Zioła w medycynie Choroby skóry włosów i paznokci. Tom 1 - ebook
Zioła w medycynie Choroby skóry włosów i paznokci. Tom 1 - ebook
Cykl książek Zioła w medycynie to doskonały przewodnik po terapiach uzupełniających. Jest to również merytoryczna podstawa do leczenia objawów chorobowych, fitoterapii schorzeń o łagodnym przebiegu i chorób przewlekłych. Publikacje zostały przygotowane przez prof. dr hab. n. med. Ilonę Kaczmarczyk-Sedlak, kierownika Katedry Farmakognozji i Fitochemii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, oraz mgr. Arkadiusza Ciołkowskiego, twórcę ziołowych receptur aptecznych.
Niezwykle cenne w prezentowanych opracowaniach jest, że opisano w nich poszczególne dolegliwości oraz podkreślono wskazania i przeciwskazania, a także podano schematy dawkowania dla kolejnych receptur czy ziołowych preparatów.
W tomie 1 zamieszczono porady fitoterapeutyczne dotyczące zarówno poważnych schorzeń dermatologicznych (m.in. bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, pasożytniczych, alergicznych), jak i tych, które można potraktować jako defekty kosmetyczne (np. cera naczyniowa, nadmierne pocenie się).
W tomie 2 przedstawiono interesujące informacje dotyczące możliwości wykorzystania ziołolecznictwa w przypadku chorób włosów i paznokci, uszkodzeń skóry, cellulitu, rozstępów na skórze, a także po ukąszeniach owadów. Nie zabrakło również nowatorskiego spojrzenia na psychodermatologię i możliwości wykorzystania w niej ziół. W tomie tym umieszczono także niezwykle cenny rozdział opisujący składniki naturalne wpływające na stan skóry, włosów i paznokci, który jest uzupełnieniem wiedzy zawartej w obu tomach.
Kategoria: | Medycyna |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-200-6089-8 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przedmowa
Drodzy Czytelnicy!
Nasze trzy wcześniej wydane książki z serii „Zioła w medycynie” cieszą się ogromną popularnością. W rozmowach oraz drogą mailową otrzymujemy gratulacje oraz podziękowania za wiedzę i rady w nich zawarte. To dla nas wielki zaszczyt. Jednocześnie kierowane są do nas prośby o kolejne pozycje książkowe, dotyczące fitoterapii innych schorzeń. Nie jesteśmy w stanie od razu sprostać wszystkim oczekiwaniom. Uświadomiliśmy sobie jednak, że najbardziej powszechne, niezależnie od wieku i płci, są problemy z kondycją lub zdrowiem skóry, włosów i paznokci. Tak zrodził się pomysł napisania tej książki – książki dla wszystkich. Dbanie o stan i zdrowy wygląd skóry jest ważnym elementem życia codziennego, gdyż w pewnym sensie stanowi ona wizytówkę każdej osoby. A poza tym „człowiek zawsze będzie chciał być piękniejszy niż jest”, jak zauważył już 2300 lat temu chiński mędrzec Mencjusz (Meng-cy).
Oczywiście naszym pierwotnym zamysłem było opisanie przede wszystkim mieszanek i leków ziołowych stosowanych w przypadku problemów dermatologicznych. Jednak z przykrością stwierdziliśmy, że postęp dotyczący fitoterapii skóry, włosów i paznokci jest nieznaczny w porównaniu z rozwojem kosmetologii i zastosowania w kosmetykach innowacyjnych wyciągów roślinnych. Ponadto rośliny lecznicze, które jeszcze w XX wieku były podstawą leczenia chorób skóry – rumianek, nagietek czy arnika, w populacji europejskiej są coraz częściej przyczyną uczuleń skórnych. To dlatego, że w czasach, w których przyszło nam żyć, rośnie liczba osób mających cerę bardzo wrażliwą i skłonną do alergii. Stres, zanieczyszczenie środowiska, detergenty to główne czynniki sprawcze nadwrażliwości układu immunologicznego i skóry.
W XXI wieku człowiek coraz bardziej ceni sobie urodę i estetykę, rosną też oczekiwania nabywców wobec kosmetyków. Obecnie kosmetyk to coś znacznie więcej niż tylko produkt o działaniu upiększającym i pielęgnacyjnym. Dodatek różnych substancji biologicznie aktywnych, np. antyoksydantów, hydroksykwasów czy witamin, powoduje, że niektóre z kosmetyków można zaliczyć do produktów wspomagających leczenie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że stosowanie wysokiej jakości preparatów kosmetycznych zawierających wyciągi roślinne to także forma współczesnego ziołolecznictwa. Dlatego z myślą o czytelnikach w tekście książki podano w nawiasach nazwy substancji aktywnych lub wyciągów roślinnych według Międzynarodowego Nazewnictwa Składników Kosmetycznych (INCI – International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) – te, na które naszym zdaniem warto zwrócić uwagę, czytając skład preparatów kosmetycznych. Ułatwi to poszukiwanie w recepturze kosmetyków wartościowych składników opisywanych w książce.
Ogrom ważnych i ciekawych informacji, które chcieliśmy przekazać, spowodował, że tym razem książkę podzielono na tom 1 i tom 2. W tomie 1 zamieszczono porady fitoterapeutyczne dotyczące zarówno poważnych schorzeń dermatologicznych (m.in. bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych, pasożytniczych, alergicznych), jak i tych, które można potraktować jako defekty kosmetyczne (np. cera naczyniowa, nadmierne pocenie się).
W tomie 2 wielu czytelników zainteresują między innymi rozdziały traktujące o możliwościach wykorzystania ziołolecznictwa w przypadku chorób włosów i paznokci, uszkodzeń skóry, cellulitu, rozstępów na skórze, a także po ukąszeniach owadów. W tomie 2 nie zabrakło również nowatorskiego spojrzenia na psychodermatologię i możliwości wykorzystania w niej ziół. Należy zaznaczyć, że w tomie 2 szczególnie cenny jest rozdział opisujący składniki naturalne wpływające na stan skóry, włosów i paznokci, który jest uzupełnieniem wiedzy zawartej w obu tomach.
Życzymy miłej, a przede wszystkim służącej zachowaniu zdrowia i urody, lektury dwóch tomów naszej książki.
Prof. dr hab. n. med. Ilona Kaczmarczyk-Sedlak
Mgr Arkadiusz Ciołkowski, fitoterapeutaWstęp
Wstęp
Skóra to najbardziej rozległy organ o powierzchni 1,5–2 m², a jednocześnie osłona ciała człowieka. Zdrowa skóra stanowi barierę mechaniczną i biologiczną, która odizolowuje wnętrze organizmu od środowiska zewnętrznego, w tym szkodliwych czynników, np. urazów, mikroorganizmów czy promieniowania ultrafioletowego (UV). Światowej sławy polska dermatolog prof. Stefania Jabłońska mawiała: „Skóra jest po to, żeby nic się z nas nie wylało i żeby nic się nie wlało. Jesteśmy szczelni i dlatego jesteśmy osobnymi organizmami żywymi”.
Ponadto do najważniejszych funkcji skóry należy:
- regulacja gospodarki wodnej organizmu i – co się z tym wiąże – pełnienie funkcji wydalniczej dzięki pracy gruczołów potowych oraz łojowych (usuwanie zbędnych produktów przemiany materii wraz z potem i łojem);
- regulacja gospodarki cieplnej ustroju (skóra zapewnia utrzymanie stałej ciepłoty ciała niezależnie od temperatury otoczenia poprzez pracę gruczołów potowych oraz zwężanie i rozszerzanie skórnych naczyń krwionośnych);
- syntetyzowanie w naskórku witaminy D₃ z cholesterolu pod wpływem promieniowania UV światła słonecznego padającego na skórę;
- odbieranie wrażeń (temperatury, bólu, dotyku) z otaczającego środowiska dzięki umiejscowionym w skórze zakończeniom nerwowym, które przekazują informacje do mózgu – organizm jest wtedy w stanie unikać czynników mu zagrażających (np. cofanie ręki po oparzeniu);
- na skórze bytuje około 1000 gatunków bakterii, które w warunkach prawidłowych zabezpieczają ją przed namnażaniem się chorobotwórczych mikroorganizmów oraz stymulują układ odpornościowy.
Zadbana skóra jest też oczywiście elementem urody i stanowi ważny wskaźnik zdrowia całego organizmu (np. nadmierna suchość skóry i problemy z gojeniem się ran mogą wskazywać na cukrzycę).
Skóra składa się z dwóch zasadniczych warstw: warstwy powierzchownej, czyli naskórka, oraz znajdującej się pod nim skóry właściwej. Z kolei pod skórą właściwą znajduje się tkanka podskórna, która dalej w głąb przylega do mięśni, okostnej itd. (ryc. 1).
Naskórek, w zależności od miejsca na ciele, ma grubość 0,07–1,4 mm. Pod wpływem różnych czynników może ulec pogrubieniu, np. pod wpływem ucisku, tarcia czy promieniowania UV. Składa się z pięciu warstw – zewnętrzną jest warstwa rogowa, a kolejne to warstwy jasna, ziarnista, kolczysta i podstawna (czyli warstwa rozrodcza przylegająca do skóry właściwej).
Rycina 1. Budowa skóry
W naskórku toczą się bardzo dynamiczne procesy przekształcania się komórek. Komórki warstwy podstawnej, najgłębiej zlokalizowanej warstwy naskórka, mają kształt cylindryczny i ulegają ciągłemu namnażaniu, produkując komórki, które wędrują stopniowo ku powierzchni skóry i przechodzą kolejne przemiany. W warstwie podstawnej zlokalizowane są też melanocyty – komórki produkujące melaninę – barwnik skóry.
Następna jest warstwa kolczysta – przyjęła taką nazwę, ponieważ jej komórki o kształcie wielobocznym mają między sobą połączenia, które czasem po przerwaniu przybierają wygląd kolców. Są to komórki szczególnie aktywne u dzieci, u dorosłych uaktywniają się po zranieniu i pełnią funkcję regeneracyjną. Przesuwając się w kierunku powierzchni skóry, komórki kolczyste ulegają spłaszczeniu i przechodzą w warstwę ziarnistą.
Warstwa ziarnista stanowi bardzo szczelną barierę, nieprzepuszczalną dla wody. Bliżej powierzchni skóry warstwa ta zmienia się – tworzy warstwę jasną. Z kolei warstwa jasna graniczy z najbardziej powierzchowną warstwą rogową, która stanowi pancerz chroniący głębiej położone warstwy skóry.
Warstwę rogową naskórka budują komórki płaskie, martwe, zwarte, wypełnione keratyną, zwane korneocytami. Keratyna (zob. podrozdz. 7.1.1 w książce Zioła w medycynie. Choroby skóry, włosów i paznokci, tom 2) jest bardzo odpornym białkiem ze względu na dużą zawartość aminokwasów siarkowych. To ścisłe przyleganie do siebie komórek warstwy rogowej zapewniają głównie ceramidy (zob. podrozdz. 7.1.3 w książce Zioła w medycynie. Choroby skóry, włosów i paznokci, tom 2). Najbardziej powierzchowne części warstwy rogowej ulegają stałemu złuszczaniu. W ciągu godziny ulega oderwaniu od naskórka około 600 tysięcy korneocytów. W warunkach prawidłowych okres przejścia keratynocytu (czyli niedojrzałego korneocytu) z warstwy podstawnej do warstwy rogowej wynosi 26–28 dni. Z wiekiem proces ten znacznie się wydłuża, nawet do 35 dni.
Naskórek ze skórą właściwą łączy błona podstawna. Skóra właściwa zbudowana jest głównie z komórek zwanych fibroblastami (produkującymi kolagen i elastynę; zob. podrozdz. 7.1.1 w książce Zioła w medycynie. Choroby skóry, włosów i paznokci, tom 2). W przestrzeni pomiędzy komórkami znajdują się odporne na rozciąganie włókna kolagenowe, które są oplatane przez włókna elastynowe, nadające skórze sprężystość. Przestrzeń tę wypełnia także kwas hialuronowy (zob. podrozdz. 7.1.2 w książce Zioła w medycynie. Choroby skóry, włosów i paznokci, tom 2), stanowiący spoiwo o zdolnościach magazynowania wody. Do skóry właściwej z tkanki podskórnej wnikają naczynia krwionośne. Dostarczają one krew do wszystkich elementów skóry właściwej – mieszków włosowych, gruczołów potowych oraz łojowych, a także nerwów skórnych. Natomiast w naskórku nie stwierdzono występowania naczyń krwionośnych. Jego odżywianie jest możliwe dzięki sieci naczyń pochodzących ze skóry właściwej. W skórze właściwej znajdują się również nerwy czuciowe przewodzące ze skóry do mózgu czucie bólu, dotyku, zimna, ciepła, ucisku. Miejsca nieowłosione mają najwięcej zakończeń nerwowych odbierających czucie ucisku, to opuszki palców, wargi oraz czubek nosa, a najmniej wrażliwe są – ramiona, uda, a także grzbiet. Gdy bodziec zewnętrzny działa z narastającą siłą na zakończenia nerwowe skóry, to czucie dotyku, ucisku, ciepła lub zimna przeradza się w wyraźny ból.
Tkanka podskórna stanowi podporę dla skóry i jednocześnie umożliwia jej przesuwanie się, pozwalając na swobodę ruchów poszczególnych części ciała. Brak tkanki podskórnej jest charakterystyczny dla dłoni i podeszew (dlatego tam brak przesuwalności względem tkanek głębiej położonych), które nie mają również gruczołów łojowych i włosów, a warstwa rogowa naskórka jest znacznie zgrubiała. W tkance podskórnej znajdują się również skupiska komórek tłuszczowych zapewniających izolację cieplną dla wewnętrznych części ciała.
Skóra ma liczne przydatki. Są to gruczoły łojowe, gruczoły potowe, włosy i paznokcie.
Gruczoły łojowe (zob. ryc. 1) zbudowane są z komórek, które ulegają rozpadowi podczas wydzielania łoju skórnego (sebum). Gruczoły te na ogół związane są z mieszkami włosowymi i wtedy stanowią boczne uwypuklenie torebek włosowych. Wydzieleniu łoju sprzyja skurcz mięśni przywłosowych, które pod wpływem zimna kurczą się (tzw. gęsia skórka), powodując wyprostowanie włosów oraz opróżnienie gruczołów łojowych, a tym samym natłuszczenie skóry. To jeden z mechanizmów ochrony przed zimnem, dlatego też duża ilość gruczołów łojowych znajduje się w miejscach pozbawionych tkanki tłuszczowej, np. na skórze nosa i czoła. Tylko ¹/₁₀ gruczołów łojowych leży w skórze nieowłosionej, które wydzielają swoją zawartość bezpośrednio na powierzchnię skóry, np. gruczoły czerwieni wargowej.
Gruczoły potowe (zob. ryc. 1) rozmieszczone są niemal na całej skórze (oprócz niektórych miejsc na genitaliach). Dłonie, stopy oraz doły pachowe to miejsca charakteryzujące się szczególnie dużą ilością gruczołów potowych. Część wydzielnicza gruczołów potowych ma postać zwiniętego kłębka, od którego odchodzą przewody potowe mające ujście na powierzchni skóry jako otwory potowe. Parujący pot zabiera ze sobą dużą ilość ciepła i oziębia w ten sposób powierzchnię skóry, powodując obniżenie temperatury krwi przepływającej w naczyniach skórnych. Gdy dochodzi do wzrostu temperatury (np. w wyniku wzmożonego wysiłku fizycznego), następuje odruchowe nasilenie pocenia się – wówczas ponad 2 miliony otworów potowych może wydalić około 2 litrów potu w ciągu godziny.
Gruczoły potowe dzieli się na dwa rodzaje:
- gruczoły ekrynowe występujące w całej skórze, biorące udział w termoregulacji, wydzielające pot;
- gruczoły apokrynowe występujące w okolicach narządów płciowych, odbytu, brodawek sutkowych, powiek czy pach, które zaczynają być aktywne po okresie pokwitania, zwłaszcza w sytuacjach stresowych.
Gruczoły potowe występują tylko u niektórych zwierząt, np. psy oziębiają swój organizm poprzez szybkie ruchy języka, obficie zwilżonego śliną.
Włosy (ryc. 2) to twory dodatkowe skóry człowieka, które pokrywają prawie całą jej powierzchnię. Wyróżnia się trzy grupy włosów: meszek (pokrywający skórę tułowia, kończyn i twarzy), włosy długie (występujące na głowie, w okolicach pachowych i niektórych miejscach na twarzy u mężczyzn) oraz włosy szczeciniaste (rzęsy i włosy brwi). Włos jest uformowany z martwej tkanki. Część włosa widoczna nad powierzchnią naskórka nosi nazwę łodygi włosa (trzonu włosa), natomiast druga część – zlokalizowana w skórze – nazywana jest korzeniem włosa. Dolny koniec korzenia tworzy zgrubienie zwane cebulką włosa (opuszką włosa), która u dołu ma zagłębienie osadzone na brodawce włosa. To właśnie w cebulce jest skupienie komórek, które namnażając się, wytwarzają włos. Do brodawki włosa dochodzą naczynia krwionośne i nerwy. Zniszczenie brodawki skutkuje trwałą utratą włosa. Korzeń włosa tkwi w pochewkowatym zagłębieniu naskórka, które nosi nazwę mieszka włosowego. To właśnie do mieszka włosowego uchodzi przewód wyprowadzający łój z gruczołu łojowego.
Rycina 2. Budowa włosa
Melanocyty (komórki barwnikowe) znajdują się tuż powyżej brodawki. To od ilości i typu wytwarzanego przez melanocyty barwnika (melaniny) zależy kolor włosów.
W przekroju poprzecznym włosa można wyróżnić: rdzeń, korę (znajdują się tam melanina oraz komórki, które decydują o możliwości stylizacji włosów) i osłonkę (powłoczkę) stanowiącą warstwę ochronną łodygi włosa. Osłonka włosa wykazuje dużą odporność na czynniki mechaniczne i chemiczne. Na osłonkę składają się płaskie łuski, zachodzące na siebie niczym dachówki. Łuski są zbudowane z keratyny (zob. podrozdz. 7.1.1 w książce Zioła w medycynie. Choroby skóry, włosów i paznokci, tom 2), a sklejone ze sobą za pomocą spoiwa zawierającego przede wszystkim ceramidy (zob. podrozdz. 7.1.3 również w tomie 2). Łuski chronią leżące głębiej komórki kory włosa przed utratą wilgoci. Mają ponadto właściwość odbijania światła, co nadaje włosom gładkość i połysk. Gdy łuski są niedomknięte, włos traci wodę i matowieje. Również wysoka temperatura, wiatr czy kosmetyki mogą powodować nieodpowiednie przyleganie do siebie łusek włosa.
Paznokieć (ryc. 3) ma postać elastycznej, zrogowaciałej płytki. Ochrania on opuszkę palca, ale jego rolą jest również odbieranie wrażenia dotyku (opuszka palca pozbawiona paznokcia staje się mniej wrażliwa na dotyk). Paznokieć może także służyć do obrony lub jako narzędzie, np. do zeskrobywania powierzchni. Pod płytką paznokcia znajduje się łożysko paznokcia.
Macierz paznokcia jest miejscem jego wzrostu. Obrąbek naskórkowy nadpaznokciowy, popularnie zwany skórką, pokrywa płytkę od strony wału tylnego paznokcia i ma za zadanie chronić macierz przed urazami. Przy obrąbku naskórkowym nadpaznokciowym znajduje się obłączek – zbielenie w kształcie półksiężyca. Z kolei obrąbek naskórkowy podpaznokciowy łączy brzeg wolny paznokcia z łożyskiem. Brzeg wolny paznokcia po obu stronach palca wchodzi w boczny wał paznokcia (fałd skórny, który uwypukla się nad brzegami bocznymi paznokcia). Nad brzegiem zakrytym paznokcia tworzy się wspomniany wyżej fałd skórny zwany wałem tylnym paznokcia.
Choć paznokcie zbudowane są z martwych komórek i same nie są unerwione, to osadzenie ich na wrażliwej tkance łożyska i macierzy umożliwia czucie dotyku, bólu czy zmiany temperatury.
Rycina 3. Budowa paznokcia
Codziennie aplikuje się na skórę kilka produktów kosmetycznych zawierających po kilkadziesiąt substancji, które nie są obojętne dla zdrowia i dobrej kondycji skóry. Aby ocenić skład kosmetyku, potrzebna jest znajomość Międzynarodowego Nazewnictwa Składników Kosmetycznych (INCI – International Nomenclature of Cosmetic Ingredients). System ten powstał w celu ujednolicenia nazewnictwa wszystkich surowców stosowanych w produkcji kosmetyków. Nazwy składników w produktach kosmetycznych według INCI pochodzą na ogół od ich nazw zwyczajowych i chemicznych. Dla ekstraktów roślinnych należy znać nazwę łacińską, ewentualnie angielską rośliny. Zgodnie z zasadami INCI kolejność składników podawana na opakowaniu kosmetyku odzwierciedla zawartość substancji w porządku malejącym, tj. na początku listy umieszcza się składniki, których w danym produkcie jest najwięcej, potem kolejno te, które są w coraz mniejszym stężeniu. Składniki aktywne, które znajdują się na końcu wykazu INCI, występują w produkcie już w minimalnych ilościach i z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że nie będą wykazywały silniejszego działania na skórę (albo nawet żadnego). Przykładowo, jeżeli na opakowaniu kremu znajduje się informacja, że preparat zawiera witaminę C jako substancję aktywną, to analizując listę składników według INCI, witamina ta powinna się znaleźć na początku listy tuż po wodzie.
Właśnie, na początku listy INCI większości kosmetyków jest wymieniona woda (INCI: Aqua/Water). To niezbędny składnik, ale trzeba mieć świadomość, że woda przyczynia się do rozwoju w produktach kosmetycznych bakterii, wirusów czy grzybów. Zagrażają one infekcją, zwłaszcza skórze osłabionej i z problemami. Ponadto zarówno woda, jak i bakterie mogą uaktywniać enzymy zawarte np. w wyciągach roślinnych, które są odpowiedzialne za rozkład związków aktywnych, a także brak stabilności substancji pomocniczych występujących w kosmetyku. Dlatego w celu ochrony kosmetyków przed rozwojem drobnoustrojów dodaje się konserwanty. Gdyby nie one, produkty kosmetyczne tuż po otwarciu stawałyby się doskonałą pożywką dla drobnoustrojów wprowadzonych np. poprzez palec, za pomocą którego sięga się po porcję kosmetyku. Ponadto dzięki konserwantom zachowuje się zarówno właściwości pielęgnacyjne, jak i aplikacyjne preparatu kosmetycznego (zapach, kolor, gęstość).
Wśród konserwantów dozwolonych w recepturze kosmetyków wyróżnia się parabeny (PHB), które są pochodnymi kwasu 4-hydroksybenzoesowego. Parabeny to jedne z najlepiej przebadanych substancji stosowanych w kosmetologii. Są dodawane w bardzo małej ilości i eksperci na podstawie badań naukowych twierdzą, że nie wpływają na zdrowie człowieka. Należy nadmienić, że często dodawane są one również jako środki konserwujące do artykułów spożywczych lub leków. Parabeny takie jak metyloparaben (INCI: Methylparaben) i etyloparaben (INCI: Ethylparaben) są uznawane za nietoksyczne i niemające właściwości rakotwórczych. Wzbudzać kontrowersje mogą bardziej skomplikowane pochodne kwasu 4-hydroksybenzoesowego, np. izobutyloparaben (INCI: Isobutylparaben). Budowa chemiczna niektórych z nich przypomina hormony płciowe żeńskie – estrogeny, a ich nadmiar u mężczyzn i kobiet może powodować zaburzenia hormonalne.
Każdy kosmetyk musi być zabezpieczony przed drobnoustrojami. Informacja „bez parabenów” oznacza, że zastąpiono je innymi związkami konserwującymi. Np. alkoholem (który wysusza skórę), olejkami eterycznymi (są osoby, które mają nadwrażliwość na olejki), organicznymi połączeniami rtęci, pochodnymi kwasów karboksylowych. Czasami konserwanty są pochodzenia roślinnego, ale to też są związki chemiczne.
Jeżeli kosmetyk jest wolny od parabenów, to ma bardzo krótki termin ważności i musi być przechowywany w odpowiednich warunkach. Są to np. kosmetyki naturalne sprzedawane z lodówki.
Należy także zwrócić uwagę na zawartość w danym produkcie kosmetycznym alergenów. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 1223/2009 podaje listę potencjalnych alergenów. Jeśli zawartość któregoś z nich jest większa niż 0,01% dla produktów spłukiwalnych lub powyżej 0,001% dla produktów niespłukiwalnych, to taki związek musi być wymieniony na liście INCI danego kosmetyku.
Największe zaufanie wzbudzają obecnie kosmetyki mające w nazwie słowo „naturalny” lub „organiczny” (ale na ogół są one droższe). Ich stosowanie jest zgodne z ideą powrotu do natury. Kosmetyk naturalny (natural cosmetic) to produkt zawierający minimum 95% składników pochodzenia naturalnego, przynajmniej 50% składników jest pochodzenia roślinnego (oleje i woski roślinne, wyciągi i soki roślinne), a co najmniej 5% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych. Takie kosmetyki nie zawierają wyciągów z roślin modyfikowanych genetycznie. Do produkcji kosmetyków naturalnych wykorzystuje się technologie bazujące na tzw. zielonej chemii (destylacja, tłoczenie, wyciskanie, przy użyciu naturalnych rozpuszczalników). W ich skład mogą wchodzić emulgatory pochodzenia roślinnego, hydrolizaty białek roślinnych czy pochodne lanoliny i wosk pszczeli (mimo że są one pochodzenia zwierzęcego). Ponadto receptura takich kosmetyków dopuszcza sole mineralne, glinki, pigmenty mineralne. Za to nie ma w nich składników kontrowersyjnych, takich jak sztuczne substancje zapachowe, parabeny, silikony czy parafiny. Zapach zawdzięczają olejkom eterycznym, użyte filtry przeciw UV są mineralne, a konserwanty muszą pochodzić z naturalnych źródeł, to m.in. kwas benzoesowy i jego sole (INCI: Benzoic Acid, Sodium Benzoate), kwas mrówkowy (INCI: Formic Acid), kwas sorbowy oraz jego sole (INCI: Sorbic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Sorbate, Calcium Sorbate), kwas salicylowy (INCI: Salicylic Acid). Sterylizacja surowców i gotowego kosmetyku naturalnego w drodze radioaktywnego naświetlania jest niedozwolona.
Kosmetyk organiczny (natural and organic cosmetic) to także kosmetyk naturalny, ale zawierający minimum 95% składników pochodzenia roślinnego, a z tego 10% składników pochodzi z certyfikowanych upraw ekologicznych. Dodatkowo według ujednoliconych standardów dla kosmetyków organicznych COSMOS (Cosmetics Organic Standard) zakazuje się testowania produktu na zwierzętach, a opakowania takich kosmetyków powinny być biodegradowalne i muszą nadawać się do recyklingu.
Termin ważności kosmetyku to również pośrednia informacja o składzie produktu – im dłużej jest ważny produkt, tym więcej zawiera składników syntetycznych. Kosmetyki naturalne mają na ogół okres trwałości równy 12–24 miesiącom, a po otwarciu – do ¹/₂ roku.
Producenci kosmetyków naturalnych często występują o certyfikaty dla swoich produktów (choć ustawowo nie mają takiego obowiązku), które wskazują na zachowanie wysokich standardów oraz świadczą o wiarygodności składu. Kosmetyki naturalne w Polsce certyfikuje Polskie Centrum Badań i Certyfikacji, przyznaje ono produktowi poświadczenie „certyfikowany kosmetyk naturalny” i znak ekologiczny EKO.
Należy mieć świadomość, że na ogół od kosmetyku oczekuje się nie tylko właściwości pielęgnacyjnych czy upiększających, lecz także wspaniałych cech organoleptycznych (np. zapachu, konsystencji, łatwego rozsmarowania na skórze, dobrej przyczepności do skóry). Niestety bardzo często uzyskanie takich właściwości wymaga użycia substancji syntetycznych lub pochodzenia naturalnego, ale bardzo zmodyfikowanych. Na przykład nawet naturalny krem może nie dać efektu jedwabiście gładkiej skóry, jeżeli w swojej recepturze nie będzie zawierał syntetycznych silikonów. Szampony niemające w swoim składzie syntetycznych detergentów nie pienią się obficie.
W aptekach, ale już nie w drogeriach, można nabyć dermokosmetyki. W odróżnieniu od zwykłych kosmetyków są one przeznaczone dla osób z cerą problemową, np. alergiczną, trądzikową, łuszczycową czy z przebarwieniami, a zaprojektowane tak, aby zmniejszać objawy, a nawet leczyć, nie tylko pielęgnować. Dlatego bardzo często stosowanie dermokosmetyku jest procesem wspomagającym właściwe leczenie chorób skóry. Jednak nie ma żadnych przeciwwskazań, aby je stosować na skórę zdrową.
Skład dermokosmetyków jest komponowany według zasady: minimalna liczba składników przy maksymalnym działaniu. Zatem mają dość prosty skład, zawierają na ogół tylko kilka substancji aktywnych, a część z nich jest w większym stężeniu niż w zwykłych kosmetykach (np. witamina C do 10%). Używa się również minimalnej, ale niezbędnej ilości konserwantów, barwników, substancji zapachowych, alkoholu czy innych składników potencjalnie uczulających lub drażniących. Trzeba mieć jednak świadomość, że wrażliwość na nie jest osobnicza i nawet najbardziej „niewinny” składnik może uczulać.
Dermokosmetyki muszą być skuteczne i bezpieczne. Używane surowce są najwyższej jakości (bez zanieczyszczeń), produkowane według innowacyjnych procesów technologicznych. Wprowadzenie ich do aptek poprzedzone jest badaniami naukowymi i testami w specjalistycznych laboratoriach i klinikach pod kontrolą dermatologów na skórach z różnymi dolegliwościami. Wiele dermokosmetyków powstaje na bazie wód termalnych pochodzących z czystych ekologicznie terenów, np. z Vichy we Francji, a w Polsce z Iwonicza-Zdroju. Dermokosmetyki są często zamykane w specjalne próżniowe atomizery, co zabezpiecza je przed bakteriami i minimalizuje dodatek substancji konserwujących. A w przypadku zawartości substancji mało stabilnych, np. witaminy C czy retinolu, produkty te mają jako opakowania metalowe tuby nieprzepuszczające światła ani powietrza.
Ponadto wśród dermokosmetyków wyróżnia się tzw. kosmetyki kolorowe, czyli produkty do makijażu tworzone z myślą o osobach ze skórą problemową. W porównaniu do „drogeryjnych” kosmetyków takie dermokosmetyki charakteryzują się dużym bezpieczeństwem stosowania i doskonałą tolerancją, odpowiadając potrzebom nawet najbardziej wrażliwej cery.