- W empik go
Współczesna młodzież polska: Odczyt - ebook
Współczesna młodzież polska: Odczyt - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 186 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Odłam młodzieży polskiej, dążący do wytworzenia ruchu umysłowego i etycznego między młodzieżą polską wszelkich kierunków i zapatrywań, otwiera niniejszą pracą szereg publikacyi, które z jego łona wyjść mają.
Zależy tu przedewszystkiem na wywołaniu dyskusji nad sprawami, poruszonemi przez autorów, jakoteż o danie przez młodzież sobie samej materyału do badań nad swemi dążeniami i celami. Za najbardziej dodatni rezultat uważać będziemy, jeżeli oddzielne jednostki wśród młodzieży polskiej przeprowadzą nad sobą głęboką krytykę, do której znaleść winny odpowiednią pobudkę w pracach, wydanych "Staraniem Młodzieży Polskiej".
Autor leżącego przed czytelnikami odczytu z konieczności musiał pracę swą zamknąć w szczupłych ramach obrazu rzeczywistości, nie wyczerpując tematu w całym jego zakresie. Zarówno wszakże autor, jak i wydawcy będą uważali cel swój za dopięty, gdy praca ta posłuży innym za punkt wyjścia do badań głębszych nad szczegółami lub całością sprawy.
Przeciętne społeczeństwo możnaby porównać do swobodnie rosnącego lasu. Obok poważnych latami, koroną strzelających w górę olbrzymów, lub zmurszałych powalonych pniów, widzimy młode drzewa różnolatki, jedne wciśnięte w gąszcz drzew starych, nie mogące się rozwinąć bujnie i samodzielnie – inne, wyrosłe na polanach, karmione obficie słońcem – i burzami. Wzrost tych drzew zależnym jest od warunków gleby, ilości światła, ciepła i wilgoci, wreszcie od towarzyskiego położenia wśród innych, oraz danych w samem już ziarnie popędów i sił.
I podobnie, jak sosny karłowate rodzą karły, jak robaki, żrące pnie stare, przechodzą na młode – my młodzi jesteśmy również owocem warunków naszego otoczenia, tudzież sil, danych nam w potencyi przez generacyę starszą.
Poznać te pierwsze – znaczy poznać warunki polityczne, ekonomiczne i umysłowe, czyli kulturę bieżącą kraju, poznać drugie – znaczy uświadomić sobie treść pokoleń ubiegłych, ich strony indywidualne i typowe.
Pomyślmy, że zaledwie sześć lub siedem pokoleń oddziela nas od tych czasów, gdy Polska stała nierządem, była karczmą dla sąsiadów, a pijaństwo i rozpusta za Sasów stały się przysłowiowe; pomyślmy, że nasi pradziadowie przeszli z Napoleonem Europę, ich synowie przebyli rewolucyę 31, nasi ojcowie powstanie 63 roku – a stanie nam się oczywistem, jak dalece my jesteśmy wytworem ubiegłych czasów, jak zrozumienie nas potrzebuje zrozumienia przeszłości.
Ale jest to pole tak wielkie, tak zasypane gruzami zwalonych świątyń, szczątkami połamanej broni i pocięte szlakami bielejących się kości, które wiodą aż na Sachalin i brzegi Leny, że, aby się nie rozproszyć i nie zgubić w rozpamiętywaniach, podobnych do wielkopiątkowych, weźmy ze społeczeństwa minionego jeden drobny ułomek, który z natury swej jest nam najbliższy i, zapomniawszy, że jest wieku przedział, spójrzmy, jak żyją i co robią, jak myślą i co kochają nasi wileńscy koledzy.
* * *