- W empik go
Żywot błogosławionego Wincentego Kadłubka - ebook
Żywot błogosławionego Wincentego Kadłubka - ebook
Analiza hagiograficzna postaci błogosławionego i jej dokonań. Mistrz Wincenty, zwany Kadłubkiem (ur. po 1150 lub ok. 1160 według tradycji we wsi Karwów koło Opatowa na Sandomierszczyźnie, zm. 8 marca 1223 w Jędrzejowie) – prepozyt sandomierskiej kolegiaty Najświętszej Maryi Panny, potem biskup krakowski, związany z kancelarią księcia Kazimierza Sprawiedliwego. Autor „Kroniki polskiej”, drugiego tego typu utworu w dziejach polskiej historiografii. Od 1764 błogosławiony Kościoła rzymskokatolickiego, patron diecezji sandomierskiej a także miasta Sandomierza.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8064-656-8 |
Rozmiar pliku: | 540 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Jeżeli bezstronnie zastanowimy się nad całym życia ludzkiego biegiem na ziemi, samą tylko w nim napotkamy znikomość rzeczy skazitelnych, zawodne nadzieje i kruche świata szczęście, które losem człowieka na przemian kołysze; ujrzymy zarazem, że tylko nieskażona cnota i poczciwość przesyła do odległej potomności prawdziwą jego zasługę i sławę. Jakoż w trojakim życia zawodzie podaje człowiek imię swoje trwałej pamięci: albo jako wielki bohater świata, albo przez dzieła głęboko uczone, albo też przez prawdziwą świątobliwość życia, hojnymi dobrodziejstwami wezbraną. A jako w całym ludzkim rodzaju widzimy niemały poczet mężów zasługą rozjaśnionych, bo Stwórca wszędzie sieje nasiona cnoty na ludzkie umysły i łaską świętej ewangelii zwilża i ogrzewa, które krzewią się, wzrastają i obfity plon pobożności przynoszą; tak też w naszym narodzie widzimy wielkich przodków naszych, którzy w wiekach upłynionych, to męstwem, to wyższym światłem nauki jaśniejąc, niezatarte ślady mądrości w dziełach swych zostawili; to na koniec, w gorącej pobożności całym sercem dopełnianej, podali potomności żywy do naśladowania przykład i zachętę. Pomiędzy tymi Boga miłośnikami niepoślednie miejsce ma Wincenty Kadłubek, wprzód biskup krakowski, a potem zakonnik Zgromadzenia XX. Cystersów jędrzejowskiego klasztoru; a więc i żywot jego pobożny z utajenia wywołać a na światło należy wystawić.
* * *
Wincenty Kadłubek urodził się w r. 1161, z bogobojnych i szlachetnych rodziców, z ojca Boguchwała Kadłubka, herbu Róża, z dawnej familii Porajów, z matki Bogny, w dziedzicznej wsi Karwów w województwie sandomierskim, w diecezji krakowskiej, blisko miasta Opatowa położonej. Nie schodziło Wincentemu w rodzinnym domu na prawdziwie chrześcijańskim wychowaniu, bo pobożni rodzice jego, przede wszystkim, jeszcze u kolebki jego życia, wpajali w młody a niewinny jego umysł bojaźń Bożą i zamiłowanie skromnej pokory; a te pierwsze nasiona cnót chrześcijańskich krzewiły się w jego sercu i razem z wiekiem jego wzrastały. Gdy się w Wincentym władze umysłowe rozwijać zaczęły, brał początkowe nauki w domu pod pilnym swych rodziców okiem, a gdy dorósł lat młodzieńczych, wysłano go za granicę na słuchanie nauk nadobnych, wymowy, filozofii i teologii. Pochopny do nauk Wincenty, a do tego bystrym pojęciem od Boga obdarzony, ucząc się ochoczo, przewyższał w naukach swych współuczniów, zwłaszcza w sztuce gładkiej wymowy, którą starzy Polacy wysoko cenili; a nawykły w domu do modlitwy, i przy szkolnej pracy nią się pokrzepiał. Unikał on towarzystwa płochej i lekkomyślnej młodzieży; a kiedy ta za rozrywką i rozpustą goniła, on po przysposobieniu się na lekcję, wolne od pracy chwile poświęcał nabożeństwu, uczęszczał do kościołów, święte Sakramenty przyjmował i tu w gorącej modlitwie niepojętą rozkoszą poił swą duszę. Skoro Wincenty ukończył cały zawód nauk teologicznych i w nich stopień Magistra chlubnie osiągnął, powróciwszy na ziemię ojczystą, przyjął kapłańskie święcenia. Tak pięknie w naukach wykształcony Wincenty, nie tylko ludu umysły, ale też i światłych w narodzie mężów od razu zajął i na siebie obrócił.
* * *
Pełka (Fulko), biskup krakowski, polubił Wincentego, i przyciągnął go do swojego boku; a widząc w nim prawdziwą pobożność, piękne obyczaje, wyższe wykształcenie w historii i nauce teologicznej, dojrzałą roztropność, zdrowy rozsądek i wielką zręczność w działaniu, używał rady i pomocy jego do załatwiania najtrudniejszych spraw swej diecezji; potem wyniósł go na proboszcza kościoła Najświętszej Panny Maryi w kolegiacie sandomierskiej. Na tym przełożeństwie Wincenty skrzętnie pełnił swe obowiązki, a cnotą i nauką, jako jasny kaganiec, przyświecał drugim tego kościoła kapłanom. Leszek Biały wysoko ceniąc rzadki dar Kadłubka wymowy, wezwał go na posła, by Salomeę, księżniczkę, córkę jego, z młodym Kolomanem zaręczoną, odwiózł do Beli, króla węgierskiego. Po szczęśliwym zgonie Pełki, biskupa, w r. 1207, kapituła katedralna zgodnymi głosy wybrała Wincentego na biskupa rozległej podówczas diecezji krakowskiej; a chociaż nie był kanonikiem katedralnym, nikt przecież nie sprzeciwiał się temu wyborowi. Innocenty III papież wybranego Kadłubka zatwierdził, a Henryk, arcybiskup gnieźnieński, poświęcił go na krakowskiego biskupa, i wręczył mu laskę pasterską.