- W empik go
Żydzi w Polsce, na Rusi i Litwie czyli Opowieść historyczna o przybyciu do pomienionych krajów dziatwy Izraela – i o powodzeniu jej tamże w przestworze VIII-XVIII wieku, którą jako czwarty dodatek do "Historyi prawodawstw słowiańskich" drukiem ogłosił - ebook
Żydzi w Polsce, na Rusi i Litwie czyli Opowieść historyczna o przybyciu do pomienionych krajów dziatwy Izraela – i o powodzeniu jej tamże w przestworze VIII-XVIII wieku, którą jako czwarty dodatek do "Historyi prawodawstw słowiańskich" drukiem ogłosił - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 359 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Podając pod sąd światłej publiczności czwarty artykuł dopełnień do Historyi Prawodawstw Słowiańskich, oświadczam przy tem swą wdzięczność uczonemu Józefowi Przyborowskiemu Profesorowi uniwersytetu warszawskiego, który korekty druku i tego dzieła mojego dopilnować raczył. Również oświadczam ją szanownemu J. L. Grosglikowi Sekretarzowi Zarządu warszawskiej gminy Starozakonnych, który znaczniejsze ustępy broszury hebrajskiej, w Londynie roku 1854 drukiem ogłoszonej, a dotąd przez nikogo u nas o polskich, ruskich i litewskich Żydach piszącego nie zużytkowanej, raczył przełożyć mi na język polski. Nakoniec oświadczam ją liczonemu do grona powszechnie szanownych obywatelów i finansistów miasta Warszawy panu Matyasowi Bersonowi za przysługę wielkiej wagi, którą jak niżej (str. 104 – 10) opowiem, wyświadczył mi z niewymowną uprzejmością.
Ten czwarty artykuł dopełnień, nie samą tylko – sprawą żydowską w Historyi Prawodawstw Słowiańskich zaledwie dotkniętą uzupełnia, lecz dopełniając i Historyę włościan tudzież historyę rzemiosł, rzemieślników i rzemieślniczych wyrobów, którą w Kwartalniku Kłosów ogłosiłem, toruje oraz drogę zamierzonej historyi mieszczan i stosunków ich politycznych, społecznych i ekonomicznych, w zawodzie przemysłu, osobliwie rzemieślniczego, fabrycznego i kupieckiego uwydatnianych, a od czasów najdawniejszych aż do końca wieku XVIII, – w różnych państwach dzisiejszego cesarstwa rossyjskiego istniejących.
Oby zdrowie posłużyło zabierającemu się i do tej pracy, choćby ostatniej, Historyę Prawodawstw Słowiańskich dopełniającej.
Pisałem w Warszawie w miesiącu Maju 1878 roku.SKAŹNIK ROZDZIAŁÓW I DODATKÓW
(liczba na stronice wskazuje).
Wstęp 1 – 5.
Przyjście Żydów do Polski na Ruś i Litwę 7 – 12. 32 – 5.
Zrzódło szczęścia polskich Żydów wiekowe, po wyschnięciu którego nastąpiła niedola 13 – 5.
Pogląd historyczno-krytyczny na statut żydowski 15 – 27.
Statut rozchodząc się po ówczesnem państwie polskiem i w skutek tego dostawszy się na Ruś i Litwę zaczął się rozwijać dalej i nie bez korzyści ale i strat dla plemienia żydowskiego 27 – 37.
Gmina żydowska ostatecznie urządzona wzbudziła niechęć ku sobie w duchowieństwie i mieszczanach 37 – 42.
Biegającą wieścią fałszywą o przymusie do chrztu św. i utracie praw nabytych zatrwożeni Żydzi trwożyli się dalej z wielką dla siebie szkodą 42 – 4.
Zrzódło fałszywych wieści 44 – 50.
Zrzódło prawdziwych wieści 50 – 3.
Myśląc nad tem Żydzi czemby zastąpić zyski do których nie dopuszczały ich miasta, trafili na nowe zarobkowania pole, co ważne za sobą pociągnęło następstwa 53 – 9.
Żydzi królewscy i szlacheccy w Polsce i na jej kresach 59 – 69.
Wielkoksiążęcy i szlacheccy Żydzi tak w samem państwie litewskiem, jak na jego kresach i po za kresami 69 – 74.
Dawnego fortelu Żydów chronienia się od naciska, wysiłki ostatnie, robione za pośrednictwem kachałów 74 – 7.
Frank i Frankiści 77 – 80.
Powszechna uwaga Polski i Litwy zwrócona na reformę Żydów i równouprawnienie ich 81.
Projekt Andrzeja Zamojskiego (r. 1780) 82 – 6.
Projekt Komisyi skarbu (r. 1788) 86 – 7.
Projekt bezimiennego i Stanisława Augusta Króla (r. 1792) 87-94.
Zakończenie 94 – 6.
Cztery dodatki do tej rozprawy.
I. Pogląd na Zrzódła historyi Żydów w Polsce, na Rusi i Litwie, i na obrobienie tych Zrzódeł 97 – 111.
II. Projekt bezimiennego (Borgiasza Piekarskiego?) o równouprawnieniu Żydów z zasiągnieniem wiedzy o takichże zamiarach dawniej przez rząd Polski i Litwy powziętych 111 – 131.
III. Opiekowali się w Niemczech Żydami Hrabiowie Dalbergowie a w Litwie Książęta Radziwiłłowie, czemu wyłącznie ci?
IV. Żyd Królem polskim przez jeden dzień?WSTĘP.
Oręż rzymski podbijając świat starożytny dosiągnął co było powodem, że potomkowie Izraela i Judy, zacząwszy się po niewoli babilońskiej na nowo urządzać, musieli rozpraszać się znowu nie tylko już po Azyi lecz i po Zachodniej Europie. Nastąpiło to przy schyłku państwa rzymskiego, kiedy Cesarze rzymscy, Wespazyan, Tytus i Adryan, spełnili na Judei rozbój, wołający o pomstę do Boga.Żydzi trudnili się pasterstwem, rolnictwem, ogrodnictwem, sadownictwem w czasach niepodległości swej, a za panowania im Dawida i Salomona okazali niejaki do kupiectwa pociąg.
Po rozproszeniu się za powodem Rzymian nie mając czego się chwycić, jęli się ludokupstwa, w krajach bowiem Zachodniej Europy, gdzie po największej osiedli części, nie możliwem było jąć się czego innego, gdy tamże stan rolnika i rzemieślnika będąc w najopłakańszym stanie, a kupiectwo w rękach przedsiębiorców i przemysłowców miejscowych zostając, nie otwierało innego pola do uczciwego zarobkowania na życie.
W celu więc kupczenia jeńcami zabieranemi do niewoli, towarzyszyli wyprawom wojennym Rzymian, jako handlarze, rostrucharze, markietanie i t… p.
Kto wie czy już w samych początkach pierwszego po Chr. wieku nie znajdowali się oni w liczbie owych kupców, których w zdobytem od siebie zamku warownym Króla Swewów, leżącym albo w dzisiejszej Morawii albo górnym Szląsku, rzymskie zastało wojsko (1); bo że później zdarzało się to często temu, mniemam, żaden dziejów znawca nie zaprzeczy.
Los żydowskiego ludu mocno biorąc do serca Tacyt, rzymskich historyków książę, sięgnął aż do Mojżesza, a zastanawiając się nad tem, zkąd rzeczywiście ku żydom tak wielka nienawiść powstała w Rzymianach, upatrzył główną jej przyczynę w obrażonej dumie losami świata trząsającego państwa (2).
Jakoż kiedy przed orężem łupieżców starożytnego świata, uklękła cała ludność, i równie zachód jak wschód posłuszny był ich skinieniu, a sami tylko Germanowie, czyli Słowianie (Suewi) połączeni z Teutonami, opierali się im na północy; powstali wtedy przeciwko wilczemu Romula – (1) Tacyta ann. II. 62.
(2) Mówi tenże w Histor. V. 9, augebat iras quod soli Judaei non cessissent.
plemieniu i Żydzi, wiodąc z nimi bohaterskie walki w południowo-zachodniej strefie dzisiejszej Azyi.
Ponieważ Żydów i Chrześcian brał za jedno motłoch rzymski, i mylne to mniemanie podzieliły średnie wieki, nic dziwnego że wieki te, z rzymskiego się stanowiska zapatrując na Izraela dziatwę, wyrzucały jej właśnie to samo, co równie jednym jak drugim poczytywali Rzymianie za wadę, a co przeciwnie wychodziło niegdyś na pochwałę dla obu, dziś zaś Żydów cechuje wyłącznie. (1)
Że się atoli różnią od Chrześcian Żydzi, wiedzieli o tem rzymscy prawnicy (2), najinteligentniejszą część ludności całego państwa stanowiący. Nie brali im oni za złe, że wierni postanowieniu patryachy swego Mojżesza, odróżniali się pewnym znakiem na ciele od reszty ludów pogańskiego świata wielobóstwa czcicieli, i po tym znaku poznawali się (3) wzajemnie.
Wszystkie atoli okoliczności te narażały Żydów na wielkie klęski, i dały się uczuć boleśnie tym osobliwie, którzy w Niemczech osiedli.
–- (1) Apud ipsos fides obstinata, misericordia in promtu, sed adver sus omnes alios hostile odium, odium humani generis, mówi Tacyt, w Histor. V. 5, w ann, XV. 44.
(2) Porównaj szczątki (fragmenta) dzieł prawników rzymskich w Dygestach justyniańskich, Ulpiona i Modestyna: fr. 3. § 3. D. de Decurionibus (50. 2.), fr. 15. §6, de excusationibus (27. 1), fr, 11. D. ad legem Cornel… de siccar. (48. 8).
(3) Circumcidere nazywają to rzymscy prawnicy. Napomyka. Tacyt w Histor. V. 4. Moses quo sibi in posterum gentem firmaret, novos ritus eontrariosque ceteris mortalibus, indidit.
To właśnie było powodem że się ztąd cisnęli do Polski w ósmym już może lub dziewiątym, a niezawodnie na początku dziesiątego wieku (927), kiedy Ziemomysł, ojciec Mieczysława pierwszego księcia chrześciańskiego, w niej panował.
Tu nie tylko dobra lecz nawet szczęśliwa, aż do XIV stulecia, spotykała ich dola. Od tego czasu aż po wiek XVIII nastała nieszczęśliwa, zawsze atoli lepsza, według własnego ich zeznania, niż gdziekolwiek indziej, w Polsce bowiem, jak się wyrazili sami, drugą znaleźli Palestynę. (1) W niej po utracie Jerozolimy, połowę tuła czego żywota przepędzili w roskoszach, a połowę w biedzie.
Wielki ten dramat, aż do ośmnastego wieku piórem osobliwie polskiem dotykany namiętnie, a to z powodu szkód, które Żydzi Polsce, Rusi i Litwie wyrządzili; od tego zaś czasu przez mężów, kraj i ludzkość kochających, z większym niż kiedyindziej na rzecz względem rozważany, postanowiłem, z wszelką możebną mi ścisłością zbadawszy go potocznie opowiedzieć, a totem bardziej, gdy kwestya żydowska wchodzi dziś na drogę urzędową. Z woli bowiem Najjaśniejszego Pana wysadzona obecnie tak zwana komisya rabińska rozbiera kwestyę tę, w celu przygotowania projektu do prawa Żydów w Cesarstwie obowiązywać mającego. A ponieważ największa część ludu tego z Polski dostała się na Ruś i Litwę, należy przedewszystkiem za- – (1) Adr. Krzyżanowskiego. Dawna Polska wyd. pierwsze str. 53.
gadkowe pytanie, zkąd się Żydzi dostali do nas? rozwiązać, następnie zaś powodzenie ich u nas i w pomienionych krajach, tudzież przyczynę, że takiem było i musiało być, dokładnie, ile się da opowiedzieć.
Za tło opowieści użyję aktów urzędowych, objaśnień zaś tychże poszukam w pismach, które rozważę krytycznie w pierwszym artykule, dodatkowo do tej dołączonym rozprawy.PRZYJŚCIE ŻYDÓW DO POLSKI.
Pierwsza zmianka o pobycie Żydów w dawnej Germanii, opiera się na wieści, a wieść ta sięgając aż samego dnia tego, w którym Jezus Chrystus był ukrzyżowany, łączy się ściśle z podaniami, przez najdawniejszy statut niemiecki, przez tak zwane zwierciadło szwabskie, uprawnionemi, zachaczając się oraz o powiastki, protoplastę znakomitej rodziny szwabskiej Dalbergów(1) na jaw wyprowadzające. Następnie czytamy o Żydach w prawach ludów germańskich niektórych, a mianowicie Wizygotów, które świadczą, że dziatwa Izraelska kupcząc w Germanii, trudniła się ludokupstwem w długie wieki (2). Jeszcze bowiem w latach 1005 1009, handlowała tamże ludźmi (3), i jako handlująca takim wyłącznie towarem zasłynęła w Czechach w X, a w Polsce w XI wieku (4). Nie dopiero wtedy pojawili się w obu tych krajach Żydzi, lecz bytowali w nich daleko wcześniej.
–- (1) O Dalbergach i szwabskiem zwierciadle patrz dodatek trzeci.
(2) Grundsatze des gemeinen deutschen P r ivatrechts von Mittermaier. Piąte wydanie w Regensburgu 1837 r. w dwóch tomach. Porówn. I. § 116.
(3) Dytmara kronika w Monumentach Bielowskiego I, str. 277. 284.
(4) Tamże str. 197 w życiu ś. Wojciecha przed rokiem 983, i w kronice Marcina Galia księdze 11, rozdz. 1.
Co do Czech świadczą o tem napisy na grobowych kamieniach, na cmentarzu żydowskim w Pradze czeskiej stojących. Upewniano mnie, że niektóre z nich z ósmego po Chr. pochodzą wieku.
Gdy jak wiadomo z życia Wojciecha św. Czesi znienawidzili sobie Żydów z powodu trudnienia się ludokupstwem(1) wtedy jak kronikarz czeski Kosmas pod r. 1098 mówi, bojąc się tego co w Niemczech nastąpiło, gdy Piotr pustelnik r. 1096 przyzywał panów chrześciańskich na wojnę krzyżową, wysyłali czescy Żydzi skarby do swoich rodaków w Polsce i na Węgrach zamieszkałych, a następnie do pomienionych krajów uciekali sami.
Unikli przez to nieszczęścia, jakiego doznali niemieccy Żydzi, na których rzucając się krzyżowcy, przymuszali do chrztu, a upornych wycinali do nogi i odzierali do szeląga. Wtedy to spalono w Moguncyi do tysiąca kilku set Żydów; wtedy w mieście Worms sami mordowali się oni, a w Trzewirze matki zabijały swe dzieci, ażeby je osłonić od chrztu. Ile w ogóle padło żydowstwa w Niemczech któżby to zliczył? Padło ich w samej Bawaryi do kilkunastu tysięcy.
Jeżeli nie w owym czyli w ósmym wieku, to niezawodnie o wiek później znaleźli się Żydzi i w Polsce. Wiadomość o tem powziąłem nie z artykułu znajdującego się w zbiorowem piśmie w Berlinie przez Juliusza Fursta (2) pod napisem Der Orient wydawanem, w którem na zasadzie broszury pod nazwą Phylacterium tamże (w Berlinie), – (1) Patrz to życie w Monum. Bielowskiego I, 177. 184, gdzie na Str. 197, pod rokiem 983, stoi o tem.
(2) Patrz tom X, tego pisma z roku 1849, nr 31. 33. 35, na stronnicach 143. 155. 159.
w r. 1801, drukiem ogłoszonej, Izraelita nazwiskiem Leon Weyl, pochodzący z dziś zniemczonego miasta wielkopolskiego Piła (Schneidemühle), sławnego urodzeniem naszego Stanisława Staszica, skreślił niby to pierwotne dzieje Żydów polskich, na niczem opowiadanie swe oparłszy; lecz mam o tem wiedzę z listu pisanego od krymskiego Żyda nazwiskiem Chasdaj do Żydów hiszpańskich (1), za panowania w Polsce Ziemomysła, który był synem Leszka (miał on panować r. 892), a ojcem Ziemomysła Piastowicza (r. 921).
Zanim opowiem co stoi w owym liście, zwracam uwagę na pismo Leona Weyla z Piły, które głosi: że uciśnieni srodze przez Niemców Żydzi, wysłać mieli poselstwo do Polski z najwymowniejszych Rabinów złożone hiszpańskich, prosząc panującego w niej wówczas Leszka, ażeby im wyznaczył kawał ziemi w polskim kraju, na którym osiedliwszy się mogliby pracować w roli, zajmować się chowem dobytku, rzemiosłami i wyzwolonemi sztukami.
Nie dano im ziemi, ale pozwolono rozejść się po całym kraju i zajmować się zmiankowaną pracą.. W lat jedenaście później (r. 905), miano zapewnić im przywilejem wolność religijną, własne sądownictwo, swobodę handlu, niezależność od szlachty, i ochronę od napaści niechętnej Izraelowi gawiedzi. Przywilej ten wyrażony na piśmie miał zaginąć r. 1049, w czasie wojny Polaków z Niemcami.
Jest to wierutna bajda, uklecona z podań żydowskich, na zasadzie tego co historya podaje: o rozgoszczeniu się żydowszczyzny w państwie krymskich Chazarów, o handlu Izraelitów przez Łuck w jednę stronę do Chazaryi, w dru- – (1) W oryginale hebrajskim, z przekładem polskim list ten umieszczony jest w Monumentach Bielowsk. I, str. 51 – 83 z objaśnieniami.
gą zaś do Korduby prowadzonego, dalej z podań ruskiego kronikarza Nestora o rozpytywaniu się Włodzimierza Wielkiego o religija Izraelitów, gdy mu Żydzi radzili pójść śladem Chazarów, wprowadzić wiarę żydowską na Kuś, nakoniec z opowiadań w liście Chasdaja o stosunkach panów żydowskich, mar Saula i mar Józefa (1), co może jako bankierowie bawili na dworze Ziemomysła, a znani byli krymskim Żydom.
Uklecono tę bajdę zapewne w wiekach XII, XIV, kiedy uzyskawszy Żydzi statut r. 1264, wpadli przez to w nienawiść u Polaków. Już bowiem w XII wieku napadała na nich gawiedź szkolna z kamieniem w ręku, podszczuwana może od mieszczan uskarżających się, że im przeszkadzają w zarobkowaniu. Wnet i rycerstwo polskie utyskiwało na dziatwę Izraela, że je niszczy przez lichwę.
Wszystko to działo się lub dziać mogło w czasach chrześciaństwa, ale bynajmniej za pogaństwa (r. 905). Dalej, według opowieści Izraelity z Piły, przybyć do Polski mieli Żydzi jako rolnicy, rzemieślnicy i sztukmistrze. Co być nie mogło: marząc bowiem oni o przyjściu Mesyasza nie mogli się, mówi Mickiewicz (2), przywiązać szczerze do ziemi; rzemiosłami też zajmować się, jakby należało, nie było podobieństwa, z przyczyny że wykonywające je bractwa były ściśle z religija katolicką związane, a więc Żydzi brać udziału w nich nie mogli wcale. Pozostawało im jedynie zajmować się kupczeniem, do czego niejako gwałtem po- – (1) Mar w hebrajszczyznie oznacza pana. Wyraz ten wychodzi na późniejsze more morajne, które ma znaczyć to samo co nasze Jaśnie oświecony.
(2) Literatura słowiańska w Poznaniu 1865 w czterech tomach. Patrz 111, 206.
pychały ich ówczesne stosunki handlowe Polski, wpływem na nią słowiańskiej ożywiane hanzy (1).
Zgoła z całego toku opowiadania mego o Żydach widać tu dowodnie, że czemkolwiek, naukami, sztukami wyzwolonemi, drukarstwem, urzędowaniem po gminach swych i t… d., trudnili się u nas Żydzi, nie opuszczali przy tem i handlu. Lecz o tem szczegółowo będzie w ciągu rozprawy naszej, teraz zastanowimy się nad tem, zkąd przyszło Żydom hiszpańskim orędować za polskiemi.
Uprowadzeni w niewolę do Babilonii Żydzi nie chcieli jedni wracać do Jerozolimy, lecz pozostawszy na miejscu oddali się kupiectwu. W celu rozwoju handlu, posuwając się z Babilonu na zachód w strony Europy, doszli do Krymu, i ztąd przez Kijów i Łuck, miewając rozległe stosunki kupieckie z Zachodem, przypatrywali się w czasach swej podróży Polsce (2). Drudzy, gdy po starciu się orężem z Rzymianami, i po utracie w skutek tego wolności, rozchodząc się po Europie wschodniej i zachodniej, usadowili się w Hiszpanii, doczekali się tamże wieku złotego pod Maurami, wezwanemi z Afryki do Europy na początku ósmego wieku od samych Hiszpanów. Znak pewny na ciele zbliżywszy Żydów do islamizmu, przygotował im ów wiek, zamieniony następnie w piekielne katusze.
ów bajarz z Piły, powodując się zapewne przysłowiem włoskiem, kiedy bajać to już bajać dobrze (3), wie na- – (1) Czytaj o tem artykuł pierwszy (1, 171 – 3) moich Dopełnień Historyi prawodawstw słowiańskich.
(2) Szeroce mówi o tem Lelewel w dziele swem Polska wiek… średn. II, 400 – 20.
(3) Si non vero leite trovato… mówi to przysłowie.
wet imiona Żydków hiszpańskich i palestyńskich, którzy za panowania czy Leszka IV czy Ziemomysła orędowali u Polaków za niemieckimi. Byli to: Akiba z Estramadury, Chiskiej Sefardi z palestyńskiej Sepuri. Natanel z Barcelony, i Żydzi ci co nie zhispańszczywszy się jeszcze, nosili od dawnej ojczyzny, od Palestyny nazwiska, i od kraju w którym przybywali, do Jerozolimy, nie chcąc wrócić. Takimi byli Askalon matematyk i Levi Buhhari z Buchar w Indyi retoryk. Wie dalej o tem: że skoro wieść w Aszkiencie (w Niemczech) zabrzmiała o tem, że Izrael został przyjęty do Polski, rozległa się radość niedoopisania. We dwa lata (r. 894) po owem poselstwie, mnoga ilość Izraela z Niemiec do rzeczonej Polski wyciągała. Z podziwieniem patrzeli na nich Polacy jakby na istoty innego świata, a istotom tym jednało miłą gościnność uprzejme postępowanie.
Wybierającym się w podróż dali zapewne naukę mądrzy owi posłowie: ażeby się, udając chęć do rolnictwa i rzemiosł, starali co prędzej zająć handlem, i nauka ta, jak się wnet okazało, nie poszło w las. Wnet bowiem po uzyskaniu przywileju, który w roku 1049 zaginął, wystąpili Żydzi za świadectwem Galla jako handlarze, kupcząc jeńcami, gdy się snadź nie zdobyli jeszcze na inny towar. Znalazł się wkrótce fundusz i na to.
Po Ziemomyśle i Mieczysławie panowali królowie, nie tyle dogodni dla plemienia Izraelu, ile się stali łaskawymi na niego książęta udziałowi, po nieszczęsnym podziale kraju przez Bolesława Krzywoustego panujący w różnych częściach Polski. Upewniliśmy się o tem dopiero przed pięciu laty (r. 1872). Szczególny traf naprowadził na to.ŹRÓDŁO SZCZĘŚCIA ŻYDÓW POLSKICH WIEKOWE, PO WYSCHNIĘCIU KTÓREGO NASTĄPIŁA NIEDOLA.
Około roku 1846 okazało się zjawisko na polu numizmatyki polskiej, przedtem nigdzie nie widziane. Pojawiły się brakteaty z napisami hebrajskiemi (1), o których zagadka wprawiła w kłopot samego nawet mistrza nauki numizmatycznej w ówczesnej Polsce. Proszony o odgadnienie zjawiska tego rzekł: że pokazywane mu blaszki nie są, niczem innem jak zabawką synagogi, która odciskając te bawidla, chciała przez to przedrzeźnić blaszki kurs monety krajowej (2) w ów czas mające. Odpowiedź taka lubo nie zaspakajała, słuchano jednak słów tego, który berło znawstwa numizmatycznego dzierżał u nas w owe czasy. Wnet atoli przypadek przyszedł w pomoc wątpliwości i tę zagadkę rozwiązał. Rzecz tak opowiada zacny prałat, który ją w piśmie przez siebie wydanem objaśnił (3).
Dnia 3 Października 1872 roku, we wsi wielkopolskiej Głębokie zwanej, a leżącej na samem krańcu powiatu gnieźnieńskiego i średzkiego, pół mili od jeziora lennogórskiego (4), rataj dworski Maciej Krzyżaczek, wyorał na polu – (1) Wydane odemnie w tymże roku Pierwotne dzieje Polski i Litwy, 255.
(2) Lelewela Polska wieków średnich. IV. 376 – 9.
(3) Wykopalisko Głębockie średniowiecznych monet polskich, objaśnili opisał ksiądz Ignacy Polkowski. Gniezno, 1876 r. Nakładem autora, drukiem J. B. Langiego.
(4) Na wyspie jeziora tego stał niegdyś kościół i zamek Bolesława Chrobrego. Patrz dzieło moje pod napisem Roczniki i Kroniki we Warsz. 1850 wydane. Porówn. 217 – 19.
skarb, bardzo małej realnej wartości, naukowej natomiast ceny wielkiej, nieoszacowanej. Skarb ten obejmujący monety z napisami hebrajskiemi i bez napisów, dozwalające wnioskować, że wybijano je za książąt wielkopolskich, a mianowicie Mieczysława III z roku 1173 – 1209, tudzież z królów polskich Kazimirza Sprawiedliwego r. 1194, i Leszka (Białego) r. 1205, dał niczem niezaprzeczone świadectwa o tem, że Żydzi nie tylko za czasów owego księcia i za królów owych, ale i za panowania Bolesława zwanego Wysokim (r. 1201) na Szląsku, dzierżawili mennice (1).
Dobrodziejstwo, które kraj chojną ręką zlał na tych, którzy się dotąd obrzydłem ludokupstwem trudnili, nie mogło nie wywołać w sercach Izraela wdzięczności dla kraju, w którym to nastąpiło, jak i dla monarchów szczęścia tego sprawców. To tez na jednej z monet wybitej bez daty Żydzi wykrzyknęli z uniesieniem: wesel się Abrahamie, Izaaku, Jakóbie, a wykrzyknienie to miało tem większe znaczenie, gdy się okazało, że Żydom nie tylko monarchowie polscy, lecz i Papieże sprzyjają. Widzieć się to dało ze statutu, którym ich obdarzył roku 1264 wielkopolsko-kaliski książe Bolesław, co im dopełniło miary szczęścia.
Rzeczony rok i nastąpiony po nim r. 1334, w którym Kazimirz Wielki król nasz statut im pomnożył, są zenitem pomyślności Izraela w Polsce. Po upływie obu lat nastawały okoliczności pomyślność ową podkopujące. Monarchowie i Biskupi nie przestawali sprzyjać Żydom, lecz miasta, – (1) Wykopalisko Głębockie Por. 4 – 8.
a z niemi cały naród, spostrzegłszy do czego zmierza pobyt ich w polskim kraju, zaczął patrzeć na nich z odrazą.