Zapobieganie konfliktom społecznym - ebook
Zapobieganie konfliktom społecznym - ebook
Książka proponuje nowe podejście do konfliktów społecznych. Wszystkie dotychczasowe publikacje skupiają uwagę na tym, jak rozwiązywać konflikty i jak nimi zarządzać. Prezentowana praca w centrum uwagi stawia problem zapobiegania konfliktom na różnych poziomach życia społecznego. Systemowe zapobieganie konfliktom społecznym polega na kształtowaniu takich reguł ładu społecznego, które nie będą dopuszczać do powstawania konfliktów „niepotrzebnych”. Nie oznacza to, że zjawisko konfliktów uda się całkowicie wyeliminować z życia społecznego, lecz pewne funkcje realizowane przez konflikty w obrębie społeczeństwa mogą być osiągnięte bez użycia przemocy i przymusu. Każdy konflikt jest rodzajem pułapki społecznej i dlatego ważne jest znalezienie sposobów jej unikania. Książka skierowana jest do przedstawicieli nauk społecznych, osób i instytucji zajmujących się rozwiązywaniem problemów społecznych, kształtowaniem polityk publicznych, kadry menedżerskiej, związkowców, aktywistów ruchów społecznych, studentów nauk społecznych, a także osób, które w swym życiu uwikłane zostały w jakieś konflikty.
Położenie nacisku na zjawisko zapobiegania konfliktom społecznym i konsekwentna analiza owego fenomenu świadczą o nieszablonowym charakterze pracy na gruncie polskiej socjologii.
dr hab. Piotr Wróblewski, prof. UŚ (z recenzji)
Autor proponuje, aby rozumienie władzy widzieć nie tylko w postaci przymusu i narzucania woli, a konflikt tylko jako instrument wprowadzania zmian społecznych. Wtedy problem zapobiegania konfliktom nie będzie spychany na margines refleksji naukowej i traktowany jako przejaw myślenia utopijnego.
dr hab. Arkadiusz Jabłoński, prof. KUL (z recenzji)
Kategoria: | Socjologia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-01-22069-3 |
Rozmiar pliku: | 780 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Il est plus facile de faire la guerre que la paix.
Georges Clemenceau
W pracy podejmuje się refleksję na temat zapobiegania konfliktom. Podejście takie jest rzadkością we współczesnych naukach społecznych, albowiem większość dotychczasowych ujęć skupia się na problematyce rozwiązywania konfliktów. Dominujące w naukach społecznych nastawienie wynika z faktu powszechnie akceptowanego przekonania, iż w życiu społecznym konfliktów nie da się uniknąć. Konflikt jest traktowany jako zjawisko nieuchronnie towarzyszące istnieniu każdej zbiorowości i, co więcej, podkreśla się niemal wyłącznie jego pozytywne funkcje pełnione w obrębie różnych systemów społecznych. Przyjęcie stanowiska, iż konflikt jest immanentną częścią życia społecznego, nie musi jednak oznaczać braku zainteresowania dla kwestii zapobiegania temu zjawisku. Problem regulacji i rozwiązywania konfliktu dotyczy konfliktów już zaistniałych, a zatem takich, którym nie udało się zapobiec. Przeciwdziałanie konfliktom dotyczy nie tylko powstrzymywania procesu eskalacji istniejącego już konfliktu, lecz przede wszystkim polega na niedopuszczaniu do powstawania konfliktów. Refleksja na temat zapobiegania konfliktom często traktowana jest jako przejaw myślenia utopijnego zakładającego możliwość całkowitego wyeliminowania tego zjawiska z relacji międzyludzkich. Akceptacja stanowiska, iż konflikty są nieuniknionym, a nawet potrzebnym elementem życia każdego społeczeństwa, nie oznacza jednak, że każdy konflikt jest zjawiskiem pożądanym, a także że niektórych konfliktów nie można eliminować i nie dopuszczać do ich powstawania. Funkcje realizowane w obrębie społeczeństwa przez konflikty można osiągnąć mniejszym kosztem i w inny sposób. Konflikt wiąże się bowiem zazwyczaj z cierpieniem zadawanym innym osobom i grupom. Z faktu empirycznej obserwacji, że konflikty stale towarzyszą życiu zbiorowemu, nie wynika brak możliwości przeciwdziałania temu zjawisku. Wystarczy sobie uzmysłowić, że w istocie wielu potencjalnym konfliktom udało się zapobiec i dlatego nie są one w ogóle dostrzegane¹. W tym przypadku można mówić o „ciemnej liczbie” konfliktów (przez analogię do „ciemnej liczby przestępstw”). Widoczne są tylko te zdarzenia, nazywane konfliktami, którym nie udało się zapobiec. Co więcej, tylko te konflikty uznawane są za realnie istniejące. Z obszaru analiz teorii konfliktu z góry wyklucza się zatem całą gamę konfliktów potencjalnych, które nie ujawniły się w pełnej skali. Nie ulega wątpliwości, że licznym konfliktom udało się zapobiec jeszcze w ich początkowej fazie. To pokazuje, że w wielu przypadkach różne jednostki, grupy i społeczności wypracowały, często w sposób intuicyjny, sposoby niedopuszczania do przekształcenia się potencjalnego incydentu konfliktowego w otwarty konflikt o destrukcyjnym charakterze. Podejmując problem zapobiegania konfliktom, trzeba w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, że w obrębie każdego społeczeństwa wypracowuje się pewne sposoby przeciwdziałania konfliktom. Z tego względu ważne jest, aby podjąć próbę rozpoznania stosowanych praktyk w tym obszarze. Z jednej strony mogą to być różne rozwiązania instytucjonalne, z drugiej zasady ładu społecznego i moralnego ukształtowane w zbiorowości, a także rozmaite praktyki nieformalne. Na co dzień udaje się zapobiegać wielu konfliktom w rodzinach, grupach rówieśniczych, firmach lub w przypadkowych kontaktach na ulicy i w miejscach publicznych. Zapobieganie konfliktom jest zatem stałą praktyką życia społecznego na wszystkich jego poziomach.
Czytelnik ma prawo oczekiwać konkretnych zaleceń, co należy robić, aby do konfliktów nie dochodziło. Wiele takich zaleceń można sformułować. Warto jednak zwrócić uwagę, że tego typu oczekiwanie jest wyrazem dążenia do wyraźnie określonego rodzaju wiedzy mającej charakter techniczno-utylitarny. Jest to wiedza sytuująca się w nurcie rozumu instrumentalnego (Horkheimer 1987) zmierzająca do rozpoznania sposobów działania umożliwiających osiągnięcie jakichś założonych celów. Często jednak nie rozpatruje się zasadności dążenia do tych ustanowionych celów. W przypadku konfliktów społecznych sytuacja jest poniekąd odwrotna, konflikty uznaje się za nieuniknione, podkreśla się ich pozytywne funkcje społeczne, a w niektórych nurtach poszukuje się nawet sposobów ułatwiających ich wywołanie i eskalację po to, żeby wprowadzić pożądane zmiany. Nastawienie takie wynika z przyjmowanej wizji społecznego świata oraz z dążenia do sterowania niektórymi procesami społecznymi. Podejście takie zakłada utylitarno-deterministyczny model rzeczywistości społecznej (a ściślej tego, co uznawane jest za rzeczywistość społeczną). Alternatywny sposób ujmowania świata społecznego zakłada jego kontyngentny charakter. W tych samych warunkach możliwych jest wiele alternatywnych wariantów przebiegu danego procesu, chociaż urzeczywistni się tylko jeden z nich. Z tego względu odrzuca się tu sposób wyjaśniania procesów społecznych ograniczający się do poszukiwania „czynników” warunkujących powstawanie konfliktów społecznych. W ujęciu takim przyjmuje się monokauzalną (lub wręcz mechanistyczną) wizję świata społecznego i zakłada się, że wyjaśnianie polega na wskazaniu czynników (zmiennych) prowadzących do powstania danego zjawiska.
W pracy przyjmowane są różne perspektywy teoretyczne: teoria dyskursu, teoria praktyk społecznych, perspektywa interakcjonistyczna, a także nawiązania do klasyków teorii konfliktu. Spojrzenie na problem zapobiegania konfliktom z różnych ujęć teoretycznych nie wyklucza wypracowania własnego stanowiska. Dominującym stanowiskiem przyjętym w niniejszej pracy jest ujmowanie konfliktu społecznego w perspektywie kolizji reguł normatywnych. Takie rozumienie tego zjawiska pozwala wykroczyć poza najczęściej przyjmowaną w naukach społecznych perspektywę ujmowania konfliktu w kategoriach walki o władzę. Trzeba się zgodzić, że ten aspekt (tj. walki o władzę) jest obecny właściwie w każdym konflikcie, ale nie wyczerpuje jego kompleksowości. Spojrzenie na konflikt przez pryzmat kolizji odmiennych reguł postępowania pozwala dostrzec w tym zjawisku i towarzyszących mu procesach odmienne aspekty pomijane we wcześniejszych podejściach. Takie ujmowanie konfliktu pozwala dodatkowo w szerszym zakresie stosować do analizy zachodzących tu procesów perspektywę interpretatywną.
Współczesna teoria konfliktu od czasu publikacji Ralfa Dahrendorfa (1968) przyjmuje koercyjną wizję społeczeństwa. Podobny sposób ujmowania społeczeństwa występuje w nurcie szkoły frankfurckiej i neomarksizmie. Konfliktowa wizja społeczeństwa prowadzi do koncentrowania uwagi na relacjach władzy, dominacji i podporządkowania oraz na badaniu mechanizmów wykluczania i problemach nierówności. Konflikt uznaje się za stan normalny w życiu społecznym, niemożliwy do uniknięcia. Taki sposób podejścia powoduje, że kwestia zapobiegania konfliktom przestaje istnieć jako problem teoretyczny i empiryczny. Zagadnienie to znika z pola widzenia. W centrum uwagi pojawiają się natomiast kwestie dotyczące demaskowania praktyk hegemonicznych i sposobów mobilizacji społecznej do ruchów protestu przeciwko władzy. Wynajdywane są coraz to nowe pola walki z „opresyjnym społeczeństwem”. Konflikt ujmowany jest w kategoriach walki o władzę, o panowanie ideologiczne, czyli o sposoby myślenia i wartościowania przyjmowane przez członków społeczeństwa. Walka ideologiczna staje się przejawem walk toczonych w sferze kultury, norm i wartości, prowadząc do tzw. wojen kulturowych. Trzeba jednak zauważyć, że konflikt jest często sztucznie kreowany, a „walka o słuszną sprawę” staje się proponowaną _implicite_ strategią nadawania poczucia sensu własnej egzystencji. Każda jednostka musi tylko znaleźć jakąś „sprawę”, o którą będzie chciała walczyć i której poświęci swój czas i zaangażowanie. Walka o władzę i sposób postrzegania rzeczywistości społecznej w kategoriach konfliktowych przenika na poziom zachowań indywidualnych.
Proponowana w niniejszej pracy perspektywa jest odmienna. Konflikt nie jest ujmowany wyłącznie przez pryzmat relacji władzy. Stwierdzenie R. Dahrendorfa wskazujące, że każdy konflikt jest konfliktem o władzę, trzeba uznać za redukcjonistyczne, pomijające inne aspekty i wymiary tego zjawiska. Autor ten przeciwstawia integracyjnym teoriom społeczeństwa ujęcia konfliktowe. Wydaje się, że nieodzowne jest wyjście poza takie dychotomiczne przeciwstawienia. Ten typ analizy współczesnych konfliktów proponowany jest także w odniesieniu do sporów ideologicznych prowadzących do „konfliktowych wizji” natury człowieka, procesów społecznych oraz wiedzy (Sowell 2002). Spory między różnymi orientacjami próbuje się ujmować wzdłuż kontinuum, którego biegunami są wizje odwołujące się do przymusu lub odrzucające taką perspektywę.
Konflikt społeczny występuje na różnych poziomach życia społecznego. Poszukując sposobów zapobiegania konfliktom, trzeba w pierwszej kolejności przyjrzeć się praktykom, które już zostały wypracowane i są stosowane, aby nie dopuszczać do zaistnienia tego zjawiska lub pozwalają na jego ograniczenie. Z konfliktami ludzkość zmaga się od zawsze, dlatego byłoby czymś dziwnym, gdyby nie wypracowano rozmaitych praktyk protekcyjnych. Zapobieganie konfliktom dokonuje się w wymiarze codziennych interakcji społecznych, na poziomie międzygrupowym oraz na poziomie organizacji całego ładu społecznego. W każdym z tych „obszarów” ustanowione są reguły, które pozwalają na koordynowanie aktywności wszystkich członków społeczeństwa. Reguły te nie zawsze są ustanawiane intencjonalnie, często kształtują się w sposób spontaniczny, a nawet nie muszą być uświadamiane sobie przez osoby i grupy, które się do nich stosują. Dostrzeżenie istnienia jakiejś „niepisanej” normy dokonuje się zwykle dopiero w przypadku jej naruszenia (Sumner 1995, s. 7–8).
Podstawowym sposobem przeciwdziałania pojawianiu się konfliktów społecznych jest taka organizacja ładu społecznego, która powodowałaby, że odwoływanie się do konfliktu jako instrumentu zmiany społecznej byłoby niepotrzebne. Konflikt jest zazwyczaj „narzędziem” służącym wprowadzaniu zmian społecznych, pozwala przezwyciężać sprzeczności systemowe, rozbija spetryfikowane układy władzy i nierówności. Uprawniona wydaje się zatem konstatacja, że ustanowienie ładu pozwalającego na przekształcenia strukturalne jest najlepszym sposobem zapobiegania pojawianiu się konfliktów społecznych. Oczywiście nie wyeliminuje to wszystkich konfliktów, ale ograniczy konflikty makrostrukturalne. Możliwość artykulacji dążeń oraz interesów różnych grup i środowisk społecznych najlepiej zabezpieczona jest w demokratycznym porządku politycznym. W ramach tego porządku akceptowalne jest wyrażanie opinii, wysuwanie roszczeń i wpływanie na kształt podejmowanych decyzji przez wszystkie środowiska społeczne. W takich warunkach różnice stanowisk są nieuniknione, nie muszą one jednak prowadzić do konfliktów społecznych. Elementem porządku demokratycznego jest instytucjonalizacja konfliktów pozwalająca na uzgadnianie w ramach negocjacji zbiorowych interesów różnych grup i środowisk zawodowych. Instytucjonalizacja konfliktu pozwala z jednej strony przeciwdziałać wielu potencjalnym konfliktom, a z drugiej przyczynia się do łatwiejszego opanowania konfliktów żywiołowych, gdyż strony są zorganizowane i łatwiej można znaleźć właściwego partnera do negocjowania warunków rozwiązania wysuwanych problemów.
Kolejnym zagadnieniem w istotny sposób wpływającym na występowanie konfliktów jest problem sprawiedliwości, a dokładniej problem poczucia braku sprawiedliwości występujący w obrębie rozmaitych grup i środowisk społecznych. Każdy ukształtowany ład społeczny musi w jakiś sposób kwestię sprawiedliwości rozwiązywać. W ramach filozofii społecznej od czasów starożytnych poszukuje się ogólnych reguł sprawiedliwości oraz kryteriów pozwalających mówić o istnieniu społecznej sprawiedliwości. Wypracowane propozycje rozwiązań stają się przedmiotem debaty naukowej i politycznej, która po części wpływa na kształt przyjmowanych rozwiązań instytucjonalnych. Problem sprawiedliwości to przeciwdziałanie powstawaniu poczucia względnej deprywacji, eliminowaniu dysproporcji i nierówności społecznych, ale także ograniczanie nadmiernej roszczeniowości niektórych środowisk wynikającej w znacznej mierze ze zmian mentalnych i upowszechnienia się postaw egalitarnych.
Kolejnym aspektem wiążącym się z możliwością ustanowienia ładu społecznego zmniejszającego prawdopodobieństwo występowania konfliktów społecznych na dużą skalę jest wytworzenie minimum konsensu dotyczącego podzielanych wartości. W ramach danego porządku kulturowego kształtują się pewne reguły i zasady postępowania akceptowane przez znaczną większość społeczeństwa. Ten fakt pozwala ograniczyć liczbę potencjalnych konfliktów i przeciwdziała rozpadowi społeczności. Jednocześnie staje się widoczne, że każda społeczność musi wypracować zasady radzenia sobie z wewnętrznymi rozbieżnościami, dysonansami i sprzecznymi dążeniami. Pewne ukształtowane praktyki nie dopuszczają do przekształcenia się tych rozbieżności w otwarty konflikt, a jeśli już taki konflikt powstanie, to uruchamiane są różne sposoby jego regulacji i rozwiązywania. Badaniu tych stosowanych w praktyce sposobów zapobiegania konfliktom warto poświęcić nieco uwagi.
Ustanowione reguły ładu, zarówno w wymiarze społecznym, politycznym, jak i kulturowym, ulegają stopniowym zmianom, a także niejednokrotnie próbuje się je celowo modyfikować lub wręcz odrzucać. Konflikt społeczny można ujmować jako walkę o zmianę reguł, w tym także reguł stanowienia reguł. Tego typu spojrzenie na konflikt pozwala zintegrować różne ujęcia wypracowane w obszarze nauk społecznych.
W pracy dotyczącej zapobiegania konfliktom nie chodzi o to, żeby znaleźć sposoby pozwalające wyeliminować konflikty z życia społecznego, gdyż – jak pokazuje historia rodzaju ludzkiego – nie jest to możliwe. Konflikty, w takiej czy innej formie, istnieć będą zawsze. Stanowią one dosyć skuteczny, a często jedyny dostępny instrument przezwyciężania sprzeczności dążeń oraz sprzeczności strukturalnych. Konflikt nie musi jednak łączyć się z przemocą. Zapobieganie konfliktom to także obniżanie jego gwałtowności oraz społecznych kosztów. W praktyce życia społecznego, od czasów najdawniejszych po współczesne, wypracowano wiele sposobów zapobiegania konfliktom. Warto ukierunkować badania społeczne na rozpoznawanie tych różnorodnych rodzajów zabiegów protekcyjnych. Jedne z nich są powiązane ze zmianami typów ładu społecznego, inne mają wymiar mikrospołeczny, jedne dotyczą budowania konsensu społecznego, inne przeciwdziałają tworzeniu społecznych podziałów. Wiele praktycznych sposobów wykorzystuje znajomość lokalnych uwarunkowań, a nawet cech osobowych drugiej strony, aby doprowadzić do skoordynowania rozbieżnych dążeń i uniknąć wzajemnego zwalczania i rozwiązań siłowych.
Skoro konflikty społeczne są zjawiskiem nieuniknionym, to można pytać, jaki jest sens zajmowania się kwestią zapobiegania. Konflikty w różnych formach, jako zjawisko społeczne, będą istniały chyba zawsze, ale nie oznacza to, że nie jest możliwe przeciwdziałanie powstawaniu takiego czy innego konkretnego konfliktu. Podobnie jak w sferze życia społecznego podejmuje się nieustanne próby eliminowania różnych zjawisk niepożądanych lub patologicznych i chociaż one ciągle się utrzymują, jednak nie przekreśla to sensu podejmowania takich wysiłków. Problem jako pewne zjawisko ciągle istnieje w skali społecznej, lecz przezwycięża się jego negatywne następstwa w wielu konkretnych środowiskach. Analogiczna sytuacja występuje w przypadku konfliktów społecznych. Trzeba jasno stwierdzić, że nie wszystkie konflikty są konieczne, a więc nieuniknione. Możliwe jest zatem zapobieganie wielu potencjalnym konfliktom. O tym, który konflikt jest „konieczny”, a który możliwy do wyeliminowania, trudno z góry przesądzać. Dlatego korzystniej jest przyjąć założenie robocze, że w każdym przypadku trzeba próbować zapobiegać konfliktom, chociaż prawdopodobnie nie zawsze będzie się to udawało. Podejmowanie prób zapobiegania konfliktom pozwoli wypracować coraz lepsze sposoby działania i zwiększać ich skuteczność. Zapobieganie konfliktom polega nie tylko na bezpośredniej interwencji w rodzący się konflikt, lecz także na poszukiwaniu funkcjonalnych ekwiwalentów tego zjawiska. Konflikt, będący niejednokrotnie wyrazem „napięć strukturalnych”, skłania do stawiania pytań o podstawy ładu społecznego. Próby odpowiedzi na te pytania uznawane są za centralny problem nauk społecznych.
W pracy przyjmuje się idealistyczny model procesów społecznych zakładający w punkcie wyjścia stanowisko zawarte w deklaracji założycielskiej UNESCO z 1945 r. stwierdzające, iż „wojny biorą początek w umysłach ludzi, więc i w umysłach ludzi musi być zbudowana (_constructed_) obrona pokoju” (_Konwencja_ 1945). Wszelkie konflikty warunkowane są przez przyjęte sposoby myślenia, czy to przez jednostki, czy całe społeczeństwa. Kwestia zapobiegania konfliktom to w znacznym stopniu zagadnienie dotyczące socjologii wiedzy; próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób przeciwdziałać myśleniu prowadzącemu do uznania konfliktu za jedyne możliwe rozwiązanie powstałych problemów społecznych. W sposób zdecydowany odrzuca się tu marksistowską i neomarksistowską wizję społeczeństwa oraz zawartą w niej teorię zmiany społecznej. Ideologia ta w ostatnich latach zyskuje pewną popularność w niektórych środowiskach. Trzeba jednak dostrzegać, że marksizm i neomarksizm to ideologia promująca wrogość klasową i sposób myślenia otwarcie nawołujący do wzniecania konfliktów społecznych w celu zmiany „opresyjnego” ładu. Dla niektórych osób, zwłaszcza tych, które osobiście nie doświadczyły „uroków” tej ideologii we własnym życiu, ujęcie takie, z racji swego radykalizmu, wydawać się może atrakcyjne, jednak otwarte głoszenie nienawiści społecznej i dążenie do zmiany dla samej zmiany jest trudne do zaakceptowania. Prezentowana rozprawa sytuuje się na antypodach takiego sposobu myślenia.
Zapobieganie konfliktom polega w znacznej mierze na budowaniu zaufania między zantagonizowanymi stronami i warunków współdziałania (Znaniecki 1990a). Istotnym aspektem jest także eliminowanie przemocy z życia społecznego oraz relacji międzypaństwowych (Kondziela 1974). Proces zapobiegania konfliktom i kształtowania warunków współdziałania w dużym stopniu zależy od charakteru wcześniejszych relacji między stronami. Łatwiej nie dopuszczać do powstawania konfliktów, gdy przeszłość nie była naznaczona konfliktami i nie ukształtowały się negatywne postawy względem potencjalnego „wroga”. Balast trudnych doświadczeń i wyrządzonych wzajemnie krzywd zwykle znacząco utrudnia procesy pojednania i przerwanie reprodukowania nienawiści przez kolejne pokolenia (Kurczewski 2012; Kurczewski, Herman 2012).