- W empik go
Słówko o dziełku: Amilkar Kosiński we Włoszech 1795-1803 - ebook
Słówko o dziełku: Amilkar Kosiński we Włoszech 1795-1803 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 234 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Ciekawe wiadomości do dziejów legij włosko-polskich, niedoszukane w dziele Chodźki, są porozrzucane po drukach lub rękopisach, mało co lub wcale dotąd powszechnie nie znanych.
W Listach znakomitych Polaków wyjaśniających historyą legionów polskich (Kraków 1831), w pamiętnikach Drzewieckiego wydanych przez Kraszewskiego, w rozprawie Cypryana Godebskiego o oblężeniu Mantui wydrukowanej w Bibliotece Ossolińskich, w Wspomnieniach wojskowych pułkownika Wojciecha Dobieckiego i w Dwuch Ustępach z rękopismów pozostałych po jenerale Kazimierzu Małachowskim umieszczonych w Dodatku Czasu, znalazłem nie jeden ważny szczegół, którego nie dostrzegłem w dziele Chodźki.
Co do rękopisów, zawierających wiadomości o legionach włosko-polskich, źródła te są dwojakie: albo pamiętniki albo listy, zapiski i rozmaite dokumenta urzędowe.
Co do pamiętników rękopiśmiennych, niewiadomo mi, czy ś… p… jenerał Paszkowski rzeczywiście napisał historyą legionów, jak o tem nadmienia jenerał Józef Załuski w Dodatku Czasu t. XV. str. 198.
Pamiętniki jenerała Klickiego, dawnego legionisty, podobno zaginęły; bo złodzieje, którzy okradli jenerała zamieszkałego w Rzymie, zabrali kufereczek, w którym złożony także rękopis pamiętnikowy.
Stary wiarus Kazimierz Tański, który 1788 zostawszy towarzyszem kawaleryi narodowej, nareście r. 1818 w stopniu jenerała brygady zakończył swój zawód wojskowy, ciekawe pozostawił pamiętniki, które zaś po śmierci jenerała ktoś wywiózł do Kielc, a tam przepadły. Czy syn ś… p… jenerała postarał się o odzyskanie drogocennej ojcowizny literackiej? niewiadomo mi.
Także w pamiętnikach pułkownika Piotra Wierzbickiego doczytałem się ciekawych a ważnych wiadomości, których w dziele Chodźki niemasz. Podobnież, w arcyciekawej autobiografii (1) majora Jakóba Filipa Kierszko- – (1) Autobiografia Kierszkowskiego, do użytku mi udzielona przez szanownego obywatela poznańskiego Antoniego Pfitznera, obfitująca w bardzo ciekawe a nieznane dotąd wiadomości o ostatnim dziesiątku panowania Stanisława Augusta, o wojnach we Włoszech, na wyspie St. Domingo, we Francyi, Niemczech, Hiszpanii, Austryi, księstwie warszawskiem, zasługuje na ogłoszenie drukiem. Ale trzeba nietylko niedbały styl nieco poprawić, ale i strasznie poprzekręcane nazwiska cudzoziemskie sprostować, oraz opuścić zbyt silne wyskoki patryotyczne starego wiarusa. Na szczególniejszą uwagę zasługuje opis bitwy pod Szczekocinami: gdyż klęska szczekocińska, przez wiarogodnego Kierszkowskiego najdokładniej opisana, podobnie jak rozgrom maciejowiocki, jest niezbitym dowodem strasznej nieudolności naczelnikowskiej Kościuszki, który, lubo był zacnym, miłym, kochanym człowiekiem, dobrym Polakiem, choć lekkomyślnym spiskowym i powstańcem, dzielnym dywizyonerem podobnie jak Skrzynecki – jednakowoż wskiego, niejedne nowinkę postrzegłem o wspominanych wojakach polskich.
Zapewne i inne, nieznane mi, pamiętniki rękopiśmienne, jak n… p… zawieruszona historya drugiej legii włosko-polskiej przez jenerała A. Kosińskiego, dostarczają nowych szczegółów o logiach włosko-polskich.
Przeto miłym a bardzo pożądanym jest każdy przydatek, przedstawiający nowe materyały i zapiski do udokładnienia historyi legij włosko-polskich.
To też dziejopisarstwo polskie z wdzięcznem zadowoleniem powitałoby wyszłe w Poznaniu dzieło "Amilkar Kosiński we Włoszech. 1795 – 1803. Zbiór materyałów do historyi legionów polskich we Włoszech", gdyby wydawca p. Władysław Kosiński nie napisał zbyt obszernego wstępu ku objaśnieniu materyałów. Nadto jeśliby p. Władysław Kosiński swój cenny zbiór poprzedził li krótką przedmową, obejmującą stan służby ś… p… ojca i żywot jego skromnie a przedmiotowo skreślony czyli ułożony z samych gołych czynów i dat, – zjednałby sobie nawet imię nadzwyczajnie sumiennego i wzorowo bezstronnego – bardzo mizernym był głównodowodzącym wojskami polskiemi jak przesławny kunktator z r. 1831. O zupełnej wiarogodności opowiadania Kierszkowskiego przekonało mię nie jedno źródło historyczne rzetelne. W innem miejscu obszerniej o tem pomówię. Tu tylko uwago, przyszłego wydawcy autobiografii Kierszkowskiego zwracam na szczegół, zniskąd dotąd nieznany. Kierszkowski, w pierwszej połowie r. 1806 będąc w Paryżu, obszernie opowiada, że pruski poseł Lucchesini rozsiewał wieść, jakoby Napoleon w rokowaniach z Rossyą wniósł o przywrócenie Polski z królem Konstantym. Zrazu wydawało mi się to plotką. Ale wnet przekonałem się z relacyi austryackiego posła Motternicha, wydrukowanej w świeżo wyszłem dziełku p. Adolfa Beera "Zehn Jahre österreichischer Politik", że opowiadanie Kierszkowskiego na zupełną zasługuje wiarę. Tegoż Kierszkowskiego pamiętniki z r. 1831, wyszły w Poznaniu r. 1866.
wydawcy dokumentów historycznych; bo w zbiorze powyższym mieści sio nie jeden dokument, rzucający bardzo niekorzystne światło na charakter jenerała Kosińskiego, oraz zbijający niejedno zdanie p. Władysława, wstępem jego objęte.
Zresztą mniejsza o to, że w owej 90 stron obejmującej bazgraninie, celującej niezgrabnem wysłowieniem, niedostatkiem rozwagi, a obfitującej w najrozmaitsze niedorzeczności, p. Władysław Kosiński pokusił się o nader bujne wysławienie zasług wojskowych ś… p… ojca swego; bo podobne wysiłki pochwalne li tylko rozśmieszają uważnego a bezstronnego czytelnika.
Był wprawdzie jenerał Kosiński wzorowym służbistą nietylko we Włoszech, ale i w księstwie warszawskiem, sumiennie pełniącym obowiązki wojskowe. Pod tymto względem ś… p. Kosińskiego nawet zaszczycić można przydomkiem istnie białego kruka wpośród polskiego oficerstwa ówczesnego i późniejszego. Ale, nawiasem powiedziawszy, – sumienne spełnienie obowiązków służbowych przecię jest samą powinnością uczciwego wojskowego, lecz żadną zasługą. Jenerał Kosiński, żołnierz odważny, wszędzie walecznie się bił, w Polsce, Włoszech i księstwie warszawskiem; walecznością zaś w ogóle nie prześcignął towarzyszów broni. Zresztą nadzwyczajnym czynem wojennym nie zasłynął, bo ani wyższych zdolności wojskowych niemiał, ani nadwineła mu się sposobność do popisania się znakomitym czynem, lubo miotały nim nieukojona żądza sławy i próżność nienasycona.