- W empik go
Salon motocyklowy - ebook
Salon motocyklowy - ebook
„Czas na biznes“ to seria mini-poradników dla rozważających założenie własnej działalności w konkretnej branży. Poznaj charakterystykę rynku i konkurencję w sektorze, który najbardziej Cię interesuje. Dowiedz się jakiej kadry potrzebujesz, w co musisz wyposażyć lokal, a co najważniejsze – ile to wszystko kosztuje. W poradniku znajdziesz również rady dotyczące planu marketingowego czy technicznego, a także analizę SWOT.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63799-32-8 |
Rozmiar pliku: | 414 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Sprawdzimy, jak wygląda rynek jednośladów i jaki model biznesowy sklepu motocyklowego przyjąć, by wykorzystać jak najlepiej krótki sezon motocyklowy. Policzymy koszty związane z uruchomieniem oraz prowadzeniem przedsięwzięcia, a także możliwe do osiągnięcia zyski.
Charakterystyka rynku
Moda na jednoślady już od lat zatacza w Polsce coraz szersze kręgi. Z roku na rok rośnie liczba zarejestrowanych motocykli. W całym 2011 roku zarejestrowano 50 260 nowych i używanych jednośladów. Było to o 7,2% więcej niż przed rokiem. Wśród nich było 8961 pojazdów nowych. Wśród marek największą popularnością cieszyły się: Yamaha, Romet Motors, Honda i Junak.
Wśród motocykli podobnie jak w innych branżach istnieją segmenty maszyn, które cechują się większym zainteresowaniem. Polacy pokochali skutery i motorowery. Wśród tej grupy jednośladów największym powodzeniem cieszyły się produkty takich marek, jak: Romet Motors, Zipp oraz Router.
Krajowy rynek motocyklowy jest wciąż w fazie wzrostu i cechuje się dużą stabilnością w okresach gorszej koniunktury. Przeciwnie do rynku zachodniego, który choć większy, to podlega znacznym wahaniom i jest już bardzo nasycony.
Typowa grupa klientów salonów motocyklowych to najczęściej mężczyźni w wieku 35-45 lat. Z reguły są to osoby zamożne, które mając już takie dobra, jak dom, mieszkanie czy samochód, decydują się na realizację swoich marzeń i zakup motocykla. Kupują oni najczęściej lekkie pojazdy typu naked bike, enduro, rzadziej turystyczne, supersportowe, choppery i cruisery. Na drugim biegunie są znacznie młodsze osoby, często nastolatkowie, kupujący masowo skutery najczęściej z przedziału cenowego do ok. 5000 zł.
Rośnie także sprzedaż akcesoriów i odzieży motocyklowej. O ile jeszcze 2-3 lata temu klienci kupowali praktycznie wszystko, co tylko zostało przywiezione przez prywatnych importerów do naszego kraju, tak teraz zwracają większą uwagę na stan techniczny, historię czy komplet dokumentów.
Konkurencja
Decydując się na zakup motocykla, klienci najrzadziej wybierają salony oficjalnych sieci dilerskich danych marek. Dlatego też nie będą one rozpatrywane jako poważna konkurencja. Największym wolumenem sprzedaży charakteryzują się zaś firmy wyspecjalizowane w imporcie jednośladów z krajów Europy Zachodniej oraz USA. Niektóre z nich to salony wielomarkowe, podobne do naszego, inne specjalizują się tylko w sprowadzaniu konkretnych modeli, marek czy typów motocykli. Wiele z nich, mających rozległe kontakty handlowe, jest w stanie sprowadzić np. z USA czy z Japonii na indywidualne życzenie klienta model lub wersje wyposażenia niedostępne w oficjalnej sprzedaży w Europie.
Konkurencją w kontekście sprzedaży skuterów są także hipermarkety. Znajdujące się w ich ofercie pojazdy to tanie, sprowadzane w częściach z Chin produkty o egzotycznie brzmiących nazwach. Mimo wątpliwej jakości i przestróg specjalistów znajdują dość pokaźną rzeszę nabywców.
Plan marketingowy
Motocykliści to bardzo silnie zdefiniowana i wyróżniająca się grupa, niezależnie od rodzaju sprzętu, jakim poruszają się jej członkowie. Dlatego też konieczne będzie dotarcie do nich wszelkimi możliwymi kanałami.
Podstawową formą promocji naszego salonu będzie własna strona internetowa. Powinna ona zawierać jak najwięcej informacji o naszej firmie, ujętych w jak najatrakcyjniejszej formie wizualnej. Strona powinna być także połączona ze sklepem internetowym. Takie wirtualne uzupełnienie podstawowej działalności salonu będzie świetną formą zarówno reklamy, jak i sprzedaży, generującą sporą część przychodów, szczególnie w okresie, kiedy sklep stacjonarny świeci pustkami – poza sezonem motocyklowym.