Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

The Grisly Horror - ebook

Data wydania:
13 października 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

The Grisly Horror - ebook

The silence of the pine woods lay like a brooding cloak about the soul of Bristol McGrath. The black shadows seemed fixed, immovable as the weight of superstition that overhung this forgotten back-country. Vague ancestral dreads stirred at the back of McGrath’s mind; for he was born in the pine woods, and sixteen years of roaming about the world had not erased their shadows.

Kategoria: Classic Literature
Język: Angielski
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8148-809-9
Rozmiar pliku: 2,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

1. THE HORROR IN THE PINES

THE silence of the pine woods lay like a brooding cloak about the soul of Bristol McGrath. The black shadows seemed fixed, immovable as the weight of superstition that overhung this forgotten back-country. Vague ancestral dreads stirred at the back of McGrath’s mind; for he was born in the pine woods, and sixteen years of roaming about the world had not erased their shadows. The fearsome tales at which he had shuddered as a child whispered again in his consciousness; tales of black shapes stalking the midnight glades...

Cursing these childish memories, McGrath quickened his pace. The dim trail wound tortuously between dense walls of giant trees. No wonder he had been unable to hire anyone in the distant river village to drive him to the Ballville estate. The road was impassable for a vehicle, choked with rotting stumps and new growth. Ahead of him it bent sharply.

McGrath halted short, frozen to immobility. The silence had been broken at last, in such a way as to bring a chill tingling to the backs of his hands. For the sound had been the unmistakable groan of a human being in agony. Only for an instant was McGrath motionless. Then he was gliding about the bend of the trail with the noiseless slouch of a hunting panther.

A blue snub-nosed revolver had appeared as if by magic in his right hand. His left involuntarily clenched in his pocket on the bit of paper that was responsible for his presence in that grim forest. That paper was a frantic and mysterious appeal for aid; it was signed by McGrath’s worst enemy, and contained the name of a woman long dead.

McGrath rounded the bend in the trail, every nerve tense and alert, expecting anything–except what he actually saw. His startled eyes hung on the grisly object for an instant, and then swept the forest walls. Nothing stirred there. A dozen feet back from the trail visibility vanished in a ghoulish twilight, where anything might lurk unseen. McGrath dropped to his knee beside the figure that lay in the trail before him.

It was a man, spread-eagled, hands and feet bound to four pegs driven deeply in the hard-packed earth; a black-bearded, hook-nosed, swarthy man. “Ahmed!”, muttered McGrath. “Ballville’s Arab Servant! God!”

For it was not the binding cords that brought the glaze to the Arab’s eyes. A weaker man than McGrath might have sickened at the mutilations which keen knives had wrought on the man’s body. McGrath recognized the work of an expert in the art of torture. Yet a spark of life still throbbed in the tough frame of the Arab. McGrath’s gray eyes grew bleaker as he noted the position of the victim’s body, and his mind flew back to another, grimmer jungle, and a half-flayed black man pegged out on a path as a warning to the white man who dared invade a forbidden land.

He cut the cords, shifted the dying man to a more comfortable position. It was all he could do. He saw the delirium ebb momentarily in the bloodshot eyes, saw recognition glimmer there. Clots of bloody foam splashed the matted beard. The lips writhed soundlessly, and McGrath glimpsed the bloody stump of a severed tongue.

The black-nailed fingers began scrabbling in the dust. They shook, clawing erratically, but with purpose. McGrath bent close, tense with interest, and saw crooked lines grow under the quivering fingers. With the last effort of an iron will, the Arab was tracing a message in the characters of his own language. McGrath recognized the name: “Richard Ballville”; it was followed by “danger,” and the hand waved weakly up the trail; then–and McGrath stiffened convulsively–“Constance.„ One final effort of the dragging finger traced “John De Al–“.

Suddenly the bloody frame was convulsed by one last sharp agony; the lean, sinewy hand knotted spasmodically and then fell limp. Ahmed ibn Suleyman was beyond vengeance or mercy.

McGrath rose, dusting his hands, aware of the tense stillness of the grim woods around him; aware of a faint rustling in their depths that was not caused by any breeze. He looked down at the mangled figure with involuntary pity, though he knew well the foulness of the Arab’s heart, a black evil that had matched that of Ahmed’s master, Richard Ballville. Well, it seemed that master and man had at last met their match in human fiendishness. But who, or what? For a hundred years the Ballvilles had ruled supreme over this back-country, first over their wide plantations and hundreds of slaves, and later over the submissive descendants of those slaves. Richard, the last of the Ballvilles, had exercised as much authority over the pinelands as any of his autocratic ancestors. Yet from this country where men had bowed to the Ballvilles for a century, had come that frenzied cry of fear, a telegram that McGrath clenched in his coat pocket.

Stillness succeeded the rustling, more sinister than any sound. McGrath knew he was watched; knew that the spot where Ahmed’s body lay was the invisible deadline that had been drawn for him. He believed that he would be allowed to turn and retrace his steps unmolested to the distant village. He knew that if he continued on his way, death would strike him suddenly and unseen. Turning, he strode back the way he had come.

He made the turn and kept straight on until he had passed another crook in the trail. Then he halted, listened. All was silent. Quickly he drew the paper from his pocket, smoothed out the wrinkles and read, again, in the cramped scrawl of the man he hated most on earth:

Bristol:

If you still love Constance Brand, for God’s sake forget your hate and come to Ballville Manor as quickly as the devil can drive you.

RICHARD BALLVILLE.

This is a free sample. Please purchase full version of the book to continue.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: