- nowość
Włoskie i francuskie przepisy dla każdego - ebook
Włoskie i francuskie przepisy dla każdego - ebook
Dorothy GUSTAMORE dzieli się kulinarną pasją i doświadczeniem z wielu podróży do Włoch i Francji. Te kraje, pełne miłości do kuchni, stały się inspiracją dla jej książki. Znajdziecie tutaj fantastyczny zbiór przepisów, wskazówki do kulinarnej podróży po Włoszech i Francji, w śródziemnomorskie klimaty. Każda wyprawa do tych krajów była dla niej kolejnym natchnieniem. Dania opierają się na tradycyjnych przepisach wzbogaconych licznymi zmianami, tak aby były proste i smaczne. Znajdziecie tu zarówno klasyki, jak i nowe interpretacje. Najważniejszym jednak przesłaniem tej książki jest to, że każdy może gotować z dużą łatwością.
Smacznego i mam nadzieję na kolejne spotkania.
Kategoria: | Kuchnia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8308-993-5 |
Rozmiar pliku: | 15 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Fakt, na rynku jest dostępnych mnóstwo książek kucharskich, w Internecie są tysiące przepisów. Ktoś może więc zadać pytanie: po co kolejna książka? Otóż to, po co? Jestem zakochana w kupowaniu książek, ale każdej czegoś brakuje. Albo przepisy stwarzają trudności w przygotowaniu, albo jest zbyt dużo składników często nie do zdobycia w niektórych krajach lub bardzo drogich. Moim pomysłem było napisanie takiej książki, która pomoże każdej i każdemu. Gdy rozmawiam z moimi znajomymi, to zdecydowana większość mówi: „ile czasu zajmuje gotowanie, jakie to trudne”. Nie!!! Wszystko jest proste. Naprawdę wystarczy sobie powiedzieć: kuchnia nie musi być tylko dla profesjonalnych kucharzy, każdy może gotować, jak chce i kiedy chce. W mojej książce przepisy czasami zawierają tylko parę zdań. Nie robię tego celowo, aby skrócić pisanie, chcę pokazać, że przygotowanie posiłku to nie wykładnia na całą stronę. To ma być przewodnik dla młodego człowieka, który chce oczarować daniami przyjaciół, ale też pomocnik dla dobrej gospodyni.
Chciałabym, żeby wszystkie kobiety i mężczyźni mogli ugotować pyszne dania, by zadziwić wszystkich, którzy lubią jeść i gotować, a ponadto, aby ci, którzy tego nie potrafią, nauczyli się, ponieważ gotowanie jest naprawdę proste.
Promenade des Anglais
Nicea, Francja
Targ uliczny
Positano, Włochy
Prezentacja serów
La Bastide de Capelongue, Francja
Moją największą mentorką była moja mama, dlatego że miała mnóstwo cierpliwości, aby pokazać mi, małej dziewczynce, jak gotować, dawała mi wszystko, czego potrzebowałam, mimo że na początku było niejadalne. Nie wiedziałam, co to rozmaryn, tymianek czy cząber. Jedyne przyprawy, które pamiętam, to liść laurowy, ziele angielskie i koperek, najczęściej suszony. Dopiero potem zobaczyłam, że kuchnia to jeden wielki eksperyment – to było cudowne. Uwierzcie mi, chwila w kuchni była naprawdę jak magia – fantastyczne przeżycie na lata.
Pierwszy raz pojechałam do Włoch w połowie lat dziewięćdziesiątych w naszą podróż poślubną. Odkrywaliśmy jednocześnie Włochy jako kraj i kuchnię włoską, co było fantastyczne. Potem była pierwsza podróż do Paryża, do brata mojego męża Marcina. Następna podróż do ukochanej Toskanii i kolejna do Francji pokazały mi, jak można fantastycznie jeść i gotować. Próbować tamtejszych smakołyków, podróżować po małych wiejskich trattoriach i patrzeć, ile szczęścia daje jedzenie. Smakowite przystawki (antipasti), makarony, świeże ryby, sosy, warzywa i owoce z miejscowych targowisk. Pyszne potrawy z mięs i desery. Trzeba zrozumieć, że kuchnia włoska i francuska to przestrzeganie najwyższej jakości produktów, a przede wszystkim miłość do jedzenia i jego przygotowania, które jest prawdziwym celebrowaniem, świętem każdego dnia. To była miłość do kuchni południa Europy. Tak, to prawda, zakochałam się w tych cudownych miejscach, w miejscach, w których mogliśmy razem jeść, przeżywać cudowne chwile i rozkoszować się raz wykwintną i wyrafinowaną kuchnią francuską, raz włoską, ale też ile przyjemności dawało i wciąż nam daje odwiedzanie małych przytulnych miejsc na wsiach i peryferiach.
Lunch na plaży w zimie
Nicea, Francja
Sygnalizator na promie lokalnym
Jezioro Como, Włochy
Targ z przyprawami
Salernes, Francja
Ostrygi i różowy champagne
Saint Tropez, Francja
Po przeczytaniu książki i obejrzeniu filmu o Julii Child lata temu tak sobie pomyślałam: – Boże, to tak jak ja, tylko ona miała trochę więcej lat, a ja zaledwie sześć. Choć była to porażka, jak opowiadała moja babcia, która próbowała i nic wtedy nie mówiła.
Największe wyzwanie miałam w wieku ośmiu lat, gdy miałam gotować całej rodzinie, ponieważ moja mama była w szpitalu. Stałam na stołeczku, a przepisy czytała mi moja siostra Beata. Ja odmierzałam proporcje, a ona jadła jabłka. Wyjątkowa współpraca, ogromna miłość do kuchni i wielka przyjaźń dwóch sióstr – jedna jadła, a druga gotowała. To było cudne przez wiele lat.
Wtedy rozżarzyła się iskra i tak się zaczęło – od pierwszych konfitur z agrestu, dżemów z płatków róż, galaretek do herbaty na zimowe wieczory i gotowania dla rodziny, znajomych, kolegów.
Fascynacja kuchnią zawsze dawała mi poczucie spełnienia i satysfakcji.
Po latach moją degustatorką została moja siostra Jolanta, bo zostałyśmy już tylko we dwie, i oczywiście moje ukochane dzieci. Zawsze największym krytykiem był mój mąż.
Oczywiście bez przyjaciół nie byłoby dobrego gotowania z sercem. Od lat wspierały mnie wyjątkowe kobiety – przyjaciółki Magda, Julia, Marzena i Ada.
Po przeprowadzce do kolejnego cudownego kraju, jakim jest Szwajcaria, poznałam niesamowitych ludzi, którzy doprowadzili do przyspieszenia realizacji mojego projektu. Podczas naszych spotkań wspólnie degustowaliśmy moje dania. Podpowiadali mi, co mogę poprawić, i szczerze opiniowali, co im pasuje, a co nie. Oczywiście największym problemem była i jest sól! Agnieszka z Michałem wspierali mnie ostatnio w moim projekcie i przez ostatnie miesiące próbowali tego, co ugotowałam. Bardzo im wszystkim dziękuję za powtarzane za każdym razem słowa: „No to, kiedy napiszesz tę książkę?”. Na końcu jest zawsze rodzina – moje dzieci, które kocham, i to jest dla nich przewodnik na dalsze lata, aby tak samo mogły zadziwić najbliższe im osoby wspaniałym jedzeniem. Kocham Was bardzo!!!
Aleja cyprysowa
Tenuta di Arceno, Włochy
Italia to kraj pełen smaków, aromatów i kulinarnych przygód. To miejsce, gdzie jedzenie jest nie tylko sposobem na zaspokojenie głodu, ale także celebracją kultury, tradycji i pasji. Gotowania Włosi uczą się od najmłodszych lat. Przepisy przechodzą z pokolenia na pokolenia. Podróżując po tym urozmaiconym i malowniczym kraju, otwieramy drzwi do niezwykłego świata kulinarnych doznań, gdzie każdy posiłek to opowieść, a każdy kucharz to artysta. Wędrówka po Włoszech jest odkrywaniem kulinarnych atrakcji. Każdy region pielęgnuje własne kulinarne tradycje i ma własny spis oryginalnych potraw. Włosi są smakoszami, co w połączeniu z ich radością i uśmiechem sprawia, że jedzenie w ich kraju staje się niezapomnianym przeżyciem.
Kapliczka – Madonna di Vitaleta
San Quirico, d’Orcia, Włochy
Duomo
Mediolan, Włochy
Winnice
Madonna di Brolio, Włochy
Stary motocykl
Vimercate, Włochy
Beczki z winem
Castello di Ama, Włochy
Witajcie w pierwszej książce. Mam nadzieję, że będzie to niezapomniana podróż kulinarna po Włoszech i Francji. To były dla mnie niesamowite spotkania z ludźmi, których pasją i miłością jest gotowanie i którzy chcieli podzielić się swoimi sekretami kuchennymi.
W tej książce odkryjecie nie tylko znane i uwielbiane włoskie dania, takie jak risotto milanese czy toskańskie peposo, ale także te mniej znane, regionalne przysmaki. Przygotujcie się na kulinarną podróż, która wprawi was w zachwyt i zachęci do eksperymentowania w waszych własnych kuchniach. Bo jak mówią Włosi, _chi mangia bene, vive bene_ – ten, kto dobrze je, żyje dobrze. Czas, byśmy razem odkryli, co kryje się za tym włoskim życiowym motto.
Buon viaggio e buon appetito!
Avenue du Président Wilson
Paryż, Francja
Francja to kraj, który rozkwita w bogactwie smaków, zapachów i kulinarnych inspiracji. To miejsce, gdzie jedzenie jest sztuką, a kuchnia stanowi integralną część tożsamości narodowej. Wielu ludzi na świecie je, by żyć, Francuzi zaś żyją po to, aby jeść. Kupowanie produktów w miejscowych rodzinnych sklepach czy na miejskich ryneczkach, szykowanie i gotowanie, a na końcu spożywanie przez siebie posiłku stanowi integralną część życia każdego Francuza. Dla niejednego Francuza jedzenie to największa przyjemność. Podróżując po tym malowniczym kraju, otwieramy drzwi do niezwykłego świata kulinarnych doznań, gdzie każdy posiłek jest ceremonią, a każdy kucharz – mistrzem swojego fachu.
Potrawy w stylu francuskim są wytworne, a dla wielu ich przyrządzenie sprawia wrażenie bardzo pracochłonnego i skomplikowanego z powodu niejasnych określeń lub skomplikowanych dodatków. Tymczasem, jeśli się je zrozumie, okazuje się, że są proste.
W tej książce poznacie nie tylko francuskie dania, takie jak boeuf Bourguignon, do którego używa się wysokiej klasy win, ale także te mniej znane, regionalne smakołyki, które odkryją przed wami różnorodność kraju. Przygotujcie się na kulinarną podróż, która wprawi was w zachwyt i zachęci do eksperymentowania w waszych własnych kuchniach. Bo jak mówią Francuzi, manger est un besoin, savourer est un art – jedzenie to potrzeba, delektowanie się nim to sztuka. Czas, byśmy razem odkryli, co kryje się za tą francuską sztuką życia.
Bon voyage et bon appétit!
Fakt, kocham kuchnię włoską i francuską, a to wynika z mojej fascynacji tymi krajami. Ich wspólną cechą jest umiłowanie kuchni.
Jeździmy i jeździliśmy wielokrotnie do Francji, kolebki kulinarnej świata. Kolejna podróż to Paryż i znowu fascynacja, zauroczenie – miłość do kuchni południa. Wieczorne wypady na Montmartre czy Montparnasse, odkrywanie i kosztowanie francuskiej sztuki kulinarnej były niezwykłym i niezapomnianym przeżyciem. Małe restauracyjki z ich przysmakami dawały mi wiele powodów do tego, aby gotować więcej i więcej.
Pierwsza podróż do ukochanej Toskanii pokazała mi, jak można fantastycznie rozkoszować się lokalną kuchnią
To były cudowne chwile, podróżować po małych wiejskich trattoriach i patrzeć, ile szczęścia daje jedzenie. Tak, to prawda, zakochałam się, i to nie tylko w moim mężu, który pokazał mi te cudowne miejsca, w których mogliśmy razem jeść, przeżywać chwile i rozkoszować się wykwintną i wyrafinowaną kuchnią francuską oraz włoską, ale też, ile przyjemności dawało i daje nam teraz odwiedzanie małych przytulnych miejsc na wsiach i na peryferiach miast.
Zaczęłam gotować dla moich znajomych i przyjaciół, a przede wszystkim dla mojej ukochanej rodziny – to do tej pory sprawia mi mnóstwo przyjemności. Jestem szczęśliwa, że mogę dawać radość duchową i kulinarną tym, którzy docenią dobre jedzenie. Pragnęłam i pragnę sprawiać niespodzianki i ich oczarować. Bardzo chcę podzielić się moimi doświadczeniami z przyjaciółmi, dlatego że gotowanie i jedzenie to najlepsze chwile w życiu.
Myślę, czy gotowanie to fascynacja, czy zauroczenie, ale nie, to miłość do kuchni i jedzenia. Zastanawiam się, czy pisać od początku mojego gotowania, czy od momentu mojego ślubu z kuchnią śródziemnomorską. Czy mają to być przepisy, czy gotowe zestawy na małe lub duże przyjęcia. Chyba zacznę, a potem ustanowię formułę, aby ta książka była najlepsza i najprostsza dla każdego. Będą tutaj przepisy tradycyjne z moimi małymi zmianami, dzięki którym stają się łatwe do przygotowania, ale też moje małe eksperymenty. Mam nadzieję, że przypadną wszystkim do gustu.
Moje podróże po dwóch ukochanych krajach dają mi tyle radości i przyjemności, że fakt obcowania z ludźmi stamtąd to czysta przyjemność. Zastanawiam się, który kraj jest mi bliższy – niewątpliwie Włochy, a może jednak Francja?
KOCHAM Włochy za otwartość, życzliwość, przyjaźń.
Pierwszy raz to była wspaniała kulinarna podróż. Rok 1995 – wszystko nowe, czyste, wspaniałe. Superjedzenie, atmosfera i klimat. Właśnie klimat i ludzie to jest recepta na szczęście i dobre życie bez zadęcia i krytyki. Tam musi się wszystko udać.
Sklep i restauracja rybna
Tricase, Porto Włochy
Dojazd do producenta wina
Bibbona, Włochy
Często zadawałam sobie pytanie, dlaczego Włosi są zawsze otwarci i mili, ale to chyba przez fakt, że kochają życie.
Jak jednak pomyślę – Francja też jest niezwykła. Wielu ludzi na świecie je po to, aby żyć, Francuzi żyją po to, by jeść. Kupowanie, szukanie, szykowanie, gotowanie i spożywanie posiłków to element życia każdego Francuza.
Zacznę od przystawek i sałatek, potem zupy, drugie dania, desery, a na koniec gotowe zestawy na spotkania, przyjęcia i kolacje.
Mam nadzieję, że ta książka przypadnie wielu osobom do gustu, a jeśli tak, to będą kolejne dla Was!!!
Zaczynamy
Lokalne różowe wino na tarasie
Saint Tropez, Francja
Rocznikowy champagne
Wilen bei Wollerau, Szwajcaria
Crostini z tapenadą z czarnych oliwek i paté z wątróbki
Crostini, małe kawałki pieczonego chleba, to najbardziej typowa przystawka, którą spotyka się w każdej toskańskiej restauracji.
_Składniki na cztery porcje_
CROSTINI
- 16 kromek chleba
- 1 ząbek czosnku
- oliwa z oliwek
Z POMIDORAMI
- 3 świeże dojrzałe pomidory
- 2 ząbki czosnku
- 5 gałązek bazylii
- 4 łyżki oliwy z oliwek
TAPENADA
- 50 g filetów z anchois
- 200 g czarnych oliwek
- 1 łyżka kaparów
- czosnek
- 3 łyżki oliwy
- pieprz
PASTA Z WĄTRÓBKI
- 200 g drobiowych wątróbek
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka kaparów
- 3 marynowane anchois
- 50 ml wina marsala
- 5 łyżek oliwy z oliwek
CHLEB na crostini piec na ruszcie lub w piekarniku, aż kromki będą złote. Natrzeć czosnkiem, skropić oliwą.
CROSTINI Z TAPENADĄ Z CZARNYCH OLIWEK
Oliwki bez pestek umieścić w mikserze, dodać czosnek, kapary i oliwę. Zmiksować wszystko i doprawić.
CROSTINI Z PATÈ Z WĄTRÓBKI
Oczyścić wątróbki, podgrzać oliwę z cebulą i smażyć, aż zmięknie, dodać wątróbki. Podsmażyć wszystko, dodać czosnek i wino marsala, następnie kapary i anchois. Zmiksować na pastę.
CROSTINI Z POMIDORAMI
Pomidory umyć i pokroić w drobną kostkę, czosnek wycisnąć przez prasę lub drobno posiekać, bazylię umyć i drobno posiekać. Wszystkie składniki wymieszać, dodać oliwę z oliwek. Odstawić na godzinę do lodówki.
Bruschetta al pomodoro
Bruschetta to tradycyjne włoskie antipasto z nieco czerstwego chleba (używamy tego samego chleba do crostini i bruschetty), który dobrze piecze się na ruszcie. Najczęściej podawane jest z pomidorami, grzybami lub bakłażanami. Często też serwuje się ciepłe kromki natarte czosnkiem i zroszone oliwą z oliwek.
_Składniki na cztery porcje_
- 12 małych kromek chleba
- 2 ząbki czosnku
- 6 świeżych dojrzałych pomidorów
- 5 gałązek bazylii
- oliwa z oliwek
Kromki chleba piec na ruszcie w piekarniku lub na grillu, aż będą złote. Natrzeć czosnkiem i skropić oliwą.
Pokroić w drobną kostkę pomidory, posiekać bazylię, dodać czosnek i oliwę. Wymieszać wszystko i nałożyć na kromki.