Szczeniak - ebook
Szczeniak - ebook
Powrót do przeszłości, miejscami mrocznej i bolesnej, to również - paradoksalnie - sentymentalna podróż do krainy przyjaciół i rywali, psot i zabaw, tajemniczych miejsc oraz miłosnych doświadczeń zdobywanych w cieniu dojrzewających i już dojrzałych dziewcząt. Powrót do szkolnej ławki, na maturę, do koszar i do pierwszej pracy. Do marzeń i obietnic - tych złożonych i tych złamanych. Banalne? Tylko na pozór i tylko wtedy, jeśli się uzna za banał samo życie. Szczeniak Macieja Antoniego Suszka jest zapisem takiej podróży. To wyprawa nie w poszukiwaniu straconego czasu, który mógłby już na zawsze kojarzyć się z rewizjami i wizytami nieprzyjemnych panów z UB oraz przymusowymi pochodami pierwszomajowymi, ale powrót do nie całkiem beztroskich lat szczenięcych, ale jakże urokliwych, kiedy nie wszystko było jeszcze na sprzedaż. Powrót do tajemniczego ogrodu, rodzinnego Edenu, gdzie czasu nie dało się wprawdzie ani zatrzymać, ani zmienić jego biegu, ale można było chociaż zachować wspomnienia i to, co najważniejsze. Gdzie wszystko było pierwsze, jak przy stworzeniu świata. Gdzie chce się wracać i powinno się wracać, jeśli starczy odwagi.
Kategoria: | Powieść |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7506-623-4 |
Rozmiar pliku: | 829 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Książka jest swoistą relacją z takiej podróży, utrzymaną jednak w konwencji literackiej, nie zaś historycznej. Stąd niektóre osoby oraz wydarzenia nie mają odpowiedników w rzeczywistości, nie powinny bowiem uwiarygodniać przedstawionych wydarzeń i ludzi, a raczej ukazać uwarunkowania i atmosferę, w jakiej wów czas przyszło nam żyć. Właśnie tak te czasy, tamtych ludzi i tamte miejsca zapamiętałem. Na kartach książki nikogo nie zamierzam wybielać ani też (wbrew obowiązującej modzie) oskarżać. Każdy z nas ma swój, żyjący we wspomnieniach, Nowy Sącz, Poznań czy na przykład Gniezno albo jakąś niewielką miejscowość, z trudem znajdowaną na mapie, ale dla kogoś tak wielką, że wypełnia wspomnieniami większość jego myśli. Bo wspomnienia stanowią ważną, kto wie, czy nie najważniejszą, część naszego życia. Różni ludzie, różne miejsca, a więc i różne wspomnienia. Jedno nas łączy. Byliśmy wówczas młodzi, pełni zapału, by naprawiać i zmieniać świat. Czy byliśmy naiwni? Zapewne tak, ale nie bardziej niż tysiące pokoleń młodych ludzi przed nami. Naiwność to jedna z cech młodości. Młodości, z której zawsze się wyrasta. Z naiwności znacznie trudniej.