- promocja
Wszystkie żony Henryka VIII - ebook
Wszystkie żony Henryka VIII - ebook
Perypetie miłosne Henryka VIII, podobnie jak losy jego burzliwych sześciu małżeństw, cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, a niemal każda próba przeniesienia ich na ekran to murowany przepis na sukces. Podczas swojego długiego, przeszło trzydziestosiedmioletniego panowania, król przeobraził się z obiecującego i urodziwego młodzieńca w krwawego tyrana, rozprawiającego się z przeciwnikami politycznymi i wszelkiej maści heretykami.
Henryk VIII jako władca absolutny sam wyznaczał wszelkie standardy, nie licząc się z nikim i z niczym. Potrafił podporządkowywać własne sumienie swoim potrzebom, usprawiedliwiając przed sobą zarówno unieważnienie kolejnych związków, jak i wysłanie dwóch małżonek na szafot. Zadecydował o zerwaniu z Kościołem i ustanowieniu kościoła anglikańskiego, nie liczył się z żadną świętością, bo uważał się za władcę z woli Boga.
Wyobraźnię scenarzystów najbardziej rozpalają losy najsłynniejszej ze wszystkich małżonek Tudora, Anny Boleyn, w której rolę wcielały się najpiękniejsze, a zarazem najwybitniejsze aktorki teatralne i kinowe. W jej historii jest miejsce na skandal, romans, wielkie uczucie i okrutną śmierć z ręki kata. Autorka przybliża los młodej, ambitnej, niezależnej, jak również wyzwolonej kobiety, która miała nieszczęście pokochać człowieka ogarniętego patriarchalną obsesją.
Ale pozostałe pięć żon angielskiego Sinobrodego także zasługuje na uwagę, począwszy od Katarzyny Aragońskiej, nazywanej często jedną z najbardziej tragicznych postaci w historii Anglii, przez Joannę Seymour, matkę jego jedynego syna, odrzuconą Annę Kliwijską i niewierną Katarzynę Howard, a skończywszy na Katarzynie Parr – wiernej towarzyszce jesieni życia króla. A bycie żoną Henryka VIII nie było ani łatwe, ani przyjemne!
Poznajmy zatem jednego z najsłynniejszych angielskich władców oraz kobiety, które pokochał i unieszczęśliwił.
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-11-16980-7 |
Rozmiar pliku: | 1,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Panowanie Henryka VIII Tudora było bez wątpienia punktem zwrotnym w historii Anglii, porównywanym przez historyków do przełomu, jaki dokonał się podczas podboju normandzkiego. Władca panował w katolickim kraju, z przekonaniem zwalczając szerzącą się nie tylko na kontynencie, ale także w Anglii herezję Lutra, za co otrzymał od papieża tytuł obrońcy wiary. Kiedy umierał, w oczach Rzymu i wyznawców katolicyzmu nie był już pobożnym królem, ale wielkim schizmatykiem, dla Anglików natomiast twórcą Kościoła narodowego. Jemu też Anglia zawdzięcza politykę izolacjonizmu, kształtującą rozwój tego państwa przez kolejne pięćset lat.
Z jego rządami wiązano duże nadzieje. Wybitny humanista Erazm z Rotterdamu, który miał okazję poznać młodego Henryka, był nim zachwycony, a na wieść o objęciu przez niego tronu napisał nawet, że młody król zostanie zapamiętany jako ten, który wskrzesił ideały rycerskie. Tak się jednak nie stało, mimo że Henryk VIII jest bez wątpienia, oprócz swojej córki Elżbiety I, najbardziej znanym władcą w historii Anglii. Ale ta sława nie wynika z nadzwyczajnych osiągnięć, lecz raczej z burzliwej historii jego małżeństw, które sprawiły, że nazywa się go często „angielskim Sinobrodym”. Jak wiadomo, Tudor był sześciokrotnie żonaty, a losy jego żon doskonale obrazuje wyliczanka, ułożona przez nieznanego autora już po śmierci monarchy: „rozwiedziona, ścięta, zmarła, rozwiedziona, ścięta, przeżyła”. Podczas swojego długiego, bo przeszło trzydziestosiedmioletniego panowania, król przeobraził się w tyrana, krwawo rozprawiającego się nie tylko z przeciwnikami politycznymi i heretykami. Co więcej, nawet jego przyjaźń i sympatia, podobnie jak miłość, nie gwarantowały nikomu bezpieczeństwa. Paradoksalnie, im serdeczniejsze uczucia żywił do kogoś, tym mocniej go potem krzywdził, czego dowodem są nie tylko losy jego małżonek, ale także współpracowników i zaufanych doradców, z Thomasem More’em na czele, albo faworytów, których z dnia na dzień bez słowa oddalał z dworu, kiedy stracili jego przychylność. Zapoznając się z biografią tego władcy, odnosi się wrażenie, że największą przyjemność sprawiało mu udowadnianie ludziom, jak wielką ma nad nimi władzę, co doskonale widać na przykładzie Anny Boleyn.
Tematem tej publikacji są losy sześciu żon Henryka VIII, i to właśnie osoba monarchy jest wspólnym mianownikiem łączącym opowiedziane tu historie. Dramatyczne dzieje jego związków z kobietami stały się nie tylko tematem niezliczonej ilości publikacji popular-no-naukowych i naukowych, ale także kanwą wielu powieści oraz filmów. Wyobraźnię scenarzystów najbardziej rozpalają losy bodaj najsłynniejszej ze wszystkich małżonek Tudora, Anny Boleyn, w której rolę wcielały się najpiękniejsze, a zarazem najwybitniejsze aktorki teatralne i kinowe. A każda ekranizacja jej historii cieszyła się wielkim zainteresowaniem widzów na całym świecie. Niewątpliwie jest to bardzo interesująca postać, gdyż w jej losach znajdziemy idealny materiał na powieść czy scenariusz filmowy: jest w nich skandal, romans, wielkie uczucie i okrutna śmierć z ręki kata.
Zarazem jednak jest to historia młodej, ambitnej, niezależnej, jak również wyzwolonej kobiety, która miała nieszczęście pokochać człowieka ogarniętego patriarchalną obsesją i pragnieniem poczęcia syna. I z całą pewnością druga żona Tudora nie jest jednowymiarową postacią, dlatego stanowi wyzwanie dla aktorek, co doskonale widać na przykładzie licznych filmów będących ekranizacją romansu króla i Anny Boleyn. Na wielkim i małym ekranie mieliśmy zatem okazję oglądać Annę jako niewinną, delikatną pannę, ofiarę ambicji jej żądnego sukcesu ojca, ale też jako magnetyzującego wampa, istną _femme fatale_, hipnotyzującą swoim urokiem zarówno Henryka, jak i widzów śledzących jej perypetie. Niewielu aktorkom udało się jednak tak dobrze oddać złożoność jej charakteru jak Natalie Dormer, która brawurowo wcieliła się w rolę drugiej małżonki Tudora w telewizyjnym serialu _Dynastia Tudorów_ z lat 2007–2008.
Ale pozostałe pięć żon „angielskiego Sinobrodego” także zasługuje na uwagę, począwszy od Katarzyny Aragońskiej, nazywanej często jedną z najbardziej tragicznych postaci w historii Anglii, przez Jane Seymour, matkę jego jedynego syna, odrzuconą Annę Kliwijską i niewierną Katarzynę Howard, a skończywszy na Katarzynie Parr – wiernej towarzyszce jesieni życia króla. A bycie żoną Henryka VIII nie było ani łatwe, ani przyjemne: jako władca absolutny, w dodatku wyznawca patriarchalnych poglądów, sam wyznaczał wszelkie standardy, regulując swoje relacje małżeńskie według własnego uznania. Nie liczył się z nikim i z niczym, co więcej, w zdumiewający sposób potrafił podporządkowywać sumienie swoim potrzebom, usprawiedliwiając przed sobą zarówno unieważnienie kolejnych związków, jak i wysłanie dwóch małżonek na szafot. Nie wspominając o zerwaniu z Kościołem i łamaniu prawa kanonicznego. Z całą pewnością kobiety starały się wzbudzić zainteresowanie króla, ale każda, która stała się obiektem jego pożądania, musiała się liczyć z tym, że jej szczęście, a nawet życie i życie jej bliskich zależy od kaprysu władcy.
Henryk VIII, młodszy syn króla Henryka VII, w przeciwieństwie do starszego brata Artura nie był przygotowywany do roli władcy, dlatego prowadził beztroskie życie, które się nie zmieniło, kiedy zrządzeniem losu, po nagłej śmierci brata, został następcą tronu. Przystojny, kochany i podziwiany nie tylko za powierzchowność, ale też za walory umysłowe i niespotykany u większości monarchów pęd do wiedzy, uwierzył w swoją wyjątkowość i ponadprzeciętny intelekt. W efekcie uważał się za mędrca, którego decyzji nikt nie ma prawa podważać ani wątpić w ich słuszność. Tak był zresztą postrzegany przez większość swoich poddanych, mimo że oceniając z dzisiejszej perspektywy, należałoby go uznać za krwawego tyrana. Niemal do końca życia wierzył, że wywiera wręcz magnetyczny urok na kobiety i żadna nie będzie w stanie mu się oprzeć. To przekonanie nie opuściło go nawet wtedy, kiedy z przystojnego mężczyzny przeobraził się w tłustego, chodzącego o lasce potwora, z opuchniętymi i pokrytymi ropiejącymi wrzodami nogami. Bo życie tego władcy potoczyło się zupełnie inaczej niż w bajce, w której z brzydkiej żaby wyłania się przystojny książę. W jego przypadku urodziwy królewicz przepoczwarzył się w brzydką żabę, w dodatku olbrzymią i tłustą. I nie maczała w tym palców żadna złośliwa czarownica.
Tak się szczęśliwie złożyło, że perypetie miłosne Henryka VIII, podobnie jak losy jego małżeństw, są dość dobrze udokumentowane. Nieocenioną skarbnicę wiedzy stanowią zapiski i raporty ambasadora cesarza Karola V na angielskim dworze w latach 1529–1545, Eustace,a Chapuysa. Cesarski poseł przez szesnaście lat śledził życie angielskiego władcy, miał okazję poznać wszystkie jego żony, a raporty wysyłane do cesarza czyta się jak kronikę towarzyską albo, jak kto woli, plotkarskie portale. Dyplomata bowiem nie tylko relacjonował swojemu władcy poczynania Tudora jako panującego czy jego politykę religijną, bo tą kwestią cesarz był żywotnie zainteresowany, ale także perypetie miłosne Henryka. Wystarczyło, że wzrok monarchy z zainteresowaniem spoczął na jakiejś damie, a Chapuys już informował o tym w swoich raportach, opisując zarówno wygląd, jak i charakter wybranki. To samo dotyczy małżonek króla, o których ambasador nie zawsze wyrażał się korzystnie i z szacunkiem należnym żonom władcy.
Życie sześciu małżonek Henryka determinowały nie tylko związki z królem, ale także niezmiernie skomplikowane kwestie religijne związane z oderwaniem przez niego Kościoła Anglii od Rzymu. Tym bardziej że dla żadnej z nich kwestie wyznania i wiary nie były obojętne, co więcej, dwie z nich, Anna Boleyn i Katarzyna Parr, opowiedziały się po stronie reformacji, a Katarzyna omal nie przypłaciła tego życiem.
Udajmy się zatem w podróż w czasie do szesnastowiecznej Anglii, by poznać skomplikowane dzieje sześciu żon Henryka VIII.Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
1. A.F. Pollard, _Henryk VIII_, Warszawa 1988, s. 128.
2. Za: A. Licence, _Sześć żon i wiele kochanek. Historie kobiet Henryka VIII_, Kraków 2015, s. 27.
3. Wojna Dwóch Róż (ang. _The Wars of The Roses_) – wojna domowa, a ściślej biorąc – cykl wojen trwających od 1455 do 1485 r. między dwiema liniami dynastii Plantagenetów – Lancasterami i Yorkami. Nazwa serii konfliktów wzięła się od róż widniejących w herbach obu rodów: czerwonej – Lancasterów i białej – Yorków. Tudorowie, którzy ostatecznie odnieśli zwycięstwo i zasiedli na tronie, byli spadkobiercami praw Lancasterów do korony. Ich panowanie trwało od 1485 do 1603 roku i zakończyło się wraz ze śmiercią Elżbiety I Tudor.
4. Za: A. Fraser, _Sześć żon Henryka VIII_, Warszawa 1996, s. 18.
5. Za: tamże, s. 26.
6. Za: tamże.
7. Za: tamże, s. 27.
8. Za: D. Starkey, _Królowe. Sześć żon Henryka VIII_, Poznań 2004, s. 61–62.
9. Za: tamże, s. 62.
10. Za: _Maria Tudor, księżna Suffolk czy Izabela Katolicka?_ anne-boleyn.com , dostępne w internecie: http://www.anne-boleyn.com/page/4/.
11. Za: A. Licence, _Sześć żon…_, dz. cyt., s. 35.