Święty Tomasz z Akwinu - ebook
Święty Tomasz z Akwinu - ebook
Jeśli nie znasz nawet pobieżnie filozofii, nie pamiętasz lub gubisz się w historii średniowiecza, a terminy Akwinata, scholastyk, czy Doktor Anielski, określające św. Tomasza z Akwinu są ci całkowicie obce, to ta książka… jest właśnie dla Ciebie!
Żeby poznać życie i myśl tego wielkiego umysłu, ale jakże skromnego człowieka, nie są potrzebne studia filozoficzne, znajomość epoki średniowiecza, czy nawet łaska wiary. Autor tej książki, znany angielski pisarz G.K. Chesterton, przybliża w charakterystyczny dla siebie sposób współczesnym czytelnikom nie tylko życiorys i dorobek intelektualny bohatera tej pracy, ale kreśli obraz średniowiecznej kultury intelektualnej, która jak żadna inna poddana jest wielu nazbyt uproszczonym przesądom, żeby nie napisać celowym przeinaczeniom. W efekcie każdy, bez względu na wiek, stosunek do wiary czy filozofii, ma szansę na zawarcie znajomości ze św. Tomaszem. Jakie zaś dalsze kroki poczyni z tą znajomością, to już jest każdego czytelnika indywidualna decyzja…
Ta książka nie ma pretensji być niczym więcej, jak popularnym szkicem wielkiej historycznej postaci, która zasługuje na większą, niż obecnie, popularność. Cel jej zostanie osiągnięty, jeżeli tym wszystkim, którzy nawet nie słyszeli o św. Tomaszu z Akwinu, posłuży za zachętę do przeczytania o nim innych, lepszych od tej, prac.
Fragment Wstępu
Gilbert Keith Chesterton (1874-1936), angielski pisarz, mistrz groteski, paradoksu i humoru absurdalnego, wielki przyjaciel Polski, konwertyta, zwolennik dystrybucjonizmu.
Spis treści
Słowo wstępne 7
I. O dwóch Braciszkach
II. Zbiegły Opat
III. Rewolucja arystotelesowska
IV. Rozmyślanie o manichejczykach
V. Prawdziwe życie św. Tomasza
VI. Wstęp do tomizmu
VII. Filozofia wieczysta
VIII. Następstwo po św. Tomaszu
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65546-96-8 |
Rozmiar pliku: | 711 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
T
_a książka nie ma pretensji być niczym więcej, jak popularnym szkicem wielkiej historycznej postaci, która zasługuje na większą, niż obecnie, popularność. Cel jej zostanie osiągnięty, jeżeli tym wszystkim, którzy nawet nie słyszeli o św. Tomaszu z Akwinu, posłuży za zachętę do przeczytania o nim innych, lepszych od tej, prac. Lecz z koniecznego w tym wypadku ograniczenia wynikają już od samego początku nieuniknione następstwa._
_Po pierwsze: obszerność opowiadania ze względu na tych, którzy, chociaż św. Tomasz jest im obcy, mogą się nim jednak interesować podobnie jak ja Konfucjuszem lub Mahometem. Chociaż skądinąd istotna potrzeba przedstawienia jasno odcinającego się zarysu tej postaci wymaga wkroczenia w stany myślowe tych, którzy mają inne poglądy Gdybym pisał szkic o Nelsonie, przeznaczony głównie dla cudzoziemców, musiałbym wyczerpująco objaśnić wiele rzeczy znanych każdemu Anglikowi a opuścić, dla krótkości, wiele szczegółów, o których niejeden Anglik chciałby coś więcej wiedzieć. Jednakże trudno by było nakreślić bardzo żywe i wzruszające opowiadanie o Nelsonie, zupełnie opuszczając fakt jego walk z Francuzami. Tak samo byłoby niestosowne pisząc szkic o św. Tomaszu pominąć jego walki z heretykami, chociażby ten fakt był balastem w stosunku do istotnych zamierzeń tej książki. Mogę jedynie wyrazić nadzieję a właściwie przekonanie, że ci, którzy uważają mnie za heretyka, nie będą chyba mieli mi za złe, że wypowiadam swoje własne poglądy, a tym bardziej, że wyrażam przekonania mego bohatera. Ta kwestia zresztą dotyczy tylko jednego punktu tego tak prostego opowiadania. Mianowicie wypowiedzianego w nim może niejednokrotnie zdania, że schizma szesnastego wieku była właściwie spóźnionym buntem pesymistów trzynastego wieku. Była to pozostałość dawnego purytanizmu augustiańskiego, skierowanego przeciw arystotelesowskiemu liberalizmowi. Bez tej wzmianki nie mógłbym umieścić mojej, historycznej przecież postaci św. Tomasza w historii. Jednakże całość jest pomyślana jedynie jako surowy szkic postaci w krajobrazie, a nie jako krajobraz z postaciami._
_Po wtóre wynika, że przy tak krótkim ujęciu trudno mi wiele powiedzieć o tym filozofie poza wykazaniem, że był filozofem. Dałem tu jedynie, że tak powiem, próbki tej jego filozofii. Wreszcie wynika stąd, że niepodobna we właściwy sposób zająć się jego teologią. Pewna moja znajoma, której wpadł w ręce wybór tekstów św. Tomasza z komentarzem, ufnie zaczęła czytać rozdział zaopatrzony niewinnym nagłówkiem: „Prostota Boga”, po czym odłożyła książkę z westchnieniem i rzekła: „Jeżeli to jest Jego prostota, to czym jest Jego złożoność?” Nie ubliżając temu doskonałemu komentarzowi tomistycznemu, o którym wspomniałem, muszę przyznać, że nie chciałbym, aby niniejszą książkę po pierwszych przeczytanych słowach odłożono na bok z podobnym westchnieniem. Jestem zdania, że biografia jest wstępem do filozofii, a filozofia wstępem do teologii, i że mogę jedynie przeprowadzić czytelnika poza pierwszy etap._
_Po trzecie: nie sądziłem za potrzebne uważać na tych krytyków, którzy od czasu do czasu grają rozpaczliwie „dla galerii” i powtarzać za nimi ustępów demonologii średniowiecznej w chęci przerażenia współczesnej publiczności używaniem nieznanego dla niej języka. Byłem przekonany, iż ludzie wykształceni wiedzą, że św. Tomasz z Akwinu i wszyscy jemu współcześni zarówno jak wszyscy jego oponenci w późniejszych wiekach wierzyli w czarty i tym podobne zjawiska, ale nie zdawało mi się to godne wzmianki dla tej prostej przyczyny, że nie dopomogłoby do plastyczniejszego odtworzenia jego portretu. Co do tej materii nie było bynajmniej nieporozumień między teologami protestanckimi a katolickimi od samego początku istnienia teologii, przy czym św. Tomasz nie odznaczał się specjalnym podkreślaniem tych spraw, a jeżeli to czynił, to bardzo oględnie._
_Jeśli więc nie rozwijałem tego tematu, to nie dlatego, abym miał jakikolwiek powód do ukrywania tych rzeczy, ale dlatego, że pod żadnym względem nie dotyczą osobiście tej jedynej osoby, którą dać poznać jest tu moim zadaniem._
_Tak czy owak, nie ma miejsca dla takiej postaci jak św. Tomasz w podobnych ramach._PRZYPISY
_Canterbury Tales_ Geoffreya Chaucera (1340–1400) (przyp. tłum.).
Krytyk angielski, wolnomyśliciel (przyp. tłum.).
Ernest Renan (1823–1892), filolog i historyk francuski. Główne dzieła: _Les origines du christianisme_ i _La vie de Jesus._ (przyp. tłum.).
Arnold Mateusz (1822–1888), angielski poeta i krytyk (przyp. tłum.).
Używam tu słowa liberalizm w ściśle ograniczonym sensie teologicznym, tak jak go używają Newman i inni teologowie. W popularnym znaczeniu politycznym św. Tomasz był raczej liberałem, szczególnie na swoją epokę. (Przyp. autora).
Francis Thompson (1859–1907), poeta i prozaik, autor poematu _The Hound of Heaven (Ogar Niebieski)_ (przyp. tłum.).
Charles Plater (1875–1921), jezuita, głosiciel katolicyzmu społecznego, twórca rekolekcji robotniczych, główne dzieło _Primer of Peace and War_ (1915) (przyp. tłum.).
Richard Cobden (1804–1865), ekonomista, zwolennik wolnego handlu.
John Bright (1811–1899), mówca, mąż stanu; wraz z Cobdenem był wybitnym przedstawicielem sfer przemysłowych. (przyp. tłum.).
Moody, amerykański misjonarz protestancki (przyp. tłum.].
Sankey, amerykański misjonarz protestancki (przyp. tłum.].
Muret we Francji n.Garonną. W roku 1213 tu się odbyła bitwa z albigensami, w której zwyciężyli Krzyżowcy pod wodzą Szymona de Montfort, przy czym polegli Rajmund hr. Tuluzy i Piotr II Aragoński. (przyp. tłum.).