- W empik go
Wojna o Nisibis 337-363 - ebook
Wojna o Nisibis 337-363 - ebook
Przebieg wojny z lat 337-363, nazywanej przez autora wojną o Nisibis, był wyjątkiem od tradycyjnej rzymskiej metody prowadzenia działań zbrojnych, opierającej się na doprowadzeniu do rozstrzygającej bitwy. Cesarz Konstancjusz II przyjął strategię defensywną i stosował obronę mobilną, polegającą na małych siłach granicznych (limitanei) broniących umocnionych miast, wspieranych przez ograniczone kontrofensywy armii polowej Wschodu. Ten sposób prowadzenia walki skutecznie powstrzymywał perskie uderzenia przez 24 lata. Jednak gdy cesarzem został Julian, dostęp do większych zasobów skłonił go do porzucenia obrony mobilnej na rzecz inwazji mającej doprowadzić do zmiany władzy w Persji. Choć nowy cesarz dotarł do Ktezyfontu, to nie potrafił zdobyć perskiej stolicy. Został pokonany w bitwie i zabity. W wyniku tej porażki Rzymianie wznowili i udoskonalili obronę mobilną, co pozwoliło wschodnim prowincjom cesarstwa przetrwać upadek zachodniego Cesarstwa Rzymskiego.
John Harrel wykorzystuje swoje osobiste doświadczenie dowodzenia do przeprowadzenia analizy strategicznej, operacyjnej, taktycznej i logistycznej tych kampanii i bitew, podkreślając ich długoterminowe znaczenie.
Kariera wojskowa Johna S. Harrella trwała 40 lat. W 1971 r. jako kadet wstąpił do Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Stanowym Kalifornii w Northridge został podporucznikiem Piechoty Morskiej. W 1980 r. został przeniesiony do Gwardii Narodowej Kalifornii (wchodzącej w skład Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych) na stanowisko kapitana. Ostatecznie osiągnął stopień generała brygady i w momencie przejścia na emeryturę był dowódcą Gwardii Narodowej Kalifornii. Jako prawnik pełnił funkcję zastępcy prokuratora generalnego Kalifornii przez 28 lat.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7889-999-0 |
Rozmiar pliku: | 5,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
1. Wojny króla Szapura z Saracenami w latach 324-335
2. Wojna o Nisibis: Teatr działań w latach 337-363
3. Zagrożenia dla Persji w latach 298-363
4. Rzymskie rozmieszczenie legionów limitanei około 395 r.
5. Rzymskie rozmieszczenie legionów limitanei około 337 r.
6. Perskie drogi inwazji w latach 337-361
7. Limes Singary około 343/344 r.
8. Bitwa pod Singarą, lato 344 r.
9. Teatr działań wojny domowej w latach 350-355
10. Kampania do bitwy pod Mursą 351 r.
11. Bitwa pod Mursą, 28 września 351 r.
12. Kampania galijska Juliana w 356 r.
13. Kampania galijska Juliana w 357 r.
14. Bitwa pod Strasburgiem (Argentoratum), lato 357 r.
15. Kampania Szapura w 359 r.
16. Kampania Szapura w 360 r.
17. Plan kampanii Juliana z 363 r.
18. Bitwa pod Ktezyfontem, koniec maja/początek czerwca 363 r.
19. Śmierć Juliana, bitwa pod Samarą 26 czerwca 363 r.
20. Bitwa słoni 29 czerwca 363 r.SPIS FOTOGRAFII
1. Złote monety Konstancjusza II i Szapura II
2. Łuk Konstantyna. Oblężenie Werony
3. Żołnierze z Łuku Konstantyna w polu
4. Rekonstrukcja broni i wyposażenia czwartowiecznego rzymskiego oficera
5. Rekonstrukcja czwartowiecznego rzymskiego oficera bez pancerza
6. Żołnierz bez pancerza uzbrojony w archballista lub manuballista
7. Łuk Galeriusza
8. Pancerz konia odkryty podczas wykopalisk w Dura Europos
9. Rekonstrukcja broni i wyposażenia chorążego (draconarius) katafraktów
10. Sceny 1 i 2 przedstawienia bitwy pod Eben-Haezer
11. Rzymski kawalerzysta
12. Zespół bojowy połączonych broni opisany przez Wegecjusza
13. Relief skalny przedstawiający sasanidzkiego króla Ardaszira Babaka
14. Centralne postacie batalistycznego z reliefu w Firuzabadzie w Iranie
15. Perska taktyka
16. Perski aswaran
17. Demonstracja „partyjskiego strzału” stosowanego przez perskich aswaranów
18. Widok na południe z rzymskiej twierdzy Maridy
19. Spieszony elitarny łucznik aswaran
20. Ruiny krytych tuneli wodnych rzymskiego miasta Cefa
21. Rekonstrukcja lekkiej balisty
22. Słonie bojowe
23. Potrójne mury KonstantynopolaOD TŁUMACZA
Imiona i nazwy własne są podawane w formach przyjętych w literaturze przedmiotu oraz w polskich przekładach podstawowych źródeł, na których oparta jest ta praca: Ammianus Marcellinus, Dzieje rzymskie, oprac. i tł. I. Lewandowski, Warszawa 2002, t. 1-2 oraz Zosimos, Nowa historia, tł. H. Cichocka, oprac. E. Wipszycka, Warszawa 2012 (np. Konstancjusz, a nie Constantius). W wypadku braku takiej formy w jej miejsce używane są imiona łacińskie, odmieniane zgodnie z zasadami odmiany imion obcego pochodzenia. Przydomki legionów podawane są w oryginalnej formie (czyli np. legion II Parthica, a nie legion II partyjski). Łacińskie nazwy, funkcji takie jak np. dux, nie są odmieniane w tekście. Decyzją redaktora łac. comes i ang. count zostały oddane za pomocą polskiej formy „komes”.
W tłumaczeniu poprawiono niektóre błędne zapisy terminów i odesłania do niewłaściwych passusów ze źródeł. Dla wygody polskiego czytelnika tam, gdzie było to możliwe, przekłady angielskie i odwołania do nich zostały zastąpione przekładami polskimi, za wyjątkiem sytuacji, w których autor odwołuje się do komentarza znajdującego się w danym przekładzie tekstu źródłowego. Cytaty ze źródeł są podawane za polskimi przekładami wymienionymi w bibliografii.
W aparacie naukowym polskiego przekładu zaszła jeszcze jedna istotna zmiana w stosunku do oryginału. Autor nie stosował konsekwentnie jednej metody sporządzania przypisów źródłowych, odwołując się naprzemiennie do paginacji danego wydania bądź tłumaczenia źródłowego i do numerów ksiąg, rozdziałów i akapitów/paragrafów. W trosce o przejrzystość i umożliwienie czytelnikowi łatwego korzystania z tych odniesień źródłowych w przekładach ogólnie dostępnych w języku polskim oraz w standardowych wydaniach, zapis przypisów źródłowych został zunifikowany i odwołuje się do numerów ksiąg i rozdziałów. Paginacja jest podawana jedynie w przypadku tych tekstów źródłowych, dla których jest ona jedynym przyjętym sposobem cytowania.PODZIĘKOWANIA
Publikacja książki nie jest przedsięwzięciem jednoosobowym. Do ukończenia takiego projektu niezbędna jest mała armia. Ojcem chrzestnym tej pracy jest dr Frank L. Vatai, wykładowca na California State University w Northridge. Doktor Vatai rozbudził na nowo moje zainteresowanie późnym antykiem i był moim przewodnikiem po świecie Ammiana Marcellina od pracy magisterskiej, aż po jej publikację w formie tej książki.
Zebranie ilustracji w istocie wymagało armii. Chciałbym podziękować historykowi i aktorowi Ardeshirowi Radpourowi i jego fotografce Holly Martin za wspaniałe zdjęcia perskiego jeźdźca. Prawdziwi pasjonaci historii – rekonstruktorzy i historycy ze stowarzyszeń Britannia i Comitatus – zapewnili zdjęcia broni i wyposażenia późnorzymskich żołnierzy dla zilustrowania kluczowych punktów książki. Dziękuję graficzce Ashley Harrel za zaprojektowanie szkicu okładki pierwotnie zaproponowanego wydawnictwu Pen & Sword. Chciałbym podziękować Lisie i Billowi Storage za zgodę na użycie ich zdjęć Łuku Konstantyna; doktorowi J. C. N. Coulstonowi z University of St Andrews w Szkocji za zgodę by użyć jego zdjęcia Łuku Galeriusza i Yale University w Connecticut za zgodę na użycie zdjęć z kolekcji Dura Europos. Serdeczne podziękowania dla LMarie Photo (czyli Lisy Marii Harrel) i Cyrusa Raymonda Harrela za przygotowanie dioram i sfotografowanie części mojej kolekcji figurek do zademonstrowania formacji wojskowych opisanych w książce.
Gdy rękopis zostaje ukończony, to redakcja daje mu życie. Chciałbym podziękować Williamowi Creitz za zredagowanie pracy magisterskiej i brudnopisu rękopisu.
Szczególne podziękowania należą się Philipowi Sidnellowi za przyjęcie projektu nowego i nieznanego autora; Dominicowi Allenowi, który wykonał ostateczny projekt obwoluty; Matowi Blurtonowi i jego asystentce Katie Noble, którzy zaprojektowali książkę i wklejkę z ilustracjami; i Matthew Jonesowi, kierownikowi i „kapralowi” Pen & Sword, który pilnował projektu. Wiszę wam wszystkim kolejkę piwa.
Wreszcie chciałbym podziękować mojej żonie Lindzie, która wędrowała ze mną i aparatem po górach Anatolii i która była pierwszą i ostatnią redaktorką tej książki.WSTĘP
Był dopiero świt i już czuło się upał. Z wierzchołka stosu gruzu za pierwszym szeregiem szyku komes Wiktor mógł dostrzec Persów przegrupowujących się dwieście kroków dalej, naprzeciw potężnych murów i wież Ktezyfontu. Zeszłonocna bitwa, której celem było zdobycie rzymskiego przyczółku, była pełna zamieszania i trwogi od momentu, gdy niewidzialne w ciemnościach strzały oraz ogień spadły na schodzących na ląd legionistów. Pomimo chaosu i strachu żołnierze Wiktora przeprowadzili szturm na stromy wschodni brzeg Tygrysu, aby stanąć naprzeciw perskich przeciwników. Po zdającej się trwać wieczność walce wręcz, legioniści zabezpieczyli niewielki przyczółek, podczas gdy Persowie wycofali się o 200 kroków, żeby się przegrupować. W czasie przerw w walce centurioni oraz trybuni popychali i bili legionistów, aby ci sformowali tradycyjny trójliniowy szyk. Przy zaledwie 12 tys. żołnierzy, linie po 4 tys. były krótsze niż 800 metrów. Wiktor mógł widzieć perską formację katafraktów i górujące nad nimi masywne cielska słoni. Musiał utrzymać przyczółek aż w południe upał zmusi Persów do przerwania walki. Jednak zanim by do tego doszło, zmasowany perski ostrzał siałby spustoszenie pośród jego ludzi, słonie mogły rozbić jego szyki, a katafrakci zepchnąć zdezorganizowane pozostałości jego oddziałów do rzeki. Gdy słońce wspinało się nad horyzont, oślepiające światło odbijało się od perskich zbroi. Wraz ze wschodem słońca zastępy wroga zaczęły śpiewać pieśni pochwalne królowi królów, Szapurowi II. Gdy rozbrzmiały pierwsze akordy, Wiktor dał sygnał. Zaryczały rzymskie trąby i 4 tys. legionistów pierwszego szeregu ruszyło równym krokiem. Uderzając włóczniami o tarcze zaczęli śpiewać pierwsze, przerażające nuty barritus – germańko-rzymskiej pieśni wojennej.
Choć bitwa pod Ktezyfontem, która rozegrała się w maju 363 r., była taktycznym zwycięstwem Rzymu, to stała się preludium do klęski na szczeblu strategicznym w czerwcu tego samego roku. Klęski zakończonej powrotem miasta-twierdzy Nisibis pod perskie panowanie. Wojna o Nisibis (337-363) była pierwszym poważnym testem defensywy na szczeblu strategicznym w takiej formie, w jakiej została wdrożona przez cesarza Dioklecjana i zmodyfikowana przez cesarza Konstantyna I. Historycy wielokrotnie badali i analizowali nieudaną ofensywę cesarza Juliana Apostaty z roku 363, ale zaniedbali konflikt jako całość.
Wojna o Nisibis jest pierwszą analizą tego istotnego konfliktu pomiędzy Cesarstwem Rzymskim a Królestwem Sasanidów pod kątem prowadzonych działań operacyjnych i kampanii. Traktat z 298 r., który przekazał Nisibis Rzymowi i traktat z 363 r., który zwrócił twierdzę Persji były jedynymi liczącymi się długoterminowymi zmianami rzymskiego limes na Wschodzie podczas trzech stuleci nieustannej wojny. Dzięki dostępności źródeł, wojnę o Nisibis można poddać szczegółowej analizie – od narad cesarzy, taktyk przyjętych przez dowódców polowych i bohaterstwa trybunów, aż po działania pozbawionych skrupułów szpiegów, łajdaków, łotrów i uzurpatorów. Wojna o Nisibis bada tło historyczne całości konfliktu, analizuje teatr działań operacyjnych i poddaje krytyce organizację stojących naprzeciw siebie armii. Ocenia strategię obronną opracowaną przez cesarzy Dioklecjana i Konstantyna, wraz z bilansem implementacji tej strategii na polu bitwy przez Konstancjusza II. Podczas gdy opracowanie strategii było sprawą prostą, jej wcielenie w życie zostało po pierwsze utrudnione przez brak zasobów, spowodowany polityką wewnętrzną cesarstwa i rywalizacją rodzeństwa, po drugie podkopane przez działania zdrajców i uzurpatorów oraz wreszcie po trzecie zniweczone przez króla Szapura II i perską armię.
Tę wojnę można podzielić na cztery fazy. Podczas fazy pierwszej (337-350) cesarz Konstancjusz II zmierzył się z naporem perskiej armii polowej Szapura II, mając do dyspozycji zaledwie jedną trzecią zasobów Cesarstwa Rzymskiego, ponieważ jego bracia i współcesarze byli pochłonięci przede wszystkim polityką wewnętrzną i rywalizacją. Podczas trzynastu lat fazy pierwszej Nisibis było oblegane trzy razy i stanowiło stawkę kilku krwawych, nierozstrzygniętych starć w polu. Ta faza zakończyła się trzecim, bezlitosnym oblężeniem Nisibis w 350 r.
Po tym oblężeniu wojna weszła w długotrwały impas – fazę drugą. Uwagę króla Szapura II odciągnęły najazdy koczowników na wschodnią granicę Persji, zaś cesarz Konstancjusz II musiał skupić się na pokonaniu galijskiego uzurpatora Magnencjusza i odbudowie cesarskiej władzy w zachodniej części imperium. Wojna o Nisibis skupia się na wojskowym i politycznym kryzysie tego okresu i często chybionych rozwiązaniach Konstancjusza. Bitwa pod Mursą, podczas której Rzym miał stracić 50 tys. legionistów w ciągu jednego dnia, i wojna domowa przeciwko trzem uzurpatorom zostały szczegółowo przeanalizowane, łącznie z ich wpływem na przetrwanie zachodniej części Cesarstwa Rzymskiego. Wzrost znaczenia, upadek i egzekucja cezara Gallusa zostały zestawione i porównane z karierą i sukcesem cezara Juliana Apostaty. Przemiana Juliana w kompetentnego administratora i wodza została rozpatrzona wraz z analizą jego operacji wojskowych w Galii, między innymi dzięki umieszczeniu bitwy pod Strasburgiem w jej kontekście strategicznym.
Powrót Szapura II do działań ofensywnych na rzymskim Wschodzie zwiastuje początek trzeciej fazy wojny (359-361). Cesarz Konstancjusz II, wciąż zajęty wydarzeniami na Zachodzie, polegał na obronie pasywnej, by chronić rzymski Wschód. Bez wsparcia armii polowej legioniści limitanei zostali osłabieni przez szpiegów i zdrajców. Król Szapur zaplanował i skutecznie przeprowadził kampanię działań pośrednich, która zdezorganizowała rzymski system obrony. Kompleksowe wykorzystanie szpiegostwa i dyplomacji, wspomagających operacje wojskowe, pozwoliły królowi Szapurowi zneutralizować sojuszników Rzymu i podkopać morale ludności cywilnej w oblężonych miastach. Krusząca się rzymska obrona i ciężkie straty zmusiły Konstancjusza do powrotu na Wschód, nim Zachód został ustabilizowany. Rewolta Juliana na Zachodzie może być powiązana bezpośrednio z edyktem Konstancjusza dotyczącym wzmocnienia rzymskiego Wschodu przez 40% armii galijskiej. Śmierć Konstancjusza nastąpiła w samą porę, by zapobiec pogrążeniu imperium w kolejnej wojnie domowej i pozostawiła Juliana Apostatę jako jedynego władcę Cesarstwa Rzymskiego.
Czwarta i ostatnia faza wojny rozpoczęła się od odwrotu od niepopularnej strategii defensywnej Konstancjusza, ku bardziej tradycyjnej rzymskiej ofensywie na szczeblu strategicznym. Po raz ostatni w historii Julian zgromadził zasoby całego Cesarstwa Rzymskiego i spróbował „znokautować” perską monarchię. Logistyka tej kampanii zostanie poddana analizie, wraz z ustaleniem jej wad operacyjnych na podstawie świadectwa naocznego świadka – Ammiana Marcellina. Pomimo solidnego planu operacyjnego i odpowiedniego wsparcia logistycznego, w ciągu zaledwie sześciu miesięcy od wymarszu ogromnej rzymskiej armii na Persję, Julian zginął w bitwie, a Rzymianie ponieśli klęskę na szczeblu strategicznym. Nowy cesarz, Jowian, był zmuszony oddać Nisibis i otaczające je regiony w zamian za zapewnienie przez Szapura bezpiecznego powrotu do domu znajdującej się w potrzasku rzymskiej ekspedycji. Wojna o Nisibis powinna spotkać się ze szczególnym zainteresowaniem ze strony historyków późnego Cesarstwa Rzymskiego i osób zaciekawionych wojskowymi celami sasanidzkiej Persji. Jest to również praca dla historyków wojskowości, którzy odnajdą w niej wyczerpujące sprawozdanie i analizę sztabową późnorzymskiej armii w trakcie kampanii.ROZDZIAŁ I WOJNA O NISIBIS (337-363): TEZA, ŹRÓDŁA I METODOLOGIA
„Oto z jakim zapałem broni miast żołnierz”¹
Badania nad historią wojskowości mają szerszy zakres niż to przyznają współcześni naukowcy. To coś więcej niż historia kampanii i bitew. To opowieść o tym jak społeczeństwa tworzą instytucje dla zagwarantowania sobie wspólnego bezpieczeństwa i jak te instytucje działają w czasie pokoju i wojny. To historia poszczególnych żołnierzy i ich subkultur. Zawiera w sobie cały szereg zagadnień gospodarczych, społecznych, prawnych, politycznych, technicznych i kulturowych, wyrastających z potrzeby wykorzystania przez państwo wszystkich dostępnych środków, w tym przemocy, do zachowania własnej egzystencji i osiągnięcia celów danej wspólnoty politycznej².
Na przestrzeni swoich dziejów Cesarstwo Rzymskie osiągało sukcesy wojenne dzięki ofensywie na szczeblu strategicznym, zakończonej decydującą bitwą bądź oblężeniem, gdzie miecz był ostatecznym sędzią. Po raz pierwszy Rzym zastosował defensywę na tymże szczeblu czasie wojny o Nisibis (337-363). Po trwającej 24 lata wojnie obronnej, zmiana na cesarskim tronie doprowadziła do powrotu do wcześniejszej strategii. Jednakże w ciągu sześciu miesięcy zamiast spodziewanego na podstawie historycznych doświadczeń sukcesu, Rzym poniósł decydującą klęskę. Historycy badali i analizowali nieudaną ofensywę cesarza Juliana, zwanego Apostatą, ale przeważnie zaniedbywali cały konflikt i jego rolę w przetrwaniu cesarstwa. Defensywa na szczeblu strategicznym we wschodniej części Cesarstwa Rzymskiego aż do VIII wieku sprowadzała się do obrony przed najeźdźcami: barbarzyńcami, Persami i muzułmanami za pomocą małych armii granicznych, limitanei, stacjonujących w umocnionych miastach oraz operacyjnie ograniczonych ofensyw regionalnych armii polowych – comitatenses³. Ta praca skupi się na znaczeniu wojny o Nisibis i jej skutkach dla obrony wschodnich prowincji Rzymu. Wschodnie wojny imperium stały się przedmiotem zainteresowania wraz z zaangażowaniem Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w przedłużający się konflikt na Bliskim Wschodzie – tym samym polu bitwy, na którym legiony Krassusa uległy zniszczeniu, gdzie zginął Julian Apostata oraz gdzie na przestrzeni prawie sześciu stuleci rzymscy cesarze i wodzowie stoczyli liczne bezowocne wojny przeciw partyjskim i perskim królom⁴.
Istotne zagadnienia podejmowane przez to studium to: Jak wojna o Nisibis różniła się od innych wojen między Rzymem a Partią/Persją? Czemu po prawie czterech dekadach pokoju król Persji, Szapur II (dalej nazywany Szapurem), popadł w obsesję na punkcie odzyskania ziem scedowanych na rzecz Rzymu traktatem z 298 r., w szczególności miasta Nisibis? Czy wybór defensywy na szczeblu strategicznym przez Konstancjusza II był celowy, czy też cesarz był do niego przymuszony przez okoliczności? Czy defensywa na szczeblu strategicznym miała wpływ na rozwój wschodniej armii rzymskiej w porównaniu do jej zachodniego odpowiednika? Jak wsparcie logistyczne wpłynęło na operacje wojskowe w czasie wojny o Nisibis? Dlaczego powrót cesarza Juliana do tradycyjnej rzymskiej strategii ofensywnej zawiódł? Czy cele Juliana dało się osiągnąć za pomocą dostępnych mu środków? Jakie były długotrwałe skutki klęski Juliana dla późniejszej obrony rzymskich prowincji wschodnich? Z wyłączeniem okresu późnej Republiki Rzymskiej, z Cesarstwa Rzymskiego czwartego wieku przetrwało więcej ówczesnych przekazów, zapisków i korespondencji, niż z jakiegokolwiek innego okresu starożytności. Dla badania wojny o Nisibis najważniejszym źródłem są: czwartowieczny żołnierz i historyk – Ammian Marcelin – grecki sofista z IV wieku – Libanios – oraz piątowieczni historycy Zosimos i Sozomen.
Ammian Marcelin był oficerem sztabowym, który służył w armii Juliana w czasie kampanii perskiej 363 r. Był poganinem, ale poglądy religijne nie zniekształciły jego obiektywnego przekazu historii. Dobrze znał mezopotamski teatr wojenny. Urodził się w Antiochii około 330 r. Około dwudziestego roku życia wstąpił do protectores domestici – formacji pełniącej funkcje sztabowe oraz gwardyjskie – i został oddelegowany w 354 r. do służby w otoczeniu Ursycyna, wówczas magister equitum per Orientem. W czasie kampanii perskiej Ammian był już doświadczonym oficerem i zapewne uczestniczył w zebraniach sztabu Juliana i jego dowódców⁵. Historyk Frank Trombley uznał, że Ammian prezentuje organiczne zrozumienie „operacji” w obecnym znaczeniu tego terminu, połączone ze świadomością znaczenia kadr, wywiadu i przeprowadzania we właściwym czasie przemieszczenia zaopatrzenia i żołnierzy”⁶. Ammian podziwiał Juliana (być może ze względu na podzielaną pogańską wiarę).
Ammian negatywnie postrzegał Rzymian o barbarzyńskich korzeniach. W powściągliwy sposób wypowiada się o Wiktorze, pełniącym funkcję comes, a później magister equitum per Orientem. Wiktor był przez niego wielokrotnie wzmiankowany, ale bez wymienienia rangi. Ammian zupełnie zignorował ważne wydarzenie lat 375-378, jakim była rebelia królowej Mawii. Zwycięstwo nad rzymską armią pozwoliło jej podyktować warunki pokoju, między innymi polityczny mariaż Wiktora i jej córki⁷. Wiktor był odnoszącym sukcesy cesarskim wodzem oraz zromanizowanym i schrystianizowanym barbarzyńcą (Sarmatą). Z kolei królowa Mawia należała do schrystianizowanych Saracenów (Arabów)⁸. Wiktor i Mawia uosabiali dwie grupy, które Ammian traktował z dezaprobatą – barbarzyńców i chrześcijan⁹.
Ammian żywił uprzedzenia wobec Konstancjusza, ponieważ ten prześladował „godnego podziwu” Juliana, usunął z stanowiska Ursycyna (patrona Ammiana) i przyjął niezgodną z tradycją strategię defensywną. Jego analiza zdarzeń wydaje się oddawać fakty, ale jest celowo zniekształcona, by przerzucić winę za porażki Juliana w czasie perskiej ofensywy na Jowiana i, w mniejszym stopniu, na Propokopiusza¹⁰.
Frank Trombley określił Ammiana jako prezentującego „organiczne rozumienie operacji”, jednak z setek legionów i oddziałów biorących udział w wojnie wspomina on z nazwy ledwie tuzin. Ammian miesza archaiczne i współczesne mu określenia rodzajów jednostek, a jego tekst jest niechlujny, szczególnie w zestawieniu z dziełami Juliusza Cezara¹¹. Ten ostatni relacjonował obywatelom Rzymu bieżące wieści z prowadzonych przez siebie wojen. Choć Ammian miał wiedzę z własnego doświadczenia, to pisał lata po tych wydarzeniach dla zapewnienia rozrywki elicie Rzymu. Skrupulatność była dla niego mniej istotna od metrum i rytmu.
Grek i poganin Zosimos był piątowiecznym historykiem i biurokratą. Jego jedynym zachowanym dziełem jest Nowa historia poświęcona rzymskim dziejom od roku 180 do 410. Nie był współczesny interesującym nas wydarzeniom. Istotna część jego materiału źródłowego pochodzi z zaginionej pracy Eunapiosa. Poganin Eunapios urodził się około 345 r. Przedstawił w swoim dziele pogańskie spojrzenie na okres od 270 do 404 r. Ci dwaj historycy uzupełniają się wzajemnie – Zosimos dostarcza szczegółów, których nie znajdujemy w historii Ammiana¹².
Sozomen (Salamanes Hermeias Sozomenos, ok. 400–ok. 450) był chrześcijańskim historykiem Kościoła. Jego prace są poświęcone okresowi od 323 do 425 r. i opierają się w dużym stopniu na wcześniejszych autorach. Przekazał cenne informacje o dziejach chrześcijaństwa w Armenii i sasanidzkich Persach. Piąta księga Historia ecclesiastica – drugiego z dzieł Sozomena, traktuje o wpływie jaki na historię Kościoła miały wydarzenia od śmierci Konstancjusza I do czasów Juliana. Sozomen jest uprzedzony w stosunku do Juliana¹³.
Grecki sofista i mieszkaniec Antiochii Libanios (314–393) był jednym z najbardziej wpływowych pogan swoich czasów. Jego przemówienia i listy dostarczają bogatego materiału na temat rzymskiego Wschodu. Korespondował z uczestnikami różnych kampanii Konstancjusza i Juliana¹⁴. Jego najistotniejszą pracą dla naszego tematu jest Mowa pogrzebowa na cześć Juliana, w której zaatakował politykę Konstancjusza i traktat zawarty przez Jowiana. W tej mowie, pomyślanej jako pochwała dokonań Juliana, zasugerował, że ów został zamordowany. Pomimo jego stronniczości, Libanios dostarcza nam wglądu w decyzję o rezygnacji z oblężenia Ktezyfontu i marszu w górę Tygrysu, który nastąpił wkrótce potem.
Szóstowieczny historyk Jan Malalas napisał niewielkie dzieło, opierające się na zaginionej historii autorstwa Magnusa z Carrhae. Magnus uczestniczył jako żołnierz w ekspedycji przeciw Persji. Dzielił imię z trybunem, którego odwaga została odnotowana przez Ammiana¹⁵. Relacja Magnusa nie zgadza się z niektórymi faktami odnotowanymi przez Ammiana i Zosimosa. Jest też jedynym historykiem, który starał się przedstawić reakcję króla Szapura na plan kampanii Juliana¹⁶.
Wiele mniej znanych źródeł starożytnych nie było dostępnych po angielsku aż do początku dwudziestego pierwszego wieku. Badanie wojen perskich Rzymu przez długi czas pozostawało utrudnione przez samą liczbę i różnorodność języków starożytnych źródeł dotyczących tej tematyki (łacina, greka, arabski, syriacki, hebrajski, palmyreński, perski i armeński). Historycy Geoffrey Greatrex, Samuel C. Lieu i Michael H. Dodgeon znacząco przyczynili się do zmiany tego stanu rzeczy, publikując dwutomowy wybór źródeł The Roman Eastern Frontier and the Persian Wars Part I AD 226–363 i Part II 363–630, w którym znajdują się tłumaczenia na angielski wielu z tych pomniejszych prac/źródeł¹⁷. Wybór źródeł autorstwa Beate Dignas i Engelberta Wintera, Rome and Persia in Late Antiquity, skupia się na celach politycznych i konfliktach militarnych, analizując również rozwiązania dyplomatyczne¹⁸.
Notitia dignitatum to jeden z najważniejszych zachowanych dokumentów późnego antyku. Uważa się, że jest to oficjalny dokument przedstawiający system obrony późnego Cesarstwa Rzymskiego od około 395 do 420 r. Część poświęconą wschodniemu cesarstwu prawdopodobnie należy datować około 395 r., podczas gdy materiał odnoszący się do zachodniego cesarstwa został opracowany między 420 a 430 r. Ów dokument jest katalogiem urzędów cywilnych oraz wojskowych, wraz z informacjami o rozlokowaniu i składzie sił granicznych oraz rozmaitych armii polowych. Z tego źródła należy korzystać z należytą uwagą, ponieważ jest pełne pomyłek i przeoczeń¹⁹. Część poświęcona wschodniemu cesarstwu przeważnie wydaje się bardziej kompletna, być może z powodu wcześniejszej daty powstania²⁰.
Wiele starożytnych traktatów wojskowych dostarcza norm, wedle których można ocenić Konstancjusza, Juliana i Szapura jako wodzów. Pierwszym jest Sztuka wojny Sun Tzu²¹. To dzieło to wojskowy klasyk, który wciąż służy wojskowym w XXI wieku. Autor odnosił sukcesy jako chiński generał na służbie królestwa Wu w VI wieku p.n.e. Sformułowane przez niego zasady prowadzenia wojny są nadzwyczaj podobne do tych, które można znaleźć w napisanym pod koniec VI wieku n.e. traktacie o późnorzymskiej armii – Strategikon. Ów podręcznik poświęcony kawalerii dostarcza ogólnych informacji na temat taktyki piechoty, dodanych do szczegółowej pracy na temat szkolenia i taktyki kawaleryjskiej²². Choć część dotycząca piechoty jest porównywana do drugowiecznego studium macedońskich operacji wojskowych autorstwa Aeliana Taktyka, Strategikon traktuje musztrę i taktykę szyku piechurów w nazbyt uproszczony sposób, a jego porady czasem naruszają podstawowe zasady walki tej rzymskiej formacji²³. Czwarte z dzieł, Epitoma rei militaris, napisane przez Wegecjusza najprawdopodobniej w czasie panowania cesarza Flawiusza Teodozjusza (Teodozjusz I, 347-395), również dostarcza odpowiednich wzorców dowodzenia²⁴. Wegecjusz nie był żołnierzem, ale jego praca nad wojskową teorią zawiera właściwie te same zasady, które znajdujemy w Sztuce wojny i Strategikonie. Trzy dzieła przetłumaczone i zebrane przez Georgea T. Dennisa w zbiorze Three Byzantine Military Treatises, pokazują, że rzymska sztuka wojenna przetrwała do X wieku. Wydaje się, że pierwszy z nich, Anonimowy traktat o strategii (Anonymi byzantini peri strategikes), został napisany przez weterana i inżyniera w VI wieku. Pozostałe dwa, O harcownictwie (Peri paradromēs) oraz Organizacja kampanii i taktyka, powstały w X wieku²⁵. We wszystkich rzymsko-bizantyńskich traktatach, które przetrwały, za klucz do sukcesu uważano szkolenie, musztrę, dyscyplinę, zakładanie ufortyfikowanego obozu i zwiad.
Operacje wojskowe późnego Cesarstwa Rzymskiego były popularnym przedmiotem zainteresowania od XVIII do XXI wieku. Siedmiotomowa historia autorstwa Georgea Rawlinsona, The Seven Great Monarchies of the Ancient Eastern World i sześciotomowe dzieło Edwarda Gibbona, History of the Decline and Fall of the Roman Empire, zachowały znaczenie do dzisiaj²⁶. Choć odkrycia w XX i XXI wieku zdezaktualizowały niektóre partie tych prac, to ci wielcy historycy nie żyli w warunkach upośledzenia nowoczesną technologią. Oni i inni siedemnasto-, osiemnasto- i dziewiętnastowieczni autorzy zachowali szacunek dla czasu i odległości. Korzystali z podobnych środków podróży co ich późnorzymscy odpowiednicy. Wytrwali odkrywcy rysowali mapy i pisali dzienniki podróży publikowane w dziewiętnastowiecznych i dwudziestowiecznych czasopismach naukowych. Chodzili bądź jeździli konno po tym samym terenie, po którym maszerowały legiony Juliana i kawaleria Szapura²⁷.
Jakiekolwiek studium późnego Cesarstwa Rzymskiego powinno opierać się na pracy A. H. M. Jonesa, The Later Roman Empire 284-602²⁸. To przegląd zagadnień społecznych, gospodarczych i administracyjnych w imperium. Informacje poznane za sprawą pracy Jonesa to warunek wstępny do korzystania z The Limits of Empire: the Roman Army in the East Benjamina Isaaca, The Roman Near East, 31 BC - AD 337 Fergusa Millara i The Roman Empire of Ammianus Johna Matthewsa²⁹. Praca Isaaca kreśli rzymskie cele we wschodnich prowincjach. Daje odpowiedź na pytanie, czy Rzymianie osiągnęli swoje cele i jaki wpływ miały działania Rzymu na ich wschodnich poddanych. Książka Millara uzupełnia tę Isaaca jako historia społeczna poświęcona rozwojowi wschodnich prowincji pod wpływem rzymskiej armii, z uwzględnieniem geografii i zmian w społeczeństwie narzuconych przez powstanie nowego systemu organizacji cesarstwa na początku IV wieku. Praca Matthewsa poświęcona Ammianowi śledzi przemianę rzymskiego świata z perspektywy pióra i doświadczeń ostatniego z wielkich historyków piszącego zgodnie z klasycznymi tradycjami języka łacińskiego.
Badanie późnorzymskiej armii jest bardzo popularne pośród współczesnych historyków. Prace istotne dla tej książki to: The Late Roman Army and Roman Cavalry autorstwa Pat Southern i Karen R. Dixon; Byzantium and Its Army 281-1081 autorstwa Warrena Treadgolda; Twilight of Empire: the Roman Army from Diocletian Until the Battle of Adrianople Martijna J. Nicasie; The Rise and Decline of the Late Roman Field Army Richarda Cromwella oraz Frontiers of the Empire i Warfare in Roman Europe AD 350-425 Hugha Eltona. Choć ci historycy mogą nie zgadzać się odnośnie szczegółów przejścia od armii rzymskiej do tej, którą nazywamy późnorzymską, oraz czy późne cesarstwo kierowało się wielką strategią, to przeważnie uznają zajście samego procesu przemiany oraz mają podobne zdanie co do stanu początkowego i końcowego³⁰.
W przeciwieństwie do I wieku p.n.e., analizy operacji późnorzymskiego wojska są rzadkie. Te opublikowane są poświęcone przede wszystkim wiekom od VI do X³¹. Żaden historyk nie wydał pracy o całej wojnie o Nisibis, ani nie podjął się rekonstrukcji obrony Wschodu w połowie IV wieku. W 1982 r., w nigdy nieopublikowanej pracy dyplomowej, Lightfoot przebadał obronę Wschodu z IV stulecia³². Autorzy artykułów zaś skupili się albo na poszczególnych oblężeniach, albo na kampanii Juliana w roku 363³³. Historyk W. E. Kaegi opublikował krótki artykuł zatytułowany „Constantine’s and Julian’s Strategies of Strategic Surprise”, zaś B. H. Warmington wydał krótki artykuł „Objectives and Strategy of Constantius II”. Oba artykuły są świetne, ale mają ograniczony zakres. Poruszają kwestie strategiczne bez szczegółowej analizy terenu, pogody bądź wrogiego dowódcy – Szapura³⁴.
Nikt jak dotąd nie podjął się stworzenia dogłębnego studium późnorzymskiego systemu logistycznego. Klasyczną pracą o zaopatrywaniu starożytnych armii jest ta autorstwa Donalda W. Engelsa, Alexander the Great and the Logistics of the Macedonian Army³⁵. Wydane w 1980 studium było fundamentem każdej analizy rzymskich kampanii wojskowych, aż Jonathan P. Roth opublikował w 1999 w ograniczonym nakładzie The Roman Army at War (264 BC-AD 235)³⁶. Polega się na obu tych pracach, ponieważ techniki logistyczne nie uległy zmianie od IV wieku p.n.e. do połowy IV wieku n.e., zaś dzienne zużycie żywności przez człowieka i paszy przez zwierzę pociągowe nie zmieniło się aż do XX wieku, gdy przetworzona żywność zastąpiła w wojskowej diecie nieprzetworzone racje.
Materiał archeologiczny potwierdza i wzbogaca starożytne źródła. Położona nad środkowym Eufratem rzymska twierdza Dura Europos została zdobyta, splądrowana i opuszczona przez Persów w połowie III wieku. Miasto stało się kapsułą czasu dla badania perskich technik oblężniczych, rzymskich taktyk obronnych i społecznych interakcji między ludnością cywilną a rzymską armią³⁷. Większość kluczowych miast-twierdz rzymskiego Wschodu pozostała zamieszkała aż do XXI wieku. W związku z tym zostały gruntownie przebadane³⁸.
To co wiadomo o historii dynastycznej Sasanidów w III i IV wieku zaczerpnięto ze zniekształconych wersji historycznego kompendium z początku X wieku autorstwa Al-Tabariego (839-923) i wielkiego eposu skomponowanego przez Ferdousiego na początku IX wieku³⁹. Historyk James Howard-Johnston stwierdza, że oba z tych źródeł zawierają ziarna autentycznych informacji podkoloryzowanych anegdotami, wątkami romansowymi i opowieściami o bohaterach⁴⁰.
Jest wiele zróżnicowanych opracowań dotyczących sasanidzkiej Persji, traktujących o wszystkich aspektach jej społeczeństwa⁴¹. Najważniejsze prace dla tego studium to Touraj Daryce, Sassanian Iran (224-651 CE); Ahmad Tafazzoli, Sassanian Society; Kaveh Farrokh, Shadows in the Desert: Ancient Persia at War i James Howard-Johnston, East Rome, Sassanian Persia and the End of Antiquity⁴². Wraz z rozwojem sasanidzkiej armii na przestrzeni wieków, od feudalnego zastępu do półprofesjonalnego wojska, powstała seria tekstów wojskowych podobnych do Strategikon i Epitoma rei militaris. Niestety te traktaty nie przetrwały w innej formie niż w cytatach we wczesnoislamskich odpowiednikach⁴³. W związku z tym, analiza planów wojennych króla Szapura musi być przeprowadzona na podstawie warunków terenowych i informacji pozyskanych ze źródeł rzymskich i armeńskich.
Ta praca wpisuje się w nurt historii wojskowości i dlatego posługuje się metodologią podobną do tej przynależnej zmodyfikowanej analizie kampanii. Historia wojskowości nie może być postrzegana jako osobliwy podgatunek historii. To odbicie społeczeństwa w jego całej złożoności⁴⁴.
Tak jak zaobserwował Stephen Morillo „Historia wojskowości nie jest w kręgach akademickich najbardziej poważaną z gałęzi historycznych dociekań”⁴⁵. Pośród akademików panuje opinia, że pisząc o wojnie popieramy i pochwalamy ją, lecz, jak to trafnie ujął Herodot „Nikt przecie nie jest tak nierozumny, żeby wybierał wojnę zamiast pokoju: bo w pokoju synowie grzebią swych ojców, w wojnie – ojcowie swych synów”⁴⁶. Nie jest to opinia tylko i wyłącznie pierwszego ze starożytnych historyków. Współcześni generałowie są większymi pacyfistami niż ich cywilni zwierzchnicy, liberalni czy konserwatywni. Wojna nie jest czymś chwalebnym, tak jak zauważył Robert E. Lee „To dobrze, że wojna jest taka straszna, inaczej za bardzo byśmy ją polubili”⁴⁷. Arthur Wellesley, książę Wellington, stwierdził: „Nic oprócz przegranej bitwy nie wywołuje nawet w połowie takiej melancholii, jak bitwa wygrana”⁴⁸. Pomimo naszego rzekomego rozwoju, wraz z nadejściem drugiej dekady XXI wieku wojna pozostaje jednym z aspektów ludzkiej egzystencji. Ignorowanie jej przyczyn i wpływu na społeczeństwo jest głupotą.
Pomimo zarzutów niektórych z ich kolegów, dzisiejsi historycy wojskowości publikują tak szeroki zakres prac oparty o ich polityczne, ideologiczne i metodologiczne zainteresowania, jak każda inna z gałęzi historii⁴⁹. Jest więcej książek i artykułów dotyczących Cesarstwa Rzymskiego w IV wieku poświęconych społecznym i politycznym wymiarom rzymskiego wojska, niż takich traktujących o wojnach, kampaniach i bitwach. To studium stara się uzupełnić tę lukę.
Znajomość terminologii wojskowej jest niezbędna dla zrozumienia w jakim stopniu wojna o Nisibis zmieniła rzymską metodologię wojenną. „Strategia” zajmuje się przygotowaniem do prowadzenia wojny na poziomie państwowym przez królów i cesarzy. Historycznie często była łączona ze sztuką planowania i prowadzenia kampanii. Dziś „sztuka prowadzenia kampanii” jest znana jako działania operacyjne. „Taktyka”, towarzyszka strategii, to sztuka wprowadzania planów w życie i posługiwania się żołnierzami w czasie bitwy. W tej pracy strategia jest rozumiana wedle współczesnych skojarzeń jako sztuka zastosowania wszystkich zasobów cesarstwa bądź królestwa w celu osiągnięcia celów w czasie wojny bądź pokoju⁵⁰. Cesarstwo może przeprowadzać działania ofensywne za pomocą swoich armii (atakując wrogie miasta, przeprowadzając wypad na wrogie terytorium itd.), ale jeżeli jego strategicznym celem jest zachowanie status quo, to w tej pracy uznaje się je za będące w defensywie na szczeblu strategicznym. Jeżeli królestwo prowadzi kampanię obronną przeciw ofensywnym operacjom cesarstwa, ale stawia sobie za cel odzyskanie terytorium straconego w poprzednich wojnach albo doprowadzenie do zmiany władzy po stronie przeciwnika, to w tej pracy uznaje się, że prowadzi ofensywę na szczeblu strategicznym. Podczas gdy Szapur i rozmaici rzymscy cesarze ścierali się o kontrolę nad Mezopotamią, zwycięstwo taktyczne nie zawsze przekładało się na sukces strategiczny, a porażka na szczeblu taktycznym nie zawsze prowadziła do strategicznej klęski⁵¹.
W IV wieku wykształceni Rzymianie posługiwali się greką i łaciną, ale korzystanie z transliteracji obydwu języków dla terminów używanych w tej pracy byłoby dezorientujące. Terminy techniczne i imiona tam, gdzie to możliwe są stosowane w swojej łacińskiej bądź angielskiej wersji np.: „Konstantyn” zamiast „Konstantinos” i „V Legion Partyjski” zamiast „Legio V Parthica”⁵². Makrony dla oznaczenia długich samogłosek w imionach perskich i greckich nie są stosowane w tej pracy⁵³.