Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Torquemada - historia Inkwizycji w Hiszpanii - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
26 maja 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
25,00

Torquemada - historia Inkwizycji w Hiszpanii - ebook

Wydana prawie sto lat temu książka angielskiego historyka i popularyzatora historii słynnego z opowieści o piratach opisuje historię i fenomen świętej inkwizycji w Hiszpanii i jej wpływ na losy kraju i jego późniejsze zacofanie trwające do XX wieku. W dobie narzucania przekonań religijnych przymusowo pozwala zastanowić się nad skutkami takich działań dla ludzi i społeczeństw w całym świecie. Warta przeczytania dla dyskusji z religijnymi fanatykami i antysemitami.

 

 

Spis treści

Spis treści

Od wydawcy  1

Od autora 1

Rozdział I. Początki 6

Rozdział II. Skanonizowanie i weryfikacja 20

Rozdział III. Zakon świętego dominika 28

Rozdział IV. Izabela katolicka 44

Rozdział V. Żydzi w hiszpanii 67

Rozdział VI. Nowi chrześcijanie 85

Rozdział VII. Przeor klasztoru santa cruz 100

Rozdział VIII.  Święta komnata w sewilli 111

Rozdział IX. Rada najwyższa 127

Rozdział X. Jurysprudencja izby świętej: pierwsze „instrukcje” torquemady 136

Rozdział XI. Jurysprudencja izby świętej - forma postępowania 173

Rozdział XII. Jurysprudencja komory świętej - przesłuchanie torturą 190

Rozdział XIII. Jurysprudencja izby świętej - władze cywilne 200

Rozdział XIV. Pedro arbues de epila 221

Rozdział XV. Dodatkowe „instrukcje” torquemady 240

Rozdział XVI. Inkwizycja w toledo 248

Rozdział XVII. Auto da fe (samooskarżenie) 256

Rozdział XVIII. Torquemada i żydzi 266

Rozdział XIX. Legenda o świętym dziecku 281

Rozdział XX. Areszt jose franco 292

Rozdział XXI. Proces jose franco 303

Rozdział XXII. Proces jose franco (ciąg dalszy) 326

Rozdział XXIII. Proces jose franco (zakończony) 340

Rozdział XXIV. Epilog w sprawie dziecka świętego 356

Rozdział XXV. Edykt wydalenia 366

Rozdział XXVI. Wyjście żydów z hiszpanii 377

Rozdział XXVII. Ostatnie „instrukcje” torquemady 387

 

Kategoria: Popularnonaukowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-961596-1-8
Rozmiar pliku: 335 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Rozdział VIII. ŚWIĘTA KOMNATA W SEWIL L I

Niezmienny cel inkwizytorów i nieustępliwość, z jaką zamierzali działać, zostały wyraźnie ujawnione w edykcie z 2 stycznia 1481 roku. Skrajna niesprawiedliwość w ich apelu do władz o aresztowanie mężczyzn i kobiet za opuszczenie Sewilli przed zakazem takich podróży była typowa dla despotycznych metod Inkwizycji. Nie jest zaskakujące - zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, ilu „nowych chrześcijan” zajmowało wysokie stanowiska w Sewilli - że takie środki powinny doprowadzić do terroru wobec tych, którzy pozostali w Sewilli i zmusić ich do podjęcia środków w celu ochrony przed prześladowaniami ze strony służb y tak niesprawiedliw ej , że ​​nawet niewinne niemowlę mogło zostać skazane.

Grupa wpływowych mieszczan zebrała się na zaproszenie Diego de Susan, jednego z najbogatszych ludzi w Sewilli, którego majątek szacowano na dziesięć milionów maravedis ¹ . Doszli do wniosku, że czas przygotować się do akcji obrony przed Trybunał inkwizycji i zgodził się, że w razie potrzeby użyją siły.

Wśród przybyłych na tajne spotkanie było kilku duchownych i osoby zajmujące wysokie stanowiska nadane przez Koronę: władca Triany Juan Fernandez Abolafio, jego brat - naczelny sędzia i poborca ​​podatków królewskich, licencjat Bartolome Torralba i Manuel Soli - bogaty człowiek z szerokimi koneksjami w wyższych sferach.

Susan zwrócił się do nich z przemówieniem, mówiąc, że są najbardziej wpływowymi mieszkańcami Sewilli, że ich bogactwo to nie tylko własność, ale także dobre nastawienie ludzi do nich i tylko ich determinacja i solidarność pozwolą na sukces stawić opór inkwizytorom, jeśli mnisi podejmą jakiekolwiek działania przeciwko nim.

Wszyscy się z tym zgodzili i postanowiono, że każdy ze spiskowców zbierze ludzi, broń i pieniądze, które mogą być potrzebne do realizacji ich zamiarów.

Ale Susan po jego śmierci miał córkę. A ta dziewczyna, która ze względu na swoją niezwykłą urodę była nazywana La Hermoso Hembra („Piękna Pani” (po hiszpańsku)), kochała Kastylijczyka. To ona wydała inkwizytorom spisek „niegodziwie zbezczeszczający prawa natury, zapieczętowany przez palec Boży w ludzkim sercu”. Czy m się k ierowała i , jaką rolę odegrał jej kochanek - nie jest to udokumentowane.

Susan i jego niefortunni ludzie o podobnych poglądach zostali schwytani i uwięzieni w celach klasztoru .

Oczywiście sądzono ich za herezję i apostazję, ponieważ Święty Dom nie mógł postawić im innych zarzutów. Niestety Llorente nie znalazł zapisu tego procesu - jednego z pierwszych prowadzonych przez Inkwizycję w Kastylii - więc nic nie wiadomo poza tym, że Susan, Soli, Bartolomé Torralba i bracia Fernandez zostali uznani za winnych, że zostali oskarżeni o zbrodniczą apostazję i że zostali wydani władzom świeckim n a karę.

García Rodrigo poświęcił kilka stron swojej Historii Verdadera szczegółowemu opisowi swojej wersji, twierdząc, że ci ludzie trwali w swoich złudzeniach pomimo wielu prób ich uratowania. Nadaje fanatycznemu Ojedzie anielski i miłosierny charakter i przedstawia go jako wahającego się, ze łzami w oczach błagających spiskowców o przyznanie się do błędu. Rodrigo zapewnia, że ​​pomimo wytrwałych wysiłków Dominikanina, który wycofał się dopiero w ostatniej chwili, wszystkie jego wysiłki poszły na marne.

Amador de los Rios dodaje jeszcze coś o dziewczynie: „Don Rejinaldo Rubino, biskup Tyberiady, poinformowany o potępieniu i zachowaniu La Hermoso Hembra, zdecydował, że powinna wstąpić do jednego z klasztorów w mieście i złożyć śluby zakonne. Ale posłuszna swojej zmysłowej pasji opuściła klasztor bez oficjalnego pozwolenia, a następnie urodziła kilkoro nieślubnych dzieci. Jej piękno blakło z wiekiem, a bieda ogarnęła córkę milionera Diego de Susana, któr a zdradził a swego ojca. Zmarła pod auspicjami małego kupca spożywczego, w testamencie nakazując umieszczenie jej czaszki nad drzwiami domu, w którym prowadziła rozpustne życie, jako karę za jej grzech i za pohańbienie potomstwa. Ten dom znajduje się na Calle de Atod, a czaszka „La Hermoso Hembra” trwa do dziś.

Nie ma jednak najmniejszego dowodu na poparcie historii Rodrigo, mającego na celu jedynie uzasadnienie brutalnego werdyktu trybunału. Zauważ my , że Bernaldes - jedyny, który oprócz Rodrigo opisuje śmierć Susan - donosi, że umarł jako chrześcijanin (to znaczy zadeklarował skruchę). Ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że Bernaldes jest zagorzałym wielbicielem i obrońcą Inkwizycji, to taka wypowiedź z jego pióra wystarczy, by podejrzewać Inkwizytorów Morillo i San Martina o złamanie litery prawa, gdyż w tym czasie kara śmierci dla pokutujący ch nie został a jeszcze ustalon a .

Diego de Susan i jego współpracownicy stali się bohaterami pierwszego auto-da-fé, które odbyło się w Sewilli 6 lutego (Llorente zauważa: „6 stycznia” to oczywisty błąd, ponieważ inkwizytorzy opublikowali swój dekret 2 stycznia, a przestępstwo Susan zostało popełnione po publikacji (przed publikacjami nie było powodu do donosu).

Wokół tego auto-da-fé - tego upiornego teatralnego przedstawienia, które zwykle charakteryzowało postępowanie sądowe Inkwizycji, było stosunkowo mało przepychu i ceremonii. Jednak główne elementy rytuału były już obecne.

Pod eskortą halabardników Susan i jego towarzysze byli prowadzeni przez miasto boso, z kajdanami w rękach, w haniebnych żółtych workach pokutnych, tak aby wszyscy mieszkańcy mogli się im dobrze przyjrzeć. Na widok godnych i szanowanych obywateli w tak opłakanym stanie oczy ludzi wypełniły się przerażeniem i niepokojem. Na czele procesji stał dominikanin ubrany w czarne szaty, trzymający wysoko zielony krzyż Inkwizycji, zawiązany welonem żałobnym; za nim byli towarzysze broni Świętej Komnaty - członkowie bractwa świętego Męczennika Piotra; dalej w kręgu strażników podążali skazańcy; a ostatnimi byli inkwizytorzy ze swą świtą i czołowy korpus dominikanów z klasztoru św. Pawła, na czele z fanatycznym opatem Ojedą.

Procesja udała się do katedry, gdzie nieszczęśnicy zostali zmuszeni do wysłuchania mszy i specjalnie skomponowanego kazania, które Ojeda wyrecytował, przedłużając subtelne tortury. Stąd zostali wyprowadzeni - ponownie w ramach procesji - poza mury miasta na łąki Tablady. Tam przywiązano ich do słupów, które były już zainstalowane, i podpalono wiązki chrustu. Taka była śmierć nieszczęśnika - na chwałę Apostolskiego Kościoła Katolickiego.

Teraz Ojeda mógł czuć satysfakcję - udało mu się rozpalić ogniska okrucieństwa, które niegdyś płonęły, rozpraszając miriady iskier w pięknym kwitnącym kraju, a płonący blask pochłaniał go przez cztery wieki. Było to pierwsze i ostatnie, jakiego świadkiem był Ojeda. Godzina wybiła. Jego misja, bez względu na to, jakim celom służyła, została wypełniona na łąkach Tablady i teraz mógł spokojnie umrzeć. Kilka dni później Ojeda zmarł, stając się jedną z pierwszych ofiar dżumy, która spustoszyła południową Hiszpanię. Z ambon w Sewilli dominikanie głośno ogłosili epidemię jako karę Bożą zesłaną na niegodziwe miasto. Nie myśleli nawet o tym, że skoro zaraza była rzeczywiście kierowana ręką Pana, to czy jest sprawiedliwe, że strzały gniewu Bożego trafiły w tak pobożnych sług jak Ojeda i inn i podobn i mu ...

Jednak niemożność doprowadzenia argumentacji do logicznego wniosku i absolutny brak poczucia proporcji są nieodłączne dla każdego fanatyka.

Inkwizytorzy pospiesznie uciekli z Sewilli, żeby ich samych nie trafiły strzały epidemii, strzelone do niegodziwców! Poszli na poszukiwanie terenów o zdrowszych warunkach i biorąc pod uwagę ten czy inny obszar nie naznaczony karą Bożą - podczas gdy sami pozostali zdrowi - pilnie rozpalali ogniska, aby naprawić niedopatrzenie Nieba (Bernaldes podaje, że tylko w mieście Araken, gdzie inkwizytorzy nie znaleźli epidemii, ustanowili trybunał i spalili żywcem dwadzieścia trzy osoby, oprócz wielu ciał, które ekshumowali w tym samym celu).

Ale po pewnym czasie rozszerzyli swoją działalność jeszcze szerzej w samej Sewilli. Edykt z 2 stycznia przyniósł potworne skutki: szlachta, nie śmiejąc się przeciwstawić kościołowi, bojąc się groźby ekskomuniki, dokonywała wymaganych aresztowań, a grupy jeńców codziennie przybywały do ​​miasta z pobliskich wsi, gdzie się próbowali ukryć. W samym mieście słudzy Świętej Komnaty również niestrudzenie łapali podejrzanych i tych, na których oskarżano z fanatyzmu lub z zemsty.

Aresztowania były tak liczne, że wkrótce możliwości klasztoru św. Pawła wyczerpały się, a inkwizytorzy postanowili przenieść się wraz z trybunałem i więzieniem do obszernych pomieszczeń zamku Triana, które przekazali im monarchowie.

Po wydaniu 2 stycznia wydano drugi, zwany „edyktem amnestii”. Wezwał wszystkich winnych odstępstwa, aby dobrowolnie stawili się w określonym czasie w celu przebaczenia grzechów i pojednania z Kościołem. Dokument ten potwierdzał, że jeśli zrobią to ze szczerą skruchą i szczerym zamiarem reformy, otrzymają rozgrzeszenie i nie będą podlegać konfiskacie mienia. Edykt zakończył się ostrzeżeniem, że na apostatów, którzy nie zastosowali się do tego wezwania, spadnie klątwa i zostaną ukarani w najszerszym zakresie prawa.

Amador de los Rios jest zdania, że ​​kard. Mendoza był jedynie narzędziem, za pomocą którego wydano ten edykt. Ale być może zbyt śmiałe jest zakładanie, że wypełniał wolę królowej Izabeli, że inspirujący pomysł był początkowo niezwykle łaskawy i że ani królowa, ani kardynał, wiedząc o zdradzie nieodłącznej od Inkwizycji, nie mieli pojęcia, co taki edykt może zrobi ć.

Rezultaty były natychmiastowe. Szacuje się, że co najmniej dwadzieścia tysięcy nawróconych winnych żydowskich skłonności skorzystało z obietnicy amnestii i uzyskało rozgrzeszenie za niewierność swojej religii. Ku ich przerażeniu, znaleźli się w pułapce tak okrutnej, jak tylko potrafili wymyślić obłudni duchowni o słodkich głosach.

Inkwizytorzy z góry planowali towarzyszyć obiecanemu rozgrzeszeniu i uwolnieniu od kary potajemnie przygotowanym warunkiem, który nie został zawarty w opublikowanym tekście, aby przekazać go tylko prosząc o przebaczenie. Naprawdę diaboliczny podstęp: ogłosili, że pokuta musi być szczera i że jedynym dowodem szczerości w Kościele było zdemaskowanie wszystkich znanych samozwańczych „nowych chrześcijan”, którzy faktycznie wyznawali judaizm.

Żądanie to było podłe: kapłani nie gwarantując tajemnicy spowiedzi, zobowiązali skruszonego do ujawnienia nazwiska wspólnika lub wspólnika w przestępstwie. Wtedy żądano od nich jeszcze więcej - aby ogłosili wszystkich grzeszników, których znali; a żądanie zostało wyrażone w tak zwodniczych zdaniach - „jedynym dowodzie szczerości skruchy, jaki mogą przynieść” - aby nikt nie ośmielił się oskarżać inkwizytorów o nadużycie zaufania lub naruszenie warunków ogłoszonego edyktu.

Nieszczęśni apostaci zostali przy par ci do ściany. Musieli albo kontynuować nikczemność zdrady, albo poddać się perspektywie okrutnej egzekucji na stosie i skazać swoje dzieci na pozbawienie wolności z powodu konfiskaty mienia. Większość ustąpiła i kupiła petycję za cenę zdrady. A przecież było wielu ludzi, jak np. n adworny proboszcz Bernaldes, który zaaprobował przyjęcie Świętej Komnaty. „Naprawdę doskonałym rozwiązaniem było wybaczenie tym ludziom ich wyznań, które ujawniły wszystkich, którzy potajemnie wyznawali judaizm, zbierając w ten sposób w Sewilli informacje o apostatach w Toledo, Kordobie i Burgos”. Po wygaśnięciu amnestii Inkwizytorzy Morillo i San Martin, którzy prowadzili proces Susan i jego współpracowników, wydali kolejny edykt, w którym nakazali (pod groźbą największej ekskomuniki ze wszystkimi stosownymi karami) ujawnienie wszystkich ludzie znan ych z wyznawania judaizmu.

Nikt nie mógł otrzymać przebaczenia z powodu nieznajomości „edyktu amnestii”. Oprócz ostatniego edyktu dodano trzydzieści siedem akapitów, tak obszernych, że nie pozostawiły osoby z nadzieją na zbawienie.

Te akapity były następującą listą znaków, po których można rozpoznać „nowego chrześcijanina” winnego przylgnięcia do judaizmu:

" I . Każdy, kto czeka na przyjście Mesjasza lub twierdzi, że jeszcze nie przyszedł i że pojawi się, aby zabrać ich z niewoli do ziemi obiecanej.

II. Każdy, kto po chrzcie szczerze wrócił do judaizmu.

III. Każdy, kto twierdzi, że prawa Mojżesza są tak samo dobre jak prawa Jezusa Chrystusa i że przestrzeganie ich zapewnia zbawienie duszy.

IV. Każdy, kto przestrzega zwyczajów przewidzianych przez Prawo Mojżeszowe, takich jak: zakładanie czystych koszul i szat przyzwoitych niż w inne dni w soboty, nakrywanie stołu czystym obrusem, a także powstrzymywanie się od jawnych skandali i wykonywanie jakiejkolwiek pracy od piątku wieczór.

V. Każdy, kto oddziela tłuszcz i tłuszcz od mięsa i zmywa krew z mięsa wodą, a także usuwa gruczoły z ciała zwierzęcia ubitego w celu spożycia.

Vi. Każdy, kto pod rzyna gardło zwierzętom i drobiu przeznaczonym na żywność, najpierw sprawdzając nóż na gwoździu, brudząc krew i wypowiadając określone słowa zgodnie z żydowskim zwyczajem.

¹Moneta bita w Hiszpanii przed realem teoretycznie złota w wyniku fałszerstw straciła na wartości i w 1474 jeden real był wart 34 maravedis
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: