- W empik go
Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej Tom 1 - ebook
Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej Tom 1 - ebook
ks. Jan Twardowski
"Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej" - Wybrała i opracowała Aleksandra Iwanowska. Posłowiem opatrzył ks. Sławomir Kunka
Zawsze obecna – pierwszy tom maryjnego cyklu, będący zbiorem rozważań i wierszy, poświęcony jest życiu Maryi, od niepokalanego poczęcia do wniebowzięcia. W wydarzeniach z życia Matki Bożej, Jej obecności w życiu Jezusa, pokorze, ufności, wierności Bogu, zdumieniu, zachwycie Bogiem, milczeniu – ks. Twardowski szuka odniesień i wzorów dla człowieka współczesnego w życiowych postawach, wyborach, relacjach z Bogiem.
Na cykl maryjny o wspólnym tytule: Mama, Mamusia, Matka. Rozważania o Matce Bożej składają się trzy tomy:
- Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej
- Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny
- Jak troskliwa matka. Rozważania na nabożeństwa majowe, różańcowe oraz roraty.
Planowany termin wydania tomów Matka dla wszystkich oraz Jak troskliwa matka – pierwszy kwartał 2020 r.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8127-441-8 |
Rozmiar pliku: | 11 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Mama, Mamusia, Matka. Rozważania o Matce Bożej
Tom 1
Zawsze obecna. Rozważania o życiu Matki Bożej
(Pelplin 2020)
Tom 2
Matka dla wszystkich. Rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny
(Pelplin 2020)
Tom 3
Jak troskliwa matka. Rozważania na nabożeństwa majowe, różańcowe oraz roraty
(Pelplin 2020)
Wybrała i opracowała
Aleksandra Iwanowska
Posłowiem opatrzył
Ks. Sławomir Kunka
Pelplin 2020
Wprowadzenie
Wiersz zatytułowany Powracamy – który stanowi motto niniejszego tomu, a wyjęte z niego słowa „mama, mamusia, matka” nadają tytuł całej maryjnej antologii księdza Jana Twardowskiego – właściwie wyjaśnia wszystko. Ksiądz poeta zawarł w nim cały swój zachwyt Maryją, swoją dziecięcą tęsknotę za Nią jako Matką, swój do Niej serdeczny stosunek dziecka.
Wielki, obecny w całej twórczości księdza Twardowskiego (i kaznodziejskiej, i poetyckiej) temat maryjny układa się w trylogię, której tomy wzajemnie się dopełniają. Tom pierwszy — Zawsze obecna — przynosi rozważania o życiu Matki Bożej od niepokalanego poczęcia do wniebowzięcia. Drugi — Matka dla wszystkich — rozważania na uroczystości, święta i wspomnienia Najświętszej Maryi Panny w całym roku kalendarzowym. Trzeci — Jak troskliwa matka — przeprowadza dzień po dniu przez trzy maryjne miesiące: maj, październik, grudzień i przynosi rozważania na nabożeństwa majowe, różańcowe oraz
adwentowe Msze Święte roratnie.
Całość — na którą składają się rozważania prozą i wiersze — zawiera liczne niepublikowane dotąd teksty, wybrane z homilii wygłoszonych na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Daty umieszczone pod każdym tekstem pokazują, jak bardzo tematyka maryjna była obecna w nauczaniu księdza Jana Twardowskiego. Mówią też o tym wiersze wybrane do wszystkich trzech tomów z całej jego twórczości poetyckiej.
u
We wszystkich rozważaniach prezentowanych w pierwszym tomie antologii zwraca uwagę sposób mówienia o Maryi, wnikliwość, niemal psychologiczna, analizowania zdarzeń z Jej życia i Jej zachowań. Postawa Matki Bożej wpłynęła na ks. Twardowskiego tak mocno, że patrząc na życie i twórczość księdza poety, analogie narzucają się same. Pokora, ufność, wierność Bogu, zdumienie i zachwyt Bogiem — to przecież dla Jana Twardowskiego wykładnia sensu życia. Sensu, którego źródeł trzeba szukać w Ewangelii i właśnie w życiu Maryi.
Bardziej milczeć, niż próbować wyjaśniać tajemnice. Bardziej słuchać, niż mówić. Bardziej wierzyć, niż starać się za wszelką cenę zrozumieć. Bardziej zachwycać się, niż buntować. Sprawy wykraczające ponad ludzki rozum „przechowywać w sercu” i wierzyć w ukryty sens Bożych zamiarów. Po prostu, jak Maryja, żyć Bogiem na co dzień.
Ksiądz Twardowski jak Ona był zdziwiony, jak Ona z wiarą bez pytań godził się na każdą wolę Bożą, jak Ona chciał budzić nadzieję i dawać radość. Od najmłodszych lat była Ona nauczycielką wiary, inspiracją postawy zachwytu i zdumienia Bogiem, wzorem w cierpieniu i upokorzeniu, przeźroczystości — „mistrzynią świętości”.
Życie Maryi to nie tylko źródło odniesień i wzorów w życiu samego księdza poety. W rozważaniach ks. Twardowski sięga znacznie dalej: zastanawia się, na ile Maryja może być i jest wzorem dla współczesnego człowieka. Zachęca, by w życiowej postawie, koniecznych wyborach, relacjach z Bogiem, spojrzeć na Maryję i poszukać w Niej wzoru, podpowiedzi. Sam starał się zachować duchową młodość i radość życia. Patrząc na Matkę Bożą — życzy tego każdemu: „Lata lecą, wakacje mijają i jeden miesiąc po drugim, a to, co się kończy zawsze jest za krótkie. Ale w Matce Bożej zawsze jest młodość, świeżość, czystość. Ona zawsze jest Panną, świętą młodą Mamusią, taką, jak kiedyś, przed laty, była nasza matka przy stole rodzinnym. Życzmy sobie całym sercem Jej duchowej młodości”.
Aleksandra IwanowskaZawsze obecna
Jak to jest z Matką Bożą? Tak bardzo ważna w Ewangelii, a zawsze trochę na uboczu, zawsze trochę niepostrzeżona. Co ciekawe, rzadko się pojawia, ale zawsze wtedy, kiedy dzieje się coś najważniejszego.
Matka Boża porodziła Jezusa, pojawiła się w KanieGalilejskiej przy pierwszym cudzie, była przy śmierci Syna i na Jego pogrzebie…
Niby tak rzadko obecna, a zawsze obecna, zarówno w życiu Jezusa, jak i w naszym.
1992
Cud łaski
Niewiele czytamy w Ewangelii o Matce Bożej.Ci, którzy głoszą o Niej kazania, zwykle mówią o swoim stosunku do Niej — mówią o samym sobie. Tak dokładnie ukryta jest Maryja w Bogu.
W pierwszych wiekach nazywano Ją Matką Dziewicą i Matką Bożą. W wieku dziewiętnastym — Niepokalaną, w dwudziestym — Wniebowziętą.
Wszystkie te wspaniałe określenia są jeszcze za małe. Matka Boża jest po prostu Wielkim Cudem — cudem łaski Bożej.
1970
Mówić nie mówiąc
Ustaliła się tradycja długiego mówienia o Matce Najświętszej. Zwrócił mi ciężką uwagę pewien ksiądz: „Pierwszego października ksiądz nie mówił o Matce Bożej! A trzeba mówić o Niej przy okazji pierwszej i ostatniej, do mężów, żon, dzieci, chorych!”.
Mówimy o Niej przez cały maj, październik, soboty, w tak kameralne, ciche święta, jak Jej listopadowe święto Ofiarowania w świątyni, i tak uroczyste, krzyczące na cały głos, sierpniowe święto Wniebowzięcia.
Kochamy kazania o Matce Bożej, słuchamy ich. Jednak jak często można — nie mówiąc o Niej — właśnie o Niej mówić. Nawet nie wymieniając Jej imienia.
u
Przypomina mi się znajomy ksiądz, który jako kleryk zachorował na płuca. Został wyświęcony na kilkanaście dni przed śmiercią. W czasie święceń kapłańskich, kiedy wszyscy kandydaci leżeli krzyżem na ziemi, on siedział na klęczniku, trzymając się, żeby nie spaść. Mszę Świętą prymicyjną odprawił w prywatnym mieszkaniu, siedząc w fotelu. Powiedział wtedy: „Za kilka dni chcę powiedzieć kazanie o Matce Bożej. Przygotowuję je już od kilku miesięcy i może to będzie kazanie pierwsze i ostatnie. Przyjdźcie”.
Poszedłem. Był tak zmęczony, że zasnął przed kazaniem. Obudzony, dalej odprawiał Mszę, ale kazania już nie wygłosił. Za kilka dni umarł. Jednak chociaż nic o Matce Bożej nie powiedział — a tak długo się przygotowywał! — chyba jego milczenie było wielkim kazaniem. Przypomina mi się ono, kiedy słucham wielkich kazań o Matce Bożej i zawsze łza podchodzi mi do gardła.
u
Wiele jest kazań o Matce Bożej. Tak wiele, że może aniołowie by ich nie udźwignęli. Gdyby nagrać je na taśmę magnetofonową, to może tą taśmą, jak wstążką, można by owinąć całą Polskę?
Jednak ile jest kazań niewypowiedzianych, najserdeczniejszych, kiedy mówimy o świętości, o tym, że można stać pod krzyżem i nie załamać się, że można kogoś najdroższego tulić w ramionach i modlić się, polecając go Bogu, żyć w łączności z Bogiem w pierwszym dniu swojej żałoby i samotności.
Za każdym słowem, jak: wiara, Bóg, Chrystus — jest Ona, chociaż nie zawsze wymieniana po imieniu.
1969
Możliwe niemożliwe
Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego (Łk 1, 37). Ile rzeczy po ludzku naprawdę niemożliwych dokonało się Bożą mocą w życiu Matki Najświętszej.
Nie chciała mieć dziecka, pragnęła całkowicie ofiarować się Bogu. U Żydów dziewictwo było wtedy w pogardzie. Niewiasty żydowskie chciały mieć dzieci, a każda pragnęła urodzić Mesjasza. I właśnie ta jedna, która o tym nie myślała — wydała na świat Mesjasza. To, co w Jej życiu wydawało się niemożliwe, stało się możliwe, bo chciał tego sam Bóg.
Jej najbardziej cicha, wewnętrzna, prywatna rozmowa z aniołem — przy zamkniętych drzwiach, w małym pokoiku, w wyciszonym prowincjonalnym miasteczku — nagle stała się głośna na całym świecie. Cóż to za cud! Sekret najbardziej intymnej rozmowy staje się tak głośny, że każdego dnia trzy razy na Anioł Pański dzwony ogłaszają ten sekret wszystkim ludziom. Bo dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Matka Najświętsza uciekła do Egiptu z Józefem i Jezusem, ale w Egipcie nie znoszono Żydów, prześladowano ich na każdym kroku. Właściwie uciekała z jednej niemożliwości w drugą: od niemożliwego Heroda do niemożliwego faraona. Wszystko przetrwała. Ocaliła Dziecko, bo dla Boga nie ma nic niemożliwego.
W Wielki Piątek trwała pod krzyżem. To dla Matki prawie niemożliwe być tak blisko tak strasznie cierpiącego Syna. Długo przy Nim być, stać pod krzyżem i jeszcze usłyszeć słowa, które mogły Ją bardziej zranić niż włócznia, która przebiła bok Syna. Jezus powiedział, że jest Ona Matką Jana, Matką wszystkich ludzi, że Jej przeżycia osobiste, najbardziej wewnętrzne — łączności z Jezusem — mają stać się uczuciami ogólnoludzkimi.
Zapomniana Niewiasta, ukryta, kobieta żydowska z zasady pogardzana, zakryta welonem, właściwie nieważna dla nikogo — staje się znana na całym świecie, gdzie Jej budują świątynie i stawiają pomniki.
Czyż nie jest Ona potwierdzeniem ewangelicznych słów, że dla Boga nie ma nic niemożliwego?
1972
Zawsze z Jezusem
Pan Jezus ma w Ewangelii wszystko opisane: Narodziny, śmierć, Zmartwychwstanie. Żaden Ewangelista nie opisał ani narodzenia Matki Bożej, ani Wniebowzięcia — ani początku drogi życia, ani końca.
Matka Boża pojawiła się na ziemi niepostrzeżenie. Ewangelia ukazuje Ją tylko z Jezusem, nigdy bez Niego.
W czasie Zwiastowania, gdy wydawałoby się, że w izdebce w Nazarecie jest sama, anioł mówi: „Pan z Tobą” (Łk 1, 28).
W czasie Nawiedzenia u Elżbiety jest z Jezusem poczętym w Jej łonie.
W stajni betlejemskiej jest bliziutko Dzieciątka Jezus.
W czasie Ofiarowania – przynosi na rękach Jezusa do świątyni.
Kiedy odnajduje w świątyni — jest już potem razem z Nim.
Jest z Nim w Kanie Galilejskiej, na drodze krzyżowej, pod krzyżem.
Ewangelia zawsze ukazuje Matkę Bożą z Jezusem.
1983