Rozwód. Walka o dzieci i majątek. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady... - ebook
Rozwód. Walka o dzieci i majątek. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady... - ebook
Drogi Czytelniku!
Masz przed sobą publikację, z której dowiesz się jak w praktyce wygląda niekiedy rozwodowa walka o dzieci, majątek i alimenty. Jeśli jedna ze stron nie jest nastawiona pokojowo... może być niewesoło.
W treści zobaczysz także przykładowe pozwy rozwodowe, zależnie od sytuacji: z oczeczeniem winy, bez orzekania o winie oraz pozew o rozwód i podział majątku wspólnego małżonków.
Jeśli obecnie zastanawiasz się nad rozwodem lub planuje go Twoja druga połówka, zobacz, co może Cię czekać, gdy się na to zdecydujesz... Warto być przygotowanym na niespodzianki, których dziś nawet nie potrafisz sobie wyobrazić. Życie pisze tak nieprawdopodobne i okrutne scenariusze, że w żadnym filmie nie znajdziemy tak przemyślnych, złośliwych i bolesnych sposobów w jaki ludzie potrafią uprzykrzyć sobie życie w trakcie sprawy rozwodowej. Wiele prawdziwych historii szokuje, ale jednocześnie pozwala spojrzeć z innej perspektywy na naszą własną sytuację rozwodową. Co jednak najważniejsze, gdy pewne "rzeczy" zaczną się dziać, nie odczujesz...zaskoczenia i będziesz wiedzieć, jak należy postępować, aby uzyskać to, o co walczysz.
Jeśli chcesz wiedzieć:
- co przeżywały różne rozwodzące się osoby zarówno na sali sądowej, jak i poza nią,
- dlaczego ludzie nie mogą się dogadać co do podziału majątku,
- dlaczego i jak zdarza się ukrywanie majątku, fałszowanie dokumentów...
- dlaczego i w jakich okolicznościach zdarza się krzywoprzysięstwo,
- dlaczego ludzie zgadzają się być podstawionymi świadkami i jak kłamią na sali sądowej
- dlaczego na porządku dziennym jest manipulowanie dziećmi,
...TA KSIĄŻKA JEST DLA CIEBIE!
Jeśli chcesz wiedzieć...
- Jakie jeszcze problemy pojawiają się w okresie rozwodowym
- Jak wygląda ustalenie podziału majątku, opieki nad dziećmi, widzeń, alimentów itd...
...TA KSIĄŻKA JEST DLA CIEBIE!
Jeśli chcesz wiedzieć, jak wygląda...
... walka o majątek na sali sądowej i poza ścianami sądu;
... walka o dzieci na sali sądowej i w rzeczywistośc;
... jakie rozwiązanie jest najlepsze dla dzieci...
... i jak to wszystko postrzegają kobiety, a jak mężczyźni...
...TA KSIĄŻKA JEST DLA CIEBIE!
Jeśli zastanawiasz się...
...czy w cywilizowany sposób można podzielić majątek i kulturalnie się rozwieść...
...a jeśli jest to niemożliwe - jak dobrze przygotować się do sprawy rozwodowej
...jak uniknąć problemów rozwodowych w przyszłości, jak się zabezpieczyć (intercyza? budowanie głębszej relacji z dziećmi i poświęcanie im większej uwagi, zrozumienie, że kariera to nie wszystko...)
...TA KSIĄŻKA JEST DLA CIEBIE!
A jeśli przyczyną rozważania rozwodu jest w twoim wypadku niewierność partnera, zachęcamy do zapoznania się z naszymi publikacjami "Jej zdrada..." i "Jego zdrada...", a także "Intercyza a podział majątku...".
Zapraszamy do wnikliwej lektury.
DOTYCHCZASOWE PUBLIKACJE serii "!ALE HISTORIE!":
- "JEGO ZDRADA. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady..."
- "JEJ ZDRADA. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady..."
- "ROZWÓD. WALKA O MAJĄTEK I DZIECI. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady..."
- "INTERCYZA A PODZIAŁ MAJĄTKU. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady..."
- "KTÓRE DIETY NAPRAWDĘ DZIAŁAJĄ. Prawdziwe historie, wnioski, opinie, porady..."
"!ALE HISTORIE!" - Nr 1 taka SERIA WYDAWNICZA!
Seria wydawnicza "!ALE HISTORIE!" to nowa formuła prezentowania trudnych spraw i stosunków międzyludzkich (często bardzo osobistych i wstydliwych). Na bazie tysięcy autentycznych historii "z życia wziętych", autorzy prezentują często szokujące prawdziwe historie i relacje uzupełnione ich wnioskami, komentarzami i poradami. Znajdziemy tu też cenne wskazówki setek osób, które bolesne doświadczenia mają już za sobą i pokazują konsekwencje dokonanych kiedyś życiowych wyborów. To nieocenione źródło praktycznej wiedzy, co należy, a czego nie wolno robić, gdy określone sytuacje dotkną nas samych. Niniejsza publikacja dotyczy bolesnego tematu rozwodu oraz walki o majątek, dzieci i alimenty.
Spis treści
Od autorów...
Wstęp...
1. Przyczyny i okoliczności decyzji o rozwodzie. Historie prawdziwe.
2. Problemy okresu rozwodowego – historie prawdziwe.
Jakie problemy pojawiają się w okresie rozwodowym (ustalenie podziału majątku, ustalenie opieki nad dziećmi, widzeń, alimentów, wrażenie stronniczości sądu...), dlaczego ludzie nie mogą się dogadać co do podziału majątku i opieki nad dziećmi? Dlaczego, ukrywają majątek, manipulują dziećmi, podstawiają fałszywych świadków i kłamią na sali sądowej?
3. Rozwodowa batalia o dzieci. Prawdziwe historie pokrzywdzonych ojców.
4. Rozwodowa batalia o dzieci. Prawdziwe historie pokrzywdzonych matek.
5. Rozwód a dzieci – trudny wybór mniejszego zła.
6. Rozwodowa walka o majątek i alimenty. Historie pokrzywdzonych mężów.
7. Rozwodowa walka o majątek i alimenty. Historie pokrzywdzonych żon.
8. Czy możliwy jest kulturalny i cywilizowany rozwód? Prawdziwe relacje.
9. Przykładowe wzory pozwów rozwodowych.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-941854-2-8 |
Rozmiar pliku: | 1,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Od autorów
Wstęp
1. Przyczyny i okoliczności decyzji o rozwodzie – historie prawdziwe
2. Problemy okresu rozwodowego – historie prawdziwe
3. Rozwodowa batalia o dzieci.
Prawdziwe historie pokrzywdzonych ojców
4. Rozwodowa batalia o dzieci.
Prawdziwe historie pokrzywdzonych matek
5. Rozwód a dzieci – trudny wybór mniejszego zła
6. Rozwodowa walka o majątek i alimenty.
Historie pokrzywdzonych mężów
7. Rozwodowa walka o majątek i alimenty.
Historie pokrzywdzonych żon
8. Czy możliwy jest kulturalny i cywilizowany rozwód?
Prawdziwe relacje
9. Przykładowe wzory pozwów rozwodowych
UWAGA
Ze względu na poszanowanie praw osób nabywających książkę, do jej darmowych fragmentów nie włączono pełnego wstępu autorów oraz dalszych wniosków. Jednak dla zobrazowania formuły publikacji, umieszczono tu częściowo komentarze i opinie autorów do poszczególnych rozdziałów oraz fragmenty niektórych historii, będących ilustracją poruszanych tematów. Miejsca, w których fragmenty tekstu zostały świadomie ukryte, oznaczono symbolem „(…)”, natomiast źródła wypowiedzi są dostępne wyłącznie w pełnej wersji publikacji. Próbka treści obejmuje fragmenty rozdziałów 1-2 oraz 5 i 6.
Pełna wersja e-booka to 373 strony i wzory pozwów rozwodowych!FRAGMENTY WSTĘPU OD AUTORÓW
Niniejsza książka to kolejna publikacja w naszej serii wydawniczej „ALE HISTORIE!”. Zaczęliśmy od tematu zdrady i niewierności („Jego zdrada. Historie prawdziwe” i „Jej zdrada. Historie prawdziwe”), gdyż sami doświadczaliśmy bólu z tym związanego i szukaliśmy odpowiedzi „DLACZEGO!”. Powstały książki, które wraz komentarzami… (…)
(…)
Dowiadujemy się (…) co robić, a czego nie robić, gdy taka sytuacja się zdarza . Otrzymujemy konkretną odpowiedź na nurtujące nas pytania i dzięki temu jesteśmy w stanie podjąć w naszym życiu właściwe decyzje. Nie popełniamy też kolejnych błędów, wiedząc do czego mogą prowadzić określone zachowania.
(…)
Udało nam się stworzyć książki, które stanowią swego rodzaju terapię pozwalającą uspokoić myśli przez uzmysłowienie sobie czym jest Twój problem i co możesz z nim zrobić. Dowiadując się „jak to było u innych i jak się skończyło, zależnie od podejmowanych kroków”, otrzymujesz światło w tunelu swojej niewiedzy i bezsilności.
(…)
Kiedy kończyliśmy pracę nad publikacjami na temat zdrady partnerskiej stwierdziliśmy, że ich formuła jest tak unikatowa i pomocna w podejmowaniu życiowych wyborów, iż zdecydowaliśmy się stworzyć całą serię wydawniczą, która wraz z wnioskami, komentarzami i poradami prezentuje autentyczne i często szokujące zmagania tysięcy ludzi z określonymi problemami. W tym wypadku, z odwiecznym problemem konfliktu interesów dotychczasowych małżonków po podjęciu decyzji o rozwodzie i podczas sprawy rozwodowej. Jako autorzy, doświadczaliśmy również traumatycznych przeżyć z tym związanych i wiemy, jak Ci pomóc…
(…)
Dlaczego nie potrafimy rozstawać się w spokoju, bez „grania” dziećmi, bez walki o majątek, bez jakże częstego „prania brudów” na sali sądowej… Między innymi na te pytania odpowiadamy w niniejszej publikacji i prezentujemy bardzo liczne odpowiednio dobrane przykłady – prawdziwe historie i relacje osób, które doświadczyły już tych traumatycznych przeżyć i mogą powiedzieć nam, jak należy, a jak nie wolno postępować, aby przetrwać rozwód, rozstać się polubownie i nie pogłębiać krzywdy dzieci, choć w niektórych przypadkach okaże się, że…
(…)
Niniejsza książka jest inna, niż setki poradników, które omawiają problemy i aspekty prawne związane z rozwodem.
W pierwotnym zamyśle publikacja ta miała stanowić swego rodzaju kompendium wiedzy na temat problemów „okołorozwodowych” oraz stanowić wykaz przepisów prawnych… (…)
(…) Chcieliśmy jednak „sprowadzić” naszą publikację bliżej rzeczywistości, aby nie bazować wyłącznie na teorii i gotowych, nie zawsze „zastosowalnych” receptach…
(…)
Potrzebne nam było zilustrowanie prezentowanych teoretycznych wywodów poprzez autentyczne wypowiedzi ludzi doświadczonych problemem rozwodu w swym związku. Zaczęliśmy więc, z pomocą kilku współpracowników docierać do takich osób, a także przedzierać się przez setki tysięcy postów na niezliczonych forach internetowych, gdzie tematyka ta była poruszana. Po długich analizach doszliśmy do wniosku, że osoby, z którymi rozmawiamy oraz te, które wypowiadają się publicznie mają do powiedzenia o wiele więcej „prawd z życia wziętych” i relacji z pola bitwy w sądach, niż niejeden…
(…)
Lektura niniejszej publikacji ma pomóc w zrozumieniu własnej sytuacji i zwrócenie uwagi na te aspekty relacji z partnerem, których do dziś nie uznawaliśmy za godne większej uwagi. Może to jednak pomóc w bezpiecznym przejściu przez rozwodowy koszmar.
(…)
Do sprawy sądowej warto dobrze się przygotować i dowiedzieć się jak wygląda rzeczywistość. Niniejsza książka zawiera wnioski i rady na bazie setek prawdziwych i często szokujących historii… Warto wiedzieć, jakie scenariusze potrafi pisać życie i co może nas spotkać, gdy zdecydujemy się na przeprowadzenie rozwodu…
(…)
Ponieważ w zakresie wykładni prawnych powstało już bardzo wiele publikacji, uznaliśmy świadomie, że formuła naszej książki będzie inna.
Zgodziliśmy się, iż najbardziej miarodajnym obrazem rzeczywistości są autentyczne wypowiedzi ludzi, których spotkało przykre doświadczenie rozwodu. Na tym właśnie oparliśmy nasze analizy i wnioski - na doświadczeniach tych, którzy opowiadają nam prawdziwe zdarzenia ze swego własnego życia. Jakże zaskakujący był fakt, iż na podstawie tych wielu historii uzyskuje się szeroką i życiową wiedzę w temacie, który dziś jest nam tak osobiście bliski i stanowi dla nas wielką niewiadomą. Czy rzeczywiście mój rozwód może tak przebiegać? Czy mój partner może podczas rozwodu tak nieuczciwie mnie potraktować? Czy zechce zabrać mi dzieci i pozbawić majątku? Jakie alimenty mogę wywalczyć na dzieci i czy uda mi się je egzekwować? Czy mąż/żona przedstawi podstawionych świadków, którzy będę poświadczać nieprawdę przed Wysokim Sądem? Po lekturze niniejszej książki znajdziesz odpowiedź na większość nurtujących Cię dziś wątpliwości…
(…)
Osoby, które mają sprawę rozwodową już za sobą lub wciąż są w jej trakcie, choć trwa to już wiele lat, najlepiej potrafią wskazać, co czeka nas na naszej drodze… i lepiej, abyśmy byli do tego dobrze przygotowani! Jeśli tylu ludzi mówi to samo o „kolejach rzeczy”, czyż w moim indywidualnym przypadku może być inaczej? Oczywiście, może tak być. Jednak w większości przypadków, doświadczenia innych ludzi (w tym wypadku – w temacie walki rozwodowej o majątek i dzieci) są często spójne i bardzo uczące. Otrzymujemy wiedzę, czego należy się spodziewać i jak należy „mentalnie” i prawnie przygotować się na rozwód. I że najlepszym rozwiązaniem jest zawsze… (…).
Do tego potrzeba jednak… (….), a jak pokazują prezentowane w tej książce historie – nie jest to proste. Rozwód unaoczni nam często prawdziwe oblicze, intencje, moralność i kulturę eks partnera. Jakże często będziemy przecierać ze zdumienia oczy…
(…)
Niniejsza książka to swego rodzaju Wielka Księga Prawdziwych Historii oraz Wnioski, Opinie, Komentarze i Porady.
Kiedyś zaczytywano się w „Listach do Redakcji” i w odpowiedziach na odważnie przedstawiane ludzkie problemy. Dziś mamy serię wydawniczą „ALE HISTORIE!”. W przeciwieństwie do pełnych teorii książek poradniczych, otrzymujemy relacje “z życia wzięte”, które dają nam odpowiedź, jakie mogą być skutki podejmowania określonych życiowych wyborów i czy powszechne stereotypy na temat pewnych sytuacji i zachowań mają sens… Podczas lektury przekonujemy się sami, czy stosowanie niektórych wskazówek z wszechobecnych teoretycznych poradników może być dla nas pomocne… A może w prawdziwym życiu bywa zupełnie inaczej i nie można dać gotowej recepty na rozwiązanie określonych problemów?
A może równie ważne (lub ważniejsze?) jest wyrobienie sobie własnej, niezależnej opinii i podjęcie przemyślanych decyzji kierując się intuicją i zdrowym rozsądkiem na bazie doświadczeń tysięcy innych ludzi? A mówimy o osobach, które być może stosowały wskazówki ze wspomnianych poradników, a teraz powiedzą Ci, czy porady te sprawdziły się i jakie efekty przyniosły określone działania, na które patrzy się już z dzisiejszej perspektywy… (…)
(…)
Dostaniemy też wskazówkę, co należy rzeczywiście zrobić “z praktycznego punktu widzenia”, aby nie popełnić błędów, które niepotrzebnie stały się udziałem innych….
(…)
Publikacja, wraz z komentarzami, opiniami, poradami i prawdziwymi historiami powstała na bazie autentycznych wypowiedzi prywatnych osób, jednak w zgodzie z prawem autorskim oraz prawami cytatu.
W podawanych przykładach wszystkie postacie, daty, imiona, pseudonimy, wiek, nazwy miast i krajów zostały zmienione.
(…)
Jakiekolwiek podobieństwo do zdarzeń opisanych w innych publikacjach oraz sytuacji, które mogą czytelnikom kojarzyć się ze znanymi im prywatnymi historiami – jest czysto przypadkowe i nie dotyczy ich samych ani osób, które są im znane.Rozdział 1. PRZYCZYNY I OKOLICZNOŚCI DECYZJI O ROZWODZIE
Przyczyny i okoliczności, które doprowadzają ludzi do podjęcia decyzji o zakończeniu związku małżeńskiego są bardzo zróżnicowane, choć pewne powody występują częściej od pozostałych. Przekonamy się o tym w niniejszym rozdziale… Poniższe przemyślenia i wnioski dotyczą… (…).
To także szereg obserwacji, które dotyczą wielu różnych aspektów “okołorozwodowych” związanych nie tylko z tematem niniejszego rozdziału. O wszystkich poruszanych tu ogólnie problemach dowiemy się szerzej w dalszych rozdziałach.
(…)
Jak można się przekonać, decyzja o rozwiązaniu węzła małżeńskiego może być podjęta nagle i szybko wobec nieoczekiwanych okoliczności, ale też może dojrzewać latami i doprowadzić do rozwodu po kilkudziesięciu wspólnie przeżytych latach, gdy dzieci są już dorosłe. Zdarza się to też zaledwie po kilku miesiącach od ślubu.
Często okazuje się, że po pewnym czasie pod jednym dachem żyją ludzie zupełnie sobie obcy, a dawna namiętna miłość zmieniła wektor i przerodziła się w równie ognistą nienawiść i często brak wzajemnego szacunku. Nic nie łączy już dwojga zakochanych niegdyś ludzi oprócz wspólnego kredytu na mieszkanie, kompletu niemodnych mebli, nieszczęśliwych dzieci i… słodko-gorzkich wspomnień o minionym życiu. Wiadomo, nikt się tego nie spodziewał, nikt tego nie planował… Kiedyś jeszcze walka o związek miała sens, jednak teraz – ona… (…) …, a on nie jest w stanie… (…).
Jeśli dochodzi do tego aspekt nadszarpniętego zaufania, np. poprzez…(…), a do tego dochodzi… (…) …trudno dziwić się, że ludzie decydują się na definitywne zakończenie małżeństwa. I to mimo, że nie od razu odzyskują tym samym poczucia bezpieczeństwa, a perspektywy dalszego życia nie wyglądają różowo. Ludzie doprowadzeni do skrajności nie są jednak w stanie tkwić dalej w swoim nieszczęściu, są na skraju wyczerpania psychicznego i nie chcą już nawet nic ratować. Tak wiele razy już próbowali, a życie i tak przyniosło jeszcze gorsze przeżycia i niegodne zachowania ze strony partnera. Dlatego niektórzy czują, że potrzebują rozwiązania ostatecznego… nie tylko dla siebie, czasem też dla własnych dzieci.
(…)
Decyzja o rozwodzie czasem przychodzi też wtedy, gdy wydaje się, że… (…) …a życie wygląda “niby-normalnie”. Małżonkowie żyją jednak praktycznie obok siebie i choć widują się codziennie i śpią w jednym łóżku, nie czują ze sobą żadnej więzi. Czy można wskazać dokładnie, w którym momencie stali się sobie obcy i obojętni? Niestety nie, gdyż proces oddalania się od siebie potrafi trwać wiele lat i czasem trudno stwierdzić, dlaczego tak się stało.. Oboje jednak pragną zamknąć w swoim życiu rozdział pt. „nieudane małżeństwo”. Oboje pragną rozwodu, tylko czy potrafią rozstać się w cywilizowany sposób? (…).
(…)
Niestety, okazuje się, że rozwód to nie rewolucyjny przełom, ale często bolesny i kosztujący wiele nerwów proces, ciągnący się latami. To stwierdzenie zostało wielokrotnie potwierdzone w niniejszym rozdziale. Rozdziale, który przypomina, że decyzja o rozwodzie to dopiero pierwszy krok ku odległej normalizacji własnego życia… (…).
(…)
Przekonamy się, że o rozwód starają się młode, dwudziestoletnie dziewczęta, uciekające od sadystycznych mężów-alkoholików; z cierpieniem nie radzą sobie zdradzane żony panów w średnim wieku; do rozwodu dążą osoby porzucone przez ich partnerów, którzy wyjechali do pracy w innym kraju, ale także ci ostatni, gdy partner, który pozostał w Polsce decyduje się na wejście w inny związek…
(…)
Często źródłem problemów i rozterek są kwestie majątkowe…
Zrozpaczeni panowie emocjonalnie reagują na stronniczość sędziów-kobiet, w swej bezsilności próbując odzyskać zarabiane przez lata pieniądze. Bezradne kobiety, niepracujące zawodowo od wielu lat, nagle muszą znaleźć pracę i utrzymać siebie i dzieci…
(…)
Najboleśniejszym zagadnieniem poruszanym w publikacji jest…
(…)
Kłody pod nogi nierzadko rzuca rodzina małżonka czy małżonki. Na porządku dziennym, jak się okazuje, jest krzywoprzysięstwo, zeznawanie nieprawdy, oczernianie, fabrykowanie fałszywych dowodów, a wszystko to w wykonaniu… (…).
Nagle wszyscy znajomi i krewni… (…).
(…)
Rozwodnicy toną w morzu rad i własnej niewiedzy. Jak się do tego zabrać? Jaką obrać taktykę? Czy możliwy jest rozwód taki z ludzką twarzą, spokojny, w atmosferze szacunku, w chęci współpracy i ze zwracaniem się w stronę najlepszych chwil, które warto pamiętać i pielęgnować? … (…).
(…)
Nie wolno zapomnieć o sądowym podziale majątku, żeby nie komplikować sobie późniejszego życia… (…)
(…)
Jeśli natomiast ze związku narodziły się dzieci, sprawa mocno się komplikuje. W większości przypadków rodzice… (…).
(…)
Czy można się jakoś przygotować to tego, żeby cały proces przebiegł sprawnie i w miarę bezboleśnie? Rozwodzący się człowiek tak naprawdę… (…).
(…)
Bo decyzja o rozwodzie pociąga za sobą lawinę nieprzewidzianych zdarzeń. Jakich? Jakie przeciwności pojawiają się na sali rozpraw i jeszcze przed wkroczeniem na nią? O tym właśnie traktuje ten rozdział.
Nie chcemy zdradzać wszystkich szczegółów, ale jedno z całą mocą należy stwierdzić – to, co można przeczytać poniżej, z pewnością otworzy oczy na wiele szczegółów rozwodu, na które zwykle nie zwraca się uwagi lub o których nie ma się pojęcia. Nie tak prosto się rozwieść, nie tak łatwo się porozumieć. A zaskakuje to tym mocniej, im zgodniejsze było kiedyś małżeństwo i im dłużej w zgodzie trwało. Warto zwrócić uwagę na często przewijający się motyw… (…).
To nie tylko elementy życia, które doprowadzają do rozwodu, ale również paradoksalnie utrudniają cały proces rozwodowy…
(…)
Spójrzmy na konkretne przypadki, które znakomicie ilustrują przedstawione tezy i wnioski…
~ Rozwód za moją zdradę
„(…) Wiem, że wiele osób oceni mnie negatywnie – jestem tą, która zdradziła… wiem, nie mam usprawiedliwienia, tylko czy zasłużyłam na prawie roczne piekło ze strony męża??? Po 9 latach – szczęśliwych, bez jednej poważnej kłótni, bez jednego >>cichego<< dnia – zdradziłam… stało się. (…). Po pół roku mąż włamał się na skrzynkę, (…) i tu zaczęło się piekło! Piekło, które… (…). Mąż złożył pozew rozwodowy… (…)”
Źródło:… .
~ Będzie rozwód przez brak seksu
„Postaram się przedstawić mój problem w miarę dokładnie: Jesteśmy z żoną małżeństwem od 7 lat, mamy (…) synów, (…). Mieszkamy razem, żyjemy razem, wszystko robimy razem… (…) fakt prawie całkowitego zaniku seksu w naszym małżeństwie… Jestem zdrowym młodym facetem i póki jeszcze mogę, chciałbym uprawiać sex codziennie. Żona o tym fakcie wie i nic z tym nie robi, podejrzewam, że po prostu nie lubi seksu. Doskonale wiem, że żona mnie… (…)”
Źródło:… .
~ Złośliwość i zazdrość
„(…) Jestem mężatką od 7 lat, mamy 6-letniego synka. Mój problem zaczął się jakieś pół roku temu, kiedy to mój mąż zaczął grać w grę komputerową i poświęcał na to po 12 godzin dziennie. Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, spędzać wspólnie czas. Zasypiałam sama przy dźwięku klawiatury, poza tymi wieczorami, kiedy mój mąż chciał seksu, wtedy komputer szedł na drugi plan… (…)”
Źródło:… .
~ Nie zostanę dłużej z tym człowiekiem…
„Mąż okazał się po raptem 5 latach znajomości i 3 latach małżeństwa złodziejem, krętaczem, człowiekiem, który zamiast pracować, bierze kolejne pożyczki. Leń, jedyne co lubi robić to spać. W tym wszystkim jest dwójka dzieci, maluchów. Wiem, że nie ma przyszłości z takim człowiekiem, wiem też, że jeżeli zostanę z nim, nawet w układzie, że tylko ze względu na dzieci, to stworzę sobie piekło… (…)”
Źródło:… .
~ Mój mąż to psychopata!
„To wszystko i każdą z tych historii z sobą utożsamiam…. Mój mąż to psychopata, męczy mnie psychicznie o wszystko, obwinia, od początku mnie zdradzał (co też było moją winą), bywało również, że mnie uderzył. Tak naprawdę, nigdy… (…)”
Źródło:… .
(…)Rozdział 2. PROBLEMY OKRESU ROZWODOWEGO
W pierwszym rozdziale dowiedzieliśmy się jakie bywają przyczyny i okoliczności, które doprowadzają do rozwodu i rozstania.
Po decyzji o rozwodzie pojawiają się jednak problemy związane z ustaleniem na jakich warunkach związek małżeński zostanie rozwiązany. Rozpoczyna się wymiana wzajemnych roszczeń, opracowywanie stanowisk i podejmowanie starań o korzystny podział majątku, przyznanie opieki nad dziećmi oraz ustalenie wysokości alimentów. I w tym momencie okazuje się, że interesy obu stron często są ze sobą sprzeczne. Zastanówmy się więc, jakie są przyczyny niemożności osiągnięcia porozumienia? Dlaczego ludzie tak rzadko potrafią zwyczajnie i bezkonfliktowo się dogadać i na jakie problemy natrafimy, gdy pozew o rozwód zostanie już złożony i rozpocznie się okres rozpraw sądowych… (…).
Okazuje się, że konsensus często graniczy z cudem, a przecież… (…).
Sytuacja jest często bardzo nieciekawa – oto nagle, na sali sądowej, mąż i żona… (…).
(…)
Droga na salę sądową, gdzie odbędzie się pierwsza rozprawa rozwodowa, zwykle jest poprzedzona długimi przygotowaniami, kalkulacjami, rozmowami. Sam rozwód jest już tylko kulminacją tych przygotowań, a jego przebieg w dużej mierze zależy właśnie od porozumienia dwóch stron jeszcze przed samą sprawą. Ale czy porozumienie zwaśnionych małżonków jest w ogóle możliwe? Okazuje się, że… (…).
(…)
Z zebranego tu materiału zarysowuje się niestety przykry obraz narastania konfliktu „okołorozwodowego”… (…)
(…)
Dojście do porozumienia często zostaje także utrudnione przez osoby trzecie. Tu na scenę wkracza nieoceniona „mamusia”, starająca się jak najbardziej zaszkodzić znienawidzonemu zięciowi lub nie akceptowanej synowej. Taka teściowa… (…).
(…)
Niekiedy do akcji wkracza też nowy partner lub nowa partnerka, uniemożliwiając (celowo lub nieumyślnie) dojście do porozumienia. A jeśli rozwodzący się mężczyzna ma przyjaciółkę, która jest z nim w ciąży? Wtedy robi się jeszcze bardziej widowiskowo… (…).
Jakie pobudki kierują tymi wszystkimi kombinatorami i siewcami konfliktów? Dlaczego podczas rozwodu nie potrafimy się dogadać?
(…)
~ Życzy mi śmierci i kłamie w sądzie!
„(…) Moja sprawa jest bardzo nietypowa, gdyż zostałem pozwany przez żonę, która chce rozwodu. Na początku chciała wyłącznego orzekania o mojej winie i ograniczenia moich praw w stosunku do rocznej córeczki. Po mojej odpowiedzi zgodziła się na rozwód bez orzekania i zachowanie moich pełnych praw. Problem polega na tym, że… (…)”
Źródło:… .
~ Będzie utrudniać…
„(…) We wtorek miałem sprawę rozwodową. Chcę się rozwieść z żoną dlatego, iż zdradziła mnie z innym i mieszka z nim w Irlandii. Po deklaracji, że przyjedzie na sprawę, nie stawiła się, nawet nie przyleciała do Polski. Była to nasza pierwsza rozprawa. Sędzina oświadczyła, że… (…)”
Źródło:… .
~ Od rozprawy do rozprawy…
„Mój niestety jest (…) wyrachowany. Wszystko odbywa się bez świadków, nie przez telefon, ciężko nagrać, bo nie wiadomo kiedy zajdzie mnie znienacka. Ciężko udowodnić, że mi groził, bo się bardzo o to stara, by nie zostawiać żadnych dowodów/śladów >>jego działalności<<. Ostatnio zaczął robić pranie mózgu naszemu synkowi, na temat jaka to ja jestem zła i że… (…)”
Źródło:… .
~ A ja utrudniam!
„(…) Ja utrudniam mojemu ex widywanie się z córką, bo… wiem, że nic dobrego z tego nie wyniknie. Skoro on mnie bił, gdy jeszcze byłam w ciąży… (…)”
Źródło:… .
~ Ta kobieta zniszczyła mojego syna!
„Wiem, jak daleko może posunąć się chora (…) kobieta, która nie wie czego chce, szuka winy we wszystkich dookoła, jest przepełniona złością i chęcią zemsty. Zemsty nie wiem za co… Za wyimaginowaną winę??? Ex żona mojego partnera zrujnowała mu życie zawodowe, składając donosy do firmy i podstępnie – szantażem – zmuszając do niekorzystnych umów majątkowych… (…)”
Źródło:… .
~ To jakiś koszmar!
„Ludzie, proszę was o pomoc, nie mam siły już dłużej walczyć. Moja żona 6 tygodni temu wniosła pozew rozwodowy, (…) wyrzuciła mnie z domu, zresztą nie pierwszy raz… (…). Oprócz tego mamy cudownego 8-letniego syna, z którym utrudnia mi kontakt… (…). Gdy (…) jechałem za nią samochodem, jednocześnie dzwoniąc, błagając o chwilkę rozmowy, ona pojechała na policję zgłaszając, że ją nękam i grożę…(…)”
Źródło:… .
(…)Rozdział 5. ROZWÓD A DZIECI TRUDNY WYBÓR MNIEJSZEGO ZŁA
Poznaliśmy historie ojców i matek oraz ich relacje z własnych, dramatycznych nieraz batalii o dzieci. Historie subiektywnie opowiedziane, pełne emocji i ocen. Przejdziemy teraz do innego, bardzo ważnego zagadnienia. Na podstawie setek wypowiedzi zastanowimy się, jakie wyjście przy rozwodzie może być najkorzystniejsze dla dzieci. I nie będziemy się koncentrować na opiniach jednostronnych i nieosadzonych w realiach, ale na próbach kompromisów i dojścia do takiego konsensusu, który jak najlepiej zaspokajałby potrzeby dziecka.
Na początek warto stworzyć gradację takich potrzeb. Czemu ma służyć rozwiązanie jak najlepsze dla potomstwa? Jakie wyjście będzie najkorzystniejsze pod tym względem? Wymieniane są przede wszystkim podstawowe potrzeby biologiczno-higieniczne, emocjonalne, kulturalne. Dziecku rozwodników, z uwagi na jego status, trzeba poświęcać wiele serca i uwagi. Nie wystarczy po prostu zagwarantować wygodne i dostatnie życie… Niezbędne staje się także… (…).
(…)
Należy dążyć do takich rozwiązań, które zapewnią dziecku stabilny, wszechstronny rozwój i nie okaleczą go emocjonalnie.
Trudne sytuacje rozwijają się w przypadku, kiedy dziecko… (…).
(…) Jak się okazuje, częste są sytuacje, kiedy taki małżonek z przypadku nie identyfikuje się ze skleconą naprędce rodziną, odchodzi i pozostawia żonę z małym dzieckiem. Jeśli nigdy nie powraca i dąży do szybkiego rozwodu, zrzekając się opieki nad dzieckiem, matka ma właściwie ułatwione zadanie, zamyka pewien etap życia i idzie dalej, nie oglądając się za siebie. Ale co w przypadku, kiedy taki zbuntowany ojciec zmienia zdanie i po kilku latach powraca, by uczestniczyć w życiu dziecka, a matka zdążyła sobie poukładać już wszystko, nie przewidując miejsca dla marnotrawnego ojca? Czy dla dziecka, które nierzadko nie zna biologicznego ojca i funkcjonuje już w nowej rodzinie dobry będzie taki „wielki powrót” tatusia? Czy nie… (…)
(…)
Nie łatwiej rzeczy się mają, kiedy na rozwód decydują się pary z wieloletnim stażem małżeńskim. I nieważne, czy ich dzieci są… (…).
I w tym przypadku osoby doświadczone takimi sytuacjami śpieszą z mnóstwem rad i przestróg, a my tworzymy z ich opowieści cały katalog wartościowych przemyśleń i uwag.
(…)
Nie stronimy jednak od poruszania kontrowersyjnych i nietypowych zagadnień. Z pewnością utkwi nam w pamięci wypowiedź pewnej matki, która doszła do wniosku, że jej dziecko, (…) na skutek zbyt częstych spotkań z tatą za bardzo cierpi z powodu rozstań i trzeba ten wspólny czas z ojcem ograniczyć… (…)
(…)
Trudne dla dziecka są też takie chwile, kiedy z utęsknieniem czeka na przyjazd rodzica na cotygodniowe lub comiesięczne spotkanie, a ten w ostatniej chwili je odwołuje lub, co gorsza, w ogóle nie informuje dziecka o zmianie planów i… (…)
(…)
Wielu ojców z czasem zmniejsza częstotliwość odwiedzin, skupiając się na nowym domu, nowej ukochanej, kolejnych swoich dzieciach. Czy tak być powinno? (…).
(…)
Dzieci z czasem przyzwyczajają się do takiego układu. Jeśli kontakt stopniowo, ale konsekwentnie zanika, to jest to proces bolesny, ale… (…).
A jeśli rodzic nieregularnie przypomina sobie o dziecku, próbuje… (…).
(…)
Głos w naszej trudnej, specyficznej dyskusji zabierają również dzieci. Opisują swoje przeżycia, rozwód widziany swoimi oczami, wspominają łzy matki i zaciętego ojca. Wypowie się dla nas młoda kobieta, córka alkoholika, który nie płacił nigdy alimentów, i poprosi o radę, czy może wystąpić do sądu o odebranie ojcu praw rodzicielskich, aby uniknąć w przyszłości płacenia na jego rzecz… (…).
(…)
W wielu wypowiedziach widać jasno, iż decyzje, które podejmowane są podczas rozwodu mają wpływ na sposób funkcjonowania dzieci w późniejszym okresie…. (…)
(…)
Oto sytuacje i dylematy ilustrujące problematyczne sytuacje, a w ja-kich są stawiane dzieci w wyniku rozwodu rodziców…
~ agulek
„To jasne, że rozwód, nawet ten najbardziej przyjacielski, odbije się wcześniej czy później na dziecku. Sama jestem dzieckiem rozwodników (czasami się śmieję, że to genetyczne, bo powielam schemat), swego ojca nigdy nie poznałam, on tego chyba nie chciał, ale i ja też nie dążyłam do tego. Czy to się na mnie odbiło? Czy jestem jakaś gorsza, inna, wybrakowana? (…) Może i owszem, mam za bardzo… (…). Teraz na chłodno, z dystansem patrząc wiem, że… (…)”
Źródło:… .
(…)
~ Mediator rozwodowy
„Kobieta się rozwodzi – widocznie ma powody. Brak uczuć i wypalenie się małżeństwa są też powodem do rozwodu. To sprawa jej i jej męża. Jeśli próbowali związek naprawić i nic z tego nie wyszło to nie ma sensu się katować >>dla dobra dziecka<<, bo z reguły wyniki są opłakane. Pary po latach dochodzą do takiego wypalenia i depresji, że nie są w stanie stworzyć nowych związków, a dzieciom w nieszczęśliwych domach WCALE nie jest lepiej. (…) Dziecko nie musi cierpieć, wszystko zależy od tego jak… (…)”
Źródło:… .
(…)
~ angela
„(…) Nie wolno dzieci okłamywać. (…). Dziecko wiedziało, że mamusia i tatuś przestali mieszkać razem, ale kochają swoje dziecko nad życie. Były momenty przykre, ale to były tylko momenty. Uważam, że dzieci znoszą takie kwestie… (…). Uważam, że najgorsze jest okłamywanie dzieci. Mój syn pytał się, czy jeśli jego Tatuś zrobi to czy tamto, to będzie mógł z nami znów mieszkać. To było straszne, ale szukał jeszcze (on – syn) rozwiązania na to, byśmy razem mieszkali… (…)”
Źródło:… .
~ Anitella
„Mój ex sumiennie sobie zapracował na to, że syn nie chce go widzieć – nigdy nie stosował wobec niego przemocy, ale zapracował sobie innymi rzeczami… Właśnie zapominaniem, olewaniem, kłamstwa broniliśmy kontaktów z synem (jestem w drugim związku), jednak nie mogliśmy patrzeć na to, co się dzieje z dzieckiem przez te cholerne, falowe nawroty miłości. Powiedziałam dość, gdy… (…)”
Źródło:… .Rozdział 6. ROZWODOWA WALKA O MAJĄTEK I ALIMENTY HISTORIE POKRZYWDZONYCH MĘŻÓW
Rozwód to niezwykle trudny i najczęściej bolesny proces, który może złamać psychicznie najsilniejszą osobę. Mężczyźni, którzy wydają się być bardziej odporni na takie zawirowania życiowe, bardzo często długo dochodzą do siebie po tej całej szarpaninie i walkach o dzieci, pieniądze, godność. Podział majątku bywa gwoździem do trumny i często zmaltretowany psychicznie eksmąż nie daje rady i oddaje walkę walkowerem. Jeden z panów, chcąc sobie oszczędzić tych przykrych przeżyć, spakował swoje ubrania, zabrał komputer – narzędzie pracy i wyszedł z nowego mieszkania, zostawiając żonie cały majątek. Wyżej sobie cenił spokój ducha i zapewne chciał się symbolicznie odciąć od przeszłości, aby zacząć nowe życie, na nowy rachunek… Jest to jednak raczej odosobniony przypadek. W większości przypadków mężczyźni przystępują do podziału majątku i ci doświadczeni apelują do panów w podobnej sytuacji: nie wywlekajcie swoich brudów przed sądem, nie ma sensu. Za wszelką cenę próbujcie dogadać się poza salą rozpraw! Najlepiej rozstać się w przyjaźni i dbając o siebie nawzajem, niż szarpać się o każdą łyżeczkę.
Panowie podkreślają również w swoich opowieściach, że sądy powoli, powoli się zmieniają i czasy przestają już być tak dobre dla „puszczalskich pasożytów”, jak to określił niektóre rozwodzące się kobiety pewien zniesmaczony internauta. Do tej pory, najczęściej przy podziale majątku to kobiety były faworyzowane, sędziowie nie zważali na to, że mężowie pracowali na utrzymanie domu nierzadko na dwóch etatach, a kobiety nie wysilały się zbytnio w zakresie pracy zawodowej i nie pomnażały wspólnego majątku. To rozwódka dostawała mieszkanie, samochód, inne dobra i… przejmowała opiekę nad dziećmi. Teraz powoli się to zmienia i panowie zaczynają w walce o swoje sporo wygrywać. I widzieć sens takiej walki, a to chyba najistotniejsze.
W niniejszym rozdziale nie brakuje wielu rzeczowych, konkretnych wypowiedzi, uściślających wszelkie prawne rozwiązania i metody działania prawników. Rozwodzący się mężczyźni skupiają się na najistotniejszych informacjach, przez to niemal w sprawozdawczym tonie przedstawiają sytuacje swoich nieudanych małżeństw i spraw o podział majątku. Zestawienie ich wypowiedzi daje na pewno rozeznanie co do działalności sądów w interesującym nas przypadku, bogato ilustruje zagadnienie różnymi, mniej lub bardziej typowymi sytuacjami, a także daje niejakie pojęcie o napiętych stosunkach, jakie panują między byłymi małżonkami podczas rozpraw o podział dorobku. Rzeczywiście, czyta się to z silnymi, skrajnie różnymi uczuciami – nieraz jeży się włos na głowie, gdy stwierdzamy jawną niesprawiedliwość i tendencyjność instytucji orzekających wobec nieetycznych postaw rozwodzących się pań.
Niewiarygodnie, nieprawdopodobne scenariusze pisze życie. Zaskakująca jest na przykład historia mężczyzny, któremu podczas orzekania na sprawie o podział majątku sędzia orzekł, że nieważne są jego dochody, ważne są jego możliwości. I orzekł kosmicznie wysokie alimenty… Inny pan tak skutecznie został przez swoją żonę „wyciśnięty”, że rozwód zakończył się dla niego potężnymi długami i alimentami zasądzonymi na 2600 złotych miesięcznie. Inny mężczyzna uważa, że praca żony w domu przy dzieciach jest nic niewarta i prawo do całości majątku należy się jemu. Oczekuje także ze strony żony spłaty kosztów, jakie on poniósł na jej utrzymanie… (…)
~ Karol
„Jestem w trakcie rozwodu. Rozwód się przeciąga, bo pozwana nie stawia się na rozprawy, przysyłając zwolnienia lub nie. Jak sąd wezwie ją do obowiązkowego stawiennictwa to jest, ale na następnej sprawie, na którą czekam po 3 miesiące, raz nawet rok, to jej nie ma. Miałem zasądzone alimenty na dwie córki (…). Wyrok sformułowano na zaspokojenie potrzeb rodziny w wysokości 1000 zł. Na sprawie o alimenty, zona zobowiązywała się do płacenia wszelkich rachunków. Potem zmieniła zamki i wyrzuciła moje rzeczy jak dowiedziała się, że z kimś się spotykam. Od 2002 mamy rozdzielność majątkową, orzeczoną wyrokiem sądu. Chciała mnie zniszczyć finansowo, to przekazała mi do spłaty raty za zabudowę. Z 700 zł musiałem wynająć stancję i spłacać kredyt i odsetki od debetu. Potem napisała donos do US, że odliczyłem zabudowę, a rachunek ma ona, ale nie udało jej się, bo miałem duplikat, a już mi przysłała sms, że zapłacę 5000 zł kary bo nie mam rachunku. Rok temu jedna z córek wyszła za mąż. Złożyłem do sądu o obniżenie alimentów, gdyż urodziło mi się dziecko z drugiego związku. Sąd powiedział mi, że dorosłe dzieci go nie interesują i że w wyroku nie ma po ile na które dziecko. Córka zamężna nie może sie zrzec alimentów na siebie, bo chciała to zrobić u komornika… Bo jeszcze miałem komornika za alimenty za okres, w którym mieszkałem z zoną i przekazywałem jej całą wypłatę do ręki. Byłem głupi i nie płaciłem przez pocztę zasądzonych alimentów. Cały czas grozi mi, że zniszczy mnie finansowo. Teraz mam następnego komornika Od stycznia 2006 (…) żona nie opłaca czynszu za mieszkanie, które zajmuje. Jest to moje służbowe mieszkanie (…). Ja jestem głównym najemcą i ze mnie ściągają zadłużenie. Spółdzielni nie obchodzi kto tam mieszka. Mam dobry kontakt z dziećmi i są do mnie przywiązane, bo głównie ja się nimi zajmowałem jak byli mali, bo ona była zawsze zmęczona. W obecnej chwili nie mam środków ani na spotkania z dziećmi, nie mówiąc już o jakichś prezentach, ani na dziecko z nowego związku… (…)”
Źródło:… .
~ Miks
„Nie dzieliłem. Nie mogłem. Nie umiałem wyobrazić sobie, że ja – facet – mógłbym wziąć kobiecie jakieś meble, samochód, ciąć lodówkę, wyrywać drzwiczki od pralki czy wybierać połowę sztućców ze ślubnego zestawu. Owszem, chodziły mi takie myśli po głowie, zastanawiałem się, (…) ale były to raczej porywy chwili, te nieliczne momenty przemożnej chęci rewanżu, nawet zemsty. Momenty, jakie każdy z nas ma lub miał, że… ja to kupiłem, a ktoś inny tu przyjdzie i będzie z tego korzystał. Zemsty za to wszystko złe, co mnie spotkało. Za tę rodzinę rozbitą, za to dziecko opuszczone, za ten uśmiech ironiczny w chwilach, gdy mi łzy na podłogę kapały. Ale gdy przyszło co do czego, odpuściłem. Sam sobie trochę pieniędzy odłożyłem, kredyt wziąłem, mieszkanie kupiłem. Cieszyłem się jak dziecko, że mogę, że potrafię, że nie jestem aż takim frajerem… (…). Wysoki sąd po mojej stronie stanął. Dostałem alimenty. Ex nie płaci. Już wiele miesięcy. Poszedłem do komornika. Dzisiaj go na ulicy spotkałem. Zapytał czy za długi byłej żony jej połowy naszego samochodu bym nie chciał. I tak się zastanawiam. Bo jeśli nadal nie będzie płaciła, to poza samochodem, za jakieś dwa lata dostanę jej połowę naszej działki, w międzyczasie pewnie połowę mebli, dywanów i te wspomniane wcześniej drzwiczki od pralki. Sztućce jej podaruję. Kupiłem sobie własne.”
Źródło:… .
~ Mariusz
„(…) Była żona wystąpiła do sądu z pozwem o podział majątku. Zaznaczam, że odszedłem od żony, zostawiając jej wszystko, to znaczy meble, sprzęt AGD, itp., zabrałem ze sobą tylko swoje rzeczy i nic więcej. Była żona wystąpiła do sądu o zwrot pieniędzy na inwestycje, jakie były poniesione 15 lat temu, zaznaczam – piętnaście lat temu – na mieszkanie, w którym zamieszkiwaliśmy (mieszkanie, w którym główną najemczynią była moja matka, a mieszkanie było mieszkaniem kwaterunkowym), a w tej chwili w tym mieszkaniu zamieszkują zupełnie obcy ludzie. Żąda zwrotu za glazurę, za wymianę okien, za panele i tym podobne rzeczy. (…) Żąda bardzo wysokiej kwoty, nie posiadając absolutnie rachunków. Nadmieniam, że to ja ponosiłem wydatki w tym okresie, dobrze zara-białem, a była żona była na rencie chorobowej. (…). Od rozwodu minęło 7 lat, a ten koszmar nie chce się skończyć.”
Źródło:… .
~ Polamer
„(…) Moja żona (sprawa rozwodowa w trakcie), sprawująca opiekę nad naszymi dziećmi (wiek 4 lata), otrzymująca bardzo wysokie alimenty (na każde z dzieci po 1400 PLN i na siebie 1200), mieszkająca w naszym apartamencie, używająca naszego samochodu – nie kwapi się, aby poszukać pracy (jej komentarz: dzieci są za małe, ona wychowuje dzieci).
(…) Czy żona może po prostu nie iść do pracy i migać się… W tym momencie cały obowiązek utrzymywania jej i dzieci jest po mojej stronie. Koszty są bardzo wysokie i mam problem z wyrobieniem się na zakrętach…
(…) Przy ustaleniu alimentów sąd stwierdził, iż nieważne są moje dochody, ważne są moje możliwości… i przywalił jak widać powyżej… Co zrobić z taką sytuacją – boje się, że sąd jeszcze bardziej doceni moje możliwości i nabyte zdolności, i na wniosek żony jeszcze wyżej ustawi poprzeczkę…”
Źródło:… .
~ Puchacz
„Proszę o poradę… mam zasądzone alimenty od (…) grudnia, nie mam ustalonego terminu do kiedy płacić. Dziecka od jakiegoś czasu nie widuję, bo matka robi wszystko, abym wyłącznie płacił i nie wpie….lał się w jego wychowanie i życie. Złożę wniosek o ustalenie kontaktów, ale wiadomo, że to trochę potrwa. Ona wymusza, żebym jak najszybciej wysłał pieniądze, ale ja do nowego roku nie chcę tego zrobić, ponieważ znam ją na wylot i wiem, że chodzi jej tylko o to, aby mieć na alkohol (i bez komentarzy proszę, bo chyba wiem lepiej jaka ona jest). Słyszałem, że musiałbym nie płacić 3 miesiące, aby komornik mógł zająć się to sprawą. Czy to prawda? I żeby było jasne, nie zamierzam się uchylić od płacenia, chcę po prostu najpierw mieć ustalony normalny kontakt z dzieckiem.”
Źródło:… .
~ Jerry
„Niestety spotkała mnie przykra konieczność podjęcia tej niestety chyba najgorszej decyzji, ale szans nie widzę na dalsze życie z Tą kobietą. Sytuacja jest następująca – jeżeli opiszę to w dziennikarski sposób, nie wińcie mnie, bo chce przedstawić to jak najlepiej. Jesteśmy małżeństwem od 2002, mamy córkę która się urodziła w 2004. Zdecydowałem się na rozwód, bo nie możemy ze sobą po prostu żyć. Seks, jeżeli bywał, to raz na miesiąc, rok, pół roku i to tylko z mojej inicjatywy. Od niej nigdy nie zaznałem czułości. Kłótnie, prawie co tydzień. Zarzuca mi, że lubię się bawić itp. Wiele razy chciałem ją gdziekolwiek zabrać, ale zawsze było tłumaczenie – >>nie chce mi się, wolę siedzieć w domu<<.
4 miesiące temu, kiedy myślałem, że jak zdecydujemy się na budowę domu, będzie lepiej, wzięliśmy kredyt mieszkaniowy. Działkę kupili moi rodzice – oczywiście dali na nią pieniądze i u notariusza było to tak, jakbym to ja z żoną kupował działkę. Na wszelkie opłaty okołokredytowe też pieniądze dali moi rodzice. Dodatkowo dali też około 20% wkładu na budowę (…). Budowa rozpoczęła się we wrześniu i sam nie wiem co robić – pierwsze raty za odsetki też ja płaciłem (kredyt jest z dofinansowaniem – kolejny problem)… (…)”
Źródło:… .
~ Paweł
„Była żona wniosła pozew o podwyższenie alimentów na dwójkę dzieci w wieku 15 i 14 lat z 700 na 1100 zł. Zasadzono jej 950 zł i opłacenie wyrównania od dnia złożenia przez nią wniosku (od sierpnia) w kwocie 1000 zł. Żeby złożyć odwołanie musiałem ubiegać się o wyrok. Od czasu złożenia odwołania minął już miesiąc, a jeszcze nie ustalono terminu rozprawy apelacyjnej. Myślałem, że do czasu kiedy odbędzie się kolejna rozprawa, mogę płacić alimenty w wysokości 700 zł i nie muszę płacić wyrównania. Jednak dostałem ostatnio wezwanie od komornika, że zalegam z alimentami. Matka dzieci, wprowadzając w błąd komornika zgłosiła, że od sierpnia nie płacę alimentów. Dostarczyła wyrok sądowy uprawomocniony – ku memu zdziwieniu. Doniosłem dowody wpłaty dla komornika, ale mimo wszystko musiałem zapłacić wyrównanie i dopłacić koszty komornicze. Zostałem poinformowany, że od tego momentu muszę wpłacać alimenty przez komornika, co wiąże się z tym, że oprócz alimentów będę musiał płacić za usługę komorniczą w wysokości 145 zł miesięcznie. Przez cały okres alimentacyjny zawsze wpłacałem alimenty w terminie. Czy jest jakaś możliwość, abym nie musiał wpłacać przez komornika alimentów? Wiem, że matka dzieci dobrowolnie nie zniesie tego wniosku. Było to po prostu niedoinformowanie mnie, że po rozprawie, przed odwołaniem, wyrok został uprawomocniony… (…)”
Źródło:… .
~ onigor
„Jestem po rozwodzie i po podziale majątku. Dogadajcie się sami, a nawet lepiej oddać część majątku drugiej stronie lub przepisać go dzieciom, niż iść do adwokatów bo to hieny… i tak się dogadają między sobą lub co gorsza… z sędzią… i trzeba będzie zapłacić. Ja, mając dochód 524 zł musiałem ponieść opłaty sądowe i biegłego w wysokości ponad 15 000 zł (piętnastu tysięcy zł), a sąd zwolnił złodziejkę z opłat za sprawę.”
Źródło:… .
~ Stach
„Moja żona też mnie traktuje jak bankomat… Też utrudnia lub uniemożliwia kontakty z dzieckiem. Nie warto być uczciwym, bo kobiety uczciwe nie są, są zaślepione pieniędzmi… a pieniądze jakie łożymy i tak idą na wszystko, tylko nie na dziecko… U mnie sądowa egzekucja kontaktów dwukrotnie nie pomogła. Ukarano byłą żonę mandatem 100 zł, a proces trwał prawie 3 lata. Żona powiedziała, że postanowienia o kontaktach z dzieckiem mają dla niej taką wartość jak papier toaletowy, a ona ma sponsorów, którzy raz na 2 lata zapłacą za nią grzywnę 100zł.
(…) Więź osobista z dzieckiem jest (…) dobrem osobistym i (…) prawo do zadośćuczynienia i oświadczenia o zaniechaniu działania, w postaci utrudniania kontaktów z dzieckiem – ja domagam się 40 tyś zł, ale nie wiem ile sąd przyzna. Ja jeszcze wystąpiłem o podział majątku, choć gdybym miał kontakt z dzieckiem, na pewno bym się tego nie domagał. Tylko pozbawiając kobietę kasy uniknie pan złośliwości z jej strony – to przykre, ale takie ja mam doświadczenia.”
Źródło:… .
~ marta
„Moja bratowa zamierza się rozwieść, puszczając z torbami męża oraz swoją teściową jednocześnie. Mama mieszka u nich po sprzedaniu własnego mieszkania, żeby pomóc spłacić >>młodym<< kredyt hipoteczny. Wniosła większość wkładu na ten cel. Teraz bratowa odgraża się, że po rozwodzie to ona zostanie z dziećmi w mieszkaniu. Jest perfidna i zdecydowana na wszystko, nawet obtłukuje się, żeby pokazywać w pracy ślady po >>pobiciu<< przez męża. Wszystko po to, żeby wymóc winę męża przy rozwodzie… (…)”
Źródło:… .
~ Dario
„Jestem młodym ojcem, który mieszka za granicą. Mam rozwód od ponad 6 lat. Płacę alimenty na córkę, daję wszystko, czego potrzebuje. Mimo to, przez 6 lat mam problem z widywaniem dziecka. Nie dość, że jestem dwa razy w roku u niej, to była żona nie pozwala mi sie z nią widywać tak często i ciągle robi problemy na przemian z awanturami. Nie można z nią porozmawiać normalnie, a moja córka na tym najbardziej cierpi. Chciałbym wreszcie ułożyć sobie życie na nowo, ale nie mogę, bo była żona ciągle robi problemy. Grozi, że nie zobaczę dziecka, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na wiadomości i bardzo utrudnia kontakt z córką. Dziś dostałem sms-a, ze jest kolejna sprawa w sądzie, o zwiększenie alimentów. Że to nie jest koniec i jeszcze się przekonam itp. Czy mam jakieś prawa jako ojciec? Dlaczego ona chce tylko pieniędzy? Więcej i więcej? Sądziłem, że najważniejsze jest nasze dziecko, a nie pieniądze. Rozumiem, że potrzebuje odpowiednich dochodów, by naszej córce niczego nie zabrakło, ale płacenie 500 zł miesięcznie, na polskie zarobki to moim zdaniem niezbyt mała kwota. To taki ogólny zarys mojego problemu, jako ojca. Niestety to jest bardziej skomplikowane… (…)”
Źródło:… .
~ Stefan
„Otrzymałem zaoczny wyrok Sądu przyznający niepracującej żonie alimenty na dzieci. O rozprawie nie powiedziała mi (przejmowała awiza). Wyrok wydano 31 stycznia, musiałem zapłacić za styczeń 2600 zł na 3 dzieci. Oprócz tego zaocznie zasądzono mi koszta sądowe 1800 zł. 12 lutego potrącono mi 5800 zł. Sąd nie wziął pod uwagę tego, że była współwłaścicielem konta, z którego korzystała i na które wpływały moje pobory w całości oraz to, że jako mój dochód podała brutto. Za przyjęcie sprzeciwu sąd żąda wpłacenia 1160 zł. Zostałem bez środków do życia z długami 15 000 debetu. Żona wyprowadziła się z dziećmi, zabierając wyposażenie mieszkania i samochód. (…). Jestem rok przed emeryturą.”
Źródło:… .
~ łania
„Okazało się, że alimenty zostały przyznane polubownie – po tak zwanym >>dogadaniu się stron<< (…) Rodzice dziecka nadal razem mieszkają, wspólnie wychowują dziecko, jednak sytuacja finansowa rodziny uległa zmianie. Po rozprawie sądowej i przyznaniu alimentów, matka dziecka przestała pokrywać koszty utrzymania domu czyli tzw. dokładanie się do rachunków. Rachunki wystawione są na nazwisko ojca, jednak do tej pory połowę tej kwoty (w przybliżeniu) pokrywała matka, a drugą połowę ojciec. Jak to w rodzinie… część opłat opłacał ojciec, a część matka. W chwili obecnej wszystkie koszty związane z utrzymaniem domu, jak również wyżywieniem, pokrywa ojciec. W zaistniałej sytuacji nie jest on w stanie płacić alimentów. Teraz to na jego >>barkach<< spoczywają wszystkie koszty, związane z utrzymaniem dziecka, a matka ma jeszcze dostawać alimenty na dziecko? Przecież nie dokłada się do jego utrzymania.”
Źródło:… .
~ Jarwi
„Jestem w trakcie rozwodu, przyznałem się w sądzie do winy, chcąc jak najszybciej zakończyć nasze i tak już od kilku lat wygasłe pożycie, jednak nie wiem czy dobrze postąpiłem przyznając się do winy. Czy rozwód z mojej winy może przesądzić o nierównym podziale majątku? Słyszałem też, że żona może wystąpić o alimenty dla siebie, dzieci są już dorosłe. Od jakiegoś czasu jestem w nowym związku, jednak nastąpiło to po tym jak żona na własne życzenie wyprowadziła się z naszej sypialni, argumentując, że ma ważniejsze sprawy na głowie niż ja. Teraz robi wszystko żeby zepsuć mój nowy związek, a ja naprawdę szukam świętego spokoju na stare lata (46). Moja obecna partnerka też jest w moim wieku i po przejściach.”
Źródło:… .
~ Amazon
„Z moją ex byliśmy w podobnej sytuacji tj. mieszkanie kupione w 2004 za nasze pieniądze + kredyt hipoteczny. Po rozwodzie, ona wyprowadziła się >>gdzieś<< w świat. Sprzedaż mieszkania nic by nam nie dała. Dogadaliśmy się u notariusza, że mieszkanie przechodzi na mnie, cała niespłacona część kredytu również (…) oraz, że dopłacę jej w ratach bez odsetek 50 000. Dlaczego dopłacę? Ano mieszkanie zyskało na wartości i zrobiliśmy remont. Ona zyskała: pewność, że ja się nie wywinę od płacenia. Ja zyskałem: mam gdzie mieszkać, nie muszę brać kredytu konsumenckiego na spłatę mojej ex.”
Źródło:… .
~ wykiwany
„Żona chce rozwodu (jesteśmy od roku małżeństwem), chce też połowy majątku. Ja Ją kocham, ale nie jestem w stanie Jej zatrzymać. Mamy mieszkanie, które kupiłem 4 lata przed małżeństwem. Mamy też działkę, którą kupiliśmy 4 miesiące po ślubie (akt notarialny na nas oboje). Pieniądze pochodziły jednak z auta, które należało do mnie. Sprzedaliśmy je i kupiliśmy działkę, przelewy są na moje nazwisko. Dodam, że żona w tym okresie nie pracowała, dopiero teraz ma pracę. (…)”
Źródło:… .
~ Kaśka
„Mój partner od 6 lat płaci zasądzone alimenty na swoją małoletnią córkę (7 lat). Jego była partnerka wyszła za mąż, założyła nową rodzinę i wyjechała z dzieckiem za granicę. Ojciec dziecka nie podpisywał wniosku paszportowego, ani też nie ma – za sprawą matki dziecka – żadnego kontaktu ze swoją córką. Podejrzewamy, że Jego córka została uznana przez męża matki dziecka i nosi jego nazwisko…
Źródło:… .
~ Grigorij
„Byłem żonaty 7 lat, a 4 ostatnie lata małżeństwa mieliśmy notarialną rozdzielność majątkową. Moja żona dostała w darowiźnie przed zawarciem małżeństwa dom od rodziców, od tej darowizny został zapłacony podatek i koszty notarialne. Wspólnie ten dom remontowaliśmy. Ja miałem działalność gospodarczą (firmę budowlaną), a moja żona pracowała na etacie u mnie. Z firmą było tak, że tak nią kierowaliśmy, aby nie płacić za dużo podatków tj. dużo w nią inwestowaliśmy. Moja żona twierdzi teraz, że ja nie remontowałem tego domu tylko jej rodzice, bo dochody z firmy były niskie. Jednak ja przez remont domu popadłem w długi, które do dziś przez komornika spłacam (zamiast płacić faktury, wszystko szło na remont domu). Komornik ściągnął mi już 90 tyś. zł. Dom w momencie darowizny był wart wraz z działką 70 tyś zł, a teraz jest wart około 1 miliona, ale rzeczywisty wkład w dom (materiały budowlane) to około 120 tyś zł. (…)”
Źródło:… .
(…)DROGI CZYTELNIKU!
PRZEKAZALIŚMY CI TYLKO NIEWIELKIE FRAGMENTY CAŁEJ KSIĄŻKI
OBEJMUJĄCEJ 360 STRON WARTOŚCIOWEJ WIEDZY.
UZYSKALIŚMY JĄ NA PODSTAWIE ANALIZY TYSIĘCY PRAWDZIWYCH HISTORII LUDZI, KTÓRZY ZNALEŹLI SIĘ W SYTUACJI
TAKIEJ, JAK TWOJA…
DOWIEDZ SIĘ, JAK W TYCH OKOLICZNOŚCIACH NALEŻY POSTĘPOWAĆ !
PODEJMIJ DECYZJĘ NA BAZIE WNIOSKÓW Z DOŚWIADCZEŃ LUDZI,
KTÓRZY DRAMAT ROZWODU MAJĄ JUŻ ZA SOBĄ!
NIE BŁĄDŹ I NIE POPEŁNIAJ ICH BŁĘDÓW…
PRAWDOPODOBNIE JESTEŚ TERAZ W STANIE EMOCJONALNYM, KTÓRY UTRUDNIA PODEJMOWANIE RACJONALNYCH I LOGICZNYCH DECYZJI.
DOWIEDZ SIĘ WIĘC, CO NALEŻY ZROBIĆ, ABY PRZEBRNĄĆ PRZEZ ROZWÓD BEZ NIEOCZEKIWANYCH KOMPLIKACJI.
DOWIEDZ SIĘ TEGO, ZANIM POPEŁNISZ NIEPOTRZEBNE BŁĘDY,
KTÓRE MOGĄ ZAWAŻYĆ NA TWOIM DALSZYM ŻYCIU!
CAŁĄ NASZĄ PRACĘ WYKONALIŚMY NAJPIERW DLA SIEBIE, BO SAMI
DOŚWIADCZALIŚMY BOLESNYCH ZDARZEŃ ZWIĄZANYCH Z ROZWODEM,
TERAZ… NASZĄ WIEDZĘ I SPOSTRZEŻENIA DAJEMY TOBIE.
SKORZYSTAJ Z TEGO! DAJ SOBIE SZANSĘ!
TO POMAGA!
ODNALEZIENIE SIEBIE W HISTORIACH INNYCH LUDZI DZIAŁA
JAK NATURALNA TERAPIA I POZWALA POUKŁADAĆ MYŚLI
POTRZEBNE DO PODJĘCIA MĄDRYCH DECYZJI.
SPRAWDŹ, TO DZIAŁA!
DECYZJA NALEŻY TYLKO DO CIEBIE…