- promocja
- W empik go
Tuwim. Wylękniony bluźnierca - ebook
Tuwim. Wylękniony bluźnierca - ebook
Nazywano go księciem poetów, debiut porównywano do debiutu Adama Mickiewicza, a dzieło jego życia Kwiaty polskie zestawiano z Panem Tadeuszem. Napisał wiele wierszy i piosenek, które przeszły do legendy: Miłość ci wszystko wybaczy śpiewaną przez Hankę Ordonównę, Grande Valse Brillante w wykonaniu Ewy Demarczyk, Wspomnienie z muzyką Czesława Niemena. Jego Ptasie radio i Lokomotywa do dziś nie mają sobie równych w polskiej literaturze dziecięcej, Bal w Operze wciąż na nowo i z tą samą precyzją opisuje rzeczywistość Polski. A muzycy punkowi odkryli Tuwima anarchistę i alterglobalistę.
Książka Mariusza Urbanka opisuje meandry losu i kulisy twórczości Juliana Tuwima – poety, tekściarza kabaretowego, tłumacza, bibliofila, kolekcjonera, badacza i popularyzatora dziejów kultury.
Spis treści
Polecam zgasić światłość wiekuistą
Rozsadzał jak dynamitem szarość i ubóstwo naszego życia…
Wiosna
W Wielkiej kwaterze Głównej Armii Zbawienia Polski
Barman czarnoksięskich eliksirów
Do prostego człowieka
Na jarmarku rymów
Szlachcic między Żydy
Koniec pięknej legendy
Bal w Operze
Autor uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali
W Polsce byłbym teraz niewolnikiem, a może po prostu nieboszczykiem
Kwiaty polskie
95% uchodźców uważa mnie za agenta Stalina
My, Żydzi polscy
Jak najprędzej być w Polsce…
Z Ameryki wrócił człowiek złamany
Z wiecznie żywym herosem Stalinem
Koń, który chciałby być Pegazem
Był dowodem na istnienie boga
Żyj tak, aby Twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz
Daty Juliana Tuwima
Nie tak wyobrażał sobie życie w Polsce
Bibliografia
Indeks osób
Kategoria: | Powieść |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-244-0342-4 |
Rozmiar pliku: | 602 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Śmierci Tuwima towarzyszyła anegdota. W kieszeni garnituru poety znaleziono serwetkę z którejś z zakopiańskich knajp z nagryzmolonym zdaniem: „ze względów oszczędnościowych polecam zgasić światłość wiekuistą, która mi może będzie świecić”. To był klasyczny tuwimowski rodnik, pomysł na nowy wiersz. Tak pożegnał się ze światem poeta liczony między największych. Dowcipem, paradoksem, ironią. Ale była w tym zdaniu także pewność, że jest kimś niezwykłym, wartym przejścia do historii… skromność poety, który doskonale wiedział, że istnieje wystarczająco wiele powodów, by nie musiał być skromnym.
Nazywano go księciem poetów, debiut porównywano do debiutu Adama Mickiewicza, a dzieło jego życia Kwiaty polskie zestawiano z Panem Tadeuszem. napisał wiele wierszy i piosenek, które przeszły do legendy. Miłość ci wszystko wybaczy śpiewaną przez Hankę Ordonównę, Grande Valse Brillante w wykonaniu Ewy Demarczyk, Wspomnienie z muzyką czesława Niemena. Jego Ptasie radio i Lokomotywa do dziś nie mają sobie równych w polskiej literaturze dziecięcej, Bal w Operze wciąż na nowo i z tą samą precyzją opisuje rzeczywistość Polski… a muzycy punkowi odkryli Tuwima anarchistę i alterglobalistę.
Całe życie bluźnił: bogom, ludziom, światu. Me zgadzał się na zło, nienawiść, krzywdę robioną słabszym… stawał w ich obronie. Ale nie był bohaterem, zapłacił za swoją odwagę ciężką chorobą, żył w cieniu, bał się otwartej przestrzeni. W Grande Valse Brillante napisał o sobie: wylękniony bluźnierca…
Wrogowie długo odpychali go morderczym w ich intencji epitetem „żyd”, ale on do końca życia polszczyznę nazywał swoją ojczyzną. Jest w niej ciągle obecny, choć może inaczej, niż sądził. W jednym z aforyzmów napisał: „Żyj tak, aby Twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz”. W jego przypadku te słowa się nie sprawdzają. Nie żyje, ale dzięki temu, co napisał, ciągle nie jest nudno.