Wzrastam. Jak się wyleczyć z przeszłości i zacząć od nowa - ebook
Wzrastam. Jak się wyleczyć z przeszłości i zacząć od nowa - ebook
Okrzyknięta mianem bestsellera „New York Timesa” książka doktor Nicole LePery adresowana jest do osób, które pragną wprowadzić w swoim życiu pozytywne zmiany. Czytelnicy znajdą w niej zestaw narzędzi niezbędnych do zerwania ze szkodliwymi zachowaniami sabotującymi ich życie. Dzięki zmianie destrukcyjnych wzorców będą w stanie wpłynąć na sposób, w jaki podchodzą do dobrego samopoczucia psychicznego i dbania o siebie.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-287-2406-8 |
Rozmiar pliku: | 3,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Hermes Trismegistos o Wielkiej Pracy, Tabula Smaragdina
Ewolucja człowieka jest w istocie ewolucją jego świadomości. Posiadając świadomość obiektywną jesteśmy w stanie ujrzeć i odczuć jedność wszystkich rzeczy. Próby połączenia zjawisk w jakiś system naukowy bądź filozoficzny muszą spełznąć na niczym, bowiem człowiek nie jest w stanie odtworzyć idei całości, rozpoczynając od pojedynczych faktów.
Georgij Gurdżijew, Czwarta droga
Nie wszystko czemu stawiamy czoła można zmienić, ale nic nie ulegnie zmianie, dopóki nie stawimy temu czoła.
James Baldwin, Remember This House (inspiracja dla filmu Nie jestem twoim Murzynem)
Zaprawdę powiadam wam, nikt nie może wstąpić do królestwa Bożego dopóki nie staniemy wszyscy w blasku Prawdy o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy do światła, istniejąc poprzez miłość.”
Jezus o Wielkiej PracyPARĘ SŁÓW O PRZEŁAMYWANIU SCHEMATÓW
rzekraczanie granic ludzkiego doświadczenia ma długą i bogatą historię. Starożytne tradycje wyznawców hermetyzmu sięgały w tym celu do tajników alchemii. Z kolei współcześni mistycy w rodzaju Georgija Gurdżijewa nakłaniali poszukujących do głębszego zaangażowania w świat, który ich otacza; aby tego dokonać, należało osiągnąć wyższe poziomy świadomości. Dziś podobnego języka używa się, konstruując merytoryczną zawartość szkoleń antyrasistowskich czy innych wspierających niezbędny demontaż systemowej opresji. Spotkamy je także w modelach zdrowienia z uzależnień, takich jak program dwunastu kroków.
Wszystkie te przejawy rozmontowywania schematów (które będę też nazywała pracą) łączy aspekt omawiany i rozwijany przeze mnie na kartach tej książki. A mianowicie – wyprawę w głąb własnego Ja oraz w rolę, którą pełnimy w swojej społeczności. Celem mojej pracy jest wyposażenie cię w narzędzia, dzięki którym pojmiesz i ujarzmisz złożoną naturę powiązań między umysłem, ciałem i duchem. Wynikną z tego głębsze, prawdziwsze, bardziej znaczące relacje ze swoim wnętrzem, z innymi i ze społeczeństwem. Opowiem ci teraz, jak wyglądała moja droga. Mam nadzieję, że to, co tu przeczytasz, zainspiruje cię, byś przystąpiła do pracy skrojonej na miarę własnych potrzeb.WPROWADZENIE: PODSTAWY PSYCHOLOGII HOLISTYCZNEJ
zrastam to świadectwo w służbie nowatorskiego podejścia do zagadnień zdrowia psychicznego, fizycznego i duchowego. Ruch ten nazywamy psychologią holistyczną. W swoich założeniach skupia się on na codziennej praktyce kształtowania własnego dobrostanu poprzez przełamywanie negatywnych schematów myślowych, ukojenie ran z przeszłości i pracę nad stworzeniem świadomego Ja.
Psychologia holistyczna skupia się na umyśle, ciele i duchu. Jej cel to przywrócić równowagę w ciele oraz układzie nerwowym, a także uleczyć nieprzepracowane rany w psychice. Dzięki tej pracy będziesz w stanie przeistoczyć się w osobę, którą w głębi swojej istoty byłaś od zawsze. Otworzy się przed tobą nowa, ekscytująca opowieść, a fizyczne i psychologiczne symptomy będą odtąd komunikatami, nie zaś diagnozami o upośledzających życie, nieuchronnych skutkach. W toku tej opowieści dotrzemy do przyczyn chronicznego bólu, stresu, przewlekłego zmęczenia, stanów lękowych, rozregulowanych funkcji trawiennych i zaburzeń równowagi układu nerwowego. Są to problemy, które od bardzo dawna były ignorowane bądź lekceważone przez zachodnią medycynę. Ten stan rzeczy wyjaśnia, czemu tak wielu z nas odnosi wrażenie, że tkwi w miejscu, zmaga się z poczuciem zagubienia albo przestaje czuć cokolwiek. Psychologia holistyczna oferuje takim ludziom praktyczne narzędzia, za pomocą których można wykuć nowe nawyki, zrozumieć zachowanie innych i pożegnać się z koncepcją, jakoby o naszej wartości decydowały czynniki, na które nie mamy wpływu. Jeśli prawdziwie zaangażujesz się w wykonywanie tej pracy dzień po dniu, pewnego dnia zachwyci cię własne odbicie w lustrze.
Holistyczne metody obejmują pracę w wymiarze cielesnym (ćwiczenia oddechowe i fizyczne), w sferze psychiki (zmiany w myśleniu i w tym, jak odnosimy się do naszych przeszłych przeżyć), a także w wymiarze duchowym (poprzez kontakt z prawdziwym Ja oraz ze zbiorowością ludzi, którzy myślą podobnie). Metody te są skuteczne, bazują bowiem zarówno na epigenetyce, jak i na prostej prawdzie, że każdy z nas ma znacznie większy wpływ na własny dobrostan psychiczny niż zakłada. Zdrowienie to świadomy proces, który odbywa się każdego dnia – a ma to miejsce za pośrednictwem zmian w naszych nawykach i wyznawanych wzorcach.
Tak wiele osób żyje nieprzytomnie. Błąkamy się po świecie niczym kierowane autopilotem, odruchowo odtwarzając wciąż i wciąż te same nawyki, które ani nam nie służą, ani nie odzwierciedlają tego, kim jesteśmy tak naprawdę ani czego najmocniej pragniemy.
Praktykując psychologię holistyczną zyskujemy szansę na porozumienie z wewnętrznym przewodnikiem, z którym rozdzieliły nas wpojone we wczesnym dzieciństwie wzorce. Psychologia holistyczna pomaga odnaleźć w sobie głos intuicji, zaufać mu i uwolnić się od „osobowości” ukształtowanej w rękach rodziców czy opiekunów, przyjaciół, nauczycieli i społeczeństwa jako takiego. Dzięki niej nasze nieświadome Ja może przebudzić się ze snu.
Znajdziesz na tych stronach nowy model podejścia do leczenia, który uwzględnia na równi umysł, ciało i duszę. Zauważ proszę, że nie nawołuję do destrukcji poprzedniego modelu. Nie twierdzę bynajmniej, iż narzędzia stosowane w konwencjonalnej psychoterapii czy innych modelach terapeutycznych są bez wartości. Zamiast tego proponuję podejście, które uwzględnia odmienne aspekty wielu różnych metod – od psychologii i neurobiologii po mindfulness i praktyki duchowe. A wszystko po to, by wypromować najbardziej zintegrowane – i moim zdaniem najskuteczniejsze – praktyki służące leczeniu i wellness. Włączyłam do tej książki nauki wyniesione z tradycyjnych modeli w rodzaju terapii behawioralno-poznawczej (CBT) i psychoanalizy, łącząc je z holistycznymi ideami, które w chwili, gdy piszę te słowa, nie doczekały się jeszcze pełnego uznania w głównym nurcie psychologii. Pamiętaj, proszę, że praktyka psychologii holistycznej zasadza się na wolności, osobistych wyborach, a w ostatecznej fazie – na upełnoprawnieniu jednostki. Pewne jej aspekty do ciebie przemówią, inne nie. Rzecz w tym, by sięgnąć po te z zaproponowanych narzędzi, które uznasz za użyteczne. Sam akt wyboru pomoże ci nawiązać głębszy kontakt z własną intuicją i z prawdziwym Ja.
Nauka samoleczenia to akt, który upełnoprawnia jednostkę. Samoleczenie jest nie tylko możliwe, ale całkowicie logiczne z punktu widzenia istot ludzkich. Każda z nas jest jedyna w swoim rodzaju i najlepiej wie, co jej służy. Tak się niestety składa, że dobrej jakości usługi medyczne, a w szczególności usługi psychologów i psychiatrów leżą poza zasięgiem znacznej liczby potrzebujących. Żyjemy w świecie pełnym szokujących nierówności w dostępie do takiej pomocy. Tak wiele zależy od tego, gdzie mieszkamy, jak wyglądamy i kim jesteśmy. Nawet te z nas, które cieszą się przywilejem korzystania z tych jakże potrzebnych usług, często konfrontują się z przykrą prawdą, że lekarz lekarzowi nierówny. A jeśli już będziemy miały dość szczęścia, by trafić do kompetentnego specjalisty, to nadal ograniczy nas skończona ilość czasu, jaki ów specjalista będzie w stanie nam poświęcić. Książka, którą trzymasz w ręku, oferuje samodzielny model przyswajania wiedzy. Zawiera informacje oraz wskazówki, dzięki którym będziesz w stanie wykonać pracę samoleczenia na własny rachunek. Począwszy od wnikliwego zrozumienia własnej przeszłości, przez oddanie jej głosu, aż po wyciągniecie wniosków na przyszłość – by przejść taką drogę, potrzeba głębokiej zmiany. Zmiany, która będzie trwała. Zmiany, dzięki której przejdziesz prawdziwą transformację.
Wzrastam dzieli się na trzy części. Pierwsza z nich dostarcza podbudowy do dalszych działań. Nauczysz się z niej, jak wyczulić się na obecność swojego świadomego Ja, jaką siłę mają myśli oraz o wpływie, jaki stres i traumy z dzieciństwa wywierają na każdy z układów ciała. Dowiesz się także, w jaki sposób stan fizycznej dysregulacji uniemożliwia umysłowi oraz emocjom pójście naprzód. W drugiej części zagłębimy się w temat i wkroczymy w sferę „umysłu”. Odkryjemy mechanizmy rządzące podświadomością i tym, co podświadome. Dowiesz się, jak potężny wpływ miało warunkowanie, któremu swego czasu poddali cię rodzice czy opiekunowie. Ich wola dosłownie ukształtowała rzeczywistość każdego z nas, ugruntowując schematy myślowe i wzorce zachowań, którym podlegamy po dziś dzień. Następnie wejdziemy o krok głębiej, na spotkanie z wewnętrznym dzieckiem. Poznamy historie, które snuje nasze ego – historie mające nas chronić, przez które tkwimy w relacjach tego samego typu, jak te nawiązane w najwcześniejszym dzieciństwie. Wreszcie w finalnej, trzeciej części (którą uważam za kluczową w kwestii pracy) nauczymy się, jak zastosować zdobytą dotąd wiedzę w praktyce. Nasz cel to osiągnięcie stanu dojrzałości emocjonalnej, który umożliwia głębsze, prawdziwsze relacje z innymi ludźmi. Żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Ludzie to istoty społeczne, a gdy już uda nam się przeistoczyć w swoje prawdziwe Ja, zyskujemy zdolność do głębokich więzi z tymi, których kochamy. Na tej glebie powstaje poczucie wspólnoty, zjednoczonej zbiorowości, której znaczenie przerasta nasze indywidualne. Cała lektura jest usiana podpowiedziami i odnośnikami do pomocnych narzędzi. Na którymkolwiek etapie tej podróży się znajdujesz, wyjdę ci naprzeciw.
Wszystko, czego potrzebujesz, by przejść cały dystans – to twoje świadome Ja, pragnienie, by spojrzeć w głąb oraz świadomość, że zmiana nie jest rzeczą łatwą i że napotkasz liczne utrudnienia. Droga na skróty nie istnieje – jakkolwiek trudno byłoby to przyjąć tym spośród nas, które przyzwyczaiły się myśleć o rozwiązaniach w kategoriach magicznej tabletki. Ja pierwsza szczerze przyznam, że praca nie na darmo nazywa się właśnie tak: pracą. Wymaga wysiłku. Nikt tego za ciebie nie zrobi. Może być i tak, że rola aktywnej sprawczyni własnego uleczenia wyda ci się niewygodna albo wręcz wzbudzi w tobie strach. Ale kiedy już dowiesz się, kim tak naprawdę jesteś i na co cię stać, spłynie na ciebie i poczucie sprawczości, i możliwości fundamentalnej zmiany. To jedno z najbardziej otchłannych doświadczeń dostępnych człowiekowi.
Niektórzy ze zwolenników mojej metody powiedzieli mi, że wręczam ludziom prawdy owinięte w miły, puchaty kocyk. Uważam to za komplement. Będę teraz bezwzględnie szczera – nadmiar komfortu szkodzi. Uzdrowienie rzadko da się osiągnąć bez trudności. Cały ten proces bywa bolesny albo przerażający. Wymaga się od ciebie, byś pożegnała przekonania, które trzymają cię w miejscu albo krzywdzą. W efekcie musisz pozwolić, by pewne aspekty ciebie rozwiały się w nicość, żeby inne mogły rozpocząć życie na nowo. Nie każdemu zależy na tym, by poczuć się lepiej i to jest w porządku. Istnieją ludzie, których tożsamość oparta jest na chorobie. Inni obawiają się prawdziwego uzdrowienia, bowiem oznacza ono dla nich niewiadomą, a ta jest nieprzewidywalna. W wiedzy o tym, jak już zawsze będzie wyglądało nasze życie, może być coś kojącego –jeśli ta przewidywalność nawet wtrąciła nas w chorobę. Nasze umysły bezustannie poszukują w świecie tego, co znajome. „Znane” równa się „bezpieczne” – przynajmniej dopóki nie nauczymy się, że dyskomfort to przejściowa, acz niezbędna część naszej transformacji.
Twoje wnętrze podpowie ci właściwy moment, by rozpocząć ten proces. A potem zaczniesz mieć wątpliwości i pojawi się chęć, żeby dać sobie z tym wszystkim spokój. To właśnie na tym etapie wytrwałość jest najważniejsza; powtarzaj zalecone praktyki, aż wejdą ci w krew. W pewnym momencie dyscyplina przerodzi się w wiarę w siebie, wiara w siebie zaowocuje zmianą, a zmiana zaprowadzi cię do wrót transformacji. Zasadnicza część tej pracy nie ma nic wspólnego z warunkami dookoła. Liczy się to, co masz w środku. Zmiana przychodzi od środka.
Oto pierwszy krok; być może zaskoczy cię, jak trudno będzie go uczynić. Wyobraź sobie przyszłość, która różni się diametralnie od twojej teraźniejszości. Przymknij oczy. Kiedy już uda ci się wyobrazić sobie tę alternatywną rzeczywistość, będziesz gotowa do działania. A jeśli przywołanie takiego obrazu wydaje ci się niemożliwe, to wiedz, że nie tobie jednej. Ta blokada w umyśle ma dobrze ugruntowane przyczyny. Zaufaj mi, napisałam tę książkę dla ciebie, bo sama byłam taką właśnie osobą.
Bierzmy się do pracy.
* * *
koniec darmowego fragmentu
zapraszamy do zakupu pełnej wersji