- promocja
- W empik go
Serce w kopercie - ebook
Serce w kopercie - ebook
Poznajcie Natalię – studentkę, wegetariankę i przedsiębiorczą dziewczynę, która by zarobić na życie przerabia kupione w second handach ubrania. A do tego… nienawidzi świąt.
Rezolutna dziewczyna poznaje w randkowej aplikacji Janka – miłośnika kebabu, choć tak naprawdę myśli o Tymku - przystojnym koledze ze studiów. Gdy pewnego dnia omyłkowo otrzymuje paczkę z dziwną przesyłką, postanawia na własną rękę odszukać jej odbiorcę.
Przewrotna historia o tym, że czasami to, co wydarza się "zamiast", jest zdecydowanie lepsze…
Kategoria: | Obyczajowe |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66644-24-3 |
Rozmiar pliku: | 4,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
I don’t want a lot for Christmas
There is just one thing I need
I don’t care about the presents
Underneath the Christmas tree
I just want you for my own
More than you could ever know
Make my wish come true, oh
All I want for Christmas is you^().
Gdy w radiu zaczynają grać przebój Mariah Carey lub inne typu Last Christmas, oznacza to, że czas zrezygnować ze słuchania ulubionej stacji podczas pracy i zaprzyjaźnić się z playlistą na YouTube, a nawet całkiem zapomnieć o muzyce.
Nie lubię szyć w ciszy, gdy tylko maszyna wystukuje rytm, w jakim należy pracować. Jak jednak sobie radzić, gdy szczerze nienawidzi się świąt? Nie rozumiem fascynacji czymś, co jest tak bardzo skomercjalizowane i dowodzi, że liczy się wyłącznie biznes. Świecidełka w dowolnych kształtach, drzewka w kolorach tęczy i wszystko inne, co można opatrzyć twarzą mikołaja lub choinką, bo to obecnie są dwa najważniejsze symbole Bożego Narodzenia, a nie opłatek czy gwiazda, której wypatruje się w Wigilię.
Ja nie znoszę Bożego Narodzenia z innego powodu. A związana z nim komercja tylko utwierdza mnie w tym, że dokonałam dobrego wyboru, rezygnując z obchodów najważniejszych dla ludzkości świąt.
Gdyby nie piejąca z zachwytu nad świętami moja siostra Zuzka, pewnie nawet nie zauważyłabym, że nadeszły. No dobrze, na ścianie w moim pokoju wisi kalendarz ze zrywanymi kartkami. Choć gdybym nie zrywała kartek i została na przykład przy sierpniu, mogłabym udawać, że święta nie nadeszły.
Czekałam więc, aż ze sklepowych półek znikną tony świątecznych słodyczy, a w radiu zaczną grać muzykę, przy której będzie chciało się pracować.
Fragment piosenki Mariah Carey All I Want for Christmas Is You.