Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Wiersze - ebook

Data wydania:
17 września 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wiersze - ebook

Wacława Potockiego do dziś uznaje się za jednego z najważniejszych poetów dawnej Polski. W swojej twórczości łączył rozliczne wątki charakterystyczne dla baroku: ziemiańskie, religijne, antyklerykalne oraz patriotyczne. Uprawiał różnorodne gatunki poetyckie: romanse, fraszki, poematy, pieśni. Jest też autorem staropolskiej epopei narodowej zatytułowanej „Transakcja wojny chocimskiej...”.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8217-857-9
Rozmiar pliku: 2,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści

OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY...

DO ŻAŁOSNEJ KORONY POLSKIEJ PO TRAKTATACH TURECKICH

MAJĘTNOŚCI PODGÓRSKIE

NA OGRÓD NIE WYLEWIONY

PRUSKA POLSZCZYZNA

CZŁOWIEK IGRZYSKO BOŻE

BANKIET WŁOSKI

Z OKAZJEJ UCIECZKI SROMOTNEJ PILAWIECKIEJ

KTO MOCNIEJSZY, TEN LEPSZY

WIELBŁĄD DO TAŃCA

ŁYSY CZAPKĘ KOMINKIEM

MORTUUS UT VIVANS, VIVUS MORIARIS OPORTET

BRATERSKA ADMONICJA DO ICHMOŚCIÓW...

DO JEDNEGO, CO WZIĄŁ BIBLIOTEKĘ W POSAGU

OPAK

FORTEL NA NIEDYSKRETNYCH GOŚCI

SZKODZI TRUNEK NA FRASUNEK

Z WIELKIEJ CHMURY MAŁY DESZCZ

KATOLIK Z LUTREM

BABA

PAMIĘĆ

DZIWNE RZECZY BOSKIE

BARANIE FLAKI ALBO NALEWAJKI

ECHO JEDNEJ DWORKI PIJANEJ

SWĄ PIĘDZIĄ SIĘ MIERZYĆ

PRZYCZYNY OZIĘBŁOŚCI W NABOŻEŃSTWIE

PHYSICUM AXIOMA. DRUGIE TAKIEŻ

ŚWIAT JEST KSIĘGĄ

NA TOŻ DRUGI RAZ

INKAUST DO GŁOWY NALEŻY

DYSPUTA Z LUTREM O OBRAZIECH

ŻE KSIĘŻEJ WŁAŚNIE NALEŻY...

NATURA WSZYTKIM JEDNAKA

JĘZYK

NA EKSPEDYCJĄ POLSKĄ POD KAMIENIEC...

ZŁODZIEJ Z KURWĄ

MACIERZONKA ALBO MACIERZA...

NIERZĄDEM POLSKA STOI

NIESTATEK RZECZY ZIEMSKICH

ALIUS DE ALIO IUDICAT, DIES SUPREMUS DE OMNIBUS

PERIODY

PERIOD PIERWSZY

PERIOD WTÓRY

PERIOD ÓSMY

PERIOD DZIEWIĄTY

PERIOD CZTERNASTY

PERIOD PIĘTNASTY

PERIOD SZESNASTY

PERIOD SIEDEMNASTY

PERIOD OŚMNASTYDO ŻAŁOSNEJ KORONY POLSKIEJ PO TRAKTATACH TURECKICH

Wzdychasz, mężna dziewojo, sarmackiego rodu

Bogini, z uprzejmego tłukąc pierś zawodu

Pełną ręką tryumfów, nie bez wiecznej straty

Widząc w drugiej żałosne z Turkami traktaty.

Farbujeć skroń rumieńcem tak niezwykła plama,

Ani w nich znasz Polaków, ani siebie sama.

Owych, mówię, Polaków, co swej ostrzem bronie

Za lodowatych nurtów gdzieś zagnali tonie

Durnego Moskwicina; onych, mówię, którzy,

Kiedy się na nich tyran wschodowy oborzy,

Cały świat swych zastępów zatrwożywszy gromem,

Nie z polskiej, z jego ziemie odprawią go z sromem;

Których, gdy pojedynkiem nie mogą, ostępem

Chcą pożyć, lecz wprzód spasą swoje ścierwy sępem

Szwedzi, Węgrzy, Kozacy, Multani, Wołosza,

Aleć wszyscy ci wzięli pałaszem odkosza.

Hamuj jednak swe treny, bo ta szkoda, co cię

Dziś potkała, nie może dać szkody twej cnocie.

Fortuna i przedwieczne wszechrzeczy przyczyny –

Trudno komu inszemu dać w tej mierze winy.

Wszytko, co w górę rośnie, doszedszy terminu,

Spada zaś na dół lotem, jako woda z młynu;

Jeden tylko świat stoi, jako począł z młodu:

Na nim mi nie pokażesz nic bez peryjodu.

Rzym w oczach, kędy tysiąc tryumfów po sobie

Plugawy jeden traktat kaudyński wyskrobie;

Stąd Hannibal, stąd Kanny, wzór klęski szkarady:

Czy gardzi nowa troska starymi przykłady?

Pojżry wkoło, a obacz jako na regiestrze

Wszytkie państwa. Co naprzód twej się stało siostrze,

Czeskiej koronie: zginął przepis złotej bule,

Ledwo ją po języku znać i po tytule;

Kiedy ją ptak dwugłowy do niewolej spycha,

Próżno nieboga pierwszej do wolności wzdycha.

A one, przed którymi świat dygotał, Włochy,

W jakie cząstki i w jako drobne poszły trochy!

Drżał Francuz pod angielską niedawno siekierą,

Taż jęczał Portugalczyk obarczony bierą.

Patrz na one szerokowładną w Niemcech Rzesza,

Jako ją marni Szwedzi sromotnie okrzeszą;

Żadna blizna takiego nie zarości strupu,

Aże możnym Augustom przyszło do okupu.

Hiszpan, który świat w morskim okrążył zatopię,

Co nań złoto bogata Ameryka kopie,

Tyle koron trzymając, aż i antypody,

Musi iść z poddanymi do miru, do zgody,

I którym wczora: chłopi, dziś Holendrom pisze:

Przyjaciele, sąsiedzi, moi towarzysze!

Żałosnym rozerwane nucą Węgry trenem;

Wykupiła się Szwedom Danija Schonenem.

Patrzaj na tron Neptunów, choć w pół morza stoi,

I bogu się przeciwnej fortuny okroi:

Jeszcze swej nie opłacze Wenecyja Krety.

Powszechna tu natura rzeczy winna, nie ty,

Gdy pięć lat wytrzymawszy, po trzydziestoletnej

Wojnie w mir, że konieczny, dlatego nie szpetny,

Wchodzisz z Turki, a wżdy świat chrześcijański clrzymie.

Z Turki, mówię, ach, groźne wszem narodom imię!

Każdego dosiąc może tak żałosna zmaza,

Która dziś Polskę smuci, ale aza, aza

Wolą się chrześcijanie sami z sobą waśnić

Niżeli krzyż Chrystusów na świecie objaśnić,

Choć tysiącem kościołów, milijonem ludzi,

Co rok tamtych meczetem, tych rznięciem paskudzi.

Już Bóg żegnaj Podole z ukraińską dziczą,

Już i was, już poganie wiecznie odgraniczą;

A których ciał nie mogli przy duszy, przy siłach,

Martwe kości w niewolą bierą po mogiłach.

A bodaj zachęcony z takiego obłowu,

Jeśli nas Bóg opuści, nie pomknął ku Lwowu.

Bóg żegnaj płodna ziemi, wszech żołnierzów matko,

Już do nas niewrócona; bo nigdy, nie rzadko,

Cokolwiek ta szkarada bestyja pożarła,

Nigdy, mówię, z chciwego nie wyrzygnie garła.

Chyba się użaliwszy nas Bóg ją przymusi,

Że nazad jego czyste świątnice wykrztusi;

Ale patrząc na grzechy, co siągają nieba,

Barziej życzyć niżeli spodziewać się trzeba.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: