Status prawny psa w Polsce. Poradnik praktyka psiarza - ebook
Status prawny psa w Polsce. Poradnik praktyka psiarza - ebook
Publikacja w sposób kompleksowy przedstawia aspekty prawne dotyczące posiadania psa, związanych z tym praw i obowiązków, takich jak poruszanie się z psem w mieście, w plenerze, w środkach transportu, a także w miejscach użyteczności publicznej. Autorka jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jako posiadaczka dwóch suń ze schroniska rozumie problemy, jakie innym posiadaczom psów stwarzają przepisy prawa. Książka to połączenie dwóch pasji, zawodowej, jaką jest prawo, z miłością do zwierząt. Ta publikacja przedstawia regulacje prawne znajdujące się w prawie polskim, a odnoszące się do psów.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7856-865-0 |
Rozmiar pliku: | 6,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Drodzy Czytelnicy, oddaję w Wasze ręce książkę, poradnik dla posiadaczy psów, która powstała z miłości do tych zwierząt. Ich oddanie, miłość i empatia zasługują na szczególne uznanie, w końcu są nam towarzyszem na dobre i na złe. A jak zaczęła się moja pasja i miłość do psów, wyjaśnię pokrótce.
Jako absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, będąc swego czasu aplikantką radcowską w OIRP Warszawa, podjęłam decyzję o uczestnictwie w Prawniczym Seminarium Doktoranckim ALK w Warszawie, a następnie na „szkodę” prawa energetycznego (no cóż) skierowałam swoje zainteresowania ku prawom zwierząt, gdyż zaadoptowałam dwie suczki ze schroniska na Paluchu. Ponadto, pisząc artykuły prawne do dwumiesięcznika „Dog&Sport”, rozpoczęłam moją przygodę z aspektami prawnymi dotyczącymi psów. Wcześniejsza nauka łaciny, poza zajęciami szkolnymi, zwróciła też moją uwagę na aspekt psa w starożytności. Chciano mi dać wykształcenie takie, jakie było w 20-leciu międzywojennym, a o którym zapomniano w czasach późniejszych.
Po adopcji psów na spotkaniach podczas spacerów, w plenerach czy obozach kynoterapeutycznych czy sportowych często słyszałam od osób posiadających psy o problemach natury prawnej, z jakimi się borykają. Postanowiłam im pomóc, szukając rozwiązań prawnych. Zauważyłam też, że o ile o ochronie praw zwierząt jest sporo publikacji, to tak naprawdę brakuje ich pod kątem psa: co możemy, a czego nie, jakie są nasze prawa, a jakie obowiązki. Ponadto często pojawiały się problemy na spacerach, gdzie można, a gdzie nie można wybrać się z psem. Czy każde miejsce publiczne jest dostępne dla psa i jego właściciela itd.
Książka ta to zbiór porad prawnych i przepisów odnoszących się do psa i jego właściciela. Przeznaczona jest zarówno dla osób posiadających już psa, jak i tych, które zamierzają dopiero go zaadoptować.
Właścicieli psów potocznie nazywa się psiarzami, zaraz powiem, kto nim jest. Psiarze (łac. canniductores, custodes canum) – w okresie wczesnego średniowiecza była to grupa książęcej ludności służebnej zajmująca się hodowlą, tresurą i prowadzeniem psów na potrzeby monarchów świeckich i książąt kościoła1. Obecnie psiarz to dumna nazwa, bo jest nim osoba, która posiada psa świadomie, pracuje z nim i opiekuje się nim, poświęca mu czas i przestrzega przepisów odnoszących się do utrzymania psa. Właścicielem psa staje się każdy, kto nabywa psa, ale psiarz to znacznie więcej.
Nie każdy psiarz jest prawnikiem, który w szeregu regulacji, między jednym spacerem a drugim, w natłoku swoich spraw i obowiązków, często jeszcze po pracy, może się po prostu zagubić. Często też pojawiają się wątpliwości, czy i gdzie można wejść z psem, w ogóle jak poruszać się z psem po mieście albo w plenerze.
W gąszczu przepisów trudno nam się psiarzom poruszać, dlatego przedstawię Państwu w jak najprostszy sposób i przystępny zarówno dla nie-prawników, jak i prawników, nasze prawa i obowiązki posiadaczy psów, ze szczególnym uwzględnieniem aspektów psa w mieście, na tle przepisów prawa polskiego.
Pragnę dodać, że inspiracją i zachętą do napisania tej książki stały się również moje wcześniejsze artykuły.
Często mówi się „pieskie życie”, a przecież to psa życie powinno być dobre, pełne miłości, na które zasługują te zwierzęta, które od pokoleń dają nam tak wiele, bo przecież w naszym społeczeństwie pies funkcjonuje już od wieków.
Nawet święci mieli swoje psy, jednym z nich był święty Roch (żył w XIV wieku)2, który przemierzał drogi całego świata, jak głoszą legendy, ze swoim psem, który zwał się Roszek, a którego kochał, bo pies uratował mu życie w czasach epidemii. Kiedy Święty odszedł, jego pies też. Nie na próżno mówi się „wierny jak pies”.
Za ratowanie ludzi spod lawin i gruzów, za wierność i oddanie, za wykonywanie innych ról w naszym społeczeństwie, za psią pracę w służbach mundurowych, krok po kroku pokażę ich szczególną pozycję w naszym społeczeństwie. W książce przedstawię obowiązujące regulacje, stan orzecznictwa i piśmiennictwa w tym zakresie.
Jako dowód, iż nie tylko nasza epoka doceniała psa, zacytuję jeden z piękniejszych wierszy:
ARTUR CHOJECKI (1880–1951)3
„HYMN ŚWIĘTEGO FRANCISZKA Z ASYŻU”
W imię Pana, co umarł na krzyżu,
A w dniu trzecim zerwał śmierci pęta,
Bracia moi i siostry, zwierzęta,
Błaga was biedaczyna z Asyżu:
Bracie koniu, batami smagany,
Przebacz ludziom przez Chrystusa rany!
Bracie psie, bardziej ludzki niż ludzie,
Na łańcuchu więziony przy budzie
O głodzie, i o chłodzie, i w brudzie,
A podczas lata, gdy szukasz ochłody,
Często bez miski wody;
Psie, który dajesz ludziom wierności przykłady,
Odpuść ludziom, braciszku, wszystkie ludzkie zdrady!
Siostro kotko, matko nieszczęśliwa,
Której człowiek kocięta porywa,
A ty szukasz, z bólu oszalała,
Gdzie się twoja rodzina podziała –
Smutne kotki, zagłodzone koty,
Raczcie ludzkie wybaczyć niecnoty!
Szczygły, szpaki, sikorki, czyżyki,
Zięby, dzwońce, skowronki, słowiki,
Czarne kosy, żółte wilgi, modre kraski,
Łowione dla zabawy w samotrzaski,
Ptaszki miłe, ptaszki lube, ptaszki złote,
Darujcie ludziom ich złość i głupotę!
Wy, co ludziom, nie sobie miód zbieracie, pszczoły,
Wy, co ludziom, nie sobie pracujecie, woły,
Ludziom, co was mordują potem bez litości
Dla mięsa i dla skóry, dla rogów i kości,
I wy kochane siostry: krowo, owco, świnio,
Odpuście ludziom, mimo że wiedzą, co czynią!
A teraz wy wszystkie:
Ssaki, ptaki, ryby, gady,
Płazy, robaki, owady,
Gdziekolwiek was człowiek gnębi,
Na ziemi, czy w wodnej głębi,
Wszystkie biedne ofiary ludzkiego plemienia,
Nie odmawiajcie braciom-ludziom przebaczenia.
Oto człowiek przed wami kaja się w pokorze,
Bracia, darujcie ludziom winy w imię Boże!4
Na zdjęciu moje dwie sunie – ruda Lara (3 lata) i czarna Saba (7 lat). To im zawdzięczam powstanie tej książki.
Lara jest również na okładce książki. Wszystkie fotografie moich psów w tej książce są mojego i męża autorstwa.
Zdjęcie 1. Lara i Saba blisko natury.
Lara wymaga szczególnej opieki, gdyż jej szczupła budowa ciała związana jest z chorobą, jaką jest zewnątrzwydzielnicza niewydolność trzustki5.
Struktura książki
Książka zawiera zagadnienia prawne w podziale na aspekty: rzeczowe; zobowiązaniowe, w tym odpowiedzialność z kodeksu cywilnego; związane z ustawą o ochronie zwierząt; administracyjne i inne pozostałe przepisy; ponadto karno-wykroczeniowe oraz weterynaryjne. Część przepisów może się powtarzać w poszczególnych rozdziałach, gdyż odnosi się do kilku z wymienionych aspektów. Podział ten ma swoje uzasadnienie w tym, iż nie każdy czyta każdy rozdział, a chciałby otrzymać kompletną informację, dlatego zdecydowałam się na następującą strukturę książki.
Po tym wstępie krótko o sobie, a następnie zapraszam Czytelników do lektury.
***
Natalia Dobrowolska – mgr prawa, absolwentka Uniwersytetu Śląskiego Wydziału Prawa i Administracji w Katowicach, prawnik prawa energetycznego, geologicznego i górniczego, a przede wszystkim praw zwierząt. Aplikant radcowski OIRP Warszawa w latach 2008–2010, Uczestnik Prawniczego Seminarium Doktoranckiego Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie w latach 2011–2017. Od 2016 do 2017 roku redaktor w czasopiśmie dwumiesięczniku „Dog&Sport”, w którym publikowała artykuły prawne o psach, prawach i obowiązkach związanych z posiadaniem psa. Prowadząca grupy (fora) kyno-weterynaryjne. Posiadaczka dwóch suń ze schroniska na Paluchu w Warszawie. Łączy pasję zawodową, jaką jest prawo, z miłością do zwierząt.2. Wstęp
Psy w życiu człowieka spełniają wiele pozytywnych funkcji, są z człowiekiem od początków istnienia. Stosunek człowieka do zwierząt był na przestrzeni wieków przedmiotem rozważań filozofów i teologów, nie zawsze też był pozytywny w stosunku do nich, człowiek składał ze zwierząt ofiarę i uważał, że ma prawo czynić sobie zwierzę poddane, w tym wykorzystując do walk, jednym słowem niewoląc je na różne sposoby, ale aspekt humanitaryzmu wobec zwierząt to już temat szeroki i odrębna kwestia.
„Arystoteles (384–322 p.n.e.), był wyznawcą poglądu o hierarchiczności świata, gdzie istniała nierówność pomiędzy ludźmi, a tym bardziej między człowiekiem a zwierzęciem, które było mu podporządkowane6. Arystoteles stawiał intelekt, jako główny wyznacznik wartości, a skoro u zwierząt stoi on na daleko niższym poziomie niż u człowieka, to według ówczesnego poglądu musiały one być podporządkowane ludzkości”7. „Z drugiej jednak strony nie odmawiał zwierzętom posiadania duszy, a co za tym idzie zdolności odczuwania i istnienia popędów”8.
Kolejnym filozofem, który nadawał zwierzętom jeszcze większe znaczenie, był Platon (427–347 p.n.e.). Nauczyciel Arystotelesa uważał, iż dusze zwierząt są miejscem odrodzenia, reinkarnacji duszy człowieka. W podobnym tonie wypowiadali się pitagorejczycy (VI/V wiek p.n.e.), propagując wegetarianizm, albowiem w ich mniemaniu dusza mogła wejść w każde ciało, również zwierzęce, a zatem możliwa była niejako metamorfoza nie tylko człowieka w człowieka, ale również człowieka w zwierzę9. Negujący ustalone tradycje i konwenanse, przedstawiciele szkoły cyników założonej na przełomie IV i V w. p.n.e. przez Antystenesa10, m.in. Diogenes z Synopy, zagłębili się dalej, uznając zwierzęta pod wieloma względami jako przewyższające człowieka11. „Ostatnim przejawem filozofii starożytnej – jak wskazuje W. Tatarkiewicz – była szkoła neoplatońska, nawiązująca do myśli Platona. Jak przytacza J. Serpell, jeden z jej głównych reprezentantów, Porfiriusz z Tyru (232–304 n.e.), jest autorem dzieła O powstrzymywaniu się od spożywania zwierząt, w którym zwraca uwagę na wiele podobieństw pomiędzy ludźmi a zwierzętami (podobne tkanki, pragnienia, uczucia, postrzeganie), z czego wypływa zakaz pogardzania zwierzęciem jako istotą”12. W kwestii sytuacji zwierząt w społeczeństwie wypowiadał się także nurt myśli chrześcijańskiej, co znajduje swoje odzwierciedlenie w Biblii, a także w rozważaniach ojców i doktorów Kościoła. Stary Testament zawiera co najmniej kilka fragmentów wskazujących na to, iż zwierzętom należy się poszanowanie i należyte traktowanie. I tak w Księdze Koheleta (Koh 3,19) znajdujemy słowa: „Los człowieka podobny jest do losu zwierząt. Powiedziałem sobie: Ze względu na synów ludzkich . Bóg chce ich bowiem doświadczyć, żeby wiedzieli, że sami przez się są tylko zwierzętami. Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden; jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością”13. Kolejny fragment to Księga Mądrości (Mdr 9,2-3): „ i w Mądrości swojej stworzyłeś człowieka, by panował nad stworzeniami, co przez Ciebie się stały, by władał światem w świętości i sprawiedliwości i w prawości serca sądy sprawował”14 oraz (Mdr 11,24) „Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie był by tego uczynił”15.
Człowiek od tego czasu ewoluował, zmieniły się poglądy i stosunek do zwierząt, niektóre zwierzęta są jak członkowie rodziny, zaś gdzie indziej jakby czas się zatrzymał wobec praw zwierząt.
2.1 Pies – zarys historyczny
Tytułem wstępu do tematyki psów przedstawię krótko kilka poglądów dotyczących psów w czasach antycznych.
Obecny canis familiaris (pies domowy) przeszedł długą drogę od psa pełniącego różne obowiązki w społeczeństwie aż do dnia dzisiejszego.
Starożytni rozróżniali następujące typy psów: stróżujący, myśliwski, domowy (dzisiaj można by powiedzieć kanapowy), bojowy (wojskowy), pasterski i pełniący obowiązki kuriera.
Psy w typie molosów najczęściej służyły w armii, za bezpośrednich potomków molosów mezopotamskich uważane są owczarki anatolijskie (karabash) i psy rasy akbash, są to masywne zwierzęta mierzące w kłębie 75–80 cm, ważące ok. 75–85 kg16.
Dzisiaj można śmiało dodać jeszcze psa sportowego. Gdyż pojawiło się sporo dyscyplin sportowych z udziałem psów, np. agility, fly ball, obedience, bikejoring i inne17.
Psy nadal służą w armii czy służbach mundurowych, np. w USA nawet chowane są z honorami wojskowymi, jak żołnierz poległy w walce.
Ale wracając do starożytności, przed wejściem do domu Rzymianie często umieszczali tabliczki z napisem Cave Canem (Strzeż się psa)18, czyli dzisiejszy napis: „uwaga, zły pies”.
Napisy te często ozdobione były widokiem czarnego zwierzęcia z najeżoną sierścią i szczerzącego kły. Właściciel posesji zabezpieczał się w ten sposób przed odpowiedzialnością karną za szkody wyrządzone przez psa, w odzieży i na ciele nieproszonego gościa. Przechodzień został ostrzeżony, a jeżeli nie posłuchał i wszedł na teren posesji, sam był sobie winien.
Persowie wyznający zaratusztrianizm19 trzymali psy w świątyniach, gdzie otaczano je najwyższym szacunkiem.
Szeroko na temat psów w tamtych czasach pisze w swojej książce Pies. Antyczny przyjaciel Paulina Zwolska. W jej pracy poruszony został temat domestykacji psa, czyli udomowienia psa, które mogło nastąpić w okresie plejstocenu (starsza epoka czwartorzędu, trwająca ponad 2,5 miliona lat, zwana nieformalnie epoką lodowcową). Najstarsze znaleziska szczątków pierwszych psów datowane są na 14 000 lat p.n.e., choć są dowody, że udomowienie psa mogło mieć miejsce znacznie wcześniej, nawet 130 000 lat p.n.e.20
Z czasem psom nadawano coraz większe znaczenie, nawet religijne, jak w starożytnym Egipcie, gdzie Anubis był bogiem zmarłych. Przedstawiano go jako mężczyznę z głową psowatego. Centrum kultu Anubisa znajdowało się w Cynopolis, dzisiejszym El-kais nad Nilem21.
Rysunek 1. Szakalogłowy bóg Anubis przedstawiony ze swoimi atrybutami. Źródło: http://szuflada.net/anubis-niechciany-bekart-i-wyalienowany-szakal/ data dodania: 25.07.2017.
Psy występowały też w egipskim mitach, czego przykładem są losy Ozyrysa.
„Tajemnicza aura wokół Anubisa jest po części spowodowana jego rolą jako boga umarłych, ale także jego niejasnym pochodzeniem. Według oficjalnej wersji został spłodzony przez Neftydę i Ozyrysa. Młodsza siostra Izydy wkradła się do sypialni jej męża w przebraniu, uwiodła go, przekonując, że jest jego żoną, i zaciągnęła do łóżka. Owocem jej niewierności był właśnie Anubis. Neftyda przerażona tym, co zrobiła, ale również gniewem Setha, porzuciła dziecko na bagnach w pobliżu Nilu. Tam zamiast spodziewanej śmierci spotkało go jednak miłosierdzie ze strony Izydy, której od tej pory zaczął służyć z iście psią wiernością. Tyle na temat pojawienia się Anubisa pisze Plutarch z Cheronei w swoim traktacie O Ozyrysie i Izydzie.
Izyda znalazła dziecko przy pomocy psów, wychowała je i stało się ono jej strażnikiem oraz sprzymierzeńcem imieniem Anubis. Mówi się, że strzeże on bogów tak, jak psy strzegą ludzi”22.
Zmiany cywilizacyjne dotknęły też psy. Z czasem ingerując genetycznie, tworzono wyspecjalizowane rasy przeznaczone do konkretnych zadań. Psy stały się myśliwymi, strażnikami domostw, kurierami, szkolonymi „żołnierzami” uczestniczącymi w wojnach, a także towarzyszami zabaw. Najstarszymi zachowanymi utworami są poematy epickie Iliada i Odyseja Homera23.
Już w opisie pojedynku boskiego Achillesa z królewskim synem Hektorem, który ostatecznie wygrał Achilles, pojawia się opis, który w pewnym stopniu pokazuje, w tle tego eposu, rolę psa w społeczeństwie. Zaślepiony gniewem Achilles odparł: „Psie, ty moich rodziców ani mych kolan nie tykaj Ale psy głodne i sępy do szczętu ciebie rozszarpią”. Pozostawienie ciał poległych bez pochowku było formą pohańbienia i narażało je na pożarcie przez bezpańskie psy24.
Natomiast w Odysei psy pokazane zostały w innym świetle, bardziej pozytywnie.
Argos, pies Odyseusza, który rozpoznał swojego pana po dwudziestu latach jego nieobecności, został pokazany jako towarzysz życia człowieka.
Księga XVII Odysei25:
Kiedy taki rozhowor wiódł Odys z pastuchem,
Pies leżący tam blisko łeb podniósł, strzygł uchem.
Był to Argos, którego sam Odys wychował,
Lecz nie użył, gdyż wcześniej on był pożeglował
Pod Troję. Potem chłopcy go na polowanie
Brali w góry na kozy, zające i łanie.
Teraz leży wzgardzony, gdyż nie stało pana,
Na kupie, co spod mułów i krów wyrzucana
Zalega koło bramy; gnojem tym nawożą
Parobcy pola pańskie i pożytek mnożą.
Na nim to leżał Argos, jedzon przez robactwo.
Lecz skoro bliskość pana zwietrzyło biedactwo,
Pokiwało ogonem tuląc uszy obie,
Chciałoby się doczołgać, sił nie miało w sobie.
Uważał to Odysej i łzę uczuł w oku;
Otarł ją, by nie widział pastuch, co stał z boku.
„Dziwna rzecz, Eumajosie – Odys mu powiada –
Jak ten pies na barłogu pięknym jest nie lada!
Z tym kształtem czy i rączość łączył? Szedł na łowy?
Czy też to ot zwyczajny sobie pies stołowy,
Jakich dużo na dworcach trzymają panowie?”
Na to pastuch Eumajos te słowa odpowie:
„Ten pies to własność męża dawno już zgasłego.
Trzeba ci było widzieć kształt i rączość jego
Wtenczas, kiedy na Ilion Odys szedł z wyprawą!
Zdziwiłbyś się psa tego siłą i postawą.
Przed nim nie mógł zwierz żaden umknąć, tak był rączy:
Wpadłszy na trop, wciąż trzymał, niezrównany gończy.
Teraz zbiedniał: pan jego przepadł gdzieś daleko,
Więc mu źle pod niedbałych służebnic opieką.
Bo to tak z tą czeladzią – niech pan nie napędza,
Zaniedba obowiązku, rąk sobie oszczędza.
Zeus wszechmocny odziera człowieka z połowy
Cnej poczciwości, odkąd ten bierze okowy”.
To powiedziawszy, odszedł w głąb pysznych podwoi,
Do izby, kędy świetny tłum gachów się roi;
Tymczasem Argos w śmierci pogrążył się mroku,
Gdy ujrzał swego pana po dwudziestym roku.
Z fragmentu tego wynika, że Odyseusz, tak silny i waleczny, wzrusza się wobec psa, którego widzi po 20 latach rozłąki, poznali się mimo upływu czasu, a więc byli już wówczas ludzie przywiązani bardziej do zwierząt, niż można by przypuszczać. Dodatkowo jest to najdłuższy fragment, jaki poświęcił Homer psu26.
To tak po krótce, temat przewodni to aspekt prawny, aby więc zająć się tym tematem głębiej, proponuję przyjrzeć się jak kształtowały się przepisy prawa dotyczące praw zwierząt.
2.2 Pies – kształtowanie się przepisów prawa
Rozdział ten podzielony został na dwa aspekty. Pierwszy to wzmianka historyczna, aby naświetlić zmiany w przepisach prawa oraz, co ważne, postrzeganie potrzeb zwierząt i uwzględnienie odczuwania bólu przez zwierzęta. Miało to znaczenie w ewolucji zmian w prawie na korzyść zwierząt. Drugi aspekt to współczesność.
Aspekt historyczny
Pierwsze istotne zmiany i silniej słyszalne głosy dopominające się o pozytywną zmianę stosunku do zwierząt zauważalne są od XVII w.27 W XVII w., jak wskazuje J. Serpell28, mocniej zaczął się przebijać pogląd, iż zwierzę jest jak najbardziej zdolne odczuwać, a tym samym człowiek w swym stosunku do niego winien to brać pod uwagę. Uczynił to w jednym ze swych pism pod tytułem Discours sur l’orginal et les fondements de l’ingalite parmi les hommes w 1776 r.29 Jan Jakub Rosseau (1712–1778), a następnie w 1776 r. angielski duchowny H. Primatt w dziele The Duty of Mercy and Sin of Cruelty to Brute Animals30.
Zdaniem J. Serpella31 największy wpływ mógł jednak mieć angielski prawnik i filozof Jeremy Bentham (1748–1832), jeden z głównych przedstawicieli, obok Włocha C. Beccarii, zrodzonego w dobie Oświecenia nurtu humanitaryzmu w prawie karnym. W wydanym w 1780 r. Wprowadzeniu do zasad moralności i prawodawstwa zdecydowanie sprzeciwił się bezwzględnemu traktowaniu zwierząt. Jak pisze J. Serpell: „Jego argumentacja przeciwko okrucieństwu wobec zwierząt była niezwykle prosta. Nie poddaje w wątpliwość, że ludzie pod wieloma względami są doskonalsi od zwierząt. Zauważa jedynie, że różnice te są moralnie nieistotne. Fakt, że zwierzęta mają ograniczoną zdolność rozumowania i brak im władzy mowy nie ma według Benthama znaczenia. «Należy pytać nie o to, czy zwierzęta mogą rozumować i czy mogą mówić, lecz czy mogą cierpieć». Jeśli zaś podstawowe mechanizmy fizjologiczne oraz odruchy ludzi i zwierząt są takie same, to bardzo możliwe, że doświadczają podobnych wrażeń bólu i cierpienia. A skoro tak, to tak samo nie da się usprawiedliwić ignorowania cierpienia zwierząt, jak ignorowania cierpienia nierozumnego jeszcze i nieumiejącego mówić ludzkiego niemowlęcia”32.
Zmiany w sposobie traktowania zwierząt zawdzięczamy m.in. przyjętej w 1978 roku Deklaracji Praw Zwierząt33 UNESCO34, mówiącej, iż człowiek jest winny zwierzęciu szacunek i opiekę.
Art.1. Wszystkie zwierzęta rodzą się równe wobec życia i mają te same prawa do istnienia.
Art.2. a) Każde zwierzę ma prawo do poszanowania.
b) Człowiek, jako gatunek zwierzęcy, nie może rościć sobie prawa do tępienia innych zwierząt ani do ich niehumanitarnego wyzyskiwania. Ma natomiast obowiązek wykorzystania całej swej wiedzy dla dobra zwierząt.
c) Każde zwierzę ma prawo oczekiwać od człowieka poszanowania, opieki i ochrony.
Nie jest to jednak pierwszy akt prawny poruszający ten temat, bo już wcześniej na gruncie prawa polskiego ukazało się rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. (Dz.U.1932.42.417)35 o ochronie zwierząt36, na tamten czas akt wysoce postępowy.
Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie zwierząt (Dz.U.1932.42.417). Proszę zwrócić uwagę na język polski z tamtego okresu.
Art. 1. Znęcanie się nad zwierzętami jest wzbronione. Za zwierzęta w rozumieniu niniejszego rozporządzenia uważa się wszelkie domowe i oswojone zwierzęta i ptactwo oraz zwierzęta i ptactwo dzikie, jako też ryby, płazy, owady i.t.p.
Art. 2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć:
a) używanie do pracy zwierząt chorych, rannych lub kulawych oraz utrzymywanie ich w stanie wybitnego niechlujstwa;
b) bicie zwierząt po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn;
c) bicie zwierząt przedmiotami twardemi i ostremi albo zaopatrzonemi w urządzenia obliczone na sprawienie specjalnego bólu;
d) przeciążanie zwierząt pociągowych i jucznych ładunkami oczywiście nieodpowiadającemi ich sile lub stanowi dróg, albo zmuszanie takich zwierząt do zbyt szybkiego biegu, nieodpowiadającego ich siłom;
e) przewożenie, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób, w pozycji lub w warunkach, powodujących zbędne cierpienia fizyczne;
f) używanie uprzęży, pęt, więzów i.t.p. powodujących ból albo używanie ich w sposób mogący sprawić ból lub uszkodzenie cielesne, – z wyjątkiem, gdy używanie takich przedmiotów jest potrzebne z powodu i w czasie tresury, prowadzonej w interesie publicznym;
g) używanie zwierząt do wszelkiego rodzaju doświadczeń, powodujących śmierć, uszkodzenie cielesne lub ból fizyczny, – z wyjątkiem wypadków, przewidzianych w art. 3;
h) dokonywanie na zwierzętach operacyj nieodpowiedniemi narzędziami i bez zachowania koniecznej ostrożności i oględności w celu zaoszczędzenia im zbytniego bólu;
i) złośliwe straszenie i drażnienie zwierząt;
j) wszelkie wogóle zadawanie zwierzętom cierpień bez odpowiednio ważnej i słusznej potrzeby.
„Charakterystyczne, iż zakres merytoryczny rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o ochronie zwierząt był o wiele węższy, niż aktualna regulacja ustawowa i miał charakter przede wszystkim karnoprawny. Elementy administracyjnoprawne były w większości delegowane do ustalenia w przepisach niższego rzędu wydawanych przez odpowiednich ministrów. Rozporządzenie w art. 1 zakazywało znęcania się nad zwierzętami i określało, iż obejmuje ono » wszelkie domowe i oswojone zwierzęta i ptactwo oraz zwierzęta i ptactwo dzikie, jako też ryby, płazy, owady itp.« Katalog zwierząt objętych ochroną nie był więc zamknięty”37.
Kolejnym aktem była ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2018.618).
„Przepisy art. 4, art. 6 oraz art. 8 Rozporządzenia z 1928 r.38 zostały uchylone ustawą z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń i częściowo doń inkorporowane w art. 6239 Kodeksu40. Rozszerzono wówczas odpowiedzialność za »zwykłe« znęcanie się także na pomocnika i podżegacza do tego czynu, jak również na osobę winną zaniechania poprzez dopuszczenie do zajścia takiej sytuacji (właściciela zwierzęcia; osobę, pod której pieczą zwierzę się znajdowało; osobę, która używała zwierzę lub z której polecenia zwierzę było używane do pracy; rodziców lub opiekuna nieletniego sprawcy, jeżeli świadomie dopuścili do popełnienia czynu)”41.
Zmiany w prawie postępowały w miarę zmian świadomości społecznej i wartości życia zwierząt. Wybitny francuski lekarz i filozof Albert Schweitzer (1875–1965) promował postawę pełną szacunku dla życia jako takiego, a więc nie tylko człowieczego, był twórcą etyki „szacunku dla życia”42. Z kolei o wielkości narodu według Mahatmy Gandhiego świadczy sposób odnoszenia się tego narodu do zwierząt. Również te poglądy odbijały się na zmianie mentalności ludzi wobec przyrody43.
Canis
W 2003 r. Międzynarodowa Komisja Nomenklatury Zoologicznej44 dopuściła stosowanie obydwu nazw Canis familiaris i Canis lupus familiaris jako prawidłowe nazwy określające psa domowego. Canis, canis (genetivus) – pies, deklinacja III, łac.
Pies z łac. Canis lupus familiaris, opisany został przez Karola Linneusza w naukowym aspekcie w 1758 r. pod nazwą Canis familiaris Linnaeus.
Pies to jedna z tych istot, która „zdradziła swoje plemię zwierząt” i przeszła na stronę człowieka, razem z nim pracując w gospodarstwie, czy też poszukując ludzi pod gruzami czy lawinami. Ale wystarczy pochwał, oczywiście zasłużonych.
Pies to zwierzę domowe, czyli jak mówi ustawa tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza, wymagające humanitarnego traktowania.
Współczesność
Pies zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U.2017.1840) jest zwierzęciem domowym.
Art. 4. u.o.z. Ilekroć w ustawie jest mowa o: „zwierzętach domowych” – rozumie się przez to zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza.
Pies zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę (art. 1 ust. 1). Art. 1 ust. 2 mówi, że w sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Ustawodawca poprzez ten zapis nadaje zwierzęciu szczególny charakter – istoty żyjącej. W rozumieniu Kodeksu cywilnego rzeczami są tylko przedmioty materialne oraz ogólnie to, co może być przedmiotem praw cywilnych45.
Brzmienie przepisu art. 1 ust. 1 u.o.z. wskazuje, że jego celem jest „odprzedmiotowienie” zwierząt46.
„Dereifikacja oznacza, że zwierzę staje się podmiotem w prawie publicznym i prywatnym z ograniczeniem dotyczącym sfery ekonomicznej. Pozostaje tylko sprecyzowanie tej podmiotowości co do jej charakteru i zakresu”47.
„Ustawodawca polski przesądził w art. 1 ust. 1 u.o.z., że zwierzę jest istotą żyjącą, zdolną do odczuwania i cierpienia i nie jest traktowane jako rzecz. Nie tylko więc nie jest ono rzeczą (w znaczeniu techniczno--prawnym), ale również nie jest przedmiotem materialnym, będąc istotą żyjącą, zdolną do odczuwania cierpienia. Brzmienie przepisu art. 1 ust. 1 u.o.z. wskazuje, że jego celem jest »odprzedmiotowienie« zwierząt48. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że art. 4491 §2 k.c.49, który został wprowadzony po wejściu w życie ustawy o ochronie zwierząt, nakazuje za produkt (czyli rzecz ruchomą) uważać także zwierzęta”50.
Pies jako „istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia” zasługuje na szczególne traktowanie, zaś z punktu widzenia prawa to dobro o charakterze majątkowym, podlegające ochronie.
W art. 1 ust. 2 u.o.z. mamy normę odsyłającą, nakazującą odpowiednie stosowanie do zwierząt przepisów dotyczących rzeczy, a rzeczami zgodnie z art. 45 k.c. są tylko przedmioty materialne51.
Natomiast art. 1 ust. 1 u.o.z. bez wątpienia wskazuje, że zwierzę, w naszym przypadku pies, nie jest rzeczą. Mamy tutaj do czynienia z zabiegiem ustawodawczym określanym mianem dereifikacji („odrzeczowienia”) zwierząt, czyli jest to tzw. zasada dereifikacji zwierząt. Wyszczególnienie zwierząt z samego pojęcia rzeczy, a także odniesienie do zwierząt przepisów dotyczących rzeczy, daje zwierzętom szczególną pozycję, przy dodatkowym umocnieniu ustawy o ochronie zwierząt, jako istot żyjących odczuwających ból i cierpienie. Bo w samej swojej naturze zwierzę nie jest rzeczą. W kwestii odniesienia do rzeczy pozycja zwierzęcia również jest szczególna. Biorąc pod uwagę podział rzeczy na ruchomości i nieruchomości, psa zawsze oceniamy w kategoriach dobra ruchomego, a przy podziale na rzeczy podzielne i niepodzielne psa traktujemy wyłącznie jako dobro niepodzielne. Natomiast co do podziału na rzeczy na oznaczone co do tożsamości oraz oznaczone co do gatunku nie da się jednoznacznie określić sytuacji52.
Wyrok SN z dnia 18 grudnia 1973 r., I CR 363/7353 stwierdza, iż ocena, czy rzecz jest oznaczona tylko co do gatunku, czy tylko co do tożsamości, zależy od woli stron, oświadczonej wyraźnie lub w sposób dorozumiany. Rozstrzyga tu sposób określenia (stopień dokładności, wyodrębnienia) przedmiotu świadczenia. Gatunek może być określony także przez wskazanie cech dla danego gatunku właściwych.
To szczególne wyróżnienie zwierząt ma swoje odzwierciedlenie choćby w zakresie art. 4491 k.c. (Produkt niebezpieczny), art. 431 k.c. (Szkoda wyrządzona przez zwierzęta) czy też 432 k.c. (Samopomoc polegająca na zajęciu cudzego zwierzęcia), czyli kolejny przykład na szczególne odniesienie do zwierząt przepisów prawa54.
Tak szeroki wachlarz regulacji odnoszących się do zwierząt, w tym do psa, powoduje, że wraz z ustawą o ochronie zwierząt ich rola staje się szczególna. Wiadomo, że żadna ustawa nie jest idealna, ale warto uwzględnić fakt, że ustawodawstwo zmierza powoli ku polepszeniu ochrony praw zwierząt i oby tak zostało.
Zdjęcie 2. Lara.Przypisy
1. Od autora
1 Karol Buczek, Książęca ludność służebna w Polsce wczesnofeudalnej, Wrocław, Kraków 1958, s. 41.
2 Św. Roch z Montpellier to patron m.in. lekarzy weterynarii. Jest też patronem Montpellier, Parmy, Wenecji, aptekarzy, lekarzy, ogrodników, rolników, szpitali i więźniów. Uważany jest również za opiekuna zwierząt domowych. Jego atrybutami są: anioł, pies trzymający w pysku chleb, torba pielgrzyma. Nie znamy pewnej daty jego urodzin, żył prawdopodobnie na przełomie wieków XIII/XIV. Zmarł około 1420 r. Źródło: Apostoł https://www.apostol.pl/czytelnia/legendy-chrzescijanskie/%C5%9Bwi%C4%99ty-roch-i-raj-dla-zwierz%C4%85t
3 Artur Chojecki (ur. 25 czerwca 1880 w Żytomierzu, zm. 21 listopada 1951 w Krakowie) – polski psycholog, językoznawca, poeta, tłumacz, wykładowca Wolnej Wszechnicy Polskiej i Uniwersytetu Lubelskiego.
4 Źródło: http://www.promyczkifranciszka.katowice.opoka.org.pl/wiersze/wiersze_poeci.htm .
5 „Trzustka jest drugim co do wielkości po wątrobie gruczołem wydzielniczym w jamie brzusznej. Związana jest z przewodem pokarmowym. Zbudowana jest z części zewnątrzwydzielniczej, która stanowi główną część gruczołu, oraz wewnątrzwydzielniczej składającej się ze skupisk komórek nabłonkowych zwanych wyspami trzustkowymi lub wyspami Langerhansa. Część zewnątrzwydzielnicza produkuje sok trzustkowy zawierający enzymy trawienne (amylaza, trypsyna, chymotrypsyna i lipaza), które w jelitach rozkładają (trawią) węglowodany, białka, kwasy nukleinowe i tłuszcze. Część wewnątrzwydzielnicza produkuje hormony takie jak insulina, glukagon i somatostatyna. Insulina obniża poziom glukozy we krwi, natomiast glukagon podnosi jej poziom. Somatostatyna hamuje uwalnianie innych hormonów. Jeśli z różnych przyczyn dojdzie do zaniku tkanki gruczołowej, zmniejsza się produkcja i wydzielanie enzymów trawiennych. Powoduje to zaburzenia w trawieniu pokarmów i we wchłanianiu związków odżywczych do organizmu. Mówimy wtedy o zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki”.
Źródło: Vetopedia https://www.vetopedia.pl/article91-1-zewnatrzwydzielnicza_niewydolnosc_trzustki.html .
2. Wstęp
6 A. Szelepajło, Administracyjnoprawna ochrona zwierząt w Polsce. Rozdz. I, Geneza i rozwój prawodawstwa w zakresie ochrony zwierząt, zwierząt, praca magisterska, współtwórca: R. Raszewska-Skałecka – promotor, Uniwersytet Wrocławski, Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii, Instytut Nauk Administracyjnych, Zakład Nauki Administracji, 2010; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt, TNOiK Dom Organizatora, s. 23.
7 J. Serpell, W towarzystwie zwierząt. Analiza związków ludzie – zwierzęta, PIW, Warszawa 1999, s. 242; zob. także E. Eckardt, Gladiatorzy. Sława i zguba podczas spektakli śmierci, „National Geographic Polska” 2005, nr 12; T. Ulanowski, O czym szepczą wieloryby, „Gazeta Wyborcza” 2006, 6 stycznia; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. I. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków. Rozwój humanitarnej ochrony zwierząt. Pkt A. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków, LEX/el. 2009.
8 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1, PWN, Warszawa 1958, s. 150; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. : LEX/el. 2009, I. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków. Rozwój humanitarnej ochrony zwierząt. Pkt A. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków, LEX/el. 2009.
9 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1, PWN, Warszawa 1958, s. 64–65; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. I. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków. Rozwój humanitarnej ochrony zwierząt. Pkt A. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków, LEX/el. 2009.
10 Antystenes – ur. ok. 445 p.n.e., zm. ok. 365 p.n.e. – filozof grecki, twórca cynizmu. Jego najbardziej znanym uczniem był Diogenes z Synopy.
11 J. Serpell, W towarzystwie zwierząt. Analiza związków ludzie – zwierzęta. PIW, Warszawa 1999, s. 170; W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1, PWN, Warszawa 1958, s. 98–100.
12 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. I. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków. Rozwój humanitarnej ochrony zwierząt.
Pkt A. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków, LEX/el. 2009.
13 Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. IV, Pallotinum, Poznań 1996, s. 737.
14 Ibidem, s. 765.
15 Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. IV, Wyd. Pallotinum, Poznań 1996, s. s. 767; M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt, I. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków. Rozwój humanitarnej ochrony zwierząt, pkt A. Człowiek a zwierzę na przestrzeni wieków, LEX/el. 2009
16 P. Zwolska, Pies. Antyczny przyjaciel, Avalon, Kraków 2014, s. 6–37.
17 Psy-Pies.com. Wszystko o psach. Jakie są psie sporty?
Agility. Konkurencja ta polega na bezbłędnym pokonaniu przez psa, w oparciu o umiejętne prowadzenie swego opiekuna, specjalnie przygotowanego toru przeszkód. Ze względu na różnorodność odmian biorących udział w tej konkurencji jest ona podzielona na trzy główne kategorie dopasowane w nieco bliższy sposób do wielkości psa biorącego udział w konkurencji. Jest to kategoria Small (do 35cm), Medium (35–43cm) i Large (powyżej 43cm). Rasy, które bardzo dobrze się sprawdzają w agility to między innymi: border colie, cavalier king charles spaniel, chiński grzywacz, golden retriever, labrador retriever, owczarek szkocki krótkowłosy, pudel, sznaucer miniaturowy, west highland white terrier.
Flyball. Sport rozgrywany w oparciu o maszynę wyrzucającą piłkę, którą to pies po złapaniu przynosi do właściciela.
Obedience. Najprościej mówiąc, wzajemna współpraca psa ze swym opiekunem w ramach sportowego posłuszeństwa.
Bikejoring. Dyscyplina uprawiana przez psa wspólnie ze swym opiekunem, w krótkim streszczeniu polegająca na współpracy w ciągnięciu roweru opiekuna. Najbardziej wskazany dla odmian psów silnych, wytrzymałych i obdarzonych chęcią biegania, najlepsze w tym przypadku okazują się psy zaprzęgowe.
Źródło: http://psy-pies.com/artykul/jakie-sa-psie-sporty,143.html data dodania: 25.09.2017.
18 P. Zwolska, Pies. Antyczny…, op. cit., s. 73.
19 Zaratusztrianizm – religia irańska wywodząca się od Zaratusztry, który był perskim kapłanem, prorokiem i reformatorem religijnym, twórcą jednej z najstarszych na świecie religii monoteistycznych, nazywanej od jego imienia zaratusztrianizmem.
Encyklopedia PWN: https://encyklopedia.pwn.pl/encyklopedia/zaratusztrianizm.html
Więcej na: http://www.avesta.org/zglos.html#Zarathushtra Glossary and Standardized spelling of Zoroastrian terms.
20 M.J. Raison, Determining the Antiquity of Dog Origins: Canine Domestication as a Model for the Consilience between Molecular Genetics and Archaeology. (August 2004), Texas A&M University, źródło: https://anthropology.tamu.edu/wp-content/uploads/sites/11/2016/07/Raisor-PhD2004.pdf .
21 P. Zwolska, Pies. Antyczny ..., s. 52–54.
22 J. Lipińska, M. Marciniak, Mitologia starożytnego Egiptu, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1980. Źródło: http://szuflada.net/anubis-niechciany-bekart-i-wyalienowany-szakal/ ; Magdalena Pioruńska, Anubis – niechciany bękart i wyalienowany szakal, Szuflada.net, 28 kwietnia 2012. Źródło: http://szuflada.net/anubis-niechciany-bekart-i-wyalienowany-szakal/
23 Homer (st.gr. Ὅμηρος, Hómēros, nw.gr. Όμηρος) (VIII wiek p.n.e.) – grecki pieśniarz wędrowny, epik, śpiewak i recytator. Uważany za ojca poezji epickiej. Oba utwory datuje się na VIII lub VII wiek p.n.e., powstały prawdopodobnie w Jonii (położonej między rzekami Hermos a Meander) na wybrzeżu Azji Mniejszej. Iliada rozgrywa się podczas wojny trojańskiej. Odyseja zaczyna się po 10 latach wojny trojańskiej. Encyklopedia PWN: https://encyklopedia.pwn.pl/szukaj/Homer.html
24 P. Zwolska, Pies. Antyczny przyjaciel, Avalon, Kraków 2014, s. 78; HOMER. II. 22.345-348.
25 Homer, Odyseja 17.299-336; Fragment Odysei cytuję za: http://polonista.w.interia.pl/homer/odyseja.html
26 P. Zwolska, Pies. Antyczny przyjaciel, Avalon, Kraków 2014, s. 82.
27 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. LEX/el. 2009, pkt IB.
28 J. Serpell, W towarzystwie zwierząt. Analiza związków ludzie – zwierzęta, PIW, Warszawa 1999, s. 179.
29 Znana jest też data publikacji 1755 r. Le Discours sur l’origine et les fondements de l’inégalité parmi les hommes est un essai du philosophe genevois Jean-Jacques Rousseau publié en 1755.
30 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej ochronie zwierząt. LEX/el. 2009, pkt IB.
31 J. Serpell, W towarzystwie zwierząt. Analiza związków ludzie – zwierzęta, PIW, Warszawa 1999.
32 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej…, pkt IB.
33 Uchwalona przez UNESCO w dniu 15.X.1978 r. w Paryżu. Wstęp. Z uwagi na to, że każde zwierzę, jako istota żywa, ma prawa w sferze moralnej; że nieznajomość i nieuznawanie tych praw sprowadziły człowieka i prowadzą go nadal na drogę przestępstw przeciwko naturze i zwierzętom; że uznanie przez gatunek ludzki prawa innych gatunków zwierzęcych do egzystencji stanowi podstawę do współistnienia wszystkich istot żywych; że człowiek dopuścił się zbrodni wytępienia wielu gatunków zwierzęcych i że nadal istnieje ta sama groźba (por. „Rozporządzenie o ochronie gatunkowej zwierząt w Polsce”); że poszanowanie zwierząt przez człowieka wiąże się z poszanowaniem ludzi między sobą i że już od najmłodszych lat należy uczyć człowieka obserwować, rozumieć, szanować i kochać zwierzęta..., opracował Jerzy Andrzej Chmurzyński.
34 UNESCO (United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization) – Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Oświaty, Nauki i Kultury, zał. w 1946 r.
35 Tekst jedn.: Dz. U. z 1932 r. Nr 42, poz. 417 z późn. zm. Rozporządzenie zostało wydane w oparciu o art. 44 ust. 6 Konstytucji RP z 17 marca 1921 r. oraz ustawy z dnia 2 sierpnia 1926 r. o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania rozporządzeń z mocą ustawy.
36 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie zwierząt (Dz.U.1932.42.417).
37 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko..., pkt IVB.
38 Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. (Dz.U.1932.42.417).
Art. 4.
Kto dopuści się czynu przewidzianego w art. 2, lub przekracza postanowienia rozporządzeń o których mowa w ustępie ostatnim tegoż artykułu, ulegnie karze grzywny do 2.000 zł., albo karze aresztu do sześciu tygodni, albo obu karom łącznie.
Tej samej karze ulegnie właściciel zwierzęcia, który świadomie pozwala na popełnienie jednego z czynów przewidzianych w art. 2, lub powoduje popełnienie takiego czynu albo doń zmusza.
Tej samej karze ulegnie również pracodawca, zwierzchnik, przedsiębiorca i każda inna osoba, z której polecenia lub w czyjej interesie zwierzęta używane są do pracy, jeśli świadomie pozwoli, lub dopuści do popełnienia jednego z czynów, wymienionych w art. 2, lub do czynu takiego nakłania lub zmusza.
Art. 6.
W wypadku popełnienia wyżej wymienionych przestępstw przez nieletnich do lat czternastu, rodzice lub opiekunowie, winni niedozoru, ulegną karze grzywny do 50 zł.
Art. 8.
Do orzekania o przestępstwach przewidzianych w art. 2 pod lit. g), h), i), k), powołane są sądy grodzkie. Do orzekania o przestępstwach, przewidzianych w art. 2 pod lit. a), b), c), d), e) i f) powołane są powiatowe władze administracji ogólnej.
39 Kodeks wykroczeń z 1971 r. (Dz.U.1932.42.417).
Art. 62. (uchylony)
§ 1. Kto znęca się nad zwierzęciem, a w szczególności, kto bije zwierzę w sposób szczególnie bolesny, używa do pracy zwierzę chore, przeciąża je nadmiernym ładunkiem lub w inny sposób zadaje zwierzęciu cierpienia fizyczne, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
§ 2. Tej samej karze podlega właściciel zwierzęcia lub osoba, pod której pieczą zwierzę się znajduje, albo osoba, która używa zwierzę lub z której polecenia zwierzę jest używane do pracy, a także rodzice lub opiekun nieletniego sprawcy, jeżeli świadomie dopuszczają do popełnienia czynu określonego w § 1.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo do czynu określonego w § 1 są karalne.
40 Który to art. 62 został następnie uchylony przez ustawę o ochronie zwierząt z 1997 r.
41 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej…, pkt IVB.
42 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej…, pkt IB.
Według prof. W. Radeckiego: „Zagadnienia etyki ekologicznej nie są nowe. Nie bez racji powiada Caldwell, że termin ‘etyka ekologiczna’ sugeruje raczej generalny stosunek do świata przyrody niż pojedynczą dobrze rozwiniętą doktrynę filozoficzną. W rzeczywistości istnieje wiele etyk ekologicznych /L.K. CALDWELL, In defence of earth. International protection of the biosphere, Londyn 1972/ Przykładem może być etyka czci dla życia Alberta Schweitzera, w której najwyższą wartością jest życie jako takie, a więc człowiek naprawdę etyczny powstrzymuje się przed niszczeniem jakiegokolwiek życia”. W. Radecki, Prawnokarna..., s. 21.
43 M. Gabriel-Węglowski, Przestępstwa przeciwko humanitarnej…, pkt IB.
44 Międzynarodowa Komisja Nomenklatury Zoologicznej (ang. International Commission on Zoological Nomenclature) – organizacja zoologiczna zarządzająca nomenklaturą zoologiczną w celu zapewnienia jej uniwersalności i stabilności. Powstała w 1895 roku podczas III Międzynarodowego Kongresu Zoologicznego w Lejdzie. Wygenerowano: 30.06.2017.
Źródło: http://encyklopedia.naukowy.pl/Mi%C4%99dzynarodowa_Komisja_Nomenklatury_Zoologicznej
45 Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U.2017.1840).
Art. 1.
1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
2. W sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy.
3. Organy administracji publicznej podejmują działania na rzecz ochrony zwierząt, współdziałając w tym zakresie z odpowiednimi instytucjami i organizacjami krajowymi i międzynarodowymi.
46 M. Nazar, Normatywna dereifikacja zwierząt – aspekty cywilnoprawne, s. 132. Szerzej na ten temat także: E. Łętowska, Dwa cywilnoprawne aspekty prawa zwierząt: dereifikacja i personifikacja Studia z prawa prywatnego. Księga pamiątkowa ku czci Profesor Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, A. Szpunar et al., Łódź 1997, s. 71–92.
47 J. Białocerkiewicz, Status prawny zwierząt. Prawa zwierząt czy prawna ochrona zwierząt, Toruń 2005, s. 107.
48 M. Nazar, Normatywna dereifikacja…, s. 132. Szerzej na ten temat także: E. Łętowska, Dwa cywilnoprawne aspekty prawa zwierząt: dereifikacja i personifikacja, Studia z prawa prywatnego. Księga pamiątkowa ku czci Profesor Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, A. Szpunar et al., Łódź 1997, s. 71–92 oraz D. Danecka, W. Radecki, Prawna ochrona zwierząt w Republice Czeskiej w porównaniu z prawem polskim; Legal protection of animals in the Czech Republic in comparison with the Polish law http://dx.doi.org/10.12775/PPOS.2014.033 Artykuł recenzyjny: H. Müllerova, V. Stejskal, Ochrana zviřat v pravu, Academia, Praha 2013. Fragment w „Przegląd Ochrony Środowiska” 3/2014. Fragment – Przegląd Prawa Ochrony Środowiska 3/2014.
49 Ustawa Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U.2017.459). 4491 §2. Przez produkt rozumie się rzecz ruchomą, choćby została ona połączona z inną rzeczą. Za produkt uważa się także zwierzęta i energię elektryczną.
„Odpowiedzialnością za szkody wyrządzone przez produkt niebezpieczny został obciążony ten, czyja działalność jest zasadniczo powodem pojawienia się produktu w obrocie, a równocześnie ten, kto ma wpływ na to, że produkt ten jest, jaki jest, czyli zasadniczo producent”. Kodeks cywilny. Komentarz do art. 449 1 §2, red. A. Kidyba, tom III: Zobowiązania – część ogólna, wyd. II, LEX, Warszawa 2014 .
50 D. Danecka, W. Radecki, Prawna ochrona zwierząt w Republice Czeskiej w porównaniu z prawem polskim; Legal protection of animals in the Czech Republic in comparison with the Polish law http://dx.doi.org/10.12775/PPOS.2014.033 Artykuł recenzyjny: Hana Müllerova, Vojtěch Stejskal, Ochrana zviřat v pravu, Academia – Praha – 2013, s. 490,
51 Ustawa Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U.2017.459).
Art. 45. Rzeczami w rozumieniu niniejszego kodeksu są tylko przedmioty materialne.
52 M. Goettel, Sytuacja zwierzęcia w prawie cywilnym, Rozdział I Zwierzę jako przedmiot stosunku cywilnoprawnego, pkt 1. Koncepcja przedmiotu stosunku cywilnoprawnego, ppkt 1.2. Przedmioty materialne, 1.2.1. Rzeczy, LEX 2013, Wolters Kluwer Polska, Warszawa 2013.
53 I CR 363/73 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1973 r.
54 Ustawa Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U.2017.459).
Art. 431.
§ 1. Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.
§ 2. Chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie była odpowiedzialna według przepisów paragrafu poprzedzającego, poszkodowany może od niej żądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego.
Art. 432.
§ 1. Posiadacz gruntu może zająć cudze zwierzę, które wyrządza szkodę na gruncie, jeżeli zajęcie jest potrzebne do zabezpieczenia roszczenia o naprawienie szkody.
§ 2. Na zajętym zwierzęciu posiadacz gruntu uzyskuje ustawowe prawo zastawu dla zabezpieczenia należnego mu naprawienia szkody oraz kosztów żywienia i utrzymania zwierzęcia.
4491. k.c. Przez produkt rozumie się rzecz ruchomą, choćby została ona połączona z inną rzeczą. Za produkt uważa się także zwierzęta i energię elektryczną.