- W empik go
Usprawiedliwienie. Justificatio - ebook
Usprawiedliwienie. Justificatio - ebook
Zachęcamy czytelnika do zapoznania się z niewielka objętościowo, ale wartościową pozycją wydawniczą, jaką jest „Usprawiedliwienie”. W oferowanej publikacji odkryje on głębię teologicznego pojęcia – usprawiedliwienie. Ksiądz Peter Einig bada zarówno aspekt czynny, jak i bierny tego terminu, ukazując zbawczy akt Boży i osiągnięcie stanu łaski przez grzesznika. Ten tekst dotyczy najważniejszej doktryny z teologii dogmatycznej i różnicy między katolicyzmem a protestantyzmem. Zrozumienie usprawiedliwienia jest kluczowe dla wiary i życia chrześcijańskiego. Zapraszamy zatem do zgłębienia tajemnic zbawienia i poszerzenia wiedzy na ten temat.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7639-477-0 |
Rozmiar pliku: | 87 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Usprawiedliwienie (gr. dikaiosis, łac. justificatio) jest terminem teologicznym na oznaczenie, w znaczeniu czynnym, zbawczego aktu Bożego, którym człowiek ze stanu grzesznika przeniesiony zostaje do stanu sprawiedliwego, stanu łaski i przyjaźni Bożej; w znaczeniu biernym – usprawiedliwienie jest właśnie osiągnięciem tego stanu łaski ze strony grzesznika. Nauka o usprawiedliwieniu jest najważniejszą z całej teologii dogmatycznej, i jednocześnie zasadniczym punktem różnicy między katolicyzmem a protestantyzmem. Jak nauka o Piśmie świętym – jako jedynym źródle i prawidle wiary (sola Scriptura) – jest pierwiastkiem formalnym protestantyzmu, tak nauka reformatorów o usprawiedliwieniu przez samą wiarę (sola fides) słusznie się zowie pierwiastkiem materialnym tegoż. Skąd nie dziw, że nauka o usprawiedliwieniu łącznie z nauką o zupełnej bierności człowieka podczas usprawiedliwienia przez samych reformatorów była uważaną jako cardo rerum, jako articulus stantis et cadentis ecclesiae. Najprzód podamy w krótkości naukę protestancką o usprawiedliwieniu, a później przeciwstawimy jej naukę Kościoła Świętego.1. PROTESTANCKA NAUKA O USPRAWIEDLIWIENIU
O usprawiedliwieniu przez samą wiarę, w tym znaczeniu, w jakim je podawali późniejsi protestanci, zdaje się, już za czasów św. Augustyna uczył, po neoplatońsku myślący, retor Victorinus w komentarzach na listy św. Pawła do Efezów, Galatów i Filipensów. Św. Augustyn twierdzi (De fide et operibus 14), że już za czasów apostolskich niektórzy, wskutek mylnego rozumienia słów Apostoła, wyprowadzali wniosek, że sama wiara wystarcza do zbawienia, i dodaje, że przeciwko tym błędom wystosowali swoje listy śś. Piotr, Jakub, Jan i Juda. Były to błędy pojedynczych osób. Dopiero Luter na nowo je wskrzesił i na ich podstawie uformował swój system o usprawiedliwieniu. Aby swą naukę uzasadnić, najprzód zarzucił on Kościołowi – co później czynili i czynią inni teologowie protestanccy, nie wyłączając Harnacka (Dogmengeschichte III, Freib. 1890, 435) – że Kościół katolicki przecenia wartość i skuteczność ludzkich uczynków, a mocy i łaski Bożej nie docenia. W czym, niestety, nie mają słuszności. Bo chociaż pojedynczy teologowie ze szkoły nominalistów (jak Okkam, Durand, Biel) w tym względzie zawinili przesadą, to jednak Kościół i większość teologów, co nawet A. Ritschl (Christliche Lehre von der Rechtfertigung und Versöhnung I, 3 ed. Bonn 1889, 105 i 117) wyznaje, dalekimi byli od sprzyjania tej opinii. Właściwego powodu u Lutra do nowej nauki należy szukać w jego psychicznym stanie: mniemał on, że przez postawienie takiej zasady najpewniej uspokoi niepokojące go sumienie. Człowiek, Luter się pocieszał, skutkiem grzechu pierworodnego z gruntu został skażony, wszelkie wysiłki, podjęte w celu oczyszczenia i zbawienia się, są próżne i wobec Boga bez wartości; wola jest niewolną i sama z siebie do dobrego uczynku niezdolną, każdy mniemany dobry uczynek jest grzechem. Bóg daje człowiekowi już gotową sprawiedliwość, mianowicie swoją własną, czyli swego życia, Bogaczłowieka; nie w tym atoli znaczeniu, jakoby Bóg dawał człowiekowi na własność coś rzeczywistego, przez co ten stałby się sam w sobie innym, lecz Bóg tylko uznaje i oznajmia człowieka, który pozostaje grzesznym, za sprawiedliwego. Człowiek ze swojej strony nie potrzebuje i nie może nic więcej uczynić, krom tylko wierzyć i ufać, że Bóg dla zasług Jezusa Chrystusa grzechów mu jego nie poczyta i uznaje go za sprawiedliwego. Nawet i ufność sama nie jest właściwie dziełem człowieka, ale z jednej..................2. KATOLICKA NAUKA O USPRAWIEDLIWIENIU
Katolicka nauka o usprawiedliwieniu znalazła swój dokładny wyraz w dekrecie Soboru Trydenckiego de justificatione na 6 posiedzeniu. Harnack nawet (Dogmengeschichte III, 605) stwierdza, że ˝dekret o usprawiedliwieniu pod wielu względami znakomicie jest opracowany; i wątpić się godzi, czy reformacja rozwinęłaby się, jeśliby ten dekret był wydany np. na Soborze Lateraneńskim i w ciało i krew Kościoła rzeczywiście się zamienił˝. Obejmuje ten dekret 16 rozdziałów i 33 kanony. Treść dekretu już była rozebrana w art. Łaska, tu tylko w krótkości zastanowimy się nad niektórymi punktami (zob. Łaska, ˝Encyklopedia Kościelna˝ XII, 557).
a) Co do przygotowania do usprawiedliwienia. Cała nauka, dotycząca przygotowania, da się streścić w tych słowach św. Augustyna: Qui fecit te sine te, non te justificat sine te (Sermo 169 (al. 15), 13 de verbis Apostoli). Bóg tylko nas usprawiedliwia, ale nie bez naszego współdziałania. Aby tę zasadniczą prawdę wykazać, Sobór Trydencki wyjaśnia najprzód zupełną niezdolność wszystkich dzieci Adamowych, dotkniętych grzechem pierworodnym, uwolnienia się za pomocą sił przyrodzonych, lub zakonu Mojżeszowego, od jarzma grzechu, czarta i śmierci. Tylko Bóg może ich oswobodzić: w tym celu przysłał swego Syna, Jezusa Chrystusa, jako Zbawiciela i Pośrednika (rozdz. 2). Ze strony jednak człowieka konieczna jest, aby..........................3. PRZYCZYNA FORMALNA USPRAWIEDLIWIENIA
Tylko na podstawie wyżej przedstawionego przygotowania, czyli dyspozycji wewnętrznej, uskutecznia się usprawiedliwienie. Sobór Trydencki tak określa je (l. c. rozdz. 7): Non est sola peccatorum remissio, sed et sanctificatio et renovatio interioris hominis per voluntariam susceptionem gratiae donorum. Usprawiedliwienie przeto zawiera odpuszczenie grzechów i wlanie wewnętrznej świętości. Dwa te pierwiastki nie mogą być oddzielane od siebie, ani tak pojmowane, jakoby najprzód następowało odpuszczenie grzechów, a następnie uświęcenie; co do czasu jeden pierwiastek nie wyprzedza drugiego, co do rzeczy samej uświęcenie poprzedza odpuszczenie grzechów. Obydwa pierwiastki mają jedną wspólną przyczynę formalną, dzięki obecności której obydwa następują. Jakaż tu więc przyczyna formalna? Causa finalis, czyli przyczyna celowa usprawiedliwienia jest chwała Boża i nasze wieczne zbawienie; causa efficiens, czyli przyczyna sprawcza jest sam dobry i miłosierny Bóg; causa meritoria czyli zasługująca jest męka Chrystusa Pana; przyczyna narzędziowa (instrumentalis) jest sakrament.........................5. PRZYMIOTY USPRAWIEDLIWIENIA
Przymioty usprawiedliwienia łatwo oznaczyć z tego, cośmy powiedzieli. W przeciwieństwie do nauki reformatorów te zwłaszcza podniesiemy: nierówność, utracalność i niepewność łaski uświęcającej i samego usprawiedliwienia.
a) Łaska uświęcająca w rozmaitych osobach usprawiedliwionych jest nierówna i do wzrostu i powiększenia się zdolna. Tak określił Sobór Trydencki wobec błędnej nauki Lutra o zupełnej równości sprawiedliwości (ses. VI, c. 7, c. 24; cf. art. Łaska, Zasługa).
b) Łaska uświęcająca może być utracona i to nie tylko przez brak wiary i ufności, jak Luter uczy, ale......................