- promocja
Szczęśliwe rośliny. Praktyczny poradnik o zasadach pielęgnacji ponad 100 kwiatów doniczkowych - ebook
Szczęśliwe rośliny. Praktyczny poradnik o zasadach pielęgnacji ponad 100 kwiatów doniczkowych - ebook
Przyjazny poradnik po roślinnym rodzicielstwie.
Bycie dobrym opiekunem rośliny nie oznacza jedynie hojnego obdarowywania jej wodą, błyszczącymi doniczkami czy najlepszymi nawozami. Niezależnie od tego, czy przyniesiesz do domu łatwy w uprawie skrzydłokwiat, czy silny figowiec skrzypcowy, twój zielony przyjaciel potrzebuje przede wszystkim uwagi ze strony hodowcy. Ważne, abyś był gotowy poświęcić czas na zrozumienie potrzeb rośliny i reagować na jej wymogi oraz naturalny rytm wzrostu. Ta książka ci w tym pomoże.
Ten bogato ilustrowany poradnik to doskonała lektura dla wszystkich, którzy chcą jak najlepiej zadbać o swoje domowe rośliny. Znajdziesz tu wiele przydatnych informacji – od doboru oświetlenia i ziemi doniczkowej, przez podlewanie i karmienie, aż po rozwiązanie najpopularniejszych problemów oraz wskazówki dotyczące rozmnażania i powiększania zielonej rodziny.
Dowiedz się, jak najlepiej zaopiekować się swoją rośliną i dostarczyć jej tego, czego naprawdę potrzebuje!
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8321-421-4 |
Rozmiar pliku: | 9,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Witaj w świecie
domowego ogrodnictwa
Gratulacje z okazji pojawienia się nowego członka rodziny!
Niezależnie, czy jest to pełna życia begonia, czy spokojna palma, jej drogocenna sadzonka z pewnością wprowadzi do twojego życia dużo radości i będzie twoim cichym życiowym towarzyszem. W zamian za to obdarzysz ją miłością i dasz jej to, czego potrzebuje, aby przetrwała i rozwijała się w twoim domu.
Opieka nad roślinami domowymi nie oznacza konieczności kupowania najbardziej krzykliwych doniczek ani wymyślnych nawozów. Domowa uprawa roślin polega na zwracaniu uwagi na potrzeby twojego zielonego dziecka i konsekwentnym otaczaniu go troską. Hodowla roślin wymaga więc nie tyle nakładów finansowych, ile uwagi ze strony hodowcy, który musi być gotów poświęcić czas na zrozumienie potrzeb swojego „dziecka” oraz reagować na nie i naturalny rytm wzrostu. Ta książka ci w tym pomoże.
Budowanie rodzinnych więzi z podopiecznymi
W przeciwieństwie do roślin, które rosną w naturalnym środowisku lub po prostu na zewnątrz w ogrodzie, roślina domowa jest niemal całkowicie zależna od swojego opiekuna. Twoja sadzonka zdana jest wyłącznie na ciebie. Jej zdrowie i rozwój będą więc wynikiem opieki, którą ją otoczysz w ciągu kilku pierwszych miesięcy. I oczywiście na pewno chcesz zapewnić roślinie bezpieczny i wygodny dom. Oznacza to zapewnienie ochrony przed czynnikami fizycznymi, a także minimalizowanie stresu i zwiększanie szans na powtarzalne rezultaty.
W ciągu kilkuset lat ewolucja zaprogramowała twoją sadzonkę tak, żeby rosła w określony sposób, osiągała określone rozmiary i kwitła w konkretnym czasie albo w reakcji na określone bodźce. Potrzebuje więc twojej miłości i opieki, ale w wielu kwestiach może poradzić sobie sama.
Zapewnij swojej roślinie bezpieczne, stabilne środowisko i odpowiednie warunki, których potrzebuje, żeby rosnąć i rozwijać się we własnym naturalnym rytmie. W zamian za to sadzonka oczyści powietrze w twoim domu. Spędzając czas na opiece nad rośliną, zyskasz więź łączącą cię z rytmem natury. Pielęgnacja sadzonki da ci wytchnienie od stresu, obecnego w szybkim, zaawansowanym technologicznie świecie. Zyskasz też wiarę w swoje ogrodnicze zdolności i będziesz dumny z każdego osiągnięcia twojego zielonego malucha.
Razem rośniemy w siłę
Na kolejnych stronach znajdziesz proste wskazówki, które dotyczą podstawowych umiejętności rodzica roślin doniczkowych. Wszystko, od kwestii oświetlenia, podłoża, podlewania i odżywiania po rozwiązywanie problemów i powiększanie rodziny roślin poprzez ich rozmnażanie. Znajdziesz tu także opisy ponad 100 popularnych roślin domowych, które pozwolą ci poznać konkretne potrzeby twojej wyjątkowej sadzonki.
Rosnąc, twoja sadzonka może się zmieniać i nabierać nowych cech. Zmianie mogą też ulec jej potrzeby, a wówczas musisz odpowiednio dostosować zabiegi pielęgnacyjne. Poznaj potrzeby swoich sadzonek na podstawie typu rośliny, ale spróbuj też zrozumieć jej indywidualny charakter. Dbaj o rozwój rośliny, okazując jej cierpliwość, oferując opiekę, a także wspierając (poprzez podlewanie i nawożenie) i dając wskazówki (poprzez prowadzenie i przycinanie), żeby w pełni mogła rozwinąć wspaniały, liściasty potencjał.
Twoja roślina nigdy nie obejmie cię łodygą ani nie podziękuje za opiekę, którą ją otoczyłeś. Zresztą jeśli to kaktus, to może nawet lepiej! Mimo to więź, którą stworzysz ze swoim chlorofilowym dzieckiem, jest prawdziwa i wyjątkowa – i jest wyrazem współzależności wszystkich żyjących istot.
WSPIERAJ MÓJ ROZWÓJ
Jak odpowiednio dbać o sadzonki
Decyzja o przyniesieniu do domu wyjątkowej rośliny może być wynikiem impulsu lub długotrwałych przemyśleń. Tak czy inaczej, kiedy przekroczysz próg, trzymając w ręku swoje nowe zielone dziecko, zaczniesz się zastanawiać: „Co dalej?”, „Co mam teraz robić?”. Niezależnie od tego, czy to twoja pierwsza sadzonka, czy najnowszy nabytek do rozrastającej się rodziny roślin, jest kilka kwestii, które warto wziąć pod uwagę, żeby wasza kiełkująca więź dobrze się ukorzeniła.
- Jaka przestrzeń nowej rośliny? Wybierz miejsce odpowiednio nasłonecznione oraz osłonięte przed przeciągami (gorącymi i zimnymi), w którym możesz podziwiać nowego przybysza i cieszyć się spędzanym z nim czasem.
- Kto będzie się troszczyć o dziecko? Korzystne może się okazać wspólne rodzicielstwo, bo oznacza dla pupila więcej miłości! Kluczowa jest jednak dobra komunikacja, w tym ustalenie oczekiwań. Opieka nie powinna być bowiem dziełem przypadku. Opracuj więc harmonogram, w którym ustalicie, kto i kiedy będzie doglądał waszego liściastego oczka w głowie, żeby uniknąć nadmiernego lub niedostatecznego podlewania i karmienia.
- Co z rodzeństwem – zwierzęciem, człowiekiem lub rośliną? Wybierając miejsce dla nowej sadzonki, weź pod uwagę innych członków rodziny. Ze względu na zdrowie twojego zielonego dziecka oraz wszystkich (ludzkich i zwierzęcych) braci i sióstr, najlepiej wybrać miejsce, w którym kontakt z rodzeństwem będzie jak najrzadszy. Nowa roślina może bowiem sprawiać wrażenie bezbronnej, ale wiele domowych roślin ma toksyczne soki, kolce lub brzegi liści, które mogą stwarzać zagrożenie dla ciekawskich dzieci i zwierzaków. Zachowaj więc ostrożność i naucz rodzeństwo szacunku dla nowego członka rodziny. Odseparuj ich także fizycznie dla bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców. Natomiast roślinne rodzeństwo to zupełnie inna sprawa. Wspaniale jest zgrupować nową sadzonkę z innymi, które potrzebują podobnej opieki. Rozsądnie jest jednak przez kilka pierwszych tygodni trzymać nową sadzonkę oddzielnie od już mieszkających w domu roślin – żeby się upewnić, że nie przyniosła ze sobą szkodników.
PRZYGOTOWYWANIE SZKÓŁKI
Prawidłowo wyposażony parapet nie musi być przeładowany akcesoriami, ale pamiętaj, aby mieć pod ręką wszystko, co potrzebne do pielęgnacji rośliny. Oto sugerowane narzędzia i materiały, zarówno niezbędne, jak i opcjonalne, które pomogą ci dbać o swój nowy nabytek. Pamiętaj, że roślinie jest wszystko jedno, czy podlewasz ją ze starego bidonu, czy z eleganckiej konewki, natomiast ma dla niej znaczenie, czy w ogóle ją podlewasz.
Wiele akcesoriów do podstawowej opieki nad roślinami to przedmioty, które być może masz już w domu albo które możesz niedrogo kupić na garażowej wyprzedaży lub w komisie. Oczywiście kupowanie rzeczy z myślą o swoim pupilu też bywa przyjemne. Nikt ci nie zabrania hodowania ukochanej rośliny w pięknej doniczce, która będzie podkreślać kolor zasłon, ale sama roślina najbardziej doceni inwestycję w akcesoria do jej odpowiedniej pielęgnacji.
OKRES PRÓBNY
BEZ WZGLĘDU NA TO, CO CZUJESZ, ZJAWIAJĄC SIĘ W DOMU ze swoją nową liściastą pociechą, pamiętaj, że zmiany mogą być dla niej traumatyczne. W naturalnym środowisku rośliny całe swoje życie zwykle spędzają w jednym miejscu. Rosną i zmieniają się wraz z upływem czasu, ale rzadko zwijają korzenie i przenoszą się zupełnie gdzie indziej. To sprawia, że rośliny nie są zbyt dobrze przystosowane do przeprowadzek. Zmiana środowiska – na przykład ciepłej, wilgotnej szklarni na równie ciepły, ale znacznie suchszy parapet w twoim domu – może nie wydawać się czymś szczególnie drastycznym, jednak dla twojego podopiecznego to poważna sprawa. Zrób więc, co w twojej mocy, żeby zapewnić odpowiednie warunki – natężenie oświetlenia, temperaturę i wilgotność powietrza. Podlewaj roślinę zgodnie z jej potrzebami, ale nie za dużo. I całkowicie wstrzymaj się z odżywkami do czasu, kiedy sadzonka się zadomowi i pojawią się oznaki wzrostu.
Konewka. Konewka z długą szyjką umożliwi nawadnianie gleby bez moczenia liści i kwiatów. Natomiast jeżeli użyjesz pojemnika z otwieranym ustnikiem, na przykład bidonu, nie będziesz niechcący wylewać wody.
Zraszacze. Wiele roślin domowych należy regularnie spryskiwać, aby zwiększyć wilgotność wokół liści. Zraszaczem możesz nawilżać liście także po to, żeby je potem delikatnie wytrzeć z kurzu.
Miarki i pojemniki. Warto mieć zestaw miarek przeznaczonych wyłącznie do nawozów i innych zabiegów, których może wymagać twoja roślina. Dzięki temu unikniesz zanieczyszczania żywności substancjami chemicznymi dla roślin. Do przygotowywania porcji płynnego lunchu dla twojej podopiecznej przyda się też zamykane naczynie o pojemności 1–4 litra. Wtedy wystarczy wlać do niego płyn lub wsypać proszek i wymieszać go z odpowiednią ilością wody.
Sekator lub nożyce. Do usuwania uszkodzonych lub usychających liści i zwiędłych kwiatów najlepiej używać nożyczek. Ręczne obrywanie może uszkodzić roślinę. Specjalne nożyce do roślin przydadzą się też do przycinania pędów i liści. Posiadanie tego narzędzia oszczędzi ci konieczności przeczesywania całego domu w poszukiwaniu nożyczek, które przecież na pewno „gdzieś tu” są.
Niewielka łopatka. Kiedy przyjdzie czas przesadzenia twojej rośliny, będziesz potrzebować czegoś do mieszania i wybierania ziemi. Przyda się tu łopatka, dużo mniejsza niż stosowana w ogrodzie. Równie dobrze do pielęgnacji roślin domowych możesz też wykorzystać sztućce kuchenne – duża łyżka przyda się do przenoszenia ziemi, widelcem wymieszasz nawóz, a nożem poluzujesz bryłę korzeniową.
Duża plastikowa wanna lub miska. Przesadzać, moczyć, robić prysznic i wykonywać inne zabiegi pielęgnacyjne możesz w kuchennym zlewie lub w wannie. O wiele jednak łatwiej mieć specjalne naczynie, które pomoże ci przechowywać podłoże i utrzymać porządek. Zmniejszy też prawdopodobieństwo, że skończysz z odpływem zatkanym gruzem. Kiedy nie będziesz używać wanny lub miski do przesadzania lub nawilżania rośliny od dołu, mogą służyć jako miejsce do przechowywania zapasów do pielęgnacji sadzonek.
Kamyki i płytkie podstawki lub spodki. Utrzymanie odpowiedniej wilgotności wokół rośliny bardzo wpływa na jej prawidłowy rozwój. Prostym rozwiązaniem jest postawienie doniczki na warstwie ozdobnych kamyków ułożonych na płaskiej podstawce lub spodku z wodą. Kamyki sprawią, że doniczka będzie znajdować się nad wodą, która parując, zapewni odpowiednią wilgotność.
Nawilżacz. Jeżeli nie gustujesz w podstawkach z kamykami, możesz kupić niewielki nawilżacz. Zadba, żeby powietrze wokół twojej rośliny było odpowiednio wilgotne.
Podstawki, stojaki, kółka. Rośliny mogą bałaganić, zwłaszcza podczas ich podlewania i nawożenia. Chroń więc parapety i blaty przed zachlapaniem i plamami. Pod podstawką pupila umieść korkową podkładkę lub coś podobnego, co wchłonie wodę, zanim zostawi ona ślad. Jeżeli roślina stoi w dużej doniczce na podłodze, możesz ustawić ją na specjalnym stojaku, żeby nie zostawiać śladów na drewnie. Z kolei kółka przydadzą się pod dużą donicę, jeśli zamierzasz wystawiać większą donicę z rośliną na zewnątrz latem i z powrotem wprowadzać ją do domu na zimę.
BEZPIECZNE ZWISANIE
Jeżeli twój nabytek ma być rośliną zwisającą, zainwestuj w sprzęt, który utrzyma ciężar rośliny, doniczki i mokrej ziemi oraz który można dobrze umocować. Odpowiednio zamocuj wszystkie elementy. Nie powierzaj bezpieczeństwa swojego dziecka niskiej jakości akcesoriom. Wiszące doniczki po podlaniu stają się ciężkie, a dla kochającego rodzica nie ma nic gorszego niż widok spadającego na podłogę pupila, kiedy hak okaże się za słaby. Sprzątanie mokrej ziemi doniczkowej też nie należy do najprzyjemniejszych.
JESTEŚ MOIM SŁOŃCEM
Twoja młoda roślinka potrzebuje światła do procesu fotosyntezy, który umożliwia jej zamianę wody i dwutlenku węgla w węglowodany i tlen. To, jak mocnego światła potrzebuje i jak długo musi być na słońcu, zależy od jej naturalnego środowiska. Mówiąc krótko, uroczy mały kaktus, którego przodkowie rosną na pustyni, będzie potrzebował więcej słońca niż liściasta paproć przywykła do zacienionego lasu. Wskazówki dotyczące naświetlania twojego ukochanego promyczka są dość proste.
Zaspokajanie potrzeby światła
Wszystkie rośliny potrzebują światła. Nie wszystkie jednak muszą się znajdować bezpośrednio w słońcu. Ilość i jakość światła słonecznego, które przenika przez szyby okienne, powinna wpłynąć na twoje wybory. Zamieszczone w tej książce opisy roślin zawierają informacje na temat jakości i ilości światła, którego potrzebują poszczególne gatunki. Jak zauważysz, niektóre rośliny są dopasowane do niemal każdej sytuacji, a ty możesz zadbać, aby ulubiona roślinka w pełni wykorzystała światło dostępne w twoim domu.
Zerknij na kompas. Kierunek świata, na który wychodzą okna, decyduje o tym, jak dużo światła otrzymują stojące na parapecie rośliny. Z reguły najwięcej światła wpada przez okna zwrócone na południe i to najlepsze miejsce dla roślin, które lubią dużo światła i bezpośredni kontakt z promieniami słonecznymi. Okna zwrócone na zachód lub wschód także mogą zapewnić roślinom bezpośrednie światło słoneczne, ale tylko przez część dnia. Z kolei okna, które wychodzą na wschód, zwykle łapią światło poranne, a te zwrócone ku zachodowi otrzymują popołudniowe słońce. Oba typy mogą zaspokoić potrzeby roślin wymagających jasnego światła, jednak światło wpadające przez okno zwrócone na zachód jest zwykle intensywniejsze. Natomiast jeżeli twoje okna wychodzą na północ, rośliny otrzymają tylko pośrednie światło, a w zimie będzie go stosunkowo niewiele.
Jasne, umiarkowane czy słabe? Źródłem najjaśniejszego światła jest bezpośredni kontakt z promieniami słonecznymi. Dla wielu roślin doniczkowych bezpośrednie światło jest zbyt intensywne, zwłaszcza gdy ogrzewa je przez kilka godzin dziennie przez okno zwrócone na południe. Dla przykładu, roślina, która do rozwoju kwiatów potrzebuje mocnego światła, najlepiej będzie się rozwijać, kiedy otrzyma kilka godzin bezpośredniego światła słonecznego rano, a przez resztę dnia będzie oświetlana pośrednio. Światło pośrednie, na przykład kilkadziesiąt centymetrów od okna lub po jego bokach, może ci się wydawać intensywne, jednak w rzeczywistości jest o wiele słabsze niż bezpośredni wpływ promieni słonecznych.
Większość roślin doniczkowych najlepiej rozwija się w pośrednim lub rozproszonym świetle, a niektóre doskonale rosną w znacznie skromniejszym nasłonecznieniu. Natomiast tylko kilka spośród opisanych tu roślin lubi słabe światło, ale takie też istnieją. Nawet jednak te rośliny będą się rozwijać szybciej, jeśli otrzymają nieco więcej słońca.
Ochrona przed słońcem. Choć rośliny do pełnego rozwoju mogą potrzebować jasnego światła, pośrednie lub rozproszone światło to najlepszy wybór zarówno dla większości roślin doniczkowych, jak i ich opiekunów. Firanki lub żaluzje rozpraszające promienie słoneczne pozwolą roślinom cieszyć się jasnym słońcem, jednocześnie redukując ryzyko nadmiernego naświetlenia.
Zmiany potrzebują czasu. Drastyczne zmiany jakości i ilości światła mogą zaburzyć tempo rozwoju roślin lub uszkodzić ich liście. Nawet roślina, która lubi intensywne światło słoneczne, może ucierpieć, jeśli postawisz ją na słońcu po tym, jak wcześniej przyzwyczaiła się do cienia. Jeżeli twoja światłolubna roślina trafia na zewnątrz w ramach „obozu letniego”, na początku ustaw ją w zacienionym miejscu, a potem stopniowo (w ciągu dwóch tygodni) przesuwaj ją coraz bardziej na słońce.
OŚWIETLENIE UZUPEŁNIAJĄCE
NIE POZWÓL, ŻEBY BRAK NATURALNEGO ŚWIATŁA w twoim domu uniemożliwił ci uprawę roślin doniczkowych. Być może będziesz musieć zrezygnować z marzeń o kaktusach, ale istnieją rośliny, które dostosują się do życia w sztucznym oświetleniu. Aby oświetlenie uzupełniające się sprawdziło, wybierz żarówki jarzeniowe lub LED wytwarzające światło, które sprzyja rozwojowi roślin. Przesiadka z oświetlenia żarowego na żarówki typu LED to dobra wiadomość dla opiekunów roślin domowych. Tego typu światło jest bowiem bardziej wydajne i długowieczne, a jednocześnie wytwarza o wiele mniej ciepła. Aby twoja pociecha nie stała się chuda i wiotka, wyciągając się ku światłu, umieść źródło światła w odległości około 25–30 cm od niej.
Uważaj na garbienie się
Zwróć uwagę na kierunek światła i dostosuj jego źródło tak, żeby twój zielony pupil nie rósł krzywo. Kiedy bowiem rośliny otrzymują za mało światła, mają tendencję do pochylania się w jego kierunku. Jeżeli więc od czasu do czasu nie obrócisz doniczki, żeby zapewnić roślinie równomierne oświetlenie, sadzonka może się na stałe wyciągnąć. Zapobiegnij tej tendencji do przekrzywiania się, przekręcając doniczkę o ćwierć obrotu co kilka dni lub podczas podlewania, żeby wszystkie strony mogły wystawiać „twarz” do światła.
Oświeć swojego pupila
Rośliny wyewoluowały tak, żeby wykorzystywać naturalne sygnały – takie jak poziom wilgotności, temperaturę czy ilość światła – do uruchamiania rozwoju pędów, liści, kwiatów i owoców. Dla przykładu, rośliny, które kwitną na wiosnę, reagują na wydłużanie się dnia, a rośliny kwitnące zimą są wrażliwe na skracające się nasłonecznienie. Żeby sprawić, że szlumbergera, amarylis czy fiołek afrykański zakwitnie, należy się upewnić, czy sadzonka ma wystarczająco dużo nocnego odpoczynku, czyli czasu bez światła, aby zaspokoić swój „fotoperiodyzm”*.
Kiedy coś nie gra
Diagnozowanie problemów, które wynikają z nadmiernego lub niedostatecznego nasłonecznienia, może stanowić spore wyzwanie. Jest jednak kilka sygnałów świadczących o tym, że roślina nie jest zadowolona z oświetlenia, które jej zapewniłeś.
- Za mało. Blade liście, powolny wzrost lub jego brak, niezdolność kwitnięcia lub produkcji pąków i chude łodygi wyciągnięte w stronę światła to znak, że roślina prosi cię o więcej słońca. W słabym świetle rośliny o kolorowych (pstrokatych) liściach szybko tracą barwy.
- Za dużo. Blade lub wyglądające na spalone liście z ciemnymi plamami albo brązowymi czubkami lub brzegami to główna oznaka nadmiernego nasłonecznienia. Zazwyczaj rośliny znacznie lepiej dostosowują się do nadmiaru światła niż do jego niedoboru. Paprocie i inne rośliny, które naturalnie rosną w cieniu, mogą jednak łatwo ulec oparzeniom w bezpośrednim kontakcie z promieniami słonecznymi.
WYGODNIE I PRZYTULNIE
Roślina nie potrafi sama się wachlować, kiedy jest jej za gorąco, ani nie założy swetra, kiedy poczuje chłód. To ty musisz zadbać, aby warunki w domu sprzyjały jej rozwojowi. Choć najpopularniejsze rośliny doniczkowe to gatunki dostosowane do życia w domach, to popularne metody ogrzewania i schładzania mieszkań czasami mogą utrudnić życie naszym maluchom.
Powietrze wewnątrz domu a twój maluch
Choć większość roślin domowych dostosowuje się do życia w „średniej temperaturze pokojowej”, warto określić konkretny zakres temperatur, jaki preferuje twoja wyjątkowa sadzonka. Roślina przebywająca w środowisku cieplejszym lub chłodniejszym niż jej optymalny zakres będzie narażona na ciągły stres. A on może skrócić jej życie i sprawić, że nie będzie wyglądała najlepiej. Im bardziej więc zbliżysz się do jej ulubionych temperatur, tym będzie szczęśliwsza i zdrowsza.
Daj czas na ochłonięcie. Roślina tropikalna może znosić wyższe temperatury przez cały rok, ale inne rośliny (w tym także wiele kaktusów) najlepiej radzą sobie wtedy, gdy zapewnimy im czas na odpoczynek w nieco chłodniejszych warunkach, zwłaszcza zimą. W reakcji na mniejszą w tym okresie ilość światła ich wzrost zwalnia, więc rzadziej trzeba je podlewać i nawozić. Zaspokojenie tego zapotrzebowania na zimowy odpoczynek może się okazać trudne wtedy, gdy centralne ogrzewanie dba, żeby było nam ciepło. Jeśli jednak chce się zapewnić swojej roślinie zdrowie w dłuższej perspektywie, warto znaleźć dla niej na zimę chłodniejsze pomieszczenie.
Uważaj na wodę. Niskie temperatury na zewnątrz podczas zimowych miesięcy mogą stanowić zagrożenie dla twoich delikatnych roślin domowych, jednak o wiele groźniejsze może być suche powietrze wewnątrz. Twoje zielone maleństwo może zbyt szybko tracić wodę z powodu niskiej wilgotności, zwłaszcza przy stosowaniu w domu ogrzewaczy nadmuchowych. Takie warunki negatywnie wpływają na roślinę, ale równie groźne bywają dobre intencje. Spowolniony wzrost w reakcji na mniej światła w zimie oznacza mniejsze zapotrzebowanie na wodę. Kiedy w reakcji na suche powietrze roślina zacznie więdnąć, twój rodzicielski instynkt nakaże ci ją częściej podlewać, przez co możesz stracić miarę.
Zwiększ wilgotność. Niezależnie od pory roku zrób wszystko, aby twoja roślina nie usychała. Rośliny domowe najbardziej narażone na nadmiar wody są w zimie, ale mogą wysychać także latem. Stojąc na parapecie w pełnym słońcu, tracą wodę poprzez liście, kiedy temperatura wzrasta. Zadbaj o odpowiedni poziom wilgoci, stosując jedną lub kilka poniższych metod:
- Podstawka z kamykami. Postaw doniczkę wraz z podstawką na płytkiej, większej podstawce wyłożonej warstwą kamyków. Wlej do podstawki tyle wody, żeby zakryła kamienie. Parując, woda zwiększy wilgotność powietrza wokół twojego zielonego malucha. W razie potrzeby uzupełniaj wodę.
- Wspólny oddech. Grupowanie roślin domowych o podobnych potrzebach to sprytny sposób sprawowania opieki nad kilkoma pupilami. W ten sposób stworzysz też wilgotny mikroklimat, który sprzyja wszystkim stojącym razem roślinom.
- Zraszanie. Podaruj swojej roślinie regularne zraszanie, używając spryskiwacza, który rozpyla drobną mgiełkę, żeby zapewnić wokół liści powietrze z miłym zastrzykiem wilgoci. Używaj letniej wody, żeby uniknąć wychłodzenia zielonego malucha, i upewnij się, czy nie przeszkadza mu wilgoć na liściach. Pupile o włochatych liściach, takie jak sępolie, wolą inne metody dbania o wilgotność.
- Nawilżacz. Emitujący chłodną mgiełkę wodną nawilżacz oszczędzi ci trudu codziennego zraszania roślin i pilnowania poziomu wody w podstawkach. Umieść go tam, gdzie przyniesie twoim sadzonkom korzyści, i pogratuluj sobie doskonałych umiejętności rodzicielskich.
Ruszmy się. Chłodne przeciągi i gorące suche powietrze z pewnością nie służą twojemu maluchowi. Pamiętaj jednak, że ruchy powietrza nie zawsze szkodzą roślinom. Jeżeli promienie słońca sprawiają, że wokół twojego zielonego podopiecznego robi się gorąco, odrobina wentylacji pomoże uniknąć przegrzania. Powietrze łagodnie opływające liście i łodygi sprawia też, że roślina się wzmacnia. Ustaw niewielki wentylator tak, żeby tworzył lekką bryzę, i włączaj go w razie potrzeby, lub użyj włącznika czasowego dla zapewnienia zielonym pociechom nieco świeżego powietrza.
Uważaj na strefy zagrożenia
Wybierając odpowiednie miejsce dla swojego liściastego dziecka, uważaj na potencjalne strefy zagrożenia:
- Przeciąg. Obszary w pobliżu drzwi lub nieszczelnych okien narażają delikatne rośliny na ryzyko szkodliwych przeciągów. Niektóre rośliny mogą to wytrzymać, ale inne zrzucą liście przy pierwszym podmuchu lodowatego powietrza.
- Ciepły/zimny nawiew. Wiejące bezpośrednio na roślinę suche, ciepłe lub chłodne powietrze może ją wysuszyć. Nie stawiaj doniczek w pobliżu wylotów klimatyzacji lub systemu ogrzewania nadmuchowego.
- Grzejniki. Miejsce w pobliżu grzejnika może się wydawać przytulnym zakątkiem dla tropikalnej rośliny. Bardzo realne staje się jednak wtedy ryzyko uschnięcia, nawet jeśli hodujesz kaktusy lub sukulenty, które lubią suchy i ciepły klimat. Okolice grzejnika mogą być odpowiednim miejscem dla ciepłolubnych roślin, ale musisz uważnie monitorować sytuację, żeby nie zrobiło im się za gorąco.
- Parapet lub ziąb. Nasłoneczniony parapet, pozornie idealne miejsce do uszczęśliwienia roślin domowych, też może być źródłem problemów. W słoneczny zimowy dzień temperatura może wzrosnąć znacznie powyżej tej, która jest zdrowa dla twojej rośliny, a następnie gwałtownie spaść, kiedy słońce zajdzie. Jeśli młodziak stoi przy szybie, może znacznie ucierpieć pod wpływem tak skrajnych temperatur. Niebezpieczeństwo jest jeszcze większe, jeżeli w nocy zasuwasz zasłony, zostawiając roślinę w chłodnej przestrzeni między szybą a tkaniną.
PRZYKRYJ MNIE
Ziemia w doniczce zaspokoi potrzeby twojego malucha, kiedy będzie się dostosowywał do życia w nowym domu. Zdradzę ci jednak sekret: w doniczce może wcale nie być ziemi. Ze względu na koszty, wagę, konieczność zapobiegania chorobom i kontrolowania poziomu wilgotności zapewne w szkółce, w której narodziła się twoja sadzonka, prawdopodobnie uprawia się rośliny w specjalnym podłożu. Składa się z kilku konkretnych składników, ale najprawdopodobniej nie zawiera prawdziwej ziemi.
Kiedy przyjdzie czas, żeby przenieść roślinę ze zwykłej plastikowej doniczki, w której przybyła do twojego domu, do czegoś bardziej ozdobnego, przygotuj dobrą mieszankę doniczkowego podłoża, w którym umieścisz młode korzenie.
Co jest w worku?
Doniczka, do której trafi twoja młoda roślina, ma za zadanie nie tylko utrzymać w miejscu jej korzenie. To ważne zadanie, ale ma także zmieścić wodę, powietrze i substancje odżywcze dla twojego malucha. Szukając w sklepie odpowiedniego podłoża, warto wiedzieć, co powinno wchodzić w jego skład, żeby wybrać mieszankę najlepiej dostosowaną do potrzeb twojej rośliny.
Torf. Torf lub mech torfowy to gąbczasty materiał roślinny pochodzący z torfowisk, które można spotkać w kilku wyjątkowych miejscach na ziemi. Doskonale utrzymuje on wilgoć i ma właściwości przeciwgrzybiczne, dlatego powszechnie stosuje się go do wysiewu nasion i hodowli sadzonek. Torf ma naturalnie kwaśny odczyn, więc dobrze nadaje się do roślin, które wymagają niskiego pH. Torf zawarty w podłożach doniczkowych jest drobno zmielony.
Sphagnum. Włóknista, słabiej rozłożona i mniej przetworzona postać mchu torfowego to sprężysty i nitkowaty mech sphagnum. Można go znaleźć w podłożach do storczyków i bromelii, tworzy też dobre „gniazdo” dla epifitów.
Kojra. Cięte włókno kokosowe pełni podobną rolę co torf, ale jest bardziej ekologicznym i zrównoważonym typem podłoża.
Piach. To największe cząsteczki gleby i popularny składnik podłoży, które są przeznaczone do kaktusów i innych roślin wymagających doskonałego odpływu wody.
Perlit. To, co w podłożu wygląda jak styropianowe kulki, w rzeczywistości jest skałą wulkaniczną. Nadmuchano ją w wysokiej temperaturze, żeby stworzyć małe „puszyste” drobiny, których pory zatrzymują wilgoć i powietrze. Ponieważ perlit jest lekki i ma obojętny odczyn, często stosuje się go do poprawy drenażu w podłożu doniczkowym.
Wermikulit. To kolejny minerał wulkaniczny, który jest podgrzewany, żeby napęczniał. W podłożu doniczkowym wygląda jak błyszczące, lekko kanciaste płatki. Podobnie jak perlit pomaga utrzymać wilgoć i poprawia drenaż.
Ziemia. Czasem w worku z podłożem do kwiatów naprawdę jest ziemia, choć może być tylko jednym z wielu składników. Ziemia to nic innego jak drobne cząsteczki minerałów. Niektóre rośliny doniczkowe czerpią korzyści z posiadania odrobiny ziemi, w której mogą zanurzyć korzenie. Docenią więc mieszankę na jej bazie.
Kompost lub próchnica liściasta. To rozłożona materia organiczna, która zawiera pożyteczne drobnoustroje. Poprawia drenaż i utrzymuje wilgoć, a jednocześnie lekko użyźnia podłoże.
Kora. Kompostowana kora to główny element podłoża dla storczyków. W mieszankach stosuje się mniejsze kawałki kory, aby poprawić odpływ wody.
Minerały. Wapno (mielony wapień), gips i inne minerały dodaje się do podłoży w celu zrównoważenia kwasowego odczynu torfu, a także wprowadzenia (uwalnianych stopniowo) składników odżywczych.
Nawóz. Wiele podłoży do kwiatów domowych zawiera nawozy, ale fizyczne cechy mieszanki są o wiele ważniejsze niż zawartość nawozu. Jeżeli uważasz, że nie uda ci się utrzymać harmonogramu karmienia młodej rośliny, możesz zastosować mieszankę zawierającą odżywki, aby przynajmniej tymczasowo rozwiązać ten problem.
Biohumus (wermikompost). Odchody dżdżownic to naturalny, delikatny nawóz. Często dodaje się go do organicznego podłoża przeznaczonego dla roślin doniczkowych.
NIE KOP
NIEWAŻNE, JAK DOBRĄ MASZ GLEBĘ W OGRODZIE. I tak nie będzie się nadawała dla twoich roślin doniczkowych. W doniczce ani na parapecie nie ma warunków, które odpowiadają za jakość gleby w naturze. Ziemia ogrodowa umieszczona w doniczce zbije się w twardą masę pozbawioną kanalików na powietrze i wodę, które są niezbędne dla korzeni twojej rośliny. Bez naturalnych mechanizmów równoważących w glebie mogą się rozwinąć szkodliwe drobnoustroje, które zaatakują korzenie osłabione nieodpowiednim drenażem. Choć ziemia z ogrodu wydaje się naturalnym wyborem dla twojej młodej rośliny, prawdopodobnie jej zaszkodzi. Oprzyj się więc pokusie wykopania jej z podwórka czy ogródka, a zamiast tego zapewnij korzeniom swojego zielonego malucha odpowiednie, puszyste podłoże, które stworzono specjalnie z myślą o jego potrzebach.
Co wybrać?
Każdy rodzic pragnie dla swojego zielonego dziecka tego, co najlepsze – od najjaśniejszego okna po najświeższą wodę. Liczy się też wprowadzka do najlepszego podłoża doniczkowego. Niezależnie od tego, czy wybierzesz produkt znanej marki, czy zwykłą mieszankę, sprawdź etykietę, żeby się upewnić, czy produkt zawiera jeden z powyższych składników. Szukaj produktów oznaczonych jako „ziemia do roślin doniczkowych”, „podłoże doniczkowe” lub podobnych.
Trzymaj się natomiast z daleka od worków z napisem „ziemia ogrodowa” albo „ziemia uprawna” – takie produkty będą tańsze i cięższe niż ziemia do roślin doniczkowych, ale nic na tym nie zyskasz. Twoja roślina zasługuje na coś lepszego niż zwykły worek ziemi. Szukając ziemi do roślin doniczkowych, zwracaj uwagę na objętość, a nie na wagę. Umieść swojego pupila w puszystym podłożu, które będzie je wspierać i otulać korzenie, jednocześnie pozwalając im oddychać.
- Mieszanki do zastosowań ogólnych. Większość roślin domowych dobrze się rozwija w wysokiej jakości podłożu do zastosowań ogólnych. Niektóre rośliny preferują mieszanki zawierające niewielkie ilości ziemi, a inne doskonale radzą sobie bez tego składnika. W przypadku wymagających odpowiedniego drenażu kaktusów i sukulentów możesz dodać do zwykłej mieszanki nieco piasku, perlitu lub wermikulitu albo kupić podłoże specjalnie przeznaczone do tego typu roślin.
- Mieszanki specjalistyczne. Oprócz produktów do zastosowań ogólnych w sklepach można znaleźć także podłoża dostosowane do potrzeb konkretnych gatunków roślin. Mieszanki do sępolii, kaktusów i sukulentów, palm, storczyków i bromelii oferują właściwości, które zaspokoją wymagania tych roślin.
Idealna doniczka dla twojej rośliny
Doniczką dla twojej wyjątkowej sadzonki może być prawie każdy pojemnik, do którego da się wsypać ziemię. Najlepiej jednak, żeby twój maluch dorastał w doniczce zarówno praktycznej, jak i estetycznej. Wybierając doniczkę, zwróć uwagę przede wszystkim na rozmiar i drenaż, a dopiero potem na styl, kolor i materiał.
Przestrzeń (nie za duża) do rozwoju. Wybierz doniczkę o rozmiarach dopasowanych do korzeni twojego malucha. Oprzyj się pokusie zbyt szybkiego przesadzania go do „łóżka dla dorosłych”. Małej roślinie w dużej doniczce mogą zgnić korzenie – nadmiar ziemi będzie krył w sobie więcej wilgoci niż roślina jest w stanie wykorzystać. Pierwsza doniczka twojego malucha (tuż po plastikowym pojemniku, w którym przyniosłeś ją do domu) nie powinna być o wiele większa niż bryła korzeniowa. Kiedy przyjdzie czas na przesadzenie, bo roślinie zrobi się za ciasno lub uznasz, że przyszedł czas odświeżyć podłoże, zwykle wystarczy doniczka o średnicy większej niż poprzednia zaledwie o 3–5 cm.
Odpływ dla wody. Upewnij się, czy doniczka twojego malucha ma na dnie otwory, żeby woda nie gromadziła się przy korzeniach. Jeżeli masz już upatrzoną doniczkę, która pasuje do wystroju wnętrza, ale brakuje jej odpowiedniego drenażu, możesz wstawić do niej roślinę w bardziej praktycznym pojemniku. Na dnie ładniejszej doniczki ułóż warstwę kamyków, a następnie ustaw na nich zwykłą doniczkę z twoją rośliną. Podlewając ją, upewnij się, że dno właściwej doniczki znajduje się ponad poziomem wody, która wypływa na kamyki. Pamiętaj o odpływie, kiedy umieszczasz doniczkę w wyznaczonym miejscu – spodek lub inna podstawka na wypływającą wodę to konieczność, jeżeli chcesz uchronić meble przed mokrymi plamami.
Wykonana z właściwych materiałów. Materiał, z którego wykonano doniczkę, wpływa na to, jak szybko ziemia wysycha między podlewaniami. Może też wpływać na temperaturę. Doniczki z gliny lub terakoty są porowate, więc wysychają szybciej niż plastikowe, szklane lub emaliowane. Dzięki takiej doniczce twój maluch będzie zdrowszy i ustrzeże się problemów wywołanych przez zbyt mokre podłoże. Oznacza to jednak, że większą uwagę musisz zwracać na częstotliwość podlewania.
Uwaga na wagę. Jeżeli twoja wyjątkowa roślina ma słuszne wymiary, weź pod uwagę ciężar doniczki, którą zastosujesz. Wysokie rośliny mają wysoko położony środek ciężkości i jeżeli nie użyjesz odpowiednio ciężkiej doniczki jako przeciwwagi, mogą się przewrócić. Jeżeli jednak twoje liściaste maleństwo lubi się piąć i zwisać, najlepiej wybrać lekką doniczkę, która nie wyrwie haków z sufitu lub ściany.
Wpływ koloru. Pomijając kwestie dopasowania do wystroju wnętrza, kolor doniczki może wpływać na temperaturę korzeni. Być może nie ma to aż takiego znaczenia, jeżeli twój maluch spędza całe dnie w domu i z dala od bezpośredniego kontaktu ze słońcem. Natomiast roślina, która w lecie rośnie na zewnątrz lub w nasłonecznionymi miejscu, musi być chroniona przed przegrzaniem. Ciemna doniczka absorbuje światło słoneczne, przez co temperatura wokół korzeni nieprzyjemnie rośnie i wysusza roślinę szybciej, niż możesz się spodziewać.
KARM MNIE
Odżywianie zdrowych roślin
_Dalsza część dostępna w wersji pełnej_
* Wynikająca z działania zegara biologicznego reakcja organizmu na zmianę proporcji okresów ciemności i światła w rytmie dobowym – przyp. red.