Technika metamorfozy - ebook
Technika metamorfozy - ebook
Technika metamorfozy polega na łagodnym masażu stóp, dłoni i głowy. Ta terapia naturalna ma wielkie znaczenie przy uzdrawianiu holistycznym. Poprzez masaż metamorfozy wzmocnisz swoje zdrowie, odbudujesz odporność i pokonasz ból. Masaż metamorfozy pobudza procesy samouzdrawiania i wprowadza ciało w głęboki relaks. Autorka tę metodę łączy z uzdrawianiem czakr. To połączenie sprawia, że pozbędziesz się chorób i naładujesz się pozytywną energią. Terapię metamorfozy można stosować nawet na dzieciach z ciężkimi chorobami. Udowodniono, że łagodzi ona objawy autyzmu. Łagodny masaż metamorfozy – głęboki relaks i pozytywna energia.
Spis treści
Wstęp
Metamorfoza – co to jest?
Zasada psychiczno-duchowa
Linia prenatalna i jej punkty centralne
Jak znaleźć te punkty?
Zastosowanie – technika
Wskazówki praktyczne – krok po kroku
Zastosowanie – technika linii dłoni i głowy
Wskazówki praktyczne dla linii dłoni i głowy
Dla kogo odpowiednia jest metamorfoza?
Kto kogo leczy?
Kierunek wykonywania zabiegu
Jak często i jak długo należy wykonywać zabiegi?
Punkty obciążone i ich cechy zewnętrzne
Odpowiedniki lewa stopa – prawa stopa
Praca z osobami niepełnosprawnymi
Metamorfoza jako forma pracy ze światłem
Praca ze światłem – co to jest?
Co dzieje się podczas zabiegu?
Nastawienie wewnętrzne wykonującego zabieg
Niebiańscy pomocnicy
Wewnętrzne przewodnictwo podczas zabiegu
Stadia rozwoju psychiczno-duchowego w przebiegu ciąży
Punkty głowy 6–8
Punkt 5 – wcielenie
Punkt 4 – 2–3 miesiąc ciąży, matka dowiaduje się, że jest brzemienna
Punkt 3 – połowa ciąży
Punkt 2 – przed narodzinami
Punkt 1 – narodziny
Wzorzec życiowy i jego przekształcenie
System czakr i odpowiedniki z punktami linii prenatalnej
Czakry – co to jest?
Poszczególne czakry i ich znaczenie
Podróż przez czakry
Posłowie
Kontakt, podziękowania, źródła cytatów
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7377-982-2 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Mała wielka dusza przebywa już we wszechświecie od jakiegoś czasu i wypoczęła po ostatniej podróży przez życie. W międzyczasie zaplanowała sobie, czego chce się w następnym wcieleniu nauczyć albo w czym doskonalić. Możliwe, że pięknie już wykształciła niektóre elementy swojej osobowości (na przykład miłość i empatię), inne jednak nie nadążają w rozwoju, jak na przykład poczucie własnej wartości i zdolność stawiania na pierwszym miejscu nie innych, lecz siebie.
Zamierza ona rozwinąć od wewnątrz poczucie własnej wartości, nauczyć się bronić i mówić „nie”, aby móc zharmonizować różne warstwy swej osobowości. Pamiętając o tym postanowieniu, dusza decyduje się teraz ponownie odbyć podróż i przyjąć ludzkie ciało. Szuka sobie matki względnie pary rodziców, którzy doskonale pasują do jej postanowienia i obranego zadania. Zapewnią jej warunki wzrostu optymalne dla jej problemów życiowych. (Co nie zawsze bywa przyjemne – ponieważ by wzrastać, potrzebujemy niekiedy także trudnych okoliczności życiowych).
Jeśli odpowiednia przyszła matka zostanie znaleziona, dusza wciela się i rozpoczyna (kolejny) ludzki żywot – najpierw w łonie matki, aż będzie na tyle duża, by się narodzić, samodzielnie oddychać i stopniowo uniezależniać.
W okresie od poczęcia do narodzin, zwanym też fazą prenatalną (przedurodzeniową) dusza pozostaje bardzo blisko związana z matką.
Wszystko, co matka odczuwa i przeżywa, w sposób nieprzefiltrowany oddziałuje na nienarodzone dziecko, które jest niezwykle wrażliwe i wzrasta w jej brzuchu bez żadnej ochrony.
Podczas dziewięciu miesięcy spędzonych w łonie matki wykształcają się stopniowo kręgosłup i wszystkie narządy płodu. W tym czasie także zabarwienie emocjonalne matki w każdym stadium rozwoju prenatalnego zostaje zapisane w ciele i strukturze komórkowej dziecka jako, by tak rzec, informacja bazowa, podstawa dla całego przyszłego życia człowieka.
Chodzi przy tym nie tylko o zabarwienie emocjonalne – także radosne bądź traumatyczne przeżycia i odczucia cielesne zostają tu bezpośrednio utrwalone jako pewna informacja. Później, kiedy dziecko dorośnie, można odczytać te podstawowe informacje w postaci WZORCÓW ŻYCIOWYCH. Jeśli na przykład matka w okresie ciąży miała skłonność do depresji, podstawowe odczucie życiowe dziecka będzie to odzwierciedlać.
Te podstawowe wzorce życiowe stale nam wprawdzie towarzyszą, ale często pozostają raczej nieuświadomione. Dlatego już dawni Egipcjanie stosowali metody poszerzania świadomości, które pozwalały zdać sobie sprawę z tych wrogich wobec życia wzorców pochodzących z dawno zapomnianego okresu spędzonego w łonie matki. Przy użyciu tych metod przekształcali przestarzałe życiowe wzorce i struktury.
W czasach współczesnych Robert St. John gruntownie zajmował się wpływem tych czynników prenatalnych na nienarodzone życie. Jest on twórcą metody metamorfozy, którą usystematyzował i opisał w książce Metamorphose – Lehrbuch der Pränatalen Therapie (Metamorfoza – podręcznik terapii prenatalnej).
Ja sama zetknęłam się z metamorfozą za pośrednictwem mojej nauczycielki A. Lilien Bürgel, której z kolei przekazała ją znawczyni tej metody Dina Rees. Przechodziłam akurat wówczas życiowy kryzys, który przezwyciężyłam dzięki tym technikom. Ale to jeszcze nie wszystko – otrzymałam też sposób działania, który miał mi towarzyszyć przez wiele lat dalszego życia, najpierw jako uczennicy i praktykantce, a później już jako nauczycielce terapii metamorficznej.
Podczas długich lat pracy z terapią prenatalną, kiedy prowadziłam pojedyncze sesje i seminaria, miałam okazję przeżyć w trakcie wykonywanych zabiegów nadzwyczaj głębokie i uzdrowicielskie doświadczenia. Z czasem zaczęłam uzupełniać zabiegi metamorfozy wizualizacjami kolorów. Uzyskałam głębokie wglądy w urazy powstałe w okresie przedurodzeniowym, zrozumiałem te współzależności oraz sposoby ich rozwiązywania.
Zaczęłam pojmować, że dzięki mojej pracy dłońmi, którymi dotykam stóp klienta, w krótkim czasie uzyskuję ważne informacje. Mogłam zobaczyć przebieg rozwoju danej osoby i rodzaj jej urazów z owego okresu.
Czasem widzę obrazy scen rodzinnych z dawnych czasów, które jako traumy albo wstrząsy pozostały w systemie energetycznym, przez co utrudniają przepływ energii życiowej.
Rozwinęło się we mnie głębokie współczucie wobec moich klientów, nie tylko dlatego, że wszystkie te doświadczenia przeżywałam bezpośrednio na sobie i stopniowo przekształcałam. Raczej dlatego, że wśród wszystkich tych lęków i bólu odnajdywałam zupełnie nieoczekiwane zdolności i potencjały duchowe, a przemianę tę jeszcze dzisiaj odczuwam trochę jako cud.
Dosłownie otwierało mi się serce i mogłam własnymi dłońmi, przyporządkowanymi przecież czakrze serca, wyczuwać energie, które dla innych pozostawały niedostępne, ponieważ nie dysponują oni konieczną do tego bardzo wysubtelnioną wrażliwością.
W pewnym momencie zrodziła się we mnie pewność, że książka na temat doświadczeń z tą cudowną metodą tylko czeka na to, żeby ją napisano. Dzięki temu wiedza o sposobie działania i zastosowaniu metody metamorfozy stanie się dostępna dla wielu ludzi, którzy może potrzebują tych informacji. Sądzę, że już najwyższy czas, aby urazy przekazywane przez wiele pokoleń w poszczególnych rodzinach mogły zostać wydobyte na światło dzienne i uleczone.
Toteż chcę się z tym zmierzyć…Metamorfoza – co to jest?
Metamorfoza to delikatne zabiegi pracy ze światłem wykonywane na ciele, po wewnętrznej (przyśrodkowej) stronie obu stóp. Słowo „metamorfoza” znaczy dosłownie „przemiana”. Odnosi się to do wzorców życiowych, które zostają tu przekształcone. Gąsienica staje się motylem. Istniejący w człowieku potencjał rozwija się. To dlatego motyl jest symbolem tej metamorficznej przemiany.
Metoda ta z założenia poszerza świadomość i rozluźnia negatywne struktury oraz wzorce życiowe powstałe podczas dziewięciu miesięcy wzrostu embrionu w łonie matki. Tę fazę nazywa się „prenatalną”, czyli dosłownie „przedurodzeniową”. Dlatego o metodzie metamorfozy mówi się też niekiedy jako o „masażu prenatalnym”. Chodzi przy tym o wzorce życiowe powstałe na skutek doświadczeń życia płodowego, a przekazywane w poszczególnych rodzinach. Wzorce te mogą być przenoszone na dziecko zarówno ze strony matki, jak i ojca. Zakłócają one pełny rozwój człowieka i harmonijny przepływ dostępnej mu energii życiowej.
Praca ze stopami oznacza dla klienta uwolnienie się od jego przeszłości w tym sensie, że negatywne wpływy z okresu embrionalnego i wynikające stąd wzorce życiowe zostają jasno rozpoznane i przekształcone. Ograniczające struktury, które stoją na przeszkodzie swobodnemu rozwojowi duchowego potencjału (a ten jest u wszystkich ludzi nieskończony), zostają odpuszczone, pojawia się psychiczna przejrzystość i przestrzeń. W odróżnieniu od powszechnie znanej refleksologii stóp nie chodzi tutaj o wymiar somatyczny, lecz o płaszczyznę wzorców psychicznych.