- W empik go
Smartfonowe dzieciaki. Dla rodziców, których dzieci wychowują się w świecie smartfonów - ebook
Smartfonowe dzieciaki. Dla rodziców, których dzieci wychowują się w świecie smartfonów - ebook
„Wierzcie mi, dzieciaki wiedzą o internecie więcej niż ich rodzice kiedykolwiek się dowiedzą. Jeśli chcecie sprawić, aby wasze dzieci były bezpieczniejsze, a równocześnie być po tej samej stronie co one, przeczytajcie tę książkę”.
John Walsh, współzałożyciel Narodowego Centrum do Spraw Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych, prowadzący America’s Most Wanted
Jak wychowywać dziecko we współczesnym świecie, kiedy już kilkulatkowie mają dostęp do smartfonów? Jak chronić swoje dziecko przed tym, co znajduje się w sieci i jednocześnie skorzystać z możliwości, jakie oferuje wirtualny świat?
Do świata smartfonów wkraczają coraz młodsze dzieci i to w okresie największych zmian rozwojowych. Popełnianie błędów to naturalny i potrzebny element dorastania. Jak rodzice mogą pomóc swoim dzieciom i wesprzeć je, kiedy social media mają zdolność potęgowania tych błędów i ich konsekwencji? Zamiast martwić się i wyobrażać sobie najgorsze scenariusze, dzięki tej książce rodzice otrzymują szerszy kontekst tego, czym dla dzieci jest wirtualny świat.
Autorka, bazując na wnikliwych wywiadach z nauczycielami, psychologami oraz samymi dziećmi, oferuje praktyczne porady nie tylko na temat sposobów, jak rodzice mogą pomóc, by dzieci uniknęły pułapek współczesnej wirtualnej rzeczywistości, ale również rzetelnie przedstawia, jak dostrzec zalety tego, że dzieci wychowują się z telefonami w rękach.
Autorką książki jest ekspertka ds. zdrowia publicznego, która prowadzi również popularnego bloga Rants from Mommyland.
„To podręcznik, którego każdy rodzic potrzebuje od zaraz! Wychowanie dzieci i nastolatków w erze smartfonów może przerażać, więc dobrze, że mamy Juliannę Miner po swojej stronie”.
Jen Mann, autorka bestsellera People I Want to Punch in the Throat
„Niezwykle rzetelne źródło wiedzy, którą powinien posiadać każdy rodzic poszukujący wiarygodnych i zrozumiałych informacji na temat zagrożeń w sieci, na jakie narażone są dzieci. Informacje znajdujące się w tej książce pomogą im ocenić ryzyko i równocześnie udzielą wskazówek, jak nie podejmować decyzji wynikających wyłącznie z obaw i strachu”.
John F. Clark, prezes i główny dyrektor Narodowego Centrum do Spraw Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych
„Julianna Miner wykorzystała najlepsze z istniejących danych: zdrowy rozsądek i wspaniały talent, żeby wytłumaczyć wszystkie poruszane w książce kwestie. Podejście Miner jest niezmiernie pomocne”.
dr W. Keith Campbell, współautor The Narcissism Epidemic i wykładowca psychologii na Uniwersytecie Georgii
„Julianna Miner w tej pełnej humoru i empatii książce przekonuje zatroskanych rodziców, że poruszanie się w sieci razem ze swoimi dziećmi nie jest tak straszne, jak mogliby przypuszczać”.
Jill Smokler, autorka Confessions of a Scary Mommy, bestsellera z listy „New York Timesa”.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8178-290-6 |
Rozmiar pliku: | 3,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Książka, którą trzymacie Państwo w rękach, powstała w Stanach Zjednoczonych i ma sporo odwołań do kultury amerykańskiej, które nie zawsze są w pełni zrozumiałe dla polskiego czytelnika. Choć w zasadzie w żadnym fragmencie książki nie ma to większego znaczenia praktycznego, ze względów estetycznych staraliśmy się oddać to w sposób bliższy naszym rodakom.
Nieco inaczej ma się sprawa z różnymi wyrazami anglojęzycznymi, które nie mają polskich odpowiedników. Temat, którego dotyczy książka dzieje się, można by powiedzieć, na naszych oczach (co autorka wielokrotnie zresztą podkreśla), więc wiele wyrazów albo nie ma odpowiedników w naszym języku, albo zadomowiły się już anglicyzmy, dostosowane co najwyżej do polskiego zapisu (np. sekstortion). W takim wypadku nie szliśmy pod prąd i używaliśmy zaadaptowanych już słów. Natomiast jeśli takiego słowa nie udało się ustalić, staraliśmy się zastosować najbardziej sensowne wyrażenie z języka polskiego.
Wreszcie kwestia amerykańskiego systemu edukacyjnego, który wygląda nieco inaczej niż w Polsce czy, ogólniej, w Europie. W USA każdy stan ma własny system edukacji, a na dodatek istnieje 14 000 dystryktów szkolnych. Tak więc sprawa jest dość skomplikowana. Na nasze potrzeby, tzn. wyjaśniając tyle, by nie wprawić czytelnika w pewną konsternację pojawiającymi się rozbieżnościami, najważniejsza różnica polega na tym, że numeracja klas jest całkowicie niezależna od szczebli szkolnictwa, tzn. klasy (czy też inaczej poziomy) numerowane są od 1 do 12, przy czym do pierwszej klasy dzieci idą mając 5-7 lat, natomiast kończą edukację w wieku 16-18 lat. Zasadniczo istnieją trzy szczeble edukacji: elementary school (klasy 1-7), czyli szkoła podstawowa, którą dzieci kończą zwykle w wieku 11-14 lat; middle school (klasy 4-8), co w niniejszej książce oddaliśmy jako gimnazjum, gdzie dzieci chodzą mając 10-14 lat, oraz high/secondary school (klasy 7-12), czyli szkoła średnia, gdzie dzieci chodzą zwykle do uzyskania High School Diploma i ukończenia edukacji obowiązkowej. Jak widać zakresy te nakładają się na siebie. Zainteresowanych bardziej szczegółowym poznaniem podstaw tego systemu odsyłam do artykułu na stronie JPEdukacja^().
Paweł Grysztar
Krosno, 7 stycznia 2020 r.