- W empik go
Stulecie poetek polskich. Przekroje - tematy - interpretacje - ebook
Stulecie poetek polskich. Przekroje - tematy - interpretacje - ebook
Monografia Stulecie poetek polskich ukazuje twórczość znanych i mniej znanych polskich poetek (a także kilku obcych, literaturze polskiej przyswojonych), powstającą od początku XX do drugiej dekady XXI wieku – ich działalność zarówno poetycką, jak i tłumaczeniową, a także tę adresowaną do młodego odbiorcy. W nowych odczytaniach powracają zarówno autorki wielokrotnie już opisywane, o utrwalonej pozycji w literaturze: Kazimiera Iłłakowiczówna, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Anna Świrszczyńska, Julia Hartwig, Wisława Szymborska, Urszula Kozioł, Krystyna Miłobędzka, Halina Poświatowska czy Ewa Lipska, jak i te niegdyś znane, lecz dziś nieco już zapomniane lub mniej popularne ‒ takie jak między innymi Wanda Chotomska, Teresa Socha-Lisowska, Helena Raszka, Joanna Pollakówna, Małgorzata Hillar, Jadwiga Stańczakowa, Krystyna Rodowska, Marianna Bocian czy Barbara Sadowska. Ważne miejsce zajmują również poetki debiutujące w XXI wieku ‒ na przykład Agnieszka Kuciak, Julia Fiedorczuk, Joanna Mueller, Małgorzata Lebda, Justyna Bargielska, Urszula Zajączkowska, Kamila Janiak czy Katarzyna Giełżyńska.
Ponawianie pytania o obecność i miejsce poezji kobiet w polskiej historii literatury wyznacza rytm książki w postaci zmieniającej się w poszczególnych częściach perspektywy: od ujęć przekrojowych, poprzez opracowania tematologiczne, aż po zbliżenia interpretacyjne. Charakterystyczne dla szkiców pojawiających się w książce jest równouprawnienie ich bohaterek, tych zapoznanych lub nigdy niewypromowanych, oraz tych nielicznych, którym udało się zająć miejsce w kanonie.
Powstała w ten sposób wielowątkowa i wieloautorska opowieść nie tylko o poezji kobiet ostatniego stulecia, ale także o jej postrzeganiu i recepcji, o przełamywaniu interpretacyjnych klisz i obalaniu historycznoliterackich stereotypów. Jej bohaterkami są kobiety piszące, które poprzez dochodzenie do własnego języka i budowanie samoświadomych, oryginalnych projektów potwierdzają swą istotną obecność nie tylko w historii poezji – chronologiczna lektura ich wierszy, przynoszą¬cych zmianę w podejściu do ważnych i aktualnych tematów, stanowi bowiem także opowiedzianą przez medium literatury historię polskiej kobiety i jej drogi emancypacyjnej.
Stulecie poetek polskich to projekt bardzo wartościowy nie tylko dlatego, że wypełnia wiele białych plam w obrazie historii naszej literatury, dokonuje reinterpretacji historycznoliterackich ustaleń i wywraca na nice pokutujące wciąż stereotypy o „niepozorności” poezji kobiecej. Sukcesem tomu, prócz zaprezentowania w wielorakich przekrojach nie w pełni doszacowanej poezji polskich autorek, jest rozbicie sporej ilości omyłek czy nazbyt pochopnych sądów, jak choćby tych o nikłej obecności Historii w ich utworach czy wątłym potencjale metajęzykowym. Wreszcie: autorki kolejnych rozdziałów, wyczulone na mechanizmy sprzyjające marginalizacji piszących kobiet, rozsadzają ramy uschematyzowanych porządków historycznoliterackich, umieszczając współczesną poezję kobiet w obszarze uniwersalnie traktowanej literatury polskiej. Nie na marginesach „męskiego”, nie w opozycji, a równoprawnie.
prof. dr hab. Danuta Opacka-Walasek
Spis treści
CZĘŚĆ I: PRZEKROJE
CZĘŚĆ II: TEMATY
CZĘŚĆ III: INTERPRETACJE
Nota bibliograficzna
Noty o Autorkach
Indeks nazwisk
Kategoria: | Popularnonaukowe |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-242-6456-8 |
Rozmiar pliku: | 3,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Stulecie poetek polskich – projekt otwarty
Zadaniem projektu Stulecie poetek polskich, którego pokłosiem jest ta książka, było przyjrzenie się twórczości poetyckiej kobiet w dwudziestowiecznej i współczesnej Polsce w celu stworzenia jej, w miarę możliwości, szerokiego obrazu, łączącego perspektywę historycznoliteracką z przekrojem tematologicznym, z wykorzystaniem kontekstów socjologiczno-kulturowych. Obszar zainteresowań wyznaczyły trzy rodzaje działalności artystycznej: poezja, przekład poetycki oraz wiersze dla dzieci, które w wypadku licznych twórczyń pozostają ze sobą w wyraźnej korelacji i traktowane być mogą jako wzajemnie dopełniające się i formujące autorskie poetyki oraz światopoglądy piszących kobiet.
W dotychczasowych studiach nad polskim pisarstwem kobiet – skupiają się one głównie na twórczości prozatorskiej, zarówno w opracowaniach monograficznych, jak i syntetyzujących1 – poezji kobiet poświęcano głównie prace koncentrujące się na poszczególnych autorkach (np. Kazimiera Iłłakowiczówna, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Anna Świrszczyńska, Zuzanna Ginczanka, Anna Kamieńska, Julia Hartwig, Wisława Szymborska, Małgorzata Hillar, Urszula Kozioł, Krystyna Miłobędzka, Halina Poświatowska, Ewa Lipska), w mniejszym stopniu dążąc do ujęcia całościowego, umożliwiającego porównanie ze sobą poszczególnych praktyk poetyckich oraz wskazanie między nimi powiązań i linii rozwojowych2. Refleksja nad poezją kobiet nie dotyczy też z reguły ich twórczości translatologicznej czy przeznaczonej dla dziecięcego odbiorcy. Książka ta, wpisując się w nurt badań nad pisarstwem kobiet w XX wieku, przekierowuje ich uwagę na wciąż niewyinterpretowaną i niedostatecznie opracowaną twórczość poetycką, obejmując swym zainteresowaniem wymienione obszary, z uwzględnieniem również literatury najnowszej. Historia polskiej literatury XX i XXI wieku domaga się bowiem koniecznego wypełnienia nazwiskami niespektakularnymi, wpisania w sieć powiązań także poetek niemainstreamowych, „niepozornych”3, niewypromowanych lub „(nie)opisanych”4, z włączeniem działalności translatorskiej i twórczości dla dzieci, nie zawsze uważanej za wysokoartystyczną, „niedocenianej przez oficjalną naukę”5, a jednocześnie zachowującej „bardziej lub mniej wyraźne piętno osobowości autorek”6.
Za „niepozorną”, par excellence, uznać można twórczość przekładową kobiet w XX wieku. Przed wojną marginalizowana7, amatorska (w sensie: niezawodowa), w znacznej mierze ograniczająca się do literatury uważanej za typowo „kobiecą” oraz adaptacji adresowanych do dzieci i młodzieży, po wojnie profesjonalizuje się, choć nadal nieczęsto jest głównym nurtem kariery literackiej i źródłem utrzymania. Bywa jednak znaczącym uzupełnieniem poetyckiej twórczości oryginalnej, podjętym z fascynacji autorką czy autorem i/lub dziełem, wypełniającym lukę w polskim piśmiennictwie, a przy tym różnicującym własne poetyckie portfolio. Poezja tłumaczona, a więc cudza, wobec własnej – to obszar niedostatecznie jeszcze zbadany, i to zarówno w odniesieniu do twórczości poetek znanych, jak i twórczości tłumaczek uznanych, ale niekoniecznie rozpoznawanych jako poetki, a także poetek-tłumaczek niemal zapomnianych. Obszarem podobnie zapoznanym badawczo jest funkcjonowanie poezji przetłumaczonej. Tymczasem niejednokrotnie „zaimportowana” twórczość liryczna wypełnia konkretną lukę w poezji rodzimej, a rezonując, daje impuls do poetyckiej zmiany. W określonych ramach metodologicznych liryka przetłumaczona pozwala się czytać – i badać – jak poezja powstała w języku narodowym, a poetki obce przyswojone naszej literaturze stają się poetkami polskimi.
Marginalizowana w badaniach literackich jest również poezja dziecięca, którą najważniejsze monografie historycznoliterackie uwzględniają jedynie w niewielkim stopniu. Bywa ona traktowana jako twórczość zastępcza, niszowa, schronienie dla niekoniunkturalnych pisarek, uznawana za obfitującą w nieskomplikowane, przyjazne w recepcji struktury. Tymczasem wiersze dla dzieci, pisane przez autorki nierzadko należące do pisarskiej elity, odznaczają się wysoką wartością artystyczną i kunsztem poetyckim oraz – co istotne – skupiają jak w soczewce tendencje i zjawiska artystyczne danego okresu. Ich analiza dowodzi, jak istotnym elementem literatury jest tego rodzaju twórczość niepozorna, często nierozerwalnie spleciona z innymi dziedzinami aktywności twórczej.
Osobnego komentarza wymagają dwie istotne dla tej książki formuły – poezja kobiet oraz ramy czasowe wyznaczone w tytule. Zdając sobie sprawę z trudności definicyjnych wokół „poezji kobiecej”, która ma swoją osobną historię, a także „wątpliwą wartość operacyjną”8, autorki monografii posługują się ogólniejszą formułą „poezji kobiet”, czyli poezją pisaną przez kobiety. O terminologicznych relacjach między tymi pojęciami oraz konsekwencjach i kontekstach ich użycia pisze we wstępnym tekście tomu Literatura kobieca a literatura kobiet Edyta Sołtys-Lewandowska. Poezja kobiet oznacza tu zatem literaturę niekoniecznie aspirującą do miana literatury kobiecej czy chcącą się z nią identyfikować, obejmującą zarówno twórczość artystyczną, która ujawnia swoją naznaczoną płcią podmiotowość i opisuje doświadczenie kobiece, jak i te autorki, które nie decydują się na ujawnienie kobiecej strony pisania, kreując „uniwersalny” podmiot lub pomijając kobiecy aspekt doświadczenia. Nie stanowi to jednak „pójścia na łatwiznę” czy wykorzystania determinizmu płci jako głównego argumentu9, lecz sprawia, że w horyzoncie lektury lokują się wszystkie poetki, które bez względu na to, czy piszą „jako kobieta”, czy „jako mężczyzna”10, podlegają tym samym mechanizmom recepcyjnym, najczęściej o wykluczającym charakterze. Jeśli zaś „ja” mówiące ujawnia swoją płeć, przedstawiając swoją sytuację w świecie jako sytuację kobiety, opisując, a niekiedy nawet tematyzując swoje egzystencjalne, społeczne bądź biologiczne doświadczenia (co jest jednocześnie ważną interpretacyjną przesłanką), to autorki opracowań sięgają po – wciąż kontrowersyjny i niezadomowiony – termin podmiotki lirycznej, utożsamianej zwykle z bohaterką wiersza11.
Tytułowe „stulecie” poezji należy natomiast traktować jako umowną kategorię historycznoliteracką, obejmującą „krótki wiek”12 rozpoczynający dwudziestowieczny projekt nowoczesności oraz czasy najnowsze, z założeniem koniecznego przewartościowania przyjętych cezur. Rewaloryzacji występującej w tym czasie (trojako rozumianej) twórczości kobiet towarzyszy tu jednocześnie próba cząstkowej „protosyntezy” działalności artystycznej ostatniego trzydziestolecia, polegająca na ujęciu zjawisk literackich „z głębi epoki”, bez koniecznego czasowego dystansu, jednak z wyraźnie zaznaczoną intencją ich porządkowania13. Zawarte w monografii teksty starają się więc objąć uwagą teksty poetek powstające od początku XX wieku do drugiej dekady XXI wieku, oczywiście wybiórczo i niesystemowo, choć w miarę możliwości szeroko i reprezentatywnie, przypominając i omawiając twórczość jak największej liczby autorek, zwłaszcza tych niedostatecznie opisanych. Poszukują odpowiedzi na kilka istotnych pytań, dotyczących rewaloryzacji procesu historycznoliterackiego, odmiennych mechanizmów rozwojowych i recepcyjnych poezji kobiet, wydobytych z całokształtu zjawisk literackich czy roli poetki w komunikacji literackiej – w odróżnieniu od roli poety. Próbują prześledzić tendencje w poetyckim kategoryzowaniu i problematyzowania kobiecego doświadczenia oraz potencjalnej matrylinearności wiążącej idiomatyczne poetyki piszących kobiet. Problemem badawczym staje się dla nich również reinterpretacja poezji oryginalnej i „dorosłej” w kontekście twórczości translatorskiej (poezji tłumaczonej jako uzupełnienie lub kontrapunkt dla własnego pisarstwa) oraz twórczości dla dzieci (także tłumaczeniowej).
W historii literatury przeważają dziś zabiegi antyperiodyzacyjne, likwidujące jedną i jednolitą historię literatury, ugruntowane na świadomości syntezy jako „formy niemożliwej”, choć wciąż pożądanej czy nawet niezbędnej14. Stulecie poetek polskich stanowić ma taką cząstkową właśnie, komplementarną i z założenia zrelatywizowaną próbę chronologicznego uporządkowania twórczości poetyckiej kobiet, dążącą do odmiennego jej skonceptualizowania oraz usytuowania w szerokim kulturowo-poznawczym kontekście. Nie obowiązujące podziały i przełomy historycznoliterackie okazują się tu jednak głównym wyznacznikiem opowieści o piszących i tłumaczących poezję kobietach, choć mapa historii literatury zapisana w kompendiach i syntezach pozostaje bardzo ważnym punktem odniesienia, zwłaszcza w pierwszej części tej książki, opatrzonej podtytułem Przekroje. Rekapitulacyjne, przekrojowe spojrzenie wstecz na twórczość kobiet, uwzględniające aktywność dotychczas pomijaną lub niedowartościowaną (w tym translatorską i dziecięcą), mimo iż nie przynosi w książce propozycji nowego członowania procesu literackiego, z pewnością otwiera możliwość reinterpretacji i rewaluacji dotychczas opisywanych zjawisk literackich.
W początkowej części monografii dominuje zatem ujęcie historycznoliterackie, od lat poprzedzających pierwszą wojnę aż po poezję najnowszą, po transformacji 1989 roku, w perspektywie długiego trwania literatury pokazujące różnego rodzaju kontekstowe uwarunkowania, w których poezja ta była umieszczana – historyczne, polityczne, socjologiczno-antropologiczne czy kulturowe. Szczególnie istotna okazuje się tu rewindykacja „kanonicznych” ujęć historycznoliterackich, które polegając na podkreślaniu przyjętych w periodyzacji przełomów i nagłych zmian, nie zawsze przystają do poezji autorstwa kobiet czy je uwzględniają. Joanna Grądziel-Wójcik w tekście Polska poezja kobiet XX wieku. Próba porządkowania doświadczeń ponawia spojrzenie na utrwaloną w recepcji periodyzację procesu historycznoliterackiego z zastrzeżeniem niedopasowania do przyjętego rytmu przemian twórczości poetek. Dokonuje też „próby porządkowania doświadczeń”15 przez prześledzenie poetyckich pasm oraz tendencji w recepcji poezji kobiet postrzeganej „rezerwatowo” jako poezja kobieca. Nie proponuje jednakże nowej historii literatury, lecz opowieść o niej, swoistą metahistorię16 fragmentu polskiej literatury z „drugorzędnymi” poetkami w roli głównej, które to poetki sytuują się poza męskocentrycznie konstruowanym kanonem. W perspektywie historycznoliterackiej przedstawia twórczość wybranych autorek także Agnieszka Kwiatkowska, wskazując w przekrojowym omówieniu Poezja dla dzieci pisana przez kobiety w XX wieku przemiany, jakie dokonały się w obrębie tej gałęzi literatury na tle tradycyjnie wyodrębnianych modeli liryki dla dzieci (m.in. dydaktycznego i folklorystycznego). Badaczka zwraca również uwagę na tendencję do harmonijnego łączenia różnych stylów nadawczych i odbiorczych, nakładania rozmaitych konwencji, podważania i znoszenia granic nie tylko genologicznych, ale także między tym, co wewnątrztekstowe i zewnątrztekstowe w tej poezji. O poetkach tłumaczonych i tłumaczących traktuje z kolei dwuczęściowy szkic Poetki i tłumaczenie poezji w XX wieku Ewy Rajewskiej, która opowiada o recepcji translatorskiej, krytycznej i poetyckiej twórczyń obcych, włączonych do grona poetek polskich za sprawą przekładu, a także o przemianach statusu tłumaczki w XX stuleciu aż po pierwsze lata XXI wieku, które miały wpływ na losy dwudziestowiecznych polskich autorek zajmujących się tłumaczeniem poezji. Sylwetki twórcze wybranych poetek-tłumaczek, od Marii Konopnickiej do Agnieszki Kuciak, pozwalają na przedstawienie zróżnicowanego miejsca przekładu w dokonaniach każdej z nich, z uwzględnieniem rytmów pokoleniowych i powiązań z dwudziestowieczną historią.
Nadrzędnym celem tych tekstów, przyglądających się twórczości kobiet z perspektywy poezji własnej, tłumaczonej i adresowanej do młodego odbiorcy, jest więc przepisywanie historii polskiej poezji, której towarzyszy nieuchronna rekonfiguracja historycznoliterackiego status quo poprzez wypełnienie białych plam związanych z miejscem i rolą poetek w komunikacji literackiej XX i XXI wieku, a także dowartościowanie poetek niedostatecznie wyeksponowanych lub postrzeganych stereotypowo. Monografia nie ma ambicji syntezy, której zresztą „jako gatunku, formy w coraz bardziej oczywisty sposób niejasnej”17 dzisiaj napisać się nie da. Przynosi jednak pewną propozycję odczytania historii polskiej poezji z udziałem kobiet, a jej „forma dość swobodna”18 ma na celu uzupełnienie, lecz nie zastąpienie dotychczasowej narracji historycznoliterackiej oraz uzmysłowienie, jak znaczącą, wciąż niedoszacowaną rolę odgrywa twórczość poetek w kształtowaniu kultury literackiej. Można powiedzieć, że książka ta ma charakter metonimiczny wobec postulowanej syntezy historycznoliterackiej, jest poniekąd „syntezą sylwiczną”19 o niejednorodnej postaci, scalającej różne gatunki wypowiedzi literaturoznawczej – szkice syntetyczne o przekrojowym charakterze i opracowania tematologiczne, zawierające partie analityczne, porównawcze interpretacje tekstów różnych autorek oraz odczytania nastawione w bliskiej lekturze na pojedyncze teksty. Konstrukcja monografii zyskuje więc wieloautorski i wieloperspektywiczny charakter, a gwarantem jej spójności pozostaje poezja pisana przez kobiety (także tłumaczki i autorki wierszy dla dzieci), stanowiąca „wspólny temat epizodów”20. Nie bez znaczenia jest też fakt, że historię stulecia polskich poetek opowiada siedem badaczek, każdorazowo nieco inaczej ujmujących poddawany refleksji temat badawczy. Każda też z siedmiu autorskich opowieści, mających niekiedy kilka odsłon w poszczególnych częściach książki, próbuje lokalnie i cząstkowo uporządkować pewien wyznaczony zainteresowaniami piszących, a zaniedbany w historii polskiej poezji obszar badawczy. „Inna historia literatury” jest bowiem możliwa tylko wtedy, gdy „w punkcie wyjścia przyjmiemy, metaforycznie mówiąc, wyobrażenie procesu historycznoliterackiego jako wielowątkowej, epickiej opowieści, nie jednowątkowej noweli o czystym i jednoznacznym rysunku zdarzeń”21. O narratywistycznym potencjale historii literatury tak pisał z kolei przed czterdziestoma laty Tadeusz Burek:
Wiemy już zatem, że „historia” czy też „historie” to tylko pewne umowne „jak gdyby”, użyteczne porządkowanie, fabularyzowanie dziejów, opowiadanie o czymś, co przypuszczalnie swojej własnej formuły, a przeto i temporalnego porządku oraz spójności wewnętrznej nie posiada; że to pewna odmiana „fikcji’22.
To konstruktywistyczne ujęcie historii literatury reprezentują (radykalizują) także autorzy Tekstyliów, którzy deklarują na początku obecnego tysiąclecia – Wszyscyśmy z White’a:
Nie można odkryć historii literatury, takowa bowiem nie istnieje. Historię literatury można natomiast stworzyć. Przetworzenie zaś polega na interpretacji dzieł literackich, przyporządkowaniu jednych drugim, odrzuceniu niepasujących do całości, krótko mówiąc ustrukturyzowaniu opowieści tak, by z jednej strony była: przekonująca, z drugiej elastyczna na tyle, by można było swobodnie dołączać do niej kolejne elementy, a te już w niej zawarte zmieniać w miarę potrzeb czy w miarę potrzeb z niej usuwać. Czyich potrzeb? Potrzeb historyka literatury. Podmiotu kreującego ujęcie historyczne. Indywidualności, która tworzy fikcję zwaną historią literatury23.
Niniejsza książka nie proponuje nowej periodyzacji nie dlatego, że obawia się zastąpienia jednej fikcji drugą, lecz z uwagi na to, że propozycja taka mogłaby się okazać pyrrusowym zwycięstwem wobec silnie zakorzenionych w historii i świadomości podziałów periodyzacyjnych. Te jednak zawsze warto podejrzewać i podważać, ujawniając ich konwencjonalność i manipulacyjny potencjał. Rzutowana na tę zdestabilizowaną płaszczyznę opowieść o poezji kobiet ujawnia nieuchronnie konstruktywistyczny charakter cezur i podziałów, ich niedoskonałość i… niesprawiedliwość. Podstawowe zadanie tej książki, w naszym przekonaniu, ma bowiem wymiar etycznego zobowiązania, oddania sprawiedliwości tym tłumaczkom i autorkom poezji dla dzieci i dorosłych, których obecność w historii polskiej literatury, z reguły marginalizowana i lekceważona, powinna zostać zauważona i odnotowana.
Wypada zatem powtórzyć za Krystyną Kłosińską pytanie: „jak pisać historię literatury, aby znalazły się w niej teksty kobiet?”24. Autorki tej książki nie chcą proponować ani „uniwersalnej”, ani feministycznej wersji historii polskiej poezji – szukają „innych przebiegów”25 o tematologicznym bardziej niż poetologicznym charakterze, dostrzegając jednakże sygnatury kobiecości w praktykach poetyckich autorek i śledząc ich intertekstualne „zmowy”26, budujące potencjalną sieć tradycji. Doceniając także i korzystając z dorobku krytyki feministycznej, która zmieniła obraz literatury polskiej, ujawniają potencjał poezji kobiet w dekonstrukcyjnym geście, odwracającym krytyczno- czy historycznoliterackie wartości i przyzwyczajenia. Dopominają się o poszerzenie pola badawczych problemów i przewartościowanie dotychczasowych, pozornie uniwersalnych kryteriów, komplikując pole historycznoliterackiej refleksji. Przywołują i prezentują – choćby fragmentarycznie – postaci i twórczość poetek nieobecnych, zapoznanych i tych mających już swoje miejsce w historii, a jednocześnie proponują reinterpretacje tekstów autorek uznanych oraz pierwsze lektury autorek nieopisanych, które je niejako „kanonizują”. Dlatego za perspektywą historycznoliteracką Przekrojów, (re)konstruującą na nowo historię poezji kobiet i ciążącą ku niemożliwej próbie scalenia, podążają w drugiej części monografii ujęcia tematologiczne wskazujące na hipotetyczną odrębność, intensywność czy ewolucyjność pewnych powracających w tej twórczości – poezji oryginalnej, tłumaczonej i dziecięcej – wątków i tendencji. Tematy, wyznaczające refleksje badawcze autorek w środkowej partii książki, rozumiane są tu zatem szeroko, jako pewne „masywy badawcze”27, „inne przebiegi” czy wiązki problemowe, którym odpowiadają pasma realizacji poetyckich, reprezentujące określone tematologicznie obszary.
I tak Edyta Sołtys-Lewandowska w tekście Ja-kobieta. Inicjacja, macierzyństwo, utrata próbuje prześledzić różne formy kobiecego podmiotu i ich sferę aksjologiczną, określając trzy graniczne doświadczenia, w których ów podmiot się konstytuuje: inicjację, macierzyństwo oraz utratę. W nich bowiem odbija się zmiana, jaka dokonuje się w poezji XX i XXI wieku, obrazująca stosunek kobiet do własnego ciała oraz kobiecej tożsamości rozpiętej między biologią, kulturą a socjologią. Joanna Grądziel-Wójcik przygląda się „wierszom szpitalnym”, czyli tekstom rozgrywającym się i tematyzującym przestrzeń szpitala oraz opisującym typowe dla niego sytuacje, uruchamiając przy tym perspektywę geopoetyki i badań tożsamościowych oraz wykorzystując w interpretacjach kategorie miejsca autobiograficznego i atopicznego (Doświadczenie szpitala we współczesnej poezji kobiet (rekonesans)). Szpital okazuje się bowiem specyficznym „nie-miejscem” tej poezji – przestrzenią niczyją, niezrozumiałą i nieprzychylną istnieniu, którą bohaterki próbują zracjonalizować i oswoić. Kolejny zaś tekst tej samej autorki ‒ Inna teoria poezji? Ubi leones, czyli o autotematyzmie w wierszach kobiet ‒ pokazuje, jak w wierszach kobiet współpracują trzy obszary teoretycznej refleksji: cielesność kobiecego pisania, wielokrotnie już poddawana opisowi i próbom usystematyzowania, dyskurs medyczny czy maladyczny, ukierunkowany na poezję kobiet i wyostrzający zagadnienia somy, oraz autotematyczne i lingwistyczne nachylenie wierszy pisanych przez poetki – temat wciąż w najmniejszym stopniu opracowany i nieoczywisty. W szkicu Nowa Kobieta pisząca? O projektach kobiecości we współczesnej twórczości poetek analizie podlega natomiast kontynuacja idei Nowej Kobiety w poezji, która pozostaje jak dotąd terenem pod tym względem nierozpoznanym. Bohaterki naznaczonej nowokobiecością poezji nie definiują swojej tożsamości poprzez relacje z mężczyzną, przeformułowują stosunek do macierzyństwa, seksu i małżeństwa, angażują się w życie publiczne i zawodowe, a przede wszystkim demonstrują intelektualną i emocjonalną niezależność, która uwidacznia się także poprzez nowatorską formę. Nowa Kobieta we współczesnej poezji jest tu rozumiana jako „nowa kobieta pisząca”, nasilająca autorefleksję i tematyzująca granicę między poezją a rzeczywistością. Wątek nieobecności poezji kobiet w lingwistycznym nurcie polskiej poezji XX wieku porusza w szerszej perspektywie tekst „Trudne” wiersze. Konstelacje neoawangardy w poezji kobiet, stawiający pytanie o przyczyny tego stanu rzeczy, wśród których nadrzędną rolę odgrywa utrwalona w powszechnej świadomości, stereotypowa wizja „liryki kobiecej”, niedopuszczająca „formy utrudnionej” i lokująca twórczość kobiet poza tendencjami awangardowymi, eksperymentem językowym i metarefleksją. Przy okazji autorka upomina się o przeoczone lub zapomniane poetki, które toczą w swych wierszach grę z językiem, oraz wskazuje na potrzebę redefinicji przyjętego rozumienia poezji lingwistycznej.
Kolejnym – obok metarefleksji i (neo)awangardowych wątków – zaniedbanym obszarem badawczym poezji kobiet jest temat historii i zaangażowania. W tekście Kobieta – historia – poezja Joanna Grądziel-Wójcik stawia pytanie o przyczyny tej marginalizacji twórczości poetek, wskazując na liczne przykłady realizacji tematu historii w ich wierszach oraz dokonuje próby opisu pewnych tendencji, komplementarnych lub odmiennych wobec ujęć męskocentrycznych, które mogą pozwolić na zrekonstruowanie potencjalnej kobiecej linii tradycji. Rozwinięcie tego zagadnienia stanowią rozważania o zaangażowaniu we współczesnej poezji kobiet na przykładzie wierszy pogrudniowych, w których widoczne są strategie personalizacji, autobiografizacji, somatyzacji i trywializacji, charakterystyczne dla poezji kobiet podejmujących tematykę doświadczeń stanu wojennego.
Osobne „masywy badawcze” poezji kobiet wyznaczają: ekopoetyckie zaangażowanie wierszy kobiet nie tylko w ostatnim trzydziestoleciu, przybliżone przez Darię Lekowską w szkicu Natura i słowo, czyli oikos z wierszy. Rzut oka na (eko)poezję kobiet po 1989 roku oraz zagadnienie Techniki i mediów w poezji kobiet, przedstawione przekrojowo przez Elżbietę Winiecką. Łączy ona rozważania o technice w twórczości poetek ze śledzeniem przemian ich warsztatowej świadomości, pokazując z jednej strony, jak zmieniał się stosunek piszących kobiet do kultury określanej mianem technicznej, z drugiej zaś – jak ewoluowała kulturowo konstruowana kategoria kobiecości. Lucyna Marzec z kolei w artykule Poetki w życiu literackim XX wieku omawia usytuowanie autorek wierszy w życiu literackim XX wieku w kontekście procesów emancypacji kobiet oraz w świetle przemian dynamiki życia literackiego związanego z politycznymi i ekonomicznymi transformacjami. Tematologiczne ujęcia zamykają zbliżenia wierszy dla dzieci oraz poezji tłumaczonej. I tak Agnieszka Kwiatkowska w tekście „Zapełniła się nami kanapa”. Odbiorca w poezji dla dzieci pisanej przez kobiety analizuje problem nadawcy i odbiorcy w poezji adresowanej do młodego odbiorcy, pokazując, w jaki sposób determinuje on formę i tematykę wiersza, oraz rysuje ciąg przemian tej twórczości w powiązaniu z autobiografizmem, autotematyzmem i przekształceniami modelu dydaktyzmu. Ewa Rajewska zaś w Uciekając od swoich (poetyckich) zadań. Poetki i przekład opowiada o inspiracjach i zagrożeniach dla własnej poetyckiej twórczości, jakie niesie ze sobą działalność przekładowa, jako materiał ilustracyjny wykorzystując życie i twórczość czterech poetek z przedwojennego pokolenia.
Trzecią część monografii – po historycznoliterackich Przekrojach i problemowych Tematach – stanowią interpretacyjne zbliżenia tekstowe, nakierowane na teksty autorek przede wszystkich niemainstreamowych, zakotwiczone najczęściej w obszarach tematycznych nakreślonych we wcześniejszej części monografii. Pozwalają one na wydobycie poetyckich idiomów piszących kobiet, uzasadnienie lub skonfrontowanie wypracowanych wcześniej ujęć i kategorii z materią literacką, konkretyzując perspektywę holistyczną analitycznymi omówieniami poszczególnych „poetyckich przypadków” – od Kazimiery Iłłakowiczówny (ur. 1888) po Katarzynę Giełżyńską (ur. 1980).
Zmieniająca się w poszczególnych częściach monografii perspektywa pozwala na ponawianie pytania o obecność i miejsce poezji kobiet w polskiej historii literatury. Pytania o formy tej (nie)obecności – sposoby, mechanizmy istnienia i wykluczania poetek z narracji o polskiej poezji, ale także o ewentualne, możliwe strategie, wyłaniające się z wierszy poetek, o ich własną, potencjalną tradycję, w najmniejszym zaś stopniu – o specyfikę kobiecego poezjowania. Celem tej książki było włączenie w wielowątkową historię polskiej poezji opowieści o piszących i tłumaczących wiersze kobietach – opowieści stanowiącej nie alternatywną, lecz integralną, komplementarną część polskiej literatury i procesu kulturowego. Ukazanie zaś szerokiego spektrum twórczości kobiet pozwoliło naświetlić i uwypuklić jej tożsamościowy i emancypacyjny charakter, poszerzyć pole odniesień i wypełnić na nowo nazwiskami poetek ostatnie sto lat polskiej literatury. I choć w tej materii sporo się dzieje w ostatnich latach, zwłaszcza jeśli chodzi o otwieranie archiwów28 i „przełamywanie milczenia kobiet”29 prowadzące do stopniowego uzupełniania białych plam, to proces ten, którego częścią jest również ta książka, wciąż pozostaje otwarty.
1 Zob. np. E. Kraskowska, Piórem niewieścim. Z zagadnień prozy kobiecej dwudziestolecia międzywojennego, Poznań 1999; G. Borkowska, Cudzoziemki. Studia o polskiej prozie kobiecej, Warszawa 1996; G. Borkowska, M. Czermińska, U. Phillips, Pisarki polskie od średniowiecza do współczesności. Przewodnik, Gdańsk 2000; A. Araszkiewicz, Zapomniana rewolucja. Rozkwit kobiecego pisania w dwudziestoleciu międzywojennym, Warszawa 2004; Polskie pisarstwo kobiet w wieku XX. Procesy i gatunki, sytuacje i tematy, red. E. Kraskowska, B. Kaniewska, Poznań 2015. Więcej na ten temat piszę w tym tomie w tekście: Polska poezja kobiet XX wieku. Próba porządkowania doświadczeń.
2 Do nielicznych cząstkowych „prób całości” należą książki Anny Legeżyńskiej (Od kochanki do psalmistki... Sylwetki, tematy i konwencje liryki kobiecej, Poznań 2009), Iwony Smolki (Dziewięć światów. Współczesne poetki polskie, Warszawa 1997), Agaty Zawiszewskiej (Między Młodą Polską, Skamandrem i Awangardą. O kobietach piszących wiersze w latach 1918–1939, Szczecin 2015), Joanny Grądziel-Wójcik (Przymiarki do istnienia. Wątki i tematy poezji kobiet XX i XXI wieku, Poznań 2016).
3 Kategorię „twórczości niepozornej” zaproponował Jerzy Strzelczyk, zob. tegoż, Pióro w wątłych dłoniach. O twórczości kobiet w wiekach dawnych, Warszawa 2007. Zob. też: Twórczość niepozorna. Szkice o literaturze, red. J. Grądziel-Wójcik, A. Kwiatkowska, L. Marzec, Kraków 2015. Choć książka ta poświęcona jest nie tylko poezji kobiet, w jej zakresie właśnie kategoria „twórczości niepozornej” zdaje się znajdować najsilniejsze historycznoliterackie i interpretacyjne umocowanie.
4 Twórczości poetek niedostatecznie opisanych w historii literatury poświęcony został dwuczęściowy numer tematyczny „Poznańskich Studiów Polonistycznych. Seria Literacka” zatytułowany właśnie: (Nie)opisane. Poetki polskie XX i XXI wieku, „Poznańskie Studia Polonistyczne. Seria Literacka” 2018, nr 32 i 33.
5 E. Kraskowska, Przedmowa, w: Wielkopolski alfabet pisarek, red. E. Kraskowska, L. Marzec, Poznań 2012, s. 6.
6 J. Strzelczyk, Pióro w wątłych dłoniach, dz. cyt., t. 1, s. 8.
7 „Zastraszającą zwłaszcza jest inwazja piór kobiecych w tym zakresie. Któraż z kobiet zawiedzionych w życiu, wahając się w wyborze jednej z klasycznych w takim razie karier, mianowicie teatru, magazynu kapeluszy i pensjonatu w Zakopanem, nie próbowała tłumaczyć dla zabicia czasu czego z »francuskiego«? I często, jeżeli jest niebrzydka i ma jakieś stosunki dziennikarsko-literackie, drukuje”, ironizował Tadeusz Boy-Żeleński; zob. T. Żeleński (Boy), Słowo od tłumacza, w: H. Murger, Sceny z życia cyganerii, przeł. i wstępem opatrzył T. Żeleński (Boy), Warszawa 1948, s. 13.
8 M. Glosowitz, Małe wygrane, w: Warkoczami. Antologia nowej poezji, red. S. Głuszak, B. Gdula, J. Mueller, Warszawa 2016, s. 367.
9 Według Grażyny Borkowskiej: „Mechanicznie utożsamienie terminu »literatura kobieca« z pojęciem »literatura pisana przez kobiety« oznacza pójście na łatwiznę, albo też implikuje bezwarunkowy determinizm biologiczny”; zob. G. Borkowska, Metafora drożdży. Co to jest literatura/ poezja kobieca, w: Ciało i tekst. Feminizm w literaturoznawstwie – antologia szkiców, red. A. Nasiłowska, Warszawa 2001, s. 70.
10 Określenie Ewy Kraskowskiej, przejęte od Jonathana Cullera (zob. tegoż, On Deconstruction. Theory and Criticism After Structuralism, New York 1992, s. 43), i nieco zmodyfikowane; zob. tejże, Piórem niewieścim. Z zagadnień prozy kobiecej dwudziestolecia międzywojennego, Poznań 1999, s. 9; Czytelnik jako kobieta. Wokół literatury i teorii, Poznań 2007, s. 32–45.
11 Posługujący się tym terminem Piotr Sobolczyk tak tłumaczył przed laty w przypisie: „Na prośbę redaktorów tomu zamieszczam ten przypis. Podmiotka (liryczna) to rodzaj żeński od »podmiot«, nie zaś jak w niektórych polskich gwarach, rodzaj małej szczotki, w odmianie ogólnopolskiej znanej jako ‘zmiotka’ ”; zob. tegoż, Sabat Starych Bab, w: Cielesność w polskiej poezji najnowszej, red. T. Cieślak, K. Pietrych, Kraków 2009, s. 83.
12 J. Święch, Nowoczesność. Szkice o literaturze polskiej XX wieku, Warszawa 2006.
13 W. Gutowski, Zapomniana synteza Młodej Polski, w: tegoż, Eros ‒ Mit ‒ Sacrum. Sytuacje młodopolskie, Bydgoszcz 1999, s. 243.
14 Zob. np. K. Kasztenna, Z dziejów formy niemożliwej: wybrane formy historii i poetyki polskiej powojennej syntezy historycznoliterackiej, Wrocław 1995; H. Markiewicz, Niemożliwa, ale niezbędna, „Teksty Drugie” 2011, 1–2, s. 355–360.
15 Zob. J. Sławiński, Próba porządkowania doświadczeń, w: tegoż, Prace wybrane, t. V, Przypadki poezji, red. W. Bolecki, Kraków 2001.
16 Zob. K. Kasztenna, Z dziejów formy niemożliwej…, dz. cyt., s. 28.
17 Tamże, s. 184.
18 Tamże, s. 277.
19 Tamże, s. 59.
20 Tamże, s. 60.
21 A. Legeżyńska, Konflikt pokoleń jako element współczesnego procesu historycznoliterackiego, w: Literatura i konflikty, „Poznańskie Studia Polonistyczne. Seria Literacka” 2003, nr 10 (30), s. 57. Badaczka odnosi się tu do koncepcji Teresy Walas, sformułowanej w jej książce Czy jest możliwa inna historia literatury?, Warszawa 1993.
22 T. Burek, Jak możliwa jest historia literatury, w: tegoż, Żadnych marzeń, London 1987, s. 28.
23 Tekstylia. O „rocznikach siedemdziesiątych”, red. P. Marecki, I. Stokfiszewski, M. Witkowski, Kraków 2002, s. 8.
24 K. Kłosińska, Na marginesie, w: Dwudziestolecie mniej znane. O kobietach piszących w latach 1918–1939. Z antologią, red. E. Graczyk, M. Graban-Pomirska, K. Cierzan, P. Biczkowska, Kraków 2011, s. 389.
25 „Rewindykacja kanonu mogłaby się skupić na szukaniu innych przebiegów, zbieżności i nurtów, które nie respektowałyby granic reprezentatywności danych postaci dla konkretnych szkół literackich, zwłaszcza że wiemy już iż pisarki/poetki nie są reprezentatywne dla głównych nurtów”, pisała Agnieszka Gajewska, zob. tejże, Feministyczna historia literatury, w: Dwudziestolecie mniej znane, dz. cyt., s. 393.
26 Nawiązuję tu do wieloznacznego tytułu tomu i cyklu wierszy Bogusławy Latawiec, Zmowy, Szczecin-Bezrzecze 2015.
27 A. Legeżyńska, Jak zdobyć 3K. Obrys masywu badawczego najtrudniejszych tematów w poezji kobiecej, w: Formy (nie)obecności. Szkice o współczesnej poezji kobiet, red. J. Grądziel-Wójcik, A. Kwiatkowska i E. Sołtys-Lewandowska, Kraków 2018.
28 Zob. L. Marzec, Archiwa literatury kobiecej, „Poznańskie Studia Polonistyczne. Seria Literacka” 2011, nr 18, s. 237–247.
29 G. Ritz, Nić w labiryncie pożądania. Gender i płeć w literaturze polskiej od romantyzmu do postmodernizmu, przeł. B. Drąg, A. Kopacki, M. Łukasiewicz, Warszawa 2002, s. 10.