ibidem – przyp. tłum.

S. Freud, Poza zasadą przyjemności, op. cit., s. 14–16 – przyp. tłum.

Wyd. pol.: S. Freud, Zahamowanie, symptom, lęk, tłum. Robert Reszke, w: S. Freud, Histeria i lęk (Dzieła t. VII), Wydawnictwo KR, Warszawa 2001, s. 240 – przyp. tłum.

Wyd. pol.: S. Freud, Trzy rozprawy z teorii seksualnej, tłum. Robert Reszke, w: S. Freud, Życie seksualne (Dzieła, t. V), Wydawnictwo KR, Warszawa 1999, s. 27–129 – przyp. tłum.

Ibidem, s. 90–91 – przyp. tłum.

Egzemplarz z zaznaczeniami Freuda znajduje się w Freud Library w College of Physicians and Surgeons w Columbia University. W komunikacji indywidualnej Panna Anna Freud wyraziła swą opinię, że notatki jej ojca na marginesie powstały w roku 1895, kiedy pisał on swój Project for a Scientific Psychology (S.E., I).

Zarys psychoanalizy, op. cit., s. 101 – przyp. tłum.

Ibidem – przyp. tłum.

Ibidem, s. 115 – przyp. tłum.

Ibidem – przyp. tłum.

Poza własnymi pracami Freuda najlepszymi przewodnikami po źródłach jego modelu są teksty Bernfelda (1944, 1949), pierwszy tom biografii Jonesa (1953), szczególnie rozdział 17, Wstęp autorstwa Krisa do tomu listów do Fliessa (Kris, 1954), a także komentarz Stracheya (1962), The emergence of Freud’s fundamental hypotheses (S.E., 3, s. 62–68). W dłuższej perspektywie historycznej przedstawia tę kwestię Whyte (1960), który, między innymi, kładzie nacisk na wysoki prestiż, jakim cieszy się forma ilościowa, w jakiej Herbart wyrażał swe idee.

S. Freud, The neuro-psychoses of defence, 1894, S.E., 3, s. 60.

W tym wczesnym okresie Freud utrzymywał, że zasada inercji jest podstawową regułą i kieruje systemem, kiedy odbierana jest stymulacja pochodzenia zewnętrznego: „Ów proces uwolnienia reprezentuje podstawową funkcję systemu nerwowego”. Zasada stałości uważana była za wtórną i będącą rozwinięciem wymaganym, aby organizm mógł radzić sobie ze stymulacją pochodzenia wewnętrznego (somatycznego) (Freud, Project for a Scientific Psychology, S.E. I, s. 297).

W późniejszym czasie myślenie Freuda o tych dwóch zasadach podlegało rewizji, ale nie istotnym zmianom. W jego ostatnim sformułowaniu zasada inercji pozostaje pierwszoplanowa. Przypisywana jest instynktowi śmierci i nazwana zasadą Nirvany. Zasada stałości zostaje w pewnym stopniu zastąpiona zasadą przyjemności, która, jak jej poprzedniczka, uważana jest za wtórną. Zasada przyjemności ma stanowić modyfikację zasady Nirvany, której przeobrażenie dokonuje się za sprawą działania instynktu życia (por. przypis redakcji, S.E., 14, s. 121).

Druga różnica między tymi teoriami dotyczy okresu życia, który uważa się za czas największej wrażliwości dziecka. Pod tym względem występuje gradacja od stanowiska Melanie Klein do stanowiska Balinta. W teorii Melanie Klein niemal wszystkie decydujące fazy rozwoju wpisują się w pierwsze sześć miesięcy życia dziecka, w teorii Fairbairna – w pierwsze dwanaście miesięcy, a w teorii Winnicotta – w pierwsze osiemnaście miesięcy. W teorii Balinta za mniej więcej równie ważne uważa się zaś kilka pierwszych lat życia.

Termin „teoria instynktu” jest przedkładany tutaj nad takie pojęcia jak „teoria popędu” lub „teoria motywacji”. Przyczyny czytelnik znajdzie w rozdziale 3 oraz kolejnych.

Bowlby odwołując się do teorii popędu Freuda najczęściej używa terminu instinct. Wynika to najprawdopodobniej z chęci dostosowania terminologii do obowiązującego w języku angielskim kanonu tłumaczenia podstawowych terminów Freuda, wprowadzonego przez Jamesa Stracheya – tłumacza dzieł Freuda na angielski. Taki sposób przekładu niemieckiego Trieb wydaje się jednak nieodpowiedni i był wielokrotnie krytykowany (por. Laplanche i Pontalis, 1996; Bettelheim, 1991). Bowlby również zdawał sobie sprawę z jego niestosowności (por. s. 204). W niniejszym przekładzie, chcąc zachować wierność wobec oryginału, zdecydowano, iż w miejscach gdzie autor posługuje się słowem instinct, będzie stosowany polski termin „instynkt”, natomiast w tłumaczeniach cytatów z Freuda zachowana zostanie polska tradycja tłumaczenia, zgodnie z którą niemieckie Trieb zastępowane jest polskim „popęd”. Warto jednak zaznaczyć, iż stosowanie terminu „instynkt” w odniesieniu do teorii freudowskiej może być dla czytelnika mylące, szczególnie w kontekście przedstawianej przez Bowlby’ego teorii instynktu. Przy posługiwaniu się taką terminologią można odnieść wrażenie, że Bowlby zastępuje freudowską teorię instynktu, nową – etologiczną teorią instynktu. Faktycznie jednak, Bowlby porzuca freudowski model motywacji, oparty na idei popędu jako hipotetycznej energii psychicznej i zastępuje go zupełnie innym modelem opartym na idei instynktu, kierującego zachowaniem za pośrednictwem tzw. systemów behawioralnych – przyp. red. nauk.

Wyd. pol.: G. A. Miller, E. Galanter, K. H. Pribram, Plany i struktura zachowania, tłum. Aldona Grzybowska, Adam Szewczyk, PWN, Warszawa 1980 – przyp. tłum.

Wyd. pol.: J. Z. Young, Model mózgu, tłum. Hanna Bartoszewicz, PWN, Warszawa 1968 – przyp. tłum.

Pan James Strachey zwrócił moją uwagę na prawdopodobieństwo, że teoria wysuwana w niniejszej książce nie różni się aż tak bardzo od teorii Freuda, jak mógłbym przypuszczać, zarówno ja sam, jak i inni (por. ostatni podrozdział tego rozdziału, s. 46–48).

S. Freud, Próba wprowadzenia pojęcia narcyzmu, tłum. Marcin Poręba, w: Z. Rosińska, op. cit., s. 159 – przyp. tłum.

Tekst ten ukazał się w języku polskim pod dwoma tytułami: S. Freud, Wizerunek własny, wyd. II; tłum. z jęz. franc. (tyt. oryg.: Ma vie et la psychoanalyse, 1925) H. Zaszłupin, Wydawnictwo Recto, Warszawa 1990 oraz S. Freud, Moje życie i psychoanaliza, tłum. z jęz. ang. (tyt. oryg.: An Autobiographical Study) Artur Kowaliszyn i Bohdan Gawroński, Sfinks, Warszawa 1991. Cytowany fragment pochodzi z tego drugiego przekładu, s. 35 – przyp. tłum.

James Strachey jest tłumaczem pism Freuda na język angielski, autorem przekładów publikowanych w Standard Edition of The Complete Psychological Works of Sigmund Freud, Hogart Press, London, 1953–1966 – przyp. tłum.

Freud, S.E., I, s. 292–293.

Por. przyp. red. nauk. s. 42.

S. Freud, Popędy i ich losy, tłum. Krzysztof Rak, w: Z. Rosińska, op. cit., s. 239–258 – przyp. tłum.

Ibidem, s. 243 – przyp. tłum.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: