Sztuka ze społecznością - ebook
Sztuka ze społecznością - ebook
Co to za czynność: wrzucać „piasty” do „bergerów” w fabryce traktorów Ursus? Co wydarzyło się w na szczecińskiej Platerøwce i jaki związek ma z tym kafkowska „dziura Babel”? Co robią indonezyjscy artyści, gdy praktykują nongkrong i jak dzięki temu stawiają opór kapitalizmowi? Działania artystyczne ze społecznościami odkrywają niezwykłe, pobudzające i otwierające światy doznań oraz emocji. Sztuka ze społecznością jest podróżą do wnętrza niepokoju.
W książce Sztuka ze społecznością na te i inne fascynujące pytania odpowiadają czołowi praktycy i badacze działań artystycznych nastawionych na współpracę z lokalnymi społecznościami.
Punktem wyjścia do zaproponowanego tu projektu sztuki jest realizowane od 2011 roku przez redaktorki i redaktora książki wielowątkowe przedsięwzięcie artystyczne ze społecznością warszawskiej dzielnicy Ursus. Służy ono za przypadek, mogący sugestywnie przedstawić podejście do sztuki, zaprezentowane w książce. Ścisły związek pomiędzy teorią i praktyką artystyczną stanowił również jedno z najważniejszych kryteriów doboru autorów i autorek publikowanych w książce wypowiedzi.
Sztuka ze społecznością rekonstruuje tradycję tego typu podejścia do praktyk artystycznych, dostarcza ich współczesnych przykładów oraz analizuje je pod kątem oddziaływania społecznego na lokalną rzeczywistość poprzez sztukę. Książka stanowić ma „podręcznik” – być czymś, co zawsze ma się pod ręką, by poszukać wiedzy, inspiracji, motywacji i wsparcia w uprawianiu sztuki ze społecznością.
Kategoria: | Kino i Teatr |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-66232-14-3 |
Rozmiar pliku: | 5,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
JAŚMINA WÓJCIK – artystka wizualna, pedagożka akademicka i przedszkolna, reżyserka, badaczka, animatorka. Jest autorką realizowanego od 2011 roku wielodyscyplinarnego przedsięwzięcia z byłymi pracownikami i pracownicami fabryki ciągników Ursus, na które składają się m.in. działania w przestrzeni publicznej, akcje społeczne na rzecz lokalnej wspólnoty, filmy niezależne oraz pełnometrażowy dokument kreacyjny.
IGOR STOKFISZEWSKI – badacz, uczestnik i inicjator działań z zakresu teatru społecznego, teatru wspólnoty i sztuki zaangażowanej, aktywista. Specjalizuje się w uczestnictwie artystycznym i politycznym, procesach wspólnotowych i demokratyzacyjnych. Od 2013 roku współdziała ze społecznością byłych pracowników i pracownic fabryki ciągników Ursus.
IZABELA JASIŃSKA – inicjatorka i organizatorka wydarzeń kulturalnych oraz edukacyjnych. Ekspertka w dziedzinie polityki miejskiej dotyczącej kultury, uczestnictwa mieszkańców w procesach decyzyjnych i rewitalizacji. Od 2013 roku współdziała ze społecznością byłych pracowników i pracownic fabryki ciągników Ursus.
Działania artystyczne z lokalnymi społecznościami są jednym z najżywszych nurtów sztuki ostatnich lat, zarazem o nurcie tym stosunkowo mało napisano. Dzieje się tak dlatego, że ten rodzaj sztuki powstaje często w środowisku pozainstytucjonalnym, na obrzeżach instytucjonalnego obiegu lub na styku sztuki i innych dziedzin artystycznych i pozaartystycznych. W konsekwencji główny nurt krytyki i prezentacji sztuki wciąż poszukuje adekwatnego języka analizy oraz wyrazu ekspozycyjnego dla tego typu działań.
Od 2011 roku jesteśmy zaangażowani w pracę z lokalną społecznością warszawskiej dzielnicy Ursus, ze szczególnym uwzględnieniem byłych pracownic i pracowników funkcjonującej tam do niedawna fabryki traktorów. Praktykujemy sztukę ze społecznością, uczestnicząc jednocześnie w dyskusjach na jej temat, śledząc dokonania naszych kolegów i koleżanek, starając się odnaleźć odpowiedź na pytanie: jak odważnie i odpowiedzialnie działać z lokalną społecznością, za pomocą narzędzi wywodzących się z obszaru sztuki, w sposób, który pozytywnie oddziałuje na jakość jej życia? Książka, którą oddajemy w ręce czytelników i czytelniczek, jest zbiorem wypowiedzi czołowych praktyków i badaczek działań artystycznych nastawionych na współpracę z lokalnymi społecznościami. Mamy nadzieję, że pomagają one odpowiedzieć na wcześniej postawione pytanie. Naszym celem jest zaproponowanie języka opisu sztuki ze społecznością, który mógłby z jednej strony przyczynić się do wzbogacenia jej recepcji, z drugiej zaś podziałać inspirująco na adeptów i adeptki takiego podejścia do sztuki.
Punktem wyjścia do zaproponowanego tu projektu sztuki jest realizowane przez nas wielowątkowe przedsięwzięcie artystyczne ze społecznością Ursusa, ale książka nie jest poświęcona Projektowi Ursus Zakłady. Służy on za przypadek mogący sugestywnie przedstawić podejście do sztuki zaprezentowane w książce, a zarazem je uwiarygadniający. Ścisły związek między teorią i praktyką artystyczną stanowił również jedno z najważniejszych kryteriów doboru autorów i autorek publikowanych w książce wypowiedzi. Są to osoby o najwyższych kompetencjach w swoich dziedzinach oraz o bogatym doświadczeniu w analizie sztuki ze społecznością dzięki roli artystek, kuratorów, praktyków badań w działaniu. Każda z tych osób także towarzyszyła nam lub przyglądała się naszym wieloletnim zmaganiom w Ursusie.
Przedstawiona w tekstach zamieszczonych w książce wizja sztuki ze społecznością ma kilka aspektów. Nasze ujęcie jest przede wszystkim wielodyscyplinarne. Pojmujemy sztukę ze społecznością jako strumień praktyk wywodzących się oraz manifestujących w takich dziedzinach jak sztuki wizualne, sztuki performatywne, ruch i taniec, film i muzyka, wreszcie – aktywizm. Jedną z barier stających na drodze do adekwatnego opisu nurtu sztuki ze społecznością jest ograniczanie się do jednej, osobnej dziedziny twórczości.
Ujęcie, które proponujemy, oddala się także od dominującego w krytyce sztuki centrum, którym – w odniesieniu do sztuki ze społecznością – jest refleksja anglosaska. W ostatnich latach coraz mniej pochlebnie ocenia ona tego typu praktyki, przypisując im nieefektywność społeczną i niedostatki artystyczne. W naszym poczuciu sztuka ze społecznością rozkwita. Dostrzec to można jednak jedynie wówczas, gdy spojrzy się na nią jako zbiór różnorodnych działań nieograniczających się do sztuki, teatru czy animacji kultury.
Można to zauważyć również wówczas, gdy oddalimy się od geograficznego centrum uprawiania sztuki ze społecznością i przyjrzymy się jej statusowi na peryferiach. W niniejszej książce teza o rozkwicie sztuki ze społecznością poparta jest opisami praktyk z Azji, Ameryki Łacińskiej oraz rodzimych praktyk wyrosłych w ośrodkach pozametropolitalnych lub na obrzeżach metropolii.
Książka mierzy się także z pytaniami o organizacyjne i instytucjonalne formy sprzyjające rozwojowi działań artystycznych ze społecznościami. Opisujemy, jak realizują się one w nieformalnych kolektywach, w organizacjach społecznych oraz publicznych instytucjach kultury. Wreszcie mierzymy się z samą kategorią, która byłaby w stanie adekwatnie oddać omawiane przez nas praktyki. Autorzy i autorki tekstów zawartych w książce używają różnych zadomowionych w krytyce artystycznej określeń opisujących prezentowane tu praktyki – community arts, „sztuka społeczności” czy „sztuka społeczna”. Naszym zamiarem jest wprowadzenie do refleksji kulturowej określenia „sztuka ze społecznością”.
Zawarty w książce projekt sztuki ze społecznością proponuje podejście do tego typu praktyki artystycznej dystansujące się od takich działań kulturalnych, które charakteryzują się brakiem odwagi do podjęcia ryzyka artystycznego i społeczno-politycznego, oraz dystansuje się od takich działań artystycznych, którym brakuje kompetencji do realizowania długotrwałego procesu społecznego nastawionego na transformację wspólnoty i zmianę lokalnej rzeczywistości. Z książki wyłania się projekt sztuki ze społecznością, która stawia przed sobą zadania społeczno-polityczne, uwzględnia parametr ryzyka artystycznego oraz widzi w praktyce sztuki mozolny proces oddziaływania na materialną i niematerialną tkankę lokalnej rzeczywistości, tak by uległa ona zmianie w zgodzie z wolą ludzi.
Pragniemy zaproponować wizję sztuki ze społecznością, która kładzie nacisk na długotrwałość pracy, wysiłek włożony w realizację procesu wspólnotowego i włączanie doń zarówno pozytywnych, jak i negatywnych konsekwencji naszych działań. Uważamy, że wysiłek ten wart jest podjęcia, żywimy bowiem przekonanie, że sztuka ze społecznością ma niezwykły potencjał odpowiadania na zagrożenia związane z kurczeniem się demokracji, zanikaniem społecznych praktyk upodmiotowienia opartych na empatii, a także stanowi odpowiedź na nieutożsamianie się społeczeństw ze sztuką współczesną. Pomimo wysokości, na jakiej stawiamy poprzeczkę twórcom i twórczyniom uprawiającym sztukę ze społecznością, pragniemy zachęcić wszystkich, by działania takie podejmowali. Chcemy, by książka ta stanowiła „podręcznik” w etymologicznym rozumieniu tego słowa – była czymś, co zawsze mamy pod ręką, po co w każdej chwili możemy sięgnąć, by poszukać wiedzy, inspiracji, motywacji i wsparcia w zajmowaniu się sztuką ze społecznością.
Opracowanie książki wymagało w pierwszej kolejności zdefiniowania pola, które zamierzamy opisać, a następnie przeanalizowania go za pomocą wywiadów z działaczami i działaczkami kulturalnymi i społecznymi oraz z artystami i artystkami bliskimi naszemu pojmowaniu sztuki. Punktem końcowym miało być sformułowanie precyzyjnego zaproszenia dla badaczy i praktyczek działań z lokalnymi społecznościami, by za pomocą swoich tekstów przyczynili się do ukształtowania bliskiego nam programu sztuki. Wszystkim osobom zaangażowanym w ten proces pragniemy złożyć podziękowania. Są to: Barbara Bendyk, Maria Dąbrowska-Majewska, Marianna Dobkowska, Hanna Dyrcz, Anna Cieplak, Andrzej „Dudek” Górz, Karolina Izdebska, Zofia Iwanicka, Łukasz Izert, Maria Klaman, Szczepan Kopyt, Kris Łukomski, Weronika Majewska, Kuba Mazurkiewicz, Kuba Mikurda, Dorota Ogrodzka, Anna Ptak, Tomasz Rakowski, Mikołaj Syska, Rafał Urbacki, Patryk Walaszkowski, Joanna Wowrzeczka oraz Jakub Wróblewski.IGOR STOKFISZEWSKI Sprawczość wspólnoty. W stronę radykalnego programu sztuki ze społecznością
IGOR STOKFISZEWSKI – badacz, uczestnik i inicjator działań z zakresu teatru społecznego, teatru wspólnoty i sztuki zaangażowanej, aktywista. Specjalizuje się w uczestnictwie artystycznym i politycznym, procesach wspólnotowych i demokratyzacyjnych. Od 2013 roku współdziała ze społecznością byłych pracowników i pracownic fabryki ciągników Ursus.
Jednym z kluczowych problemów, pod wieloma względami analogicznym do tych, z którymi mierzy się współczesna sztuka zaangażowana, jest fakt, że sztuka społeczności nie posiada swojej widowni wtórnej. Brak jej ujęcia dyskursywnego i wypracowanej kultury recepcji, która ułatwiałaby analizę i umożliwiała dokonywanie porównań z innymi podobnymi projektami, ponieważ sztuka społeczności nie jest tworzona z myślą o krytycznej widowni.
CLAIRE BISHOP
Istnieje istotny związek między demokracją jako systemem politycznym a demokracją jako porządkiem społecznym o charakterystycznej kulturze.
JEFFREY C. GOLDFARB
Idee konstytuujące demokrację kulturalną tak umożliwiają bezpośrednie uczestnictwo, jak i od niego zależą. Cel, na który wskazują, to budowanie i wzmacnianie społeczeństwa, w którym ludzie mają swobodę współtworzenia kultur, które wybrali, wolność dystrybucji i dostępu do ich dóbr.
MANIFESTO. CULTURE AND DEMOCRACY
Jednym z najwyrazistszych zjawisk kulturowych minionego dziesięciolecia jest „zwrot społeczny”¹ w niemal wszystkich dziedzinach artystycznych – ukierunkowanie działań w stronę angażowania ludzi w procesy twórcze. W ramach samej sztuki mówi się o jej wariancie zaangażowanym społecznie, o sztuce społeczności, sztuce dialogicznej, interwencjonistycznej, partycypacyjnej, opartej na współpracy czy kontekstualnej²; teatr natomiast zyskuje miano teatru społeczności, teatru społecznego lub angażującego³; partycypacyjne mogą być i muzyka, i film; wszystkie działania artystyczne mogą dodatkowo przybierać postać interwencji w przestrzeń publiczną (nierzadko site-specific), co pobudza do reakcji jej użytkowników, czy sięgać po nowe technologie komunikacyjne z myślą o uczestnictwie odbiorców jako warunku kreowania się sensów artystycznej wypowiedzi. Fundamentem, na którym wyrastają wszystkie te podejścia, jest pragnienie demokratyzowania sztuki – czynienia jej egalitarną, w dalszej konsekwencji – pozytywnego oddziaływania na kulturę demokratyczną oraz – idąc jeszcze o krok dalej – pragnienie przyczyniania się do wysokiej jakości demokracji politycznej, coraz wyrazistszego dowartościowania współudziału ludzi w procesach decyzyjnych, gdyż „miarą demokratyzacji społeczeństwa jest siła przekonania ludzi, że mogą wyrażać swoje potrzeby poprzez uczestnictwo w rządzeniu”⁴.
Pragnienia te są tym bardziej uzasadnione, im bardziej nasze społeczeństwa (szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce) doświadczają konserwatywnego „backlashu”. Sam fakt jego zaistnienia pokazuje, że praktyki artystyczne ufundowane na impulsie demokratyzacyjnym w pewnym momencie wytraciły impet, rozmyły swoją wyrazistość oraz zestaw wartości, w których imię zwracały się w stronę społeczną. Najwyższy czas, by sprowokować odnowę społecznej orientacji sztuki. Należy wszystkie wymienione podejścia, będące odzwierciedleniem „zwrotu społecznego” kultury, zaprogramować na nowo. Raz jeszcze przyjrzeć się ich genezie oraz pierwotnym założeniom. Prześledzić realizację tych założeń na przestrzeni lat, a następnie ponownie je sformułować, by pozwoliły sztuce zorientowanej społecznie na otwarcie nowego rozdziału w staraniach o egalitaryzm kultury i radykalną demokrację polityczną. Praktyką artystyczną, której przyglądam się w tym szkicu, jest sztuka ze społecznością.
SZTUKA ZE SPOŁECZNOŚCIĄ – ROZPOZNANIA
Nurt sztuki ze społecznością wyłonił się w anglosaskim kontekście kulturowym pod koniec lat 60. XX wieku. Impulsem dla jego powstania było pragnienie przeciwstawienia się zimnowojennemu porządkowi społecznemu z jego konserwatywnym podejściem do świata wartości, technokratycznym wzorcem funkcjonowania zbiorowości i elitarnym pojmowaniem sztuki jako wytwarzania wartościowych obiektów przez utalentowane jednostki, utrwalanym dodatkowo za pomocą ich utowarowienia – włączenia w krwiobieg cyrkulacji produktów⁵. Motywacją ideową sztuki ze społecznością była troska „o zmarginalizowanych, których chciano upodmiotowić poprzez partycypacyjną praktykę twórczą i przeciwstawienie się elitarystycznym hierarchom kulturowym”⁶. Sztuka ze społecznością wpisywała się w szersze tendencje artystyczne. Stanowiła część „zwrotu performatywnego”, czyli przejścia od indywidualnego tworzenia dzieła sztuki do przygotowywania wydarzeń o charakterze zbiorowym; w efekcie – przejścia od znakowości (interpretacji dzieła) do materialności (oddziaływania afektywnego na uczestników); nastawienia na transformację (przemianę uczestników w czasie trwania wydarzenia)⁷. Stanowiła również część sztuki partycypacyjnej, gdzie „artyści tworzą sytuację zdematerializowanego, antyrynkowego i politycznie zaangażowanego projektu (…) dla sprawy odnowy więzi społecznej”⁸ i która „nie zasila rynku towarami, lecz przekierowuje kapitał symboliczny sztuki w kierunku konstruktywnej zmiany społecznej”⁹. Jako wpisująca się w zakres partycypacji i performatywności, sztuka ze społecznością cechowała się nastawieniem na wydarzenie kosztem dzieła, proces kosztem produktu, kolektywność kosztem indywidualności, na zwracanie się w kierunku kompetencji uczestników kosztem kompetencji artysty, demokratyczną zmianę społeczną kosztem estetyki. Na tle innych praktyk z omawianej rodziny jej cechami dystynktywnymi były – praca pozastudyjna realizowana w środowisku lokalnej społeczności i nastawienie na długie trwanie procesu przemiany społeczności dokonywanej przez nią samą, którą to społeczność artysta lub artystka uposaża w narzędzia transformacyjne. A zatem – sztuka ze społecznością to praktyka artystyczna o rodowodzie kontrkulturowym, nastawiona na procesualną pracę ze społecznością lokalną w celu wyposażenia jej w instrumenty autoemancypacji.
W ciągu półwiecza istnienia sztuki ze społecznością jako nurtu artystycznego jej impet uległ wyhamowaniu, zaś skuteczność w realizowaniu zadania demokratyzacji kultury i społeczeństwa osłabieniu ze względu na cztery – najczęściej wymieniane – powody.
1 Sztuka ze społecznością oddaliła się od kontrkulturowego źródła ze względu na zbliżenie z samorządowymi i państwowymi instytucjami z obszaru polityki społecznej. Kontestacja świata sztuki, która była dla niej paliwem, sprawiła, że artyści i artystki pracujący ze społecznościami w poszukiwaniu sposobów na uczynienie swoich praktyk podtrzymywalnymi zwrócili się w stronę pozyskiwania funduszy z programów publicznych przeznaczanych na socjalizację marginalizowanych grup i defaworyzowanych społeczności, przystając na rolę realizatorów społecznych polityk publicznych.
2 W dalszym kroku – wraz z rozwojem neoliberalnych form organizowania się kultury – sama uległa presji neoliberalizacji przez skanalizowanie dużej części praktyk sztuki ze społecznością w ramy działalności organizacji pozarządowych zorientowanych na realizację krótkotrwałych projektów uczestniczących nastawionych na wskaźniki mierzące dostęp do kultury i społeczną efektywność jej samej. Sztuka ze społecznością poszła na ustępstwa wobec utylitarnego podejścia sponsorów, tępiąc swoje radykalnie demokratyczne ostrze i rezygnując z eksperymentalnej postaci.
3 Skutkiem neoliberalizacji praktyk sztuki ze społecznością było również pójście na kompromisy – wobec założeń długotrwałego, procesualnego i nastawionego na transformację społeczności podejścia – spotęgowanych przez poszukiwanie legitymacji dla działań z obszaru sztuki ze społecznością także w ramach instytucji artystycznych. Wchłonięcie części sztuki ze społecznością przez instytucje poskutkowało koniecznością dostosowania metod artystycznych do współczesnego systemu produkcji sztuki, jej utowarowienia i stosowanych przez nią środków wyrazu. Sztuka ze społecznością przekształciła się w zbiór hybrydalnych praktyk z udziałem ludzi, o różnym natężeniu partycypacyjnym, cechujących się wysoką jakością artystyczną i niskim oddziaływaniu społecznym.
4 Sztuka ze społecznością znalazła się w swoistej próżni dyskursywnej. Dystansując się od obiegu artystycznego i pragnąc dodać wartości praktykom z zakresu sztuki ze społecznością, twórcy i twórczynie porzucali narrację artystyczną i wyrażali własne ambicje w języku socjologii lub etyki. Ich społeczna efektywność jednak, w porównaniu do efektywności instytucji przeznaczonych dla celów socjalizujących, była niemożliwa do obrony w języku socjologii. Ich etyczna wrażliwość zaś, w porównaniu do wielkich dyskursów filozoficznych, wyrażała się za pomocą zbyt ubogiego słownika pojęć egzystencjalnych i politycznych, by zaznaczyć się wyraźnie na ich tle. Odrzucając dyskurs sztuki, nie broniąc się w języku socjologii i etyki, zawisła w opisowej próżni, nie dorobiwszy się zarazem spójnej i przekonującej teorii, która byłaby zdolna wnieść praktyki artystyczne tego typu na poziom krytyczny umożliwiający im wejście w dyskusję z innymi działaniami w świecie sztuki.
Odnowa sztuki ze społecznością wymaga zmierzenia się z wymienionymi słabościami. By tego dokonać, należy w pierwszej kolejności ustrzec się przed uleganiem dyskursowi imitacyjnemu i podjąć próbę rewizji anglosaskiej narracji o sztuce ze społecznością pod kątem jej każdorazowo lokalnej przystawalności. Kreując radykalny program sztuki ze społecznością, zacznijmy więc od samej kategorii oraz genezy tego typu praktyk w kontekście lokalnym.