- W empik go
Testament Prometeusza - ebook
Testament Prometeusza - ebook
TESTAMENT PROMETEUSZA jest poświęcony kształtowaniu się polskiej polityki wschodniej w okresie transformacji oraz wyjaśnieniu jej genezy. Nowa polityka uformowała się w czasie wielkiej zmiany 1989–1991, gdy jeden porządek międzynarodowy został w ciągu kilku lat zastąpiony innym. Autor analizuje te procesy w oparciu o wiele nieznanych wcześniej badaczom dokumentów, przeprowadzone przez siebie ankiety eksperckie i wywiady. Pokazuje zależności pomiędzy polską polityką wschodnią a trendami światowymi i podejściem Jana Pawła II. Prezentuje rolę w kształtowaniu polskiej polityki wschodniej kluczowych polityków epoki, między innymi Krzysztofa Skubiszewskiego, Tadeusza Mazowieckiego, Bronisław Geremka, Zbigniewa Brzezińskiego; wiele uwagi poświęca funkcjonowaniu polskiej dyplomacji w okresie przełomu. Czytelnik otrzymuje kompleksowy opis procesów, które kształtowały politykę wschodnią na początku III RP, oraz propozycje ich interpretacji.
Kategoria: | Polityka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7893-030-3 |
Rozmiar pliku: | 13 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Książka niniejsza jest poświęcona kształtowaniu się polskiej polityki wschodniej w okresie transformacji oraz wyjaśnieniu genezy tego procesu. Miał on miejsce w czasie wielkiej geopolitycznej zmiany, gdy jeden porządek międzynarodowy, który w znacznym stopniu dotyczył Polski oraz Europy Środkowej i Wschodniej, został w ciągu kilku lat zastąpiony innym. Badaczka problemu zmiany w stosunkach międzynarodowych pisze tak:
„Zmiana”, „zmienność” zawsze jednak symbolizuje ruch, w rezultacie którego powstaje coś nowego pojawia się nowy uczestnik stosunków międzynarodowych, zmienia się struktura systemu międzynarodowego, pojawiają się nowe instytucje, nowe reguły postępowania, nowe systemy wartościowania itp..
Patrząc z perspektywy badań Teresy Łoś-Nowak na skalę zmian na świecie, w czasie gdy rodziła się polityka wschodnia III RP, możemy mówić wręcz o zmianie nadzwyczajnie wielkiej. Początki polskiej polityki zagranicznej w kontekście wschodnich sąsiadów będą rozpatrywane na tle i w kontekście tej wielopłaszczyznowej zmiany (nowy układ sił na świecie, transformacje systemowe, zmiany gospodarcze itd.). Ta złożoność podejmowanych zagadnień wymogła odpowiedni układ pracy, a także napisanie obszernego wstępu. Omówię w jego ramach kolejno kwestie związane z polem badawczym rozprawy, przedmiotem analizy, następnie przedstawię cele pracy, hipotezy i pytania badawcze, potem ramy czasowe, strukturę całości tekstu, bazę źródłową i literaturę przedmiotu.
Pole badawcze
Pole badawcze niniejszej pracy obejmuje zagadnienia polityki wschodniej w latach 1989–1991 oraz ich genezę. Będę poszukiwał odpowiedzi na następujące pytania badawcze: czym jest i czego dotyczy polska polityka wschodnia, jakie czynniki (ośrodki, osoby, środowiska itd.) wpłynęły na jej kształtowanie się przed 1989 rokiem, a szczególnie w latach 1977–1989; jakie idee i podejścia do jej realizacji istniały u progu III Rzeczypospolitej; jak polityka wschodnia tworzyła się w pierwszych latach niepodległości 1989–1991 (będą mnie interesowały zarówno kwestie organizacyjne, jak i programowe) aż do momentu ukształtowania się jej linii pod koniec 1991 roku; jaki wpływ na kształt polskiej polityki wschodniej miały poszczególne ośrodki decyzyjne, które korzystały z możliwości formowania polskiej polityki zagranicznej; jakie trendy w polskiej myśli politycznej przyczyniły się do ukształtowania polskiej polityki wschodniej, a także jak oddziaływała na nią sytuacja międzynarodowa.
W swoich badaniach będę szukał odpowiedzi na pytania: jak można określić zespół zasad polskiej polityki wschodniej przyjęty przez polskie władze państwowe jesienią 1991 roku; na podstawie jakich tradycji została ona ukształtowana, na ile można mówić o „doktrynie Giedroycia”, a może właściwe byłoby inne określenie? Interesują mnie również takie kwestie jak kształtowanie się sporów o politykę wschodnią w pierwszych latach niepodległości, mobilizowanie się klasy politycznej wokół pierwszych celów polityki wschodniej, sposób organizacji zaplecza tej polityki. Będę zastanawiał się nie tylko nad tym, jaka była polska polityka wschodnia u progu niepodległości, lecz także – a może przede wszystkim – dlaczego była właśnie taka?
Hipotezy i pytania badawcze
Przygotowując niniejsze opracowanie, przyjąłem, że na ukształtowanie się polskiej polityki wschodniej w latach 1989–1991 mogły mieć wpływ następujące do niej podejścia: finlandyzacyjne, neoendeckie, hiperasekuranckie, neoprometejskie, neojagiellońskie i geopolityczne. Każde z tych pojęć szczegółowo omówię w rozdziale pierwszym. Kluczowy jest fakt, że dla uformowania się polskiej polityki wschodniej po 1989 roku duże znaczenie miała sytuacja międzynarodowa, w tym polityka Zachodu i wyjście Polski z Układu Warszawskiego oraz rozpad Związku Sowieckiego. Ważną, acz często niedocenianą na tym polu rolę odegrała polityka Jana Pawła II wobec Europy Środkowej w okresie transformacji.
Zaprezentowane hipotezy uzupełnię o szereg pytań badawczych koncentrujących się wokół zasygnalizowanych kwestii. Rozważę, na ile rozpad Związku Sowieckiego był tożsamy z rozpadem rosyjskiego systemu imperialnego. Będę analizował, w jakim stopniu istotny dla ukształtowania się współczesnej polityki wschodniej był fakt, że dwaj Polacy: Jan Paweł II i Zbigniew Brzeziński, w momencie osłabienia ZSRS uzyskali wpływ na politykę w skali globalnej, pierwszy jako decydent, drugi jako wpływowy doradca. Na ile zaowocowało to w latach 80. sojuszem politycznym USA i Stolicy Apostolskiej, dzięki któremu Polacy znajdujący się na pozycjach politycznych mających globalne znaczenie mogli oddziaływać na proces osłabienia lub rozpadu ZSRS, który z kolei był warunkiem odzyskania przez Polskę niepodległości, i prowadzenia przez wolne państwo polskie polityki wschodniej? Zbadam jak Polska, korzystając ze zmiany koniunktury w ZSRS i z politycznej asysty Zachodu, a zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, wychodziła z systemu zależności w Układzie Warszawskim i odzyskiwała możliwość prowadzenia polityki zagranicznej, szczególnie wschodniej, a także w jakim stopniu z tej możliwości korzystała. Podejmę też rozważania, na ile jednym z najważniejszych składowych ówczesnej polityki wschodniej było to, że Jan Paweł II jako papież odrzucił zasady Ostpolitik Stolicy Apostolskiej, a w polskim wymiarze – potencjalną rewindykacyjną politykę wschodnią, poczynając od spraw wewnątrzkościelnych. Będą mnie interesowały praktyczne aspekty prowadzenia polskiej polityki wschodniej po 1989 roku. Przedmiotem moich badań będzie też to, na ile nowa w sensie ideowym i doktrynalnym polska polityka wschodnia była realizowana przez dyplomację przygotowaną w czasach PRL – jako element rewolucji bez sytuacji rewolucyjnej i wymiany elity.
Postaram się znaleźć odpowiedź na pytania, czy myśl polityczna „Kultury” była uwspółcześnioną wersją myśli wschodniej Józefa Piłsudskiego, a szczególnie prometeizmu, oraz w jaki sposób uformował się jej program ideowy. Jako najważniejsza grupa intelektualna popierająca zmianę w polityce wschodniej środowisko „Kultury” zasługuje też na głębszą analizę pod kątem organizacji, sposobu oddziaływania itd. Będę analizował, jak doszło do uznania przez to środowisko granicznego status quo i jak kwestia polityki wschodniej była powiązana ze sprawą niepodległości. Przedmiotem moich dociekań będzie też to, w jakim stopniu linia polityczna „Kultury” kształtowała się w kontekście polityki Zachodu wobec ZSRS. Moim celem jest ukazanie, że myśl tego pisma nie powstawała w próżni, ale była częścią geopolitycznych trendów. Będę analizował jej wpływ na inne środowiska polskie w kraju i na emigracji. Przedmiotem moich badań będą związane z tym transferem idei dokumenty i deklaracje polityczne, takie jak Posłanie I Zjazdu Solidarności do ludzi pracy Europy Wschodniej z 1981 roku. Postaram się odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu polityczne zaangażowanie Jana Pawła II w kształtowanie się polityki wschodniej III RP było elementem legitymizacji tego, w istocie rewolucyjnego, programu wschodniego w okresie transformacji.
Zanalizuję zmiany w podejściu do polityki wschodniej przedstawicieli władz PRL, szczególnie w kontekście jej związku z pieriestrojką w ZSRS i potrzebami legitymizacji systemu władzy w Polsce, ale też umocnieniem pozycji Michaiła Gorbaczowa. Sprawdzę jak zmieniało się w sensie ideowym i doktrynalnym, a także organizacyjnym, podejście do wschodnich sąsiadów w PRL w ostatnich latach istnienia reżimu.
Przedmiotem moich poszukiwań badawczych będzie to, w jakim stopniu poszczególne ośrodki polityczne i społeczne jak „Kultura” czy OKP wpłynęły na wschodnią linię polityczną Krzysztofa Skubiszewskiego. Zastanowię się, jakie czynniki były decydujące dla ukształtowania się doktryny Giedroycia i który moment historyczny można uznać za jej początek.
Ramy czasowe
Lata 1989–1991 były okresem przejściowym, zanim wytworzyła się spójna linia polityczna nowej ekipy rządowej w polityce wschodniej, którą możemy nazywać „doktryną Giedroycia”. Te lata przyjąłem za cezurę pracy. Rok 1989 jest oczywisty i przyjęty powszechnie jako historyczna cezura – w Polsce odbyły się wolne wybory do Senatu i częściowo wolne do Sejmu, powstał rząd z niekomunistycznym premierem na czele. Druga połowa 1991 roku to między innymi rozpad Układu Warszawskiego i ZSRS, ukształtowanie się polityki amerykańskiej po rozpadzie bloku sowieckiego oraz – co z punktu widzenia niniejszej pracy jest szczególnie ważne – uznanie przez Polskę niepodległości Ukrainy.
To, co jest atutem niniejszej pracy i jednym z jej celów, to oprócz przedstawienia szerokiego międzynarodowego tła ukształtowania się polityki wschodniej Polski po 1989 roku, przede wszystkim ukazanie jej genealogii. Z tego powodu będę sięgał do historii polskiej myśli politycznej. Punktem odniesienia będzie między innymi 1952 rok, gdy na łamach „Kultury” ukazał się list ks. Majewskiego z pierwszym precyzyjnym określeniem zasad nowej polskiej polityki wschodniej. W pracy wyróżnię kilka punktów zwrotnych w kształtowaniu się polityki wschodniej III RP. Po pierwsze, powstanie „Kultury” i konceptualizacja jej linii politycznej po 1952 roku. Po drugie, przełom lat 1977/78, kiedy wraz z wyborem Karola Wojtyły na papieża, a wcześniej objęciem stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA przez Zbigniewa Brzezińskiego niezależne „polskie lobby” zyskało na świecie ogromne wsparcie polityczne, szczególnie w odniesieniu do działań wobec ZSRS. Po trzecie, lata 1980–1981, kiedy nowa linia polityczna Polski wobec Wschodu kształtowana zarówno przez ośrodki emigracyjne, jak i krajowe stała się częścią programu NSZZ Solidarność, dzięki czemu zyskała legitymizację w szerokich kręgach społecznych. Po czwarte, rok 1989. Po piąte, kulminacyjny moment, uznanie niepodległej Ukrainy przez Polskę w grudniu 1991 roku. Miało to kardynalne znaczenie nie tylko z powodu stosunków polsko-ukraińskich, ale też ze względu na zasady, jakimi miała się od tej pory kierować polska polityka wschodnia III RP.
Ograniczenia badawcze
Podejmując niniejszą tematykę, napotykałem rozmaite ograniczenia badawcze. Po pierwsze, ograniczenia źródłowe: brak dostępu do części tekstów urzędowych, dokumentów, szczególnie rosyjskich. Po drugie swoistym ograniczeniem badawczym jest nadmiar innego rodzaju źródeł pisanych – prasy, druków ulotnych, ale też materiałów audio i wideo. Badany przeze mnie okres charakteryzuje się istotnym skokiem ilościowym, jeśli chodzi o dostęp do mediów zarówno w skali globalnej, jak i w Polsce (dodatkowo sprzyjało temu w naszych warunkach zniesienie cenzury). Następnym kłopotem były ograniczenia przedmiotowe. Pojawiały się kwestie o drugorzędnym znaczeniu, które w oczywisty sposób dotyczyły polskiej polityki wschodniej, jednak włączenie ich do i tak rozbudowanej pracy byłoby już bardzo trudne. Przykładem są kulturowe uwarunkowania polskiej polityki wschodniej albo jej „wymiar zachodni” – czyli wpływ kształtowania się polskiej polityki wschodniej na pozycję Polski w strukturach zachodnich – sprawie tej można byłoby poświęcić znacznie więcej miejsca. Inne przykłady to polityka Polski i Rosji w omawianym okresie wobec regionów takich jak Bałkany, Kaukaz Południowy czy Azja Środkowa, relacje ZSRS i Federacji Rosyjskiej z wielkimi graczami innymi niż USA i państwa zachodnie, przykładowo z Japonią. Sprawy te trzeba uznać za istotne konteksty badawcze, z których podejmowania musiałem zrezygnować
Kolejna kwestia to ograniczenia czasowe – wiele korzyści przyniosłoby kontynuowanie badania w odniesieniu do lat 1991–1993, czyli aż do wyprowadzenia wojsk rosyjskich z Polski, a następnie do wejścia Polski do NATO i UE w latach 1999–2004. Jednak ze względu na objętość pracy byłoby to trudne do przeprowadzenia na odpowiednim poziomie szczegółowości, zwłaszcza że od czasu opublikowania istniejących już na rynku naukowym syntez tej problematyki znacznie poszerzył się zakres dostępu do polskich źródeł, głównie dyplomatycznych. Przeszkodą w formułowaniu syntetycznego ujęcia szeroko zakrojonej problematyki polityki wschodniej było też to, że w literaturze przedmiotu dotyczącej interesujących mnie zagadnień można zaobserwować znaczące różnice, jeśli chodzi o badania źródłowe poszczególnych kwestii – jedne mają bogatą literaturę przedmiotu opartą na szerokich kwerendach, inne ubogą. Dla prowadzonego przeze mnie badania oczywistym ograniczeniem, a raczej niebezpieczeństwem było to, że niektóre kwestie polityczne sprzed kilkudziesięciu lat w jakimś stopniu pozostają przedmiotem sporów politycznych, interpretacyjnych. Przykładowo uczestnicy przeprowadzonego przeze mnie badania są jednocześnie uczestnikami życia politycznego i biorą udział w tych sporach. Ta sama sprawa stanowić może jednak walor, ponieważ uczestnicy dzielą się także doświadczeniem z praktyki pracy w administracji, dyplomacji czy na innych stanowiskach politycznych.
Znaczenie wielkiej idei. Kwestie metodologiczne
Kuszące byłoby podjęcie badań na temat problemów polskiej polityki wschodniej – jako skomplikowanego i wielowarstwowego fenomenu – z wykorzystaniem tytułowego pojęcia Edwarda Saida z jego dzieła Orientalizm. Uznaje je on za od dawna określone tradycją badań naukowych, uważa je za ograniczone geograficznie i wyjątkowe. Trudno bowiem sobie wyobrazić – także z polskiej perspektywy – potraktowanie Zachodu i stosunku do niego podobnie jak kwestii Wschodu i orientalizmu. Na pierwszy rzut oka podejście Saida wydaje się wręcz inspirować do rozwinięcia pod kątem moich badań. Nie analizował on polskiego przypadku, co pozostawia spore możliwości podążania jego tropem – jeśli chodzi o stosowanie pojęcia „orientalizm” w odniesieniu do polskiego podejścia do Wschodu, sprawa jest otwarta. Szczególnie, że Janusz Tazbir traktuje osiemnastowieczne polskie zainteresowanie Wschodem „na prawach egzotyki”. Autor wstępu do polskiego wydania Orientalizmu Zdzisław Żygulski junior połączył to pojęcie w polskim kontekście z kulturą sarmacką oraz między innymi relacjami Rzeczypospolitej z Tatarami, Krymem, tradycją wypraw do Ziemi Świętej, z zainteresowaniem polskich podróżników Japonią w XIX wieku. Słowem, możliwie najdalej od problemów, które poruszam w niniejszej pracy. Wydaje się jednak, że pojęcie orientalizmu w polskim kontekście należałoby rozszerzać także na niektóre historyczne czy kulturowe uwarunkowania polityki wschodniej w przyjętym przeze mnie ujęciu.
Zdecydowałem się jednak na nieco inne podejście. Centralną kwestią, na którą będę zwracał uwagę w niniejszej pracy, będzie rola idei jako motoru polityki zagranicznej, jej znaczenie w polityce międzynarodowej. Kategorie takie jak wartości, idee, tożsamości będą mi towarzyszyć niemal przez całe badanie. Ogromne znaczenie będzie miała kwestia doświadczenia, które jest udziałem wspólnoty – w tym wypadku przede wszystkim doświadczenia relacji Polski z Rosją, tzn. społecznego pojmowania tych relacji. Będę oczywiście operował też pojęciami z zakresu, jaki badacze wiążą z realizmem w teorii stosunków międzynarodowych, będzie również mowa o sile, władzy, rozumieniu interesu narodowego w konstruowaniu polityki wschodniej III RP itd., jednak najważniejsze będą widziane przez pryzmat powyższych kwestii dzieje idei. Alexander Wendt widzi to tak: „znaczenie układu sił w polityce międzynarodowej jest stanowione w znacznej części przez rozkład interesów”, ale „treść interesów jest z kolei stanowiona w dużej części przez idee”. W tym podejściu potęga i interes nie są oddzielone od idei, ale prowadzą do konkretnych skutków ze względu na idee, „które się na nie składają”. Normy, zasady i instytucje określają świadomość społeczną, ta zaś łącznie z rozkładem idei i wiedzy stanowi najważniejszą cechę społeczności.
Rozwijany przez Wendta wariant konstruktywizmu nazywany pozytywistycznym, systemowym, państwowocentrycznym lub strukturalistycznym, zorientowany jest na ciągłość – ta perspektywa teoretyczna okazuje się najbardziej odpowiednia dla prowadzonych przeze mnie dociekań. Ta jego cecha wydaje się szczególnie przydatna, ponieważ moje badania dotyczą formowania się i trwania idei oraz doktryny polskiej polityki wschodniej, a także języka jej opisu i świadomości jej twórców. Będę podejmował te problemy w odniesieniu do burzliwych czasów wojen, totalitaryzmów i transformacji. Agnieszka Cianciara podkreśla wręcz, że samo „pojęcie zmiany jest kluczowe dla tradycji konstruktywistycznej”. Zmiana tylko pozornie sprzyja zerwaniu tradycji. „Zmiana” to jednak nie to samo co „zerwanie”. Dominującym motywem w rozważaniach nad polityką wschodnią Polski jest przekonanie o ciągłości „mimo wszystko” (ale nie statyczności), kontynuacji mimo zmieniających się okoliczności sprzyjających zerwaniu, reagowaniu na zmianę, zauważaniu jej, a nie ignorowaniu, wreszcie konceptualizowaniu jej i pokazywaniu linii kontynuacji i korzeni w historii myśli politycznej, kulturze, tradycji.
Interdyscyplinarność pracy miała też oczywisty wpływ na metodę badania. Korzystałem z metod dobranych do tematyki pracy oraz ze względu na typ opracowywanych źródeł metod (jak analiza treści) oraz z technik badawczych, takich jak: porównywanie zawartości („metoda porównawcza”), analiza krytyczna dokumentów życia politycznego, w tym tekstów prasowych, a także literatury przedmiotu. Wszystkie te działania powinny prowadzić w procesie analizy do diagnozowania postawionego problemu, w tym wypadku genezy polityki zagranicznej III RP. Wykorzystywałem tradycyjny warsztat historyka – w odniesieniu do podjętego tematu było to jak najbardziej uzasadnione. Techniki badawcze charakterystyczne dla badań z zakresu historii politolodzy określają niekiedy jako „metodę historyczną” w badaniach politologicznych i wręcz podkreślają jej znaczenie. Z tego punktu widzenia bardzo ważne było dotarcie do oryginalnych zasobów archiwalnych. Korzystałem między innymi z następujących archiwów: AAN, Archiwum Archidiecezji Warszawskiej, Archiwum MSZ, Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL, Archiwum IPN, Archiwum Instytutu Zachodniego w Poznaniu, CAW, archiwów instytucji zajmujących się polityką wschodnią, jak OSW, z dokumentów użyczonych przez osoby prywatne oraz ze zbiorów własnych. W pracy wykorzystałem nieznane dotychczas szerzej dokumenty sporządzone przez prymasów Polski Stefana Wyszyńskiego i Józefa Glempa.
Badania z zakresu historii myśli politycznej czerpiące z doświadczeń warsztatu politologa zostały więc zastosowane łącznie z metodami badań źródłowych charakterystycznymi dla prac badawczych z zakresu historii, szczególnie najnowszej i w tym sensie praca jest interdyscyplinarna. Zdecydowałem się na przeprowadzenie wśród grona znaczących polskich specjalistów zajmujących się polityką wschodnią ankiety dotyczącej podejmowanych przeze mnie problemów, w tym szczególnie definicyjnych. Zwróciłem się do badaczy oraz ekspertów reprezentujących rozmaite podejścia, doświadczenia i generacje. Było to szczególnie istotne w związku z koniecznością uściślenia pojęć najważniejszych z punktu widzenia pracy. Wywołane w ten sposób techniką wywiadu eksperckiego źródła znane zarówno w politologii, jak i socjologii, pozwoliły mi skonfrontować uzyskane z analizy ankiety wyniki z definicjami znajdującymi się już w literaturze przedmiotu.
Weryfikacja stawianych hipotez badawczych oraz wniosków poprzez konfrontację z materiałem z badania empirycznego przeprowadzonego wśród osób, które mają doświadczenie w pracy badawczej (np. Ludwika Włodek, Iwona Reichardt, Stanisław Żerko), działalności w think tankach (np. Olaf Osica, Paweł Musiałek) czy pracy na najwyższych stanowiskach w administracji i polityce (np. Adam Rotfeld, Roman Kuźniar), a także w instytucjach akademickich (Aleksander Wirpsza, Agnieszka Orzelska-Stączek), wydaje się właściwym podejściem metodologicznym. Do udziału w ankiecie zaprosiłem więc ekspertów i praktyków, dbając i o to, by wśród udzielających odpowiedzi reprezentowanych było kilka generacji specjalistów. W literaturze przedmiotu rozbudowana jest refleksja nad użyciem tego rodzaju metod w badaniach Unii Europejskiej.
Inną techniką badania jakościowego jest wywiad nieustrukturyzowany. Używałem go w zależności od możliwości dotarcia do aktorów wydarzeń, niejednokrotnie korzystałem z posiadanych już wywiadów stworzonych na potrzeby innych projektów badawczych oraz przeprowadzałem nowe, jak z Janem Parysem, lub wcześniejsze uzupełniałem o pytania dotyczące interesujących mnie kwestii. Do niektórych uczestników analizowanych wydarzeń zwracałem się z zestawem przygotowanych dla nich pytań i prosiłem o pisemną odpowiedź (przykładowo Leszek Balcerowicz, Jan Krzysztof Bielecki, Jerzy Marek Nowakowski, Bartłomiej Sienkiewicz, Aleksander Smolar). Korzystając z nadarzających się możliwości, prowadziłem rozmowy na temat pracy z uczestnikami wydarzeń, przykładowo z Elżbietą Smułkową, Agnieszką Magdziak-Miszewską, Markiem Zielińskim czy Zdzisławem Rapackim.
Podjęta tematyka domagała się w pewnych kontekstach koncentracji na problemach takich jak: analiza działalności jednostek zaangażowanych w życie społeczne z różnych poziomów decyzyjnych (Jan Paweł II, Krzysztof Skubiszewski), „studium przypadku” (sieć korespondencji Jerzego Giedroycia, Marii Winowskiej, Zbigniewa Brzezińskiego, Jana Nowaka jako laboratorium programowania działania w oparciu o wspólnie wyznawane przekonania). Interesującym zagadnieniem, które siłą rzeczy pojawia się w pracy, jest kwestia roli intelektualisty w kształtowaniu polityki (przypadki Zbigniewa Brzezińskiego, Jerzego Giedroycia, Aleksandra Smolara i inne). Badając pewne zjawiska nieopisane wcześniej dostatecznie w literaturze i korzystając z praw badacza, o których w przekonujący sposób pisze Roman Bäcker, poszukiwałem odpowiednich nowych określeń. Przykładem szukania stosownego pojęcia określającego zjawisko niemające jeszcze swojego imienia jest program polityki wschodniej Jana Pawła II („religijny prometeizm”?) czy endekoidalność w polityce wschodniej części środowisk postkomunistycznych. Inny istotny problem, przed jakim stanąłem, to dążenie do doprecyzowania pojęć powszechnie używanych, choć niemających klarownych definicji w literaturze przedmiotu.
Polityka – a moje badania dotyczyły w dużym stopniu politycznych zachowań jednostek i przekonań prezentowanych przez przedstawicieli elity – jest odpowiednim polem dla skutecznego i szerokiego stosowania metod behawioralnych. W poniższej pracy w mniejszym stopniu znalazły odzwierciedlenie takie techniki badawcze jak aktywna, uczestnicząca obserwacja. Korzystałem jednak z nadarzających się okazji, by zbierać opinie uczestników wydarzeń i ekspertów i analizować je krytycznie, także opierając się na własnym doświadczeniu.
Struktura książki
Książka dzieli się na dwie części: rozdziały 1–5 mają charakter problemowy, zaś 6 i 7 opierają się przede wszystkim na układzie chronologicznym. Wstęp i zakończenie tworzą teoretyczną klamrę pracy.
W rozdziale pierwszym, który ma charakter teoretyczno-metodologiczny, analizuję kwestie, które wydają się niezbędne w toku dalszego badania. Chodzi zarówno o doprecyzowanie lub rozszerzenie pola semantycznego, jak i o aktualizację podstawowych z mojego punktu widzenia pojęć takich jak polityka wschodnia, polska polityka wschodnia, doktryna Giedroycia czy prometeizm. Rozdział ten jest częściowo poświęcony podsumowaniu badania przeprowadzonego wśród polskich ekspertów, w którym zależało mi na wydobyciu podejścia teoretycznego, konceptualizacji istotnych dla uściślenia pojęć i dookreślenia problemów, które uwidoczniły się w praktyce poszczególnych uczestniczek i uczestników ankiety. Rozdział ten zawiera też autorskie próby typologizacji i systematyzacji tych pojęć oraz rozważania na tematy metodologiczne.
W rozdziale drugim analizuję proces rozpadu ZSRS, jego etapy i wpływ na sytuację w Polsce i Europie Środkowej, ale przede wszystkim staram się umiejscowić nasz kraj na mapie imperialnych wpływów Rosji w ostatnim stuleciu. Rzecz jasna o rozpadzie Związku Sowieckiego napisano wiele, niemniej odległa już perspektywa minionego ćwierćwiecza pozwala na ten proces spojrzeć z pewnym dystansem, a także w świetle nowych źródeł. Szczególnie ostatnie lata przyniosły upublicznienie wielu istotnych dokumentów, które zachęcają do tego, by w pewnym stopniu na nowo podejść do dziejów końca ZSRS i jego imperialnego otoczenia. Przykład dokumentów ze spotkania przywódców USA i ZSRS na Malcie w grudniu 1989 roku, poznanych dzięki edycji przez Wilson Center, pokazuje, jak bardzo idealistyczna narracja oficjalnych deklaracji może odbiegać od rzeczywistości i w jak dużej mierze skłania do ponownej refleksji nad wydarzeniami sprzed ćwierćwiecza. Na interpretację zjawisk i faktów historycznych wpływają też znane nam już dzisiaj procesy, które nastąpiły w ich konsekwencji. Przykład: dopiero po ponad dwudziestu latach widać dalekosiężne skutki decyzji Borysa Jelcyna z 1994 roku dotyczącej interwencji w Czeczenii.
Mimo rozpadu ZSRS państwa, które się z niego wyłoniły, z wyjątkiem Litwy, Łotwy i Estonii, nie otrzymały możliwości swobodnego wyboru strategii bezpieczeństwa i drogi politycznej. Związek Sowiecki rozpadł się jako byt prawny, ale destrukcja imperium zatrzymała się we wspomnianym 1994 roku, kiedy Jelcyn zdecydował o wejściu rosyjskich wojsk federalnych do Czeczenii. Dzięki temu Federacja Rosyjska jako kolejna rama rosyjskiej konstrukcji imperialnej pozostała w całości. Tym samym jądro imperium zostało uratowane. Miało to podstawowe znaczenie dla dalszych dziejów Rosji, w tym szybkiego powrotu do imperialnej polityki w połowie lat 90. Zatrzymanie w 1994 roku dekonstrukcji mocarstwa legło u podstaw polityki dzisiejszej Rosji, stawiającej sobie za cel stworzenie trzeciego imperium rosyjskiego – jeśli przyjąć, że pierwszym było imperium Romanowów, a drugim Związek Sowiecki. Realną suwerenność zyskały państwa znajdujące się w imperialnej orbicie, które skorzystały z kluczowego pod względem ich niepodległościowych ambicji okresu przejściowego trwającego od 1991 do 1994 roku. Z perspektywy ćwierćwiecza widać, że tylko w tym czasie i jedynie dysponując na tej drodze politycznym wsparciem Zachodu, można było skutecznie wywikłać się z imperialnych objęć Rosji.
W rozdziale trzecim przedstawiam koncepcje, które kształtowały zręby polityki wschodniej w opozycji do komunizmu. Początkowo były to jedynie szczytne idee, potem także działania wytyczające kierunek polityki wschodniej na przyszłość. Insurekcyjny paradygmat opozycji prowadził do wsparcia ruchów dysydenckich na terenie byłego Związku Sowieckiego, co skutkowało kontaktami między innymi z Sąjūdisem i Ruchem Ludowym Ukrainy. Fundament ideowy polityki wschodniej III RP tworzyły jednakowoż dorobek intelektualny kręgu „Kultury” oraz oparte na tej tradycji posłanie I Zjazdu NSZZ Solidarność z 1981 roku. W tym rozdziale analizuję dokumenty programowe Komitetu Obywatelskiego Solidarność – podstawowego źródła umożliwiającego rekonstrukcję programu politycznego obozu, który wygrał wybory parlamentarne 4 czerwca 1989 roku – w odniesieniu do polityki wschodniej, planowanej na wypadek, gdyby pojawiła się możliwość jej realizacji.
Rozdział czwarty poświęcony jest szeroko rozumianej papieskiej i kościelnej polityce wschodniej, szczególnie po wyborze kardynała Karola Wojtyły na papieża w październiku 1978 roku, z uwzględnieniem wątków odnoszących się do Polski i do regionu. Jan Paweł II już na początku pontyfikatu wykonał kilka gestów wobec narodów ZSRS, nie zarzucił jednak całkowicie drogi poufnych negocjacji Stolicy Apostolskiej z Sowietami mających na celu ulżenie losowi osób wierzących w imperium. Pod pewnymi względami kontynuowano tradycyjną watykańską Ostpolitik. W latach 1978–1983 Jan Paweł II zgadzał się, by mianowany w 1979 roku sekretarz stanu kardynał Agostino Casaroli wypróbowywał w kontaktach z Moskwą efektywność takich zabiegów politycznych i dyplomatycznych. Od 1984 roku jednak stało się jasne, że papież nie nastawia się już na żadne porozumienie z Sowietami, lecz zamierza wspierać USA w rozmontowywaniu wpływów imperium. W 1988 roku władze sowieckie zgodziły się na dwie wizyty prymasa Polski w ZSRS i było jasne, że w pewnym stopniu były to wizyty „w imieniu papieża”. Podróż kardynała Józefa Glempa pokazała, jak żywotne mimo doświadczenia wojny i przeszło pół wieku komunizmu są polskie środowiska zorganizowane wokół nielicznych katolickich parafii na Wschodzie, miała też istotny wpływ na ukształtowanie się wschodniej strategii Jana Pawła II wobec rozpadu ZSRS (jej założenia ujawniały się przede wszystkim w wystąpieniach papieża podczas wizyty w Polsce w czerwcu 1991 roku).
Swoją polityką nowy papież znacząco podniósł ryzyko, że jego i Stolicy Apostolskiej relacje dyplomatyczne z Sowietami będą się pogarszać. Zyskał jednak wyjątkowy kontakt z wiernymi, wolną rękę w akcji duszpasterskiej na Wschodzie i swobodę w walce z komunizmem. Sposób działania kardynała Casarolego nie przynosił sukcesu, co zakończyło definitywnie epokę watykańskiej Ostpolitik. W jej miejsce pojawiła się polityka praw człowieka jako element uniwersalnej doktryny wyznawanej przez Jana Pawła II, zapewne inspirowana takimi nurtami jak idea jagiellońska, tradycja polskiego romantyzmu czy w pewnym stopniu prometeizm. Ideę oparcia się na ludziach (uwięzionych narodach) i oporu wobec władzy na Kremlu można wywieść z polskiej tradycji romantycznej. Podejście papieża do polityki wschodniej, otwarcie na Kościół greckokatolicki, gotowość do uznania po 1989 roku bez dodatkowych warunków granic diecezji w obrębie państw były sygnałami, które wpływały na formującą się wówczas doktrynę polskiej polityki wschodniej po odzyskaniu niepodległości, sankcjonowały poprzez religijny autorytet idee mające źródło w kręgu „Kultury”.
W rozdziale piątym pokazuję, jak na informacje o reformach w ZSRS, a szczególnie na pojawiające się wraz z nimi symptomy rozpadu struktury imperialnej, reagowali przedstawiciele władzy w Polsce. Z tego punktu widzenia niedoceniona pozostaje w literaturze przedmiotu polityczna rola Stanów Zjednoczonych przy asystowaniu państwom Europy Środkowej, w tym zwłaszcza Polsce, w procesie wychodzenia z sowieckiej sfery wpływów (odwrócenia skutków Jałty). Obejmowało to nie tylko wsparcie dla opozycji i ruchów społecznych, lecz także perswazyjne działania wobec obozu władzy. Stany Zjednoczone podjęły skomplikowaną grę polityczną z ekipą Jaruzelskiego, której celem było pogłębianie dekonstrukcji rosyjskiego systemu imperialnego oraz doprowadzenie do bezkrwawego przebiegu transformacji w Polsce. Duże znaczenie dla rozhermetyzowania systemu komunistycznego PRL miała polityka administracji USA wobec Polski. Jej przykładem może być spotkanie Wojciecha Jaruzelskiego z Davidem Rockefellerem, a przede wszystkim z przedstawicielami administracji Ronalda Reagana Lawrence’em Eagleburgerem i Zbigniewem Brzezińskim w Nowym Jorku późnym latem 1985 roku. To podczas tego spotkania zostały naszkicowane warunki wycofania się ekipy stanu wojennego z jej politycznych pozycji zajętych w grudniu 1981 roku i w konsekwencji oddania władzy w Polsce lub podzielenia się nią. Rozdział piąty nawiązuje do zmian w oficjalnej polityce zagranicznej w PRL związanej z okresem pieriestrojki. Treść polityki wschodniej kształtującej się po 1989 roku była odwrotnością tego, co w stosunkach z ZSRS obowiązywało w czasach PRL, także w jego ostatniej fazie. Jaruzelski kierował niesuwerennym krajem, wszelkie nieuzgodnione z Moskwą próby prowadzenia polityki wobec narodów i republik ZSRS byłyby traktowane na Kremlu jako szczególnie groźne. Znajdował się on na antypodach podejścia do relacji ze wschodnimi sąsiadami opozycji solidarnościowej, a także Jana Pawła II, również z tego powodu, że jego myślenie o Wschodzie dotyczyło w pierwszej kolejności, a czasami wyłącznie, relacji z imperialnym centrum Związku Sowieckiego w Moskwie. Wpływ ekipy Jaruzelskiego na przyszłą politykę wschodnią III Rzeczypospolitej to przede wszystkim instytucjonalna reorganizacja polityki wobec ZSRS od 1986 roku, utworzenie lub rozbudowa personalna placówek konsularnych we Lwowie, w Mińsku i Wilnie. Relacje z ZSRS pod koniec rządów Jaruzelskiego koncentrowały się wokół tematów związanych z Polakami na Wschodzie, polskim dziedzictwem kulturalnym na dawnych Kresach i wsparciem dla Kościoła katolickiego na terenie ZSRS. Z polityką ekip komunistycznych w Polsce należy kojarzyć także wzmacnianie negatywnych stereotypów, szczególnie antyukraińskiego i antylitewskiego. W kluczowym aspekcie tworzenia się ideowych zrębów przyszłej polskiej polityki wschodniej ekipa Jaruzelskiego nie odgrywała istotnej roli, nie myślała bowiem w kategoriach układania przez Polskę relacji z Litwinami, Białorusinami czy Ukraińcami. Przede wszystkim jednak Jaruzelski nie dysponował potencjałem koniecznym do zwiększenia podmiotowości Polski względem ZSRS w celu odzyskania niepodległości. Można powiedzieć, że traktował pieriestrojkę jako szansę na przebudowę polityki w pewnych ramach; to samo w szczególny sposób dotyczyło jego prób przeorganizowania polityki wobec ZSRS – poruszał się w ramach tworzonych przez zmiany w Sowietach, myślał w kategoriach pewnych modyfikacji, np. wsparcia Polaków na Wschodzie, a nie zasadniczej reformy. Tymczasem to właśnie polityka wschodnia Polski w ciągu kilku lat całkowicie zmieniła swoje oblicze.
Kolejne dwa rozdziały, które obejmują lata 1989–1991, pokazują, jak idea staje się polityczną praktyką. Posługiwanie się tymi datami obejmującymi okres przejściowy polskiej polityki zagranicznej ma ugruntowaną pozycję w polskiej nauce, choć oznaki „przejściowości” zaznaczyły się w polityce zagranicznej PRL przed 1989 rokiem. Żadna nie powstaje z dnia na dzień, potrzebny jest czas transformacji, dlatego w szóstym rozdziale prześledzę, jak na bardzo powoli zmienianej przez ministra Skubiszewskiego instytucjonalnej bazie z okresu PRL wyrasta polityka zagraniczna o odwrotnych niż przed 1989 rokiem założeniach programowych. Ewolucyjność zmiany polityki staje się widoczna choćby w reakcji polskich czynników rządowych na sytuację na Litwie po ogłoszeniu niepodległości przez ten kraj w marcu 1990 roku. Okazało się wówczas, że oficjalna linia dyplomatyczna musiała stopniowo zsynchronizować się z oczekiwaniami solidarnościowych elit politycznych. Pokazuję w tym rozdziale, jak kształtowała się polityka wschodnia III RP w kontekście całościowej wizji polityki zagranicznej na samym początku, w pierwszych miesiącach funkcjonowania rządu Tadeusza Mazowieckiego.
Zakres chronologiczny rozdziału siódmego obejmuje czas od złożenia przez Krzysztofa Skubiszewskiego formalnej noty o wycofanie wojsk sowieckich z Polski do końca 1991 roku. Ostateczny rozpad Układu Warszawskiego i ZSRS całkowicie zmieniły geopolityczną sytuację Polski, choć nie rozwiązały wszystkich najtrudniejszych problemów politycznych, jak np. wyjście wojsk sowieckich/rosyjskich z Polski. Uznanie przez Polskę niepodległości Ukrainy w grudniu 1991 roku było jedną z najistotniejszych decyzji politycznych tego czasu, w symboliczny sposób krystalizującą nową politykę wschodnią: doniosły akt polityczny odzwierciedlał zasady wyznawane przez solidarnościowe elity i środowiska niezależne, w tym krąg „Kultury”, pozostawał też w duchu zasad Jana Pawła II. Początek 1992 roku przyniósł decyzje o rozpoczęciu formalnych zabiegów o członkostwo Polski w NATO i działania na rzecz przyspieszenia integracji ze strukturami powstającej wówczas Unii Europejskiej.
Literatura przedmiotu i postulaty badawcze
Współczesna polska polityka wschodnia jako problem badawczy doczekała się oddzielnych opracowań monograficznych i syntez obejmujących różne cezury czasowe. Jedne cechuje maksymalnie całościowe podejście, inne koncentrują się przykładowo na wybranych segmentach problemu, np. relacjach dwustronnych między Polską i innymi państwami czy też kwestiach takich jak Polacy na Wschodzie. Dysponujemy pracami zbiorowymi poświęconymi temu zagadnieniu, a także sprawozdaniami z konferencji, raportami itp. Problem rozpadu ZSRS, przez lata jeden z najpopularniejszych tematów badawczych w Polsce i na świecie, doczekał się ogromnej literatury. Sprawy polityki wschodniej są stale omawiane w tekstach o charakterze popularnonaukowym czy publicystycznym. Ważnym elementem niniejszej pracy jest kwestia zmieniającej się polityki zagranicznej w momencie zmiany systemowej związanej z transformacją polityczną. Problem ten jest poruszany w różnym stopniu w literaturze dotyczącej transformacji (niekiedy znajduje w niej tylko marginalne miejsce). Dysponujemy opracowaniami dotyczącymi samej polityki zagranicznej w momencie transformacyjnym, w tym przede wszystkim wszechstronną pracą Adriany Dudek. Najczęściej jednak ze stratą dla ogólnych wniosków badacze, zarówno ujmujący problem politologicznie, jak i podchodzący do interesującego mnie zagadnienia z punktu widzenia badań historycznych, koncentrują się albo głównie na kwestiach wewnętrznych, albo ograniczone są do zagranicznych.
Nie tylko międzynarodowy kontekst transformacji w Polsce pozostaje niedostatecznie naświetlony. Podobnie mało mamy opracowań dotyczących uwarunkowań wewnętrznych i historycznych kształtowania się polityki zagranicznej III Rzeczypospolitej. Dostępne źródła, jak korespondencja, materiały Grupy Operacyjnej Baszta i inne, wskazują na konieczność znacznie mocniejszego niż dotychczas zaakcentowania roli Jana Pawła II w ukształtowaniu się linii polskiej polityki zagranicznej, w tym polityki wschodniej po 1989 roku, podobnie jak kwestii wschodnich w polityce Kościoła w Polsce. Opracowania dotyczące tego tematu są nieliczne i albo wycinkowe, albo powstały, jak opracowanie George’a Weigla, w czasie, gdy znaczne zasoby dokumentacji dotyczące tej problematyki były niedostępne. Kwestie wschodnie w polityce Kościoła w Polsce po 1944 roku są opracowane fragmentarycznie w rozproszonych artykułach, a także w nielicznych wycinkowych, choć interesujących monografiach.
W obiegu naukowym znajdują się wydawnictwa źródłowe pomocne w badaniu polskiej polityki wschodniej. Mam na myśli edycje dokumentów dyplomatycznych, ale też rozproszone materiały wspomnieniowe, wywiady i wywiady rzeki. Specyficznym źródłem do badania problemu polityki wschodniej jako zagadnienia z zakresu polityki międzynarodowej są liczne raporty i opracowania programowe ośrodków analitycznych, think tanków. Mają one zróżnicowany charakter: zawierają analizy, wypowiedzi poszczególnych ekspertów, prognozy i rekomendacje. Są one wyjątkowo poręcznym świadectwem sposobu myślenia liderów opinii o rozwiązywaniu poszczególnych problemów politycznych związanych z polityką wschodnią w różnych kontekstach historycznych. Bogaty materiał źródłowy przynosi prasa z epoki, zarówno oficjalna, jak i w pewnej mierze drugoobiegowa, a także wydawnictwa zawierające dokumenty polityczne partii i środowisk niezależnych oraz wybory publicystyki.
Przygotowana przeze mnie monografia będzie pierwszym opracowaniem naukowym mającym ambicje całościowego ujęcia problemu genealogii polskiej polityki wschodniej po 1989 roku, a także kontekstu historycznego, w jakim się narodziła. Będzie też siłą rzeczy prezentowała ją w kontekście opisu wydarzeń w Polsce w latach 1989–1991. Po raz pierwszy istnieje możliwość szerokiego wykorzystania dotychczas niedostępnych badaczom polskich źródeł dyplomatycznych. Dotąd opisujący problematykę polskiej polityki wschodniej jako podstawę wykorzystywali szeroko materiały prasowe, obecnie powstała możliwość skorzystania z oryginalnych źródeł urzędowych, które zostały na potrzeby niniejszej pracy odtajnione (wybór polskich dokumentów dyplomatycznych do 1994 roku).
Z czasem w naturalny sposób rozszerzają się możliwości badania źródłowego problemów współczesnej polityki państwa polskiego, ponieważ część materiałów z nimi związanych jest systematycznie opracowywana i odtajniana wraz z upływem odpowiednich okresów karencyjnych. Przykładem są nie tylko polskie, ale także amerykańskie dokumenty wytworzone przez dyplomatów. Dopiero od niedawna dysponujemy szerokim wyborem korespondencji między znaczącymi postaciami polskiego życia intelektualnego za granicą, dzięki czemu łatwiej jest rekonstruować zarówno aktywność polityczną, w tym kuluary polityki, jak i myśl polityczną tak znaczących postaci jak Jan Paweł II, Stefan Wyszyński, Jerzy Giedroyc, Juliusz Mieroszewski, Zbigniew Brzeziński, Jan Nowak-Jeziorański, Zdzisław Najder, Maria Winowska. Edycje listów są wyjątkowo efektywnym źródłem do badania przepływów idei i sieci kontaktów, w wyniku których zachodziły konkretne wydarzenia. Korzystając z tych i innych dokumentów, w pracy nad niniejszą pozycją weryfikowałem hipotezy badawcze między innymi za pomocą przydatnych teorii politologicznych, takich jak finlandyzacja czy teoria kręgów imperialnych Sałmina.
Prace związane z powstawaniem i realizacją niniejszej książki pokazały, że kwestia polskiej polityki wschodniej wymaga jeszcze wielu przedsięwzięć badawczych. Ukazały możliwość wyznaczenia pól nieeksploatowanych dotychczas przez naukowców i kontynuowania pracy. Chodzi między innymi o takie problemy jak polska polityka wschodnia po 1991 roku – dodatkową okolicznością sprzyjającą takim nowym badaniom jest coraz większa dostępność źródeł. Uważam, że kwestia polityki wschodniej jest wciąż interesującą podstawą do pogłębionych badań relacji między polityką zagraniczną a polityką wewnętrzną w czasach III RP, podobnie zagadnienie zagranicznej jako przedmiotu rywalizacji politycznej między partiami oraz sprawy podnoszonej w kampaniach wyborczych itd. Z zaprezentowanych poniżej badań wynikają tak interesujące tematy do analizowania i badania w przyszłości, jak strategia w polskiej polityce zagranicznej, strategie rozwiązywania problemów historycznych z sąsiadami, polska soft power w polityce wschodniej, rola tejże polityki w całości polityki zagranicznej III RP, szczególnie w integracji z UE i NATO, czyli zachodni wymiar polskiej polityki wschodniej, szczególnie w ujęciu geopolitycznym.
Podziękowania
Praca nad niniejszą książką trwała kilka lat, materiały do niej mogłem zgromadzić dzięki wsparciu licznych instytucji i życzliwości wielu osób. Dziękuję dyrekcji Archiwum MSZ, AAN, Archiwum Archidiecezji Warszawskiej, Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL, Archiwum IPN, Archiwum Instytutu Zachodniego, Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu, Archiwum Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku, Archiwum PIASA w Nowym Jorku, Centralnego Archiwum Wojskowego, dyrekcji i pracownikom OSW, PISM, szczególnie pracownikom Biblioteki PISM, a także pracownikom Biblioteki Collegium Europejskiego w Natolinie. Za wsparcie moich próśb o odtajnienie dokumentacji archiwalnej dziękuję Grzegorzowi Schetynie, który przychylił się do moich wniosków jako minister spraw zagranicznych w 2015 roku, szczególnie dziękuję dyrektor archiwum MSZ Małgorzacie Mroczkowskiej, która odpowiadała na moje prośby w zakresie wsparcia źródłowego badań nad polityką zagraniczną współczesnej Polski. Dziękuję prof. Serhi’iowi Plokhy’emu za udostępnienie materiałów Harvard Ukrainian Research Institute. Dziękuję dr. hab. Pawłowi Skibińskiemu z Archiwum Archidiecezji Warszawskiej za pomoc w poszukiwaniach archiwalnych. Za możliwość korzystania z prywatnych zbiorów dziękuję Andrzejowi Grajewskiemu, prof. Janowi Kofmanowi, Leszkowi Szymowskiemu. Dziękuję pracownikom Narodowego Centrum Kultury, w tym szczególnie Krzysztofowi Dudkowi, który jako dyrektor NCK zachęcał mnie do podjęcia badań nad korzeniami polskiej polityki wschodniej.
Za wsparcie moich prac, rady i wspólne dyskusje, a także możliwość korzystania ze szczególnego miejsca do pracy dziękuję wyjątkowej osobie: Ewie Ośnieckiej-Tameckiej, wicerektor Kolegium Europejskiego w Natolinie, dziękuję też prof. Richardowi Butterwick-Pawlikowskiemu, z którym mam okazję współpracować w Katedrze Cywilizacji Europejskiej im. Bronisława Geremka, Markowi Rybakowi oraz moim współpracownikom z Kolegium: Katarzynie Pryshchepie, Przemysławowi Pazikowi i Mariuszowi Marszałkowskiemu. Dziękuję za wspólne rozmowy i za miejsce, w którym powstawały fragmenty książki (Wojnowice), współpracownikom z Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu: Andrzejowi Dąbrowskiemu i Laurynasowi Vaičiūnasowi oraz Iwonie i Adamowi Reichardtom. W tym samym duchu dziękuję moim współpracownikom i przyjaciołom: Markowi Dąbkowskiemu, Tomaszowi Horbowskiemu, Wojciechowi Jakóbikowi, Maciejowi Dachowskiemu, Piotrowi Maciążkowi, Krzysztofowi Nieczyporowi, Pawłowi Purskiemu i wielu innym. Nasze rozmowy o Wschodzie i polityce wschodniej w jakiś sposób odbijają się przecież i w tej książce.
Na swej zawodowej drodze spotkałem licznych wspaniałych dyplomatów, szczególnie tych pracujących na Wschodzie, można powiedzieć – pionierów polskiej polityki wschodniej. Wiele myśli, które pojawiły się w tej publikacji, rodziło się w trakcie naszych spotkań. Ta książka jest także wyrazem szacunku złożonym ich pracy – obserwowanej w okresie, którego książka już nie obejmuje. Przypomnę zaledwie niektórych z nich: nieżyjącego Jerzego Bahra oraz Urszulę Doroszewską, Agnieszkę Magdziak-Miszewską, Elżbietę Smułkową, Marię Ślebiodę, Jacka Kluczkowskiego, Mariusza Maszkiewicza, Macieja Langa, Henryka Litwina, Jacka Multanowskiego, Andrzeja Papierza, Krzysztofa Sawickiego, Jana Tombińskiego, Wojciecha Zajączkowskiego, Marka Zielińskiego, Marka Ziółkowskiego, Michała Łabendę, Pawła Cieplaka, Leszka Szerepkę, Jerzego Marka Nowakowskiego, Marcina Nawrota, Wiktora Rossa, Piotra Marciniaka.
Szczególnie pragnę podziękować ambasadorowi Jerzemu Koźmińskiego za to, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat miałem okazję tak wiele razy rozmawiać o roli USA we współczesnym świecie i naprawdę wiele się nauczyć.
Za łaskawą lekturę tekstu i uwagi dziękuję recenzentom wydawniczym: prof. Romanowi Bäckerowi, prof. Georges’owi Minkowi i dr. Sławomirowi Dębskiemu. Za możliwość omówienia poszczególnych fragmentów pracy składam podziękowania nieocenionej Bogumile Berdychowskiej (jestem wdzięczny za wiele krytycznych spostrzeżeń), dr. Bartłomiejowi Biskupowi, prof. Włodzimierzowi Borodziejowi, prof. Sławomirowi Cenckiewiczowi, prof. Józefowi Fiszerowi, prof. Tomaszowi Goban-Klasowi, prof. Wojciechowi Jakubowskiemu, prof. Romanowi Kuźniarowi, Janowi Malickiemu i prof. Henrykowi Szlajferowi. Za wsparcie moich poszukiwań wdzięczny jestem prof. Iwonie Hofman, ks. prałatowi Pawłowi Ptasznikowi oraz Wojciechowi Sikorze.
Za rozmowy i konsultacje dziękuję koleżankom i kolegom z Zakładu Europy Środkowo-Wschodniej i Badań Postsowieckich ISP PAN: prof. Agnieszce Orzelskiej-Stączek (także za cenne wskazówki metodologiczne), dr Paulinie Codogni, dr Joannie Matuszewskiej, prof. Janowi Kofmanowi, prof. Wojciechowi Materskiemu, prof. Wojciechowi Roszkowskiemu, kierownikowi zakładu, dr. Pawłowi Ukielskiemu, dr. Konradowi Świdrowi i Markowi Wojnarowi. Dziękuję Beacie Bińko za wskazówki redakcyjne.
W pisaniu niniejszej pracy ogromną rolę odgrywała interpretacja tekstów źródłowych. Nic tak dobrze nie służy tego rodzaju pracy jak rozmowa i dialog. Chciałbym podziękować studentom Studium Europy Wschodniej UW z ostatnich lat, a szczególnie studentom i słuchaczom Podyplomowych Studiów Wschodnich UW, dzięki którym mogłem inaczej spojrzeć na wiele klasycznych już tekstów. Nie sposób wszystkich Państwa Słuchaczy tutaj wymienić z nazwiska. Dyskusje podczas naszych zajęć, jak chociażby ta z 25 listopada 2017 roku, były doprawdy inspirujące.
Pisanie oraz wizyty w archiwum pożerają czas, który inaczej przeznaczony byłby dla bliskich, pozostaje więc za cierpliwość i wsparcie podziękować żonie Justynie oraz dzieciom: Annie, Oldze, Janowi i Lechowi. Bez ich zrozumienia, rozmów i wsparcia (żony) a także poczucia humoru i twórczego gwaru (dzieci) nie potrafiłbym pisać.